Miłość to nie jest wypełnianie obowiązków (Łk 17, 7-10) - 8 11 2022 - Mieczysław Łusiak SJ
Vložit
- čas přidán 11. 09. 2024
- Bądź na bieżąco - subskrybuj kanał: bit.ly/2Up3yzc
Dom Rekolekcyjny "Oaza" w Suchej - jezuici: www.sucha.jezui...
Będziemy wdzięczni za wsparcie finansowe:
1. Jednorazowe (dobrowolna ofiara):
konto bankowe - Dom Zakonny Towarzystwa Jezusowego
14 1020 1475 0000 8002 0089 1978
2. Systematyczne:
patronite.pl/m...
Bóg zapłać za komentarz do Słowa Bożego. Dziękuję Ojcze Mieczyslawie. Szczęść Boże. Obfitości łask Bożych. 🙏🥰❤️.
Panie Jezu dziękuję Ci za Tą miłość. Umacniaj nas by miłość do drugiego człowieka była nadeszystko. ❤️🙏🌹
Ojcze Mieczysławie .... ufff... ile pokoju wlewa ojciec w moje serce ...
Bóg zapłać ❤🙏🏼
Jak to dobrze, że Pan Bóg zawsze "otwiera nam drzwi", nawet jak jesteśmy spóźnieni i wchodzimy nie tak i tam gdzie "trzeba"💝💝
Bóg zapłać
Szczęść Boże Pozdrawiam serdecznie wszystkich uczestników spotkania Miłego dnia życzę
Bóg zaplać drogi Ojcze 🙏🙏💝💝
Super interpretacja 👍👍💝💝Bóg zaplać🙏🙏👍👍💝
Bog zaplac🙏❤🕊❤🙏🤗
Pięknie skomentowane. Dziękuję.
Piękna ta miłość, wynikająca z serca, duszy i potrzeby pomagania 🙏❤️
Szczesc Boze ❤🌴☀️🦘
Amen
Amen ♥️ Bóg zapłać ♥️🥰
BÓG ZAPŁAĆ ZA ROZWAŻANIA SŁOWA BOŻEGO 🙏❤
Prawda dziekuje
Dziękuję ♥️🙏
Na wszystko patrzeć z perspektywy serca ❤🙏❤
Dziękuję, rozumiem i miłości wszysrkim życze , błogosławionego dnia 😊
Oczywiście jest też dużo motorniczych i kierowców co otwierają drzwi drugi raz 🙂
Bóg zapłać ❤️
Jestem wdzięczna, dziękuję Ojcze 🤗
mądre, dojrzałe słowa! bardzo bardzo lubię Ojca interpretację, głęboko trafiają do serca!❤
Jak się nad tym zastanowić, to wszystko co robimy ma ogromne znaczenie... trzeba Boga, żeby to ogarnął 🙂
Spotkałam wielokrotnie kierowców oczekujących, zanim dobiegnę do autobusu. Modliłam się dla nich o Boże błogosławieństwo. Zdarzało mi się prosić o zaczekanie na dobiegającego. Niestety były też przypadki kierowców służbistów. Ale i o przemianę ich serc też🙏
Gdybym miał wszystko a nie miał bym
miłości byłbym jako cymbał brzmiący i mieć brzęcząca...Amen💞🌿💞
🙂z czapy wzięte....🙂💥 tak można określić niektóre ludzkie zachowania...dobre..
Chwała Panu 🙌🙌🙌.
Ciężka ta Ewangelia dzisiaj. Ja jestem typem zadaniowca , "czyli zrobić to co trzeba i przez to zasłużyłem " . Teoretycznie wiem że wszystko co mamy czynić ma być robione z miłości, no ale jak ktoś nie był nauczony miłości,nigdy zdrowej miłości nie zaznał, a do tego można popaść że skrajności w skrajność . Niby to takie proste ale jednak nie .
Dziękuję za komentarze do ewangelii są naprawdę pomocne.
Chwała Panu 🙌🙌🙌
Jakoś do mnie Jezus mówi tu, a właściwie tymi słowami już nieraz powiedział, o tym, że miłość, troska o drugiego jest czymś, czego On by pragnął, by było stanem normalnym, a nie nadzwyczajnym . Wydaje mi się też, że chodzi Mu o to, by Jego uczniowie pójścia za Nim i usiłowania życia Ewangelią nie uważali na stan nadzwyczajny, ake za to, co "powinni wykonać". Były w moim życiu takie sytuacje bycia przy kimś, np. chorym, gdzie to nie wynikało z formalności obowiązku, lecz w bliskiej więzi lub z pragnienia, by ktoś nie został sam. Dla mnie ta Ewangelia jest o tym, że mimo że to nie było łatwe, drugi raz zrobiłabym to samo, a zarazem nie przeżywam tego jako czegoś niezwykłego. Nie umiałabym inaczej, to jest dla mnie normalne. Ale też szanuję to, że dla kogoś albo i dla mnie samej w innych okolicznościach może to być trud niemożliwy do uniesienia. A życie idzie dalej, są kolejne potrzeby, moje i innych. Jest kolejny dzień. Znałam i znam też tskie osoby, dla których treścią życia, dążeniem jest pełnienie woli Bożej, odpowiadanie na Jego codzienne zaproszenia. To jest dla nich miarą tego, co "powinni wykonać". .
Sama zaś cenię tych, którzy pilnują najpierw swoich obowiązków, bo mnie czasem łatwiej jest pomóc komuś, niż zająć się tym, co do mnie należy. I pewnie akurat dla mnie jest tu miejsce pracy nad sobą, by zaczynać od tego, co "moje", a dopiero potem podejmować coś więcej...
Piękna interpretacja. Miłość to nie tylko wypełnianie obowiązków...❤❤🙏człowiek to cud stworzony przez Boga i szacunek dla wszystkiego co przez Boga zostało stworzone.❤🙂 w tym człowieka.
A ja spotkałam się z sytuacją że rodzić robił łaskę że wychowywał dziacko.
Ojcze Mieczysławie, mówi ojciec duuużo mądrych i dobrych rzeczy, które pomagają mi zmieniać swoje spojrzenie na Boga i chrześcijaństwo. Dziękuję! Przy tym odcinku jednak chcę napisać, że także nasze ocenianie motorniczego, który nie zatrzymuje się ponownie, by wpuścić spóźnionego pasażera, jest tak naprawdę językiem szakala (wg nazewnictwa porozumienia bez przemocy). Podobno motorniczy w niektórych przynajmniej miastach mają naliczany czas jazdy pomiędzy przystankami. Naliczanie włącza się po zamknieciu drzwi/ruszeniu i motorniczemu wtedy nie wolno sie ponownie zatrzymywac. Jest to zabronione przez pracodawce, ktory moze wyciagac konsekwencje za nieprzestrzeganie tej zasady. A wiec sprawa nie jest tak prosta, jak by sie wydawalo ;)
Nie chodziło mi o ocenianie konkretnych ludzi, tylko o ilustrację, która ma pomóc w przekazie pewnej uniwersalnej prawdy.
Nb. dużo częściej spotykam się z motorniczymi, którzy otwierają drzwi spóźnionemu pasażerowi, niż z tymi, którzy tego nie robią.
Dziękuję ,dziękuję przede wszystkim Bogu, który przemówił przez księdza..wstałam dzisiaj ,z pytaniem w sercu..Boże czy odpowiesz mi ,wyjaśnisz poprzez jakieś Słowo..gdzieś,niewiem gdzie ( na to co było wczoraj) ..no i dostałam odp tutaj..dziękuję.
Kochac blizniego jak siebie samego.
Dziekuje Ojcze Mieczyslawie💙💙💙
Kochać ludzi a nie tylko siebie byc człowiekiem empatycznym,jakie to ważne w zyciu.
Niech miłość zwycięża tak jej potrzeba w codziennym zyciu
Bóg zapłać za komentarz I życzę pomyślnego dnia.
❤❤
Miłość...to nie jest wypełnianie obowiązkow🤔Kto kocha ten służy.Prawdziwa Miłość rodzi służbę i to służbę bezintetesowną.Matka Teresa mówiła, że najpierw potrzebna jest cisza kontemplacji, adorowanie Jezusa ,modlitwa.Z prawdziwej Modlitwy rodzi się Wiara , którą poznaje się po Milosci - bo prawdziwa WIARA rodzi Milość .Prawdziwą Miłość można poznać po Służbie, bo Miłość prawdziwa rodzi Służbę.Człowiek prawdziwie wierzący i kochający - nie oczekuje że będzie miał z tej służby ,,zyski ".Włożenie ,,serca " do obowiązku, np usłużenie mężowi , dzieciom - ugotowanie obiadu (bo kocham) - nie jest już,,obowiązkiem " - jest naturalnym wyrazem miłości.Można cieszyć się z ,,wypełnienia "obowiązku - który w oczach Boga jest czystą Miłością! Wtedy ten , kto w ten sposób postrzega ów,,obowiązek" - powie : ,,sługą nieużytecznym jestem " - wykonałem po prostu to co do mnie należało. To nie znaczy że ,,służba "do niczego się nie przydała, jest nieużyteczna. Po prostu usługujący nie oczekuje ,,użytku ", zapłaty - bo darmo z MIŁOŚCI SŁUŻY. Tak wygląda Niebo to bezinteresowna wzajemna Służba. Kim jest ,,święty służący " , kto podoba sie Panu ? Czy ten ,,sługa ",ktory trąbi całemu światu jak wspaniale służy ubogim, ile akcji dobroczynnych zalicza, ilu bezdomnym ,,myje nogi ", jak doskonale ,,wypełnia" przydzielone obowiązki etc ? Odpowiedź znamy...Błogosławiony jest ,,sługą nieużytecznym " nie oczekującym oklaskówi samozadowolenia i świata.Niewidzialny dla świata - widzialny dla Boga - bo to dla Niego i z wypełnienia Jego Woli chce doskonale służyć i ,,wypełniać obowiązki " ( w ukryciu niejako ,,bezużytecznie " dla siebie, ). Wypełnianie doskonałe z sercem ,,obowiązków " jest najprostszym i najszybszym wyrazem Miłości. Ksiądz powiedział obowiązek- owszem, ale najważniejsza jest Miłość...Czy nie lepiej powiedzieć obowiązek równa się Miłości - bo jest jej wyrażeniem się ? Gdybyśmy to pojęli i praktykowali świat ( my) bylibyśmy lepsi i nam wszystkim lepiej by się żyło. God bless you.
O tak! KONTAKT!
❤❤🙏🙏
Powiem więcej z własnego doświadczenia, że taki prześladowca będzie pilnował takiego kierowcę który był uprzejmy i otworzył dodatkowo drzwi. Kilka fotek zrobi jako dowody i doniesie do szefa...jak to kierowca łamie prawo..
I tak obserwuje mnie prześladowca 24 h i wyłapuje niuanse gdzie mógłby podważyć cokolwiek zrobię czy napiszę.
Obserwuje mnie w taki sam sposób w życiu realnym. Zamontowane kamery i podsłuchy....i klei głupa udając mądrego i inteligentnego mając człowieka na w 100% . Geniusz się znalazł. Prosiłam o usunięcie kamer i podsluchów z mojego mieszkania. Inaczej nie miałby psychopata kontroli nad moim życiem i jie mógłby dalej manioulować i mną i ludźmi.
Ja mam kluczowe dla mnie pytanie do samego Ojca Mieczysława (bardzo proszę o odpowiedź, bo mi się to przyda na najbliższe spotkanie w Grupce Dzielenia). Jeśli ktoś naprawdę (na poziomie emocji) nie czuje satysfakcji z wykonywanych na co dzień czynności (przykładowo: kobieta umęczona byciem od kilku lat w domu z dziećmi ma serdecznie dosyć takiego życia i pragnie powrocić do aktywności zawodowej, co stoi w opozycji do zdania męża) czy zatem to znaczy, że nie kocha, bo już tego "siedzenia" w domu nie rozpatruje od dawna na poziomie: "służę", tylko na poziomie: "rutynowo odbębniam" ???. Co można powiedzieć w takiej sytuacji ? Dodam tylko, że konsekwencją takiej sytuacji jest jej upadające zdrowie psychiczne, pogłębiająca się depresja, rozwalające się małżeństwo. Czy wtedy nie jest krzywdzące mówić o niej, że "nie kocha" ? Może jest po prostu wypalona i trudno taką oskarżać.... co innego widzimi się kierowcy MPK, a co innego, gdy ktoś ma trudność z dalszym dźwiganiem obowiązków...
Dla mnie tzw. "wypełnianie obowiązków", polegające na pełnej ofiarności trosce o dzieci, nie jest wypełnianiem obowiązków tylko miłością. Jeśli temu towarzyszy uczucie frustracji, to to uczucie nie mówi o braku miłości, tylko o niezaspokojonych potrzebach, np.odpoczynku. Miłość nie zależy od tego, czy coś "rutynowo odbębniam" czy też robię coś z radością. Miłość mierzy się moją otwartością na drugiego człowieka i na jego potrzeby. Nie należy jednak zapominać o tym, że bliźniego mamy kochać jak siebie samego. Nie polecam bardziej.
@@Mieczyslaw.Lusiak dziękuję. Spodziewałam się takiej mądrości u Ojca.... ;)
Kot aby dostał jedzenie musi pół godziny przed , mruczeć i dać się głaskać. Tak prześladowca wchodzący mi do domu wytresował moje zwierzę.
Może to psychopata?
Nie ma tłumaczenia....skąd ja to znam.....brakuje jeszcze ...bez dyskusji..albo ...a co mnie to obchodzi...- proszę wysiąść......tak mam do dzisiaj.......
Pan Jezus powie...bez dyskusji do piekła🙂🙂
Powiem jeszcze że się nie da wytłumaczyć....nie wolno i koniec..🙂i bez dyskusji proszę wysiąść....musi kobieta wysiąść bo jak nie wysiądzie , to ją wypchnie siłą...bez dyskusji - to sformułowanie znam od dziecka aż do dzisiaj..
Przesłanie Ewangelii rozumiem i zgadzam się z nim, tylko ten akurat przykład może nie do końca je potwierdza... Zastanawiam się nad tym, czy jeśli jest taki przepis w komunikacji miejskiej, to czy ten kierowca - motorniczy, w wypadku kontroli nie poniósłby kary za to, że nie zareagował. Może w tym wypadku tym ewangelicznym "więcej" byłaby pomoc tej pani w przeniesieniu wózka do odpowiedniego wagonu?
Szczęść Boże dla Wszystkich 💙🌹
@@magorzatagodos8558 podany jest wyraźnie przykład zachowania kierowcy. ...podobnie jak tego, który nie otworzył dodatkowo drzwi. ...znam takich służbistów również z PRL u
@@magorzatagodos8558 oczywiście mógł od razu pomóc wstawić wózek do odpowiedniego przedziału i po kłopocie. Również pozdrawiam
Dziękuję ♥️
Bóg zapłać