Przerwany biwak nad jeziorem - pałatka, gotowanie i packraft
Vložit
- čas přidán 29. 06. 2022
- Dziś zapraszam na biwak nad Zalew Sulejowski. Sprawdzam konfigurację z nowym packraftem oraz rozkładam schronienie z pałatki. Przygotowuję kolację na ogniu a wieczorem decyduję opuścić miejsce biwakowania.
Film powstał we współpracy z marką Extrawheel - extrawheel.com/pl/
Torba na kierownicę
extrawheelshop.pl/torba-rower...
Sakwy Wayfarer - extrawheelshop.pl/sakwy-rower...
Worek Sailor - extrawheelshop.pl/extrawheel-...
Instagram: / bushcraftowy.pl
patronite.pl/bushcraftowy
Packraft z tego odcinka - www.yapokraft.eu/Packraft-YAP...
Rower z tego odcinka - www.marinbikes.com/pl/bikes/2...
Mój ekwipunek (niektóre przedmioty otrzymuję w ramach współpracy z takimi firmami jak Helikon Tex, Revolution Race, Paker, Mactronic)
- latarki Mactronic Sirius mactronic.pl/pl/szukaj?contro...
- worek wodoodporny ARID DRY SACK MAŁY bit.ly/2ZVUA2e
- butelka TRITAN™ BOTTLE WIDE MOUTH (1 LITR) bit.ly/3o38Yxl
- E&E POUCH® [U.03] bit.ly/3qaqz9E
- kubek obozowy CAMP CUP bit.ly/3EQMQgO
- plecak EDC® - CORDURA® bit.ly/3mP5bEQ
- krzesiwo SCOUT MK2 bit.ly/3BLQmH9
- poncho U.S. MODEL bit.ly/3whVoKv
-odzież Revolution Race bit.ly/Bushcraftowy20
- filtr do wody Platypus: paker.pl/podreczny-filtr-do-w...
- butelka Platypus: paker.pl/butelka-na-wode-plat...
- filtr do wody Platypus (zestaw): paker.pl/podreczny-filtr-do-w...
- worek wodoszczelny Sealline: paker.pl/worek-wodoszczelny-s...
-plecak bit.ly/2Xdh0Gm
-schronienie bit.ly/2QlTV2B
-śpiwór bit.ly/2NPchYs
-mata izolacyjna bit.ly/2Kpq0Tx
-kuchenka bit.ly/2qYkP5X
-łyżka bit.ly/2CJPHK6
-butelki na wodę (2l) bit.ly/2NS1AEx
-kubek do gotowania bit.ly/2QinPoB
-dodatkowy kubek bit.ly/2rHUlWN
-latarka czołowa bit.ly/2NMDRFB
-nóż bit.ly/32QMino
-kompas bit.ly/2OjyxbE
-zestaw do rozpalania ognia bit.ly/2Xi23m8
-apteczka bit.ly/2rOhPK7
-zestaw naprawczy bit.ly/358wTAF
-jedna warstwa docieplająca
-prosta kosmetyczka
-bielizna do spania
-czapka bit.ly/2pgMLl8
-chusta wielofunkcyjna bit.ly/2NR2uRE
-skarpety x2 bit.ly/2rMyEVL
"Jest we mnie wewnętrzny niepokój spowodowany bliską obecnością wielu ludzi " doskonale wiem o czym mówisz
To Pan chyba jako latarnik na bezludnej wyspie pracuje.
A jak nie to przynajmniej zakupy tylko przez internet do paczkomatu, ale odbiór tylko o 3 w nocy.
Dlaczego ktoś obok kogo normalnie przechodzi się w sklepie, czy na chodniku jest normalny, a w lesie nagle staje się najniebezpieczniejszym stworzeniem na ziemi?
@@mieczysawkowalski9826 w dzień idąc do sklepu nie masz 10 pijanych osób często szukających wrażeń obok siebie a do tego idąc do sklepu nie zasypiasz na chodniku ze sprzętem typu rower i plecak.
@@monetarnie3841
Akurat może nie na chodniku, ale na ławce w parku w centrum sporego miasta spałem z rowerem.
Pijani, szukający wrażeń się zdarzają, ale na prawdę w bardzo popularnych miejscach. W większości miejsc to zwykli wędkarze, grzybiarze, spacerowicze.
Tysiące Polaków jeździ na zakupy rowerami i jakoś żyją. A ryzyko kradzieży roweru zostawionego pod sklepem jest o wiele większe niż położonego pół metra od śpiącego człowieka.
Nigdy nie spał Pan w nocnym pociągu?
Tam ryzyko kradzieży jest jeszcze większe, a jednak ludzie stosują ten rodzaj komunikacji.
Spoko, nie pasuje mu miejsce, niech się przemieści, ale kiedyś robił aferę jak przeszedł jeden grzybiarz, czy spacerowicz z psem.
Moim zdaniem w jego przypadku to nie jest chęć relaksu na odludziu, tylko jakaś forma fobii.
@@mieczysawkowalski9826 na ławce w parku z rowerem przez całą noc czy była to chwilowa drzemka w dzień? Co to za porównanie? Jacy grzybiarze kiedy się śpi nad zalewem w nocy? Jacy spacerowicze nad zalewem o pierwszej w nocy? Cały czas mówimy o nocy i kilkugodzinnym śnie.
@@mieczysawkowalski9826 Niech każdy śpi gdzie chce. Pan lubisz w parku, a on z dala od ludzi. Jaka fobia?
Tak mi przyszło na myśl że po obejrzeniu wielu buschcrafowych filmów w "dopieszczonych" warunkach dobrze jest przypomnieć sobie że w realu bywa różnie i czasem coś nie wyjdzie. Dzięki za film.
super komentarz, pozdro
@@maciejzalewski7596 a pozdro, pozdro
Szacun za ustawienie kamery, wejście do pontonu, przepłynięcie kawałka, wyjście z pontonu, wrócenie po kamerę i wpakowanie się znowu do pontonu 👌🏻
Taka robota ;)
Nie łatwa 😉👍
Trzy tygodnie temu nocowałem na miejscu biwakowym w Borach Tucholskich, na odludziu. Około 20 podjechało auto z ekipą i imprezowali. Dobrze, że skończyło się tylko na wyzwiskach po tym, jak zapytałem, czy można trochę ciszej. Rozumiem Cię całkowicie, że z dala od ludzi. To Polska, nie Skandynawia.
Dlatego u nas lepiej po prostu w lesie się rozbijać, a nie na miejscach biwakowych czy wypoczynkowych. Tam często miejscowi sobie wieczorem przyjeżdżają pohałasować i wypić wódeczkę czy piwo. Tak samo nie lubię pól namiotowych, czasem jak skorzystam, bo mam ochotę na prysznic, to zawsze jakieś pijane małolaty biegają do drugiej i drą ryja :). W lesie znacznie spokojniej.
@@klosiu1 Dokładnie i jeszcze do tego najczęściej musi być jakiś sznaucerek czy york przy Grażynie, który ma wszystko pod nosem, ale musi kłapać ryjem. I człowiek, który wyjechał się zrelaksować i odciąć od świata, raptem rozkminia jak by to małe bydle smakowało z ogniska 😎
@Marco Polo Panika powodowana przez kleszcze nigdy nie przestaje mnie zadziwiać. Ludzie dosłownie kwiczą jak widzą kleszcza :). Media swoje zrobiły w tej sprawie.
Po pierwsze w tej chwili już nie ma sezonu kleszczowego, więc jest ich dość mało, po drugie kleszcze są w wilgotnych i zacienionych lasach, a w suchym sosnowym czy świerkowym prawie ich nie ma., a po trzecie, jak chodzisz w krótkich spodenkach to zwyczajnie widzisz kleszcza na nodze i możesz go zdjąć, bo kleszcz wchodzi zwykle na buty i idzie do góry, pierwsze miejsce gdzie się wbija to pod kolanem. Wystarczy po prostu co parę minut spojrzeć na nogi i zdjąć kleszcza.
W tym roku już pewnie ze 100 tak zdjąłem, nie ugryzł mnie żaden.
No chyba że nosisz się na długo, jak się zaleca, wtedy kleszczy nie widać i idą do góry aż trafią na ciało, więc wbijają się dopiero pod pachami, za uszami czy w szyję :).
@@klosiu1 ale mnie śmieszą takie teorie. Sezony na kleszcze to może i byly 40 lat temu kiedy zimą była zima. Teraz kleszcze mamy cały rok, dosłownie wszędzie. Nawet w zwykłej trawie na podwórku przy domu. Btw media swoje zrobily? Te same słowa mówili ci co nie wierzyli w covid. Śmieszne xD
@@phil981 Miałem okazję w lutym tego roku ściągać z siebie kleszcza, więc przychylam się do Twojej tezy, że sezony to były, bo teraz całym rokiem idzie nadziać na te małe skurczybyki. Po części też zgadzam się i z @klosiu1 dlatego, że histeria jaką nakręciły media jak zwykle przekracza zdrowy rozsądek i sprawia, że ludzie zamiast wiedzą, kierują się strachem. Pozdrawiam
Panie, na Sulejowskim to jak na Gubałówce. Wędkarze i imprezowicze w każdej ilości. W weekend pewnie zewsząd słychać różną muzykę. Ale dobrze, że takie miejsca są bo ludzie którzy się tam dobrze czują do lasu się nie zapuszczają i wtedy my mamy spokój.
Totalnie rozumiem decyzję, ja ostatnio też byłem na nockę w lesie, ale nie mogłem znaleźć wystarczająco zakrytej miejscówki, w dodatku co 100 metrów droga... że się zawinąłem do domu. Nic na siłę. To ma być luz i przyjemność a nie zadanie do wykonania.
Ja w pełni rozumiem powód Twojej rezygnacji i bardzo takie podejście szanuję. Sam fotografuję przyrodę chodząc po lasach i dolinach rzecznych i kontakt z innymi ludźmi, szczególnie tymi nie respektującymi tego, że w lesie powinno się zachowywać tak a nie inaczej, wprowadza mnie w jakiś niepokój i sprawia, że przerywam dalszą wędrówkę.
Obawy przed ludźmi nie odczuwam - ale jak generują hałas, to już mnie wqur.... Ale też przytłaczająca jest świadomość, że żyjemy w czasach tak wielkiego zagęszczenia (przeludnienia) - w dodatku geometrycznie się powiększającego.
@@marcinkonieczny3737 Ale to naturalna kolej rzeczy w rozwoju każdej populacji. Poczeka Pan kilkaset lat, i znów będzie nas kilkadziesiąt tysięcy na całej ziemi. Proszę się rozchmurzyć i nie przejmować, tak jest od milionów lat.
Poza tym np. w Kanadzie jest więcej jezior niż ludzi, więc bez przesady z tym przeludnieniem.
Tyle usadzania tyłka w packrafcie, żeby potem i tak wrócić po kamerę. Szacun.
Niedawno wróciłem z kolejnego spływu Wisłą. W tym roku Kraków - Warszawa. Płynąłem 15 dni, czyli 14 noclegów i raz miałem podobną sytuacje. Niby wszystko O.K., ale jakiś dziwny niepokój... Zawsze słucham tego wewnętrznego głosu. Być może posiadamy zdolności do wyczuwania niebezpieczeństwa. Lepiej posłuchać i zwiać gdzie indziej. Fajnie, że to pokazałeś. Pozdrawiam z uśmiechem 🙂
Cóż, Zalew Sulejowski to odpowiednik Zalewu Zegrzyńskiego dla Warszawy i raczej ciężko tam o pełne odosobnienie. Materiał bardzo spoko, pozdrawiam!
Jaki fajny i smutny odcinek!
Podoba mi się, że się podzieliłeś niezbyt udanym wypadem. Taka jest prawda. Tak bywa. I warto czasami posłuchać swoich odczuć jeśli coś jest nie tak.
Trochę pod publiczkę zrobiony ten filmik myślę tzn taki był plan
@@mazikm8989 Połowa moich biwaków kończyła się powrotem do domu. Wszystkie biwaki pokazane w necie są idealne. Jeśli Marcin nagrał ten film pod publikę, to jestem jeszcze większym fanem.
@@darekpruchnicki9312 nie twierdzę że to jest złe, potrzebny był ten film
Matko bosko bushcraftowsko! Ten rower na tym "pontonie kajakowym" wywołuje u mnie "ciary" na plecach...
No cóż, ludzkość to największa zakała przyrody. Wyjątkiem jestem Ja! 😉
Dzięki Tobie zabrałem ostatnio swoją 5 letnią córkę pierwszy raz na wyprawę w góry. Podobało się jej bardziej niż wyjazd do zoo w Chorzowie. Doceniała wszystko, żaby wskakujące do kałuż, strome podejścia i każdą piękną chwilę ze mną i żoną w lesie. Nie był to typowy bushcraft ale myślę że na to przyjdzie jeszcze czas :) Dziękuje Ci za inspiracje!
Dlatego dziwię się, że nie robi filmów z wypadów rodzinnych. Chyba, że nie robi wypadów rodzinnych.
@@mieczysawkowalski9826 Może wypady rodzinne rezerwuje dla rodziny, nie kamery :)
@@wojsonito Też myślałem, ale jak chciał sprzedać zestaw do spania i pakowania gratów w samochodzie, i twierdził, że tam się zmieści wszystko dla całej rodziny, to wywnioskowałem (razem z mniejszością komentatorów), że on nigdy nie biwakował z rodziną.
Ale i tak było fajnie. Woda ogień, kolacja w pięknych okolicznościach przyrody przy bajecznym zachodzie. Super. Pozdrowionka!
Jest ok,doskonale cię rozumiem,i dziękuję za ten materiał.
Najbardziej profesjonalny naturalno przygodowy kanał w Polsce tez bym się ewakulowal 🤛
Świetny film. Dla mnie najlepsza była atmosfera. Początkowo sielska, wypoczynkowa, relaksującą i w pewnym momencie wkracza nieokreślone, nie nazwane, irracjonalne poczucie niepokoju, zagrożenia.
(dlatego) czasem lepiej odpuścić....
No czasem tak wyjdzie, że nie wszystko wyjdzie :). Nie ma się co przejmować , tylko trzeba robić swoje . Pozdrowionka Marcin :).
Ten potwór z Loch Ness to król wód czyli szczupak :D
To na pewno był Maciek...;)
Sum jest królem wód!
@@piotrjanicki4952 Sum tak zwany olimpijczyk!
Marcin, bardzo mądry film. Przeczucie, gdy masz doświadczenie, jest najważniejsze. To samo zrobiliśmy na GSS - za dużo ludzi się kręciło , podglądało, zatrzymywało się. Nie chciało na się zwinąć obozu już rozłożonego... my już przygotowani do spania.... decyzja, zwijanie, 30 minut szukania , rozłożenie, spokojny sen : było bezcennie: spokój:) Czasem nawet miejscówka z gorszym widokiem ale z towarzystwem dzikich zwierząt a nie udomowionych ludzi...mocno pozdrawiamy. Natalia i Mikołaj ( oczywiście z Bydgoszczu) :)
Po obejrzeniu tego filmiku mam 100% pewności, że to co czułam oglądając Twoje nagrania się potwierdziło. Jesteś prawdziwy, nie udajesz - to naprawdę w dzisiejszych czasach jest na wagę złota. Dziękuję, że mogę spędzać z Tobą czas.
Kiedyś miałem tak samo. Siedzisz niby jest ok a coś tam Ci z tyłu głowy podpowiada że jednak lepiej tutaj nie być za długo. Nie wiem czy miałeś też takie przeczucie ale z ludźmi to różnie bywa. Tym bardziej jak zostajesz sam na noc. Pozdrawiam.
Mi też się wydaje że tu o bezpieczeństwo chodziło aczkolwiek mogę się mylić.
@@superinsekt3176 Raczej o bezpieczeństwo, a sprzęt też do tanich nie należy, nawet jeśli będzie to zwykła "marketówka", a wszyscy wiemy, że nim nie jest.
Wow super że Pan wpadł do Łódzkiego. Sam pochodzę z Łódzkiego i nie raz w tym jeziorze ryby łowiłem i nie jeden biwak spędziłem. Pozdrawia największy fan ♥
Bardzo dobrze że pokazujesz iż nie zawsze trzeba się zmuszać do pozostania w niekomfortowych i niekorzystnych warunkach jeśli wewnętrznie nie zaznajemy spokoju. W końcu chodzi o to żeby czerpać przyjemność z wyjazdów i biwaków a nie się do nich zmuszać. Nogą pokręciłeś, sprzęt potestowałeś i wrażenia przekazałeś także film wypadł super. Pozdrawiam!
Myślę że wielu z nas właśnie po to idzie w teren żeby czuć się swobodnie i co za tym idzie bezpiecznie i żeby odetchnąć od codziennego zgiełku miasta . Podjął bym taką samą decyzję.
Pozdro 👊
Rozumiem że swobodnie, ale co jest niebezpiecznego w spacerowiczach, wędkarzach, czy nawet ludziach pijących piwko przy ognisku? Rozumiem też, że nie jest fajne jak nagle przyjeżdża samochód z muzą na fula i wywala się z niego grupa nachlanych gości, ale on chyba miejsca do którego można podjechać samochodem nie wybrał.
@@mieczysawkowalski9826 co ja Ci będę tłumaczył jak ty i tak pewnie masz rację i nie nie boje się ludzi , ale miałem przykre spotkania na samotnych wypadach w obecnych latach jak i 20 czy 30 lat temu . Ludzie po prostu są różni. Sam wolę biwakować w głębi lasu i tyle 😉
Pozdro 👊
@@matamata7808 Ja też wolę, bo to daje swobodę, ale niebezpieczeństwa nigdy nie czułem. Owszem ludzie byli irytujący, upierdliwi, jak przez przypadek okazało się że był to ich teren, to byli nawet niemili. Ale nigdy nie było niebezpiecznie. Takie są moje doświadczenia, być może Pan ma inne, współczuję.
"Przerwany biwak" brzmi zachęcająco ;D
Zawsze zazdrościłem Ci takich miejsc, że idziesz do lasu i masz fajne miejsce do nocowania. Ja na swoją pierwszą noc w lesie wybrałem miejsce blisko cywilizacji, ze względu na to że jest gęste zaludnienie i pójście do lasu nie gwarantuje spokoju co za tym idzie i bezpieczeństwa. Przez to nocowanie zakończyło się o 3 nad ranem. Fajnie że pokazałeś że nie każdy twój biwak jest idealny :)
Super odcinek , jakiś mega fajny klimat aż bije z ekranu . Pozdro !
_"Pewnie się domyślacie, że mam ze soba packraft"_
Tzn.: mnie faktycznie przyszło do głowy, że możesz miec coś o takiej lub podobnie brzmiącej nazwie
Nie spodziewałem się że kiedyś zobaczę taki odcinek z "niewypału". Ale i tak jak zawsze było ciekawie :) Potrafię sobie wyobrazić co czułeś...Człowiek chce spokoju a trafia w środek rynku. Pozdro Marcin! Nie zawsze jest pięknie nawet jak się staramy ;) Stały widz z Bielska ;)
Marcinie, jesteś zajebisty. Zawsze pokazujesz coś wartościowego i za to wielki szacun! Intuicja wielka rzecz. Ogląda się Ciebie z ogromną przyjemnością. Duże pozdro!
Najwiekszym wrogiem czlowieka jest sam czlowiek;)
Bardzo dobrze rozumiem decyzję. Trzeba ufać swoim odczuciom.
Obawy przed ludźmi nie odczuwam - ale jak generują hałas, to już mnie wqur....
Macieju dobrze Ciebie rozumiem. Też jadąc gdzieś rowerem na jedną noc staram się szukać miejsc odosobnionych.
1. Chcę mieć spokój
2. Nie chcę nie proszonych gości w nocy.
3. Jestem pewien, że nikt mi nie buchnie roweru.
4. To ma być czas dla mnie. I czas odpoczynku.
I tak zajebisty film dzięki za zrobiony dzień!!!
Szacun nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli czasem nie wypali na tym polega surwiwal trzeba być przygotowanym na wszystko 😀
Świetny film, czekam na następny :)
Git było, nie zawsze wszystko bedzie sie układać, jak najmniej takich wieczorów, pozdrawiam ;)
Szkoda że nie wyszła nocka ale takie życie :) sam film bardzo na plus jak zresztą wszystkie inne odcinki. Według mnie najlepszy kanał na temat bushcraftu oglądam od początku :) życzę dużo zdrowia i pozdrawiam
Świetny kanał i bardzo praktyczne informacje. Dzięki za szczerość, zgadzam się z tobą, co do spokoju. Pozdrawiam i życzę spokoju w buscraft.
Dobrze zrobiłeś najważniejsze to słuchać wewnętrznego głosu czułeś niepokój i mądrze zrobiłeś i tak było super pozdrawiam serdecznie 🤗👍💪👏🐺🐾🏞️🥇💐☕
elegancko jak zawsze 👌🔥🌲🌳
Marcinie rozumiemy! Film mega!!
Super odcinek....każdy jest wartościowy.
Łącze sie w bulu . Jestem wedkarzem.
🐟🌲🌳🌘
Też potrzebuje całkowitego odcięcia od cywilizacji i pełnego poczucia spokoju podczas biwakowania samemu. Co innego z kimś , wtedy jest różnie .
Kolejny raz powiem jedno: DZIĘKUJĘ! Życzę sobie i Tobie, żebyśmy kolejnym razem jednak napili się razem rano kawy! Czekam na kolejne filmy:)
Dobry i szczery materiał.
Super film. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, np test mocno załadowanego packrafta. A że czasem trzeba się ewakuować, tak bywa. Ostatnio pojechaliśmy z kolegą na noc do lasu, mimo środków na komary, te były nieugięte i w nocy musieliśmy wracać do domu. A planowaliśmy spać pod gołym niebem. "Life is brutal", jak to śpiewał Panasewicz. Ważne się nie poddawać 😃
piękna sprawa taki bikepacking na packrafcie :) szkoda że biwak przerwany ale nigdy nie wiadomo na kogo się trafi wiem to doskonale z własnego doświadczenia uważajmy na siebie wszyscy ;)
Nie ma się co tłumaczyć. Fajny film, dobrze się oglądało. A tym kajaczkiem pompowanym to widzę sens, żeby np. z rowerem i sprzętem dostać się na jakąś wyspę
Zawsze to jakieś kolejne doświadczenie 👍
🌲🌲🌲🌲🌲🔥🌲🌲🌲🌲🌲
Pozdrowienia 🖐
Świetne. Jak zwykle.
Czekamy na Śniardwy! Piękne lasy jest gdzie nocować, a widoki przepiękne!
łooo, ten zalew jest jednym z najczęściej nawiedzanych przeze mnie miejsc! już w marcu tam biwakowałem 😁 przynajmniej wokół było totalnie pusto, żywej duszy. marzy mi się biwak na wyspie Gibonowa, już niedługo liczę na to, że się ziści 🙂 szkoda tylko, że w sezonie letnim nie da się tam kąpać ze względu na zakwit sinic... początek maja to chyba ostatni dobry termin.
Bardzo fajny odcinek, no i mądra przemyślana decyzja. Czasami lepiej odpuścić.
My też wolimy stronić od ludzi. Nie da się zrelaksować i wypocząć kiedy wokół hałas i tłumy, od których ucieka się z miasta. A niektórzy nie potrafią się zachować.
Szczerze,podziwiam pan✌️👍✌️👍
Czekam kiedy jeszcze na rower spakujesz paralotnię i odlecisz😉Filmik i pomysł z packraftem świetny🙂
Dzięki za fajny materiał
Super. Właśnie się zastanawiam nad jakimiś sakwami bo te z Lidla które używam ,że tam powiem wk...ą mnie i to bardzo. Dzięx. Jak zawsze merytorycznie i w klimacie, do zobaczenia na szlaku ;)
Super film. Rewelacja.
- nawet ptacy przypłynęli zobaczyć co tam pichcisz, piękne lato w zimie do zobaczenia.. fajna przygoda- dziękuje za film👍🌲pzdr*
Szacun za decyzję
super firm Marcino, zycie :)
szacun dla Ciebie wielki
Najlepiej sprawdzać różne mapy w internecie i wybierać rejony na biwak zdala od drogi lub utrudnionym dojazdem. Wtedy większe prawdopodobieństwo spokoju. Zdjęcia satelitarne i aplikacje typu mBDL, traseo itp. to podstawa, zwłaszcza nad jeziorami w porze letniej.😀
Bywa i tak, jak jest tak ciepło to wszyscy ciągną nad wodę, zwłaszcza jeśli jest tam dojazd, kawę sam dopiję ;)
Pozdro.
Dziękuję za ostrzeżenie! Miałem w planach objazd Zalewu Sulejowskiego z noclegiem w hamaku nad wodą w piękny, ciepły weekend i muszę zmienić plany (lepiej tak, niż stracić rower) skoro w środku tygodnia w czerwcu (czyli jeszcze nie w wakacje) są tłumy, hałasy i brak komfortu psychicznego. Tym bardziej, że mam 3 przesiadki pociągowe i prawie 3 godziny podróży, a potem ewakuacja... spanie z dala od wody w lesie to by nie było to samo (właściwie wtedy to zwykły las, jak każdy inny). Właśnie czytałem skrajne głosy na temat noclegu tam (na obszarze Zanocuj w lesie), na jakimś forum rowerowym Łodzianie odradzali (choć ktoś tam w hamakach spał w kwietniu), z drugiej strony Lesovik bardzo poleca i relację zamieścił na VeloMapa. To było 1:1. Twój głos (film) daje 2:1 na nie jako kierunek wakacyjnego weekendu. Dzięki śliczne! Ciekawe czy wrzesień-październik weekend wygląda tam inaczej, tzn. jest pusto/bezpiecznie? Ciekawe czy inne akweny wodne są bezpieczne w wakacyjny weekend, żeby spokojnie spędzić noc w hamaku (Zalew Koronowski, Wdzydze)?
Mądra decyzja ze zwinięciem obozu ✋🏻🤠⛺
super film :)
No sakwy pierwsza klasa warto mysle ten artykul zakupic
Bardzo ciebie rozumiem. Pozdrawiam!
Oby więcej takich filmów z pakraftu
15:30+ popieram i szacun za szczerość !! ludzie robia bardziej irracjonalne rzeczy ,a to jest super pomysł !!
Marcin, na tyle wypraw co odbyłeś, raz się i zdarzy... Teraz są wakacje, ludzi więcej w pobliżu każdego zbiornika wodnego będzie. Trzeba iść głębiej lub na odludzie jak masz czasem w zwyczaju :D
Ja , na Twoim miejscu zrobiłbym to samo . Biwak ma sens w miejscu , gdzie jest absolutna cisza i oderwanie od ludzi . Takie spokojne miejsca nad wodą można znależć tylko poza okresem letnim - w maju , październiku . Byłem nad takim jeziorem w maju 2021 . Było chłodno , od czasu do czasu padało , ale było fantastycznie , wspaniale . Zrobiliśmy wtedy dwudniowy spływ Czarną Hańczą . Spotkaliśmy cztery kajaki - cudowna sprawa .
Cześć Marcin jestem szczęśliwym posiadaczem tego packrafta jestem mega zadowolony :) A Yapok to mój sąsiad :)
Mega plus za polecanie Polskiej firmy!
Marcinie, dzięki za, kolejny film. Lubię ogladać Twoje wyprawy. Te mikro i te dalsze.
Pamiętaj jednak o prawidłowej stronie kiedy rozkładasz polskie pałatki wojskowe. Na tym filmie rozstawiłeś ją wewnętrzną stroną na zewnątrz. Pozdrawiam 👍✊💪🌲🌳
No cóż zobaczmy co Pan nam tu przygotował
Zgadzam się z opinią niepokoju związanego z obecnością ludzi. UCIEKAJ !!!!!!!!
To gdzie on mieszka, że ludzi się boi? Ciekawe kiedy ostatnio był w sklepie. Tam ludzi jest jeszcze więcej, pewnie ze sto razy więcej.
Lapa w gore za polskie produkty. Mam na mysli torby oczywiscie. Jestem Polakiem i wszystko co polskie mi najbardziej smakuje.
Łączę się w bólu i rozumiem w 100%
Byłem 100% pewien że przerwanie biwaku z powodu alertu RCB -burzy nastapi. A tu niespodzianka
Brakło Ducha... Puszczy 👊
24:55 mam dokładnie tak samo.
To jak najbardziej naturalne. I chyba u każdego kto ma jeszcze zdrowe uczucia i odczucia to występuje.
Zgoda w 100%. Uczę się od Ciebie
Doskonale Cię rozumiem
Bardzo ciekawy i dobry film, dzięki, Ja też wolę miejsca z dala od cywilizacji. Pozdrawiam.
Introwertyk level MASTER :D:D:D
Rowek+ponton-> moj szacunek ;)
Też tak mam :-) Ja bym spał pływając po jeziorze !!!
pamiętam naszą pierwszą próbe nocki w lesie, "zajebista miejscówka" okazała sie otoczona przez sciezki migracyjne zwierzyny i nie dalo sie oka zmrużyć :D ewakuacja o północy i next time bylismy mądrzejsi
Łódzkie, kutwa!
Rozwiązanie z karimatą w roli siedziska jest fajne, choć nie polecam stosowania go na rzeki górskie. Kiepski komfort spływu w kontakcie z kamienistym dnem i ryzyko skaleczenia spodu packrafta. Jednak co poducha to poducha :)
Przednie koło roweru można też zamocować pionowo na dziobie, tak by robiło za skeg i pomagało packraftowi trzymać kurs ;)
Podzielam Twoje obawy. Bezpośrednia bliskość przypadkowych osób nie jest komfortowa. Mimo to film 👍
Super 😀👍
Te kiełbaski w przekroju wyglądają jakby były ulepione z pobliskiej ziemi i mułu z jeziora :P
Bo były :)