"Gry, użytki - co dla Ciebie?" - materiały dodatkowe
Vložit
- čas přidán 13. 03. 2019
- Materiały dodatkowe do naszego filmu o historii giełd komputerowych. Godzina z lekkim hakiem wypełniona niepublikowanymi wcześniej wypowiedziami, świeżo nagrany wywiad o krakowskiej giełdzie w „Karliku” oraz kilka niewykorzystanych animacji do rozdziałów.
Produkcja:
Marcin Kiendra - www.retrospekcja.net.pl
Marek Pańczyk - www.retrofanatic.pl/
Michał Labocha - / myretroworld
Hubert Studniarek
Fanpage programu LOADING - / loading.vide. .
Zapraszamy na nasz profil na PATRONITE gdzie możecie wspierać finansowo nasze przyszłe projekty :) patronite.pl/Loading - Zábava
Zaliczone z marszu. Znakomite uzupełnienie tematu, ale to było oczywiste w przypadku Loadingu. Klasa panowie !
Aż łezka w oku się kręci jak sobie przypomnę tamte czasy i giełdę w Szczecińskim Heliosie
Heh, to bardziej przypominało część drugą jak materiał dodatkowy. Dzięki.
To nie wygląda jak materiały dodatkowe tylko jak druga część mega super 10 /10 pozdrawiam
Instytucja Pra-Janusza również i mnie poruszyła:D . Generalnie kolejny fajny film, masa wspomnień:). A TERAZ WRACAM DO PIRACENIA NA KASETACH:):):)
Kurde jakie to jest piękne i genialne!
Ja naprawdę nie wiem jak to robiłem,ale jak przyjeżdżałem na giełdę to z reguły już wiedziałem,czego chce...Tzn jakim tytułem jestem zainteresowany.Oczywiście oprócz początki,kiedy to robiłem pierwsze kroki z kasetami do mojego C64.Był to mój najpiękniejszy czas mojego dzieciństwa❤️
Mam nadzieję, że będziecie tworzyć więcej takich materiałów, bo są bardzo wysokiej jakości! Zarówno ten program, jak i wszystkie klipy z serii Loading wytwarzają miłą sercu nostalgię za niegdysiejszymi czasami. Choć jestem z rocznika '83, więc delikatnie młodszy, to wszystkie te sprawy tu opisane też dotyczą mnie w pewnej mierze, dlatego oglądam to z łezką w oku :) Dzięki za ten wspaniały powrót do przeszłości!
Cała przyjemność po naszej stronie :)
Świetny materiał! Brakuje jedynie opowieści z giełd z Poznaniu na Dożynkowej, a później Matejki. Mój brat mógłby coś uzupełnić :)
"Pra-Janusz i jego pomiot"..... rewelacja, dobrze, że to zostało rozwinięte, bo ciekawiła mnie geneza :P
Jestem z rocznika 87 pamiętam, jak z tatą jeździliśmy w Poznaniu na giełdę, żeby kupić kasetę na małe atari. Wasze opowieści mnie bardzo poruszają, szalony sentyment, kiedy przypominam sobie tatę grającego namiętnie w robbo, freda i misję.
Robbo, Fred i Misja - chyba najlepsze gry na 65XE :)
O, i jeszcze Ninja Commando.
Wasza seria zmotywowała mnie do pojechania w ubiegłą niedzielę pod szkołę na Grzybowską z moim znajomym i powspominania tamtych czasów :) Wcześniej za bardzo nie miałem z kim o tym rozmawiać i pamięć trochę się zatarła ale po zobaczeniu wejścia i samego budynku wiele wspomnień odżyło :) Fajnie posłuchać o Amidze, Atari czy Commodore, które są dla mnie egzotycznym sprzętem gdyż od 1990 kiedy zacząłem jeździć na giełdę zarówno w domach jak i szkole mieliśmy PCty. Nie znałem nikogo kto by miał Amigę jedna osoba miała Atari ST ale nikt nie traktował tego sprzętu już wtedy mainstreamowo raczej jako ciekawostkę. Czasem podczas jakiejś przerwy świątecznej w ośrodku kultury organizowane były świetlice dla dzieci i tam starsze towarzystwo przynosiło Commodore, Atari i Spectrumy i to było ciekawe doświadczenie.
Natomiast na początku lat 90 rodzice przynieśli do domu jakiegoś klona konsoli Atari 2600 z wbudowanymi grami - były one bardzo archaiczne już wtedy i nie było nawet startu do Pegasusa czy PCta ale grało się gdyż miałem w pokoju z bratem telewizor a PCta nie mogłem przenieść z dużego pokoju jak rodzice wracali z pracy :)
Dzięki za uzupełnienie tematu!
Ja tam do dziś jestem wdzięczny pewnemu jednemu handlowcowi w Szczecinie za profesjonalizm :) Miałem jakieś 10-11 lat, z kolegą chodziłem na giełdę, no i pewnego dnia pan sprzedawca pyta się mnie czego szukam, jaką chciałbym grę (na Amigę), a ja poważnym tonem, 10-latka, mającego jakieś 120 cm i ledwo wystającego zza lady ;) odpowiadam, że "ja plosę pana, chciałbym jakiegoś managera piłkarskiego". No i pan mógł mi polecić dosłownie wszystko, każdy gniot, ale polecił mi coś co odmieniło moje życie. Powiedział: "najlepszy jest Championship Manager" (nie pamiętam czy 1, czy '93). No i najbliższe 12-13 lat życia spędziłem grając w Championship Manager (potem Football Manager), prowadziłem też stronę internetową, jedną z najpopularniejszych w Polsce. Do dziś jestem mu wdzięczny, że nie potraktował mnie jak dzieciaczka i nie wcisnął jakiegoś bidnego Premiera Managera, tylko coś co w tamtym momencie sprawiało, że człowiek czuł się jak prawdziwy manager piłkarski, właściciel klubu itd. - czyli właśnie Championship Manager :) Taka tam historia ;p Powiedziałbym, że na tle dzisiejszych sprzedawców, tamci byli bardzo kompetentni - chyba dlatego, że stosunkowo łatwo było znaleźć sprzedawcę/handlarza-pasjonata :)
Super historia! Ale nie byłbym sobą, gdybym nie zaproponował też drugiego punktu widzenia - trochę zachował się jak dealer najbardziej uzależniających narkotyków. :D
@@LoadingPodcast Fakt, narkotyk wyciągnął przepotężny xD chyba gorszy, albo porównywalny to był potem world of warcraft dopiero haha.
Co do championship manager to pamiętam nowy sezon - generowanie go trwało chyba z pół dnia na amidze i lubiło się wywalić ;)
Fajny material 👍
Fantastyczny materiał. Wielki szacunek dla Was Panowie za to co robicie. :}
Rewelacja materiał, z nostalgią wspominam swoje wyprawy pod ELBUD, potem nawet sam sprzedawałem na giełdzie kwiatowej i w katowicach pod pkp :) eh, łezka się kręci
Wspomnienia wracają dzięki Wam.Pozdrowienia dla bywalców na giełdzie w liceum nr 4 w Bielsku-Białej, gdzie dzielni młodzi ludzie rozpuszczali całe kieszonkowe na nagrane i ręcznie elegancko opisane dyskietki u małżeństwa przy wejściu :) lub stali w kolejkach z nowymi dyskietkami i nie mogli się doczekać, aż się soft skopiuje. Dziękujemy
ZX 81 - Moj pierwszy komputer w domu, gry mialem nagrywane na magnetofonie szpulowym od znajomego elektronika, mial podlaczony oscyloskop do ustawiania idealnego sygnalu:)
Piękne czasy (jak dziki zachód) :) a jeśli chodzi o metody "pozyskiwania" softu to istniało przed internetem i BBS'ami coś takiego jak "swapowanie mailowe".
Genialne, chylę czoła przed twórcami
Pierwszy komputer jaki mialem to byl atari 65xe z magnetofonem xc12 , zakupiony w Pewexie :) potem byl c64c, 286sx pecet, do dzis mam amige 4000 :)
"Pra-Janusz i jego pomiot" turlam się ze śmiechu od kilku godzin;D;D
Każda epoka miała swoich Januszy handlu :)
- Musi pan kliknąć ikonkę.
- Nic nie muszę.
Uwierz mi, że ja też. Trwa to już z pół roku ;)
Dziękuję za materiał. Szkoda, że z poznańskiej giełdy na Matejki nikogo nie było. Bracia Buczkowscy z Komputronika byliby idealni w tej roli :)
mega , mega poprostu czysty miód , świetny i interesujący materiał :)
Rewelacja ! Pamiętam jak kilka razy byłem na giełdzie w "Domu Technika" w Gdańsku. Naprawdę były klimaty ...
mega materiał, dzięki ! super praca, szkoda że macie tylko 5k subów, zasługujecie na co najmniej 500k
Jedno zero więcej by się przydało :)
nigdy w ilosc, zawsze w jakosc!
powoli i skutecznie do celu ;]
3mam kciuki, piona
"Wszędzie zdarzają się ludzie, którzy są nieuczciwi" - powiedział pirat :)))) Ha ha. Tak tylko mi się rzuciło na uszy, bo wiem jak było w tamtym czasie :) Fajny powrót do niesamowitych czasów.
Mielim!
Super Froga!
Dzięki za świetny materiał.
Dziękuję za kolejny odcinek znakomitego dokumentu. Pozdrawiam Twórców oraz gratuluję pomysłu!!!
Cała przyjemność po naszej stronie! Cieszy nas bardzo, każda indywidualna podroz w przeszlość z wykorzystaniem naszego wehikułu 😊
Fajne, fajne. Pozdrawiam autorów, giełdziarz wrocławski od 1986 do 1992 :)
Złote czasy 8-bitów i Amigi, przynajmniej w Polsce :) (Marcin)
@@LoadingPodcast Jak jakiś komodorowiec z okolic Wrocławia pamięta giełdziarza o ksywce Pumex i kasety z grami "Cracked by Lifter" to pozdrawiam :)
No i czytelników disk-maga Fat Agnus na Amigę, oczywiście.
NA KOŃCU OGŁOSZENIE:
Pamiętam że za każdym razem jak jechałem na giełdę na grzybowskiej, to zawsze mnie ktoś obrabował. ZAWSZE. miałem może 10-12 lat, i wzrostu tyle co wózek sklepowy, także przeciwko dwóm gościom w dresie nie miałem żadnych szans. :( Pamiętam, że na skrzyżowaniu z Jana Pawła to wręcz czekali grupkami na takich małolatów jak ja. Teraz wspominam to hmmm... "jako etap życia", ale w tamtych czasach to był jeden wielki dramat. Druga rzecz jaką pamiętam to wieczne wielkie kałuże między stoiskami na tym klepowisku w okół grzybowskiej :P W sprzedaży były kasety, dyskietki a potem płyty CD.. Pamiętacie np. Windows Chicago ?? Pamiętam że kosztował w granicach obecnych 100-120zł. To był rok bodajże 94' - ale to był skok technologi.. w porównaniu do Win 3.11 :) Potem już Win95 i naloty policji...
No a na koniec..
OGŁOSZENIE:
szukam kogoś kto mi pomoże reanimować Atari 65XE - nie działa kilka klawiszy, trzeba dorobić wtyczkę do magnetofonu. Oczywiście nie za darmo, chętnie to komuś zlece!
Błoto i deski na wierzchu :D
Bartek mnie rozjebał tym punktem sprawdzania audio :D
Uprzejmie dziękuję, będę się starać dalej ;)
Świetny materiał!
Świetna rzecz. Materiał zasluguje by być sequelem "Gry, użytki - co dla Ciebie?" a nie jakimś banalnymi wycietymi materiałami. Świetny materiał nakreciliscie i udostępniliscie.
Dziękuję!
Dzięki, czasem warto coś zrobić dla sprawy. Karma wraca ;) (Marcin)
Właśnie kawę zaparzyłem - dzięki Chłopoki :)
Pozdrawiam
Dzięki, jest sztosik!
O Stadionie i handlu tam "giereczkami" mógłbym co nieco napisać. Pozdro! :)
PS. Taki cytat:
- Panie, to nie działa, trzech informatyków sprawdzało.
Zawsze było 3, ew 4rech. ;)
Zajebisty film :)
Rewelacja !
Materiał Bomba!
Thnx
Dodatkowe Gratulacje Kolekcjonerskie :) Kurcze Borek jak żywy z komiksu
Tylko włosy zgubił :(
Zajebisty materiał :-) łapa w góre . Dzięki :-)
Joł :)
59:40 złoto :D Pamiętam katalogi z takimi opisami.
1:01 ten moment, poczulem! Pamietam jak kumpel dostal A500 na osiedlu... Pierwsze gry to pokazal jak lemmings, Nitro, Shadow of the beast! Out of this World, To byl SZOK ! bo my jeszcze gry wgrywalismy na atari czy commodore z kaset, A500 komputer ze stacja dyskow wbudowana??? to bylo duze przezycie, jezdzilem na gielde do wroclawia , szczena opadala jakie gry byly na amige! jak space ace gra czy Dragon's lair. muzyka, grafika,
Swietny odcinek - nagrajcie coś o początku internetu w Polsce
Fajny Materiał
21:00 - państwowe przedsiębiorstwa przede wszystkim muszą być zgodne z prawem - jak wartości intelektualne nie były przed 94" chronione to tak samo jak nie są chronione Twoje podatku jakie płacisz dla dobra narodu a tak naprawdę tylko i wyłącznie dla dobra korporacji państwa... dobrowolnie płacisz zadeklarowane dobrowolnie ;) jak owsiakowi :)
dziękować :] dodatkowo lazerhawk :] niestety te czasy mnie ominęły a szkoda, pamietam giełde za stodołą w warszawie przed wprowadzeniem sklepów internetowych :/ dziś kilka stoisk na krzyż
A proszę bardzo (Marcin)
Film ponadczasowy
44:30 Gorzej jakby jako dziecko, zamiast Rocky obejrzał Rocco. :P
To już klasyk 😎
Po prostu kończyły się już komputery ośmiobitowe.Zaczynała panować,Amiga,Atari ST.
Ech zajebisty kawał nostalgii. BTW jest gdzieś do zobaczenia wywiad z Marcinem "Martinezem" Przesnyckim, albo solidna notka biograficzna naj jego temat?
Z tego co wiem Matrinez nie wypowiada się publicznie na temat starych dziejów (Marcin)
@@LoadingPodcast Rozumiem. Dzięki za odpowiedź i szkoda jednocześnie, bo przydałby się taki solidny wywiad z Martinezem. "Borka" już się wam udało złapać.
@Sebastian Stecewicz - Sean Young soft! Blade runner czy Diuna? 😁
czyli byłem uprzywilejowany mając własne biureczko na giełdzie "pod elbudem"? ciekawe czasy :)
Najlepsze czasy na Grzybowskiej :D Intel Outside Amiga Rulez
Ktoś kojarzy co to za muzyczka 4:45 ?
kurcze, jak ja czekałem na tego Barbariana na Atari 😆
Mam dla mnie istotne pytanie do autorów filmu. 56:41 - skąd pochodzi to zdjęcie kaset VHS? Za moment wyjaśnię... 😉
To zdjęcie prywatnej kolekcji Huberta
"Kopalny says: No more pirates" - był komiks w TS o zmianie w prawie autorskim xD
Ja też przy kawce :):):D ..... Borek trochę chaotycznie mówi...
Ja po montażu potrzebuję herbaty z melisą :P (Marcin)
@@LoadingPodcast Brawo chłopaki za materiał
Moi rodzice kupili w Pewexie Magnetowid panasonic i TV PANASOCIC 21"
Na razie żaden Pra-Janusz nie oglądał materiału :)
Pra Janusz hahahha... mielimy hhahhaha HIT.
Czy to jest nagrywane w "retrogralni" ? Ta "komoda" pod ścianą, regał, biała meblościanka wyglądają jak stamtąd :)
Tak to to samo miejsce
24:33 parskłem, oplułem sobie telefon i się popłakałem 🤩
Zaciekawił mnie fragment o kopiowaniu kart telefonicznych i proszę, artykuł z 1998!
www.pcworld.pl/news/Oszustwa-telekomunikacyjne-pheaking,297724.html
Bułgarskie kino wygrało!!!
Karlik? PROSIAK czyli PROSOFT rządził ale do czasu ;)
Atarowca wal z gumowca :-D
Ciekawe kto był większym mistrzem Januszerki, ten co sprzedawał czy ten co kupował?
A Ty kupowałeś czy sprzedawałeś?
Tyle się gada o tym jakie to "piractwo" jest, było wstrętne, okradanie autorów. Guzik prawda! Na zachodzie autor sprzedawał tyle, że mu się opłaciło bo nikt tam gdzie sprzęt i oprogramowanie można było kupić za grosze w przysłowiowym kiosku na rogu, nie bawił się w piractwo bo nie miało to sensu. Co innego tu gdzie sprzęt i oprogramowanie kosztowały fortunę a kupno było jak polowanie na mamuta, piractwo tak naprawdę było maszyną napędową bo nikt by nie kupił nawet zx81 jeśli nie byłoby szans na zakup oprogramowania. Dzięki piractwu rynek się dynamicznie rozwijał, sprzedawano co raz więcej sprzętu a i co raz częściej wydawano gry i programy. Dzięki piractwu na przykład PSX zdominował rynek i do dziś króluje a wszystko dzięki pirackim grom za 35zl zamiast 350zl i jakoś ani Sony ani programiści nie upadli czego nie mogą powiedzieć o takich konsolach jak Sega, 3do, czy prawie Nintendo , brak tanich gier=brak chętnych na konsole. Tak więc piractwo to tak naprawdę koło zamachowe tego biznesu
Nie.Po prostu zarobki w postkomunie nie dawały szans.Pensje 100-200 USD.Na zachodzie mieli odpowiednie zarobki.Przelicz te 300 PLN na euro i sprawdż ile godzin pracy wymaga zarobienie na grę.
O co chodzi z tym stwierdzeniem "zombie-atarowcy"??
Atarowcy chodzili od stoiska do stoiska i szukali gier które na ich komputer nie było, a były na inne 8-bitowce
@@LoadingPodcast Dziękować
Kolego32:25, kierownikami akademików byli ubecy na podwójnych etatach. Mieli Gnojarze własne bezpieczeństwo.
W 2000cznym roku? Chyba coś za dużo Antoniego.
15:45 powiedzmy sobie szczerze... to było całe studium cwaniactwa i cebuli polskiej...
21:24 teraz również :) wystarczy odwiedzić niektóre komisariaty...
33:59 nie psuło rynek, tylko stopowało cebule przed cwaniactwem :)... i dobre to było :)
48:45 teraz również to występuje, tłumaczenia są błędne i zmieniają sens ogółu.
1:01:00 BASF - ciekawostka ... nie każdy wie że to byłe IG FARBEN.. (cyklon b i te sprawy) - no ale to poza tematem i nikt wtedy nie wiedział o tym. (zresztą teraz również..)
1:03:10 tak to prawda
Ooo, przyszedł i Pra-Janusz, albo nawet jego pomiot! Witamy.
Nie musiałeś nam się przedstawiać Januszu, ale dzień dobry.
Też jestem fanem retro i odnalazłem u siebie płytę z całym magazynem CRASH (zeskanowany - od chyba roku 84) gdyby ktoś chciał mogę podesłać: gisbourne2@gmail.com.
Oajtka, obsrajtka?