Bardzo proszę w komentarzach odnosić się do tematu jakim jest ściółkowanie a nie do tuji. Chciałem pokazać jak ja ściółkuje a obiekt tego zabiegu wybrałem taki tylko dlatego że był w cieniu w upalny dzień. Nie jestem obrońcą tuj a raczej przeciwnikiem ich nadmiernego wykorzystania, ale już bez przesady żeby się czepiać 5 sztuk zasłaniających kompostownik na działce 3000 m2. Jak już ktoś musi ten temat poruszać to bardzo proszę jakieś źródła wiedzy podesłać żeby można było zapoznać się z ciekawostkami na ich temat.
Dla jasności. Zniknął komentarz "Martinesku" pod którym wywiązała się dyskusja o tujach. Nie jest to moją zasługą, aczkolwiek cieszę się że prawdopodobnie autor usunął go i dziękuję za to. Nie jest to miłe kiedy człowiek nagrywa i montuje film na zupełnie inny temat a jest krytykowany i minusowany za posadzenie 5 tuj. Skupmy się na ściółkowaniu :)
no tak się czasem zdarza, że w dyskusji umyka główny wątek. apropo ściółkowania, z doświadczenia wiem, że nawet dwu letnie zrębki nie są jeszcze kompostem.(czyli glebą).dalej mają strukturę zrębek. z tym że nie potrzebują tyle azotu.
Absolutnie nie chciałam Pana urazić. Subskrybuje Pana kanał i wiele cennych informacji z których korzystam. Nasza Polska jest obrosnieta tujami. Ludzie swoje domy zasłaniają tujami. One wydzielają szkodliwe dla ludzi olejki tujony. Serdecznie pozdrawiam. Robi Pan kawał dobrej roboty
Bardzo dobre rozwiązanie z tymi zrebkami i trocinami. Ja wszystka włóknine posciagalam.wiecej szkodzi niż pomaga. Wszystkie korzenie są pod włóknina nie idą w dół. Rośliny zle rosły. Gdy wyciągnęłam rosną jak szalone 👍👌🌱pozdrawiam.
U mnie teraz ściółkuję maliny, borówki amerykańskie i tuje. Wysiały mi się tam truskawki, więc ratuję ile mogę (w tym roku mam ochotę pozbierać swoich). A pod ściółkę poszły połamane witki od wierzby, igliwie, wierzbowe liście, stara kora, jakieś chwasty ususzone z tamtego roku. Kartonów ni ma, więc ściółkuję bez nich. Napaliłam się jak cholera na to ściółkowanie, bo to połowę mniej roboty z pieleniem! Czad!
Bardzo ładny ogród,ja też ściółkuję korą,trociną,ściętą trawą,na jakiś czas to pomaga,potem rosliny podrastają i chwastów mniej,aczkolwiek takie ogrody wiejskie są bardzo fajne,zawsze jest coś do roboty i oto chodzi,nie ma nudy.Pozdrawiam
Obejrzalam właśnie Wiejskie Inspiracje od początku do końca, zabieram się teraz za Wasz kanał. Znam go i widuję od dawna na YT, ale lubię poznać ludzi i ich historię, skoro jest taka możliwość 🙂
Brawo 👍, na początku pracy dużo , później zdecydowanie mniej. Ja usuwam darń (którą kompostuję) rozkładam cienko kupiony u gospodarzy obornik i przesypuję ziemią. Efekt rośliny nie przemarzają, są odżywione, dzięki ściółce w glebie utrzymuje się wilgoć nie wysycha i dodatkowo ogranicza chwasty 😀 Życzę wytrwałości. Pozdrawiam
Bardzo dobrze Pan robi i radzi z tym ściółkowaniem. Ja na początku mojej przygody działkowca wszędzie rozkładałem agrowłukninę ale po 2 latach ją wyrywałem ponieważ ziemia pod nią chorowała, gniła, pleśniała nie oddychała i śmierdziała. Zaburzyłem tym naturalne procesy zachodzące w naturze. Teraz zamiast agrowłukniny sypie trociny zrębki liście igliwie i skoszoną trawę. Ściółka i dobry nawóz w jednym. Dziękuję za Pana mądre sprawdzone i pouczające rady.
@@WSzumilesie Raczej "nie wiedziałam że takie mądre rzeczy umiem" ;D Teraz dzięki Wam robię to bardziej fachowo.Mam pytanie - wyczytałam gdzieś,że truskawki można ściółkować igliwiem - co pan o tym sądzi,panie Grzegorzu?
Ja jak sobie wysciółkowałem to nie podlewałem ogrodu od 2 tygodni... desz wystarcza, a uzywam miernika wilgotnosci gleby wiec mierze naroznych glebokosciach i cały ogród w ogóle nie wymaga podlewania nawet w te najgoretsze dni :)
Witka robilem tak jak podpatrzylem u Ciebie ,i co? wiadomo SUPER -polecam ogladac Szumilaasa 😀 jak zawsze Łapka do gory.pozdrawiam cala Rodzinke.Jak moge podpowiedziec-sciolke dobrze jest odsunac od pnia (korzenia ) zeby plesn i inne ustrojstwa nie zaszkodzily.swoja droga ..zajechalem sie jak kolo od taczzki,, doooooobre..
ze ściółkowaniem każde mrozy przetrwają,ja od lat mam różne rośliny,w tym eukaliptusa,obsypie porządnie ściółką z tego co mam i żadne mrozy nie straszne,a dużo ładniej niż jak na innych ogródkach albo łyso wokół rośliny albo białe kamyki jakby na pustyni rosły.
Super filmik :) Co do pobierania z gleby azotu przez ściółkę, jest to fizycznie niemożliwe, no chyba że się przekopie ściółkę z glebą. Ale prawdziwym jest stwierdzenie, że taka ściółka do rozkładu potrzebuje azotu. Oglądałam o tym jakiś filmik po angielsku, ale nie pamiętam już tytułu.
Mikroorganizmy, które rozkładają zrębki i korę, zużywają do tego procesu dużo azotu, ale w przyrodzie nic nie ginie: potem obumierają i oddają ten azot z powrotem do gleby. Ważne, żeby nie mieszać zrębków czy kory z glebą, tylko kłaść na powierzchni. Albo tak jak w Szumilesie, na tekturę.
Dlatego jedyny mój problem w tym roku to brak czasu na nawożenie. Te rośliny które zostały posadzone rok lub 2 lata temu już są przez ściółkę zasilane i radzą sobie super. Te świeżo posadzone mają podwójnie gorzej, bo materia jest nowa i nie nadrabiam tego gnojówkami i obornikiem. Mam nadzieję że przetrwają i w przyszłym roku będzie im już lepiej. :)
Super! Nie wiem czy słyszałeś o Back to eden garden bo to jest właśnie to co ty robisz z tym że w tej metodzie ludzie wysypują cały sad czy ogród zrębkami. Obejrzałem sporo filmie na ten temat i powiem że można się nieźle nakręcić. My też robimy tak i wspomagamy się kartonami słomą i czym się da.
Świetny material 💪 Jedna rzecz tylko. Te kartony wielowarstwowe mają mnustwo kleju w sobie. Lepsze chyba by były jednowarstwowe, takie perforowane. Są cienkie ale bez kleju
Oglądam od jakiegoś czasu te filmy i muszę przyznać, że całkiem spoko, mam też swój ogród, i posadziłem niedawno młode drzewka owocowce. Z tego co czytałem to dobrze zostawić dołek w okolicy drzewka tak żeby woda spływała do korzenia a nie poza niego. Czyli coś odwrotnego co tu na filmie, bo tu są jednak takie jakby kopce i zastanawiam się jak to połączyć. Pewnie jest proste rozwiązanie ale jestem początkującym ogrodnikiem i jeszcze zbyt dużej wiedzy nie posiadam.
Dołki można robić z ziemii. Górka z samego materiału ściółkującego niczego nie zmienia gdyż woda się łatwo przez niego przesącza. Także można zrobić dołek w samej ziemi a później wyściółkować. Ja generalnie nie zgadam się z tymi lejami pod drzewkiem z dwóch powodów. 1. Nowo posadzone drzewko moim zdaniem powinno mieć wręcz górkę, gdyż świeżo ułożona ziemia po podlaniu i tak się układa i za jakiś czas jest na równo albo wręcz właśnie z dołkiem 2. Podlewanie drzewa przy samym pniu powoduje powolniejszy wzrost korzeni, bo drzewo nie musi szukać daleko wody, a mi raczej chodzi o to by drzewka stały się samodzielne w pewnym momencie. Może stać się tak tylko jak mają dobrze rozwinięty system korzeniowy. Można łączyć różne metody a taki sposób jak komu pasuje ;)
Ten film ma 2 i pół roku. Pod krzewami jest pulchna gleba, ale takie ściółkowanie trzeba powtarzać przynajmniej raz na dwa lata, bo inaczej przerasta chwastami. Najlepiej zrobić sobie ramkę w stylu podwyższonej grządki i ściółkować ją w środku. Bardzo fajnie ogranicza napływa chwastów z okolicznych terenów
Ja też posadziłam jabłka i wiśnie -wykopałam dołek i wokoło obłożyłam kartonami aby trawa nie rosła posypałam kompostem ,ziemią i podlałam a na to czarną agrowłókninę
No i super. Tęsknię za ogrodami z dzieciństwa, w których to wszędzie rosły drzewka i krzewy owocowe i nikt nie uznawał tego za coś nieestetycznego tylko korzystał. Dziś coraz więcej iglaków albo samej trawy, opadłe liście przeszkadzają niektórym i jakoś tak w tej estetyce "nowoczesnego ogrodu" znajduję ponury skądinąd klimat. Smacznych owocków życzę :)
Wiem, że film jest archiwalny, ale oglądam po kolei jak Was znalazłem na YT, nie mam problemu ze ściółkowaniem trocinami, zrębkami sam tak robię jak mam odpady z warsztatu. Ale... :) można ściółkować kompostem, może słowo ściółkować jest trochę nie na miejscu ;) Charles Dowding tak robi wysypuje po 15 cm kompostu. Bardzo ciekawy gość polecam jego kanał na YT, linku nie daję bo komentarz trafi do spamu :) Pozdrawiam
Można ściółkować kompostem ale szkoda, bo bardzo łatwo się na nim wysiewają chwasty i nie przykryty kompost "odparowuje" część wartościowych składników. Ja bym wolał jednak później go czymś przykryć, no chyba że ktoś ma bardzo duże ilości tego materiału i mu wszystko jedno :)
Witam. Super filmiki.Polecasz sciółkowanie wszystkiego a czy kwiaty konkretnie róże też można sciólkować np. kartonami. W moim ogródku działkowym jest wiecznie bardzo sucho a po deszczach jest tak jak bym po gąbce chodziła.Napewno wypróbuje kartony. Pozdrawiam.
witam ogólnie chciałem ci powiedzieć ze bardzo dobra robote robisz na dzialce i jako youtubertylko jedna rzecz mie kuje w uszy a mianowicie nie karton :-) tylko tektura ;D bo karton to pudelko z tektury i nie bardzo mi sie wydaje zeby ta tektura co kladziesz pod sciolke jest taka ekologiczna i zdrowo czysta nawet bez nadruku zeby ta tekture wyprodukowac trzeba do tego bardzo duzo chemi i procesow pozdrawiam:P
Zawsze korzystam z tego co akurat mam. Nie przygotowuję specjalnie konkretnych materiałów. Co uda mi się pozyskać lokalnie to staram się jakoś wykorzystać.
Wkręciłem się na maxa w temat i siedzę nad Twoimi filmami często po pół nocy. Dzięki ! :-) Mam też pytanie, bo w sieci są nie do końca jasne jest dla mnie informacje. Czy ściółkujesz też trocinami iglastymi? Jeśli tak to czy faktycznie powinno dodać się do nich skoszonej trawy? Dopiero zakłam grządki i nie mam za dużo materiału, ale mam sporo trocin iglastych wymieszanych z igłami i korą sosnową i świerkową. Tyle że w Twoich filmach używasz raczej materiału z drzew liściastych.
Z iglastych też używam, choć staram się je sypać pod kwaśnolubne rośliny. Trociny trocinom nierówne ...inaczej zachowują sie takie płatki czy paski niż zmielone drewno na miał. Z dodawaniem trawy to zależy co się chce osiągnąć...Same trociny dłużej polezą bo brakuje im azotu do rozkładu...jak się doda trawy to szybciej skompostują. Bardzo szeroki temat w zależności co się chce osiągnąć danym materiałem.
@@WSzumilesie Dzięki za odpowiedź. Teraz rozumiem. Trocin iglastych chcę użyć głównie stricte materiałowo do podwyższanych grządek (42cm). Po prostu nie mam tyle materiału ile mi potrzeba, stąd pomysł trocin drzew iglastych z których zrobię warstwę. Wyglądałoby to tak: 1.warstwa zrębek z gałęziami 2.trochę liści przekompostowanych 3.piach bo taką mam glebę 4. trociny (ok) z trawą bo to pod warzywa 5. warstwa własnego kompostu w którym jest sporo ziemi 6. na wierzch trociny wymieszane z kupną ziemią ogrodową, bo trociny niestety nie są ani trochę przekompostowane. Taki jest plan, mam nadzieję, że dobry?? :-)
Mam pytanko może ktoś jeszcze mi odpowie. Czy pod porzeczki, agrest i aronię też mogę dać karto zamiast agrowlo... ??? Bo zawsze mam tam pełno chwastów itd i jest to uciążliwe plewić co chwilę .... Proszę o odpowiedź i czym posypać na ewentualne kartony ?
Ja pod Jagoda Kaukazką co 2 rok fermentuje obornik krowi z drobną trociną i po 14 dniach takiej fermentacji wodnej nawożę jagody wokół krzewy tak szeroko jak wskazuje korona a prócz tego co roku na zimę ściółkuję jagody trociną mieszaną przed zimą po pierwszych przymrozkach Po czym trochę obsypuję ziemią by uchronić korzenie przed przemarznięciem i zabezpieczyć t rocinę by wiatr jej nie wziął co roku Jagoda owocuje krzew po 6latach jest bardzo rozrośnięty ma średnicę około 4 metrów i wciąż się rozrasta Nie podlewam wodą
Z placu budowy osiedla mieszkaniowego. Wycinali tam drzewa i chcieli się tego pozbyć. Jednym z ich "odpadów" była zrębka więc ja i kilka innych osób zabieraliśmy to. 3 przyczepki i trochę w aucie no i górka się usypała, ale znika bardzo szybko :)
Ja tam ściółkuje wszystko i wszystkim, tylko patrze żeby nie przeginać z "ph" i dobierać je do roślin. W zeszłym roku wyściółkowałem maliny trocinami brzozowymi, obornikiem końskim i słomą, bo akurat to miałem. W tym roku podsypałem jeszcze zrębki z robinii akacjowej, a dla użyźnienia podlewam różnymi gnojówkami np: z pokrzywy czy z mniszka lekarskiego.
Moim zdaniem nawet jeśli komuś przeszkadza słoma, czy tam inny materiał, można po kilku latach od zasadzenia drzewa posadzić rośliny zadarniające (przykryją nam ściółkę, będą piękną ozdobą, a i zapobiegną rozwojowi niepożądanych chwastów) :)
Znalazłem dzisiaj ten kanał i widzę, że dobrze sobie radzisz i innym zainteresowanym ogrodnikom. Ściółkowanie nałogowe wkręca że hej... czasem tylko zrębków niedostatek. Ale dla mnie największym problemem jest turkuć podjadek. Ten mały cwaniaczek przegina pałę. Szukam na niego jakiegoś niechemicznego sposobu, bo drań nie chce się wyprowadzić z mojego ogródka. Może W Szumilesie coś wiedzą i powiedzą. Pomocy. Tak czy inaczej pozdrawiam i tymczasem borem lasem. PS. Wbijam subskrypcję i drąże twoje archiwum.
U nas też jest go sporo. Na razie nie walczymy. Krety go trochę gonią, bo ich nie wyrzuciliśmy z ogrodu. Dużo łowią też dudki, ale to gatunek zagrożony i jest ich mało. U nas na szczęście jest parka. Są podobno różne pułapki do stosowania w ziemi.
@@WSzumilesie U nas, niestety żadnego dudka, nawet samotnego, nima. Rozważam wynajęcie czeskiego krecika, ale nie wiem czy on zna sztukę budowy podziemnych forteli na turkucia podjadka. Znając czeskiego krecika, jeszcze się zakumplują z chrabąszczem i razem będą kopać i podjadać... Oh jo.. Co jo zrobię. Dzięki za szybką odpowiedź i tymczasem borem lasem.
@@WSzumilesie Jeszcze raz bo myśl 💭 mi zaświtała jak wspomniałeś o tej parze dudkowej. Może by tak podpatrując przyrodę, zmajstrować co wzorem na kształt dudkowego dzioba i wtedy ruszyć w pogoń za podjadkiem? Ogólnie nasze kurki zielononóżki załatwiają sprawę na powierzchni ogródka... ale turkuciowe korytarze za głębokie a ni jak kury nie uzbroje w skonstruowany dudkowy dzióbek.. ;)
Witam, a co z myszami czy nornicmi. U mnie w ogrodzie i na polu jest zatrzęsienie. Czy w takiej ściółce się nie gnieżdżą. Boję się, że ściółkując zaproszę do ogrodu resztę ich pobratymców.
Witam, świetny filmik. Śledzę wasze poczynania na bieżąco. :) mam pytanie czy takiego sciolkowania można wykonać tuż przed zimą? Ja tak właśnie zrobiłam nowym drzewka, wizylam kartony, trociny, suche liście a kore. A słyszałam że na zimę nie za bardzo dla młodych drzewek. Mi się wydaje że jak najbardziej ponieważ uchroni glebę przed mrozem a tym samym korzenie. A ponadto do korzeni dosypalismy kompostu z obornika konskiego:) pozdrawiam serdecznie :)
Ściółkowanie robimy latem i jesienią głównie, raczej nie wczesną wiosną i zimą, żeby nie robić izolacji kiedy ziemia jest zmarznięta. Nie widzę przeciwwskazań do Waszej metody. Tak samo robiłem ze świeżo posadzonymi drzewkami :)
@@WSzumilesie Myślisz więc ze mogę zostawić cała sciolke pod drzewkami? . Zrobiłam ja kiedy nie było jeszcze mrozów. Podlalam obficie. A teraz znowu ma być ocieplenie klimatu więc może jeszcze raz podlać i zostawić tak do wiosny?
@@martikasowa3482 Nie ma co już podlewać, ale zostawić można bez problemu. Co jakiś czas pada deszcz to wystarczy. Z resztą ściółka jest po to by trzymać wilgoć więc nawet przy okresach suszy będzie jej pod nią więcej niż gdzie indziej. Trzeba tylko zadbać żeby między ściółką a pniem był mały luz, by nic nie miało prawa gnić.
@@WSzumilesie oj to muszę sprawdzić czy zostawiłam trochę miejsca dookoła pnia. Bardzo dziękuję za odpowiedź i dobre rady :) życzę zdrówka dla dziewczyn 🍀
Czy po wyściółkowaniu trzeba rośliny podlewać bardziej intensywnie niż do tego momentu? Ściółka pochłania wilgoć i mniej wody dociera do korzeni, ale z drugiej strony woda wolniej paruje z przykrytej ziemi. Więcej czy tyle samo podlewać?
Dziś rozmawiałem z jednym gościem o takim ściółkowaniu, a on że to źle bo robaki w tym będą:) Chyba to raczej dobrze, pomyślałem. Dżdżownice pewnie spulchniają glebę. Jak to jest z tymi robaczkami, jakie w tym będą i jaką robotę zrobią? Co na to fachowiec:)
Trzeba by fachowca pytać ;) Ludzie są przyzwyczajeni do uprawy bezściółkowej, orkowej, opryskowej i nawozowej. Trudno ich przekonać do czegoś innego. Ściółka może dać szkodnikom zwięrzęcym jak nornice trochę lepsze warunki, ale czy z tego powodu warto zrezygnować ze ściółki? Mi się wydaje że nie
Generalnie z drzew liściastych są bardziej uniwersalne, gdyż można ich używać praktycznie do wszystkiego. Te z drzew iglastych zakwaszają glebę. Trzeba więc zwracać uwagę pod jakie rośliny się je sypie, bo borówki się ucieszą ale rośliny lubiące glebę zasadową już nie bardzo. Wystarczy zwracać uwagę na odczynnik ph jaki preferują rośliny, ale każde trociny to materia organiczna, nadająca się do wykorzystania :)
Zależy jakie drzewka. Takie zrębki będą troszkę zakwaszać glebę więc nie pod każde się nadadzą. Można częściowo wyrównać PH podsypując wapnem np: dolomitem. Ja jednak wolałbym takie sosnowe zrębki dać np: pod borówki czy inne kwaśnolubne krzewy :)
A igły z choinek które zalegają pod nimi od miesięcy takie już stare,,..jak by je zebrać i nimi ściółkować np . tuje i inne drzewka,rośliny. ..dobre bendą.. ?
Czy świeży obornik krowi nadaje się jako kompost pod drzewka owocowe, na to karton i zrębki liściaste, czy obornik musi gdzieś swoje odleżeć i dopiero dać go pod drzewka. Jak Pan uważa?
Pod owocowe najlepiej z drzew liściastych, bo sosnowe mogą glebę zakwaszać lekko, ale to zależy od wyjściowego ph. Można wapnem wyrównać to zakwaszenie
Mam pewne obawy co do kartonów. Papier i kartony nie są tak bezpieczne jak nam się wydaje. Znalazłam dane mówiące o chemikaliach obecnych w kartonach. Większość z nich produkuje się z recyklingu czyli z różnych kartonów / papieru niewiadomego pochodzenia. Zawierają one farby, kleje, oleje mineralne itp. „…Przenikają z atramentów i materiałów drukarskich stosowanych na opakowaniach. Jest ich dużo w mocno zadrukowanych opakowaniach. Mogą powodować stany zapalne wątroby, układu chłonnego i zastawek serca.” Ale czym można byłoby zastąpić karton na grządkach? Grubą warstwą zrębek?
Czemu nie....na ściółkę albo bezpośrednio do nowej grządki pomieszane z ziemią, albo dodać potłuczone do kompostownika. Właściwie jest wiele sposobów na wykorzystanie. Trzeba pomyśleć co będzie najlepsze.
Mam do wykorzystania sterty kartonów jednej firmy, które niestety mają wydrukowaną na nich jej nazwę. Jest to delikatny czarny/szary tusz. Chciałam je wykorzystać na dno do podwyższonych grządek i pod krzaczki owocowe.. Teraz się troszeczkę obawiam po obejrzeniu Twojego filmu. Czy muszę całkowicie z nich zrezygnować i wyruszyć na poszukiwania do sklepów?? Pozdrawiam - fanka :)
Ja unikam takiej tektury ale ludzie korzystają z kolorowych gazet i zadrukowanych kartonów. Jeśli nie ma tego dużo to można wykorzystać, a na przyszłość poszukać trochę czystszych.
fajny film, jednak nie zgodzę się z opinią, jakoby kompost średnio nadawał się do ściółkowania, polecam obejrzeć sobie filmiki No dig charles dowding. Wg niego kompost jest najlepszym materiałem ściółkującym, który blokuję chwasty (oczywiście w pewnym stopniu) i znakomicie odżywia glebę
@@WSzumilesie rozumiem, każdy ma ma prawo do swojego zdania, poniżej jeszcze link do filmu, gdzie pani kilka lat temu zast ąpiła korę kompostem czcams.com/video/X3gwwKrOZyg/video.html aczkolwiek jest tam lokowanie produktu
Ja swoje jeżyny często koszę, to je osłabia. Niestety żeby się tego pozbyć to wykopuję a później ściółkuje te miejsca. Czasem jak coś gotuję to wylewam na jeżynę gorącą wodę ale to tylko częściowo pomaga i niestety zabija inne życie też
No te kartony mi przypadły do gustu !! Sposob fajny ale ....co z podlewaniem ? Woda bedzie splywac po kartonie ,przynajmniej na poczatku . Co Pan o tym sadzi ? Ja wyscielilam czesciowo czarna wlokniną a na grzadkach warzywnych daje skoszona trawe (cienko) .Trawa ta schnie i trzeba dokladac ale jest to spisob dosc skuteczny .
A i cos jeszcze dopisze : sciolkowalam rododendrony i borowki , najpierw kompost ,potem scieta trawa a na koniec kora . I szlag mnie trafia bo kosy wygrzebują ,rozgrzebują mi to wszystko .Tam jest zawsze wilgoc i pewnie robaki . Ukladalam na to kamienie ,nawet cegly bo cala moja robota poszła w czorty . Gdybym wylozyla kartonami to pewnie byloby lepiej ale co z podlewaniem ? W tym roku w maju przycinalam forsycje i tymi mlodymi ,scietymi odrostami wysciolkowalam róze .Na razie jest dobrze .
Kartony szybko wchłaniają wodę i oddają ją do głębszych warstw stając się tylko częściowo przeszkodą. Poza tym jeśli pozbędziemy się tym sposobem chwastów to nie trzeba więcej ich używać i znikną one w ciągu kilku miesięcy lub roku rozłożone przez robaczki. Wokół pni warto zostawić trochę miejsca aby nie dotykały kartonów i już mamy miejsce żeby woda przeleciała. Można też ułożyć kartony w lekkim spadku w kierunku pnia.
Najlepiej rozkładać każdy rodzaj ściółki na mocno wilgotną glebę, np. wczesną wiosną, zanim ziemia obeschnie. A jak się nie da, to przed ściółkowaniem trzeba bardzo dobrze podlać rośliny, a dopiero potem wyściółkować. Potem nie trzeba już podlewać, bo ściółka zatrzymuje wilgoć w glebie. Pod kartonami lubią sobie w ciągu dnia siedzieć i rozmnażać się ślimaki, ale łatwo je stamtąd wyzbierać.
Witaj. Też ściółkuję kartonami i zrębkami. Jednak ktoś mi powiedział że kartony zawierają chemię ze względu na ich proces produkcji. Właśnie rozkminiam temat grzebiąc w internecie chcąc się czegoś dowiedzieć. Może masz jakieś informacje na ten temat?
Jak się człowiek mocno zagłębi w temat, to okazuje się że nie można w ogrodzie wykorzystać żadnego materiału, nawet "naturalnego". Nie twierdzę że tektura jest idealna, ale biorąc tylko czyste kartony bez laminatów i nadruków, ja nie będę się przejmował resztą. Jedni mówią że klej szkodliwy, a inni że to klej całkowicie naturalny
@@WSzumilesie Dziękuję za odpowiedź. Jest taki kanał na YT Król Kartonu o tematyce opakowań i produkcji kartonów. Odpisał mi on że używa się różnych rodzajów kleju. Skład zależy od producenta, niektórzy producenci kartonów sami robią ale wiele z nich jest opartych na skrobi. Pytanie jak wiele i co poza skrobią. Z tego co zobaczyłem na tamtym kanale to zużycie kleju na karton musi być spore a wynika to z budowy kartonu. Np standardowy karton składa się z trzech warstw które są ze sobą sklejone. Poza klejem dochodzi jeszcze proces produkcji papieru z którego powstaje karton. Często jest to odzysk z makulatury który musi przejść cały proces przemiany. Daleki jestem od negowania tego jak ktoś układa kartony, sam wykładam kartonami swój ogród i dlatego wnikam w temat. Robisz sympatyczne filmy, przyjemnie posłuchać i popatrzeć na kogoś kto jest podobnie zakręcony. Grunt to mieć dystans. Pozdro.
mnie przy ściółkowaniu martwią opadające liście jesienią z krzaków owocowych. zawsze je wygrabiam i raczej palę , by choróbska się nie roznosiły. A jak to jest przy ściółce? wygarnąć liście będzie raczej trudno, czy je zostawić? Pozdrawiam serdecznie
Średnio używam bo nie chce mi się jej zbierać jak skoszę, a przywozić też średnio się opłaca bo jest bardzo napuszona i wozi się mało materiału i dużo powietrza. Jednakowoż można używać tego jak najbardziej choć nie polecam zbyt grubej warstwy tego materiału, gdyż potrafi w niesprzyjających warunkach gnić od spodu. Z umiarem jak się stosuje to nie ma problemu :)
Tak się zastanawiam..te kartony robione są z makulatury a makulatura to gazety ze szkodliwym tuszem zawierającym duże stężenie rakotwórczego bisfenolu..
Może zawierać ale nie musi (makulatura jest tylko 1 częścią tektury) Tak jak słoma zawierająca opryski, zrębka drzewna i siano, na które oddziałują spaliny samochodów i z kominów, obornik w którym mogą być antybiotyki lub inne świństwa dodawane zwierzętom do jedzenia itd itp. Każdy materiał jakiego używałem lub używają inni był już niejednokrotnie "krytykowany". Analiza pochodzenia i szkodliwości w stosunku do korzyści jest dobra ale ja staram się nie popadać w tej kwestii w obsesję. Tektury używam wyłącznie czystej. Bez nadruków, folii, zszywek i czegokolwiek innego. Składu niestety nie zbadam. Myślę że gdyby zbadano skład serwowanego nam w sklepach jedzenia to nie moglibyśmy kupić kompletnie nic ;)
@@WSzumilesie no tak jest , do każdego produktu można się przyczepić i wskazać jego szkodliwe pochodzenie, taki ten dzisiejszy świat ale tak jak to robisz można w jakiś sposób po swojemu ograniczać szkodliwe substancje. Mój dziadek można powiedzieć że żył ekologicznie niemal w 100% nie będąc tego świadomym, żywił się tym co sobie sam wyhodował.. nigdy nie był u lekarza, nigdy nie chorował, nie miał gorączki i żył 97lat, to w dzisiejszych czasach niedopomyślenia.
Mam 13-o arowy ogród i ten sam problem, co Pan, mnóstwo wieloletnich chwastów. Perz jest Najjaśniejszym Panem w moim ogrodzie i panuje bezwzględnie jak to król. Drugi do tronu pretenduje podagrycznik. Zastosowałam tej wiosny nieco pańskich sposobów. Zobaczymy... Ale ostatnimi laty dopadła mój ogród nowa jeszcze gorsza plaga: maliny od sąsiada. Atakują niczym husaria. Perz przy nich to pikuś. Czy ma Pan jakieś doświadczenia w powstrzymaniu inwazji malin?
Na początku można podlewać przy samym pniu. To co wsiąknie w ziemię poza kartonem też będzie dostępne dla korzeni. Tektura zostanie dozłożona za jakiś czas więc problem sam zniknie całkowicie, ale do tego czasu zginie też wiele chwastóe
ściółkowanie sprzyja roślinkom - "dżdżownice lgną do kartonów" czy później nie będzie problemu z kretami, nornicami i pozostałymi zwierzątkami :), interesuje mnie to bo u mnie przez takie zabiegi się rozszalały kopce itd
oczywiście zgadzam się z tym, że dżdżownice są potrzebne natomiast krety przynajmniej w moim przypadku robią więcej szkód i niepotrzebnych przynajmniej mojej Rodzince kopców :) a nornice tuneli :)
"Dżdżownica plugiem natury" , to cytat z leciwego wykladowcy na studiach rolniczych. Brak dżdżownic jest większą klęską niż obecność kretów... Tyle że niewidoczną z wierzchu, w przeciwieństwie do widocznych kretowisk...
Ja bym zgarnal najpierw grabiami te zrebki i pozniej dal karton zeby nie byl tak wysoko. A do nabierania zrębków najlepiej sie nadają widły do ziemniaków tylko ze niestety sa dosyc drogie.
Krzewy i ściółka były "posadzone" wyżej bo i tak osiądą. Za niecałe 2 miesiące minie rok odkąd to zrobiłem i właśnie wczoraj patrzyłem że chwastów wysiało się tylko kilka na powierzchni a cała ściółka wystaje ponad glebę maksymalnie o 5 cm także wszystko się już zdążyło poukładać:)
Mam 13-o arowy ogród i ten sam problem, co Pan, mnóstwo wieloletnich chwastów. Perz jest Najjaśniejszym Panem w moim ogrodzie i panuje bezwzględnie jak to król. Drugi do tronu pretenduje podagrycznik. Zastosowałam tej wiosny nieco pańskich sposobów. Zobaczymy... Ale ostatnimi laty dopadła mój ogród nowa jeszcze gorsza plaga: maliny od sąsiada. Atakują niczym husaria. Perz przy nich to pikuś. Czy ma Pan jakieś doświadczenia w powstrzymaniu inwazji malin?
Bardzo proszę w komentarzach odnosić się do tematu jakim jest ściółkowanie a nie do tuji. Chciałem pokazać jak ja ściółkuje a obiekt tego zabiegu wybrałem taki tylko dlatego że był w cieniu w upalny dzień. Nie jestem obrońcą tuj a raczej przeciwnikiem ich nadmiernego wykorzystania, ale już bez przesady żeby się czepiać 5 sztuk zasłaniających kompostownik na działce 3000 m2. Jak już ktoś musi ten temat poruszać to bardzo proszę jakieś źródła wiedzy podesłać żeby można było zapoznać się z ciekawostkami na ich temat.
Dla jasności. Zniknął komentarz "Martinesku" pod którym wywiązała się dyskusja o tujach. Nie jest to moją zasługą, aczkolwiek cieszę się że prawdopodobnie autor usunął go i dziękuję za to. Nie jest to miłe kiedy człowiek nagrywa i montuje film na zupełnie inny temat a jest krytykowany i minusowany za posadzenie 5 tuj. Skupmy się na ściółkowaniu :)
no tak się czasem zdarza, że w dyskusji umyka główny wątek. apropo ściółkowania, z doświadczenia wiem, że nawet dwu letnie zrębki nie są jeszcze kompostem.(czyli glebą).dalej mają strukturę zrębek. z tym że nie potrzebują tyle azotu.
W Szumilesie ...sluszna uwaga .Polak potrafi przyczepic sie nawet do panskiej brody 😃
Proszę nie podsuwać pomysłów, bo dosyć że dzieci już na niej wiszą :D
Absolutnie nie chciałam Pana urazić. Subskrybuje Pana kanał i wiele cennych informacji z których korzystam. Nasza Polska jest obrosnieta tujami. Ludzie swoje domy zasłaniają tujami. One wydzielają szkodliwe dla ludzi olejki tujony. Serdecznie pozdrawiam. Robi Pan kawał dobrej roboty
Chłopie jesteś dla mnie inspiracją
Bardzo dobre rozwiązanie z tymi zrebkami i trocinami. Ja wszystka włóknine posciagalam.wiecej szkodzi niż pomaga. Wszystkie korzenie są pod włóknina nie idą w dół. Rośliny zle rosły. Gdy wyciągnęłam rosną jak szalone 👍👌🌱pozdrawiam.
U mnie teraz ściółkuję maliny, borówki amerykańskie i tuje. Wysiały mi się tam truskawki, więc ratuję ile mogę (w tym roku mam ochotę pozbierać swoich). A pod ściółkę poszły połamane witki od wierzby, igliwie, wierzbowe liście, stara kora, jakieś chwasty ususzone z tamtego roku. Kartonów ni ma, więc ściółkuję bez nich.
Napaliłam się jak cholera na to ściółkowanie, bo to połowę mniej roboty z pieleniem! Czad!
Brawo . Jest Pan bardzo pracowity . Film się ogląda z przyjemnością , bo rady bardzo przydają się. Pozdrawiam serdecznie
Dzieki sliczne za przydatne informacje pozd.
Dobre, filmiki, pozyteczne
SUPER POMYSL
Też tak czynię. Bardzo pożyteczna sprawa. 👍
Super film, proszę o jeszcze więcej wiedzy na ten temat. Oczywiście subskrybuje.
Super pomysł na pewno wykorzystam! Na studiach ogrodniczych nas tego nie nauczyli :D
Ładnie wygląda 💕
Jest Pan moją inspiracją :) Swojsko, sielsko, wiejsko - tak bym określiła ten kanał. Super!
Karton ! Super pomysl !
Bardzo ładny ogród,ja też ściółkuję korą,trociną,ściętą trawą,na jakiś czas to pomaga,potem rosliny podrastają i chwastów mniej,aczkolwiek takie ogrody wiejskie są bardzo fajne,zawsze jest coś do roboty i oto chodzi,nie ma nudy.Pozdrawiam
Obejrzalam właśnie Wiejskie Inspiracje od początku do końca, zabieram się teraz za Wasz kanał. Znam go i widuję od dawna na YT, ale lubię poznać ludzi i ich historię, skoro jest taka możliwość 🙂
Brawo 👍, na początku pracy dużo , później zdecydowanie mniej. Ja usuwam darń (którą kompostuję) rozkładam cienko kupiony u gospodarzy obornik i przesypuję ziemią. Efekt rośliny nie przemarzają, są odżywione, dzięki ściółce w glebie utrzymuje się wilgoć nie wysycha i dodatkowo ogranicza chwasty 😀 Życzę wytrwałości. Pozdrawiam
Spoko, spoko. Fajnie to wyglada i z pewnością lepiej te roslinki mieć nie będą. Najwazniejsze to poswiecenie uwagi. 🙂
Dobra robota :)
piosenki diskopolo
Witam Serdecznie 😊👍
Nadrabiam zaległości 😉🙉
Bardzo fajne informacje dziękuję
Bardzo dobrze Pan robi i radzi z tym ściółkowaniem. Ja na początku mojej przygody działkowca wszędzie rozkładałem agrowłukninę ale po 2 latach ją wyrywałem ponieważ ziemia pod nią chorowała, gniła, pleśniała nie oddychała i śmierdziała. Zaburzyłem tym naturalne procesy zachodzące w naturze. Teraz zamiast agrowłukniny sypie trociny zrębki liście igliwie i skoszoną trawę. Ściółka i dobry nawóz w jednym. Dziękuję za Pana mądre sprawdzone i pouczające rady.
Ściółkowałam od dawna ze zwykłego lenistwa(mniej pielenia i podlewania),a teraz się okazuje że mam permakulturę w ogrodzie ;D
Jak to się mówi "robiłem tak zanim to się stało modne" ;)
@@WSzumilesie Raczej "nie wiedziałam że takie mądre rzeczy umiem" ;D Teraz dzięki Wam robię to bardziej fachowo.Mam pytanie - wyczytałam gdzieś,że truskawki można ściółkować igliwiem - co pan o tym sądzi,panie Grzegorzu?
pocieszę Cię że chwasty będą zawsze.
Bardzo dobry pomysł 😊
Ja jak sobie wysciółkowałem to nie podlewałem ogrodu od 2 tygodni... desz wystarcza, a uzywam miernika wilgotnosci gleby wiec mierze naroznych glebokosciach i cały ogród w ogóle nie wymaga podlewania nawet w te najgoretsze dni :)
Ja w tym roku wcale nie podlewam. Jedynie grządki podwyższone czasem i szklarnię 😉
Pozdrawiam 👍
Witka
robilem tak jak podpatrzylem u Ciebie ,i co? wiadomo SUPER -polecam ogladac Szumilaasa 😀 jak zawsze Łapka do gory.pozdrawiam cala Rodzinke.Jak moge podpowiedziec-sciolke dobrze jest odsunac od pnia (korzenia ) zeby plesn i inne ustrojstwa nie zaszkodzily.swoja droga ..zajechalem sie jak kolo od taczzki,, doooooobre..
ze ściółkowaniem każde mrozy przetrwają,ja od lat mam różne rośliny,w tym eukaliptusa,obsypie porządnie ściółką z tego co mam i żadne mrozy nie straszne,a dużo ładniej niż jak na innych ogródkach albo łyso wokół rośliny albo białe kamyki jakby na pustyni rosły.
Super filmik :) Co do pobierania z gleby azotu przez ściółkę, jest to fizycznie niemożliwe, no chyba że się przekopie ściółkę z glebą. Ale prawdziwym jest stwierdzenie, że taka ściółka do rozkładu potrzebuje azotu. Oglądałam o tym jakiś filmik po angielsku, ale nie pamiętam już tytułu.
Zbędne wyrywane zielsko karton i te trociny zaduszą zielsko a nawet inne wschodzące rośliny pozdrawiam:)
Mikroorganizmy, które rozkładają zrębki i korę, zużywają do tego procesu dużo azotu, ale w przyrodzie nic nie ginie: potem obumierają i oddają ten azot z powrotem do gleby. Ważne, żeby nie mieszać zrębków czy kory z glebą, tylko kłaść na powierzchni. Albo tak jak w Szumilesie, na tekturę.
Dlatego jedyny mój problem w tym roku to brak czasu na nawożenie. Te rośliny które zostały posadzone rok lub 2 lata temu już są przez ściółkę zasilane i radzą sobie super. Te świeżo posadzone mają podwójnie gorzej, bo materia jest nowa i nie nadrabiam tego gnojówkami i obornikiem. Mam nadzieję że przetrwają i w przyszłym roku będzie im już lepiej. :)
Może warto dodać mocznika?
👍
Super! Nie wiem czy słyszałeś o Back to eden garden bo to jest właśnie to co ty robisz z tym że w tej metodzie ludzie wysypują cały sad czy ogród zrębkami. Obejrzałem sporo filmie na ten temat i powiem że można się nieźle nakręcić. My też robimy tak i wspomagamy się kartonami słomą i czym się da.
Słyszałeś, widziałeś i analizowałeś ale tyle materiału nie miałeś ;) He he póki co tylko dookoła :)
W Szumilesie to tak jak u nas chciałoby się posypać ale nie ma tyle ile się chce.
😊 jedziemy z kartonami 💪
Świetny material 💪 Jedna rzecz tylko. Te kartony wielowarstwowe mają mnustwo kleju w sobie. Lepsze chyba by były jednowarstwowe, takie perforowane. Są cienkie ale bez kleju
To jest naturalny klej wytwarzany z kości lub kasztanów
Oglądam od jakiegoś czasu te filmy i muszę przyznać, że całkiem spoko, mam też swój ogród, i posadziłem niedawno młode drzewka owocowce. Z tego co czytałem to dobrze zostawić dołek w okolicy drzewka tak żeby woda spływała do korzenia a nie poza niego. Czyli coś odwrotnego co tu na filmie, bo tu są jednak takie jakby kopce i zastanawiam się jak to połączyć. Pewnie jest proste rozwiązanie ale jestem początkującym ogrodnikiem i jeszcze zbyt dużej wiedzy nie posiadam.
Dołki można robić z ziemii. Górka z samego materiału ściółkującego niczego nie zmienia gdyż woda się łatwo przez niego przesącza. Także można zrobić dołek w samej ziemi a później wyściółkować. Ja generalnie nie zgadam się z tymi lejami pod drzewkiem z dwóch powodów.
1. Nowo posadzone drzewko moim zdaniem powinno mieć wręcz górkę, gdyż świeżo ułożona ziemia po podlaniu i tak się układa i za jakiś czas jest na równo albo wręcz właśnie z dołkiem
2. Podlewanie drzewa przy samym pniu powoduje powolniejszy wzrost korzeni, bo drzewo nie musi szukać daleko wody, a mi raczej chodzi o to by drzewka stały się samodzielne w pewnym momencie. Może stać się tak tylko jak mają dobrze rozwinięty system korzeniowy.
Można łączyć różne metody a taki sposób jak komu pasuje ;)
Grzegorzu poprosze filmik jak wygląda teraz miejsce ze zdjęcia głównego.Co się zadzialo z kartonami po sezonie itp 😊
Ten film ma 2 i pół roku. Pod krzewami jest pulchna gleba, ale takie ściółkowanie trzeba powtarzać przynajmniej raz na dwa lata, bo inaczej przerasta chwastami. Najlepiej zrobić sobie ramkę w stylu podwyższonej grządki i ściółkować ją w środku. Bardzo fajnie ogranicza napływa chwastów z okolicznych terenów
Cichobiegi firmy Szelest 😅👍Uwielbiam Twoje żarty 😂
Mam dostep do zrebkow z brzozy i sosny .mozna to w maliny albo wogole do ogrodu?
Witam
Ja tak zrobiłam przy winogronie karton i liście bo nic innego nie miałam.mam nadzieję że mi nie pofruna.
A przy dużej ilości ściólki.... Faktycznie wyciąga azot?
Ja też posadziłam jabłka i wiśnie -wykopałam dołek i wokoło obłożyłam kartonami aby trawa nie rosła posypałam kompostem ,ziemią i podlałam a na to czarną agrowłókninę
No i super. Tęsknię za ogrodami z dzieciństwa, w których to wszędzie rosły drzewka i krzewy owocowe i nikt nie uznawał tego za coś nieestetycznego tylko korzystał. Dziś coraz więcej iglaków albo samej trawy, opadłe liście przeszkadzają niektórym i jakoś tak w tej estetyce "nowoczesnego ogrodu" znajduję ponury skądinąd klimat. Smacznych owocków życzę :)
Wiem, że film jest archiwalny, ale oglądam po kolei jak Was znalazłem na YT, nie mam problemu ze ściółkowaniem trocinami, zrębkami sam tak robię jak mam odpady z warsztatu. Ale... :) można ściółkować kompostem, może słowo ściółkować jest trochę nie na miejscu ;) Charles Dowding tak robi wysypuje po 15 cm kompostu. Bardzo ciekawy gość polecam jego kanał na YT, linku nie daję bo komentarz trafi do spamu :)
Pozdrawiam
Można ściółkować kompostem ale szkoda, bo bardzo łatwo się na nim wysiewają chwasty i nie przykryty kompost "odparowuje" część wartościowych składników. Ja bym wolał jednak później go czymś przykryć, no chyba że ktoś ma bardzo duże ilości tego materiału i mu wszystko jedno :)
Lubię Cię oglądać
Pasjonata. Ja też się uczę.
Witam. Super filmiki.Polecasz sciółkowanie wszystkiego a czy kwiaty konkretnie róże też można sciólkować np. kartonami. W moim ogródku działkowym jest wiecznie bardzo sucho a po deszczach jest tak jak bym po gąbce chodziła.Napewno wypróbuje kartony. Pozdrawiam.
Pewnie że można. Jeżeli na działce sucho to tym bardziej. Aby tylko ściółki nie dotykały bezpośrednio łodyg, tylko proszę pozostawić 2-3cm luzu.
Jedyna Róża jakiej nie można ściółkować to moja czteromiesięczna córka :D
@@WSzumilesie. Dziękuję za odpowiedź.
a jak nie to niech zalozy wlasny kanal. zaloze sie ze bedzie miala super ogladalnosc.
witam
ogólnie chciałem ci powiedzieć ze bardzo dobra robote robisz na dzialce i jako youtubertylko jedna rzecz mie kuje w uszy
a mianowicie nie karton :-) tylko tektura ;D bo karton to pudelko z tektury i nie bardzo mi sie wydaje zeby ta tektura co kladziesz pod sciolke jest taka ekologiczna i zdrowo czysta nawet bez nadruku
zeby ta tekture wyprodukowac trzeba do tego bardzo duzo chemi i procesow
pozdrawiam:P
PS
pracuje w firmie ktora produkuje pudelka z takiej tektury jaka kladziesz pod sciolke
Witam. Super pozytywnie zakręcony kanał:) mam pytanie: czy przy ściółkowaniu zrębkami trociny są niezbędne? Dlaczego akurat taki duet? Pozdrawiam
Zawsze korzystam z tego co akurat mam. Nie przygotowuję specjalnie konkretnych materiałów. Co uda mi się pozyskać lokalnie to staram się jakoś wykorzystać.
dlaczego tak rzadko pokazujesz zone. ona taka fajna i sympatyczna. caly czas sie smieje. pokazuj perelke.
Wkręciłem się na maxa w temat i siedzę nad Twoimi filmami często po pół nocy. Dzięki ! :-) Mam też pytanie, bo w sieci są nie do końca jasne jest dla mnie informacje. Czy ściółkujesz też trocinami iglastymi? Jeśli tak to czy faktycznie powinno dodać się do nich skoszonej trawy? Dopiero zakłam grządki i nie mam za dużo materiału, ale mam sporo trocin iglastych wymieszanych z igłami i korą sosnową i świerkową. Tyle że w Twoich filmach używasz raczej materiału z drzew liściastych.
Z iglastych też używam, choć staram się je sypać pod kwaśnolubne rośliny. Trociny trocinom nierówne ...inaczej zachowują sie takie płatki czy paski niż zmielone drewno na miał. Z dodawaniem trawy to zależy co się chce osiągnąć...Same trociny dłużej polezą bo brakuje im azotu do rozkładu...jak się doda trawy to szybciej skompostują. Bardzo szeroki temat w zależności co się chce osiągnąć danym materiałem.
@@WSzumilesie Dzięki za odpowiedź. Teraz rozumiem. Trocin iglastych chcę użyć głównie stricte materiałowo do podwyższanych grządek (42cm). Po prostu nie mam tyle materiału ile mi potrzeba, stąd pomysł trocin drzew iglastych z których zrobię warstwę. Wyglądałoby to tak: 1.warstwa zrębek z gałęziami 2.trochę liści przekompostowanych 3.piach bo taką mam glebę 4. trociny (ok) z trawą bo to pod warzywa 5. warstwa własnego kompostu w którym jest sporo ziemi 6. na wierzch trociny wymieszane z kupną ziemią ogrodową, bo trociny niestety nie są ani trochę przekompostowane. Taki jest plan, mam nadzieję, że dobry?? :-)
Mam pytanko może ktoś jeszcze mi odpowie. Czy pod porzeczki, agrest i aronię też mogę dać karto zamiast agrowlo... ??? Bo zawsze mam tam pełno chwastów itd i jest to uciążliwe plewić co chwilę .... Proszę o odpowiedź i czym posypać na ewentualne kartony ?
Ja pod Jagoda Kaukazką co 2 rok fermentuje obornik krowi z drobną trociną i po 14 dniach takiej fermentacji wodnej nawożę jagody wokół krzewy tak szeroko jak wskazuje korona a prócz tego co roku na zimę ściółkuję jagody trociną mieszaną przed zimą po pierwszych przymrozkach Po czym trochę obsypuję ziemią by uchronić korzenie przed przemarznięciem i zabezpieczyć t rocinę by wiatr jej nie wziął co roku Jagoda owocuje krzew po 6latach jest bardzo rozrośnięty ma średnicę około 4 metrów i wciąż się rozrasta Nie podlewam wodą
Super dziękuje skąd masz tyle zrębek?
Z placu budowy osiedla mieszkaniowego. Wycinali tam drzewa i chcieli się tego pozbyć. Jednym z ich "odpadów" była zrębka więc ja i kilka innych osób zabieraliśmy to. 3 przyczepki i trochę w aucie no i górka się usypała, ale znika bardzo szybko :)
Jak długo rozkłada się karton?
Czy ściółkuje sie maliny, jezeli tak to jakim materjalem najlepiej, czy mozna ściółkowac skoszona trawa
Ja tam ściółkuje wszystko i wszystkim, tylko patrze żeby nie przeginać z "ph" i dobierać je do roślin. W zeszłym roku wyściółkowałem maliny trocinami brzozowymi, obornikiem końskim i słomą, bo akurat to miałem. W tym roku podsypałem jeszcze zrębki z robinii akacjowej, a dla użyźnienia podlewam różnymi gnojówkami np: z pokrzywy czy z mniszka lekarskiego.
Moim zdaniem nawet jeśli komuś przeszkadza słoma, czy tam inny materiał, można po kilku latach od zasadzenia drzewa posadzić rośliny zadarniające (przykryją nam ściółkę, będą piękną ozdobą, a i zapobiegną rozwojowi niepożądanych chwastów) :)
Znalazłem dzisiaj ten kanał i widzę, że dobrze sobie radzisz i innym zainteresowanym ogrodnikom. Ściółkowanie nałogowe wkręca że hej... czasem tylko zrębków niedostatek. Ale dla mnie największym problemem jest turkuć podjadek. Ten mały cwaniaczek przegina pałę. Szukam na niego jakiegoś niechemicznego sposobu, bo drań nie chce się wyprowadzić z mojego ogródka. Może W Szumilesie coś wiedzą i powiedzą. Pomocy. Tak czy inaczej pozdrawiam i tymczasem borem lasem.
PS. Wbijam subskrypcję i drąże twoje archiwum.
U nas też jest go sporo. Na razie nie walczymy. Krety go trochę gonią, bo ich nie wyrzuciliśmy z ogrodu. Dużo łowią też dudki, ale to gatunek zagrożony i jest ich mało. U nas na szczęście jest parka. Są podobno różne pułapki do stosowania w ziemi.
@@WSzumilesie U nas, niestety żadnego dudka, nawet samotnego, nima. Rozważam wynajęcie czeskiego krecika, ale nie wiem czy on zna sztukę budowy podziemnych forteli na turkucia podjadka. Znając czeskiego krecika, jeszcze się zakumplują z chrabąszczem i razem będą kopać i podjadać... Oh jo.. Co jo zrobię. Dzięki za szybką odpowiedź i tymczasem borem lasem.
@@WSzumilesie Jeszcze raz bo myśl 💭 mi zaświtała jak wspomniałeś o tej parze dudkowej. Może by tak podpatrując przyrodę, zmajstrować co wzorem na kształt dudkowego dzioba i wtedy ruszyć w pogoń za podjadkiem? Ogólnie nasze kurki zielononóżki załatwiają sprawę na powierzchni ogródka... ale turkuciowe korytarze za głębokie a ni jak kury nie uzbroje w skonstruowany dudkowy dzióbek.. ;)
a czy w kartonach nie ma szkodliwej chemii?
Witam, a co z myszami czy nornicmi. U mnie w ogrodzie i na polu jest zatrzęsienie. Czy w takiej ściółce się nie gnieżdżą. Boję się, że ściółkując zaproszę do ogrodu resztę ich pobratymców.
Ma Pan rację. U mnie pod ściułką z igliwia jest masa nornic
SIEMA W SZUMI INTERNECIE :)
ODPALAM LISTE I IDE - OBY SIE NAGMINNIE POJAWIALY @MY :D
nu inteleg ce spui dar se vede ca e bun ce faci. material organic
Witam, świetny filmik. Śledzę wasze poczynania na bieżąco. :) mam pytanie czy takiego sciolkowania można wykonać tuż przed zimą? Ja tak właśnie zrobiłam nowym drzewka, wizylam kartony, trociny, suche liście a kore. A słyszałam że na zimę nie za bardzo dla młodych drzewek. Mi się wydaje że jak najbardziej ponieważ uchroni glebę przed mrozem a tym samym korzenie. A ponadto do korzeni dosypalismy kompostu z obornika konskiego:) pozdrawiam serdecznie :)
Ściółkowanie robimy latem i jesienią głównie, raczej nie wczesną wiosną i zimą, żeby nie robić izolacji kiedy ziemia jest zmarznięta. Nie widzę przeciwwskazań do Waszej metody. Tak samo robiłem ze świeżo posadzonymi drzewkami :)
@@WSzumilesie Myślisz więc ze mogę zostawić cała sciolke pod drzewkami? . Zrobiłam ja kiedy nie było jeszcze mrozów. Podlalam obficie. A teraz znowu ma być ocieplenie klimatu więc może jeszcze raz podlać i zostawić tak do wiosny?
@@martikasowa3482 Nie ma co już podlewać, ale zostawić można bez problemu. Co jakiś czas pada deszcz to wystarczy. Z resztą ściółka jest po to by trzymać wilgoć więc nawet przy okresach suszy będzie jej pod nią więcej niż gdzie indziej. Trzeba tylko zadbać żeby między ściółką a pniem był mały luz, by nic nie miało prawa gnić.
@@WSzumilesie oj to muszę sprawdzić czy zostawiłam trochę miejsca dookoła pnia. Bardzo dziękuję za odpowiedź i dobre rady :) życzę zdrówka dla dziewczyn 🍀
Czy po wyściółkowaniu trzeba rośliny podlewać bardziej intensywnie niż do tego momentu?
Ściółka pochłania wilgoć i mniej wody dociera do korzeni, ale z drugiej strony woda wolniej paruje z przykrytej ziemi.
Więcej czy tyle samo podlewać?
Ściółkowanie pozwala nawet wcale nie podlewać. Trzeba obserwować rośliny ale na pewno mniej się podlewa niż bez ściółki.
Co myślicie o sciolkowaniu kartonami pod ogórki zamiast agrowloknine? Robi tak ktoś?
Dziś rozmawiałem z jednym gościem o takim ściółkowaniu, a on że to źle bo robaki w tym będą:) Chyba to raczej dobrze, pomyślałem. Dżdżownice pewnie spulchniają glebę. Jak to jest z tymi robaczkami, jakie w tym będą i jaką robotę zrobią? Co na to fachowiec:)
Trzeba by fachowca pytać ;) Ludzie są przyzwyczajeni do uprawy bezściółkowej, orkowej, opryskowej i nawozowej. Trudno ich przekonać do czegoś innego. Ściółka może dać szkodnikom zwięrzęcym jak nornice trochę lepsze warunki, ale czy z tego powodu warto zrezygnować ze ściółki? Mi się wydaje że nie
te trociny z drzew iglastych czy lisciastych bo podobno to roznica dla roslin Co o tym myslisz?
Generalnie z drzew liściastych są bardziej uniwersalne, gdyż można ich używać praktycznie do wszystkiego. Te z drzew iglastych zakwaszają glebę. Trzeba więc zwracać uwagę pod jakie rośliny się je sypie, bo borówki się ucieszą ale rośliny lubiące glebę zasadową już nie bardzo. Wystarczy zwracać uwagę na odczynnik ph jaki preferują rośliny, ale każde trociny to materia organiczna, nadająca się do wykorzystania :)
Dzien dobry zrebki mam tylko z sosny czy mozna pod drzewka owocowe dziekuje pozdrawiam
Zależy jakie drzewka. Takie zrębki będą troszkę zakwaszać glebę więc nie pod każde się nadadzą. Można częściowo wyrównać PH podsypując wapnem np: dolomitem. Ja jednak wolałbym takie sosnowe zrębki dać np: pod borówki czy inne kwaśnolubne krzewy :)
W Szumilesie dziekuje serdecznie pozdrawiam
A igły z choinek które zalegają pod nimi od miesięcy takie już stare,,..jak by je zebrać i nimi ściółkować np . tuje i inne drzewka,rośliny. ..dobre bendą.. ?
mogą być
są w sprzedaży specjalne krążki.
Komentarz taktyczny. Pozdrawiam.
Czy świeży obornik krowi nadaje się jako kompost pod drzewka owocowe, na to karton i zrębki liściaste, czy obornik musi gdzieś swoje odleżeć i dopiero dać go pod drzewka. Jak Pan uważa?
Pod drzewka nie musi być przekomoostowany. Rozłoży się z czasem na glebie
@@WSzumilesie bardzo dziękuję za odp.
Sciolkowanie a zakwaszenie? Nie jest przypadkiem tak ze z czasem szkodzi się roslinom ktore nie przepadaja za kwasnym ph?
Nie ma problemu. Zależy czym się ściółkuje. Zawsze można dodać np: dolomitu
Jakie zrębki pod drzewka owocowe? Sosna chyba najbardziej dostępna. Nadaje się? Ma Pan duża wiedzę, jako początkujący będę się od Pana uczył:)
Pod owocowe najlepiej z drzew liściastych, bo sosnowe mogą glebę zakwaszać lekko, ale to zależy od wyjściowego ph. Można wapnem wyrównać to zakwaszenie
@@WSzumilesie serdecznie dziękuję za odp.
@@WSzumilesie Dopytam jeszcze, zrębki z drzew liściastych nie ma problemu jak i liście są pomielone z gałązkami?
Mam pewne obawy co do kartonów. Papier i kartony nie są tak bezpieczne jak nam się wydaje. Znalazłam dane mówiące o chemikaliach obecnych w kartonach. Większość z nich produkuje się z recyklingu czyli z różnych kartonów / papieru niewiadomego pochodzenia. Zawierają one farby, kleje, oleje mineralne itp.
„…Przenikają z atramentów i materiałów drukarskich stosowanych na opakowaniach. Jest ich dużo w mocno zadrukowanych opakowaniach.
Mogą powodować stany zapalne wątroby, układu chłonnego i zastawek serca.”
Ale czym można byłoby zastąpić karton na grządkach? Grubą warstwą zrębek?
Niczym. Nie ma drugiego materiału spełniającego dokładnie takie same funkcje. Dlatego go używam.
Ja mam pytanie . Mam sporo lupin z orzecha wloskiego czy mozna je wykorzystac w ogrodzie i w jaki sposob?
Czemu nie....na ściółkę albo bezpośrednio do nowej grządki pomieszane z ziemią, albo dodać potłuczone do kompostownika. Właściwie jest wiele sposobów na wykorzystanie. Trzeba pomyśleć co będzie najlepsze.
@@WSzumilesie Dziekuje pytam bo kazdy sie tak boi tych orzechow , ze jugol zawieraja i hamuja niby wzrost roslin dlatego mialam watpliwosci.
Dopóki łupiny nie stanowią dominującej części tylko służą jako dodatek to jakoś szczególnie bym się nie przejmował ;)
Mam do wykorzystania sterty kartonów jednej firmy, które niestety mają wydrukowaną na nich jej nazwę. Jest to delikatny czarny/szary tusz. Chciałam je wykorzystać na dno do podwyższonych grządek i pod krzaczki owocowe.. Teraz się troszeczkę obawiam po obejrzeniu Twojego filmu. Czy muszę całkowicie z nich zrezygnować i wyruszyć na poszukiwania do sklepów??
Pozdrawiam - fanka :)
Ja unikam takiej tektury ale ludzie korzystają z kolorowych gazet i zadrukowanych kartonów. Jeśli nie ma tego dużo to można wykorzystać, a na przyszłość poszukać trochę czystszych.
Angielskie dokumenty donoszą, że nie ma już w tuszach niebezpiecznych substancji!!!
Ja układam kartony z drukiem!Nic się nie dzieje!!! Pozdrawiam!
Cześć, nie masz problemu ze ślimakami? Też tak myślałem by położyć tekturę ale boję się, że ślimaki zjedzą mi wszystko
Nie. Mam dużo jaszczurek
fajny film, jednak nie zgodzę się z opinią, jakoby kompost średnio nadawał się do ściółkowania, polecam obejrzeć sobie filmiki No dig charles dowding. Wg niego kompost jest najlepszym materiałem ściółkującym, który blokuję chwasty (oczywiście w pewnym stopniu) i znakomicie odżywia glebę
Znam ale nie zgadzam się z nim. Kompost to piękne podłoże do roślin, do chwastów w szczególności. Każdy może mieć inne zdanie 😉
@@WSzumilesie rozumiem, każdy ma ma prawo do swojego zdania, poniżej jeszcze link do filmu, gdzie pani kilka lat temu zast ąpiła korę kompostem czcams.com/video/X3gwwKrOZyg/video.html aczkolwiek jest tam lokowanie produktu
Hej, sorki że obok tematu: Masz może jakiś sposób na pozbycie się jeżyny, poza wyrywaniem i używaniem chemii. Pozdrawiam.
Ja swoje jeżyny często koszę, to je osłabia. Niestety żeby się tego pozbyć to wykopuję a później ściółkuje te miejsca. Czasem jak coś gotuję to wylewam na jeżynę gorącą wodę ale to tylko częściowo pomaga i niestety zabija inne życie też
Dzięki bardzo 👍
😄
można korą z iglaków ściółkować drzewa owocowe ?
Można, ale mogą zakwaszać glebę trochę i należy to uwzględnić przy optymalizacji ph
No te kartony mi przypadły do gustu !! Sposob fajny ale ....co z podlewaniem ?
Woda bedzie splywac po kartonie ,przynajmniej na poczatku .
Co Pan o tym sadzi ? Ja wyscielilam czesciowo czarna wlokniną a na grzadkach warzywnych daje skoszona trawe (cienko) .Trawa ta schnie i trzeba dokladac ale jest to spisob dosc skuteczny .
A i cos jeszcze dopisze : sciolkowalam rododendrony i borowki , najpierw kompost ,potem scieta trawa a na koniec kora . I szlag mnie trafia bo kosy wygrzebują ,rozgrzebują mi to wszystko .Tam jest zawsze wilgoc i pewnie robaki . Ukladalam na to kamienie ,nawet cegly bo cala moja robota poszła w czorty .
Gdybym wylozyla kartonami to pewnie byloby lepiej ale co z podlewaniem ?
W tym roku w maju przycinalam forsycje i tymi mlodymi ,scietymi odrostami wysciolkowalam róze .Na razie jest dobrze .
Kartony szybko wchłaniają wodę i oddają ją do głębszych warstw stając się tylko częściowo przeszkodą. Poza tym jeśli pozbędziemy się tym sposobem chwastów to nie trzeba więcej ich używać i znikną one w ciągu kilku miesięcy lub roku rozłożone przez robaczki. Wokół pni warto zostawić trochę miejsca aby nie dotykały kartonów i już mamy miejsce żeby woda przeleciała. Można też ułożyć kartony w lekkim spadku w kierunku pnia.
W Szumilesie ...co dwie głowy to nie jedna. Dzieki za podpowiedz
Najlepiej rozkładać każdy rodzaj ściółki na mocno wilgotną glebę, np. wczesną wiosną, zanim ziemia obeschnie. A jak się nie da, to przed ściółkowaniem trzeba bardzo dobrze podlać rośliny, a dopiero potem wyściółkować. Potem nie trzeba już podlewać, bo ściółka zatrzymuje wilgoć w glebie. Pod kartonami lubią sobie w ciągu dnia siedzieć i rozmnażać się ślimaki, ale łatwo je stamtąd wyzbierać.
Witaj. Też ściółkuję kartonami i zrębkami. Jednak ktoś mi powiedział że kartony zawierają chemię ze względu na ich proces produkcji. Właśnie rozkminiam temat grzebiąc w internecie chcąc się czegoś dowiedzieć. Może masz jakieś informacje na ten temat?
Jak się człowiek mocno zagłębi w temat, to okazuje się że nie można w ogrodzie wykorzystać żadnego materiału, nawet "naturalnego". Nie twierdzę że tektura jest idealna, ale biorąc tylko czyste kartony bez laminatów i nadruków, ja nie będę się przejmował resztą. Jedni mówią że klej szkodliwy, a inni że to klej całkowicie naturalny
@@WSzumilesie Dziękuję za odpowiedź. Jest taki kanał na YT Król Kartonu o tematyce opakowań i produkcji kartonów. Odpisał mi on że używa się różnych rodzajów kleju. Skład zależy od producenta, niektórzy producenci kartonów sami robią ale wiele z nich jest opartych na skrobi. Pytanie jak wiele i co poza skrobią. Z tego co zobaczyłem na tamtym kanale to zużycie kleju na karton musi być spore a wynika to z budowy kartonu. Np standardowy karton składa się z trzech warstw które są ze sobą sklejone. Poza klejem dochodzi jeszcze proces produkcji papieru z którego powstaje karton. Często jest to odzysk z makulatury który musi przejść cały proces przemiany. Daleki jestem od negowania tego jak ktoś układa kartony, sam wykładam kartonami swój ogród i dlatego wnikam w temat. Robisz sympatyczne filmy, przyjemnie posłuchać i popatrzeć na kogoś kto jest podobnie zakręcony. Grunt to mieć dystans. Pozdro.
mnie przy ściółkowaniu martwią opadające liście jesienią z krzaków owocowych. zawsze je wygrabiam i raczej palę , by choróbska się nie roznosiły. A jak to jest przy ściółce? wygarnąć liście będzie raczej trudno, czy je zostawić? Pozdrawiam serdecznie
My niczego nie zgrabiamy. Co upadnie to leży ;) gwarancji dać nie mogę ale u nas nie ma problemu z chorobami póki co :)
A jak ściółkowanie trawą?
Średnio używam bo nie chce mi się jej zbierać jak skoszę, a przywozić też średnio się opłaca bo jest bardzo napuszona i wozi się mało materiału i dużo powietrza. Jednakowoż można używać tego jak najbardziej choć nie polecam zbyt grubej warstwy tego materiału, gdyż potrafi w niesprzyjających warunkach gnić od spodu. Z umiarem jak się stosuje to nie ma problemu :)
Gdzie zaopatrujecie się w rośliny i zręb?
Gdzie się da akurat w danej chwili
Ja ściółkuję drzewka kompostem
A kartony nie zawierają chemii gospodarczej, barwniki i kleje itp......
Tak się zastanawiam..te kartony robione są z makulatury a makulatura to gazety ze szkodliwym tuszem zawierającym duże stężenie rakotwórczego bisfenolu..
Może zawierać ale nie musi (makulatura jest tylko 1 częścią tektury) Tak jak słoma zawierająca opryski, zrębka drzewna i siano, na które oddziałują spaliny samochodów i z kominów, obornik w którym mogą być antybiotyki lub inne świństwa dodawane zwierzętom do jedzenia itd itp. Każdy materiał jakiego używałem lub używają inni był już niejednokrotnie "krytykowany". Analiza pochodzenia i szkodliwości w stosunku do korzyści jest dobra ale ja staram się nie popadać w tej kwestii w obsesję. Tektury używam wyłącznie czystej. Bez nadruków, folii, zszywek i czegokolwiek innego. Składu niestety nie zbadam. Myślę że gdyby zbadano skład serwowanego nam w sklepach jedzenia to nie moglibyśmy kupić kompletnie nic ;)
@@WSzumilesie no tak jest , do każdego produktu można się przyczepić i wskazać jego szkodliwe pochodzenie, taki ten dzisiejszy świat ale tak jak to robisz można w jakiś sposób po swojemu ograniczać szkodliwe substancje. Mój dziadek można powiedzieć że żył ekologicznie niemal w 100% nie będąc tego świadomym, żywił się tym co sobie sam wyhodował.. nigdy nie był u lekarza, nigdy nie chorował, nie miał gorączki i żył 97lat, to w dzisiejszych czasach niedopomyślenia.
nałóg pielenia 😂
Nie ma z tym żartów. Można się zapomnieć :)
Jak mało truskawek to łatwo naturalnie
Na dużo sztuk czarna folia i zero zmartwień o chwasty
Mam 13-o arowy ogród i ten sam problem, co Pan, mnóstwo wieloletnich
chwastów. Perz jest Najjaśniejszym Panem w moim ogrodzie i panuje
bezwzględnie jak to król. Drugi do tronu pretenduje podagrycznik. Zastosowałam
tej wiosny nieco pańskich sposobów. Zobaczymy... Ale ostatnimi laty
dopadła mój ogród nowa jeszcze gorsza plaga: maliny od sąsiada. Atakują niczym husaria.
Perz przy nich to pikuś. Czy ma Pan jakieś doświadczenia w powstrzymaniu inwazji malin?
Ja nic nie robię z malinami. Jak koszę działkę to razem z tymi co mi niepotrzebne. Na razie nie ma ich aż tyle bym musiał szukać recepty na to.
Obkładając tak ciasno drzewo kartonem, jak ma woda z deszczu dostać się do drzewa? Nie kumam tego:)
Na początku można podlewać przy samym pniu. To co wsiąknie w ziemię poza kartonem też będzie dostępne dla korzeni. Tektura zostanie dozłożona za jakiś czas więc problem sam zniknie całkowicie, ale do tego czasu zginie też wiele chwastóe
ściółkowanie sprzyja roślinkom - "dżdżownice lgną do kartonów" czy później nie będzie problemu z kretami, nornicami i pozostałymi zwierzątkami :), interesuje mnie to bo u mnie przez takie zabiegi się rozszalały kopce itd
dżdżownice zawsze będą wabić krety, ale bez nich ogród nie bedzie dobrze funkcjonował
oczywiście zgadzam się z tym, że dżdżownice są potrzebne natomiast krety przynajmniej w moim przypadku robią więcej szkód i niepotrzebnych przynajmniej mojej Rodzince kopców :) a nornice tuneli :)
"Dżdżownica plugiem natury" , to cytat z leciwego wykladowcy na studiach rolniczych. Brak dżdżownic jest większą klęską niż obecność kretów... Tyle że niewidoczną z wierzchu, w przeciwieństwie do widocznych kretowisk...
Ja bym zgarnal najpierw grabiami te zrebki i pozniej dal karton zeby nie byl tak wysoko. A do nabierania zrębków najlepiej sie nadają widły do ziemniaków tylko ze niestety sa dosyc drogie.
Krzewy i ściółka były "posadzone" wyżej bo i tak osiądą. Za niecałe 2 miesiące minie rok odkąd to zrobiłem i właśnie wczoraj patrzyłem że chwastów wysiało się tylko kilka na powierzchni a cała ściółka wystaje ponad glebę maksymalnie o 5 cm także wszystko się już zdążyło poukładać:)
Ko k
Co tak sapiesz
Podobno tuje są toksyczne co pan na to powie
Zawierają tujon, więc rzeczywiście po zjedzeniu mogą zaszkodzić.
Nie som bo ile tego trzeba by zjeść a niesmaczne cholery. Za to som brzydkie
@@asusvw222s wydzielają też trujące olejki eteryczne które szkodzą na serce i układ neurologiczny
@@luniasolar7409 /Nie są brzydkie jak się wsadzi ładne.
Są przyjazne pszczołom .
Tu permakultura a tam cmentarne trujące tuje....?
Proszę poczytać trochę innych źródeł wiedzy na temat tuji
Kowalstwo Dagniau -Tuja nie jest Aztek trująca , to są mity
Tylko nie tuje! To dziadostwo. Dowiedz się trochę o ich szkodliwości.
Proszę nie rozsiewać plotek i poczytać treściwsze informacje niż nagrany pod wpływem emocji durny film o tujach
Moje pszczółki bardzo dobrze się rozwijają po pyłku z tui .
Katarzyna Jaskuła- Tuja nie Jastrzębski dziadostwem ! Poczytaj trochę i wtedy się wypowiadaj 🙈
👍
Mam 13-o arowy ogród i ten sam problem, co Pan, mnóstwo wieloletnich
chwastów. Perz jest Najjaśniejszym Panem w moim ogrodzie i panuje
bezwzględnie jak to król. Drugi do tronu pretenduje podagrycznik. Zastosowałam
tej wiosny nieco pańskich sposobów. Zobaczymy... Ale ostatnimi laty
dopadła mój ogród nowa jeszcze gorsza plaga: maliny od sąsiada. Atakują niczym husaria.
Perz przy nich to pikuś. Czy ma Pan jakieś doświadczenia w powstrzymaniu inwazji malin?
RANDAP, nic go nie przebije. ;-)
👍