Dla kogo jest hulajnoga za 12000zł ? Test Vsett 10+
Vložit
- čas přidán 19. 07. 2021
- Hulajnogi elektryczne możemy kupić już za kilkaset zł, w zależności od wymagań co do prędkości, zasięgu, udźwigu czy jakości wykonania, cena rośnie. Najpopularniejszą hulajnogę elektryczną Xiaomi M365 dostaniemy już za 1600 zł i spełnia ona oczekiwania sporej części użytkowników. Co jeśli nasze wymagania są większe?
Gdzie sprawdzić ceny?
👉vsett.pl
👉www.ceneo.pl/104773587#crid=4...
👉 GRUPA NA FB!
/ 673821306134151 / gadzet4uyt
Wbij na insta!
/ szczepan_kosiba - Zábava
Wszyscy piszą o mieście, ale jak ktoś mieszka w wiosce typu 5 domów na krzyż i najbliższy sklep ma ~5-10km od domu i znośne asfalty albo fajne polne drogi to może być spoko alternatywa dla np jazdy skuterem po bułki :D
Edit: po przekopaniu internetów, napisaniu inżynierki o hulajach elektrycznych (w kontekście ekonomicznym) i innych składowych... kupiłem tą hulajnogę. Za taką cenę mógłbym mieć sensowny samochód, ale... koszty utrzymania (paliwo, części eksploatacyjne, ubezpieczenia, rejestracje...), możliwości przemieszczania się po mieście (Wrocław) czy trasy (przebieg, długość) na których się poruszam zdecydowanie przemówiły za hulajnogą. A jeden samochód w rodzinie już mamy, więc drugi to trochę przerost formy nad treścią i potrzebami.
Sama hulajnoga - wykonana dobrze, jednak producent mógł lepiej ogarnąć przednie światło czy klakson. Prowadzi się dobrze, na razie rozbujałem się do 60kmh i było stabilnie. W większości tras przelotowe na poziomie ~40-45kmh, bardzo przyjemna prędkość. Zanim rozpęta się gównoburza - manetka gazu nie działa 0-1, powoli też można jechać jeżeli jest taka potrzeba. Samochodem też nikt nie jeździ vmax, "bo może".
A tak z przyziemnych spraw to bardzo fajna opcja na dojazdy do pracy, pozwala się na szybko odmóżdżyć po całym dniu pracy z klientami :D
No i oczywiście full face to minimum zabezpieczenia przy takich osiągach
Myślę, że jest to o wiele bardziej nie bezpieczne
@@pandamian5093 no niebezpiecznie się misze razem jak coś nie hejtuje tylko poprawiam
Właśnie po to chce szybszą hulajke do miasta mam m365 po modzie i dodatkowa 🔋 leci 35 ale to nie to jadę na działce 4.5km do sklepu prosta idealna drogą po bokach las i pola mógł bym lecieć szybciej tak powiem trzeba mieć wyobraźnię i tyle nie możesz nie jedziesz szybko i tyle
Jak zawsze obiektywnie oceniasz każdy wyrób, który testujesz. Szczególnie cenię Twoje recenzje dronów. Skoro poszerzasz testowany asortyment urządzeń, to tylko uznanie i łapka w górę,
Pozdrawiam.
Mieszkając w dużym mieście jest to naprawdę ciekawa alternatywa dla roweru lub komunikacji miejskiej.
Super!🚀
Jak zwykle świetny odcinek!
Na takie pojazdy polecam kask szczękowy.
Zdecydowanie kolega zaliczył glebę bez kasku.Szczeka połamana w sześciu miejscach.Konieczna była operacja i drutowanie.Bez kasku i ochraniaczy nie polecam nikomu jeździć.
Czesc Szymon , wiec jestes najszybszym CZcamsrem ! 👍 super !
Dawno cie nie było kierowniku!
@@SzczepanKosiba ..ale zawsze Cie mialem w pamieci !
Oj na pewno nie dla mnie chociaż jazdę testową bym zaliczył , robi wrażenie ...
oj tam oj tam - ta jest szybka, ale są szybsze. Ja tam jeżdżę i jest stabilnie i bezpiecznie. Polecam ten model
O, widzę że Mielec ✌️
No ja też z Mielca pozdro !
na to to chyba lepiej wsiadać w całym motocyklowym rynsztunku i dodatkowo zbroje z crossa, i jakieś dobre ubezpieczenie, a najlepiej kilka :D
Mam ten skuter-hulajnogę od dwóch tygodni i super mi przypasowała. Mogę bez problemu wjechać praktycznie wszędzie tam, gdzie ani motorem, ani samochodem się absolutnie nie wjedzie. Sprzęt jest naprawdę niesamowity, a cena adekwatna do jakości i możliwości. Dodatkowo mogę tę maszynkę wprowadzić jak wózek dziecięcy do dowolnego marketu i nikt się mnie nie czepia. Prowadzę wyłączoną przy nodze maszynkę wraz z koszykiem i spokojnie robię zakupy. Mogę sobie rozważnie pojeździć po Cytadeli, po dowolnych parkach, wokół jezior, po lasach, itp. Świetna sprawa. Ta maszynka nie zastępuje samochodu i motoru, ale świetnie je uzupełnia i umożliwia poruszanie się wszędzie tam gdzie samochodem ani motorem nie można wjechać. Po dwóch tygodniach użytkowania stwierdziłem, że posiadany przeze mnie Vsett 10+ jest praktycznie bez wad fabrycznych i sprawuje się jak narazie bardzo dobrze. Wozi mnie jakbym nic nie ważył, a mam ponad 130 kg i prawie 2 metry wzrostu. W trybie "Eko" ze zmniejszoną mocą silników do 60% (parametr P08) mogę spokojnie przejechać ponad 80 km na jednym ładowaniu i wcale nie jest wtedy słaba ani powolna. Polecam ten model - jest naprawdę świetny.
a jak się ona kładzie na zakrętach, opony trzymają przyczepność?
Mam i polecam, świetny sprzęt 👌Ja latam na pierwszym biegu, bardziej zależało mi na zasięgu, spokojnie robi 60km, jadąc ciągle na dwóch silnikach.
Również polecam. Założyłem sobie do niej hamulce Magura MT5e (wspierają odłączenie napięcia silnika i światło stopu przy naciśnięciu) z 4-tłoczkowymi zaciskami i tarczami 160 mm i hamuje jeszcze 2x lepiej. Wymieniłem też zawieszenie, przód 125 mm / 1250 lbs, tył 165 mm / 1500 lbs. Jak coś, to chętnie pomogę jeśli ktoś chciałby ją modyfikować :)
@@oooskaaar Piszesz o tym jak o jakimś samochodzie :P w tej cenie można spokojnie jakieś małe autko kupić, ale faktycznie bez prawka, bez pitolenia.. szkoda tylko ze u nas nie ma dróg do jeżdżenia takimi wynalazkami bo znaleźć się miedzy tirami na tym gównie to bym nie chciał
@@polatane291 ogólnie rzecz biorąc to zajawka pojawiła się po zakupie Tesli M3P. Ale jedno i drugie dostarcza emocji 😅 faktem jest, że mieszkam w Danii, gdzie jest więcej ścieżek rowerowych niż dróg 🤣
hiley tiger 10 pro czy visett 10?
tańsza alternatywa? Kaabo Mantis 10 pro / GT 24,5 aH 🙂 ale max 61km/h
Odpowiesz mi na pytanie a mianowicie z jakiego sklepu kuppujesz te wszystkie drony ? bo na allegro srednio one są
vsett 10+ czy techlife x7s a moze nanrobot d6+ pomozcie xd
ale idzier jppp
Jezdzi sie zawsze na dwoch silnikach, bo lepiej zeby dzialaly dwa na 50% niz jeden na 100
0:30, na pewno nie dla dawców organów. Po glebie przy v-70 km/h to mało organów nadaje się do wykorzystania.
Jeśli weźmie się go na firmę, to już nie płaci się tych 12k a ok 8k, co już jest sporą różnicą. Tak się składa ze właśnie myśle o zakupie takiej hulajnogi, ale nie było to mój główny typ. Wybieram między Kaabo Wolf Warrior X a Techlife X9. Czy kupię? Sam nie wiem, trochę wątpliwości nabieram czy na pewno będę nią tak dużo jeździł żeby mi się to opłacało.
Teraz niech kazdy polubi ten komentarz kogo to interesowało
@@perk0s69tak jak Twoje komentarze typy „pierwszy” ? :)
Wolf King GT albo któryś z dualtronoe Thunder 2 albo Storm limited edition :)
Na dniach prawdopodobnie kupuję 10+ na firmę. Odliczam z tego podatek i cena robi się bardziej normalna. Również zastanawiałem się nad x9, ale doszedłem do wniosku, że jest dla mnie zbyt wielka i zbyt ciężka.
Widzę, że świetnie trafiłem. Odłożyłem troszkę pieniędzy by kupić elektryczna hulajnogę, początkowo celowałem w jakiś model... "klasyczny" za 3-4 tyś złotych. W każdym razie napaliłem się niesamowicie na sprzęt pokroju tego o czym wspominacie. Wyznaczyłem sobie budżet do 10k, potem zwiększałem do 12, 14,15 natomiast teraz stanąłem na 16 (widzę na allegro sprzęty za 20k a nawet 25 ale to już by była przesada). Martwi mnie tylko jedna jedyna kwestia... Czy nie macie wrażenia, że te wszystkie (prawie wszystkie) hulajnogi wyglądają wręcz identycznie i różnią się w zasadzie szczegółami? Odnoszę wrażenie, że są klepane przez jedną chińska manufakturę a następnie występują pod logami firm x,y,z itd. Tak wiem- hamulce, akumulatory, zasięg, oświetlenie, akcesoria itd. Praktycznie każda hulajnoga jest zbudowana w identyczny sposób, ramy są do siebie łudząco podobne. Wiem, smartfony również wyglądają do siebie bardzo podobnie niemniej gdy przyjrzałem się tym sprzętom bliżej okazało się, że rozwiązania techniczne są wręcz identyczne. Nie wiem, może wymyślono idealna konstrukcje dla takich potężnych hulajnóg ale według mnie wygląda to tak, jakby jedną chińska firma zaprojektowała faktycznie jakąś konstrukcje a następnie inne firmy korzystając z wzorca który najwyraźniej jest bardzo dobry - tworzyły na jej podobieństwo swój produkt. Każdy model to praktycznie kopia kopii. Niektóre firmy decydują się na szalony krok i zamiast przykładowo stworzyć kierownicy opartej na jednym owalnym kawałku 'rury' - tworzą taka która jest oparta na dwóch równoległych do siebie kawałkach stopu jakiś metali.
Nie zrozumcie mnie źle, nie twierdzę, że takie kopiowanie jakoś szczególnie piętnuje ale mogliby włożyć w projekty trochę więcej czasu, pieniędzy i pomyślunku zamiast wzorować się po raz enty na jakimś tam protoplaście. Oczywiście spotykałem się z sytuacjami gdy model X był wręcz identyczny jak model Y różniły się tylko barwami i drobnymi szczegółami choć producent zapewnia że to ich projekt, polski projekt niech strzelają korki szampana... W rzeczywistości jest kilka firm które kupują te hulajnogi w jakiejś fabryce a potem przyozdabiają swoimi szlachetnymi naklejkami. Czy są hulajnogi które mają potężnego kopa i zostały zaprojektowane przez producenta? Czy tak jak np. Techlife zrzynają od innych?
Za 12 000 zł mam nową Hondę PCX z silnikiem 125 cm.
Pali nie wiele.Komfort jazdy jest niesamowity.Tak samo przyjemność z jazdy.
Gdzie jeździć ta hulajnoga po mieście ?
Skoro dziur pełno w jezdni.Zostaje przy Skuterze.
Prezentowany sprzęt nie powiem jest świetny.Czy aż tak drogi ? A co powiedzieć kupując aparat do nagrywania Canon R6 kosztuje prawie tyle samo co ta hulajnoga.
To prawda, ludzie na siłę robią z hulajnóg motocykle a nimi nigdy nie będą, nawet jak mają teraz kosmiczne prędkości to i tak przepisy nie pozwalają im jeździć tym po ulicach, więc lecą ścieżką rowerową po 80km/h i mają w dupie resztę uczestników, dobrze że to jest takie drogie bo mniej jest głupków.
Tylko taka hulajnoga mozesz jezdzic po parkach ,lasach, drodze dla rowerów itp a skuterem jestes zmuszony do jazdy po ulicy. Poza tym w duzym zakorkowanym miescie hulajka bedzie zawsze szybsza niz skuter
nie polecaj ludziom latać na 1 silniku, to obciaża kontroler jest nie zalecane
"Dawcy organów" kisne z tego xD
Drogo ale teściowej warto kupić
Ja mam taka sama i lecialem na niej 91
Witam spoko odcinek jak chcesz to ja mam słabszą hulajnoge I rowery elektryczne to możesz coś nagrać też jestem z Mielca
Mam tę hulajnogę i mogę powiedzieć jedno. Poezja. Duża frajda z jazdy, stabilna jazda, duża moc nawet na jednym silniku. Możliwość ustawienia 5 stopniowej szybkości ruszania hulajnogi. Gdy pierwszy raz w sklepie testowałem hulajnogę ustawiona była na start z max nastawą prędkości 5. Strach w oczach. W ogóle przy pierwszym kontakcie z hulajnogą, szczególnie gdy się przesiada z Xiaomi, jest strach w oczach, ale to mija po paru przejechanych metrach, kilometrach. Hulajnoge prowadzi się pewnie, świetna regulowana amortyzacja. Hamulce piekielnie mocne, trzeba uważać, żeby na dużej prędkości nie nacisnąć manetki hamulca za mocno.Staje dęba. Nie wjeżdżać w piasek bo 10" koła nie nadają się w taki teren. W piasku nawet rowerem można się wysypać. Jeżeli macie na to kasę i lubicie pojeździć hulajnogą to warto kupić.
Pytanie jaki ta hulajnoga ma poziom IP stopień ochrony przed pyłem i wodą w ogóle jakiś posiada?
Klasa ochronny
IP44
@@tomaszswietochowski4005 Poza tym kto chce jeździć szybką, mocną hulajnogą na mokrej śliskiej nawierzchni?
Dla Ojca Mateusza
Fajna ale osobiście użytkuję KUGOO M4 PRO. Jadąc 45km/h mam jedno w myśli....... a co dopiero 75kmh. No i nasze kochane prawo drogowe.... ostatnio ograniczyło prędkość e-hulajnug do 20km/h........
kugo ma tylko sprężynę bez amortyzatora więc ciężko to nazwać pełną amortyzacją, a taki sprzęt to nie miejska popierdułka
nie porównuj w ten sposób - Kugo to ruskie konstrukcje po taniosci zrobione - (bez obrazy Twojej machiny oczywiscie) - VSETT to premium - wsiadłbyś to być zrozumiał, że 75 kmh na tym jest jak 40 na Kugo i 20 na Xiaomi - pełny chillout
fajne, ale nadal wolę mój zardzewiały, niezawodny rower
😂
Popieram
Są hulajnogi 100km na Ali za 4k
Jedno dziadostwo to.. Podest.. U mnie jest 50 cm.. I mam na styk miejsca.. A tu.. Ujowo.. Ciężko jest pewnie utrzymać się przy 40 a co dopiero 70..
Na pewno nie dla Polaka, ze względu na "zlepione na szybko" nasze prawo i jakość dróg. Może gdzieś na wieś, gdzie najbliższy sklep jest oddalony o 2km i rządzący nie szczędzą na drogi. Choć myślę, że bezpieczniej już w tej kwocie kupić nawet skuter.
za te kase idzie w miarę motor kupić to po co ?
Oczywiście, że można kupić za takie pieniądze motocykl, prawdziwy
Hulajnoga dla polskiego Niemca co ma dom poza miastem do którego przyjeżdża na tydzień/dwa a tam zarabia koło 10/15 tysi na miesiąc, ogólnie spoko jak mieszkasz w rejonach zalesionych i przez las możesz skracać drogę a w lesie na pewno nie znajdziesz suszarki
Kiedy coś z fpv
Nie fałset tylko wiset się czyta
Dla samobójców jak najbardziej 😆
Lepiej kupić rower szosowy i jeździć z 50kph niż hulajnoge
Porównywać rower z elektryczną hulajnogą, to jak porównywać kajak z motorówką XD
@@oooskaaar dokładnie… pozdrawiam :)
HULAJNOGA ZA 12 TYSI...JEST DLA TYCH.... CO MAJĄ 12 TYSI...I UWIELBIAJĄ JAZDĘ
jestem za! :)
Dla snobów.
Panie... Po co przepłacać... Za okolo 5.000zl Mamy Boyuede 60v 28Ah az 3 Laotie 60v od 28Ah do 38 Ah...
Ja posiadam Laotie Ti30 Landbreaker 60v 38Ah... I Jestem kurewsko zadowolony :D
to co wymieniłeś to chiński majonez
@@airjordanshow a to żółte to może jest amerykanskie ? 🤣
Nie, ale sprzęt nie wygląda i 'w dotyku' też nie przypomina chińskiego, serio.
to co wymieniłes posiada kolega, też myslal ze to szybkie i fajne dopoki mojego Vsetta nie zobaczyl. TE CENY nie biorą się z nikąd - jakosc wykonania i silniki i bateria od LG robią MASAKRYCZNA ROZNICE.
@@airjordanshow bueheh swietne
absurd. i to nie tylko o cenę. wolałbym v-max 40-45 i większy zasięg. no i te kółeczka jak z wrotek...
zasieg 80 km to dla Ciebie mało? :) nie wiesz co wolisz, dopoki nie pojezdzisz - ja też kiedys myslalem ze 25 kmh na Xiaomi jest ok...szybko przekonałem się, że potrzebuje czegos dużo lepszego.
Masz racje… tak 40- 50 vmax i np: zasięg 200km. Prędkość 50 km/h to już jest strach przy 10”, a co dopiero 80-100km/h. Lepiej postawić na zasięg, prędkość przejdzie momentalnie jak zaliczysz upadek np: ze złamaniem. Mialem to samo z rowerem elektrycznym 6kw, banan na gębie to fakt, ale znudziło się po jakimś czasie.
Hulajnogą nie wolno jeździć po publicznej drodze.
to wszystko były zamknięte trasy w Meksyku
@@SzczepanKosiba Ja nic nie sugeruję,wiem że zawsze zgodnie z przepisami, u Ciebie nie ma lipy,widziałem że to droga wewnętrzna,no chyba że kolega kolegi 😉. Pozdrawiam
Można, a nawet trzeba w określonych przypadkach. Polecam dokształcić się z nowelizacji kodeksu drogowego wprowadzonej 19 maja 2021.
@@nuke4udotcom Tylko po ścieżka rowerowych wyznaczony,na poboczu ulicy też,poza nimi tylko chodnikiem z zachowaniem szczególnej ostrożności..oczywiście i tak mają w D pieszych,to widać po prędkościach jakie rozwijają.
@@jarmos1858 Nie, nie tylko po ścieżkach rowerowych wyznaczonych w pasie drogowyn. W określonych przypadkach jeździmy hulajnogą po ulicy.
Dobrze, że rowerzyści nie mają przepisów w "D" i jeżdżą przepisowo i nie przepędzają pieszych z chodnika.
Dla kogo jest ten sprzęt ???
Dla ludzi bogatych dla których kupno butów za kilka-kilkanaście tysięcy złotych to normalka, dla tych co to kupują torebki za kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Dla takich ludzi to sprzęt.
No niby tak, ale dla takich ludzi hulajnoga to zdecydowanie zbyt malo prestizowy sprzet, raczej dla synalkow takich ludzi
@@jacekx3422Dla ich synalków jak znalazł 😃
Pozdrawiam
mylisz sie :) to sprzet dla pasjonatów
@@Yorku_testuje Czyli dla pozytywnie zakręconych, bogatych, świrusów 😉
No tak, ta specyficzna kategoria ludzi mi gdzieś umknęła.
Pozdrawiam
Dwa passaty B5 w gnojówce za hulajnogę, czas umierać.
za te pieniądze można dostać moto/quada który jedzie 2 razy tyle (nie opłaca się)
za te pieniadze mozna miec tez wczasy w hiszpanii, komputer, dwa ipady i iphona, quada, motor, samochod, = co to za porownanie? technologia kosztuje, materialy, bateria silniki - sprzet dla wybranych i tyle w temacie. Jako użytkownik tego sprzetu powiem tak - nie ma nic lepszego poniżej ceny 12 tys na rynku w tej chwili. Uwierz, bo jezdzilem wszystkim od 2000 do 10 000
Promowanie kanału ważniejsze niż przemilczenie przed ludźmi tak niebezpiecznego sprzętu.
Wystarczy że 4 bogatych gcwniarzy kupi sobie takie coś i będzie robić Świetny PR użytkownikom hulajnóg. Przez co ograniczą prawo jeszcze bardziej.
Wkurza mnie to bo ja staram się być przykładem na rowerze i hulajnodze, a mimo to widze jak inni jeżdżą niebezpieczni a w końcu zawsze znajdzie się kre..toś kto coś odwali i zaostrzają prawo.
Teraz maksymalna prędkość hulajnóg, czyli środka ułatwiającego przemieszczanie się, została ograniczona(20) bardziej niż roweru napędzanego siłą nóg (tj samochodów na ulicy). Absurd.
Jadąc rowerem normalnie utrzymuje prędkość 28km/h, a urządzeniem do łatwego transportu (czyli hulajnogą) można maks 20km/h, gdzie na tym mam lepszą widoczność.
W centrum (Katowice) 20km/h to nawet za dużo, jeżdżą między ludźmi, a wystarczy że ktoś się zagapi i będzie tragedia, *TYLKO* większość ścieżek rowerowych po których można się poruszać jest z dala od miasta i są często oddzielone od chodnika (np czeladź). W miejscach gdzie widoczność nie jest ograniczona takie limity to głupota,
ale promowanie sprzętu ludziom przez których zaraz nałożą kolejne ograniczenia jest dla mnie gorsze... niczym strzał w kolano.
Ukrywanie przed ludźmi xD czekam aż zachar zacznie ukrywać samochody które jeżdżą szybciej niż 130 km/h albo warto jeszcze się czepić dronów które odlatują poza zasięg wzroku.
Odstaw jaranie typie 🤪
@@JanKowalski-ih5kd Bardzo merytoryczna wypowiedź... Droga jest przeznaczona o jazdy
A propo dronów to było to samo. Drony DJI Phantom 1,2, 3, 3A, 3P i 4 są świetnym przykładem. Tylko wersja 3A,3P i 4 ma zasięg większy niż zabawki, a mimo to bez zrobienia całego "prawa jazdy" w placówce nie można nimi latać nawet po polu bo kamera i bateria jest cięższa o pół kg.
To ikoniczne, białe drony od których zaczął się boom. Najbardziej dopracowane drony z mnóstwem zabezpieczeń elektronicznych, dobrą kamerą i świetnym sposobem jej zawieszenia.
Jest wielkości większości małych dronów, jest powolny, głośny, nie można nimi robić akrobacji, ale widoki z góry w dobrej jakości są naprawdę niezwykłe. Niestety ma ponad ok 1kg (co powoduje że jest *bardziej stabilny* przy porywach wiatru) ALE
Dzięki nowemu prawu, jeśli twój dron to nie zabawka dla dzieci, musisz mieć też dodatkowy kurs i zdać dodatkowy egzamin praktyczny w jednej z placówek (poza tym prostym przez internet).
@@Shadow_of_STLKR przecie to wynika z bezpieczeństwa, zaczeli latać tymi dronami nad ludzmi opalającymi się na plaży i bawiącymi się tam dziećmi, nie dość że brzęczy, to gdyby nie ograniczenia, zaczeliby sobie urządzać wyścigi dronów bo PRAWO NIE ZABRANIA. Tak po prostu jest z ludźmi, trzeba ich trzymać krótko i za ryj. Gdyby nie wprowadzili ograniczeń, to zapie*dalaliby po chodniku 70/h między ludźmi.
@@gw5172 Z takim podejściem powinni cie do więzienia wsadzić... bo trzeba krótko. W celi nikomu nic nie zrobisz.
Super!🚀