Problemy na planach filmów, o których się nie mówi
Vložit
- čas přidán 31. 03. 2022
- Życie to nie bajka jak mawia klasyk. Podobnie jest na planach filmowych, trud, pot i brak snu dokazują ekipie filmowej niemalże notorycznie. Wiele zagrożeń i nieprzyjemności czeka zwykłych pracowników planu, ale również i aktorów. O ciemnej stronie planu filmowego więcej w tym materiale.
---
✔ Facebook TvFilmy: / filmomaniakpl-10432094...
✔ Instagram TvFilmy: / tvfilmy.yt
✔ Nasz główny kanał: / tvgrypl - Krátké a kreslené filmy
![Sir Roger Penrose (NOBEL 2020) - Sekret rzeczywistości [DOKUMENT]](http://i.ytimg.com/vi/KIdBLEVIKqc/mqdefault.jpg)
Akurat pracuje na planach filmowych jako asystent kamery i z większością rzeczy się niestety zgadzam. Producenci to niestety ludzie bez realnego patrzenia na film z banknotami zamiast oczu. Oczywiście nie wszyscy. Wiadomo każdy plan się rożni. Wszystko zależy od organizacji planu i zangażowania ekipy. To wszystko przekłada się na godziny pracy. Niestety w tej kwestii są pobijane rekordy. Mój znajomy jako asystent kamery raz był na planie 27 godzin w tym 4 godziny przerwy. Jeśli chodzi o zarobki , też zależy gdzie i na jakim stanowisku, jak zaczynasz wiadomo dostaje się grosze. Później średnia krajową można dostać za jeden dzień pracy. Praca na planie wiąże się oczywiście z dużą odpowiedzialnością, typem i wysiłekiem. Stres to kwestia poukładania sobie rzeczy w głowie.
Powiem tak . To nie praca dla każdego. Po jakimś czasie można zgubić swoje życie prywatne. Kto co lubi.
Można dodać do tego historię o tym, że na planie filmowym można zginąć - np.: zdarzenie z Alecem Baldwinem.
Zginąć to można nawet idąc po bułki, więc to żadne wielkie odkrycie.
@@TOYOProto dokładnie
@@TOYOProto Idąc do sklepu nie masz większego wpływu na to co się dzieje dookoła. W pracy nie powinno być miejsca na takie wypadki.
@@TOYOProto porównanie co najmniej idiotyczne.
Jestem kierowcą - zapewniam, że mam większą szansę śmierci w pracy niż jakikolwiek aktor :P
Diabelnie ciekawy materiał! Więcej takich treści, powstawanie filmów od kuchni to coś o czym mogłabym słuchać godzinami, zwłaszcza nie z perspektywy "gwiazd", a tych normalnych ludzi, ktòrzy pchają tą całą machinę.
W sumie mocno to zależy od tego czy mamy do czynienia z fabułą, serialem kręconym od 20 lat, czy niedługim serialem zaplanowanym na 2-3 lata kręcenia, a reklama to już w ogóle inna bajka. Chociaż jako medyk planowy mogę stwierdzić, że wszystkie te typy produkcji łączy totalne olewanie zdrowia aktorów i ekipy. Masz gila do pasa, stan podgorączkowy i kaszlesz aż ci płuca nie wypadą, ale test na covid wychodzi negatywny? Do roboty!
już myślałem, że problemy w tvfilmy, o których się nie mówi
Bo tak naprawdę o tym jest ten film. Po prostu Aleksy zakamuflował metaforycznie prawdziwe znaczenie. Gdyby mówił wprost to materiał długo by tu nie wisiał.
Aleksy, wariacie..
1 kwietnia - wszyscy robią sobie żarty i wstawiają śmieszne filmiki na yt; ty zaś na przekór wszystkim przygotowałeś chyba najpoważniejszy materiał w historii tvfilmy.
Aleś ty roszczeniowy ;)
Już myślałem, że Aleksy ma na myśli siebie na początku filmu w formie żartu na Prima Aprilis haha
Ten materiał szczerze mi się strasznie dłużył ale chciałbym zwrócić uwagę na parę rzeczy, jako student filmówki
Dźwięk. Dźwięk jest potwornie niedoceniany, dlatego mamy problemy z zrozumieniem dialogów w polskich filmach.
Reżyserzy nie traktują tego na poważnie, zbywają z myślą że dogra się postsynchrony jak coś jest nie tak na planie. Potem postprodukcja dźwiękowa dostaje materiał i muszą w ekstremalnie krótkim czasie wszystko udzwiekowić.
Statyści, zacząłem od statystowania w paru serialach i filmach, bardziej dla zabawy i z ciekawości. Często statyści w serialach dostają 80 w porywach 100 zł za dzień. Dzień tzn najczęściej 12-14h. Organizuje się plan dnia wokół aktorów a nie statystów przez co ci często muszą czekać na scenę od 7 rano do 16
Bardzo często ekipa na planie traktuje statystów jak podludzi, nie myślą o ich komforcie, słabe jedzenie, brak miejsc siedzących. To strasznie niewdzięczna praca.
90% polskich filmów ma fatalny dźwięk. Aktorzy jakby mówili do studni. Czasem muszę włączać polskie napisy do polskich filmów, bo nie da się zrozumieć co mówią aktorzy. Notorycznie jest też zbyt głośna muzyka i zbyt ciche dialogi w filmach.
@@19bilu10 Zgadzam się, jak ja robię filmy (niestety nie do kin) to staram się trzymać dialogi na wysokim, czasami może za wysokim poziomie aby były słyszalne. Ale podejrzewam że ta słaba jakość polskich filmów wynika głównie z małego czasu i częstych poprawek montażowych (które często rozwalają sesję)
@@katnax3059 cały świat 5dogrywa dialogi w studiu, tylko polaki się wstydzą
Zobaczyłem znajome twarze w przebitkach.... Hmmm - pani Segda itd .. - to nie przypadek, prawda? P.S. Bardzo potrzebny film. Dzięki i łapa w górę.
Segda?
A o co chodzi?
Haha Prima Aprilis! Nie ma żadnych problemów na polskich planach filmowych :D!
Nie wiem jak ci to powiedzieć, ale niestety jest to prawda. :x
Ja tam nie wiem.
Nie byłym nigdy na takim planie.
Dopóki żyje pokolenie, które uważa nadużycia, czy raczej zwykłe gnojenie drugiego człowieka "w imię sztuki", dopóki nic się nie zmieni
Świetny materiał 👏
Dobry film. Dzięki
Thank you and best regards
Poniekad o tym opowiada "Asystentka" z 2019 w reż. Kitty Green. Polecam nie tylko fanom Julii Garner.
To prawda. Pracowałem przy produkcji barbarians jako kierowca. 16 godzinny dzień pracy to standard..
Panie w garsonkach i modnych fryzurach, panowie w garniturach lub frakach, wykończonych dodanym melonikiem i muchą do stylu. Szyk, blichtr, wytworność, ten wysmakowany pełny establishment. Wszystko to na dużym ekranie... było i dawno minęło, w tym sensie, że ,,srebrny ekran", dodając do tego świat małoekranowy, wciąż jest ważną częścią dziedzictwa kulturowego ludzkości; wciąż potrafi tworzyć rzeczy piękne, wartościowe, bardzo oddziałujące na sferę emocjonalną człowieka, znaczące coś istotnego dla nas wszystkich. Ale za tą ,,słodka, bardzo grubą warstwą lukru i słodyczy najlepszej miary" kryje się druga strona medalu: inne oblicze człowieka jako gatunku, jako zbiorowości. Ten materiał potwierdza głównie to, że na całą bardzo szeroką i rozbudowaną kinematografię powinno patrzeć się z dozą zachowanej rezerwy i braku klapek przykrywających oczy. Coś w tym jest, że: po co narzekać, gdy przychodzisz z pracy wkurzony do oporu, bo wyszedłeś o godzinę później z powodu ,,bo tak wypadło i coś musiałeś zrobić", włączasz sobie odcinek ulubionego serialu lub film, by poprawić sobie humor i przeżyć przygody z ulubionymi postaciami na ekranie, nie wiedząc, że żeby powstało to, co oglądasz, wielu ludzi musi posunąć się do skrajnych aktów i czynów: jedni muszą ulec, drudzy stać się przeciwieństwem ,,tego miłego kogoś, kto z uśmiechem na twarzy i wyrazem życzliwości udziela wywiadów po otrzymaniu Oscara". Takie MCU, takie Star Wars w Nowej Trylogii.... aż nie chce się wierzyć, że to wszystko też miało by tych marek tyczyć.
Tak jest wszędzie , jak ci się nie podoba to spadaj.... Nie ważne czy to kino, fabryka, czy głupia biedra
Robi wrażenie
Dodajmy jeszcze polską szkołę MUA. Panny malują wszystkich jednym pędzlem - nie, nie wynika to z braku finansowania, raczej z lenistwa - bleee, już od dawna na plan przychodzę tylko z własnym zestawem.
Szczerze mówiąc spodziewałam się tutaj Larsa Von Triera i polskiej Szamanki...
Ale i tak dziękuję.
Myślę że zdecydowanie za mało jest materiałów o polskim filmie. Zdecydowanie.
Zapytajcie się kierowcy w Amazonie o warunki pracy to ci z planu filmowego zmiękną...
To już nie da się zrobić dobrego filmu bez scen łożkowych🤔Ikea lubi to😅
„…to zmień pracę i weź kredyt” ;)
0:08 "Ekipa jest zamordowana"
RIP Ekipa.
Sceny seksu, nigdy nie rozumiałem po co rozbierać aktorów. Wystarczy namiętny pocałunek rzucają się na siebie padają na jakiś mebel kamera odjeżdża, później wraca leżą wtuleni wszyscy wiedzą co się stało. Czasem odnoszę wrażenie że stare capy koniecznie chcą rozebrać młoda aktorkę i sobie popatrzeć za free 🤷♂️
0:59 chyba czegoś nie dopisałeś
Patryk Vega się chwali że jego produkcje są 10x tańsze niż te Wajdy. Więc tam to dopiero muszą się dziac patologie byle było o 1zł taniej.
Pomysł na materiał
Czemu W polskich produkcjach jest tak słabe audio.
Btw super materiał, zresztą jak zwykle, bardzo wysoki poziom.
To weź i zrób. Z przykładami.
Po miniaturce myślałem że chodzi o pracę w gastro xd
:)
A na kuchni pracowałeś?😏
w kwestii scen erotycznych, czy nie można by rozwiązać tego problemu zatrudniając dublerów którzy nie mają problemów z pokazywaniem sfer intymnych (może nawet aktorów z branży porno)? bo skoro można w wiarygodny sposób podmienić twarz dublera skaczącego z helikoptera na twarz aktora to w scenach łóżkowych można zrobić to samo, chyba że chodzi konkretnie o to że w samym filmie twarz aktora znajduje się na nagiej postaci, ale jeśli nie to wydaje się to być dobre (i przy obecnej technologii nie aż takie drogie) rozwiązanie
Głupie pytanie, ale z ciekawości, czy trudniej mówi Ci się na siedząco? xD
Fajny film!👍 Po co koordynator scen "intymnych"? Czy nie lepiej zrezygnować z niektórych scen? Proste, prawda? Dziwię się aktorkom, które godzą się na TAKIE sceny...
Właśnie tutaj zostało po krótce wyjaśnione czym zajmuje się koordynator scen intymnych 🤦♀️
Zamiast rezygnować z scen, wystarczy po prostu poprawić komfort ich kręcenia 🤷♀️
A aktorom którzy też się godzą to już nie? 🙄😒 Ehh to dotyka wszystkich grających, ale oczywiście zarzuty tylko do kobiet, mężczyzn już nie
Ostatnio chyba cię mijałem WRC 😅😅
Po uj są w ogóle sceny intymne w filmach. Jak bym chciał coś takiego obejrzeć to bym sobie pornhuba puścił. W 95% nic kompletnie nie wnoszą do fabuły i można by się spokojnie bez nich obyć dając planszę z napisem " będą się ruchać". Serio qrwa to jest tak na siłę, że czasem mam wrażenie, że reżyser wrzucił do filmu tylko po to, żeby sobie później pod to zjechać w samotności.
Już nawet nie mówię o filmach gdzie sex jest ewidentnie motywem przewodnim (ex. Lucia i el Sexo), bo takich filmów zrobionych z sensem, można naprawdę ze świecą szukać.
Qrwa a dla odmiany jeden z nielicznych filmów gdzie scena seksu była by zajebista i oryginalna nie pociągnął tematu (Blade Runner 2049 i sex z hologramem). Jajebe żyję w świecie na opak.
jedyna scena sexu jaką sobie przypominam z wielkich produkcji to w Predatorze 2 w apartamencie, czyli milion lat temu
A to tak nie wyglada u każdego pracodawcy?
Bylem na planie filmowym jako stazysta jednego ze znanych seriali. Aktorzy znani byli oburzeni i wsciekli jak tylko rezyser chcial go zamienic miejscami z rozmowca. Absurd. Uwazam ze czesc osob ma za duze mniemanie o sobie i cokolwiek im sie powie to juz zle. Po za tym co za roznica kiedy pracujesz w filmie miesiac lub dwa a pozniej masz kase jak ktos przez rok pracy. Przez ten rok zbierze sie wiecej niz przez dwa, trzy miesiace.
Znam tez wiele kobiet co uwazaly ze zostaly zgwalcone, a pozniej jak sie dopytywalem czy doszlo do wymuszonego stosunku to nie, ale ja pocalowal. Zeby kogos pocalowac to ta druga strona wystarczy ze obroci twarz. Po za tym nie zyjemy w jaskiniach i jest powiedzenie nie. Tez duzo filmow i seriali w polsce jak i zagranica powstaje wiec nie uwazam zeby istnialo cos takiego jak wykluczenie. Szczegolnie w dobie litowania sie o byle co nad kobietami. Taka aktorka moze szybciej zniszczyc dzis dowolnego rezysera niz on jej kariere
@@Mr4hitch nie wiem czy na to wpadłeś ale może ktoś pocałować z zaskoczenia i to jest molestowanie
@@sylwuniap4951 o kurwa nie zesraj się z molestowania, to się daje takiemu typowi w mordę, takie jesteście silne buahahha, jak się do dziewczyny w autobusie uśmiechnę to też molestuję?
Podstawowe pytanie: - czy pracownicy ekip filmowych pracują te 12 godzin dziennie przez okrągły rok, sześc dni w tygodniu? Bo z tego co widzę w serwisach filmowych, to przeciętny okres zdjęciowy trwa 2 miesiące, a potem są długie tygodnie oczekiwania na kolejne zlecenie. A to wiele zmienia, bo wtedy jest sporo czasu na odpoczynek. To sytuacja zupełnie inna, niż praca na etacie.
aktor który nie chce grać scen łóżkowych to tak samo jak by kierowca tira odmawiał jazdy ciężarówką do chole ry to jest jego praca jak nie pasuje to out
vega ???????
jak aktor/ka ma problem ze scenami erotycznymi to niech nie podejmuje się grania takich ról, a nie bierze pieniądze a potem płacze
1:01 nie wiedziałem że kino jest starsze niż Polska! I że już w III wielu nagrywano w kolorze
XD racja
12 h to chyba nie żadna tragedia biorąc pod uwagę zarobki aktorów. Ludzie mniej zarabiający pracują po 12 h czasami i co mają powiedzieć?
Jednostronny raport oparty o anonimowe wyznania. Ile w czymś takim może być prawdy? Ja swoje w życiu widziałem i jedno wiem - świat nie jest zero-jedynkowy. Widziałem złych i dobrych szefów, ale tez złych pracowników którzy jednak wiecznie czuli się niedocenieni i źle opłacani. Więc w takim raporcie należałoby zebrać doniesienia obu stron.
Ciekawostka, a stanach nie ma płacy minimalnej.
I teraz ktoś powie
-masz 15 lat i nie wiesz?
A ja na to
-no jakoś w szkole nikt nie wspominał, w domu też nie więc nie wiedziałem
Jakoś dziwnym trafem żadna aktoreczka nie miała na ustach "me too" przed osiągnięciem sukcesu tylko zawsze po... 🤔
No ale jeśli nawet ktoś cierpiał podczas kręcenia filmu, to mam go nie oglądać?
Czy tylko kasy nie płacić jego twórcom, a tak to go spiracić, jeśli chcę go obejrzeć?
Wspierajcie dalej takie dno jak Papryk Vegeta to poziom filmu polskiego na pewno wzrośnie XD
A o statystach nic. Tu jest patologia. 16h pracy? To nic. Mój rekord to 30 h na zasranym planie serialu prawo Agaty. Myślicie że dostałem pewnie za to grubo hajsu? Noo jeśli 50 złotych można dobrego zaliczyć.. niestety wykorzystuje się nas maksymalnie za maksymalnie najniższą cenę. Walka o jedzenie? Prawie że codzienność. Własnego jedzenia nie wolno bo będzie tam jedzenie. A reżyser, znaczy pan bóg planu i całej otoczki, stwierdza że jedzenia nie ma, bo nie starczy dla aktorów i ekipy... Plus to że w tym czasie drugi reżyser będzie nagrywał z nami sceny. Oczywiście scen nikt nie nagrywa l obiad przechodzi bokiem. Ekipa radosna z pełnymi brzuchami a my czekamy na co dalej.. to akurat z planu Hells Kitchen pierwsza edycja. Mieliśmy dostać 60 złotych za 3h. Plan trwał prawie 20h. Za 60 złotych.. na Koronie Królów reżyser wywalił mnie za to że odezwałem się do niego xD
A to dlatego że kostiumolog pozwoliła mi na noszenie mego stroju zgodnego z epoką. Na okryciu głowy miałem kilka badgesow z epoki. Reżyser powiedział że to harcerskie gówno i mam się tego pozbyć. Odpowiedziałem że to zgodne z historią. On odrzekł że nie musi się znać na historii bo jest reżyserem. Na co ja że jednak by wypadało jeśli robi serial historyczny :)
Takich kwiatków jest mnóstwo. Nasze tzw impresario ma niby nas pilnować i jest jakby naszym głosem pomiędzy ekipą a nami. A naprawdę jest tak że reżyser mówi nie bo nie i uj i koniec tematu. A impresario umywa ręce. Bo wie że jak coś się odezwie w naszej sprawie to reżyser nie weźmie jego firmy by robiła castingi. I koło się zamyka.
Z mojej strony ;) "16h pracy? " Nikt Ci nie każe, sam tam polazłeś ;)
Nie do końca też, chyba ogarniasz co się dzieje bo w Prawo Agaty drugim reżyserem była Maria Skąpska którą znam osobiście i nikt w PL nie powie na nią złego słowa, w te głupoty nie chce mi się wierzyć chyba, że pomyliłeś osoby albo plany, z resztą drugi reżyser na planie jest odpowiedzialny za inne rzeczy niż nagrywanie ;)
Korona Królów to gówno, robione przez TVP, nikt kto miał szacunek do siebie przy tym nie pracował chyba, że bardzo potrzebował kasy. Bo było tam mnóstwo patologii i ogrom nieprawidłowości nie tylko w scenografii czy historii. Ale Prawdą jest też to, że statysta nie dyskutuje z reżyserem. Są piony i komunikacja odbywa się w pionach, ty jako statysta rozmawiasz z osobą która opiekuje się statystami ewentualnie z asystentem reżysera. Komunikacja w pionach, to podstawa w pracy filmowej. Przykład... ja jako autor zdjęć rozmawiam z reżyserem o pracy kamery, a to co ustalimy przekazuje w swoim pionie np operatorowi kamery, szwenkierowi, gaferowi itp. Oni nie mają prawa komunikować się bezpośrednio z reżyserem, bo robi się ogromny bałagan a reżyser zamiast zająć się istotnymi rzeczami odpowiadałby ciągle na jakieś głupkowate pytania.
No z tym "znać na historii" to jednak głupio się odezwałeś. Reżyser ma do dyspozycji ludzi, którzy zajmują się detalami, od tego są odpowiednie osoby na planie. Próbowałeś go dyskredytować przy ludziach, to cie pogonił. Zachował się adekwatnie do twojego zachowania.
Pierwszy
Brak związków zawodowych? Jeden z nielicznych plusów
Dziękuję za ten materiał! Raport do pobrania tutaj: www.bezpieczenstwo-film.pl/ Zapraszam też na IG: szustow
Czy kogoś też drażnią polskie seriale gdzie każdą kwestie zaczynają od stękania wzdychania ? Tylko w naszych serialach to widzę i to tak drażni że nie mogę oglądać 😂
Mnie tez to irytuje, dlatego nie oglądam tych badziewii.
Dawno tak nie brzydziłem sie kinem
Codziennie dymam po 12 godzin i nie płacze, szczególnie 10 jak odbieram swoje 1500 złotych wypłaty ;P
To ile masz na godzinę, 4,16 czy 9,37, gdzie tyle płacą
@@Michalkulis ja mam 20 na łapkę bardzo mało, ale to raczej był taki żart tematyczny :)
@@SQNISGOOD No minimalna
@@Michalkulis nie wiem czy taka minimalna :)
Od 10 lat pracuję głównie jako DOP w PL, UK, DE, głównie reklamy ale filmy też się zdarzają to że sytuacja jest patologiczna jest winą tych ludzi, którzy sami o tym piszą. Sami się godzą na to, bo marzy im się praca w filmie. 12godzinny plan pracy jest normą jest ciężko ale biorę za to odpowiednie pieniądze, jeśli nie pasuje mi wynagrodzenie to rezygnuję, bo mam szacunek do siebie i swojej pracy a nie idę a potem marudzę... I ta patologia będzie bo Ci co tak płaczą sami się na to godzą, zawsze mogą zmienić branżę ale tego nie robią bo chcieliby pracować przy filmie. Kolejną sprawą jest to, że najczęściej płaczą ludzie słabi w swoim fachu, którzy nie mają nawet jak komukolwiek się postawić bo wylecą a ponieważ łatwo ich zastąpić, moim zdaniem nie ma dla nich miejsca w profesjonalnej produkcji. Bo szacunek często idzie z tym, że ktoś jest bardzo dobry w tym co robi i wtedy mimo, że jest "roszczeniowy" to i tak go wszyscy chcą bo jest świetny. Jasne że są piony, które mają priorytety jeśli chodzi np o czas, ale na planach w których pracowałem, zawsze był szacunek do wszystkich. Szkoły filmowe w PL, które z resztą obecnie uczą jak robiło się filmy 20-30 lat temu, wypuszczają 95% przeciętnych ludzi, tam ze wszystkich kierunków to na roku jest kilku naprawdę wartych uwagi. A że wszyscy chcą pracować przy filmie to potem wracamy do początku ;) Wielu ludzi kończy studia jedne i pracuje w innym zawodzie bo takie jest życie, tylko ludzie po filmówkach żyją w bańkach i im się wydaje, że jak skończyłem taką szkołę to tylko to mogę robić. Co do aktorów, to cóż pewne normy są łamane i to zdecydowanie nie jest fajnie, ale nie do końca wierzę w to, że ktoś miał w scenariuszu scenę w bieliźnie a potem musiał nago udawać seks czy coś, bo aktorzy mają dodatkowe umowy, które określaną dokładnie zakres nagości... Takie sceny też się wcześniej omawia i "ćwiczy na sucho". Chyba, że ten ktoś grał w filmie u wujka w piwnicy. Inna rzeczą jest też to, że aktor to bardzo, bardzo trudny zawód nie dla wszystkich. Choć wieniawki itp pokazują, że może być inaczej... Jeśli ktoś nie traktuje swojego ciała jako narzędzia to nie powinien być aktorem. Moim zdaniem akurat aktor jeśli przeczytał scenariusz i się zgodził to ma zagrać wszystko co tam jest, ma iść w ogień za reżyserem, a reżyser czy producent mają czuwać nad jego bezpieczeństwem czy to fizycznym czy psychicznym i to oni powinni ponosić odpowiedzialność za skutki tego co w głowie sobie wymyślą. Przypominam, że mimo wszystko od czasów Stanleya Kubricka sporo się zmieniło w podejściu do opieki nad stanem psychicznym aktorów i to zdecydowanie dobrze. To ciężka branża, nie american dream, wiele osób żyje marzeniami nie realiami ;)
Tworzenie filmów to nie jest zwykła praca na etat. Chcą takie warunki to jazda z planu albo do fabryki.
Zapraszamy na 6 godzin do kopalni. Sprawdzimy gdzie gorzej xD
Chyba że po 2 minutach jazdy na dół klatką będzie już kupka w gaciach.
To zapraszamy na 6 godzin na front jako żołnierz, chyba, że przy pierwszym wybuchu będzie kupka w gaciach. Tak, to była ironia. To jakieś wyścigi kto ma gorzej czy co? Zresztą jednemu łatwiej będzie znieść 6 godzin w kopalni niż 12-16 na planie i na odwrót. Trochę nie poważne podejście do tematu.
@@Grzybons
Tak jak i cały temat filmu. Jednego ręce od miotły bolą, drugi cały dzień przerzuca bale w tartaku i jest zadowolony. Każda pracę można zmienić.
@@CTG-TV no i wyobraź sobie, że wysyłasz górnika nie na 8 godzin, tylko na 12, dzień w dzień. I wysyłają Cię w starym, zniszczonym sprzęcie stanowiącym zagrożenie dla życia. Każdy ma prawo do pracy w godziwych i bezpiecznych warunkach, niezależnie co robi. Bo idąc do pracy piszesz się na coś i jeżeli te zasady nie są respektowane, to winę ponosi pracodawca a nie pracownik.
@@kacperbanasik ja sobie nie muszę tego wyobrazac, bo mam to na co dzień. Ale. Masz swoje prawa jako pracownik, jednym z nich jest odmówienie pracy, jeżeli zagraża Twojemu zdrowiu i życiu. Jeżeli sam o siebie nie zadbasz, żaden szef, kierownik i producent tego za Ciebie nie zrobią. Pozdrawiam i życzę bezpieczniej pracy.
Ojoj.. to do kopalni albo biedronki.. od razu będą szczęśliwsi!
Kociarstwo trzeba docierać😉