Nightcore - W stronę słońca

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 7. 09. 2024
  • Nightcore robiony przeze mnie, miłego słuchania :)
    Oryginał - W Stronę Słońca - Ewelina Lisowsk
    Nightcore specjalnie dla VANILL -chan ^^ Pozdrawiam~
    ~~~
    English
    Nightcore made ​​by me, a nice listening :)
    Original - W Stronę Słońca - Ewelina Lisowsk
    ~~~
    Tekst
    Złap mnie za rękę,
    na koniec mapy zabierz mnie.
    Przynieś mi tęczę.
    Ja z tobą znowu latać chcę.
    I poruszamy znów powietrze.
    Gdy razem rozpędzamy się
    Dotykiem zaginamy przestrzeń.
    Mamy co chcemy, siebie mamy więc...
    W tym całym zwariowaniu serc
    i w całym tym szaleństwie dobrze wiem:
    Nie zatrzyma nas już nic (już nic, już nic..).
    Rozpędzeni prosto w stronę słońca.
    Zatrąceni w sobie tak bez końca!
    Zaliczamy dziś te wszystkie stany,
    bez grawitacji pędząc w nieznane.
    Mrugnij a pofruną szyby z okien,
    rozpalamy znowu tu nasz ogień!
    Każda chwila jest zbieżnością,
    kiedy miłością podbijamy kosmos!
    To takie proste. Kochamy każdy dzień i noc.
    Żyjemy mocniej (mocniej, mocniej) i ciągle uciekamy stąd.
    W tym całym zwariowaniu serc
    i w całym tym szaleństwie dobrze wiem:
    Nie zatrzyma nas już nic (już nic, już nic...).
    Rozpędzeni prosto w stronę słońca.
    Zatraceni w sobie tak bez końca!
    Zaliczamy dziś te wszystkie stany,
    bez grawitacji pędząc w nieznane.
    Mrugnij a pofruną szyby z okien,
    rozpalamy znowu tu nasz ogień!
    Każda chwila jest znieżnością,
    kiedy miłością podbijamy kosmos!
    Zobacz miłością podbijamy kosmos!
    Rozpędzeni prosto w stronę słońca.
    Zatraceni w sobie tak bez końca!
    Zaliczamy dziś te wszystkie stany,
    bez grawitacji pędząc w nieznane.
    Mrugnij a pofruną szyby z okien,
    rozpalamy znowu tu nasz ogień!
    Każda chwila jest zbieżnością,
    kiedy miłością podbijamy kosmos!
    Rozpędzeni tak, w stronę słońca..
    Znów podbijamy kosmos!
    Rozpędzeni tak, w stronę słońca..
    Zobacz, podbijamy kosmos!
    Mrugnij a pofruną szyby z okien,
    rozpalamy znowu tu nasz ogień!
    Każda chwila - jest zbieżnością,
    Kiedy miłością podbijemy kosmos!

Komentáře • 42