Po tamtej stronie. Tajemnice życia po śmierci cz. VII
Vložit
- čas přidán 22. 08. 2024
- Kanał prowadzi fundacja 'ku Bogu'
► Bardzo ważne abyś zauważyła/zauważył, że możesz nas wesprzeć!.
Jeśli pragniesz pomóc w realizacji podobnych treści zapraszamy Cię na naszą stronę www:
kuBogu.pl
gdzie znajdziesz dostępne formy wsparcia
==============PONADTO MOŻESZ WYKONAĆ TRADYCYJNY PRZELEW================
☑ TRADYCYJNY PRZELEW
Fundacja "ku Bogu", ul. Telewizyjna 1, 91-164 Łódź
NIP: 7521459851
REGON: 383925907
► w PLN; IBAN: PL47 1020 5226 0000 6702 0802 8161
► w EUR; IBAN: PL92 1020 5226 0000 6002 0802 8179
► w USD; IBAN: PL94 1020 5226 0000 6902 0802 8187
► SWIFT/BIC - BPKOPLPW (dla przelewów zagranicznych)
☑ PAYPAL - www.paypal.me/...
☑ SKLEP KU BOGU - kubogu.pl/sklep/
==============SOCIAL MEDIA================
☑ CENTRUM DOWODZENIA kuBogu.pl
☑ FEJS - / kuboguyt
☑ INSTAGRAM - / _ku_bogu
Z Panem Bogiem
Igor Nadolski - fundator i założyciel
Bóg zapłać.
Bog zapłać ❤
Bóg zapłać !!!
Bóg zapłać.
Dobrej nocy
Szczęść Boże. Bóg zapłać za to video.
Z Panem Bogiem 😀 😀 😀
Dziękuję za audiobook :)
Serdeczne Bog zaplac- Ku Bogu.XX
Bogu dzięki, Bog zapłać
Bardzo potrzebowałam tych słów nt. śmierci bliakiej oaoby. M yakie same przemyślenia, staram sie nie popadać w smutek rozpaczliwy bo wietzę, że moja osoba najbliższa, mój tato jest juz w niebie lub bardzo blisko nieba. Bardzo mi brakuje rozmów, spotkań jego miłości i oddania co było oczywiście wzajemne. Bardzo dobrze ze mamy wiarę w Boga żywego, to pomaga, daje nadziejé na ponowne spotkanie i już bez końca. Boże kocham Cię, miej w swojej opiece mojego tatę MK.
Przepraszam za literówki.
Przepiękna część tych rozważań...jestem głeboko poruszona ...aż łezka mi się pokulała . Bóg Zapłać:)
No po prostu się wzruszyłam.
Będę do tego odcinka wracać.....
Na pewno.
Dziękuję
Beata
Dziękuję bardzo !!!!!!
Mocne !!
Otwiera uszy i pobudza do głębokiej refleksji
Bóg zapłać...
Bardzo długo potrzeba czasu by po śmierci bliskiej się otrząsnąć. Dziękuję za rozważanie
Bóg zapłać!
Bóg zapłać :)
Tez mi sie wydaje ze lepiej byc zlozonym do grobu, tak jak Pan Jezus, niz byc przedmiotem kremacji.
Wzruszający materiał...Bardzo dziękuję...czekam na spotkanie z moją mamą w niebie...
Bardzo piękna część...To bardzo smutne i bolesne jak tracimy bliskie nam osoby...Moi rodzice jeszcze żyją i oby jak najdłużej i mąż który bardzo mnie kocha i się mną opiekuje a szczególnie jak miałam raka bardzo mi pomagał i do tej pory dba o mnie..Tu Dobry Bóg mnie wysłuchał bo mam dobrego męża mimo iż ma swoje wady jak każdy z nas..Trzy lata temu umarła moja przyjaciółka mama mojego chrześniaka(chłopak ma teraz 21 lat)..Była uzależniona od alkoholu i wszystkie niemal narządy były bardzo zniszczone..to mimo wszystko była wrażliwa i kochana osobą...Pamiętam jak czasem śmiała się jak jej mówiłam o Panu Bogu..Jednak Bóg w swojemu miłosierdziu dopomógł Agnieszce(bo tak miała na imie) i niemal pod koniec życia zapragnęła chodzić na Msze Św. I wierzę że jest zbawiona...Choć długo mi jej brakowało..nie powiem jak jej mama przeżywała jej śmierć..Pragnę powiedzieć że Pan Jezus i Mateczka zawsze pocieszają w takich trudnych chwilach....Ja nie mam dzieci,choć zawsze ich bardzo pragnęłam..Trzynaście lat temu mąż kupił mi yorczka(te pieski mnie nie uczulają bo mają włosy) od znajomego bo akurat miał domową hodowlę...spośród trójki maluchów ten mój do mnie przyleciał i z nami został..Daliśmy mu na imie Reksio,bo był bardzo wrażliwy i królewski piesek...on wiedział kiedy mnie i gdzie boli..zawsze kładł sie na chore miejsce szczególnie gdy miałam raka..Piesek w dniu kiedy miałam dostać np.duszności i potem trafiałam do szpitala pod tlen on nie jadł i patrzył na mnie tymi swoimi oczkami jakby wiedział co mi będzie.Pamietam jak sie modliłam zawsze siadał przy mnie grzecznie jakby wiedział że to ważne..Aż w końcu przyszedł dzień że umarł nasz kochany przyjaciel w tamtym roku w lipcu miał 12 latek na moich rękach(coś mu pękło w łebku-bo krew poszła noskiem)..Choć ktoś by powiedział to był tylko pies..bardzo cierpiałam,pierwsze cztery miesiące były nie do zniesienia,choć Lileczka drugi piesek próbowała mnie pocieszyć...Modliłam się do Dobrego Boga by mi pomógł,bo nie dam rady..by dał mi pieska który by tak bardzo mnie pokochał i dał dużo radości,by był taki wrażliwy i kochany taki dla mnie..I Pan Bóg mnie wysłuchał po prawie 4 miesiącach zobaczyłam go i wiedziałam że to jest mój piesek..Jest we mnie zakochany tak jak chciałam uśmiecha się bez przerwy wystawia te swoje cudowne białe ząbki-mówimy z mężem że to jest takie słoneczko..nawet Lileczka go polubiła..mąż też go pokochał.I mówi że nie żałuje że zgodził sie na pieska..Ja wiem że Pan Bóg zawsze pomaga szczególnie jak sie mu zaufało...Dziękuje Ci Jezu za Twoją Dobroć...Jezu Ufam Tobie i Kocham..Z Panem Bogiem...
Serdeczne Bog zaplac 🙏 💝 Jezu ufam Tobie 💝 🙏 Jezu ufam że znajdziesz wiare 🙏💝Mateczko modl sie za nami 🙏 💝
Jezu Chryste z Nazaretu uwielbiam Ciebie w Trójcy Przenajświętrzej ❤❤❤ i Ciebie Królowo Wszechświata ❤
♥️♥️♥️
Moja. mama odeszła niedawno. A ja od czasu do czasu zakładam na siebie jej podomkę. Tęsknię za nia, chociaź byłam z nią caly czas, kiedy walczyla z rakiem. Zaloba ma swoje fazy, przez które trzeba przejść. Mimo źe człowiek teoretycznie wszystko wie, to jednak bardzo boli. Co dopiero mówić, kiedy umiera dziecko .Proszę przysłac nam z Portugalii trochę słońca 😊
"Cierpienie należy ofiarować Chrystusowi dla zbawienia dusz i własnego oczyszczania"
Witman i standardowo leci Lajek, za dobry materiał :) Pozdrawiam Ciepło, Xysiek! :)
❤️❤️❤️
❤
dialogsercamilosci.eu/2018/02/19/dzien-drugi-oredzia-jezusa-do-swego-kaplana/
JEZUS UŚWIĘCA SWEGO KAPŁANA
MYŚLI REKOLEKCYJNE
a będzie kolejna część?
Bóg zapłać.
❤