Kleszcz - gdzie nas dopadnie? Marta Hajdul-Marwicz - parazytolog, Warszawski Uniwersytet Medyczny

Bardzo byśmy chcieli, żeby kleszcze ograniczyły się tylko do lasów i terenów dzikich. Niestety kleszcze świetnie sobie radzą z wpływem człowieka na środowisko. Miejskie parki także są zakleszczone. W samej Warszawie: w lesie Kabackim, w lasku Bielańskim, w lesie na Bemowie populacja kleszczy jest bardzo liczna.
Trawniki - czy są wolne od kleszczy?
Trawniki, zwłaszcza te koszone są wystawione na słońce, są za ciepłe i za suche dla kleszcza. Żerują tam kleszcze łąkowe, które na szczęście występują tylko w niektórych rejonach Polski. Kleszcze łąkowe w zasadzie ludzi nie atakują, preferują psy, krowy czy inne większe ssaki.Znajdziemy je na wschód od Wisły, na południe od Odry, ale i one migrują.
Kleszcze pospolite, te które są najbardziej niebezpieczne dla człowieka wolą środowisko wilgotne - środowiska - zakrzaczenia, lasy, granice między lasem, a łąką i tereny wzdłuż ścieżek.
Więcej w Portalu Zdrowia Dziecka
#portalzdrowiadziecka.pl
pytania wysyłaj na adres [e-mail]

[@agnieszkaczyzewska4523]

Tak, mnie kleszcz wbił się prawdopodobnie właśnie gdy chodziłam w trawie. I po 2 tygodniach wyszedł rumień wędrujący więc lekarz zalecił na 28 dni antybiotyk i na szczęście osłonowo do picia probiotyk joy day i to na dość długo bo aż na pół roku a wspomagająco przepisał ziołowy preparat szczeć. Wszystko to razem zadziałało tak że po ponownym badaniu wyszło że już borelioza została wyleczona. Ale na swoim przykładzie potwierdzam, że boreliozę można wyleczyć!!!!