#109

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 3. 08. 2021
  • Koszulki Opowieści Dziwnej Treści
    www.corona-fishing.pl/Katalog...
    ---------------------------------------------------------------------------------------
    Odwiedź naszą stronę: www.corona-fishing.pl/
    Facebook: / coronafishing
    Twitter: / coronafishing
    Pinterest: / coronafishing
    ---------------------------------------------------------------------------------------
    Song:
    Jason Farnham - Locally Sourced
    Royalty-Free Music form CZcams's Audio Library
  • Zábava

Komentáře • 170

  • @silverfishingpl4729
    @silverfishingpl4729 Před 2 lety +28

    Remigiuszu i Darku, co tam eho co tam statyw co tam mikrofon, panowie! Dobrze was widzieć i słyszeć, materiały wróciły to się liczy człowiek widzi powiadomienie i micha się cieszy że kolejny odcinek CF! Pozdrawiam !

  • @borowikszat
    @borowikszat Před 2 lety +29

    Kurde jak ja was lubię słuchać. Co dziennie wstaje rano 4:30 bach ogarnianie się kawa i zawsze puszczam sobie opowieści dziwnej treści słyszałem już wszystkie kilka razy ale to bez znaczenia zawsze morda się cieszy. Zdrowia Panowie

  • @dariuszk9915
    @dariuszk9915 Před 2 lety +4

    Najlepsza z najlepszych opowieści, temat przedni. Brawo panowie brawo.

  • @Mati.1992
    @Mati.1992 Před 2 lety +6

    Bardzo podoba mi się ten nowy wystrój w nowym miejscu 🥰
    Co do ryb...zgadzam się z wami, mam podobne spostrzerzenie. Ryb jest zdecydowanie mniej!
    Były okresy ze łowiłem, moi znajomi np na potęgę...za każdym wyjściem na Odrę były bolenie 2,3, 6 sztuk z sandaczami podobnie 2,3,5 sztuk różnie... lecz minusem takiego stanu rzeczy było to że praktycznie wssytko szło do wora...minęło kilka lat...hmmm boleni wg nie widać, sandacza zlowisz wiosną jak jest w tarle bądź 5 sztuk przez całą jesień. Łzy trochę do oczu się cisną, ogromny smutek ogarnia jakoś człowieka😕 brak naturalnych tarlisk, a jak już gdzieś są to rybacy tego pilnują...polska rzeczywistosc.
    Wielu znajomych zarzuca mi że nie mówię gdzie łowie, na co łowie ze pazerny jestem 🤣 ale niestety miałem na własnym przykładzie nauczkę jak chcąc się pochwalić znajomym wynikami w dwa lata straciłem świetne miejsce ! Ryb tez tan juz nie było, bo zostało zjedzone, jak nikogo tam nie było tak pozniej nie było jak tam się wcisnąć 😔 pazernosc ludzka jest straszna !
    Dlatego od pewnego czasu swoją wiedzą i umiejętnościami dziele się tylko z najbliższymi osobami, kto umie to złowi a kto nie powinien łowić przynajmniej nie będzie robił w wodzie spustoszenia 😉
    Pozdrawiam💪💪💪

  • @olgierd8
    @olgierd8 Před 2 lety +8

    Regulacja rzek+ drenowanie pół+ kormorany+kłusownicy+mięsiarze+rybacy+PZW=0

  • @Polatka90
    @Polatka90 Před 2 lety +3

    Głos rozsądku polskiego wędkarstwa. CF zawsze na + !

  • @SLUser-bi2fw
    @SLUser-bi2fw Před 2 lety +4

    No i nareszcie 💪💪💪 film o prawidłowej długości 💪💪💪💪💪

  • @Stiven986
    @Stiven986 Před 2 lety +6

    A mi się bardzo podoba to luźne podejście do tematu zabrania ryby od święta na ta przykładowa kolacje. Wszędzie o tym cisza i temat tabu a tu można po ludzku o tym wspominać ;) a odnośnie ryb to niestety jest jak jest i dopóki 220 idzie głównie na pensje i premie pewnych osób to lepiej nie będzie ;) pozdrawiam serdecznie No i kiedyś tak zawitam po kolejne cykady ;)

  • @maniekokon2159
    @maniekokon2159 Před 2 lety +4

    Jestem w podobnym wieku do Ciebie. Też kiedyś łowiłem

  • @krancowa4213
    @krancowa4213 Před rokem

    Uwielbiam was słuchać. Jasny obraz sytuacji naszych wód. Brawo !

  • @borsukwamywacz8219
    @borsukwamywacz8219 Před 2 lety +2

    Super. Długie odcinek, ciekawy i wartościowy . Czekam na następny :)

  • @damiand.2602
    @damiand.2602 Před 2 lety +4

    Zajebisty odcinek... super się ogląda i slucha. Pozdrowienia z Żar 😎

  • @user-xy7hc2tk9i
    @user-xy7hc2tk9i Před 6 měsíci

    Bardzo fajnie się Was słucha. Dużo się od was uczę. Łowię ponad 30 lat ale spinninguje dopiero rok i popieram takie inicjatywy zwłaszcza że są mądre i kształcące pozdrawiam

  • @grzegorzszeliga569
    @grzegorzszeliga569 Před 2 lety +2

    Witam !!!
    I bardzo się cieszę, że jesteście,bo się ku... martwiłem😥
    Powiem tak. Byłem teraz tydzień ze przyjaciółmi nad Sanem,niedaleko Krasiczyna. TYDZIEŃ I NIC!!!😱
    Kleń jest, Boleń jest,Brzana jest,bo widzę jak szaleje,nawet między nami😄
    Rozmawiamy z tubylcami i ...
    Szczupaki rwą przypony na 10- kilo. Pływają,bo widzieli 130 -ci cm Głowacice,bo zarybili. Narybek ile dusza zapragnie. Robiliśmy chyba wszystko i dupa. Ja na spławik dwie Uklejki i klenik.
    Kumpel się wkurzył. Zrobił kijki z wierzby dzieciakom,założył żyłkę i kazał zakładać kukurydzę... I wyciągali jednego klenika za drugim.
    My nic😂
    Ryby się uczą. Ten rok jest straszny. Klimat się zmienia no i jest jak jest😥
    Ale na Zalewie Myczkowieckim Pstrągi zawsze są! Po jutrze pakujemy łódkę i weekend nasz😃
    Zapraszam👍

  • @marianpazdzioch3907
    @marianpazdzioch3907 Před 2 lety +6

    Zróbcie odcinek o starym sprzęcie wędkarskim

  • @jasieq7399
    @jasieq7399 Před 2 lety

    Cześć. Dopiero od sierpnia łowię i cały czas się uczę. Nadrabiam zaległości w wiedzy i oglądaniu waszych filmów. Super robotę robicie, szacun. A teraz do filmu. Taka krótka historia z października. Zbiornik na którym łowię miał zostać zarybiony, i gość który przyjechał z narybkiem pyta: „To gdzie jedziemy” Prezes odpowiada: „Tu i jedziemy na kolejny zbiornik” koleś zmieszany odpowiada „ to nigdzie ma działki nie jedziemy? A może ktoś już w tym roku nie będzie łowił to niech sobie weźmie i do rejestru wpisze za nim wpuszczę. „
    Mam nadzieje ze jasno opisałem to czego świadkiem byłem. Ale sytuacja pokazuje ze to głębszy problem braku ryb

  • @pawewasinski253
    @pawewasinski253 Před 2 lety

    Suuuuuuper Panowie chcemy więcej

  • @damians6317
    @damians6317 Před 2 lety +1

    Ehh.. co tu dużo mówić , wszystko wyjaśniliście. Lecę chłopaki na kwise popróbować sil. Fajnie że znów nagrywacie opowieści.

  • @piotrwinsz2447
    @piotrwinsz2447 Před 2 lety +4

    ja w 97 roku złapałem pstrąga 63 w rz. sole ale zakładaliśmy sie kto kamieniem przerzuci sołę dziś to ją sorry przejszcze po piwie i suchą nogą przeskocze gdzie ta ryba ma żyć

    • @errrr123ful
      @errrr123ful Před 2 lety

      Ale kiedyś w takich małych rzekach też była ryba

  • @isko890
    @isko890 Před 5 měsíci

    Mam taką rzekę, że nie wróciłem z niej jeszcze o kiju, zawsze coś fajnego złapie, czasem mnie czymś zadziwi, mała rzeczka,okonie też łapałem w pionie😂

  • @jrk94
    @jrk94 Před 2 lety +3

    Moim zdaniem kwestią braku ryb jest mentalność wędkarzy którzy biorą wszystko co złowią ponad połowy i tak nie są w stanie zjeść więc rozdają po rodzinie i sąsiadach, masz ochotę zjeść rybę nie ma problemu weź jedna czy dwie średnie ryby i tyle. No i można by było wprowadzić górne limity

  • @marcinbigpike
    @marcinbigpike Před 2 lety +1

    Swoją przygodę z wędkarstwem zaczynałem na początku lat 90tych i jeszcze trochę ryb było chociaż ojciec i dziadek mówili,że już ryb nie ma, z roku na rok obserwowaliśmy jak ryby maleją, coraz rzadziej łowiło się leszcze pod 70cm(od kilku lat nie udało mi się u mnie złowić leszcza powyżej 60cm) coraz mniej łowiło się węgorzy,aż wkońcu przyszły czasy,że węgorza złowić uda się raz w roku,drastyczny spadek drapieżnika sprawił,że w tym roku sprzęt został odwieszony na kołek i jeżdżę tylko na grunt, a nowa łódka i silnik kupiony w tamtym roku stoją w garażu bo nie chce się jej ciągać na jezioro żeby sobie tylko popływać.Agonia wód to rzeczywistość i chociaż na moim jeziorze wędkarzy praktycznie nie ma to rybacy dzień w dzień trałują wodę.Chyba nadszedł czas by pozbyć się sprzętu,zostawić jeden kij i raz w roku wybierać się do Skandynawii na rybki. Jak to mówił jeden z ambitnych prezeSików ,,nic nie będzie po staremu" więc nie ma co liczyć,że jeszcze kiedykolwiek wrócą czasy gdy na bambusa łowiło się z marszu w ogromnych ilościach ryby za które dziś wędkarskie periodyki wystawiają złote medale pozdrawiam

  • @tolek1987
    @tolek1987 Před 2 lety

    Brawo Panowie jak zwykle w punkt! 👍💪 Wg mnie ryby są ,, jeszcze" w naszych wodach, ale nie wszędzie niestety. Prawdą jest też to że z roku na rok ubywa, rzeki i jeziora są wyrabiane i zarybiane są syfem, czyli wg mnie karpiem amurem tołpygą sumem oraz tęczakiem w miejscach gdzie nigdy nie występowały naturalnie, przez co wody i rybostan cierpi. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne opowieści.😉😁😁✋

  • @piotrwasowski981
    @piotrwasowski981 Před 2 lety +1

    Tak to niestety wygląda. Buty zdarłem na odcinku Wisły o którym wspominaliście, teraz wpadnę powspominać i pooglądać okoliczności przyrody. Jeszcze ok 2000r pod wieczór rzeka żyła pokazywała się każda ryba. Nie wiem co się stało, kto tam słyszał o zarybianiu. Teraz, od kilku lat bardzo często jeżdżę przez Wisłę o różnych porach dnia, w tygodniu ciężko wypatrzeć wędkarza. Nie ma bo nie ma ryb. W podobnym tonie ale bardziej radykalnym wypowiada się Piotr Rapa. Pozdro chłopaki

  • @tomaszkowalkowski7721
    @tomaszkowalkowski7721 Před 2 lety +1

    Panowie ryby są i to całkiem fajne, tylko czasem kasa za wędkowanie przeraża. Mam rzekę i jeziorko, na których łowię w Polsxe i nie mam problemu z tym, żeby rybę złowić i to ładną. Tak ryby są tylko trzeba zadać o łowiska i w łeb walić tych, co pustoszą łowiska.

  • @ukasz4249
    @ukasz4249 Před 2 lety +6

    Jak ktoś się nie chwali w necie rybami i łowi sobie gdzieś zdala od miasta to mogę powiedzieć że ryby jeszcze są 😉

  • @tomaszsroczyk5730
    @tomaszsroczyk5730 Před 2 lety +1

    Wiecie co jest najsmutniejsze? Z naszej pięknej pasji, miłości do przyrody, do ryb, godzin, dni, lat spędzonych nad wodami w całej Polsce niedługo zostaną wspomnienia, bo pare "tęgich" głów zniszczy wszystko... Żeby było śmieszniej, zrobią to za nasze ciężko zarobione pieniądze. My wędkarze sie nie liczymy, jesteśmy tylko numerkiem karty wędkarskiej i kwotą 259 zł płaconą co roku z nadzieją, że coś się zmieni. Bardzo to przykre, przynajmniej dla mnie.

  • @tyminiemow
    @tyminiemow Před 2 lety

    Jest pewne jezioro nad którym uczyłem się łowić. Jeszcze z 15 lat temu, bez szukania można było złowić leszcza minimum 1kg, lina, płocie po ponad 30 cm. Szczupak, węgorz, okonie piękne. Teraz niestety leszczyki po 25cm , ploteczki, lina brak. Szczupaka jeszcze można złapać, ale trzeba go szukać łódką. Ja się zastanawiam często z przyjacielem, który ze mną jeździ powędkować, albo my mamy takiego pecha, albo nie ma tych ryb, albo nie wiemy jak to się teraz łowi.

  • @michadymek2817
    @michadymek2817 Před 2 lety

    Chłopaki jak zawsze genialny odcinek. Uwielbiam słuchać Wasze wypowiedzi w trudnych tematach.
    Obecna sytuacja jest następstwem wielu nakładających się elementów. Dużo o tym pisać i gadać. Mam wrażenie że nie jedno ognisko by się wypaliło i nie jedną noc minęła przy dobrym trunku, a temat i tak nie zostałby wyczerpany.
    Ja obserwuję to na Warcie. Od czasu nieszczęsnego wytrucia które miało miejsce na odcinku od Poznania woda po 2 latach pięknie się odrodziła. W sezonie łowiłem kilkadziesiąt sandaczy i kilkanaście szczupaków. Ryby nie powalały rozmiarem. Zwłaszcza sandacze przeważały z rozmiarem 40+ na kilkadziesiąt ryb tylko kilka przekraczało wymiar.
    W kolejnym sezonie ryb było mniej ale wszystko powyżej 50 cm. Po dwóch latach woda pięknie darzyła rybami 60+70cm ale oczywiście znacznie mniej niż w poprzednich sezonach. Oczywiście ryby od początku wracały do wody. Dziś wygląda to tak że łowię najczęściej ryby które mają powyżej 70 cm czasem przekroczą magiczne 80cm. Najistotniejsze jest jednak to że wcześniejsze przynęty nie działają. To zawsze nowy bodziec prowokuję ryby do brania. Zgodzę się z Wami pod każdym względem. Ryba przez presję wędkarską i całą akcję C&R nauczyła się przynęt. I jak każdy gatunek zwierzęcia w przyrodzie kojarzy sobie niektóre bodźce z zagrożeniem dlatego (moim zdaniem) niektóre przynęty przestają działać. Z drugiej zaś strony wszelkie wytrucia, kłusownictwo i zła gospodarkę ryb jest stanowczo mniej.
    Dziś idąc na Wartę łatwiej o branie suma, który mam wrażenie coraz bardziej dominuje nasze wody. Nie nazwę go 'chwastem'. Jednak uważam że gatunek tak dominujący sobie poradzi bez ingerencji człowieka, a skupić powinniśmy się na gatunkach, które powoli zanikają lub okresowo pojawiają się w dawnych miejscach.

  • @1125hipis
    @1125hipis Před 2 lety

    chapeau bas ziomale niesamowici jesteście. pozdrawiam

  • @Anna-jm2wc
    @Anna-jm2wc Před 2 lety

    fajnie was slyszec

  • @grzegorzsz2892
    @grzegorzsz2892 Před rokem

    Srodki którymi opryskuje się pola uprawne trafiają do strumieni potoków rzek i tak dalej i dalej można bez końca

  • @smokwawelski7177
    @smokwawelski7177 Před 2 lety

    Pozdrowienia z Krosna ORDZ...

  •  Před 2 lety

    Porządnie!

  • @pierdzioszek9508
    @pierdzioszek9508 Před 2 lety +2

    Myślę, że każdy myślący wędkarz w Polsce wie, że ryb w naszych wodach jest zaledwie garstka. Problem na którym należy się skupić - to jak odwrócić tę sytuację? Czy to jest jeszcze w ogóle możliwe?

  • @jager23602
    @jager23602 Před 6 měsíci

    W mojej okolicy(warta, widawka, grabia) pojedyncze większe ryby są, ale złowić je to wyższy poziom wędkarstwa . Z pewnością nie pierwszy lepszy wedkarz i 1.5 h chociaż czas łowienia jest bez znaczenia. Co do cen osprzętu uważam, że najtańsze naturalne( koszt 0 zł) przynęty są najskutecznieksze.

  • @jbjumper
    @jbjumper Před 2 lety +1

    Zazdroszczę bogactwa przynet 20 lat temu. Ja albo glizda wykopana albo białe "hodowane" na truchle jakimś. Kiedyś brat z wakacji dwie paczki twisterów przywiózł i lata na nie łowiliśmy ale no efekty były. Pozmieniało się.

  • @sanktimadzistri
    @sanktimadzistri Před 2 lety

    Sad but true. Pozdrawiam

  • @patapatatai8366
    @patapatatai8366 Před 2 lety

    Znałem człowieka w wieku pod siedemdziesiątkę. Fanatyk łowienia z łodzi na Wiśle. Nad wodą pojawiał się już jako kilkuletni gnojek i łowi aktywnie aż do dzisiaj. Mnóstwo godzin nad wodą i głównie z łodzi - od wiosny do późnej jesieni aż mrozy wyganiają.
    Ale o "so mi chozi"? Ten człowiek jest właśnie dla mnie wyznacznikiem stanu wód i ilości ryb w nich występujących. Tyle sandaczy ile łowiła kiedyś jedna łódka teraz łowi cała flota z portu nadwiślańskiego. Sandacze 3-4 kg były normą a nie rodzynkiem. Pod każdym krzakiem czaił się szczupak.
    Każdy widzi jak jest teraz. Połowi się pod korek ryb typu: krąp, płotka (nie płoć), karaś. Trafiają się leszczyki ok. kilograma czy szczupaczek sześciesiątak i tyle. Byłem rano nad Wisłą - nie ma nawet gdzie stanąć z kijem. Kilka dogodnych łowisk obstawionych samochodami a reszta zaszorowane piaskiem i płytkie do kolan kałuże. :( Ale, jak to ponoć mawiał prezes całego bur_de_lu zwanego PZW: ryb jest dużo tylko wędkarze nie potrafią łowić.

  • @rafakowalski1621
    @rafakowalski1621 Před 2 lety +1

    Mój rocznik 👍👍

  • @BartArtFishing
    @BartArtFishing Před 2 lety

    Od niedawna oglądam wasz kanał mega się tego słucha i ogląda wiedza humor merytoryka i przykro to stwierdzić ale zgadzam się w 100% kiedyś za dzieciaka lowilem na nidzie i naprawdę nie było wyjscia nad rzekę bez ryb i z czasem było tylko gorzej i gorzej aż przestałem wedkowac na wiele lat dziś mieszkam w Holandii i jak za dzieciaka znów wędkowanie daje mega frajdę i wyniki bo tu naprawdę są ryby nawet w micro kanalikach szerokości 2m mozna trafić metrowego szczupaka ech szkoda że tak zamordowali polskie wody które są piękne i nadal porównując z holenderskim mega dzikie pozdrawiam i dzięki za to co robicie!

  • @arkadiuszszurlej2903
    @arkadiuszszurlej2903 Před 2 lety

    Nagrywajcie nawet w kiblu i czytajcie książkę telefoniczna
    Was się ogląda zawsze świetnie!!

  • @krystianoszczepalinski455

    Więcej długich filmów pozdro

  • @cukierek830920
    @cukierek830920 Před 2 lety +1

    Ryby wyzarły drapieżniki.... ale te na dwóch nogach :( ;)

  • @joungVeteran
    @joungVeteran Před rokem

    Chodziłem cały rok na ryby złowiłem jednego nie wymiarowego szczupaka.Później nie chodziłem w ogóle i raz przypadkowo poszedłem złowiłem nie wymiarowego sandacza .Bilans jest prosty złowienie ryby graniczy z cudem albo to trzeba nafaszerować sie elektroniką i ją znaleźć ale to sie mija z celem.Ogólnie ryby w rzece jest znikoma ilość a okazy pochowane w dołach gdzie echosonda nie wyśledzi.BEZ RYBIE.

  • @rzeczniowcy3435
    @rzeczniowcy3435 Před 2 lety

    Dokładnie tak z roku na rok jest coraz słabiej, co prawda są miejsca i okresy w roku gdzie można sobie połowić lecz nie trwa to długo..

  • @pawebielak7831
    @pawebielak7831 Před 2 lety

    Ja zaczynałem łowić ryby zaraz po powodzi w 97 roku, czyli stosunkowo niedawno, bo tylko 24lata temu, wychowałem się nad Wisłą, na swoim odcinku znałem każdy kamień i tak jest do tej pory. Nie raz było tak że wychodziłem rano i wracałem wieczorem, nieraz cos sie do domu przyniosło, nie raz ryba demolowała mi zestaw i machała płetwą na do widzenia. Śmiało moge powiedzieć że na moim odcinku Wisły zęby zjadłem. Między dzisiejszym rybostanem a tym co było na koniec lat '90 jest przepaść taka że nie można by jej nawet najdłóższą plecionką przerzucić. wszystko co powiedzieliście to prawda, złowienie sandacza 70 cm zajmowało 40 minut, teraz 40 dni. j Ja bym jednak dodał coś jeszcze, na mojej Wiśle jak spotkałem wędkarza, spiningiste, bo tylko tą metodą łowiłem przez ostatnie 20 lat, to mogłem w kalendarzyku sobie zapisać bo to święto było. Teraz jadąc w niedziele w to samo miejsce jest minimum 10 samochodów. Zdawałem egzamin i wielu moich kolegów go nie zdało a teraz nie ma żadnego egzaminu to i wędkarze powyrastali jak podgrzybki po deszczu. Ogromna presja i debilne podejście władz do naszych rzek i jezior zrobiły taki Sajgon jak Amerykanie Japończykom i na odwrót. Przy każdej główce był szczupak a teraz jak siądzie okoń 15 cm to cieszę się jak dziecko. To wszystko idzie w złą stronę. Nie tylko pzw ale zaczynając od samego dołu, wszystko. Nasze wody zostają powoli zabijane na naszych oczach a najstraszniejsze jest to że nic nie możemy z tym zrobić. Zostało na usiąść na kamieniu i płakać nad ostatnim kleniem bo tylko tych ryb jeszcze trochę jest. Być może właśnie dlatego moje spiningi poszły w kont ustępując muszkarstwu i metodom gruntowym na stawach komercyjnych.

  • @tomaszniebudek4831
    @tomaszniebudek4831 Před 2 lety

    Jako nastoletni chłopak w małej rzecze (4 m szeroka , maksymalnie metr głęboka ) Dolny Śląsk niedaleko Świdnicy jakieś 15 lat temu , łapałem liny, płocie , kiełbie ,klenie , karasie , okonie w ilościach hurtowych na jesień nawet leszcze , małe karpie . Wojek łapał szczupaki nie było wyjazdu bez ryby .
    Po latach wróciłem do starego hobby , na stare miejsca gdzie zaczynałem i smutek bo nie ma już nic dosłownie martwa rzeka

  • @andrzejp2078
    @andrzejp2078 Před 2 lety

    Fajnie ze jesteście, Lucio z Jurkiem też nic nie łowią 🤨ja jak zaczynałem łowić tak już poważnie to łowiłem takie 2 dorodne szczupaki dziennie na liwcu. Od jakiegoś czasu mieszkam w wyszkowie,koledzy zabrali mnie 10 lat temu do Somianki takie starozecze to nikt nie wracał bez ryby czy to spining czy na zywca każdy raj miał.Tetaz i Letnicy tam rzadko pływają.
    bida jak nigdy ,.
    ciężko kogoś spotkać
    Na Narwi i Bugu bida nawet i z leszczem....
    Na Bugu taż lipa

  • @warszawscy_moczykije
    @warszawscy_moczykije Před 2 lety

    Nie mam porównania z latami poprzednimi, bo kiedyś uważałem to hobby jako nie dla mnie :). Z roku na rok ryb jest mniej i nie tylko widzę to po sobie, ale też po moich znajomych i ich osiągnieciach. Uśmiechnąłem się kiedy mówiliście o łowieniu na wędki ul oraz na muchę. Sam próbuje tych metod, bo właściwie za każdym razem coś trafi się na wędkę. Cięższy spinning będzie odchodził w zapomnienie, bo nie będzie co łowić. Dostałem od mojego ojca sprzęt, na który on łowił ryby i tylko z wyglądu wędek i przynęt wyobrażam sobie z jakimi ten sprzęt rybami miał do czynienia :).
    Mam nadzieje że mi również będzie dane spotkać się z takimi rybami w przyszłości
    PS. Mój sąsiada szedł nad rzeczkę brał korek od wina, patyk od lizaka, szpilkę, kawałek żyłki i kij, który przed chwilą był gałęzią. Po 20 minutach zabierał 3 ryb i szedł na kolacje.
    Pozdrawiam !

  • @gorgothgorgoth8242
    @gorgothgorgoth8242 Před 2 lety +1

    Super odcinek. Ryb jest coraz mniej i tłumaczenie że są "mądrzejsze" to jest bzdura co kiedyś były głupsze? Mamy zatrute rzeki i to jest największy problem. Kiedyś okonie tzw. gargamele brały zawsze a teraz na zbiorniku gdzie jeżdżę nie biorą (co nauczyły się żeby nie brać?) , a skoro nie małych ryb to i dużych nie ma- zwykła logika.

  • @Gustav993
    @Gustav993 Před 2 lety

    W zeszłym sezonie się przeprowadziłem i zacząłem łowić na nowym zbiorniku, przez cały sezon (około15-20 wypadów) jeden sandacz 57 i może 10 brań), w tym sezonie na tym samym zbiorniku 1 branie jak dotąd (około 5 wypadów). Przedtem (2-4lata temu) łowiłem na turawie, 1 czerwca były zawsze 2-3 sandacze,a potem do końca roku może jedna dwie ryby. Jak byłem dzieckiem i łowilem na turawie to okoń 30cm wychodził co 3 rzut, teraz okonia nie widziałem może od 5 lat.

  • @a48noname64
    @a48noname64 Před 2 lety +1

    To jest przerażające te fakty że coraz gorzej się dzieje z wodą bo pochodzę z podobnych okolic co Remek i ja w życiu nie trafiłem takich ryb o których on opowiada i nie mam tyle lat co on ale to wszystko prawda że rzeki czy jeziora z roku na rok dają coraz mniejsze ryby ale chociaż Polska gospodarka daje zarobić Szwedom i nie tylko.

  • @PonChuckable
    @PonChuckable Před 2 lety +1

    Najlepszym dowodem na to, że w Polsce jest mało ryb, jest kolejka wędkarzy na prom do Szwecji… Przecież za granice nie jeździmy dla ładnych widoków (bo takie same możemy znaleźć na Mazurach albo Kaszubach, tylko jedziemy tam żeby się wyłowić. Ile w Polsce jest miejsc, gdzie ze spokojem pojadę na tydzień i młucąc wodę złowię ze spokojem tak jak mówicie sandacza albo okonia albo szczupaka w przyzwoitym rozmiarze i ilości ?! W Szwecji jadę nad praktycznie każde jezioro i każde wypłynięcie to są jakieś ryby. Nieważne czy to sandacze/szczupaki czy okonie. Zawsze jest coś i to bez specjalnego szukania… Oczywiście za dużą rybą trzeba się pouganiać, ale złowienie jej przez ten tydzień, wydaje się bardziej prawdopodobne niż w Polsce przez większość roku 😔

  • @widz1776
    @widz1776 Před 22 dny

    Są też paradoksy. Wędkarze tak bardzo stracili wiarę w ryby, że w wielu miejscach one są i nikt ich tam nie łowi. Znam dwa takie miejsca, oba w odległości 100 metrów od przystanku autobusowego w dużym mieście. Liny, leszcze, płocie, karpie, wzdręgi, karasie.

  • @piecich4915
    @piecich4915 Před 2 lety

    Odniosę się do ilości ryb dla porównania. Norwegia bo tu łowię. Jak wyglądają stada na zimowiska. Płyne sobie kanałem zaczyna sie stado wody jest jakieś 3-4m połowa wysokości to ryby szerokości ma kilka metrów a długości ponad 200m. Na odcinku 2km trafiłem 3 takie stada i kilka po kilkanaście metrów. Leszcz hehe tego tu nikt nie łowi chyba tylko nasi litwincy i ruski:) Rozlewisko o średnicy kilometra wody pół metra do 30cm. Widze stadko leszczy z 15 sztuk od 1 do 3 kg płyniemy dalej kolejne stado i tak przepływajac z 200m dosłownie liznelismy tego rozlewiska napotkalismy kilka set leszczy wszystkie takiej wielkosci. Czułem sie jak bym pływał w akwarium pełnym ryb. Oczywiście jak kuz zanecisz i próbujesz coś złapać to można czasami nerwicy dostać że nic nie bierze... :)

  • @Conker89-ms7gu
    @Conker89-ms7gu Před rokem +1

    👍

  • @albi622
    @albi622 Před 2 lety +1

    Po wysłuchaniu odcinka przyszła mi do głowy całkiem nowa teoria czemu nie łowimy ryb...a mianowicie kiedyś nie było mody na wypuszczanie ryb, ryby które zostały złowione i zabrane nie miały szansy poinformować swoich pobrateńcow żeby nie zjadały tych silikonowych gumeczek a teraz wracają do wody uczą się przynęt i informują pozostałe żeby nie dały się nabrać 😁🤷

    • @coronafishing
      @coronafishing  Před 2 lety

      Zapraszamy do naszego artykułu na ten temat www.corona-fishing.pl/Artykuly/Przeblyszczenie/145,,0,0,1

  • @igorankiewicz2596
    @igorankiewicz2596 Před 2 lety +1

    Ja nadal łowie klasycznymi metodami pływam łudką ktura pewno została zakupiona za komuny łowie okońe po 28 29 cm muj dziadek łowi karpie teleskopem

  • @radosawmitura6975
    @radosawmitura6975 Před 2 lety

    Panowie, mam nadzieję że nie pójdziecie w złą stronę. Dla mnie najważniejsze jest być i łowić nad wodą którą się kocha, a reszta jest nieważna. Pozdrawiam

  • @swojskifiszing9915
    @swojskifiszing9915 Před 2 lety

    Pomyślałem sobie ostatnio bardzo podobnie jak w mojej okolicy przy ogólnej lipie w braniach wielu kolegów się zajarało łowieniem wzdręg na mikrojigi, które ledwo widać.

  • @robertl6207
    @robertl6207 Před 2 lety

    Czołem cześć 👍

  • @krzysztofochnicki3541
    @krzysztofochnicki3541 Před 2 lety

    6.50s powiedział bym że o Nysie Łużyckiej w Zasiekach mowa ale troci nigdy tam nie złowiłem.

  • @pawulo6953
    @pawulo6953 Před 2 lety

    To zależy są pojedyncze łowiska z zrównoważonym rybostanem są łowiska w których żeby dobrze połowić trzeba ogromnej wiedzy, znajomości łowiska i pewnie trochę sczescia, a są takie łowiska które są całkowicie puste. I to że raz nie połowilismy gdzieś nie oznacza ze ryb nie ma, co nie zmienia faktu ze jest coraz gorzej😕

  • @drseba7573
    @drseba7573 Před 2 lety +3

    Komercje, to jest przyszlość na najbliższe kilkadziesiąt lat. Inaczej nie będziemy łowić wcale. Nie dbamy o Polskie wody.

  • @mariuszszymonik5449
    @mariuszszymonik5449 Před 2 lety

    Pozdrawiam 😉Kto w tamtych czasach patrzył na kleszcze 🤣🤣Jak miał 7-12lat lub 14 🤣.Wisła płynęła kilometr od domu i w tamtych latach płynęła ropa naftowa od ruskich 😉U mnie nikt nie łowił na Wisełce. A ja na żyłke i kijek byle jaki, swoje wobki doiłem klenie, sandacze, szczupaki 😃A teraz ryby są dla wybranych.A moja brzana 82 z tamtych lat na mojego wobka jest do dzisiaj. Trzy lata temu mam 80 😉

  • @krzysztofhalupka3188
    @krzysztofhalupka3188 Před 2 lety

    Jednym z powodów braku ryb w naszych wodach jest na pewno zarybianie na papierze dopuki nie będzie to jawne I NAMACALNE (w kg w tonach) to będzie coraz gorzej ☹️

    • @coronafishing
      @coronafishing  Před 2 lety

      to jest fakt, masz rację - to musi się zmienić.

  • @tomaszdrazba3967
    @tomaszdrazba3967 Před 2 lety +1

    Brak ryb w jeziorze w którym łowię dzierżawca skwitował.... Wędkarze, kormorany, kłusownicy.... Nie wymienił rybaków, sieci, żaki non stop..... Masakra!

  • @bartag5865
    @bartag5865 Před 2 lety +3

    Ja tam nie ludzie narzekają na brak ryb .a ja zawsze idąc na pstrągi po 12-16 godzin zawsze złapie taka 35 cm xddddd a jak 40 cm pstrąg się trafia to już jak bym potwora złapał xd

  • @antekgruszka614
    @antekgruszka614 Před 2 lety

    Niestety ryb jest mniej i to widać. Jestem młodym wędkarzem ale pamiętam jak jeszcze 10 lat temu zaczynałem swoją przygodę wędkarską, jako dziecko chodziłem z tatą czy z sąsiadem czy to na Odrę która płynie kilometr od domu czy na pobliskie jakieś stawiki. Nie było wyjścia bez ryby. Zawsze kilka okoni, jakieś płotki, leszcze. Z sąsiadem jak chodziłem, zawsze spławikiem łowił sobie płoteczke albo ukleje i zakładał na żywca i na tego żywca albo szczupaka albo dużego okonia. Pomijając to że znaczna część tych stawików których kiedyś łowiłem całkowicie zarosła to idąc teraz nad Odrę dokładnie w to samo miejsce co te 10 czy 8 lat temu mogę siedzieć 5h bez dotyku. Myślałem, że to moja wina (i pewnie w dużej mierze tak jest) ale jak pytam się innych wędkarzy to nigdy nie słyszałem jeszcze tekstu w stylu "no dzisiaj to fajnie biorą idzie połapać", zawsze jest kiepsko albo kilka maluchów (okoni po 15cm czy szczupaczek 30-40). Ryby są bo widać aktywność natomiast ciężej je złowić i są mniejsze niż kiedyś były. Oczywiście dalej zdarzają się piękne ryby ale w moim odczuciu zdecydowanie rzadziej niż kiedyś.

  • @rafinowicki3449
    @rafinowicki3449 Před 2 lety

    Cała prawda całą dobę. Niestety chłopaki żyjemy w takiej rzeczywistości. Dojdzie do tego że za parę lat nie będzie już nic do łowienia

  • @marekmakiel5066
    @marekmakiel5066 Před rokem

    W 1994 roku pracowałem w PZW Olecko i jako pracownika wysłano mnie na zebranie wędkarskie zgromadzenie.
    K... ile musiałem się nasluchać , że nie ma ryb. "Kiedyś były wszędzie a teraz nie ma", oczywiście wina PZW"

    • @marekmakiel5066
      @marekmakiel5066 Před rokem

      Takie problemy słyszę do tej pory.
      Czy to nie jest tak, że człowiek się przelowił i czeka na łatwiznę ?

  • @damiannowaczyk5270
    @damiannowaczyk5270 Před 2 lety

    Zapraszam na moją wode No Kill Nienawiszcz każdego kto twierdzi że ryby są w wodach państwowych. To łowisko feederowe nie zarybiane drapieżnikiem. I oczywiście nie zawsze będą metrówki i 30, 40staki ale ryby będą zawsze po za wyjątkami potwierdzającymi regułę ;)

  • @pawewasinski253
    @pawewasinski253 Před 2 lety

    U nas ryba jest... Ale w sloikach na Wierzbicy i pod Linem

  • @boryszaucki9904
    @boryszaucki9904 Před 2 lety

    Smutne ale prawdziwe

  • @youtube1987pl
    @youtube1987pl Před 2 lety

    Jest mniej i bardzo dużo małych. Na przestrzeni ostatnich jakiś 6 lat już widać różnicę. (zachodniopomorskie)

  • @warsawdream
    @warsawdream Před 2 lety

    Ja powiedzialbym że nie ma ryb - bo nie lowie- ale odkąd kupiłem echo, albo jak czasem wzrokowo widze ile jest ryb to zmieniam zdanie. Ryb jest dalej sporo, uważam ze ryba też poszła do przodu i się wycwaniła.
    Na echosondzie to czasami już wogóle to co pokazuje to czasem boję sie wrzucać przynęty bo nie chce "stracic "godziny z 30 kg sumem. Troche zart, ale ryba jest - ale trudniej ją złowić.
    Prosty przykład - fluocarbon - kiedyś nie uzywałem, teraz różnie, ale jak dzien sredni to naprawde pomaga. Delikatność zestawu daje rade na dziesiejsze ryby.
    Przynętą też trzeba zaskoczyć.
    Co do rzek...sa dla mnie niestety dostepne tylko z brzegu i tutaj nie wiem- kiedyś na wiśle mazowieckie szlo mi niezle....a teraz? Fatalnie...ok jestem rzadziej, ale jak jestem to moim zdaniem woda pusta.
    Na wisłę tez mam swoją teorię - niskie stany wody, pogłębiarki, sum, zbyt szybki nurt.
    Slucham slucham, bardzo trafna analiza.

  • @damianjedruch2453
    @damianjedruch2453 Před 2 lety

    W porownaniu do lat 90 to jest tragedia. Mieszkam na Sanem i głównie w nim łowię. Wtedy bylo sporo ryb i wiele gatunków. Teraz wszędzie glony i zielsko (głowacza i raka to dzieciom musiałem w internecie pokazac). Myśle że rolnictwo i cala chemia z tym związana ma tu decydujące znaczenie.

  • @skelos1967
    @skelos1967 Před 2 lety

    Odnośnie wisly to czajkoski załatwił ją na parę ładnych lat ! Łowię ryby ponad 40 lat i jest masakra teraz !

  • @preezeso
    @preezeso Před 9 měsíci

    Witam. Kuj-pom jezioro Chełmżyńskie pustynia jak Sahara. Kur...ka ryby nie uświadczysz. Karta prawie 500 stów, już nawet się nie odzywam widząc kpiące spojrzenie żony.

  • @livefishinglol6056
    @livefishinglol6056 Před 2 lety +1

    Można słuchać i słuchać a ryby w Polsce jest i to bardzo dużo tylko szkoda że 75 procent ryb w Polsce to ryby wpuszczane nie ma już prawie ryb dzikich !!!!!

  • @aszkaaszka698
    @aszkaaszka698 Před 2 lety

    Zacząć trzeba od siebie. Jest coraz więcej pasjonatów i ludzi wypuszczających ryby...mimo wszystko i... tutaj się internety na pewno przyczyniły. Jednak to nie wystarcza w naszym układzie... Ryb jest coraz mniej. Trzeba działać społecznie, Gospodarka racjonalna i mądrzy gospodarze dbający o wode, a nie sitwa PZW, ochrona i kontrola. Niestety system prawno - legislacyjny jest bardzo oporny na społeczne działania. Potrzeba jawności przetargów i operatów na wodach polskich.... Fakt na mojej rzece Olzie 20 lat temu łowiło się piękne ryby, bez wymyslnego sprzętu. Miło wspominam, Dzisiaj w tych samych miejscach na rzece jest pusto. Trzeba organizować się społecznie, nie przejmować się porażkami i działać lokalnie z pasją i troską o przyrode i cały ekosystem. W końcu może przejeb...beton Pozdrawiam

  • @salmo5443
    @salmo5443 Před 2 lety

    ...i dlatego jeżdżę dwa razy w roku do Szwecji a Polskie łowiska zostawiam na później licząc, że coś się zmieni.

  • @johnrambo9431
    @johnrambo9431 Před 2 lety

    W większości o ile nie we wszystkich zbiornikach mojego okręgu szczupaka nie ma.Jestem tego absolutnie pewien.Nie mówię o kijankach po 40 cm które PZW co roku wpuszcza ku uciesze żądnych mięsa dziadków z żywcowymi "bombami"...Okoń się trafia ale szczupak zdecydowanie nie.Tragedia

  • @greg7198
    @greg7198 Před 2 lety

    Na gornej Radwi powstały 2 hodowle tęczaka na terenie natura 2000 w ciągu 10 lat lipień prawie znikł...

  • @bartag5865
    @bartag5865 Před 2 lety

    Na Pomorzu przed rzeka Reda to nic nie ma troci na razie . Nawet rybacy na zatoce nie mają żadnej . Ogólnie mam wrażenie ,że wszystko w tym roku jest opóźnione o jakieś 1.5 miesiąca

  • @michalmichal6354
    @michalmichal6354 Před 2 lety +1

    Ryby są,ale same mądre.

  • @lucol515
    @lucol515 Před 2 lety +1

    serwus,mi tam to ,,echo"nieprzeszkadza.pozdo

  • @boryszaucki9904
    @boryszaucki9904 Před 2 lety

    U nas w Toruniu na Wisełce nawet boleni jest widocznie mniej. :( O reszcie nawet nie wspomnę... Karty w tym roku nie opłaciłem bo po co. Wolę na prywatne stawy jeździć. Tam jest ryba.

  • @deeebus
    @deeebus Před 2 lety

    Klimat nie potrzebny najwazniejsze opowiesci ;)

  • @sebastiangrabski6129
    @sebastiangrabski6129 Před 2 lety +2

    Moim zdaniem generalnie jest źle, ale łowię sporo na wschodzie Polski bo stąd pochodzę, oraz ostatnio dużo na zachodzie bo tam studiuje i na zachodzie Polski mówię o 2 dużych rzekach jest sporo lepiej niż na Wiśle. Na zachodzie nie ma aż tyle patologii zarówno wędkarskiej jak i kłusowników. Da się złowić rybę nawet spore mi się udaje, ale są to ryby wypracowane godzinami nad wodą. I niestety moim zdaniem nic się nie zmieni jeśli nie zmieni się nasza mentalność nasza mówię o całym narodzie i już nie tylko o środowisku wodnym bo my nie dbamy o żadne środowisko a wiem ze ta mentalność się nie zmieni. Dlatego drastyczne kroki powinien podjąć rząd, ale kolokwialnie mówiąc nasz rząd ma to w dupie. I mamy zamknięte koło. Przykre

  • @kevinseipel2508
    @kevinseipel2508 Před 2 lety

    Powiem jak z rybami wygląda u mnie mam blisko domu pewną zaporówke co tydzień minimum 2 razy w tygodniu po niej pływam, wypłynąłem już 14 razy i nie było ryby na pokładzie. Do czasu jak pływałem samemu i mało co rozmawiałem z ludźmi na brzegach czy na łodziach byłem przekonany że źle łowie albo nie umiem okazuje sie że wszyscy mamy takie same efekty oczywiście czasem jest święto i ktoś złowi jakiegoś sandaczyka, większość wypraw niestety dalej jest na pusto. Myślałem że ten ponton za x pln mi pomoże w łowieniu ta mega droga wędka stc i najnowszy kołowrotek shimano. Byłem zawsze przekonany że zły sprzęt mam na daną rybe, teraz gdy już mam ten sprzęt to łapie sie za głowe z niedowierzaniem i zadaje sobie pytanie gdzie są te ryby?! W wodzie ich nie ma ludzie nie łowią ryb to co sie z nimi stało zarybiany zbiornik podobno jest coroku ale efektów nie widać. Mamie już ostatnio powiedziałem że pierdziele te ryby kupuje nożyk i koszyczek i grzybiarzem zostaje. Brak mi słów na to co sie dzieje może nie łowiłem wtedy kiedy były ryby ale przez te 12 lat kiedy łowie już pomijając że to 2/3 mojego życia ale jak zaczynałem łowić idąc na zawody spiningowe brałem teleskop do 30g łowiłem nim okonie szczupaki sandacze bez żadnych kombinacji bo ryby jeszcze jakieś w wodzie pływały a teraz jest totalna pustynia… Czy ktoś z tym coś zrobi wątpie

  • @pawu6814
    @pawu6814 Před 2 lety

    Super….kolejny odcineczek 😉 proszę tylko 🙏🏻😊nie reklamuj tak Skandynawii bo tutaj od paru lat mocno wody przeryte są … masa wyjechała już w zamrażarkach …. tak wody jest więcej … ryb też ale i chętnych przybyło wielokrotnie więcej i przybywa coraz więcej 😉🤷🏼‍♂️ Szwedzi niestety nie mówią już tak , ze ryba zawsze była i jest …super odcinek ale tylko to chciałem troszkę nadmienić 😉🤷🏼‍♂️ zresztą wystarczy wejść na aplikacje , która kupujesz licencje i poczytać warunki na większości państwowej wody, czy nie zmieniły się i to mocno w niektórych obszarach…?✋🏻

  • @bartekzbd1215
    @bartekzbd1215 Před 2 lety +2

    Myślę że wszyscy dołożylismy swoją cegiełkę do rybostanu w naszych wodach.
    Od łapczywego zabierania ryb z łowisk, nieracjonalnej gospadarki, rybołówstwa po chwalenie się w internecie.
    Ratuje juz nas dzis tylko rozsądek, bo co do gospodarki to nie wróżę nic dobrego .

  • @jaro2490
    @jaro2490 Před 2 lety

    No dobra a taka kontra 30 km rzeki dwie różne miejscowości no i... W jednym i drugim typuje miejscówki do połowu sandaczy . Nocne łowienie i... W jednej miejscowości kończę noc z paroma zanderami a w drugim przypadku bolus 40 cm wali na wobki nie mówię o jednorazowej sytuacji tylko wielokrotnym powtarzaniu się schematu :) a propos Remik ja łowię jak i Ty czyli robię swoje jak i 20 lat temu i uważam że pchanie się w te nano coś tam to z lekka mity. Bo będąc na łodzi gdzie ja sobie pizgam normalnym kijaszkiem a koleszka jakimś np st croix i obaj jesteśmy bez ryby innym razem obaj mamy coś tam to chyba chodzi już bardziej jak z autem możesz jeździć codziennie albo golfem albo mercem większość chce mercem ale merc kosztuje 😉😉

  • @cissco83
    @cissco83 Před 2 lety

    pamietam lata 92-96 i pozniejsze po 97-mym tak, do moze jeszcze 2000-nego -rzeka odra i bobr w raduszcu starym.Remik , miejsce dobrze Ci znane. Lata 90te , bylem szczeniak , co weekend w wakacje jezdzilismy z tata na wspomniana odre, raduszec i zawsze , ale to zawsze po powrocie bylo smazenie na kolacje.Malo tego, byl wybor. Mama lubila okonia , szczupaka , prosze bradzo, tato lubil leszcza , prosze , jest. Czy bylo to swego rodzaju miesiarstwo? Z dziesiejszego punktu widzenia , może(pewnie) i tak , ale nie o tym dzisiaj...Jako gowniarz , pozniej nastolatek , lowilem na morsa2 w kolorze braz okonie od 25 do 30 cm , niezaleznie od pogody, wedka jakas z wlokna szklanego, kolowrotek od ruskich z rynku z nawinieta bialą żyłką trzydziestka. Na odrze to samo . A gdyby tak czlowiek wtedy umiał lowic bolenie , czy klenie...O panie , ale by bylo. Dziś już tam nawet wiosną na jazie nie jeżdzę. Jedyną rzeką w której jeszcze mogę cokolwiek fajnego złowić jest wiadomo Remik. ...

  • @smokwawelski7177
    @smokwawelski7177 Před 2 lety

    Dziś na Bobrze już takiej euforii nie ma...

  • @danielszydak4605
    @danielszydak4605 Před 2 lety +2

    Mniej ryb (to FAKT) =mniejsza konkurencja pokarmowa

  • @biaywykop9918
    @biaywykop9918 Před 2 lety +1

    Echo jak w wodach PZW no narazie 3majta sie chollera jasna

  • @arturuszcz4390
    @arturuszcz4390 Před 2 lety +3

    nasłać nik na pzw ;)