Polacy w Wehrmachcie.

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 29. 10. 2022
  • W czasie II wojny światowej najwięcej Polaków nosiło mundury Wojska Polskiego. Ale nie tylko takie mundury przywdziewali nasi rodacy. Kilkaset tysięcy zostało zmuszonych do służby w obcych armiach, a najwięcej w siłach zbrojnych znienawidzonego okupanta - w Wehrmachcie. Z czego 250 000 ludzi z wcielonych do niemieckich sił zbrojnych, w roku 1939 było obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej, wielu nawet służyło wcześniej w Wojsku Polskim. Generalnie Polacy nie byli dobrymi żołnierzami w służbie Hitlera. Masowo dezerterowali. Dzięki temu, gdy w 1945 roku kończyła się wojna, co trzeci żołnierz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie był wcześniej właśnie żołnierzem Wehrmachtu.
    Jeżeli podoba Ci się odcinek możesz nas wesprzeć w serwisie Patronite.pl:
    👉 patronite.pl/Podcastwojennehi...
    Albo postawić nam symboliczną kawę w serwisie Buycoffee.to:
    👉 buycoffee.to/podcastwojennehi...
    Zapraszamy na nasze kanały w mediach społecznościowych:
    ➡️ / podcast.wojenne.historie
    ➡️ / podcastwojennehistorie
    ➡️ / wojenneh
    ➡️ / podcastwojennehistorie
  • Věda a technologie

Komentáře • 1K

  • @nudziciemnie
    @nudziciemnie Před rokem +27

    Mój dziadek pochodził z Pomorza Gdańskiego. Jego ojciec był Niemcem matka Polką. W 1943 zabrali go razem z bratem do wojska. Miał 17 lat. Walczył w 114 pułku grenadierów pancernych, która była częścią 6 dywizji pancernej. Walczył tylko na wschodzie: Jugosławii, Ukrainie, Węgrzech. Był 6 razy ranny, w tym kilka ciężko. Otrzymał złotą odznakę za rany, żelazny krzyż i odznakę za walki pancerne. Awansował. Jak opowiadał pod koniec wojny był już jednym z najbardziej doświadczonych żołnierzy w kompanii ponieważ ludzie szybki ginęli i stany były niskie i często miał duży wpływ na decyzje, które jej dotyczyły. Często był zmuszony dowodzić nieformalnie albo formalnie. Na całej klatce piersiowej miał wytatuowanego leoparda, pamiątka z wojny. Po wojnie trzymali go ponad rok chcąc aby wstąpił do PSZ ale się nie ugiął i w końcu puścili go do domu. Bardzo dużo się od niego dowiedziałem o świecie, ludziach i wojnie. Zupełnie co innego niż wmawiali mi w szkole. Wielu rzeczy też nie ma w książkach. Szkoda, że pod koniec życia nie mogliśmy już pogadać bo siadł mu słuch i mało już rozumiał. Umarł niestety w tamtym roku. Mam jednak jego papiery na medale, wyciąg z archiwum wojskowego- szlak bojowy w tym szpitale i zdjęcia.

  • @kleomenes202
    @kleomenes202 Před rokem +22

    Polecam książkę Ryszarda Kaczmarka "Polacy w Wehrmachcie". Ojciec mojej matki (był jako saper pod Kaukazem a potem na Ukrainie) i dwaj jego bracia walczyli na froncie wschodnim, jeden z tych braci zaginął bez wieści. Z kolei ojciec mojego ojca (zdezerterował w 1944 z Monte Cassino właśnie) i jego dwaj bracia służyli na Zachodzie w różnych jednostkach. Jak kiedyś wszyscy ci bracia w jednym czasie dostali przepustki i przyjechali do domu, to okazało się, że czwarty brat, który był polskim księdzem, siedzi w więzieniu Gestapo. Więc poszli trzej "niemieccy" żołnierze 10 kilometrów pieszo, znaleźli funkcjonariuszy Gestapo i wytłumaczyli im, jak źle robią, skoro trzymają w więzieniu brata trzech żołnierzy, którzy walczą za Rzeszę i Adolfa. Gestapowcy grzecznie pozbierali zęby i przyznali rację tym trzem i oddali im czwartego. Z kolei brat mojej babci stacjonował w garnizonie we Francji i co on się tam koniaków nażłopał! Jednak potem Niemicy przerzucili go na front wschodni a on z kilkoma innymi postanowił poddać się polskim żołnierzom. Oj, nie opłaciło im się to - dostali straszny wpierdol i to od Polaków, zabrano im skórzane pasy i buty a potem popędzono w ruską niewolę. Do LWP żadnego z nich nie wciągnięto. Widać, że losy ludzkie w wojnie były jednak strasznie pokręcone.

    • @MrCoolpe
      @MrCoolpe Před rokem +5

      Ma Pan w rodzinie ciekawe opowieści (losy).

  • @mariuszurban8746
    @mariuszurban8746 Před rokem +35

    Witam, jestem słuchaczem Podcastu Wojenne Historie od 2 miesięcy. Chciałbym zasygnalizowac temat, którego przybliżenie przydałoby się w kontekście całego materiału poruszanego na kanale. A mianowicie: teoria organizacji wojska (dywizje, brygady, pułki, itd.) oraz wymiary działań. Czym sie różni wymiar taktyczny, operacyjny od strategicznego? Jak w rzeczywistosci wyglądała dywizja? Na jakim obszarze (przestrzennym) się miesciła? Laikowi trudno wyrobić sobie wyobrażenie o wielkości tych związków w terenie... dziękuję i gratuluję świetnej roboty!

    • @Saint0076
      @Saint0076 Před rokem +1

      Dywizja podczas II wojny światowej w zależności od wielu czynników mogła zajmować pas frontu od kilku częściej kilkunastu do kilkudziesięciu km i kolejne kilometry głębokości.

  • @witoldwozniak6811
    @witoldwozniak6811 Před rokem +18

    Dodaję do tego Tonego Halika - został wcielony z Ziemi Toruńskiej i pojechał z Wehrmachtem do okupowanej Francji. Tam zdezerterował i dołączył do Aliantów.

  • @janqpiter3759
    @janqpiter3759 Před rokem +13

    Mój dziadek opowiadał mi, że zniszczył na lotnisku 5 niemieckich samolotów.
    Był najgorszym mechanikiem w Luftwaffe 🤣🤣

    • @darekdrzewicz8236
      @darekdrzewicz8236 Před 2 měsíci +2

      Po zniszczeniu 5 samolotów wroga zyskał status asa.👍

  • @zdzisawchudy8654
    @zdzisawchudy8654 Před rokem +14

    Witajcie
    Oto losy jeszcze jednej osoby., Mój wujek, brat mamy, syn powstańca, jako maturzysta z Katowic, został wcielony do wojsk obrony powietrznej. Nawet w latach 80-tych chwalił się że brał udział w zniszczeniu czołgu. Po przejściu frontu wrócił do domu.
    Pod koniec lat 80-tych wyjechał po kryjomu w ramach łączenia rodzin do Niemiec. Żona była z rodziny, niemieckich Ślązaków.
    Wujek otrzymał dodatek do emerytury jako kombatant na podstawie zachowanych w aktach dokumentów kwatermistrzowskich. Robił z siebie wielkiego Niemca co nas bardzo śmieszyło, bo od kuzynki wiedzieliśmy, że mimo iż był kombatantem miał tylko status małżonka obywatela 3 Rzeszy.
    W domu śmialiśmy się, że gdyby jeszcze żyła jego matka, a nasza babcia, uczestniczka powstań, to jak była schorowana, to pojechała by do niego i sprałaby wyrodnego syna swoją łaską.

  • @idzimatuszek4114
    @idzimatuszek4114 Před rokem +11

    W 1984 w Wegorzewie na Placu Wolnosci byla przysiega naszych zolnierzy. Tez poszedlem popatrzec, ale z wozkiem z dzieckiem nie pchalem sie do przodu. Wysluchalem interesujaca rozmowe 3 dziadkow co przyjechali na ta przysiege. Dwoch wojne przetrwalo w Wehrmachcie a nastepnie w nasze armi na Zachodzie a trzeci walczyl w trzech armiach : w 1939 w Wojsku Polskim, pozniej Niemcy go zmobilizowali, a jak dostal sie do niewoli to udalo mo sie dostac do Armi Czerwonej.

  • @wojciechrunke8302
    @wojciechrunke8302 Před rokem +12

    Miło że wspomnieliście o tym że mimo iż ktoś był polakiem mógł mieć obywatelstwo rzeszy niemieckiej. Moja familia przed wojną mieszkała 15 km od granicy polsko niemieckiej. Już po dojściu Hitlera do władzy odbył się spis czy coś w tym rodzaju. Można było zadeklarować narodowość ale już zupełnie nie było opcji deklarowania obywatelstwa. Mieszkali na terenie II rzeszy, republiki weimarskiej, III rzeszy wiec byli jej obywatelami. Babcia wspominała że w papierach było pisane ,,obywatelstwo niemieckie, narodowość polska" co już powodowało szykany ale przed wehrmachtem i volkssturmem nie chroniło

  • @Martin46869
    @Martin46869 Před rokem +12

    Mój dziadek był w zachodnich Niemczech przy obsłudze działa Flakvierling 38. Bronili składów amunicji i dworca. Gdy stracili działo trafił na front. W kanadyjskim kotle dostał się do niewoli a potem do gen. Maczka. W 47 wrócił do Polski ze Szkocji Galashiels.

  • @kubabaczek876
    @kubabaczek876 Před rokem +9

    Dokładnie. Mój pradziadek wcielony do wermachtu trafił na wschód. Dostał odmrożeń pod Stalino i trafił na leczenie do Francji. Zdezerterował i przyłączył się do armii amerykańskiej. Wspominał również że na wschodzie spotkał mnóstwo czechów i polaków. Inny członek mojej rodziny szkolony na pilota(częściowe pochodzenie austriackie), w czasie ćwiczeń zwiał do brytyjczyków.

  • @Ben_Sahar
    @Ben_Sahar Před rokem +10

    Jeden mój dziadek został wcielony do ruskiej armii w 40r i zaliczył Stalingrad. Została mi po nim nawet ruska książeczka wojskowa i medal. Po Stalingradzie zwolniony i puszczony do Berlinga, zrobił cały szlak bojowy bo Berlina. Mam też jakieś stare zdjęcie rodzinne mojej babci sprzed wojny, która pochodziła ze Śląska. Na zdjęciu byli jej kuzyni zarówno w mundurach armii polskiej, jak i w mundurach Wehrmachtu.

  • @jacekwrobel5099
    @jacekwrobel5099 Před rokem +12

    Jako obywatela rzeszy wcielono mojego dziadka do wermachtu i dosyć wsześnie na froncie wszchodnim został ranny. Jego kuzyn mieszkający w odległości 20km od niego (po polskiej stronie) był Polskim policjantem i trafił do rzeszy na roboty przymusowe. Kilku kolegów dziadka zostało wcielonych do wermachtu, a wojnę kończyli u Andersa.....

    • @conradsz
      @conradsz Před rokem +4

      Zawiłe losy rodzin Europy Środkowej

  • @andrzejpe8400
    @andrzejpe8400 Před rokem +30

    W filmie Szeregowiec Ryan jest taka scena. Od razu po zdobyciu umocnień na plaży wychodzi dwóch żołnierzy z rękami w górze i coś mówią do rangersów, Rangersi strzelają do nich i się śmieją "mamusiu mam czyste rączki" ci żołnierze chcący się poddać mówili po czesku.

    • @zileePL
      @zileePL Před rokem +10

      a widzisz, to nigdy nie zwróciłem uwagi na taki detal

    • @andrzejpe8400
      @andrzejpe8400 Před rokem +7

      @@zileePL ten film bardzo dba o detale

    • @ninjagamers2659
      @ninjagamers2659 Před rokem +3

      @@andrzejpe8400 zgadzam się

    • @horatio8213
      @horatio8213 Před 10 měsíci +2

      To też mogli być tzw. Niemcy Sudeccy.

  • @cantbekilled4725
    @cantbekilled4725 Před rokem +208

    Witam serdecznie. Obaj moi dziadkowie jako mieszkańcy Pomorza (Kociewia) byli zmuszeni do podpisania volkslisty. Wcielono ich do wehrmachtu. Jeden trafił do niewoli amerykańskiej a drugi do ruskich. Powrót z Uralu w 47. Jeden na wypasie drugi ledwie przeżył. Pozdrawiam

    • @grzegorzbartnikowski6177
      @grzegorzbartnikowski6177 Před rokem +32

      Pomorzacy, którzy urodzli się jako poddani królestwa prus obywatelstwo 3 Rzeszy dostali automatycznie na przymus. Niczego nie podpozywali nikt ich o nic nie pytał podobnie jak na kresach

    • @pawelnowak9440
      @pawelnowak9440 Před rokem +7

      Jeden przyszedł od Amerykanów czyli od Niemców którzy zasiedlili wpierw Brytanie a potem Ameryke a drugi przyszedł od braci Słowian

    • @user-et4tl8yj3o
      @user-et4tl8yj3o Před rokem +9

      Żaden wstyd

    • @Arcadius80
      @Arcadius80 Před rokem +23

      Mojego kolegi dziadek z Kaszub również został wcielony ale uciekł jakoś i trafił do Polskiej armi i był spadochroniarzem. Poznałem go oczywiście, zmarł kilka lat temu.

    • @Tomasz-tk4ye
      @Tomasz-tk4ye Před rokem +2

      ​@@grzegorzbartnikowski6177

  • @bagstermucha
    @bagstermucha Před rokem +11

    Mój dziadek walczył w Wermachcie. Mieszkał w Wolnym mieście Gdańsk i po kampanii wrześniowej powiedzieli mu że jest Niemcem i siła wcielili do wermachtu. Jak się tylko nadarzyła okazja to zdezerterował i zaciągnął się do armii generała Andersa. Potem był ranny na Sycylii.

  • @marcinczarnecki5412
    @marcinczarnecki5412 Před rokem +13

    Moj pradziadek Karol Trzesioch był Powstańcem Śląskim i w 1939 życie uratował mu "Żelazny Krzyż II klasy" za I wojnę światową. Jego dwaj synowie (bracia mojej babci) wcieleni do Wermahtu trafili do Fracji i po dezercji trafili do Andersa. Trzeci syn nie miał tyle szczęścia i zginął na froncie wschodnim pod Charkowem.

  • @dawidwojacki5049
    @dawidwojacki5049 Před 10 měsíci +14

    Mój pradziadek ze Śląska, walczył w Wehrmachcie na Monte Cassino, ale zdezerterował do armii Andersa.

    • @goraljerzy4685
      @goraljerzy4685 Před 10 měsíci +1

      ALE TO NIE BYŁY POLSKIE FORMACJE W WERMACHCIE . TAK JAK CI PIEPRZĄ W TYM FILMIE .TYLKO POJEDYNCZY LUDZIE W ODDZIAŁACH WERMACHTU. BO NIEMCY KOGO JAK KOGO . ALE NAJBARDZIEJ BALI SIĘ DAĆ BROŃ DO RĘKI POLAKOM. NIE MÓWIĄC ABY MIEĆ ODDZIAŁY POLSKIE POD BRONIĄ . JAK SOWIECKIE ,LITEWSKIE ,UKRAIŃSKIE ,NORWESKIE ,BIAŁORUSKIE HOLENDERSKIE , NAWET FRANCUSKIE itd itd . PRÓBOWALI STWORZYĆ ODDZIAŁY ANGOLI ALE IM SIĘ NIE UDAŁO/.

    • @TwojTowarzysz
      @TwojTowarzysz Před 4 měsíci

      @@goraljerzy4685 Czemu jesteś tak wkurwiony? Melise sobie zaparz, kolego

  • @misticdk
    @misticdk Před 11 měsíci +11

    Swietny podcast w dobie oglupienia internetowego pozdrawiam

  • @wertyks508
    @wertyks508 Před rokem +17

    Rozśmieszyła mnie ta wzmianka o tym z Pszczyny, że to taki chyba nie Polak bo w latach 70tych wyjechał do Niemiec. Chłopie w latach 70tych i 80tych to każdy szukał dziadka w Wehrmachcie bo można było wyjechać do pracy w RFN bez problemu. I dostać niemiecki paszport. Jeszcze w latach 90tych pełno było ogłoszeń prasowych o pracy w RFN z dopiskiem wymagany niemiecki paszport. No i wszyscy służący w Wehrmachcie dostali niemałe renty o co w Belgii sie kłócili, że weterani ruchu oporu nic nie dostają a ci co służyli i kolaborowali mają renty z RFN

    • @adamus761
      @adamus761 Před rokem +9

      No i tu polski honor się kończył gdy zobaczył marki niemieckie bądź teraz euro

    • @janpanufnik1705
      @janpanufnik1705 Před rokem +4

      Nic dodać, nic ująć do Pana uwag...

    • @ChristophorosSokrates
      @ChristophorosSokrates Před rokem +2

      Pamiętam pewni członkowie mojej dalszej rodziny pod koniec lat 80 tych na siłę szukali w rodzinie niemieckich dokumentów bo chcieli wyjechać do RFN u.

  • @adrianmochnacki3585
    @adrianmochnacki3585 Před rokem +10

    Tu byłem Tony Halik 😁choć się nie przyznawał, zostało to ujawnione dopiero po jego śmierci.

  • @bartekt6690
    @bartekt6690 Před 8 měsíci +9

    Mój dziadek, Kaszub rocznik 1927 był zaciągnięty do WH w 1945. Od razu ranny trafił na białe niedźwiedzie. Symulował tyfus i udało mu się dostać bilet do NRD, ale uciekł z pociągu w Polsce. Do końca życia kulał na jedną nogę gdzie mu zostały odłamki. Żadnej renty wojskowej nie otrzymał bo książeczkę wojskową zniszczył a akta wojskowe zostały zniszczone. Zmarł w 1987. Zostawił nam przepis na syberyjską herbatkę z sosny i śniegu.

    • @jakub_qba
      @jakub_qba Před měsícem

      60 lat... krotko zyl..

  • @robpak5801
    @robpak5801 Před 7 měsíci +11

    Dla chcących zagłębić temat Polaków w Wermachcie, proponuję odwiedziny cmentarza wojennego, niemieckiego, koło Cean, we Francji. Cmentarz na którym pochowany jest Michael Wittmann. Ja byłem w szoku po wizycie, 10-15 % grobów, to są Polacy.

  • @jakubkrause3485
    @jakubkrause3485 Před rokem +13

    Mój pradziadek był żołnierzem wojska polskiego w kampanii wrześniowej, a do Wehrmachtu został przymusowo wcielony do armii niemieckiej w 1940r. Jednak jako Polak Niemcy woleli go wziąć na sanitariusza. Nawet podczas służby dostał krzyż żelazny 2 klasy. Całe szczęście służył na froncie zachodnim, a potem włoskim, gdzie razem ze swoim kolegą zdezerterował pod Monte Casino.

  • @wdrodzedd
    @wdrodzedd Před rokem +14

    Temat zaskoczenie. Ale bardzo pozytywne dla Mnie jako Wielkopolanina. Nie zgodzę się tu z panem Norbertem że temat jest teraz już znany i dostępny, okupacja niemiecka jest niemal całkowicie zdominowana przez narrację warszawską, ewentualnie GG. Bardzo rzadko w mediach a nawet w szkole wspomina się o losach Polaków z ziem wcielonych. U mnie dwóch braci pradziadka poszło na wschodni i nie wróciło. Należy też dodać, że wysiedlenia czasami polegały na wysiedlenie z własnego gospodarstwa i przeniesieniu na majątek do Niemca.

    • @gallanonim1379
      @gallanonim1379 Před rokem

      Problem jest inny, okupacja hitlerowska z racji tego że Niemcy naszym przyjacielem są stała się ostatnimi latami tematem zapomnianym, i wyciąganym najwyżej przy okazji różnych cyrków o reparacje itp.

    • @wdrodzedd
      @wdrodzedd Před rokem +1

      @@gallanonim1379 to też w pewnym sensie prawda, obecnie znacznie częściej mówi się o okupacji ziem wschodnich przez ZSRR, bo modny czas na to i poraz kolejny bo opcja warszawska dominuje a ich interesują tylko kresy

    • @gallanonim1379
      @gallanonim1379 Před rokem

      @@wdrodzedd Nawet nie tyle opcja warszawska, co bardziej "inteligencka", bo przez modę na ZSRR ginie też pamięć o cierpieniach doznawanych przez ludność GG która nie miała szczęścia być wielkomiejskimi inteligentami.

  • @zdzisawzaeski9293
    @zdzisawzaeski9293 Před rokem +19

    Po przeczytaniu komentarzy przychodzi mi do głowy jeden wniosek - nie ważne geneyczne pochodzenie czy używany język czy gwara. Polakiem jest ten kto Polakiem się czuje i jest gotowy za Polskę krew przelewać. Polakami są choćby polscy Tatarzy którzy nie skąpili krwi w obronie Rzeczpospolitej, a nie są nimi choćby z dziada pradziada przedstwiciele polskiej szlachty, którzy polskę zdradzili jak krwawy Feliks, czy ci co do władzy wjechali na ruskich czolgach, albo służyli z ochotą niemieckim okupantom.

    • @Maciej605
      @Maciej605 Před 10 měsíci +3

      Sprecyzowłbym: Polakiem może być każdy ale nie każdy nim zostanie. Ludzie innych kultur, odmienni etnicznie mogą spolszczyć się tylko w warunkach etnicznie, językowo i kulturowo unitarnie polskich. I tylko wówczas, gdy będą niewielką mniejszością.

  • @piotrstrychalski5012
    @piotrstrychalski5012 Před 11 měsíci +12

    bardzo trudne historie rodzinne i osobiste, nie tylko w trakcie wojny ale przed a szczególnie po. Potomek Ślązaków i Ślązak

    • @screwremover6239
      @screwremover6239 Před 10 měsíci +2

      Ty, jak już się tak bardzo silisz na Niemiecki to pisz chociaż bez błędów (a jak chcesz to zawsze możesz pisać po Polsku - pewnie będzie ci łatwiej)@@johann5248

  • @kubuspuchatek8961
    @kubuspuchatek8961 Před rokem +10

    Dzięki za kolejny ciekawy odcinek. Gdzieś czytałem że gdy zapytano gen. Andersa o jego rezerwy i uzupełnienia, miał odpowiedzieć "za frontem". Spotkałem się też z twierdzeniem że Polaków na front wschodni generalnie nie wysyłano. W książce Stalingrad (chyba) jest taki fragment gdy jednostka ma się przenieść z Włoch do Rosji, pytają się żołnierza polskiego pochodzenia czy chce żeby go przeniesiono do innej jednostki. On stwierdza że jest tu od początku i jedzie z kolegami. Gdy około 1976r w RWE czytano w odcinkach książkę Gen. Maczka "Od podwody do czołga" słuchała tego z zainteresowaniem cała moja szkolna paczka. Pewnego dnia jeden z kolegów przyznał się że jego dziadek służył u gen. Maczka. Poszliśmy do dziadka w odwiedziny popytać i posłuchać. Pierwsze nasze pytania-Jak Pan się tam znalazł? Odrzekł-służyłem a AK po kapitulacji dostałem się do niewoli i trafiłam do Maczka. Widząc zdziwienie na naszych twarzach stwierdził AK to znacz Afrika Korps. Po kapitulacji korpusu gen. Romla kto wyraził chęć wstępował do polskich jednostek płynął do Anglii, reszta płyneł za ocean.

  • @interceptor9210
    @interceptor9210 Před rokem +9

    mój dziadek z Kartuz, Kaszuby walczył w wehrmachcie zdezerterował ale nie wiadomo gdzie i kiedy, potem kuzyn ciotka i moj kuzyn na jego papiery w 1989 wyjechali do niemiec

  • @kertoipcrass
    @kertoipcrass Před rokem +12

    Mój dziadek skończył u Maczka.Dwóch jego braci w WH zginęli na froncie wschodnim. Kaszubi

  • @wojciechwojtasik
    @wojciechwojtasik Před rokem +9

    Afera z Guntheraem Grassem była nie o to, że służył w Wafen-SS, ale o to, że się do tego nie przyznawał.

  • @szat11
    @szat11 Před rokem +9

    Mój dziadek i jego trzej bracia zostali wcieleni do Wermachtu, zachodnia Wielkopolska, pogranicze. Najstarszy zginął na froncie wschodnim, średni walczył w Jugosławii z komunistyczną partyzantką i cudem przeżył nalot amerykański który zniszczył całą jednostkę. Nie mogę sobie darować ze nie spisałem jego wspomnień bo były niesamowite. A mój dziadek wcielony w 44' w wieku 17 lat nawet nie walczył, w drodze na front poddali się Amerykanom i to były chyba te słynne dzieciaki ze zdjęć. Znienawidził za to Amerykanów, bo nie pozwolili mu się przemundurować i zamknęli go w obozie w którym miało być gorzej niż w hitlerowskim wojsku. Dzięki za ten materiał.

    • @waldemarkoziarczyk5018
      @waldemarkoziarczyk5018 Před rokem +1

      To samo mogę powiedzieć o moim dziadku ze strony mamy - dostał się na front włoski a tam trafił do niewoli amerykańskiej i siedział w obozie jenieckim w Rimini. Wczasy lepsze niż na Syberii!

  • @wojciechwojtasik
    @wojciechwojtasik Před rokem +10

    Tak na marginesie. Polaków byłych żołnierzy Wehrmachtu ceniono w II Korpusie. Bohdan Tymieniecki ("Na imię jej było Lilly") wspomina, że wyróżniali się świetnym wyszkoleniem i dyscypliną, tak że gdy zachodziła potrzeba uzupełnień w oddziale którym dowodził (czołgi) zawsze zabiegał o przydział właśnie ich.

  • @ludwikwalczak6801
    @ludwikwalczak6801 Před rokem +23

    Tragedią Polaków był fakt,że często walczyli w armiach zaborców.Szczególnie widać to na cmentarzach z I wojny światowej, rosyjskich,niemieckich i austryjackich.Dużo polskich nazwisk.

    • @cutforsize
      @cutforsize Před rokem +3

      Bo wtedy nie było Polski, wie ci w tym dziwnego? To dało nam możliwość wywalczenia niepodległości.

    • @LaDonnaNice
      @LaDonnaNice Před rokem +2

      Polska powstala po I wojnie swiatowej wiec nic dziwnego, ze polscy mezczyzni byli zolnierzami na frontach w armiach swoich zaborcow!

    • @goraljerzy4685
      @goraljerzy4685 Před 10 měsíci

      LUDZIE TEN INTERNET TO OGŁUPIA LUDZI .JAK CZYTAM .TO TYLKO PATRZĘ JAK KTÓRY NAPISZE ŻE LENIN BYŁ KRÓLEM POLSKI .A STALIN PREMIEREM. NO BO PRZECIEŻ BYLIŚMY POD ZABOREM ROSJI . WSZYSTKO W JEDNYM WORKU . POTEM SIĘ DZIWIMY ŻE NA ZACHODZIE MÓWIĄ O NAS DEBILE.

  • @Koszulki_Chrzescijanskiepl
    @Koszulki_Chrzescijanskiepl Před 10 měsíci +10

    Życie w czasie wojny różowe nie jest. Trzeba pamiętać, że część Ślązaków otrzymywało najgorszą IV klasę VL z automatu. Mój dziadek został wcielony do WH, a jego starszy brat zginął w 39 w polskim mundurze. Dziadek został ranny pod Falaise, gdzie zasłynęła formacja gen Maczka, wywieziony pociągiem sanitarnym, zbombardowanym przez aliantów, zaginął. Do babci nocami wpadało gestapo i straszyło KL Auschwitz bo myśłeli, że uciekł, a po wojnie była wzywana przez nkwd i straszona obozem na Zgodzie, bo mąż służył w WH. To, że został wcielony, a nie poszedł na ochotnika nie miało znaczenia, przez lata nie mogła znaleźć z tego powodu pracy.
    Dla odmiany wujek wcielony do WH pod koniec wojny poddał się pierwszemu spotkanemu Amerykaninowi, przesiedział w oflagu we Francji kila miesięcy i wrócił do domu i nie miał większych problemów.

  • @stanisawkaczmarczyk5312
    @stanisawkaczmarczyk5312 Před rokem +5

    Dziękuje za materiał, nie zapominajmy że sporo z nich nie miało wyjścia, każdy kombinował tak żeby przeżyć

  • @tomviper9035
    @tomviper9035 Před rokem +7

    Tymieniecki w swoich wspomnieniach pisał że chętnie wymienił załogi w swojej kompanii pancernej na eks żołnierzy niemieckich z dywizji Herman Goring.

  • @paulinagabrys8874
    @paulinagabrys8874 Před rokem +11

    Podobno Tony Halik był przymusowo wcielony do Luftwaffe jako pilot. Ponoć często dawał się zestrzelić. Ja już nie wiem czy to prawda, bo podróżnicy mają dużą tendencję do ściemy, czy "uberwienia".
    Dziękuje za materiał. Sama jestem z terenów gdzie Niemcy przymusowo wcielali Polaków do swojego wojska. Dlatego tak wkurza ignorancja naszych rodaków za wschodniej strony Wisły i repatriantów, którą już widać w komentarzach. I to że historia okupacji niemieckiej w polskich szkołach kończy się na GG i Warszawie. Reszty kraju, zwłaszcza terenów wcielonych do Reichu nie ma w powszechnej świadomości

    • @karolwilczewski9284
      @karolwilczewski9284 Před rokem

      Nic takiego nie ma w komentarzach. Nie ma co wymyślać. Lepiej zagłosuj na po

    • @erkraft
      @erkraft Před rokem +3

      Tony Halik ukrywał swoją wojenną przeszłość, w ogóle lubił kreować się i mitologizować swoje przeżycia i przygody. Warto obejrzeć polski dokument o Haliku powstały kilka lat temu. Jest tam trochę wypowiedzi dotyczących służby Halika w niemieckiej armii.

    • @MagnusGr
      @MagnusGr Před rokem +2

      Jest biografia Toniego. I tam jest wszystko szczegółowo opisane

  • @tomekglegoa868
    @tomekglegoa868 Před rokem +8

    Mój dziadek w 39 walczył w Armi Pomorze i z stalagu został wcielony do wermachtu. Potem trafił do Grecji i z Grecji zdezerterował i pieszo wrócił na Kociewie.

  • @marekzbytomia
    @marekzbytomia Před rokem +23

    Mój dziadek z Górnego Śląska został siłą wcielony i walczył w Afryce Północnej pod Romlem. Był kierowcą PzIV, mam jego zdjęcia z tego okresu. Jeszcze w wermahcie walczył pod Monte Cassino, potem uciekł do Andersa i tam zmieniono mu nazwisko. po zakończeniu wojny przyszedł z Włoch do Bytomia piechotą. Tyle mi opowiadał.

    • @tomaszser470
      @tomaszser470 Před rokem +5

      Właśnie, jak się czytało min. o Monte Cassino, to tam wielu Polaków w niemieckich mundurach ( wcieleni siłą z różnych powodów, bo mieli wiek poborowy ) przechodziło na polską stronę. Lub żołnierze przeszukują mundur zabitego "niemca" a on miał w kieszeni ....listy po polsku od rodziny. Wtedy dowiadywali się, że zabitym był Polak a nie szwab. Zarówno ruskie jak i szwaby siłą wcielali Polaków z podbitych terenów - zarówno podczas pierwszej jak i drugiej wojny światowej a potem Polak walczył przeciwko Polakowi po obu stronach frontu. W pierwszej WŚ naszych w kamasze brali również Austryjacy. Tak samo w 1944-45 gdy przeszedł front to siłą brali młodych w kamasze do "polskiego wojska", później zwanego LWP.
      Młody miał guzik do gadania a rozkaz to rozkaz albo kulka w łeb pod płotem , bo takie są prawa wojny. Nieświadomi cywile, co nigdy nie wąchali prochu wypisują zaś głupoty i łatwe oskarżenia siedząc w wygodnym fotelu w domowym zaciszu, czasu pokoju, gdy od wojny upłynęło już 77 lat. W mojej rodzinie z Wielkopolski każdy kto miał 14 lat dostał od brunatnych szwabów nakaz pracy i młodzież zasuwała fizycznie, bo taki był mus a nie żeby sobie chodzili do liceum, czy technikum do 19-20 roku życia, albo może jeszcze pociągnąć studia do 28-go roku i bimbać się przed pracą lub jak spełniał kryteria to i przed wojskiem. Przeszedł w 45-tym czerwony front ze wschodu, mieli parę lat więcej to dostali z kolei rozkazy od czerwonych i poszli do wojska, nie było uproś! Kilka lat rzadzili brunatni, potem czerwoni - tyle było do gadania i takie były realia.

  • @bbliberator1615
    @bbliberator1615 Před rokem +11

    Mam w rodzinie przypadek osoby która służyła w Wehrmachcie i po dostaniu się do niewoli została zwerbowana przez Andersa we Włoszech. Sporo było takich sytuacji ze Ślązakami.

  • @arturkubiczek7846
    @arturkubiczek7846 Před rokem +9

    O ile pamiętam, to Londyn wręcz wydał polecenie, by podpisać Volksliste, żeby ludność niepotrzebnie nie cierpiała i pozostała na ternach wcielonych, zamiast umrzeć gdzieś z głodu. Ponadto po wojnie te tereny miały ponownie wejść w skład Polski, a zatem ludność miejscowa była przydatna. Dowodem jest historia. To po prostu się urzeczywistniło.

    • @LimonDux
      @LimonDux Před rokem +1

      @@martin7335 przecież to było oczywiste.

    • @panpogo
      @panpogo Před rokem +6

      @@martin7335 lepiej jak moje dziecko pójdzie do Wermachtu niż do Auschwitz.

  • @Ludwik_Dron
    @Ludwik_Dron Před rokem +6

    Dziękuję za Waszą pracę. Mam w rodzinie cztery takie życiorysy

  • @janfelchner1543
    @janfelchner1543 Před rokem +23

    Gdzieś we Włoszech:
    - Skąd się u nas wziąłeś?
    - Z AK.
    - Ooo, z Armii Krajowej, z Warszawy?
    - Nie, z Afrika Korps

  • @MarekPopiel
    @MarekPopiel Před rokem +14

    Trzy razy spotkałem Polaków służących w wermahcie. Pierwszy raz, we wrześniu 44 gdy po wypędzeniu z Warszawy zatrzymaliśmy się u dalekich znajomych w Ożarowie. Żywiliśmy się wasserzupkami z RGO i nagle córka gozpodarzy poczęstowała mnie zawiesistym gulaszem. Później poszedłem z nią do warsztatów samochodowych gdzie spotkałem jej znajomego od którego ten gulasz dostawała. Był to polak noszący kombinezon roboczy ale i furażerkę z bączkiem czyli służący w wermahcie mechanik. Jesienię tego roku dotarliśmy w okolice Buska Zdroju do wsi, z której pochodziła moja Mama i gdzie nadal mieszkał jej brat. We wsi stacjonował oddział wermahtu wycofany z frontu i budujący przy użyciu mieszkańców wsi umocnienia. Wieczorem przyszedł do domu żołnierz niemiecki i pokazywał moim kuzynom jak rozładowuje się karabin. Rozmawiał z nami po polsku i nawet któregoś dnia przyszedł z kolegą, również Polakiem. Wiele lat później trafiłem do wojskowego szpitala w Gliwicach i poznałem człowieka o długiej wojennej historii. Pochodził z Piekar Śląskich. W 39 roku służył w wojsku polskim jako artyletrzysta. Po kapitulacji dostał się do niewoli ale jako szeregowca Niemcy wypuścili go do domu. Pszczyna została w tym czasie przyłączona do Rzeszy. Jako obywatela Rzeszy wcielono go do wrmahtu a jako artylerzystę wysłano do Afryki w załodze działa pancernego. Tam został ranny. Wywieziono go najpierw do Włoch a nastepnie do szpitala w Pszczynie w której do dziś istnieje szpital zajmujący się górniczymi wypadkami. Po długiej rekonwalescencji skierowano go do oddziału w Noewegii. Jako Polak miał tam przyjazne stosunki z miejscową ludnością i tam zastała go kapitulacja Niemiec.

  • @kilro1527
    @kilro1527 Před rokem +13

    Panowie szacunek za to co robicie! Polecam książkę "Polacy w Wehrmachcie" Ryszarda Kaczmarka. Leci sub. Czy macie w sobie tyle odwagi i sił aby podjąć się mitu Majora Hubala?

    • @kilro1527
      @kilro1527 Před rokem

      @Wojtek77Ch Panie Wojtku zarówno mnie jak i wszystko co robię może Pan nazywać jak tylko chce. Tylko że ja robię to właśnie dla dla takich ludzi jak Pan. To nie jest "opluwanie" tylko wyciąganie wniosków dla przyszłych pokoleń.
      Polecam Panu przeczytanie książki "Zbrodnie Wehrmachtu w Polsce" Jochena Böhlera, to powinno być lekarstwem na Pańską schorowaną opinię o takich ludziach jak ja. Autor zalicza się do tych gnid antyniemieckich opluwających "rycerski wehrmacht". Korzystając z okazji życzę Panu wszystkiego najlepszego w nowym nadchodzącym 2023 roku.

    • @kilro1527
      @kilro1527 Před rokem

      @Wojtek77Ch Polecę jeszcze Panu przeczytać "Wyrok na Franciszka Kłosa" - Stanisława Rembeka lub obejrzeć film A. Wajdy pod tym samym tytułem oraz "Przedsiębiorstwo Holokaust" - Normana Finkelsteina.

  • @jacekolesz6780
    @jacekolesz6780 Před rokem +6

    Mój dziadek mieszkał w Piekarach śląskich i dali mu wybór: obóz koncentracyjny albo Wehrmacht. Zginął we Włoszech pod Nettuno, gdy Amerykanie wylądowali pod Anzio.

  • @januszgroth6329
    @januszgroth6329 Před rokem +10

    Przyłączam się do pochwał i podziękowań, ale z małym zastrzeżeniem - praktycznie pominięto sposób w jaki Niemcy zmuszali do podpisywania volkslisty. W wielu miejscach na Pomorzu i Śląsku podpisanie volkslisty było konieczne aby przeżyć. W materiale chyba nie padło ani jedno słowo o Wielkopolsce.

  • @grekzak
    @grekzak Před rokem +30

    Ślązak z Wermachtu, uratował moją prababcię na Wołyniu w 1943r.

    • @LeMiemo-shay
      @LeMiemo-shay Před rokem +1

      To co się stało na Wołyniu jest chyba najgorszym okropieństwem przeciwko ludności polskiej. Bardzo często Polacy, byli zmuszeni, by wstąpić do wermachtu. To też jest ciekawy i niestety bardzo smutny temat

    • @paulizzs4720
      @paulizzs4720 Před rokem +3

      Ślązak z wermahtu rzucił granatem w mojego pradziadka podczas powstania warszawskiego nieuku

    • @tomaszpiotrek7301
      @tomaszpiotrek7301 Před rokem

      @@paulizzs4720 jako że istniejesz, szkoda, że mocniej nie jebło

    • @werwolfoberschlesien2625
      @werwolfoberschlesien2625 Před rokem +2

      @@paulizzs4720 A czym miał w niego rzucić ? Kwiatkami ?

  • @max-pax
    @max-pax Před rokem +3

    Dziękuję za dobry materiał. Fajnie się Norberta słucha, zawsze kilka kwadransów interesujących materiałów. Tak trzymać.

  • @bodziosisak8541
    @bodziosisak8541 Před rokem +4

    Znowu zaskoczyliście...doborem tematu:) Jak zwykle, doskonały materiał świetnie przedstawiony.

  • @tomekniescieruk9998
    @tomekniescieruk9998 Před rokem +4

    Temat bardzo ciekawy, przedstawienie jak zawsze super. Proponuję kontynuacje pt. Polacy w Armii Czerwonej.

  • @arturchrapek7414
    @arturchrapek7414 Před 10 měsíci +6

    Mój pra pra dziadek, zanim trafił do Andersa był oczywiście przez chwilę w niemieckiej Armii. Ponieważ jako Poznaniak nie chciał podpisać przynależności do Niemiec (a z nazwiskiem Fligier było ciężko i przez kilka lat był nagabywany - inżynier kolejnictwa był zbyt cenny by go zabić więc uchodziło mu płazem). Gdy poddał się zachodniej Armii (mówił, że to szybko bardzo, przy pierwszej okazji poddawali się) wyladał w obozie zarzadzanym przez Brytyjczyków. Zanim trafił do Andersa opowiadał, że obóz miał dwie części. Jedna niemiecka z barakami, umywalniami i całym zapleczem nie tylko sanitarnym ale również rozrywkowy, to druga część gdzie byli Polacy i inni Słowianie a nawet Francuzi itp spali na gołym betonie, ludzie padali każdej nocy. Wychodziło na to, że z całej wojny, walk po obu stronach, szlaku Andresa, to najgorszy był obóz Brytyjski dla "nie Niemców"

  • @Nabuhodonozor1000
    @Nabuhodonozor1000 Před rokem +9

    3 braci mojego dziadka zginęło na froncie wschodnim, dziadek na szczęście był za młody żeby go wzięli.

    • @Steiger_OS
      @Steiger_OS Před 11 měsíci +2

      Szkoda chłopaków! Dwie moje ciotki zostały w ten sposób wojennym wdowami. Starsi bracia mojego Ojca też doświadczyli horroru Ostfrontu, na szczęście przeżyli, choć nieźle poturbowani.

  • @ninjagamers2659
    @ninjagamers2659 Před rokem +8

    Mój pra dziadek był Ślązakiem czyli Niemcem 3 kategorii i został wcielony do Wermachtu po mimo że walczył w powstaniach śląski o przyłączenie Śląska do Polski...
    Słyszałem też że walczył pod Stalingradem i podobno uciekła ostatnim samolotem jaki wylatywał z pod Stalingradu, udało mu się wrócić do Polski ale nie wiem co dalej wiem że przeżył ale więcej niestety nie wiem.

  • @suntherapist4863
    @suntherapist4863 Před rokem +4

    Bardzo dobry materiał. Osobiście znałem trzech byłych żołnierzy Wehrmachtu. Jeden skończył wojnę w mundurze Wehrmachtu, drugi w mundurze LWP a trzeci w armii polskiej na zachodzie.

  • @wojciechkunza8395
    @wojciechkunza8395 Před rokem +8

    W kwietniu 1941 mój dziadek też dostał wybór : albo Wermaht albo obóz koncentracyjny wraz z rodziną. Nadmienię że tata miał wtedy niecały miesiąc. No i niestety pechowo był na froncie wschodnim. Był w kotle stalingradzkim. Dwukrotnie ranny trafił do obozu jenieckiego za Uralem. Sam widziałem listy z tego miejsca. Nie przyznał się że jest Polakiem i po wojnie zamieszkał w Berlinie Wschodnim. Zmarł w tym samym roku co Stalin. Pozdrawiam prowadzących.

    • @paulziel1
      @paulziel1 Před rokem

      Bo nie byl polakiem Tak jak wielu teraz zamieszkujacych Slask wlkp i pomorze duzo wymieszania dziadkowie wtedy niemcy, wnukowie teraz polacy i powiedz cos to obedra Cie ze skory tacy polacy Tak wlasnie to z nami jest niemcy i polacy na ziemiach zachodnich oprocz przesiedlencow z ukrainy to w wiekosci potomkowie niemcow

    • @wojciechkunza8395
      @wojciechkunza8395 Před rokem +1

      @@paulziel1 Niestety nie masz pojęcia czy był Polakiem czy nie. A był.

  • @MagnusGr
    @MagnusGr Před rokem +8

    Tony Halik też służył w Wermachcie we Francji. Tam zdezerterował do francuskiego ruchu oporu, a wcześniej pędził bimber dla podoficerów i oficerów niższego szczebla.

  • @maciejcichocki4535
    @maciejcichocki4535 Před rokem +1

    Dzięki za materiał. Pozdrawiam 👍

  • @dareklachowicz3946
    @dareklachowicz3946 Před rokem +15

    Znalem klienta, ktory zaczal wojne w 1939 w armii polskiej. A ze byl ze Slaska to w 41 powolali go do Wehrmachtu. Na froncie Wschodnim byl ranny. Pozniej wyslali go do francji. Tam dostal sie do niewoli i trafil do Polskich Sil Zbrojnych. Wojne konczyl w Wilhelmshaven w polskim mundurze. Gosc zmarl w 2002.

  • @PiotRossa.
    @PiotRossa. Před rokem +3

    Dzień dobry! Dziękuję za kolejny odcinek.

  • @tylkoprawdajestciekawaii

    "Twoja odwaga uczyniła cię Niemcem" :)

  • @strzalyZnikad
    @strzalyZnikad Před rokem +23

    Taka anegdota od mojego profesora z dziedziny socjologii prowadzącego badania terenowe na Opolszczyźnie.
    - Wchodzę do domu starszego Pana, i widzę na ścianach fotografie z czasów wojny, sporo tego było. Myślę zagadam do gospodarza.. Walczył Pan w AK, prawda?
    Gospodarz na to: Tak, tak w Afrika Korps. Pod Rommlem.

    • @janpanufnik1705
      @janpanufnik1705 Před rokem +4

      Ten kawał z tym ,,AK,, ma tak długą brodę już, że konkurować owa długość może już tylko z długością twojego niemądrego - uprzejmie to ujmując - wpisu...

    • @strzalyZnikad
      @strzalyZnikad Před rokem +5

      @@janpanufnik1705 Tak tak, Ty wiesz lepiej jak było 😆

    • @janpanufnik1705
      @janpanufnik1705 Před rokem +5

      @@strzalyZnikad Ano... Wiem ! Ten wątpliwej jakości ,,dowcip,, o AK, to od dziecka słyszałem nieomal wszędzie na Górnym Śląsku, Opolszczyżnie a i w centralnej Polsce też. Przestał być nawet śmieszny. A lat mam już sporo...

    • @strzalyZnikad
      @strzalyZnikad Před rokem +3

      @@janpanufnik1705 Bawi mnie gdy jakiś anonimowy dziad z internetu próbuje wmawiać innym kłamstwo. Ja mam długi komentarz, ale lepsze to, niż krótki intelekt. Bez odbioru.

    • @janpanufnik1705
      @janpanufnik1705 Před rokem +3

      @@strzalyZnikad Bawi mnie, gdy ktoś nosi imię i nazwisko ,,Strzały Znikąd,,(!) i pomimo tego, nie pozostaje ,,anonimowym dziadem z internetu,,. Otwartość godna podziwu ! A ,,bez odbioru,, , to zapewne receptę ma Pan zaległą u wiadomego specjalisty. Drogi Panie Strzały Znikąd ! Radzę Panu z dobrego serca, aby owa podjęta już terapia, była jednak odrobinę szersza...

  • @oldship6800
    @oldship6800 Před rokem +4

    Nie lubię lubić,ale Was nie można nie lubić.Brawo Wy !!!

  • @zenonferynowicz4400
    @zenonferynowicz4400 Před rokem +16

    Dziękuję! Nie jest ważne gdzie kto służył ważne że przeżył. Czasy były podłe...

  • @black_wolf7654
    @black_wolf7654 Před rokem +3

    Bardzo interesujący temat, dość mało znany szerokiej opinii publicznej, dzięki Panowie 👍.

  • @tomaszkowalski6071
    @tomaszkowalski6071 Před rokem +2

    Dobra robota👌👍👏

  • @piotrswiercz4492
    @piotrswiercz4492 Před rokem +1

    Dziękuję za wspaniały początek dnia przy kolejnym doskonałym odcinku. Pozdrawiam. Wierny Fan.

  • @krzysztofr899
    @krzysztofr899 Před rokem +6

    Mój dziadek, rocznik 1922 został powołany do wehrmachtu wiosną 1940. Wcielony do 28 pułku piechoty, 8 dywizja strzelecka. Służył na froncie wschodnim. Przed wojną mieszkał na Śląsku Opolskim. Wrócił do domu latem 1946 roku.

  • @robertbarszczewski6354
    @robertbarszczewski6354 Před rokem +4

    Bardzo ciekawy odcinek, podsuwam temat na następne: Bitwa na przełęczy Kasserine.

  • @member_mb7366
    @member_mb7366 Před rokem +3

    Witam! Bardzo ciekawy temat 💣👍

  • @leonbujacz2296
    @leonbujacz2296 Před rokem +1

    Fajnie że dodaliście nowy film będę miał czego słuchać w trakcie grania w Age of Hostory II

  • @wowlodarczyk
    @wowlodarczyk Před rokem +5

    W mojej rodzinie jeden z "wujków" ze śląska został wcielony... Po zakończeniu wojny wstąpił do kamilianów, zakonu służebnego...

  • @MarekPopiel
    @MarekPopiel Před rokem +10

    Sam spotkałem kilkakrotnie Polaków w niemieckich mundurach. Pierwszy raz wśród konwojentów prowadzących nas we wrześniu 44 z Bielan do Pruszkowa, który wykłócał się z kobietami, że kiedy dzieci cały dzień la5tają po polu, to mają siłę, a iść spokojnie to już nie. Drugi raz w kieleckiej wsi do której trafiliśmy jesienią 44 przychodzili do naszej chaty w wolnym czasie porozmawiać z mieszkańcami po polsku. Po wojnie również spotkałem kilku kombatantów w dwóch mundurach.

  • @tigerade76
    @tigerade76 Před rokem +4

    Mam wielką prośbę, czy mogli byście państwo poruszyć temat inwalidów wojennych tuż po II WŚ? Te podcasty to złoto, wysłuchałem absolutnie każdego a teraz słucham od nowa po raz drugi. Niektóre odcinki przesłuchałem po 3 razy!!! Takie są dobre. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję, szukałem miedzi a znalazłem złoto 🤗

  • @user-cs5nc7yz7r
    @user-cs5nc7yz7r Před 6 měsíci +5

    Ciekawy post. Mam tylko uwagę. Gustlik z "Czterech pancernych..." nie był postacią fikcyjną. Większość bohaterów tej książki, a później serialu, istniała naprawdę. Przymanowski zebrał wspomnienia 3000 żołnierzy i część z nich wykorzystał w książce. Cała załoga, była odzwierciedleniem czołgistów walczących w armii polskiej, ludzi, którzy istnieli. Z tych relacji wynika jednak, że wszyscy Ci czołgiści zginęli podczas walk na Pomorzu. Zresztą książka Parandowskiego tam się kończy, ale nie pokazuje ich śmierci. Oczywiście w jednej postaci Przymanowski zawarł historię wielu osób. Druga część "Czterech pancernych..." powstała w skutek wielkiej popularności serialu. Kolejne losy załogi "Rudego" to głównie miks historii wojennych nadesłanych przez czytelników i widzów. W wielu listach proszono o finał historii pancerniaków w Berlinie. I Przymanowski się zgodził, choć jest to zupełne wypatrzenie historii. Serial jest uroczy i niezwykły, ale oglądając go należy pamiętać, że był ważnym elementem komunistycznej propagandy. Tak wojna nie wyglądała. Pewnym paradoksem jest, że książka nigdy by nie powstała, gdyby nie talon na pralkę "Franię". Przymanowski dostał go w 1960 roku, ale wkrótce zadzwonił do niego pierwszy sekretarz, który mu go załatwił. Teraz on miał prośbę. Przysługa za przysługę. Bardzo mało osób zadeklarowało udział w planowanym konkursie MON-u "Książka o wojnie dla młodzieży socjalistycznej" (1962 r.). Przymanowski nie miał wyjścia. Niemal na kolanie i na szybko stworzył pierwszą część książki, którą po sukcesie serialu wielokrotnie poprawiał. Oczywiście w jego wspomnieniach tego nie znajdziecie.

  • @DonPiotrino
    @DonPiotrino Před rokem +3

    Jesteście najlepsi lubię was słuchać

  • @annadudziak4995
    @annadudziak4995 Před rokem +12

    Dobry reportaż ukazujący cierpienie ludzi po każdej ze stron. Dlatego nie powinno się takich tragedii wykorzystywać do celów politycznych.

  • @andrzejpasternak8665
    @andrzejpasternak8665 Před rokem +5

    0:55 Pokochał Polkę w 1939r jako Niemiec, pozostał w Polsce i został Polakiem,i ja o się urodziłem ,dlatego to mage to teraz to na pisac

  • @jangry8838
    @jangry8838 Před rokem +6

    mój dziadek służył w wermachcie w latach 39/ 44 Holandia ,Belgia, Francja front 41/42 ZSRR od43 znowu Francja pas de calais po wojnie wrócił do siebie na opolszczyzne do Grodkowa i jeszcze 3 lata w LWP odsłuzyl

    • @Cbych
      @Cbych Před rokem +3

      Też ten region nie do końca był jasny po '45 i duża część mniejszości niemieckiej obecnej z tych regionów pochodzi, tj. pociągami ich nie wywieźli do nowej rzeszy, a praktycznie cały nowy polski zachód został tak potraktowany. Pozdrawiam

  • @m3rcin
    @m3rcin Před rokem +45

    Tu wszystko się zgadza. Moi dziadkowe pochodzą z Pomorza, więc oboje zostali wcieleni do Wermachtu w 44. Jeden trafił na front zachodni udało mu się uciec do Amerykanów i dołączył do Strzelców Karpackich i walczył w bitwie o Bolonię. Drugi miał mniej szczęścia trafił na front wschodni zwolniony z obozu jenieckiego w 46.

    • @adamszulc6326
      @adamszulc6326 Před rokem +6

      Irytujący historyk wspominał, że Polaków podoficerów z wermachtu bardzo cenione siłach polskich na Zachodzie,wybierano ich w obozach jenieckich i zmieniano im tożsamość że względów bezpieczeństwa.

    • @depresjawykalaczki6252
      @depresjawykalaczki6252 Před rokem +10

      Jak na wschodnim go zwolnili w 46 , to miał chłopnostwo szczęścia:)

    • @robsik1410
      @robsik1410 Před rokem +4

      A dziadka Tuska sie czepiaja

    • @erkraft
      @erkraft Před rokem +5

      Już ktoś to napisał, że Twój dziadek, który trafił do sowieckiej niewoli, miał duuużo szcześcia :). Raz, że przeżył (około 5% niemieckich jeńców przetrwało "trudy" niewoli), dwa, że wrócił w 1946 roku a nie np. w latach 50-tych.

    • @erkraft
      @erkraft Před rokem +6

      @@robsik1410 Zasadniczo nikt nie czepiał się dziadka Tuska - wystarczyło powiedzieć prawdę, a wielu nieznających historii dopowiedziało sobie resztę. Na szczęście od kilkunastu lat temat jest szerzej naświetlany, pojawiają się też wspomnienia żołnierzy, powoli rozumiemy, że życie nie było bajką w czasach IIwś.

  • @kostekjunior8664
    @kostekjunior8664 Před rokem +4

    odnośnie polskich szkół w Rzeszy- sam jestem absolwentem I LO im Jana Smolenia w Bytomiu, które kontynuje tradycje właśnie polskiego gimnazjum w Niemczech w Bytomiu, który wtedy był miastem granicznym po niemieckiej stronie.

  • @xot80
    @xot80 Před rokem +10

    Gustlik Jeleń służył w Wehrmachcie nim związał swoich feldfebli i z pancerem do sowietów uciekł.

  • @Robert.K1994
    @Robert.K1994 Před rokem +21

    Gdybym miał do wyboru: obóz albo Wermacht to wybrałbym Wermacht.

  • @olabela9349
    @olabela9349 Před rokem +9

    Mój dziadek z Górnego Śląska, został wcielony tuż po swoim ślubie, wyboru nie miał. Udało mu się przedostać do Armii Andersa i walczył pod Monte Cassino. Przywiózł babci przepiękne koronki w Włoch, które mam do dzisiaj. Gdyby żył, miałby ponad sto lat. Nigdy go nie poznałam bo umarł, kiedy mama miała 10 lat. Bardzo żałuję, że się nie poznaliśmy, choć noszę jego imię i to mnie wzrusza.

    • @madd6500
      @madd6500 Před rokem

      Mój ojciec walczył pod Monte Cassino w 5-ej
      Dywizji Kresowej, ale do Andersa trafił po zsyłce do Rosji. Opowiadał, że dużo Polaków z niemieckiego wojska dezerterowało do nich. Już po przejściu sprawdzali, czy nie mają pod pachą wytatuowanej grupy krwi jaką mieli żołnierze Waffen SS, a takich nie brali do II Korpusu.

    • @michah3956
      @michah3956 Před rokem

      @@madd6500 Ślązak to nie Polak.

  • @tazz4567
    @tazz4567 Před rokem

    Jak zawsze super temat i tresc!

  • @TomekNowaczewski
    @TomekNowaczewski Před rokem

    super temat

  • @KoszmarnyPaweTheNightmare

    Dziękuję za świetny materiał❤

  • @robertpiskor3734
    @robertpiskor3734 Před rokem +1

    Bardzo ciekawy odcinek 👍

  • @GALAHAD1956
    @GALAHAD1956 Před rokem

    Dzień Dobry! Zawsze z uwagą i przyjemnością slucham Państwa podkastów! Dziękuje!

  • @robertolszewski6794
    @robertolszewski6794 Před rokem +6

    W końcowej fazie wojny w mundurze niemieckim służył (jako strzelec wyborowy w Kurlandii) kapral Szamlewski. To on oddał pierwsze strzały w obronie Westerplatte 1 września 1939.

  • @Albert_OPt
    @Albert_OPt Před rokem +4

    Moj dziadek został siłą zmuszony do służby. Miał wybór: albo go rozstrzelają a rodzinie zabiora gospodarstwo, albo pójdzie w kamasze. Uciekl potem. Służył pod Wilhelmshaven.

  • @ajawor9884
    @ajawor9884 Před rokem +2

    super uwielbiam was słuchać

  • @galanterecords3084
    @galanterecords3084 Před 9 měsíci

    Bardzo dobry materiał

  • @karolkucharski4905
    @karolkucharski4905 Před rokem +17

    Mój dziadek opowiadał że jego ojciec widział jak oficer SS wyszedł do mężczyzn , Polaków , którzy to czekali w kolejce do wcielenia do Wehrmachtu. Wybrał kilkunastu najlepiej wyglądających i zabrał ze sobą . To nieprawda że Polacy nie służyli w SS . Może są to jednostkowe przypadki no ale jednak

    • @Steiger_OS
      @Steiger_OS Před 11 měsíci +4

      W biblioteczne mojej Małżonki znalazłem kiedyś książkę - wspomnienia dziewczyn, Polek z obozu Ravensbruck, które opowiadały, że znały młodych żołnierzy ze Śląska, którzy rotacyjne trafiali do załogi obozu. Wielu z nich po kryjomu chętnie rozmawiało z Polkami i dostarczało żywność, buty i ubrania.

    • @aniaw1810
      @aniaw1810 Před 10 měsíci +4

      Oczywiście, to nie było nic nadzwyczajnego na terenach wcielonych do Rzeszy. Znałem bodajże 7 byłych żołnierzy Waffen-SS , którzy po wojnie mieszkali w jednym z pomorskich miast. Opowiadali o tym bardzo niechętnie, bo z centralnej Polski tego ludzie nie rozumieją. Wiem, że jeden z nich był nawet W 1 DGPanc SS i został ranny na froncie wschodnim latem 1942 r (no to chyba nie był przymusowo wcielony) a drugi jako 17-letni chłopach służył w I Korpusie Pancernym SS i oberwał w czasie ofensywy w Ardenach.

  • @ChristophorosSokrates
    @ChristophorosSokrates Před rokem +21

    Jestem Ślązakiem a mój dziadek został wcielony do Wehrmachtu pod sam koniec wojny po przymusowych robotach w Niemczech .A że mój dziadek był Ślązakiem ale też polskim patriotą dlatego z tego Wehrmachtu zdezerterował .Mam jeszcze jego zdjęcie w niemieckim mundurze .Natomiast brat mojej babci zginał w Wermachcie na froncie Wschodnim .

    • @michah3956
      @michah3956 Před rokem +3

      Też jestem Ślązakiem (NIE POLAKIEM) i miałem dziadka ze strony matki z Wehrmachcie, który zdezerterował podał się Amerykanom i został wcielony do Armii Andersa.
      Pradziadek ze strony ojca też został przymusowo wcielony do wojska - polskiego, a potem również trafił w ZSRS do Andersa.
      Taka tragedia Ślązaków, że musieli służyć w obcych mundurach czy to polskim czy niemieckim.

    • @ChristophorosSokrates
      @ChristophorosSokrates Před rokem +3

      @@michah3956 dzięki za podzielenie się swoim kawałkiem historii 👍

    • @okso327
      @okso327 Před rokem +7

      @@michah3956 To musicie utworzyc swoja armie.."ślunską"..
      Skoro nie jestes Polakiem

    • @michah3956
      @michah3956 Před rokem +4

      @@okso327 W 1918 miało powstać państwo - Republika Górnośląska, tego chcieli Ślązacy ale nie miał ten pomysł poparcia u mocarstw, a powstająca Polska i Czechosłowacja chciały Śląsk zagarnąć.

    • @okso327
      @okso327 Před rokem +3

      @@michah3956 I co, nie mieliscie poparcia waszego protektora z Rajchu, jak to wy godocie ??

  • @olahill8461
    @olahill8461 Před rokem

    Świetnie (jak zwykle) podany temat. PS. Poprawnie ten cytat o Francji powinien brzmieć: "Ihr habt uns Frankreich verschissen"

  • @jetra4713
    @jetra4713 Před rokem +3

    Dobre !

  • @sawomiradamczyk3434
    @sawomiradamczyk3434 Před rokem +3

    Świetny temat , super odcinek

  • @Gryf462
    @Gryf462 Před rokem +9

    Folksdojcz to był taki obywatel którego jedno z rodziców miało obywatelstwo Niemieckie. Angedojcz to była 3 grupa składająca się z Polaków którzy podpisali folksliste stawali się obywatelami Niemiec 3 grupa po miesiącu dostawali kartę mobilizacyjną do wojska ich dzieci jeśli nie skończyły 18 lat też były obywatelami niemiec dzieci które miały ukończone 18 lat w trakcie podpisania folkslisty przez ich rodzica nie były obywatelami niemiec były dalej Polakami. Polski żołnierz jeśli zginął na froncie walcząc z niemcami żona jego została wdową automatycznie dostała opiekuna Polak nie mógł być tylko niemiec dzieci stawały się obywatelami niemiec to dziecko jak skończyły 17 lat dostało powołanie do niemieckiego wojska jest to przykre ale prawdziwe

    • @jaremawielman2287
      @jaremawielman2287 Před rokem +3

      wstaw znaki przestankowe [ nie przystankowe ] , wtedy możemy zacząć rozmawiać

    • @mateuszpyka2016
      @mateuszpyka2016 Před rokem +6

      to sobie wyobraź ze na górnym slasku do wermachtu brali pod groźbą wywiezienia rodziny do Auschwitz. I nie byli to ludzie z volkslistami

    • @mateuszpyka2016
      @mateuszpyka2016 Před rokem +3

      a szczególnie wysyłali ich na front wschodni.

    • @DomenicoM88
      @DomenicoM88 Před rokem +4

      ​@@Arpa61 jakie chamstwo niby tu widzisz?
      Tekst jest napisany w sposób niechlujny, czyniący go mało czytelnym.
      To że piszesz w necie nie oznacza że zasady pisowni i ortografii języka polskiego przestają obowiązywać.

    • @janpanufnik1705
      @janpanufnik1705 Před rokem +1

      @@DomenicoM88 Nie przejmuj się proszę reakcją z zarzutem ,,chamstwa,, po swoim adresem. W jego przypadku, przyganiał kocioł garnkowi...

  • @ens8502
    @ens8502 Před rokem +3

    O, świetnie, właśnie ostatnio tak myślałem że po tylu odcinkach "hardwarowych" przydałoby się trochę "społecznych"...