Jesteście niesamowici! Mój Tata uwielbiał "warsiawski" fason i wszystko co z nim było związane. Sam wychował się 130 km od Warszawy, ale kochał te klimaty.. Dlatego zamiast kołysanki miałam "Mańkę", albo "... dadzą mi konika cisawego.. ". A potem to już poszło jak nie prztmierzając pługi po rosie, bo się w tym wszystkim zakochałam po pachy i tak trwam. I dobrze mi z tym. I oby jak najdłużej. Pozdrawiam wszystkich Warszawiaków i dalszą część wyrozumiałego koleżeństwa😁
Brawo że są tacy jak wy...a już myślałem że koniec...
Jesteście niesamowici!
Mój Tata uwielbiał "warsiawski" fason i wszystko co z nim było związane. Sam wychował się 130 km od Warszawy, ale kochał te klimaty.. Dlatego zamiast kołysanki miałam "Mańkę", albo "... dadzą mi konika cisawego.. ". A potem to już poszło jak nie prztmierzając pługi po rosie, bo się w tym wszystkim zakochałam po pachy i tak trwam. I dobrze mi z tym. I oby jak najdłużej. Pozdrawiam wszystkich Warszawiaków i dalszą część wyrozumiałego koleżeństwa😁
Brawo jestem pod wrażeniem
Super, panowie.
Extra.
Panowie z Szaconkiem,pozdrawia hanys z Bytomia!!!