Piotr Bałtroczyk - W tramwaju
Vložit
- čas přidán 25. 08. 2024
- Piotr Bałtroczyk - debeściak
• Piotr Bałtroczyk - His... - Histeryjki wojskowe
• Piotr Bałtroczyk - O s... - O sporcie
• Piotr Bałtroczyk - O psie - O psie
• Piotr Bałtroczyk - O p... - O polskim sądzie
• Piotr Bałtroczyk - O p... - O polskich kolejach
• Piotr Bałtroczyk - O k... - O kelnerach
• Piotr Bałtroczyk - O z... - O złodziejach
• Piotr Bałtroczyk - Ska... - Skacowany Jagiełło
• Piotr Bałtroczyk - Tro... - Trochę o wszystkim
• Piotr Bałtroczyk - O p... - O policji
• Piotr Bałtroczyk - O d... - O dzieciach
• Piotr Bałtroczyk - Wie... - Wiersz Adama Mickiewicza
• Piotr Bałtroczyk - Wie... - Wiersze - różne
• Piotr Bałtroczyk - Alk... - Alkohol
• Piotr Bałtroczyk & kab... - Z kabaretem "Długi" - Parking
• Piotr Bałtroczyk - Pie... - Pierwsza w nocy
• Piotr Bałtroczyk - Mał... - Małe miasteczka
• Piotr Bałtroczyk - Na ... - Na drodze
• Piotr Bałtroczyk - W t... - W tramwaju
• Piotr Bałtroczyk - O o... - O otwarciu hotelu
• Piotr Bałtroczyk - O d... - O disco polo
• Piotr Bałtroczyk - Dri... - Drive in
• Piotr Bałtroczyk - Życ... - Życie rodzinne
• Piotr Bałtroczyk - O s... - O studentach
• Piotr Bałtroczyk - O m... - O miłości
"Pamiętasz, ja wtedy w środku nocy
zostawiłem Cię dla pieśni,
która składała się tak,
że słowa pękały wprost na wargach,
ale wiedziałem wówczas i będę wiedział,
nim mi czas blask oczu zatrze,
że pieśń nie wraca prawie nigdy...
a kobieta prawie zawsze.
Ale odejść tak to nie było wcale łatwe,
bo tamta noc była jak z bajeczki,
staruszek portier z uśmiechem dawał klucz,
a w szklanych świecznikach płonęły długie białe świeczki,
no i kochałem Cię... ale pieśń była tuż-tuż
i słowo składało się i za linijką szła linijka,
za zwrotką zwrotka i myśl goniła myśl,
dla mnie to życie zawsze było...
a dla Ciebie jedna chwilka, znacząca mniej
niż jesienią spadły liść.
A przecież ja w życiu nic nie umiem,
tylko wiersze składać i na weselach się całować pod jabłonią
i pić wódkę umiem, na łąkach łapać świerszcze
i czernić potem papier coraz bardziej drżącą dłonią.
A dziś jest późno... już... ciemno... nie jestem szczęśliwy,
a Twój syn śpi pewnie, albo... za chwilę uśnie.
Ja sam w mieszkaniu piję mocną białą wódkę
i nie wiem... czy wybrałem wtedy słusznie."
👍❤
Ostatni wątek wręcz Oskarowo - Noblowski ! Takie ponadczasowe wrażenie zrobił na mnie...
Mogę go słuchać godzinami.
Mam dwóch synów - starszy jest w moim wieku...
.... ach
poezja może lecz i nie tylko
płyną z ust jego słowa jak górskie potoki,
wydobywające się z wnętrza zimnych skał
z niezwykłą lekkością i spokojem,
nie mając żadnego określonego celu,
cichutko przelewają się wąskimi szczelinami,
niestrudzenie zmierzając przed siebie,
aby przypadkiem na swej drodze,
spotkać może właśnie Ciebie, i ukoić Twoje pragnienie !
przypomniał mi się taki pewien wiersz:
"Lepiej być chujem
niż pisać białe wiersze"
bez urazy oczywiście, peace!
Zgadzam się. Szczera i rozbrajająca pointa. Z tego wiersza emanuje nieprawdopodobna samotność.
Piękne
3:04
I to jest poezja.
Bałtroczyk zajebisty :)
Po takiej recytacji się nie dziękuje. To odbiera prawdziwość tym słowom ;
Wszędzie szukałem tego wiersza (jeśli tak to można nazwać). Pan Piotr opowiedział go na swojej "50-tce", bardzo mnie to urzekło.
gdzie to mozna zobaczyc z video ?
jest gdzies dostępna poezja Pana Bałtorczyka czy tylko lezy na dnie szuflady?
Chyba tylko dno szuflady. Sam szukałem książki Bałtroczyka ale jedyne co znalazłem to 2 egzemplarze w bibliotecznych księgozbiorach w jego rodzinnych stronach.
3:04 przepiekny wiersz
Kto napiszę ten wiersz?
Myśmy go w akademiku na Żwirkach zwali "Bełtroczyk".
he, he, he
7dziewczyn z albatrosa
7 dziewczyn z albatrosa
Ale - denniak- skąd wynurkowałeś?
to jest smutniejsze niz cieszynska w wykonaniu andrusa
Plunkasz plunkasz- kup se " małpkę"- nie doganiasz!