Historie potłuczone [#33] O Konstancji, co się tysiąc razy zabiła.
Vložit
- čas přidán 20. 08. 2024
- @Langustanapalmie
Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.
Muzyka: Kai Engel: Brand New World, @ai_Engel/
________________________________________
Oglądaj Langustę w Aplikacji dominikanie.pl
→ bit.ly/dominika...
→ apple.co/2LqWqAx
Aby nas wesprzeć kliknij tu
→ patronite.pl/l...
→ bit.ly/Subskryb...
♡ Historie potłuczone
Anchor → anchor.fm/lang...
Spreaker → www.spreaker.c...
Spotify → spoti.fi/2NVIRHb
Apple → apple.co/2ZIPQZv
Google Podcasts → bit.ly/2OlBWH
♡ Pismo Święte:
Anchor → anchor.fm/lang...
Spreaker → www.spreaker.c...
Spotify → spoti.fi/34nZwLr
Apple → apple.co/33zdwCV
Google Podcasts → bit.ly/3nmaZUc
Zapraszamy na nowy portal :
→ www.dominikanie.pl
Polecamy subskrypcje portalu na YT
→ / dominikanieplportal
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / dominikanie
Więcej nagrań o. Adama znajdziesz na:
→ www.langustanap...
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / langustanapalmie
Twitterze:
→ / langustapalmowa
Instagramie:
→ / langustanapalmie
Zapraszamy.
![Historie potłuczone [#36] O Asi, co z siódmego piętra się rzuciła](http://i.ytimg.com/vi/xap5gDfYx9E/mqdefault.jpg)
![Historie potłuczone [#36] O Asi, co z siódmego piętra się rzuciła](/img/tr.png)
![Historie potłuczone [#64] O Mateuszu, co do czystości Stolicy Apostolskiej potrzebował](http://i.ytimg.com/vi/t_uEUS7Ei28/mqdefault.jpg)
![Historie potłuczone [#30] O Magdzie, co jej Pan Bóg nos złamał.](http://i.ytimg.com/vi/uNXqtdsFBAg/mqdefault.jpg)
Jade sobie w środę autobusem miejskim MZK do kościoła na wieczorną Mszę. Zaryczana bo kilka godzin wcześniej odeszła moja ostatnia babcia. Wsiadam i słyszę znajomy głos. Rozglądam sie po autobusie, ale żadnej znajomej twarzy. Wsłuchuje się w kierunek a później głos. I już wiem, że Pan kierowca zapodał pasażerom Historie potłuczoną. Bielsko-Biała pozdrawia
Życie każdego z nas składa się z ... czekania. Od pierwszych chwil, aż po kres... A każdy z nas ma dziś swoją historię, bo nasze życie z dnia na dzień staje się właśnie historią. Osobistą, choć dzieloną z kimś kogo się kocha, albo tylko toleruje. Co chatka to zagadka. Moja historia powoli dobiega końca. Dzieci dorosłe choć nie do końca samodzielne ( dziś tak jest często) żona - wciąż piękna, kochana i pełna dobroci... nawet nie wiem kiedy minęło tyle lat... dawno temu mieliśmy wypadek samochodowy. Boże ciało, długi weekend, starszą córę rozbolał ząb. Szukanie pomocy, stres, kierowca ciężarówki myślał że przejedzie na czerwonym bo pusto na mieście... Gdy policjant z drogówki podchodził, przeżegnał się. Auto do kasacji, a żonie (w ciąży) i córci NIC SIĘ NIE STAŁO!. ja wylądowałem w szpitalu, wówczas płk. Podgórski kazał mi zrobić tomografię dwa razy bo nie wierzył, że NIC MI SIĘ NIE STAŁO. Gdy wróciłem do domu, znajoma zadała mi jedno pytanie: ZA CO TEN BÓG TAK CIĘ KOCHA? No właśnie... czy potrafimy poczuć miłość Boga do nas? Przepraszam, tak się rozpisałem, może to wina pogody? Trzymajcie się w zdrowiu !
Dziękuję za tę historię... To dobra opowieść. :)
@@urszulawoosewicz3431 ⚘.
Zawsze Cię będzie kochać. Pozdrawiam 🤗
Ogromne Bóg zapłać że mogłam to przeczytać.
Tak jak wspomniałeś ilu ludzi, tyle historii... Opatrzność Boża nigdy nie śpi, nigdy nie ustaje, zawsze w gotowości... 🙏
Pozdrawiam Was najmocniej
@@beatabeata6547 ⚘!
Kochana Konstancjo pamiętaj że jesteś dzieckiem Bożym i jako ten syn marnotrawny powracasz do Boga a on w swoim miłosierdziu cierpliwie czeka na ciebie jedyną pomoc jaką mogę ci ofiarować to wspierać cię w modlitwie i wytrwaj w swoim postanowieniu KTÓż JAk NIE BÓG
Konstancjo dziękuję za Twoją historię, serce boli, że tyle cierpienia i samotności zaznałaś już jako dziecko. Przytulam Cię serdeczne i modlę się , by Pan Jezus już zawsze trzymał Cię za rękę 💕
Zawsze słuchałam sama HP, podczas szykowania się na dyżur w Oddziale covidowym. Dziś wreszcie mam wolne właczylam Ojca z HP mojemu mężowi. Wspólnie byliśmy bardzo poruszeni, bo tak bardzo historia Konstancji wpisuje się w moje życie. Tyle, że ja otoczylam się szczelnym murem. Natomiast mój obecny mąż obiecał mi, że rozbierze mnie po cegiełce. Kiedyś się z tego śmiałam. Teraz jestem mu niewymownie wdzięczna, bo swoją wytrwałością z pomocą Boga tego dokonał. Dziś CZUJĘ ŻE JESTEM KOCHANA I KOCHAM . JESTEM PRAWDZIWĄ KOBIETĄ, KTORA CENI SOBIE SWOJĄ GODNOŚĆ PONAD WSZYSTKO. ODDALIŚMY SIĘ PANU I TO NIE TYLKO NAS UMACNIA, ALE TAKŻE INNYM POKAZUJE ZE POMIMO MNÓSTWA PROBLEMÓW MOŻNA SZCZĘŚLIWIE ŻYĆ.
Slucham tej historii bedac na oddziale patologii ciazy, z moim synkiem w brzuchu, podlaczona pod KTG, drzac o kazdy kolejny dzien. Glos o. Szustaka daje mi ukojenie. Modlitwa nie przychodzi mi latwo. Prosze o westchnienie za nas do dobrego Boga
Niech synek powita ten świat w najlepszym dla siebie i Ciebie momencie ..o to będę się gorąco modlić.
Pięknego,bez lęku,z zaufaniem ,że Bóg ma Was w swojej opiece🤗🙏🤗
🙏🙏🙏
Pomodlę się za Ciebie i za synka. Trzymajcie się!!!!
Trzymam kciuki za szczęśliwe w terminie rozwiązanie ;) piękny czas jak dziecko w brzuszku się porusza ^^ p.s. co by się nie działo, pamiętam głęboko oddychać przeponą ;)
@@Magdallena16 W święto Matki Bożej Królowej Polski polecam Was Naszej kochanej Mamusi. Jezu ufam Tobie🙏❤️
Konstancjo, piękna historia i znów bardzo trudna... Dziękuję, że się z nią podzieliłaś. Tak, trzymaj Jezusa i nie puszczaj. Ja wychwyciłam zdanie, takie do siebie, że czekasz Konstancjo na poranek, by usłyszeć, co chce Ci powiedzieć Bóg przez Słowo Boże. Ja zwykle nie lubię poranków, szczególnie poniedziałkowych:), bo praca itd. To piękne podejście i zupełnie inna perspektywa.. Dziękuję..
Szczęść Boże i pozdro dla wszystkich
Wysłuchałam wszystkie historie... I dopiero przy tej nie dałam rady... odsłuchać. Przerywałam kilka razy. Moja historia - choć różna - to podobna. W emocjach, niszczeniu siebie (bez prób zabicia). I koniec podobny. Trzymaj się Konstancjo! PAN to najlepszy Tata, Przyjaciel, Pocieszyciel. Niech Ci da wszystko, czego potrzebujesz. Serdeczne pozdrowienia.
A ja słucham popijając herbatkę zieloną Z Bogiem miłego wieczorku
Grazynka ....milego wieczoru...tobie zycze ..dasz rade..💪💪❤❤🥰🥰🙏🙏🙏🙏🙏
Ja wlasnie tez przerwalam pierwszy raz.
Ja również wysluchałam na dwa razy.Ostatnie słowa Konstacji też mnie dotyczą.Znaduję wiele podobieństw do mojej historii
Nie ty się niszczysz tylko ciebie niszcz
A ja.. popłakałam się.
Konstancjo 🤗 przytulam Cię w moim sercu bardzo ciepło. Historia bolesna bardzo, ale wiem że rany będą wyłączone.
Moje serce jest z Tobą.
🌹🌹🌹🤗🤗🤗🙏🙏🙏
Konstancjo idziesz bardzo dobrą drogą. Chrystus zmartwychwstały już zawsze będzie z Tobą. W nim spokój i ukojenie. Bardzo cieplutko przytulam Cię do mojego serca. Ojcu Adamowi dziękuję za to , że możemy się uczyć na ludzkich historiach.Szczęść Boże wszystkim sluchajacym.
Kochana Konstancjo ,nie znajduję słów.Pomodlę się w Twojej intencji.❤️🌹🙏🏼
Wczoraj straciłam swoje trzecie dzieciątko. Proszę Was o modlitwę...
Bóg dał, Bóg wziął, niech Imię Jego będzie błogosławione!
Choćby nie wiem co! ;)
Słucham tego, szykując się na maturę z angielskiego - jestem w komisji. Konstancjo, będę tam dziś siedzieć, patrzeć w sufit i modlić się za Ciebie...
Trzymaj się Kochana!
To jest tak niesamowite, mocne, piękne i heroiczne wyznanie wiary, że nie można przejść obok niego obojętnie. Ukłony. Wszystkiego, co najlepsze.
Ja dopiero dziś odsłuchałam historii , kochana Konstancjo wspieram cię z całego serca jesteś dla mnie bohaterką. Słuchając tej opowieści łzy leją się na poduchę . Ja tez będę trzymać się mocniej Jezusa potrzebuje Jego pomocy , od kilku lat psychicznie gnębi mnie mąż uzależniony od leków i choć walczę o rozwód to on się sprzeciwia nie może pogodzić się z tym ze odeszłam a jeszcze bardziej z tym ze chcę być w życiu jeszcze kochana i szanowana. Dziękuję Konstancjo i Tobie ojcze, że jesteś a jesteś cudowny 🙏
No I jak tu sie dziwic, ze Konstancja miala takie mysli. Boze czemu Ty pozwalasz na takie cierpienie? Jestem mama I gdyby jedno z moich dzieci katowalo kogokolwiek to bym je powstrzymala. Piernicze wolna wole. Nie udal Ci sie Panie ten swiat. Niestety. 😭
A ja jako prawosławna świętuję Zmartwychwstanie Pana Jezusa, które w tym roku wypada dosyć dużo później niż u was- braci katolików. Cudna ta nasza nocna liturgia była w cerkwi. Zawsze jak wracam do domu z cerkwi po tak wielkim święcie ogarnia mnie niebywały spokój. Przyniosłam do domu święty ogień, który dotarł do nas aż z Jerozolimy i oglądam jak płomień buja się na knocie świecy. Dziś było oczywiście śniadanie wielkanocne i po tej masie jedzenia jakie w siebie wrzuciłam, herbatka i historie potłuczone na dobranoc to całkiem fajna wisienka na torcie budyniowo czekoladowym, który też pasuje po okresie postu. 🤣😂 Do autorki dzisiejszych historii potłuczonych chcę tylko powiedzieć, że utwierdziła mnie w tym, że jednak nie schizuje i obie mamy najlepszego psychologa na świecie 😍 Z całego serca polecam Ci też oddać się pod opiekę najwspanialszej mateczki na świecie- Mamy Jezusa. Gdy już będziesz gotowa, Nowenna Pompejańska działa prawdziwe cuda. Też się zawzięłam i powiedziałam sobie, że tę modlitwę skończę i nie ma bata, że coś pójdzie nie tak (a nie tak mogło pójść wiele bo to godzinna modlitwa)😂😂 Jeśli mnie (prawosławnej) pomogła, to i Ciebie za rękę zaprowadzi jeszcze bliżej swojego syna. Nawet wymyśliłam już intencję, specjalnie dla Ciebie : O czystość serca i spokój ducha. Trzymaj się ciepło Konstancjo, a Ciebie Ojcze Adamie jak i wszystkich Langustowiczów pozdrawiam radosnym Христос Воскресе!!!🙏 (Christos Woskrejie) Chrystus Zmartwychwstał.
Z Bogiem, paaaaaaaaaaa 🤗🤗🤗🙏🙏
Wesołego Alleluja!!!!!!!!!!!!!! :)
"On dla mnie był taki, a ja dla niego nie." Takie proste zdanie, a trafiło mnie prosto w serce. Tylko ktoś, kto się na kimś zawiódł to zrozumie. Pewnie sami sobie to robimy, kiedy inny człowiek przysłania nam Boga, staje się dla nas "bogiem". Niemniej ciężko później żyć z takim doświadczeniem, ciężko jeszcze komuś zaufać, uwierzyć, że dla kogoś jednak możemy być wyjątkowi "z wzajemnością". Piękna historia, "Konstancjo", wszystkiego dobrego dla Ciebie.
Przytulam Cię, idź do spowiedzi, też od lat zmagałam się ze spowiedzią, wreszcie zebrałam się i w końcu po niej ksiądz powiedział: jesteś wolna! Ty też to usłyszysz ❤️
Pan Jezus nigdy nas nie opuści. Choćbyśmy umarli tysiąc razy. Dziękuję Ci Panie Jezu Chryste, że mnie wskrzesiłeś i kochasz taką połamaną. Konstancjo, dziękuję za świadectwo wiary, ufajmy Panu Jezusowi.
Zawsze dotykają mnie historie ludzi, którzy tak jak powiedział Adam, wielokrotnie się zabijali.
Pewnie dlatego, że znam to z autopsji i pewnie dlatego, że nie muszę sobie aż tak dużo wyobrażać.
Chciałbym powiedzieć dzisiaj wszystkim potłuczonym, popękanym, polepionym, dziurawym i poranionym:
Dziękuję. Jesteście najpiękniejszym obliczem tego kościoła.
Wiem, jak to absurdalnie brzmi w Waszych uszach, bo brzmiało tak w moich.
Wiem, że osoby które czują się jak potłuczone naczynie, raczej nie myślą o sobie w tych kategoriach.
Ale wiem też, że Tata tak o Was myśli. I dlatego chcę żebyście to usłyszeli.
Jeśli miałbym powiedzieć, gdzie dzisiaj w kościele jest najwięcej ewangelii, to bym wskazał na Was i na Wasze historie.
Na historie ludzi, którzy chwycili się Chrystusa, choć niejednokrotnie puścili się już życia.
W naszych życiach, w nas samych, których często postrzegamy jako porażkę, kiepski żart, nieudany projekt.
Właśnie w takich Nas, potłuczonych, jak na grobowych płótnach, jeszcze wyraźniej odbija się wizerunek Chrystusa.
Jesteście ważni i potrzebni. Jesteście kościołem, w którym chciałbym żyć.
🙏🙏🙏❤❤❤💪💪💪🥰
Tak pięknie o ludziach może pisać tylko ten ,który ich naprawdę kocha.
Dziękuję Ci za to, posyłając serdeczne uściski.🤗🤗
Piekny jest Twoj komentarz, moze dlatego ze zycie mnie poobijalo i potluklo ja nie potrafilabym tak pieknie tego opisac.Tez chcialabym miec taka nadzieje i wiare. Pozdrawiam 🙏.
Po wysłaniu historii Konstancji,czuję jak Jezus porusza moje serce...historia straszna! Ale właśnie dlatego zwycięska.Konstancjo,Jezus na zgliszczach naszych "śmierci" ma szansę, pokazać swoją Chwałę.Jezu ile razy ja umierałam... Konstancjo Twoje życie uwolniło we mnie Miłość i Pokój.Dziękuje! Niech Jezus będzie w Nas Uwielbiony.Amen
Kochana Konstanco♥️ trzymaj się Boga na wszystkie sposoby. Tylko On Cię tak ukocha jak tego potrzebujesz 🙏💙🙏
Oj trudna to historia. Mocno przytulam autorkę historii. Cieszę się, że postanowiłaś się z nami podzielić swoją drogą. Mam nadzieję, że z każdym dniem będziesz przyjmować Boże Błogosławieństwa. Pozdrawiam Cię serdecznie z moim kotkiem, który śpi na moich kolanach. Trzymaj się! ❤️
❤️
Zdrowaś Maryjo..... za Ciebie Konstancjo.❤️❤️❤️
A ja zostawilem sobie ok 5 podcastow historii potłuczonych i przybieglem z Ojcem maraton! Tylko przy tym nie nudze sie biegnąc. Dziekuje :)
Konstancjo, będę się za Ciebie modlić!!!
Boże , ale bolesna historia 😭😭😭w pewnym momencie zaczęłam tak płakać i odczuwać tak mocny ból rozrywający serce, że aż sobie zadałam pytanie " Boże , po co ja tego słucham?" leżąc na skrawku słońca na balkonie i spinając całe ciało .
I przyszło ukojenie i rozprężenie na tym skrawku słońca na balkonie
☀️☀️☀️
Nigdy wcześniej nie korzystałam z balkonu w tych celach "rekreacyjnych" , bo nad morze blisko , tylko że w tym roku jakoś poczułam potrzebę relaksu na słoneczku , a z tymi obostrzeniami można było tylko być nad morzem w ruchu.
W sumie ....to ja nie od razu skojarzyłam co się wydarzyło, ale po zakończeniu HP , weszłam do mieszkania pomyśleć.I przypomniało mi się, że kiedyś jako dziecko tak mnie tato pobił pasem, bo zamiast wrôcić do domu po szkole to poszłam się ślizgać na śniegu.....miałam całe uda posiniaczone i teraz tak mi to słońce ogrzewało te uda ....jestem pewna , że to było uzdrowienie gdzieś głęboko ....czego i Tobie życzę Konstancja 💙💙💙
Niesamowita ta historia Konstacji, która chetnie bym poznal. Sluchalem i lzy same lecialy. Mimo tak okrutnego obrazu ojca znalazla kochajace oblicze Ojca, dobrego Boga. Niech On zawsze i wszedzie nam blogoslawi kochani moi. Niepelnosprawny Łuki z Ciechanowa
Rozumiem ta Panią. Umieram każdego dnia. I mam wrażenie że Bóg nie słucha mnie i nawet Mu na mnie nie zależy...
Konstancjo jesteś wielka, czule Cię przytulam ,oczywiście jeśli pozwolisz.
Ta historia przypomniała mi jakie było moje życie za młodu,kiedy wiele razy umierałam duchowo aż trafiłam do wspólnoty gdzie odnalazłam Boga i teraz na stare lata jestem z Nim blisko!Bardzo się wzruszyłam ,Bóg uratował moje i twoje życie i wiem że On wyciąga do nas swoje ręce i czeka na nas z miłością!
Nie wiadomo, czy wzięłaś to imię świadomie czy nie, ale Konstancjo!, to imię oznacza dokładnie, że "będę się tego trzymać choćby nie wiem co", bo constans to stałość. Gratuluję ci siły i pozdrawiam.
No rzeczywiście! Niesamowite!
Wooow
Po obrazie taty modlącego się przy łóżku dziecka ojciec Adam zafundował nam historię dziecka wywlekanego przez ojca z łóżka...Kochana Konstancjo bardzo ci współczuję, że nie miałaś wsparcia. Nawet od mamy. Życzę ci błogosławieństwa Bożego na dalsze życie i pamiętaj, żeby się od tego uwolnić, musisz przebaczyć. Polecam Cię najlepszej Mamusi tej Niebieskiej🥰🙏
Słucham, wzruszam się i dziękuję Bogu że miałam normalne dzieciństwo. Przytulam Cię Konstancjo i życzę Ci pięknego życia z Bogiem❤️
Tylko w Jezusie znajdziesz pokój. Trzymaj się🤗❤ wspieram 🙏
Nie tylko.
Też wspieram❤️
💚 Jezu ufam Tobie
Konstancji życzę dobrej żywej relacji z Jezusem w Duchu i Prawdzie...😚🌞
Pobłogosław Konstancji i nam Ojcze !!!
Mnie zamurowało...no po prostu przestałam na moment oddychać...Tak bardzo mnie poruszyła ta historia .
Dziękuję.
Tez tak odebralam....poczulam taka zlosc ...pozdrowionka 😘
@@alicja5102 u mnie to raczej niemoc i fizyczne wprost współodczuwanie.... Tak bardzo poruszające.
Pozdrawiam!!!
@@magorzatai.2215 myslalam wlasnie ze mi serce stanie.....czasami mysle ze jestesmy tutaj zlaczeni jakas "nitka"........
@@alicja5102 to nitka Miłości Bożej, a po nitce do kłębka tak po ludzku.
Błogosławionej nocy 😘
Historia rozrywająca serce, a zarazem dająca nadzieję... ❤
Niech Pan Bóg ma w Swej opiece to Dziecko.♥️🌿💓
Pozdrawiam Moniczko🥰
@@magdaka2737 Pozdrawiam i przytulam Madziu! 😘❤
Cóż można powiedzieć ,,DZIECI SĄ DLA MĄDRYCH LUDZI" .... trzymaj sie Konstancjo i bądź silna 💕💓💗
Dobrze powiedziane, taka prawda.
Sugerujesz, że Bóg się myli dając dzieci jednym, nie dając innym....?
Ponadto -może nie masz swoich dzieci- znajdź mi rodzica, który nigdy nie zrobił czegoś niewłaściwego wobec swojego dziecka... Odpowiem, jako matka, nie ma takiego rodzica...
Odkad slucham HP jestem na czysto z prasowaniem - regularnie. A dzis dodatkowo w portkach syna znalazlam 150 zlotych. Nie pytam. Biore, bo u nas w domu zasada: znalezione dla praczki/prasowaczki. 🤩 Dziekuje za wszystkie historie. Dzisiejsza byla bardzo ciezka i tym bardziej gratuluje bohaterce przyjazni z Jezusem. Zycze Wszystkim i Tobie o. Adamie blogoslawionego zycia kazdego dnia.
Rodzina Z mam pytanie, za jaki czas prasowania zrobiłaś 150zl. ? Godzinę, dwie? Brzmi zachęcająco . Hahaha. Pozdrawiam serdecznie. 😂😂😂
@@annakuczera4636 zachecam zachecam.. a jesli chodzi o czas: HP + jeden rozdzial Slowa Bozego ;) Pozdrawiam serdecznie i zycze Blogoslawionej Niedzieli 🌷
@@Lena_80.08 bez HP i codziennego wysłuchania kolejnego rozdziału Pisma Świętego sobie dnia nie wyobrażam. To jak narkotyk.
Jednak wciąż bawi mnie to znaleźne 150zl. Miłej niedzieli. Pozdrawiam 😊
Konstancjo, w konfesjonale czeka Twój prawdziwy Tata, który tak bardzo czeka na Ciebie, bo tak bardzo, bardzo, chce Cię przytulić!
Kochana Konstancjo. Twoja historia bardzo mnie poruszyła.Szczególnie wtedy gdy jako nastolatka byłaś bita przez ojca. Chciałam podbiec i Cię ochronić. Gdzie byli wszyscy Twoi bliscy. Dziękuję Bogu,że postawił na Twojej drodze Tego zakonnika. Pozdrawiam serdecznie i przytulam mocno kochana. Życzę Ci dużo zdrowia i postawienia na Twojej drodze prawdziwych przyjaciół, którzy będą Ci podporą. Wspieram modlitwą i przesyłam pozdrowienia🙏♥️♥️♥️♥️♥️
Wlasnie, wszyscy odwrocili sie plecami...bo moze byla " trudna"....🙈🙈🙈spokojnej nocki 🌝
@@alicja5102 dziękuję i wzajemnie z Bogiem Przyjaciółko. Miłego wieczoru:-)
A ja bym Cię przytuliła że nie wiem co 🤗❤️
Pielęgnuj i ożywiaj.. Jego serce w swoim sercu ❤️
Przytulam najmocniej z modlitwą.
Słucham sprzątając po spotkaniu z przyjaciółmi 😀 Uwielbiam dni, kiedy spotykamy się z innymi, bo nasz dom jest domem otwartym 😀😀😀 PS. Konstancja - tak ma na imię moja Córka 🥰🥰🥰
Słuchałem tej całej historii. Zaczynam płakać. Przypomina mi sie moja przeszłość tak ciężka dla mnie... nie aż tak trudna jak dla Konstancji...
Ale teraz mam siłę i powoli wstaje... mogę powiedzieć że walczyłem z Bogiem. Mam na imię Jakub 😅✌🏼
I dosłownie walczyłem z Bogiem poprzez to co robiłem, mimo tego że byłem tak blisko niego. Byłem niczym Judasz który był obok Jezusa a go nie rozumiał. Bardzo lubię symbolikę i jako 3 imie do bierzmowania wziołem sobie imię Jan. Wozrem św. Jana apostoła i wzorem św. Jana Marii Vianeya.
Pozdrawiam Boże Szczęść
Ps. Jeśli ktoś by chciał to może się ze mną skontaktować. Nadal potrzebuje pomocy 💓🥺
Dobry wieczór, tutaj maturzystka Przeprowadzam hydrolizę amidów pierwszorzędowych w środowisku kwasowym i zasadowym i slucham oczywiście potłuczonych
(spokojnie w pokoju na kartce rozpisuje równania) pozdrawiam ❤🧪
PS aaaa może by tak pójść na medyczny do Łodzi i mieć pod nosem dominikanów ❤💒
Powodzenia na maturce, trzymam kciuki❤️❤️❤️ pozdrawia ubiegłoroczna maturzystka
Bardzo trudna ale w końcu krzepiąca historia. Konstancjo wytrwaj w swoim postanowieniu, jeszcze będzie pięknie 😍🥰🌹🌹🌹☀☀☀
dzięki za życie i historię Konstancji
Panie proszę, aby rodzice przekazywali Twój prawdziwy obraz dzieciom
Można tak robić,jeśli pozna się Boga przez poznanie Biblii i poznawanie księgi natury czyli dzieł stwórczych.Biblia i dzieła stwórcze mówią dużo o Bogu,jego wspaniałych przymiotach,o tym jakim jest Ojcem,jak postępował ze swoim Synem,z ludźmi prawymi i niegodziwymi...itd.Dzieła stwórcze choć cudowne,to nie powiedzą nam wszystkiego i dlatego Biblia uzupełnia i dostarcza dalszej wiedzy o Nim i nie tylko-dostarcza przykładów pozytywnych i negatywnych dla naszego pouczenia a także prawa,zasady i przykazania(Rzym.1:18-20/Iz.48:17,18)Jeśli rodzice zdobędą wiedzę biblijną przez studium i uwierzą,to wtedy będą wiedzieli,jak naśladować Boga,będą mieć nauki Boże w sercu,będą postępować właściwie i dawać dobry przykład dzieciom(5Moj.6:4-7)Przez Biblię też poznajemy Syna Bożego- jego nauki i postępowanie z uczniami i ludźmi.Ojciec i Syn dają doskonały przykład nam ludziom niedoskonałym(Rzym.5:12/Ef.5:1,2/1Pt.2:21)Jeśli staramy się na miarę możliwości wprowadzać w czyn nauki biblijne,to sami będziemy coraz bardziej zbliżać się do Boga,będziemy lepszymi ludźmi i pomożemy też naszym bliskim i dalszym bliźnim pod tym względem(Łuk.10:25-28/1Jn.5:3/Jn.13:34,35/Mat.28:18-20/Mat.24/1Tym.2:3-5/Jn.17:17/2Tym.3:16,17/2Pt.1:21)Wszyscy będziemy coraz lepszą ozdobą nauki Bożej dla dobra ogółu i na chwałę Bożą.Jesli tego procesu nie przejdzie się,to niestety nic z tego nie będzie.Tu jest odpowiedź,dlaczego jest tak wiele zła powielanego od dziada pradziada,aż po dziś dzień(5Moj.30:15-20)Dlaczego tak jest i kto ponosi winę za taki stan rzeczy? Odpowiedzmy sobie na to pytanie.Pozdrawiam✅
Trudna ale pelna nadziei historia .Konstancjo życzę Ci idz ta drogą.
Alicja..jestes tak blisko 🥰zycze tobie spokojnego wieczoru....😘tak sie przejelam ta historia ze az mi serce wali....😔🙈
@@alicja5102 Ja też się popłakałam Dobrej nocki Ci życzę 🌌😌
Historia podobna do mojej ale teraz jestem szczęśliwa zakochana i kochana mam małego synka który jest Cudem od Pana Boga, dziękuję ojcze Adamie że jesteś przy nas.Pozdrawiam Cię Konstancjo i wszystkich słuchaczy
Serce pęka ... a potem rośnie 💚
Droga Konstancjo, dziś dopiero usłyszałam Twoją historię; po sześciu miesiącach. Wierzę, że czujesz się dobrze i może jeszcze tu zaglądasz i czytasz komentarze, może przeczytasz również mój.
Miałam szczęśliwe dzieciństwo i bardzo dobrych rodziców. Niestety mój Tata zachorował b.poważnie na raka mózgu gdy miałam 17 lat. To był ogromny koszmar; gdy musiałam go widzieć jak cierpi a jego wysportowana sylwetka zamienia się nie do poznania w szalonym tempie i niestety również przestał mówić. Nie mogłam patrzeć na niego w takim okropnym stanie. Zadawałam sobie pytanie dlaczego Bóg na to pozwala?! Taki dobry, kochający, czuły i troskliwy ojciec nie zasługuje na coś takiego. Byłam w głębokiej rozpaczy i wszystko dusiłam w sobie... Znajomi, koleżanki mówili; Anka, nic po tobie nie widać, że masz takie problemy. Byłam wściekła na Boga, że tak okropnie ukarał mojego ukochanego Tatę, mojego Bohatera. Konstancjo... zrobiłam okropną rzecz; wyrzekłam się Boga, przeklnęłam go i stwierdziłam, że ten cały katolicyzm nie ma żadnego sensu. Plątałam się przez kilka dobrych lat bez Boga i wiary w sercu, ale potrzebowałam Go i czułam, że to jeszcze nie koniec.
Miałam wtedy 24 lata i była niedziela palmowa. Postanowiłam, że pójdę do spowiedzi. Nie była to łatwa decyzja.Bardzo się denerwowałam, zrobiłam rachunek sumienia i w ostatni dzień gdy księża spowiadają przed Wielkanocą wybrałam się do Kościoła. Weszłam do Kościoła na trzęsących się nogach, czułam się jak liść na wietrze. Wybrałam konfesjonał, który stał po lewej stronie. Gdy przyszła moja kolej uklękłam i...Nie mogłam nic powiedzieć, leciały mi łzy po policzkach. Wreszcie cały czas płacząc zaczęłam spowiedź. Otrworzyłam swoje serce i mówiłam o wszystkimco mnie dręczyło przez te lata. Otrzymałam rozgrzeszenie i mogłam przystąpić do Komunii Świętej. To co poczułam, to po prostu szczęście , szczęście, że wybrałam drogę powtotną do domu.
Trzymam mocno kciuki za Panią Konstancjo, by Pani wiara się wzmacniała coraz bardziej.
Konstancjo DZIĘKI!
Ja dziś byłam u spowiedzi. Boże, jak mi dobrze! 💚
Bardzo Ci dziękuję Konstancjo za odwagę opowiedzenia o swoim życiu. Odnajduje się w wielu sytuacjach z twego życia które odpowiedziałaś. W pewnym momencie doszłam do ściany. Niby było mnóstwo terapii, leki itd. Dopiero kiedy powierzyłam się Bogu przez Maryję ruszyło z miejsca. Od niedawna jestem bez leków i czuje się dobrze. Bardzo się ciesze ze odnalazłeś w Nim siłę. Mocno Cię ściskam i obiecuje pamiętać o Tobie w modlitwie, o dobrego spowiednika, o to właśnie trzymanie się Go za wszelką cenę. Kurcze jaki On jest wspaniały że tak prostuje to co zawiłe, że nie ma dla Niego nic nie do poskładania ! Jeszcze dziękuję za twą opowieść ;)
Konstancjo jaka Ty silna jestes!!!;) i delikatna. Duzo opatrznosci Bozej 💕i idz do spwiedzi Jak powiedzial Ojciec Adam tam dotknie Cie reka zbawienia 💕💕
Konstancjo błogosławiwństwa❤️
Konstancjo trzymaj się ,DASZ RADĘ wiara pomaga przetrwać chyba wszystko wierzę w Ciebie
Bardzo dziękuję za dzisiejszą historię. Konstancjo trzymam za Ciebie mocno kciuki, aby wszystko w twym życiu teraz ułożyło się pomyślnie. Z Bogiem🙏
Konstancjo, poruszona do głębi Twoją historią otulam Cię dobrymi, pełnymi szacunku myślami i wspieram modlitwą. Dziękuję.
Konstancjo ściskam Cię w myślach bardzo, bardzo mocno 🤗 Nie poddawaj się nigdy proszę ! Życie to jest cenny skarb! "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie". ❤️😊 Wszystkiego najlepszego Kochana, niech Panienka Najświętsza ma Ciebie w swojej opiece ❤️❤️❤️
Jak co tydzień słuchamy Potłuczonych z moim rocznym synkiem Adasiem, pobłogosławionym za pośrednictwem ręki Ojca, kiedy był jeszcze maleńką fasolką w moim brzuszku, więc nie mógł on dostać innego imienia niż .... ADAM, tak w ogóle to myślę sobie, że ogromne grono chłopców o tym imieniu ma rodziców, którzy należą do langustowej parafii :))) także nastawiamy juz uszu, co nam Ojciec dziś przeczyta do snu, a mój Adaś w piżamce w grubiutkie, urocze pandzioszki wycisza się głosem Ojca, tuląc sie do mnie. Co teraz czuję? Nie ma takich słów na tym świecie, to jest coś więcej niż szczęście, coś więcej niż dobrze, to jest być mamą...
Słucham w pracy- chwila spokoju na dyżurze. Pozdrawiam serdecznie.
Słucham leżąc wykończona po "walce z życiem"..walce z nerwami, stresem, zmęczeniem tym całym covidem, uciążliwymi sąsiadami, przez których nawet w swoim domu odpocząć nie można..i tak dalej..a to bardzo przygniata i siły odbiera..ALE po wysłuchaniu tej historii wstałam, ogarnęłam się, pomodliłam i powtarzam, to co tak pięknie napisałaś, że Nie odpuszczę choćby nie wiem co, bo właśnie sobie uświadomiłam czego, a bardziej Kogo mi trzeba znowu więcej i mocniej..bo znowu się odsunęłam..
Z całego serca Ci dziękuję, że się podzieliłaś tą historią z nami!
Pozdrawiam serdecznie!
Szczęść Boże ,Ojcze Adamie ,a ja słucham dzisiejszej historii w salonie mając na uszach słuchawki ,a wokół totalny bałagan zrobiony przez dzieci i ogólnie o tej porze to biegam po mieszkaniu, sprzątam , kąpie córkę i nie wiem gdzie najpierw włożyć ręce,ale dzisiaj po prostu usiadłam i słucham bardzo trudnej i przejmującej historii,a zarazem utwierdzajacej w tym że zawsze trzeba trzymać się Boga nie zależnie czy w życiu jest nam dobrze czy źle. Sama trzymam się bardzo mocno Jezusa i Maryji i każdego dnia błagam ich o łaski, dziękuję za wszystko ,a przede wszystkim przepraszam za grzechy i przewinienia. Zbieram od życia takie życiowe baty , że gdyby nie pomoc z góry dawno bym poległa i nie potrafiła się podnieść z upadków dźwigania mego krzyża. Mam głęboką nadzieję, że kiedyś Pan Bóg przemieni moje życie ,ale póki co trzymam się cytatu" Błogosławieni ,którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni". Może kiedyś opiszę swoją totalnie potłuczoną historię,ale narazie brak mi odwagi . Pozdrawiam Ojca ,wszystkich bohaterów HP i polecam każdemu przyjaźń głęboką z najlepszym przyjacielem JEZUSEM.
Jest to kolejna HP, po której od razu po wysłuchaniu usiadłam, wezwałam Ducha Św., przeczytałam fragment Ewangelii i poznawałam na nowo Jezusa. I kolejny raz Jezus mnie zachwycił. Zmotywowałaś mnie Konstancjo swoją wiarą i miłością do Jezusa. Niedługo miną 3 lata od pewnego wieczoru gdy wzięłam Biblię do rąk i zaczęłam czytać fragment po fragmencie. I tak codziennie małymi krokami buduję relację z Jezusem. Bardzo Ci dziękuję Konstancjo (będę pamiętać o Tobie w modlitwie) . Dziękuję Ojcze Adamie 🙂
Za oknem deszcz, szaro i ponuro. W domu cieplutko i krzepiący głos o. Adasia czytającego kolejne historie potłuczone. Nic dodać, nic ująć. Siedzę i słucham. Pozdrowienia dla wszystkich słuchających. Szczęść Boże o. Adasiu.
Niesamowita historia 💙 ja zacząłem modlić się przy mojej małej córce mialem watpliwośc ale po tym odcinku juz nie mam będę to robił na przekór światu i przeciwnościom.
Piękne slowa ktore padly w tej historii to te które o.Adas powiedzial podsumowując to twoje slowa ,, nie puszczę Cie ......masz mi pobloslawic nie odpuszczę choćby nie wiem co ....Idź do spowiedzi Zobaczysz wtedy będziesz spelniona i bardzo bardzo szczesliwa ..... Piekna historiia
Słucham historii kręcąc Hula Hopem, pod nogami kręci mi się kot... A ja coraz bardziej się wkręcam w moje samotne życie zagranicą.
W głowie mam ciągle jedną myśl: "błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że stanie Ci się słowo dane Ci od Pana".
Z Bogiem!
Cześć Lili 🤗miło Cię widzieć.
Pozdrawiam
Uważać trzeba żeby kota w hula hop nie wkręcić. Pozdrawiam
z Ciebie to widzę niezła agentka jest na tych Bałkanach..😃👋👍
Zycze tobie duzo wytrwalosci i cierpliwosci, za granica......🥰🙏❤💪💪💪💪💪
Niesamowicie wspaniała opowieść ....
....... Tyle.młodych ludzi tak ma..... Tak mało " takich robotników " jak Ty ojcze Adamie ...miejmy oczy otwarte ....może i my potrafimy..... 🙏🕊️🧓 dziękuję 💝 chociaż udostępnię .... może 😥😍💚
Wlasnie, wiele nas ,okaleczonyh....przez okaleczonych..milego wieczoru 🥰🥰
Konstancjo ❤😇⚘
Panie Boże Pobłogosław 🙏 Dziękuję 🙏😇🙏
Kochana trzyma w kciuki i pomodlę się za ciebie będzie dobrze jestem z tobą. 🤗. Coś mamy wspólnego głową do góry 😁🥰🥰
Witam w poniedziałkowy wieczór (urodzinowy wieczór ślubnego). Słuchając historii walczę ze swoją chorobą tzn. prasowaniem pościeli. Miałam nadzieję, że historii potłuczonych posłucham jutro gdy będę ze swoją młodszą córką jechała do fizjoterapeuty na rehabilitację jednak mądra ja wyprałam sobie telefon w dniu wczorajszym zanim poszłam na I Komunię do chrześnicy. I tak zostałam bez telefonu na kilka dni (dopóki nie wróci z serwisu). Także mam taki gratisowe parę dni "odwyku" telefonicznego.
A ja słucham siedząc na rusztowaniu. Wraz z ekipą malarską tworzymy wspólnie kolejny mural. Słonko grzeje, ptaki śpiewają. Jest pięknie
Jak to powiedziałeś Ojcze, dopiero teraz sobie uświadomiłem że jesteś jak Ojciec. Wiem że tego nie przeczytasz, się dzięki Tobie zaczynam rozumieć wytarte
Konstancji, serce boli jak tego słucham... Przytulam Cię mocno , trzymaj się...
Jesteś w złym towarzystwie kryminalnym uciekaj
Ja Historii potłuczonych słucham przed snem, ostatnio mam problem z modlitwą, wiem, że słuchanie HP nie zastąpi modlitwy, ale czuję, że dzięki nim jestem bliżej Boga, mam nadzieję, że On mnie widzi i pomoże bo ostatnio jest mi ciężko. Bardzo wierzę w to, że kiedyś wszystko się ułoży i wtedy napiszę do Ojca swoją historie potłuczoną 😊
Napisz .....zycze tobie duzo sily i wytrwalosci w swoim cierpieniu.❤❤❤❤❤🙏🙏🙏🥰🥰
Łącze sie z Tobą w twoim cierpieniu ... ostatnio też mam ciężki czas w życiu ...
@@karolinam.2471 W końcu po każdej burzy wychodzi słońce... czasami na coś dobrego trzeba dłużej poczekać, zawsze to mnie pociesza chociaż na chwilę ✊🏼
Walcz gdy zly próbuje zniechęcić do modlitwy! Z tym ogromnym wysilkiem jakim w nią włożysz bedzie jeszcze bardziej milsza Bogu ❤️pobłogosławi i da wytchnienie ale najpieew wysilek ❤️sciskam bardzo mocno nie poddawaj się!!
Pan zawsze znajduje swoje owieczki podnosi, przytula, kocha,leczy rany Trzymajmy się Jego miłości ❤
Tak jak Rut co by sie nie dzialo bede z Toba Panie....masz mi poblogoslawic...i tak trzymac🙂
Ja słucham siedząc w kuchni. W piekarniku piecze się pieczeń z indyka, obok mnie kolacja czeka, aż mąż wróci z pracy, w sypialni słodko śpi nasz synek Gedeon, a ja tworzę. Nic specjalnego, ot spis tabel i rysunków do pracy inżynierskiej do której siadłam 5 lat po absolutorium. Tak się zasłuchałam, że już mam 7 stron tego spisu.
Słucham historii i się rozciągam. Od dawna marzę o tym, żeby w końcu zrobić szpagat. Z dnia na dzień zbliżam się coraz bliżej do podłogi :D Jak tylko mi się uda, dam Wam znać :)
Konstancjo, bardzo się cieszę, że jesteś z nami! ❤️
Wybiła godz.20 zaczynam słuchać 😉
Pomagam Mężowi się pakować, wyjeżdza do pracy na 5 tyg. No i smutno mi trochę, jak zawsze w takiej sytuacji. Słucham ooooojca no i będzie git!
Mnie i moją stronę w dzieciństwie też często usypiali rodzice modląc się na różańcu przy naszym łóżku i tak jak Anna z komentarza, który ojciec przeczytał czułam się wtedy bezpiecznie i zasypiałam spokojnie i dość szybko, bo bardzo nudne mi się to wydawało i miałam wrażenie, że nigdy nie skończą 😜 teraz sama usypiam tak synka (nota bene Adasia 😊), jest jeszcze malutki, więc wybrałam wersję śpiewaną różańca w ramach kołysanki 🙂 pozdrawiam serdecznie i dziękuję za HP, których słucham jak już synek prawie zaśnie😊
Przytulam i wspieram modlitewnie wszystkie Konstancje i Konstantych, wszystkie dzieci, które powinny zaznać poczucia bezpieczeństwa i miłości od rodziców a nie bicia.
Konstancjo przytulam Cię i przesyłam Ci mnóstwo miłości - zasługujesz na nią ❤️
Dziś słucham w innej scenerii niż zwykle. Nie w moim domu, a w domu Rodziców Męża. Majówka. Miało być ciepło, mieliśmy zorganizować spacer po rynku, mieliśmy wrócić dzień wcześniej. Mieliśmy.... Zamiast tego - lało, zapomnieliśmy gondoli do wózka dla młodszego synka, a powrót do domu chwilowo nie jest możliwy, bo zepsuł nam się samochód. Chłopcy śpią, tato szuka ratunku wśród mechaników, a ja ... cóż, cieszę się i dziękuję Bogu - że do awarii nie doszło na trasie szybkiego ruchu, tylko tuż pod domem, że nikomu nic się nie stało, że auto jest na gwarancji, że Teściowie przyjęli nas z otwartymi ramionami... Jest za co dziękować. To była dobra majówka. :) Dużo się dziś nauczyłam. :)
Konstancjo, tak mi przykro, że spotkało Cię tyle zła. Tulę Cię mocno do serca ❤ i bądź, trwaj przy Jezusie ... zawsze 🙏
Moja córka utyka bo bandzior ja pobił i uszkodził nogi pęknięte biodro już siedzi tak szybko nie windzie to dopiero jeden paragraf
Myślę że w więzieniu go zlamia bo mu się to nalezy
Konstancjo, ja także mam ochotę Cię przytulić, zabrać wszystkie złe wspomnienia i powiedzieć Tobie, że jesteś wspaniałą i silną kobietą! Ty już wygrałaś 💓 Trwaj w modlitwie i nie zmieniaj się! Wierzę, że Pan Bóg wynagrodzi Tobie wszelkie cierpienia.
Piekna historia bardzo smutna, poplakalam sie. Konstancjo dziekuje za Twoja historie, bede sie modlic o Ciebie. Przytulam🙏💞📿❤
dziękuję za to, że miałaś tyle odwagi aby podzielić się swoją niełatwą historią.
trzymam mocno kciuki aby dalsze życie było bardzo piękne.
Wspaniała historia,lubie takie.Duzo bólu dużo zakrętów ale jaki cudowny finał.Boski finał dałaś rade i zrozumiałaś że bez Niego wszystko się wali i tylko On może nas uleczyć. Jesteś piękna z Bogiem buziaki i przytulam Cię 🤗🤗❤🧡💛💚💙
A mnie urzekły słowa Konstancji,a mianowicie,że nie może doczekać się poranka,kiedy to znów będzie mogła posluchać z kart Bibli- głosu Jezusa. Trzymaj się Konstancjo swoich słów-"będę się trzymać Boga,choćby nie wiem co",bo o to chodzi w życiu. Kiedy wszyscy zawiodą,On jest zawsze z nami,choćby nie wiem co..❤
Historia że łzami nie dało się zatrzymać łez ale dostałaś łaskę od Boga,żeby go odnaleźć.. Trzymaj się mocno Boga w nim prawda, moc,i siła♥️♥️
Patologia ja zmuszała żeby odebrała sobie życie bo dużo straca
Dziękuję za historie 😢
Błogosławieństwa Bożego i Opieki Matki Bożej dla Konstancji💓🤗🙏
Piekna choć trudna historia kochana Jezus to jedyny mężczyzna z którym można iść pod pachę. A z ojcem Adamem jest łatwiej go szukać 🙏 dziękuje.
Konstancjo cieszę się że znalazłaś Pana, ja przez chwilę w swoim życiu o Nim zapomniałam, ale kiedy go spotkałam od nowa moja radość była wielka i mam codziennie poczucie, że On przy mnie jest. Daje mi to siłę by się podnosić i iść dalej, czego i Tobie życzę
Dziękuję bardzo Konstancjo, ja też pragnę być jak Jakub, Amen
Witam wszystkich słuchających ja mam dzisiaj dzień z termoforem pod plecami ,odezwała się stara kontuzja (kręgosłup odcinka lędźwiowego ) więc leżę i stękam. Mąż z córką mieli dzisiaj dyżur w kuchni obiad był pyszny . Teraz słucham historii i bardzo ale to bardzo pozdrawiam i przytulam autorkę .Życzę Ci Konstancjo wytrwałości i błogosławię Ci. Łonczy nas coś cudownego ja też jestem zakochana w Panu Jezusie Chrystusie. Pozdrawiam serdecznie i całuje pa😚
Ewelino zycze tobie zdrowka..❤🙏
@@alicja5102 dziękuję 😆💜
Dziękuję Ci Kochana za te historie za odwagę która w sobie masz.Niech Cię Bóg prowadzi❤️
Dziękuję
Дякую
Droga Konstancjo😘 Ja też walczę całe życie o córkę o syna W dzieciństwie też przeżywałam horrory...Ale gdyby nie modlitwa i JEZUS nie dałabym rady tego udźwignąć Dziękuję PANU za każdy wschód i zachód słońca Tylko z Nim mogę żyć i się uśmiechać🙂 Przytulam Cię mocno i pamiętam w modlitwie 🙏
A ja miałam dziś ładną niedzielę, bo odwiedziłam przyjaciółkę w Undenheim, spacerowałyśmy przez malowniczą, starą wioseczkę podziwiając piękne domostwa z roku 1700, gawędząc, pod wieczór pałaszowanie pizzy, o 22powrót do domu, wnusia ukołysana do snu, a ja siedzę na kanapie, piję coś ożeźwiającego i słucham😍😍😍❤️❤️❤️❤️Błogosławię, dziękuję, pozdrawiam
Ważne , że odnalazłaś Boga.
Trzeba walczyć ❤🙏.
Ja walczę🙏❤ w innej sprawie z pomocą❤ Boga.
Jezu ufam Tobie❤ 🙏💞
Właśnie wróciłam z mężem i synem gdzie wraz z innymi mieszkańcami naszej pięknej miejscowości zaśpiewaliśmy majówkę przy kapliczce Mimo że było wietrznie tradycja polskich majówek przy kapliczkach i przydrożnych krzyżach trwa