Pani profesor wie lepiej niż zawodowi żołnierze, którzy analizują wojnę w 1792 r. Pod Warszawą, w dniu zdrady króla, wojsko RON liczyło około 60 tyś, wliczając gwardię królewską, która stacjonowała w Warszawie. Rosjanie posiadali także około 60 tyś wojska. Szanse były wyrównane.
Po prostu w polityce liczy się siłą, jak pokazujesz słabość nie możesz na co liczyć. Lepiej było wojnę kontynuować, a nie poddawać się przed zdobyciem Warszawy.
Bardzo lubię ten cykl audycji. Ostatnio wyskuchałam wykładu profesora Andrzeja Nowaka, który poruszył ten sam temat. Wypowiedział się też na temat długów króla Poniatowskiego i stwierdził, że były one osobistymi długami króla. Zatem dwie różne wersje. Niemniej oba wykłady bardzo interesujące, świetnie merytorycznie przygotowane. Słuchałam z dużym zainteresowaniem obu.
Co mogliśmy zrobić ? 1. Fatalny błąd jakim był sojusz z Prusami. 2. Błędem była Konstytucja 3 maja. Reformy należało robić po trochu, zaczynając od administracji i armii. 3. Nóż w plecy włożył nam król, były kochanek, agent carski Stanisław Poniatowski.
zgoda , ale trzeba cofnąć się wcześniej , nieszczęściem było panowanie obu Saskich królów , a też oglądanie się na Prusy - rzeczywistego wroga i przeciwnika Rzeczpospolitej i traktowanie go jako sojusznika - to już raczej za brytyjskie pieniądze
0:50 Zdrajcy liczyli i licza na to ze ich zagraniczni mocodawcy pomoga im sie ustawic w kraju, albo zapewnia im stolek w stolicy aktualnie obowiazujacego swiatlego imperium.
10:50 jakich znowu Białorusinów i Ukraińców? Nie istniało coś takiego, jak świadomość narodowa białoruska i ukraińska w tamtych czasach. Jeśli taką tezę wygłasza historyk, to źle o nim świadczy.
Im bardziej społeczeństwo konserwatywne tym bardziej ślepo wierzy w państwo w instytucje, tym większe daje przyzwolenie do nadużyć. Gdy elity państwowe mogą robić bez karnie nadużycia, tym bardziej skupiają się na polityce wewnętrznej, osłabiając politykę zagraniczną, zaniedbując placówki dyplomatyczne, tym bardziej będąc podatnym na obce wpływy. To sytuacja Polski nawet do dziś widoczna. Rosja w tamtym okresie była już dużym państwem, gdzie trudno było kontrolować sprawy wewnętrzne dlatego skupiała się na polityce zagranicznej i wpływach w innych krajach. Kluczem do wpływów państwa jest polityka zagraniczna, chęć poznania świata obcych kultury, szukania zysków za granicą. Koncentrowanie się na polityce wewnętrznej, dzielnie włosa na czworo, budowanie podziałów to tylko domena słabych państw ze skorumpowanymi wygodnymi państwowymi elitami. Życie jest bardzo proste jeśli ktoś przychodzi po twoją własność zagraża twojej rodzinie, to nie ważne czy to jest Rosjanin, Amerykanin, czy rodzimy urzędnik państwowy, To tylko przeciwnik który musi zostać spacyfikowany, z odpowiednim rodzajem doboru sił i środków. Na każdego zawsze jest jakiś sposób. Największym problemem Polaków zawsze pozostaje zacofanie. brak logicznego myślenia,. brak strategii i oczywiście idealizowanie państwa i jego instytucji.
Brak kilku ważnych informacji. Prusy obiecały 80 tys karabinów, a jako przyczyną przystąpienia do rozbioru podały także w wewnętrznej korespondencji (a zatem nie tylko jako pretekst) wprowadzenie monarchii dziedzicznej - uznając ze Polska w ciągu 20 lat stanie się silniejsza od Prus. Samo ustanowienie monarchii dziedzicznej przy braku zgody elektora saskiego na koronę było głupotą. Popełniono całą masę innych gigantycznych błędów nie szukając innych sojuszy np z Turcją (wspólna wojna przeciwko Rosji), alternatywnych źródeł zaopatrzenia. Król wcale nie zachował się na miarę swoich możliwości, niestety okazał się mimo wszystko osobą o dość słabym charakterze podatną na manipulacje ze strony rosyjskiej, strachliwą (udawany wyjazd na front) choć niewątpliwie tak jak Pani prof powiedziała z dużym doświadczeniem dyplomatycznym. Działania wojenne też odbywały się pod dyktando polityków a nie strategii militarnej i ich celem było opóźnianie marszu Rosjan i szukanie ugody za wszelką cenę.
no super film - Szkoda że nasze wojo nie dało rady Ruskim i Targowicy - Mieliśmy szansę wygrać militarnie ale zdrajcy z Po od Tuska wszystko zaprzepaścili
Psychiatra zalecany jak widzisz tuska w 1792. Targowica byla antyzachodnia, konserwatywna i katolicka - tutaj znacznie lepiej pasuje pis i konfederacja które również sa katolickie, konserwatywne o antyzachodnie
Upadek Rzeczypospolitej to najważniejsze wydarzenie w historii nowożytnej Europy i jedno z najważniejszych w historii świata. Wyobraźmy sobie, że Rzeczpospolita przetrwała, wyszła z kryzysu, obejmowałaby terytoria obecnej Litwy, Białorusi i większości Ukrainy-Moskale nigdy nie rozwinęliby skrzydeł i pozostali jedynie średniej wielkości, jednym z kilku, państw na pograniczu Europy i Azji, prawdopodobnie nawet bez dostępu do morza nawet, Prusy, a potem Niemcy nie miałyby punktu wyjścia do swojej potęgi późniejszej i zostałyby jedynie europejskim średniakiem, prawdopodobnie podzielonym, pewnie nadal by istniało królestwo Bawarii, może Hannoweru i Brandenburgii i może Nadrenia. RP tym czasem z tym potencjałem ludnościowym i gospodarczym byłaby europejskim i światowym hegemonem, nigdy nie pozwloliłaby na powstanie potwora Ruskiego/Sowieckiego, a potem Bismarkowsko-Hitlerowskiego. Świat by wyglądał zupełnie inaczej.
@@WojtekKa-rd3zz nic nie umknęło, Napoleon by najdalej dotarł do Łaby bo potem nie miałby po co iść, poza tym część jego wielkiej armii stanowili Polacy, i to całkiem znaczna, a tych by już nie było u Napoleona. Złoża roby i syberia? Podbój syberii Rosja zakończyła dopiero w XIX wieku gdy była już mocna na Zachodzie, syberia by b yła podzielona na Wiele jakichś państewek, pewnie częśc by wchłonęły chiny, może nawet i RP by miała tam swoją kolonię.
@@jannowak4541 czemu Napoleon miałby nie zająć Polski? Był w Egipcie, był w Afryce, a Ty mu byś mówił, że Polski ma nie zajmować, jak on na Rosję się zamachnął? Napoleon pewnie byłby naszym wrogiem i byśmy go historycznie nie lubili, tak jak niemal wszyscy w Europie nie wspominają dobrze Napoleona. Polaków w jego armii by nie było, bo pewnie byłby naszym wrogiem, ale może dogadałby się z Moskwą i byłby rozbiór francusko-rosyjski? Syberia na jakie państewka niby miałby być podzielona? W połowie XX wieku walka o ropę sprawiłaby, że ktoś by łapę na tamtejszej ropie położył. Pytanie kto i z kim by się bił? Tobie się marzy analogiczna historia, ale z zamianą Rosji na Polskę, a to nie wyglądałoby tak. Co z Alaską, bo nie napisałeś. A jakby Rosja była słaba, Polska miała kolonie na Syberii ze względu na ropę, to może mielibyśmy wojnę z USA o tą ropę? Może to dzisiaj Warszawa miałaby amerykańskie sankcje i to Polacy bombardowaliby Kijów i na IO w Paryżu Ewa Swoboda występowałaby nie pod polską flagą?
Ależ ta pani świetnie opowiada... Więcej takich odcinków!
Wielki szacunek dla prof. Zielińskiej - jej wykłady to zawsze gwarancja merytorycznie wysokiego poziomu 👏
Jak ty tu jesteś, to znaczy, że musi być partyjna
Świetna, merytoryczna rozmowa. O upadku I RP powinno być więcej w szkołach
Pani profesor wie lepiej niż zawodowi żołnierze, którzy analizują wojnę w 1792 r. Pod Warszawą, w dniu zdrady króla, wojsko RON liczyło około 60 tyś, wliczając gwardię królewską, która stacjonowała w Warszawie. Rosjanie posiadali także około 60 tyś wojska. Szanse były wyrównane.
Po prostu w polityce liczy się siłą, jak pokazujesz słabość nie możesz na co liczyć. Lepiej było wojnę kontynuować, a nie poddawać się przed zdobyciem Warszawy.
Bardzo lubię ten cykl audycji. Ostatnio wyskuchałam wykładu profesora Andrzeja Nowaka, który poruszył ten sam temat. Wypowiedział się też na temat długów króla Poniatowskiego i stwierdził, że były one osobistymi długami króla. Zatem dwie różne wersje. Niemniej oba wykłady bardzo interesujące, świetnie merytorycznie przygotowane. Słuchałam z dużym zainteresowaniem obu.
Bardzo ciekawy wywiad. Zostanę na tym kanale na dłużej. Podobało mi się zwłaszcza omówienie postawy Prus.
Jak zwykle świetnie się słuchało. Pozdrawiamy😊
Swietne!
Fantastyczna pani profesor, dobrze słyszeć emocje jak mówi o targowiczanach. Wolność, dzisiaj też tym szermują politycy...
Wspaniały podcast, czyste meritum, bez stronniczości. Brawo!
Co mogliśmy zrobić ?
1. Fatalny błąd jakim był sojusz z Prusami.
2. Błędem była Konstytucja 3 maja. Reformy należało robić po trochu, zaczynając od administracji i armii.
3. Nóż w plecy włożył nam król, były kochanek, agent carski Stanisław Poniatowski.
zgoda , ale trzeba cofnąć się wcześniej , nieszczęściem było panowanie obu Saskich królów , a też oglądanie się na Prusy - rzeczywistego wroga i przeciwnika Rzeczpospolitej i traktowanie go jako sojusznika - to już raczej za brytyjskie pieniądze
Świetny materiał.
Dziękujemy liczę na to że będzie ich więcej z udziałem pani profesor
Pani Profesor nigdy za wiele :) dobry podcast
Tak jak teraz.
16:20 I DOSŁOWNIE TAK JAK TERAZ TEŻ LICZYMY NA SOJUSZNIKÓW
Piękny komentarz pani profesor.
Zapraszam także do innych odcinków z tej serii. Do usłyszenia, Cezary Korycki
0:50 Zdrajcy liczyli i licza na to ze ich zagraniczni mocodawcy pomoga im sie ustawic w kraju, albo zapewnia im stolek w stolicy aktualnie obowiazujacego swiatlego imperium.
Elity, od zawsze najgorsze co nam się przytrafiło. Raz na 200 lat trafia się ktoś zacny.
10:50 jakich znowu Białorusinów i Ukraińców? Nie istniało coś takiego, jak świadomość narodowa białoruska i ukraińska w tamtych czasach. Jeśli taką tezę wygłasza historyk, to źle o nim świadczy.
Kultura, jezyk i religia też nie istniały? Kozackie powstania o co walczyły, o liście paproci?
Dalej nic się nie zmieniło 🤷🏻♂️
nie zapominajmy że Caryca Katarzyna była Niemką i cały jej dwór był zdominowany przez Niemców
Nie zapominamy przecież jest o tym mowa w odcinkach
Im bardziej społeczeństwo konserwatywne tym bardziej ślepo wierzy w państwo w instytucje, tym większe daje przyzwolenie do nadużyć. Gdy elity państwowe mogą robić bez karnie nadużycia, tym bardziej skupiają się na polityce wewnętrznej, osłabiając politykę zagraniczną, zaniedbując placówki dyplomatyczne, tym bardziej będąc podatnym na obce wpływy. To sytuacja Polski nawet do dziś widoczna. Rosja w tamtym okresie była już dużym państwem, gdzie trudno było kontrolować sprawy wewnętrzne dlatego skupiała się na polityce zagranicznej i wpływach w innych krajach. Kluczem do wpływów państwa jest polityka zagraniczna, chęć poznania świata obcych kultury, szukania zysków za granicą. Koncentrowanie się na polityce wewnętrznej, dzielnie włosa na czworo, budowanie podziałów to tylko domena słabych państw ze skorumpowanymi wygodnymi państwowymi elitami. Życie jest bardzo proste jeśli ktoś przychodzi po twoją własność zagraża twojej rodzinie, to nie ważne czy to jest Rosjanin, Amerykanin, czy rodzimy urzędnik państwowy, To tylko przeciwnik który musi zostać spacyfikowany, z odpowiednim rodzajem doboru sił i środków. Na każdego zawsze jest jakiś sposób. Największym problemem Polaków zawsze pozostaje zacofanie. brak logicznego myślenia,. brak strategii i oczywiście idealizowanie państwa i jego instytucji.
Szczera prawda zgrabnie opisana
Brak kilku ważnych informacji. Prusy obiecały 80 tys karabinów, a jako przyczyną przystąpienia do rozbioru podały także w wewnętrznej korespondencji (a zatem nie tylko jako pretekst) wprowadzenie monarchii dziedzicznej - uznając ze Polska w ciągu 20 lat stanie się silniejsza od Prus. Samo ustanowienie monarchii dziedzicznej przy braku zgody elektora saskiego na koronę było głupotą. Popełniono całą masę innych gigantycznych błędów nie szukając innych sojuszy np z Turcją (wspólna wojna przeciwko Rosji), alternatywnych źródeł zaopatrzenia. Król wcale nie zachował się na miarę swoich możliwości, niestety okazał się mimo wszystko osobą o dość słabym charakterze podatną na manipulacje ze strony rosyjskiej, strachliwą (udawany wyjazd na front) choć niewątpliwie tak jak Pani prof powiedziała z dużym doświadczeniem dyplomatycznym. Działania wojenne też odbywały się pod dyktando polityków a nie strategii militarnej i ich celem było opóźnianie marszu Rosjan i szukanie ugody za wszelką cenę.
Wtedy byli targowiczanie dziś są "europejczycy"
Dokładnie! Też bronili tzw. praworządności.
no super film - Szkoda że nasze wojo nie dało rady Ruskim i Targowicy - Mieliśmy szansę wygrać militarnie ale zdrajcy z Po od Tuska wszystko zaprzepaścili
wiesz, że za ten wpis nie dostanie jutro emerytury. zgłosiłem to do WSI
Psychiatra zalecany jak widzisz tuska w 1792.
Targowica byla antyzachodnia, konserwatywna i katolicka - tutaj znacznie lepiej pasuje pis i konfederacja które również sa katolickie, konserwatywne o antyzachodnie
@@user333u3 Taaa Pisu nie było w 1792 a TARGOWICA i zdrada zawsze to był Tusk
to tylko w Polsce możliwe ...elity są tak zdemoralizowane że nawet ich obżygać nie warto ale jakby co to winien jest król .
Tak samo niemcy z obecną rzadzącą hołotą nie chcą aby Polska stała się sprawnym państwem.. ;)
Jaki krol , to byl Gigolo 🤣🍻
Po pierwsze, na co poniatowski wydawal te cala kase z dlugu, ktory zaciągnął, po drugie dlaczego nie na armię, która mogłaby bronic kraju
Nie było już szansy
Jak polske mogla podzielic na Litwę Jak litwa polska mazowsze to rozne kraje
Belkot bezmozgowca
Upadek Rzeczypospolitej to najważniejsze wydarzenie w historii nowożytnej Europy i jedno z najważniejszych w historii świata. Wyobraźmy sobie, że Rzeczpospolita przetrwała, wyszła z kryzysu, obejmowałaby terytoria obecnej Litwy, Białorusi i większości Ukrainy-Moskale nigdy nie rozwinęliby skrzydeł i pozostali jedynie średniej wielkości, jednym z kilku, państw na pograniczu Europy i Azji, prawdopodobnie nawet bez dostępu do morza nawet, Prusy, a potem Niemcy nie miałyby punktu wyjścia do swojej potęgi późniejszej i zostałyby jedynie europejskim średniakiem, prawdopodobnie podzielonym, pewnie nadal by istniało królestwo Bawarii, może Hannoweru i Brandenburgii i może Nadrenia. RP tym czasem z tym potencjałem ludnościowym i gospodarczym byłaby europejskim i światowym hegemonem, nigdy nie pozwloliłaby na powstanie potwora Ruskiego/Sowieckiego, a potem Bismarkowsko-Hitlerowskiego. Świat by wyglądał zupełnie inaczej.
A co z Syberią i jej złożami ropy i gazu? A co z Alaską? A co z Napoleonem? Trochę Ci umknęło w tej alternatywnej wizji historii.
@@WojtekKa-rd3zz nic nie umknęło, Napoleon by najdalej dotarł do Łaby bo potem nie miałby po co iść, poza tym część jego wielkiej armii stanowili Polacy, i to całkiem znaczna, a tych by już nie było u Napoleona. Złoża roby i syberia? Podbój syberii Rosja zakończyła dopiero w XIX wieku gdy była już mocna na Zachodzie, syberia by b yła podzielona na Wiele jakichś państewek, pewnie częśc by wchłonęły chiny, może nawet i RP by miała tam swoją kolonię.
Taki bieg historii to marzenie ściętej głowy. Piękna wizja dla naszego kraju
@@jannowak4541 czemu Napoleon miałby nie zająć Polski? Był w Egipcie, był w Afryce, a Ty mu byś mówił, że Polski ma nie zajmować, jak on na Rosję się zamachnął?
Napoleon pewnie byłby naszym wrogiem i byśmy go historycznie nie lubili, tak jak niemal wszyscy w Europie nie wspominają dobrze Napoleona. Polaków w jego armii by nie było, bo pewnie byłby naszym wrogiem, ale może dogadałby się z Moskwą i byłby rozbiór francusko-rosyjski?
Syberia na jakie państewka niby miałby być podzielona? W połowie XX wieku walka o ropę sprawiłaby, że ktoś by łapę na tamtejszej ropie położył. Pytanie kto i z kim by się bił?
Tobie się marzy analogiczna historia, ale z zamianą Rosji na Polskę, a to nie wyglądałoby tak. Co z Alaską, bo nie napisałeś. A jakby Rosja była słaba, Polska miała kolonie na Syberii ze względu na ropę, to może mielibyśmy wojnę z USA o tą ropę? Może to dzisiaj Warszawa miałaby amerykańskie sankcje i to Polacy bombardowaliby Kijów i na IO w Paryżu Ewa Swoboda występowałaby nie pod polską flagą?
@@jannowak4541raczej Polska miałaby takie same przejścia z Napoleonem jak Hiszpania i Portugalia.
Dziś mamy Konfederację wtedy mieliśmy Targowicę musimy uważać
Hej kto Polak na bagnety !
a na Tygrysy Visy :)
Polska obecnie jest w analogicznej sytuacji. Kolonia Niemiec. Wszystko jest oddane na łaskę Brukseli
Ależ przenikliwy komentarz. Sytuacja rzeczywiście jest identyczna.
rosjarosjalosjalosja.Ostatnia bitwa tamtej Rzeczypospolitej to był Batoh ! Ukrainskie wykonanie za pieniadze angielskiego krola!
Batoh był w powstaniu chmielnickiego
Szur konfederata przemówił