Nie wiesz co piszesz. Biblia informuje nas o tym, że człowiek po śmierci zapadł w głęboki sen w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. (RODZ.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika to, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej? Nauka o ,,piekle'' stawia Boga w niekorzystnym świetle. Jest to zarzucanie Bogu kłamstwa. Jeśli, ktoś stracił wiarę w Boga, to wierzy w piekło, gdyż jedno wyklucza drugie. Kolejny argument. (JANA.3:16) ,,Bo Bóg tak bardzo umiłował świat, że posłał swego Syna, aby każdy kto w Niego uwierzy osiągnął życie wieczne. Tak Ojciec jak i Syn przejawiają taką samą miłość do ludzi''. Jeśli ,,Bóg jest miłością'' i kocha ludzi do tego stopnia, że dał swojego Syna za nich, i miałby stworzyć piekielną kaźń i wiecznie męczyć ludzi? To jest myślenie demoniczne. Lepiej byłoby dla tych, którzy wymyślili takie kłamstwa, żeby byli psychicznie chorzy, wtedy Bóg zmiłuje się nad nimi.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światłość wiekuista niech im świeci przez nieskończone miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju wiecznym Amen
DUSZA w języku Hebrajskim znaczy NEFESZ a greckim PSYCHE i oznacza człowieka, zwierzę i wszelką istotę żywą na ziemi. Komu przyszło do głowy, żeby osobę zmarłą określać tym słowem?. Są dwa rodzaje istnień. Na ziemi wszelkie istoty żywe to są DUSZE - NEFESZ i PSYCHE, natomiast osoby duchowe żyjące w niebie są określane słowem RUACH i PNEUMA. Jeśli komuś przyszłoby do głowy męczyć DUSZĘ, to musiałby to zrobić przed jego śmiercią, podczas życia na ziemi. A jeśli miałby być męczony po śmierci, to już nie jest duszą. Gdyby był osobą duchową, to jak można go męczyć? Czy wiatr można przypalić ogniem albo zakuć w dyby? Jedynie Bóg może ją pozbawić życia.
DUSZA w języku Hebrajskim znaczy NEFESZ a greckim PSYCHE i oznacza człowieka, zwierzę i wszelką istotę żywą na ziemi. Komu przyszło do głowy, żeby osobę zmarłą określać tym słowem?. Są dwa rodzaje istnień. Na ziemi wszelkie istoty żywe to są DUSZE - NEFESZ i PSYCHE, natomiast osoby duchowe żyjące w niebie są określane słowem RUACH i PNEUMA. Jeśli komuś przyszłoby do głowy męczyć DUSZĘ, to musiałby to zrobić przed jego śmiercią, podczas życia na ziemi. A jeśli miałby być męczony po śmierci, to już nie jest duszą. Gdyby był osobą duchową, to jak można go męczyć? Czy wiatr można przypalić ogniem albo zakuć w dyby? Jedynie Bóg może ją pozbawić życia.
Dobry Jezu przez Twoje święte Miłosierdzie wyzwól jak najwięcej dusz z czyśca.Daruj duszom czyśccowym grzechy , zaniedbania przewinienia i wszystko czym Cię obraziły za życia wyzwół je łaskawie od kar i cierpień i zabierz Je przed swoje Święte Oblicze! Matko Najświętsza wstawiaj się u Pana za duszami w czyśccu cierpiącymi i zaprowadź je do Jezusa! Amen.Wieczny odpoczynek racz Im dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci przez całą wieczność! Amen
Wierzysz w demoniczną propagandę, bo Boga nie znasz. Biblia informuje nas o tym, że człowiek po śmierci zapadł w głęboki sen w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. (RODZ.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika to, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej? Nauka o ,,piekle'' stawia Boga w niekorzystnym świetle. Jest to zarzucanie Bogu kłamstwa. Jeśli, ktoś stracił wiarę w Boga, to wierzy w piekło, gdyż jedno wyklucza drugie. Kolejny argument. (JANA.3:16) ,,Bo Bóg tak bardzo umiłował świat, że posłał swego Syna, aby każdy kto w Niego uwierzy osiągnął życie wieczne. Tak Ojciec jak i Syn przejawiają taką samą miłość do ludzi''. Jeśli ,,Bóg jest miłością'' i kocha ludzi do tego stopnia, że dał swojego Syna za nich, i miałby stworzyć piekielną kaźń i wiecznie męczyć ludzi? To jest myślenie demoniczne. Lepiej byłoby dla tych, którzy wymyślili takie kłamstwa, żeby byli psychicznie chorzy, wtedy Bóg zmiłuje się nad nimi.
Jakże cudne i prawdziwe święte słowa,jakże warto nieustannie ćwiczyć się w tych cnotach i starać się pielęgnować i żyć w takiej świadomości,aby zawsze być przygotowanym na śmierć. Chociaż na ziemi walka trwa, ale często przyjmowane Sakramenty Swięte uchronią nas od złego, wówczas na pewno te piękne słowa obrócą się w czyn.🌹
@@MrMarekmish Co do ojczyzny, to z nią jest istny kabaret. Wielu ludzi straciło życie w jej obronie. A kiedy została wyzwolona spod okupacji, wielu uciekło z niej, z powrotem pod okupację, po to, żeby lepiej się im żyło. Na pewno lepiej się żyje prawdziwym sługom Bożym, bo są zjednoczeni w oddawaniu czci Bogu i nie poróżni ich granica państwa, czy język, rasa czy cokolwiek innego.
Bóg surowo karał odstępczych Izraelitów za to, że palili swoich synów na ofiarę a sam robiłby to samo. Także słowa Pawła przeczą temu poglądowi. (RZYM.6:23) ,,Bo zapłatą za grzech jest śmierć. Ale Bóg daje nam w darze życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana.'' Nie ma ludzi bez grzechu. (RZYM.6:7) ,,Bo ten, kto umarł, został uwolniony od grzechu.'' Śmierć powoduje, że grzesznik ma czystą ,,kartę'' a skoro tak, to czy miałby być karany drugi raz za te same grzechy? (RZYM.5:12) ,,Grzech pojawił się na świecie przez jednego człowieka, a przez grzech - śmierć i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, bo wszyscy stali się grzeszni.'' A zatem, śmierć uwalnia ludzi od popełnionych grzechów, jakże mógłby jeszcze cierpieć w ,,czyśćcu'' lub ,,piekle''. Demony poprzez duchowieństwo próbują zaszczepić fałszywą naukę oczerniającą Boga.
Święte słowa śą tu wypowiedziane a co z duszami cierpioncymi tu na ziemi i przekraczoncymi inn wymiary i nawiedzone domy i mieszkania pozdrawiam twórczyni tego filmiku mile I serdecznie 🙏👍❤❤
Wieczny odpoczynek? To co wiecznie w grobie, co to za tekst, a gdzie zmartwychwstanie. Nie dziwi że pona 75 % rzymsko katolików nie wierzy w zmartwychwstanie jak plecie takie pseudo modlitwy.
Jeśli spoczywają to nie mogą cierpieć. Biblia informuje nas o tym, że człowiek po śmierci zapadł w głęboki sen w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. (RODZ.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika to, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej? Nauka o ,,piekle'' stawia Boga w niekorzystnym świetle. Jest to zarzucanie Bogu kłamstwa. Jeśli, ktoś stracił wiarę w Boga, to wierzy w piekło, gdyż jedno wyklucza drugie. Kolejny argument. (JANA.3:16) ,,Bo Bóg tak bardzo umiłował świat, że posłał swego Syna, aby każdy kto w Niego uwierzy osiągnął życie wieczne. Tak Ojciec jak i Syn przejawiają taką samą miłość do ludzi''. Jeśli ,,Bóg jest miłością'' i kocha ludzi do tego stopnia, że dał swojego Syna za nich, i miałby stworzyć piekielną kaźń i wiecznie męczyć ludzi? To jest myślenie demoniczne. Lepiej byłoby dla tych, którzy wymyślili takie kłamstwa, żeby byli psychicznie chorzy, wtedy Bóg zmiłuje się nad nimi.
@@krystyna12 Najważniejsza jest nauka biblijna a nie czyjaś wiara. (PSALM.115:16) ,,Niebiosa należą do Jahwe, ale ziemię dał On ludziom.'' A co na ten temat mówi Jezus?. (MAT.5:5) „Szczęśliwi ci, którzy są łagodni, bo oni odziedziczą ziemię.'' Gdyby było inaczej, to po co mielibyśmy prosić o ,,Przyjście Królestwa Bożego tu na ziemię'' skoro sami uciekamy do nieba. To byłoby nielogiczne. Ludzie mają żyć na ziemi a Bóg i aniołowie w niebie. Dla wielu, to trudne do ogarnięcia, bo ich przywódcy religijni mają inne zdanie.
@@krystyna12 Dużo jest teorii w pani komentarzu. Można sobie wierzyć w co się chce, ale jakie to daje korzyści. Ja, żeby uwierzyć w jakąś naukę, muszę mieć potwierdzenie wielu wersetów. Nauka taka jest zgodna z wolą Boga jeśli wspiera ją kontekst całej Biblii. W sprawie zamieszkanej ziemi, trzeba rozważyć wszelkie proroctwa od początków istnienia człowieka. Nikt nie zaprzeczy temu, że ,,Bóg stworzył ziemię na mieszkanie dla ludzi''. Gdzie, zatem jest rezygnacja Boga z tego postanowienie i na jakiej podstawie miałby to zmienić? Przecież Bóg stałby się kłamcą. (RODZ.2:8,9) ,,Bóg zasadził też ogród w Edenie, na wschodzie, i tam umieścił człowieka, którego ukształtował. Jahwe sprawił, że z ziemi wyrosły wszelkiego rodzaju drzewa, które pięknie wyglądały i miały owoce dobre do jedzenia, a także drzewo życia w środku ogrodu oraz drzewo poznania dobra i zła.'' Takie było i jest zamierzenie Boże. A czy po buncie w Edenie, gdy na ludzi spadł grzech i śmierć Bóg zmienił swoje zamierzenia względem człowieka? Gdyby tak było, to znaczyłoby, że Szatan odniósł zwycięstwo: Pokrzyżował plany Bogu. Bóg musiał zmienić swoje zamierzenie, a zamiast (Karą za grzech jest śmierć) Człowiek otrzymał nagrodę ,,życie w niebie z Bogiem.'' Gdyby, ludzie dalej żyli po śmierci, to Jezusowa ofiara okupu i zmartwychwstanie nie miałoby sensu. Jednakże ,,Bóg nie może kłamać'' więc cały czas mówi o swoim zamierzeniu. Tak jakby przewidział, że ludzie będą chcieli wziąć niebo we własne posiadanie, wbrew Jego woli.. (PSALM.115:16) ,,Niebiosa należą do Jahwe, ale ziemię dał On ludziom.'' Takich argumentów jest mnóstwo.
@@JurandJS Pan napisał że niebo jest dla Stwórcy, ziemia dla ludzi, w Biblii jest Stary testament i Nowy testament , Pan uznaje tylko Stary testament jaką wiarę pan wyznaje?
Jezus oddał swe życie w ofierze aby pokorni ludzie mieli nadzieję na zmartwychwstanie w ciele i žycie wieczne w raju na ziemi ! EWANGELIA JANA 5 : 28 - 29 ...!! Pogañskie nauki o duszy niešmiertelnej piekle czyšcu ZNIESŁAWIAJĄ BOGA MIŁOŠCI I UNICESTWIAJA OFIARE JEGO SYNA JEZUSA CHRYSTUSA !!! EWANGELIA MATEUSZA 14..!!!
Niech śpiewa anioł Pieśń chwalącą pana On bowiem patrzy Swoimi przedziwnymi oczami Które to człowiek może odkryć I zobaczyć nimi skarby Które są schowane Na wąskiej drodze żywota Sellanizm
Zastanawiałem się kiedyś nad Czyśćcem i doszedłem do wniosków, które nie dały się pogodzić z prawdą Pisma Świętego. Pisze w nim, że żaden człowiek po śmierci nie jest już w stanie zapłacić za swój grzech, nie nawróci się, jak też nikt mu w tym nie może pomóc. Te słowa wprawiły mnie w zadumę nad Biblią. W Nowym Testamencie Pan Jezus naucza o dwóch drogach po śmierci człowieka i nie mówi ani słowa o rzekomym Czyśćcu. Rzeczywiście. Okazuje się, że istnienie Czyśćca czyni posłannictwo i ofiarę Jezusa Chrystusa tak naprawdę niepotrzebną i daremną. Przecież w owym Czyśćcu sami możemy odpokutować za grzechy i tym samym dostąpić zbawienia. Wynika z tego, że możemy się zbawić samodzielnie. Pan Jezus, który przecież jest Bogiem, jednak zaprzecza takiemu rozumieniu zbawienia człowieka. Nawet św. Paweł pisał, że zbawienie jest możliwe tylko przez wiarę w Jezusa Chrystusa- staniu się Jego uczniem i wypełnianiu tego, co nakazał swoim naśladowcom. Zachęcam tym samym do samodzielnego zgłębiania prawdy Pisma Świętego, poznania Pana Jezusa i Jego Ewangelii zbawienia.
@@mattreggie4481 Skoro twierdzisz, że grzech można odpokutować, czy dokonać za niego zapłaty, to nikt inny, ale właśnie Ty nie masz racji. Może na myśli jednak masz co innego? Nie da się Bogu zapłacić za grzech, dlatego właśnie ludzkość potrzebowała zbawcy w osobie Pana Jezusa, który jako nieskalany grzechem mógł wziąć na siebie karę za grzech, którą to jest śmierć. Więc czym jest pokuta za grzech? Wiesz, czy nie? Dziwne, bo już Stary Testament mówi, że nie można dać Bogu okupu za grzech, a Ty uważasz, że jednak można? Może chodzi Ci o nawrócenie, ale nawet nawrócić się trzeba za życia. Po śmierci już nic nie zrobisz- Księga Koheleta 9:5. Pamiętaj, że choćbyś naprawiła wyrządzony grzech, to on wciąż na Tobie ciąży i żaden ksiądz Ci go nie da rady odpuścić. Musi to zrobić jedynie Bóg, ale i tak ze swej łaski.
@@marcinlentowicz Ach, zatem uważasz, że skoro Pan Jezus ofiarował się za nas, to obecnie można kraść, gwałcić i mordować, a i tak pójdzie się prosto do Nieba? Ofiara krzyżowa zgładziła winę grzechu pierworodnego, ale nie te winy, które zaciągamy każdego dnia.
@@mattreggie4481 Niestety, chyba nie rozumiesz ofiary krzyżowej. Grzeszyć dobrowolnie nie możemy, co wielokrotnie podkreślał apostoł Paweł, jak i mówił sam Pan Jezus. Człowiek niestety będzie upadał, ale narodzony na nowo nie będzie w grzechu trwać. Pan Jezus zapłacił nie tylko za grzech, jak popełnili pierwsi ludzie, ale i za grzechy obecnie popełniane przez ludzi także. Błądzisz, jeśli sądzisz, że sama możesz zapłacić za grzechy, albo choćby za jeden. Tym samym twierdzisz, że sama możesz się zbawić... To nieprawda. Adam z Ewą podobnie myśleli i jak skończyli? Wiadomo. Budowniczowie wieży Babel też sądzili, że własnymi siłami uda się im dotrzeć do nieba. Niestety, nie udało się. Tobie też się nie uda, jeśli myślisz, że własnymi wysiłkami osiągniesz zbawienie. Psalm 49 potwierdza, że nie możesz zapłacić Bogu, aby ujść z życiem. Jedyną drogą do Boga jest Pan Jezus Chrystus, a ściślej mówiąc to wiara w Niego, czyli podążanie za Jego naukami w taki sposób, w jaki On chce, a nie w taki, jak nam się podoba. Twoje uczynki nie mają w tej kwestii żadnego znaczenia. Nie mówię, że nie mają znaczenia w ogóle, bo mają, ale nie aby Cię zaprowadzić do nieba. Dowód masz w liście do Efezjan 2:8.
@@marcinlentowicz To może Ty sobie poczytaj Jk 2, 14 -26, a zwróć szczególną uwagę na werset 17. "Wiara bez uczynków jest MARTWA". Jak coś martwego może zbawić?
Śnię o kraju, co tam W górze cudownie lśni, Marzę o nim na ziemi co dnia. Myślę, że Jezus mój Da wnet w nim miejsce mi. Z ilu gwiazd będzie korona ma? Mnóstwo gwiazd będzie lśnić na koronie mej tam, Gdy ja stanę przed Nim w końcu dni. Gdy mnie wzbudzi mój Pan I da wieczność mi sam: Mnóstwo gwiazd będzie zapłatą mi! Innym wskazać, gdzie Pan, To życiowy mój cel, To jest treścią mych marzeń, mych dni; Gdy ja z nimi tam wraz Wdzieję szatę jak biel, Ileż gwiazd będzie zapłatą mi! Co za szczęście dla tych, Których zbawi Król chwał, I da stanąć na morzu ze szkła! Tam i ja z Ojca rąk Wezmę wieczny mój dział: Z wielu gwiazd będzie korona ma!
@@tomaszkaczmarek9813 To on dalej jest heretykiem........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................
DUSZA w języku Hebrajskim znaczy NEFESZ a greckim PSYCHE i oznacza człowieka, zwierzę i wszelką istotę żywą na ziemi. Komu przyszło do głowy, żeby osobę zmarłą określać tym słowem?. Są dwa rodzaje istnień. Na ziemi wszelkie istoty żywe to są DUSZE - NEFESZ i PSYCHE, natomiast osoby duchowe żyjące w niebie są określane słowem RUACH i PNEUMA. Jeśli komuś przyszłoby do głowy męczyć DUSZĘ, to musiałby to zrobić przed jego śmiercią, podczas życia na ziemi. A jeśli miałby być męczony po śmierci, to już nie jest duszą. Gdyby był osobą duchową, to jak można go męczyć? Czy wiatr można przypalić ogniem albo zakuć w dyby? Jedynie Bóg może ją pozbawić życia.
Lekarstwem na te zwiedzone objawienia jest słowo Boże i wiara w nie. Bóg w Biblii dał wskazówki jak dostać się do nieba.A o czyścu nie ma tam ani słowa.A o niebie jest sporo tam napisane.CZYTAJCIE SŁOWO BOŻE I NIE PRZYJMUJCIE OBJAWIEŃ KTÓRE SĄ W SPRZECZNOŚCI ZE SŁOWEM BOŻYM. A oto kilka wersetów dla przykładu: List do Rzymian 10: 8 Ale cóż mówi: Słowo to jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim4. Ale jest to słowo wiary, którą głosimy. 9 Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie5. 10 Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia. 11 Wszak mówi Pismo: Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony6. 12 Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. 13 Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony7. List do Rzymian 8: 8 1 Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie1, nie ma już potępienia. 2 Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci. 3 Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało2 czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla [usunięcia] grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech, 4 aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, o ile postępujemy nie według ciała, ale według Ducha3. 5 Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha - do tego, czego chce Duch. 6 Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha - do życia i pokoju. 7 A to dlatego, że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się bowiem Prawu Bożemu, ani nawet nie jest do tego zdolna. 8 A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. 9 Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. 10 Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na [skutki] grzechu duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. 11 A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha. 12 Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. 13 Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli.Synostwo Boże chrześcijan4 14 Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. 15 Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!» 16 Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi5. 17 Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale. Przeznaczenie do chwały 18 Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. 19 6 Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. 20 Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, 21 że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. 22 Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia. 23 Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary7 Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując 7 - odkupienia naszego ciała. 24 W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? 25 Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy. 26 Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. 27 Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą. 28 Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim8 dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. 29 Albowiem tych, których od wieków9 poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. 30 Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą10. Hymn wdzięczności 31 Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?11 32 On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować?12 33 Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? 34 Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?13 35 Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? 36 Jak to jest napisane: Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień, uważają nas za owce przeznaczone na rzeź14. 37 Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. 38 I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, 39 ani co wysokie14, ani co głębokie15, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. I wiele i innych wersetów tam znajdziecie jak być zbawionych.
Czyściec to ja mam w życiu Cierpię na depresję i zaburzenie borderline Nie mogę się cieszyć życiem. Ojczym mnie molestował jak miałam 13 lat potem pobił. Dopiero niedawno powiedziałam co mnie spotkało. To jest mój czyściec na ziemi
Zaufaj Jezusowi i Jego Slowom. Wiem, latwo to powiedziec gdy serce wyje z bolu. Poza tym depresja to choroba. Trzeba sie leczyc, sa rozne metody; od farmy przez psychoterapie.
Mariola jak bedziesz chciała porozmawiać tak po prostu albo moge ci jakoś pomóc pomodlić się o ciebie daj znać służe ci pomocą oraz modlitwą, ramieniem wsparcia.🌷Pamiętaj że mimo że spotkało cie wiele złego od świata jak i mnie bo ojcem świata jest szatan i on do tego doprowadza, Dla Boga jesteś ważna i cenna i Abba Chce dac ci Zycie.❤ Może teraz tego nie rozumiesz ale możesz tylko musisz otworzyć swoje serce na Boga.
Można się załamać-kiedy ta siostra niby tyle nagrzeszyła? Pewnie młodo wstąpiła , dalej modliła się i pracowała za co ona w ogóle do czyśca trafiła?Co to znaczy była obojetna? Taka siostra razem ze skruszonym seryjnym?
@@Krol_mappingu Koszmarny ten "bóg" z tego "objawienia". To nie jest tak ze nie wierze w czysciec i piekło ale tutaj mamy absurd . Jakis pedofil zgwalcił i zabił dziecko powiedzmy , ktoś się za niego modlił(po co?potwory powinny trafić gdzie ich miejsce) i trafił do czysca i takie same męki cierpi co siostra która spedziła wiekszośc zycia w zakonie i czasami sie jej przysnęlo na modlitwie poza zwykłymi zupelnie naturalnymi okresami oschłości? W tamtych czasach psychiatrów nie było i mamy takie kwiatki...
@@beatapogorzelska1241 Skąd wiesz co ta siostra robiła? Ten ateista (gwałciciel) nie miał do czynienia ze służbą Bożą. Służba Panu Bogu to najważniejsza rzecz, i dlatego zaniedbania jej albo brak szacunku do niej są tak ciężkimi grzechami. "poza zwykłymi zupelnie naturalnymi okresami oschłości?" Co to jest naturalny okres oschłości??? "ktoś się za niego modlił(po co?potwory powinny trafić gdzie ich miejsce)" Jaki normalny człowiek chce żeby ktoś trafił do piekła bo zrobił coś (nawet bardzo razy 666) złego?!? "W tamtych czasach psychiatrów nie było i mamy takie kwiatki..." Żadni psychiatrzy nie są potrzebni, w Piśmie Świętym była jakaś przypowieść o kobiecie która szukała pomocy u człowieka a nie u Boga.
@@Krol_mappingu Bóg surowo karał odstępczych Izraelitów za to, że palili swoich synów na ofiarę a sam robiłby to samo. Także słowa Pawła przeczą temu poglądowi. (RZYM.6:23) ,,Bo zapłatą za grzech jest śmierć. Ale Bóg daje nam w darze życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana.'' Nie ma ludzi bez grzechu. (RZYM.6:7) ,,Bo ten, kto umarł, został uwolniony od grzechu.'' Śmierć powoduje, że grzesznik ma czystą ,,kartę'' a skoro tak, to czy miałby być karany drugi raz za te same grzechy? (RZYM.5:12) ,,Grzech pojawił się na świecie przez jednego człowieka, a przez grzech - śmierć i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, bo wszyscy stali się grzeszni.'' A zatem, śmierć uwalnia ludzi od popełnionych grzechów, jakże mógłby jeszcze cierpieć w ,,czyśćcu'' lub ,,piekle''. Demony poprzez duchowieństwo próbują zaszczepić fałszywą naukę oczerniającą Boga.
Nie martw się. Nie ma żadnego czyśćca.Czytaj Biblię,dowiesz się z niej jak być zbawionym.Przeczytaj cały Nowy Testament.Dowiesz się z niego że zbawienie jest z łaski nie z uczynków.Powodzenia,czytaj z wiarą bez powątpiewania.
Dobrze jest poznać prawdę ze słowa Bożego a nie z ust ,analfabetów biblijnych'. DUSZA w języku Hebrajskim znaczy NEFESZ a greckim PSYCHE i oznacza człowieka, zwierzę i wszelką istotę żywą na ziemi. Komu przyszło do głowy, żeby osobę zmarłą określać tym słowem?. Są dwa rodzaje istnień. Na ziemi wszelkie istoty żywe to są DUSZE - NEFESZ i PSYCHE, natomiast osoby duchowe żyjące w niebie są określane słowem RUACH i PNEUMA. Jeśli komuś przyszłoby do głowy męczyć DUSZĘ, to musiałby to zrobić przed jego śmiercią, podczas życia na ziemi. A jeśli miałby być męczony po śmierci, to już nie jest duszą. Gdyby był osobą duchową, to jak można go męczyć? Czy wiatr można przypalić ogniem albo zakuć w dyby? Jedynie Bóg może ją pozbawić życia.
1:56 no właśnie, Czyściec jest jak Piekło, ciekawe stwierdzenie, ale przez tego typu stwierdzenia mam wątpliwości co do słuszności dogmatu o Czyśćcu. Otóż Czyściec jest jak Piekło , ale z tą różnicą, że męki w Czyśćcu mają swój koniec a w Piekle nie, oraz że w Czyśćcu dusze nie przeklinają Boga chodź to Bóg jest źródłem tych mąk o czym później, a w Piekle dusze przeklinają Boga chodź to moc piekielna zadaje to cierpienie. Moim zdaniem, wątek Czyśćca jest bardzo ciekawy, bo wychodzi na to że Czyściec to takie tymczasowe Piekło które nie niszczy duszy. Ale w wątku Czyśćca kluczowe jest to, że dogmat ten powoduje inne postrzeganie Boga względem innych chrześcijan. Dogmat o Czyśćcu prowadzi do tego, że to Bóg jest źródłem cierpienia, ale istnieje w katolicyźmie taka część teologii, która o dziwo nie jest za bardzo poruszana. A mianowicie, że w Katolicyźmie istnieje rozróżnienie na "cierpienie oczyszczające" i "cierpienie niszczące". Demony to źródło cierpienia niszczącego, a Bóg to źródło cierpienia oczyszczającego, więc tym samym Bóg w katolicyźmie jest kimś okrutnym, skoro nie przebaczy żadnego grzechu, bo do Nieba mogą iść tylko duszę czyste, a za każdy grzech Bóg będzie zadawał męki i torturował w Czyśćcu. Ale w dogmacie o Czyśćcu jest też ogromna sprzeczność. Otóż wedle teologii katolickiej Czyściec to stan tymczasowy nie dla tego, że dusze z niego trafią po pewnym czasie do nieba, ale dlatego że Czyściec przestanie istnieć w dniu sądu ostatecznego, a do nieba może iść tylko ktoś krystalicznie czysty, więc jak ktoś z żywych doczeka Sądu Ostatecznego, normalnie kwalifikowałby się do Czyśćca, ale w dniu Sądu ostatecznego nie będzie już Czyśćca, to trafi wtedy do Piekła ? Czyli żeby trafić do Czyśćca trzeba mieć szczęście nie doczekać się Sądu Ostatecznego ? Przecież w innych wyznaniach chrześcijańskich Bóg to nieskończona miłość, która nie jest twórcą cierpienia i nie może być źródłem cierpienia, ale Bóg może dopuścić cierpienie jako środek do nawrócenia i odkrycia wiary, podczas gdy w katolicyźmie Bóg to źródło oczyszczającego cierpienia, innego niż cierpienie zadawane przez demony, i Bóg na takie oczyszczające cierpienie może skazywać tu na ziemi, jak i po śmierci w Czyśćcu. Modlitwy za zmarłych są więc dlatego, że duś,e w Czyścy mogą niewytrzymać tortur zadawanych im przez Boga ? Czy dogmat o Czyśćcu nie jest pewną formą demonizowania Boga skoro przypisuje się nim Bogu bycie źródłem "oczyszczającego" cierpienia ? Liczę że ktoś w sposób merytoryczny odpowie na moje wątpliwości odnośnie tego dogmatu o Czyśćcu.
Jedno jest pewne, że te dogmaty nie mają nic wspólnego ze słowem Bożym. To są mitologie Platona i innych mędrców, które oczerniają Boga. Biblia informuje nas o tym, że człowiek po śmierci zapadł w głęboki sen w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. (RODZ.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika to, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej? Nauka o ,,piekle'' stawia Boga w niekorzystnym świetle. Jest to zarzucanie Bogu kłamstwa. Jeśli, ktoś stracił wiarę w Boga, to wierzy w piekło, gdyż jedno wyklucza drugie. Kolejny argument. (JANA.3:16) ,,Bo Bóg tak bardzo umiłował świat, że posłał swego Syna, aby każdy kto w Niego uwierzy osiągnął życie wieczne. Tak Ojciec jak i Syn przejawiają taką samą miłość do ludzi''. Jeśli ,,Bóg jest miłością'' i kocha ludzi do tego stopnia, że dał swojego Syna za nich, i miałby stworzyć piekielną kaźń i wiecznie męczyć ludzi? To jest myślenie demoniczne. Lepiej byłoby dla tych, którzy wymyślili takie kłamstwa, żeby byli psychicznie chorzy, wtedy Bóg zmiłuje się nad nimi.
Czyli, musimy ze strachu przed cierpieniem być posłuszni Bogu. W przeciwnym wypadku doświadczymy Jego sadystycznych praktyk przez całe wieki w niewyobrażalnych cierpieniach a On się na to patrzy i jest dumny z tego że ludzie mówią o nim BÓG MIŁOSIERNY
Czy na pewno można mieć kontakt z duszami czyścowymi? Czy dla nas Katolików wygląda to na zgodne z naszą religią ? Łk 16,26 „A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że NIKT choćby chciał, STĄD DO WAS PRZYJŚĆ NIE MOŻE ani stamtąd do nas się przedostać".
@@magorzatarzepka6091 Podstawą wiary nas katolików jest Pismo Święte, natchnione przez Najwyższego, a nie książka, którą napisał człowiek. Nie ma żadnego znaczenia, gdy ktoś pisze rzecz odwrotną do jednej z prawd umieszczonych w Biblii. Proszę jeszcze raz przeczytać cytat z Pisma Świętego przytoczony przeze mnie powyżej.
@@tomaszkaczmarek9813 piszesz jak protestant. Podstawą wiary nas katolików jest Pismo Święte, Tradycja Kościoła i święci Kościoła. Książka Marii Simmy ma imprimatur z 1969r.
A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd” (Hbr 9, 27 Przypowieść o Łazarzu i Bogaczu Łukasza 16 19 Był pewien bogaty człowiek, który ubierał się w purpurę i bisior i wystawnie ucztował każdego dnia. 20 Był też pewien żebrak, imieniem Łazarz, który leżał u jego wrót owrzodziały; 21 Pragnął on nasycić się okruchami, które spadały ze stołu bogacza. Nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. 22 I umarł żebrak, i został zaniesiony przez aniołów na łono Abrahama. Umarł też bogacz i został pogrzebany. 23 A będąc w piekle i cierpiąc męki, podniósł oczy i ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. 24 Wtedy zawołał: Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza, aby umoczył koniec swego palca w wodzie i ochłodził mi język, bo cierpię męki w tym płomieniu. 25 I powiedział Abraham: Synu, wspomnij, że za życia odebrałeś swoje dobro, podobnie jak Łazarz zło. A teraz on doznaje pociechy, a ty cierpisz męki. 26 I oprócz tego wszystkiego między nami a wami jest utwierdzona wielka przepaść, aby ci, którzy chcą stąd przejść do was, nie mogli, ani stamtąd przejść do nas. 27 A on powiedział: Proszę cię więc, ojcze, abyś posłał go do domu mego ojca. 28 Mam bowiem pięciu braci - niech im da świadectwo, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki. 29 Lecz Abraham mu powiedział: Mają Mojżesza i Proroków, niech ich słuchają. 30 A on odpowiedział: Nie, ojcze Abrahamie, lecz jeśli ktoś z umarłych przyjdzie do nich, będą pokutować. 31 I powiedział do niego: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś zmartwychwstał, nie uwierzą. Jezus ani apostołowie nigdy nie uczyli nas modlić się za zmarłych a o żywych. Psalm 49:7 Nikt z nich w żaden sposób nie odkupi swego brata ani nie może dać Bogu za niego okupu; 8 (Kosztowny bowiem jest okup za ich dusze i nigdy się nie zdarzy Kohetela 9:5 ponieważ żyjący wiedzą, że umrą, a zmarli niczego zgoła nie wiedzą, zapłaty też więcej już żadnej nie mają, bo pamięć o nich idzie w zapomnienie. 6 Tak samo ich miłość, jak również ich nienawiść, jak też ich zazdrość - już dawno zanikły, i już nigdy więcej udziału nie mają żadnego we wszystkim, cokolwiek się dzieje pod słońcem. II Koryntian 5:20 Tak więc w miejsce Chrystusa sprawujemy poselstwo, tak jakby Bóg upominał was przez nas. W miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem. Temu pojednanie się z Bogiem za życia i Nowo narodzenie jest tak ważne bo jak człowiek umrze już nic nie może zmienić, naprawić.
Gdyby Jezus chciał przedstawić tak odmienną i nie zrozumiałą dla uczniów naukę zrobiłby to w inny sposób. Jednakże, nie do pomyślenia jest to, żeby Pismo święte sobie zaprzeczało. Mianowicie, Bóg surowo karał odstępczych Izraelitów za to, że palili swoich synów na ofiarę a sam robiłby to samo. Także słowa Pawła przeczą temu poglądowi. (RZYM.6:23) ,,Bo zapłatą za grzech jest śmierć. Ale Bóg daje nam w darze życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana.'' Nie ma ludzi bez grzechu. (RZYM.6:7) ,,Bo ten, kto umarł, został uwolniony od grzechu.'' Śmierć powoduje, że grzesznik ma czystą ,,kartę'' a skoro tak, to czy miałby być karany drugi raz za te same grzechy? (RZYM.5:12) ,,Grzech pojawił się na świecie przez jednego człowieka, a przez grzech - śmierć i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, bo wszyscy stali się grzeszni.'' A zatem, śmierć uwalnia ludzi od popełnionych grzechów, jakże mógłby jeszcze cierpieć w ,,czyśćcu'' lub ,,piekle''. Demony poprzez duchowieństwo próbują zaszczepić fałszywą naukę oczerniającą Boga.
Opowiesc,polecam Panu Vasto Lorde do przeczytania. Z Panem Bogiem. ---- Mała katecheza z YOUCATem Pod ogniem. Kiedy byłem małym chłopcem, trudno byłoby mi określić się mianem grzecznego… Biłem się z kolegami, bez żadnych ograniczeń dokuczaliśmy sobie nawzajem. Kiedy dorastałem, zacząłem łatwiej obrażać się na innych, a nawet często upominać innych, grożąc im przy tym palcem. Mówi się u nas, w Niemczech, że za takie postępki będziemy się palić. Ta kara palenia się oznaczała, że pójdziemy do czyśćca, ale wtedy nie mogłem tego pojąć. Później odkryłem, że zwłaszcza średniowieczni malarze uwielbiali przedstawiać dusze w czyśćcu, które smażyły się w ogniu. Teraz rozumiem, że dorośli próbowali mi dać do zrozumienia, że za swoje złe czyny będę musiał odpokutować w wieczności - a to nie byłoby zabawne… Czyściec zapomniany? Później, kiedy studiowałem, słyszałem wszelkiego rodzaju obraźliwe opinie, a nawet złośliwe żarty o czyśćcu. Nikt nie traktował poważnie czyśćca, ponieważ był on bardzo słabo opisany w Biblii. Mówiono mi, że powinienem uczyć się od protestantów, którzy w ogóle nie wierzą w czyściec. Jednak, jak na ironię, dotarło do mnie, że czyściec naprawdę istnieje, kiedy byłem świadkiem rozmowy pewnego protestanckiego teologa. Zadał on swojemu katolickiemu koledze dziwne pytanie: „Czy jesteś pewny swojego zbawienia?” - z wyraźnymi podtekstami, które zasygnalizowały mi dwuznaczne przesłanie tego pytania. Ponieważ katolik nie zareagował od razu, usłyszał ostrzejsze pytanie: „Czy jesteś absolutnie pewien swojego zbawienia?”. Nie pamiętam już dokładnie odpowiedzi na to pytanie, ale z grubsza brzmiała ona tak: „Jestem całkowicie pewny, że i za mnie umarł Chrystus i że mnie odkupił. Ale czy kiedykolwiek pójdę do nieba? Skąd mam to wiedzieć? Mógłbym robić co najwyżej jakieś piekielnie złe rzeczy, które gwarantowałyby mi jedynie, że na pewno nie pójdę do nieba”. Dlaczego musi być coś więcej niż niebo i piekło? W ciągu następnych dni zdałem sobie sprawę, dlaczego czyściec istnieje naprawdę i dlaczego moim przeznaczeniem mogłoby być pójście tam zaraz po śmierci. Gdyby istniały tylko białe lub czarne miejsca, czyli niebo lub piekło, odkupienie lub potępienie, miłosierdzie lub przekleństwo - żylibyśmy mimo wszystko w okrutnym wszechświecie. Na przykład islam zna tylko taką radykalną alternatywę. Kiedyś jechałem z Kairu nad Morze Czerwone. Nigdy nie widziałem smutniejszego świata. Kilometr po kilometrze jechaliśmy przez zwęglone resztki domostw, prowizoryczne konstrukcje służące do mieszkania, cuchnące podwórka, na których wegetowali szarzy ludzie z równie szarymi zwierzętami. „Dlaczego to wszystko jest tak nieskończenie smutne?” - zapytałem koptyjskiego chrześcijanina, który mi towarzyszył. „To z powodu ich wiary. Dzieje się tak, ponieważ nie potrafią odkryć słonecznej strony życia. Ich życie jest tak smutne, bo wierzą, że są przeklęci teraz i na zawsze! Nie ma sensu nic, cokolwiek by zrobili”… W tych kolejnych dniach po tej chwili, w której protestancki teolog zadał pytanie o „pewność zbawienia”, zastanawiałem się nad własną nadzieją na życie wieczne. Myślałem o swojej śmierci i o chwili, w której spojrzę Bogu w oczy. Oczywiście, miałem nadzieję, że miłosierny Bóg powie mi wtedy również choćby to jedno wyzwalające zdanie: „Wejdź, aby radować się ze swoim Panem!” (por. Mt 25, 23). Nagle jednak stało się też dla mnie zupełnie jasne, że kiedy nadejdzie ten moment, w którym cała moja biografia zostanie prześwietlona jaskrawym światłem prawdy, to ogarnie mnie też zupełnie inne uczucie, niż to dotychczasowe: a mianowicie głęboki wstyd. Wejście w nieskończoną jasność Boga nie oznacza, że zostaniemy oślepieni przeogromnym blaskiem i wchłonięci przez pełnię światła - tak, że jako ludzie przestaniemy istnieć odrębnie. Nie! Dojdziemy wtedy do doskonałej wiedzy o Bogu i doskonałej wiedzy o nas samych - w tym samym czasie. Przed radością: wstyd Wtedy będzie mi wstyd tych wszystkich chwil, kiedy beztrosko przechodziłem ponad miłością - zwłaszcza tych wszystkich małych momentów buntu i zdrady. W YOUCAT w numerze 159 jest opisana ta chwila najgłębszego wstydu w taki sposób: „Kiedy Piotr zdradził Jezusa, Pan odwrócił się i spojrzał na niego: «A Piotr wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał» - uczucie jak w czyśćcu”. W tamtych dniach zrozumiałem, że czyściec istnieje i że jest częścią mojej nadziei w Bogu i w życiu wiecznym. Mogę jeszcze przytoczyć, co znajduje się w YOUCAT na początku numeru 159: „Kto umiera w stanie łaski Bożej (czyli pojednany z Bogiem i ludźmi), ale potrzebuje jeszcze oczyszczenia, zanim będzie mógł oglądać Boga twarzą w twarz, ten jest w czyśćcu”. Nie mogę się doczekać, aby pewnego dnia Jezus spojrzał na mnie. „Jego wejrzenie - jak pisze papież emeryt Benedykt XVI w swojej encyklice Spe salvi - dotknięcie Jego Serca uzdrawia nas przez bolesną niewątpliwie przemianę, niczym «przejście przez ogień». Jest to jednak błogosławione cierpienie, w którym święta moc Jego miłości przenika nas jak ogień, abyśmy w końcu całkowicie należeli do siebie, a przez to całkowicie do Boga”. ∎
@Ewa Łęczycka Oj chyba jestem Katolikiem :) Katechizm Kościoła Katolickiego Objawienia prywatne: KKK 67 W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. NIE NALEŻĄ ONE JEDNAK DO DEPOZYTU WIARY. Ich rolą nie jest "ulepszanie" czy "uzupełnianie" ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej. Zmysł wiary wiernych, kierowany przez Urząd Nauczycielski Kościoła, umie rozróżniać i przyjmować to, co w tych objawieniach stanowi autentyczne wezwanie Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła. Wiara chrześcijańska nie może przyjąć "objawień" zmierzających do przekroczenia czy poprawienia Objawienia, którego Chrystus jest wypełnieniem. Chodzi w tym wypadku o pewne religie niechrześcijańskie, a także o pewne ostatnio powstałe sekty, które opierają się na takich "objawieniach".
Jak Ci kobieto da tak zarabiać strasząc ludzi byłaś w tym czyscu ???Co bredzisz ??? Zakładasz kanały dla kasy ....zarabiaj na innych rzeczach , módl się sama za siebie ....ZENADA
@@krystyna12 Rzeczywiście, wiarygodne źródła. DUSZA w języku Hebrajskim znaczy NEFESZ a greckim PSYCHE i oznacza człowieka, zwierzę i wszelką istotę żywą na ziemi. Komu przyszło do głowy, żeby osobę zmarłą określać tym słowem?. Są dwa rodzaje istnień. Na ziemi wszelkie istoty żywe to są DUSZE - NEFESZ i PSYCHE, natomiast osoby duchowe żyjące w niebie są określane słowem RUACH i PNEUMA. Jeśli komuś przyszłoby do głowy męczyć DUSZĘ, to musiałby to zrobić przed jego śmiercią, podczas życia na ziemi. A jeśli miałby być męczony po śmierci, to już nie jest duszą. Gdyby był osobą duchową, to jak można go męczyć? Czy wiatr można przypalić ogniem albo zakuć w dyby? Jedynie Bóg może ją pozbawić życia.
Panie Jezu otwórz bramy nieba duszą które są w potrzebie Niech przez Miłosierdzie Boże Odpoczywają w pokoju wiecznym Amen
Nie wiesz co piszesz. Biblia informuje nas o tym, że człowiek po śmierci zapadł w głęboki sen w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. (RODZ.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika to, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej? Nauka o ,,piekle'' stawia Boga w niekorzystnym świetle. Jest to zarzucanie Bogu kłamstwa. Jeśli, ktoś stracił wiarę w Boga, to wierzy w piekło, gdyż jedno wyklucza drugie. Kolejny argument. (JANA.3:16) ,,Bo Bóg tak bardzo umiłował świat, że posłał swego Syna, aby każdy kto w Niego uwierzy osiągnął życie wieczne. Tak Ojciec jak i Syn przejawiają taką samą miłość do ludzi''. Jeśli ,,Bóg jest miłością'' i kocha ludzi do tego stopnia, że dał swojego Syna za nich, i miałby stworzyć piekielną kaźń i wiecznie męczyć ludzi? To jest myślenie demoniczne. Lepiej byłoby dla tych, którzy wymyślili takie kłamstwa, żeby byli psychicznie chorzy, wtedy Bóg zmiłuje się nad nimi.
@@JurandJS jehowy nie chcą was wpuszczać do domu to tutaj nadajecie.😂🤣
@@jonybroniarek2921 A ciebie nie chcą z domu wypuścić.?
@@JurandJS Taa... w piwnicy trzymają.
@@jonybroniarek2921widzę, że i ciebie nie chcą wypuścić skoro też nadajesz tutaj😅😅
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światłość wiekuista niech im świeci przez nieskończone miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju wiecznym Amen
Pokój wieczny czy zmartwychwstanie,trzeba coś wybrać?
To jest wiarygodna opowieść o tej zakonnicy w czyśćcu ?
@@ukaszromek7436Kto to może wiedzieć.
Zmarły śpi snem śmierci, nie musisz się nim przejmować. On już zapłacił za swoje grzechy.
@@brunotulio2867 rzymsko katolicy tego nie rozumieją i daleko ciągle powtarzają o wiecznym spoczywaniu w grobie, u nich zmartwychwstanie nie istnieje
Pane , zmiluj sa nad dušami v očistci a prijmi ich do večného života . Amen. .
Bóg Zapłać za wspólną modlitwę ❤️❤️❤️🌺🌺❤️
Panie miej miłosierdzie nad duszami w czyścu ,
proszę za nimi
DUSZA w języku Hebrajskim znaczy NEFESZ a greckim PSYCHE i oznacza człowieka, zwierzę i wszelką istotę żywą na ziemi. Komu przyszło do głowy, żeby osobę zmarłą określać tym słowem?. Są dwa rodzaje istnień. Na ziemi wszelkie istoty żywe to są DUSZE - NEFESZ i PSYCHE, natomiast osoby duchowe żyjące w niebie są określane słowem RUACH i PNEUMA. Jeśli komuś przyszłoby do głowy męczyć DUSZĘ, to musiałby to zrobić przed jego śmiercią, podczas życia na ziemi. A jeśli miałby być męczony po śmierci, to już nie jest duszą. Gdyby był osobą duchową, to jak można go męczyć? Czy wiatr można przypalić ogniem albo zakuć w dyby? Jedynie Bóg może ją pozbawić życia.
Niech Maryja często chłodzi dusze w czyśćcu cierpiące. Bóg zapłać za ten film 😇
@@MrMarekmish Skąd to natchnienie.
Powinna zamontować im pompę wodną o dużej wydajności.
Za wszystkie duszę w czyścu cierpiące.
Wieczny odpoczynek.
DUSZA w języku Hebrajskim znaczy NEFESZ a greckim PSYCHE i oznacza człowieka, zwierzę i wszelką istotę żywą na ziemi. Komu przyszło do głowy, żeby osobę zmarłą określać tym słowem?. Są dwa rodzaje istnień. Na ziemi wszelkie istoty żywe to są DUSZE - NEFESZ i PSYCHE, natomiast osoby duchowe żyjące w niebie są określane słowem RUACH i PNEUMA. Jeśli komuś przyszłoby do głowy męczyć DUSZĘ, to musiałby to zrobić przed jego śmiercią, podczas życia na ziemi. A jeśli miałby być męczony po śmierci, to już nie jest duszą. Gdyby był osobą duchową, to jak można go męczyć? Czy wiatr można przypalić ogniem albo zakuć w dyby? Jedynie Bóg może ją pozbawić życia.
Dobry Jezu przez Twoje święte Miłosierdzie wyzwól jak najwięcej dusz z czyśca.Daruj duszom czyśccowym grzechy , zaniedbania przewinienia i wszystko czym Cię obraziły za życia wyzwół je łaskawie od kar i cierpień i zabierz Je przed swoje Święte Oblicze! Matko Najświętsza wstawiaj się u Pana za duszami w czyśccu cierpiącymi i zaprowadź je do Jezusa! Amen.Wieczny odpoczynek racz Im dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci przez całą wieczność! Amen
Wierzysz w demoniczną propagandę, bo Boga nie znasz. Biblia informuje nas o tym, że człowiek po śmierci zapadł w głęboki sen w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. (RODZ.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika to, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej? Nauka o ,,piekle'' stawia Boga w niekorzystnym świetle. Jest to zarzucanie Bogu kłamstwa. Jeśli, ktoś stracił wiarę w Boga, to wierzy w piekło, gdyż jedno wyklucza drugie. Kolejny argument. (JANA.3:16) ,,Bo Bóg tak bardzo umiłował świat, że posłał swego Syna, aby każdy kto w Niego uwierzy osiągnął życie wieczne. Tak Ojciec jak i Syn przejawiają taką samą miłość do ludzi''. Jeśli ,,Bóg jest miłością'' i kocha ludzi do tego stopnia, że dał swojego Syna za nich, i miałby stworzyć piekielną kaźń i wiecznie męczyć ludzi? To jest myślenie demoniczne. Lepiej byłoby dla tych, którzy wymyślili takie kłamstwa, żeby byli psychicznie chorzy, wtedy Bóg zmiłuje się nad nimi.
Jakże cudne i prawdziwe święte słowa,jakże warto nieustannie ćwiczyć się w tych cnotach i starać się pielęgnować i żyć w takiej świadomości,aby zawsze być przygotowanym na śmierć. Chociaż na ziemi walka trwa, ale często przyjmowane Sakramenty Swięte uchronią nas od złego, wówczas na pewno te piękne słowa obrócą się w czyn.🌹
@@MrMarekmish Co do ojczyzny, to z nią jest istny kabaret. Wielu ludzi straciło życie w jej obronie. A kiedy została wyzwolona spod okupacji, wielu uciekło z niej, z powrotem pod okupację, po to, żeby lepiej się im żyło. Na pewno lepiej się żyje prawdziwym sługom Bożym, bo są zjednoczeni w oddawaniu czci Bogu i nie poróżni ich granica państwa, czy język, rasa czy cokolwiek innego.
dla jego bolesnej mekki miej miłosierdzie dla nas i świata całego...
Bóg surowo karał odstępczych Izraelitów za to, że palili swoich synów na ofiarę a sam robiłby to samo. Także słowa Pawła przeczą temu poglądowi. (RZYM.6:23) ,,Bo zapłatą za grzech jest śmierć. Ale Bóg daje nam w darze życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana.'' Nie ma ludzi bez grzechu. (RZYM.6:7) ,,Bo ten, kto umarł, został uwolniony od grzechu.'' Śmierć powoduje, że grzesznik ma czystą ,,kartę'' a skoro tak, to czy miałby być karany drugi raz za te same grzechy? (RZYM.5:12) ,,Grzech pojawił się na świecie przez jednego człowieka, a przez grzech - śmierć i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, bo wszyscy stali się grzeszni.'' A zatem, śmierć uwalnia ludzi od popełnionych grzechów, jakże mógłby jeszcze cierpieć w ,,czyśćcu'' lub ,,piekle''. Demony poprzez duchowieństwo próbują zaszczepić fałszywą naukę oczerniającą Boga.
BOŻE BĄDŹ MIŁOŚCI MNIE GRZESZNEMU TOBIE PANIE ZAUFAŁAM NIE ZA WSTYDZĘ SIĘ NA WIEKI AMEN 🙏🏻🙏🏻JEZU UFAM TOBIE
Święte słowa śą tu wypowiedziane a co z duszami cierpioncymi tu na ziemi i przekraczoncymi inn wymiary i nawiedzone domy i mieszkania pozdrawiam twórczyni tego filmiku mile I serdecznie 🙏👍❤❤
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie , a światłość wiekuista niechaj im swieci na wieki wieków .
Amen
A zmartwychwstanie dla kogo będzie?
Wieczny odpoczynek racz im dac PANIE a swiatlosc wiekuista niech im swieci BOŻE ratuj biedne dusze
Wieczny odpoczynek? To co wiecznie w grobie, co to za tekst, a gdzie zmartwychwstanie. Nie dziwi że pona 75 % rzymsko katolików nie wierzy w zmartwychwstanie jak plecie takie pseudo modlitwy.
Wieczny odpoczynek radź im dać Panie a światło wiekuiste niech im świeci na wieki wieków Amen Niech odpoczywają w pokoju wiecznym AMEN 🙏♥️🙏🕊️😇
Jeśli spoczywają to nie mogą cierpieć. Biblia informuje nas o tym, że człowiek po śmierci zapadł w głęboki sen w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. (RODZ.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika to, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej? Nauka o ,,piekle'' stawia Boga w niekorzystnym świetle. Jest to zarzucanie Bogu kłamstwa. Jeśli, ktoś stracił wiarę w Boga, to wierzy w piekło, gdyż jedno wyklucza drugie. Kolejny argument. (JANA.3:16) ,,Bo Bóg tak bardzo umiłował świat, że posłał swego Syna, aby każdy kto w Niego uwierzy osiągnął życie wieczne. Tak Ojciec jak i Syn przejawiają taką samą miłość do ludzi''. Jeśli ,,Bóg jest miłością'' i kocha ludzi do tego stopnia, że dał swojego Syna za nich, i miałby stworzyć piekielną kaźń i wiecznie męczyć ludzi? To jest myślenie demoniczne. Lepiej byłoby dla tych, którzy wymyślili takie kłamstwa, żeby byli psychicznie chorzy, wtedy Bóg zmiłuje się nad nimi.
@@JurandJS proszę Pana istnieje czysciec istnieje piekło, według Pana wiary istnieje tylko niebo dla wszystkich to jest sprzeczne z wiarą katolicką
@@krystyna12 Najważniejsza jest nauka biblijna a nie czyjaś wiara. (PSALM.115:16) ,,Niebiosa należą do Jahwe, ale ziemię dał On ludziom.'' A co na ten temat mówi Jezus?. (MAT.5:5) „Szczęśliwi ci, którzy są łagodni, bo oni odziedziczą ziemię.'' Gdyby było inaczej, to po co mielibyśmy prosić o ,,Przyjście Królestwa Bożego tu na ziemię'' skoro sami uciekamy do nieba. To byłoby nielogiczne. Ludzie mają żyć na ziemi a Bóg i aniołowie w niebie. Dla wielu, to trudne do ogarnięcia, bo ich przywódcy religijni mają inne zdanie.
@@krystyna12 Dużo jest teorii w pani komentarzu. Można sobie wierzyć w co się chce, ale jakie to daje korzyści. Ja, żeby uwierzyć w jakąś naukę, muszę mieć potwierdzenie wielu wersetów. Nauka taka jest zgodna z wolą Boga jeśli wspiera ją kontekst całej Biblii. W sprawie zamieszkanej ziemi, trzeba rozważyć wszelkie proroctwa od początków istnienia człowieka. Nikt nie zaprzeczy temu, że ,,Bóg stworzył ziemię na mieszkanie dla ludzi''. Gdzie, zatem jest rezygnacja Boga z tego postanowienie i na jakiej podstawie miałby to zmienić? Przecież Bóg stałby się kłamcą. (RODZ.2:8,9) ,,Bóg zasadził też ogród w Edenie, na wschodzie, i tam umieścił człowieka, którego ukształtował. Jahwe sprawił, że z ziemi wyrosły wszelkiego rodzaju drzewa, które pięknie wyglądały i miały owoce dobre do jedzenia, a także drzewo życia w środku ogrodu oraz drzewo poznania dobra i zła.'' Takie było i jest zamierzenie Boże. A czy po buncie w Edenie, gdy na ludzi spadł grzech i śmierć Bóg zmienił swoje zamierzenia względem człowieka? Gdyby tak było, to znaczyłoby, że Szatan odniósł zwycięstwo: Pokrzyżował plany Bogu. Bóg musiał zmienić swoje zamierzenie, a zamiast (Karą za grzech jest śmierć) Człowiek otrzymał nagrodę ,,życie w niebie z Bogiem.'' Gdyby, ludzie dalej żyli po śmierci, to Jezusowa ofiara okupu i zmartwychwstanie nie miałoby sensu. Jednakże ,,Bóg nie może kłamać'' więc cały czas mówi o swoim zamierzeniu. Tak jakby przewidział, że ludzie będą chcieli wziąć niebo we własne posiadanie, wbrew Jego woli.. (PSALM.115:16) ,,Niebiosa należą do Jahwe, ale ziemię dał On ludziom.'' Takich argumentów jest mnóstwo.
@@JurandJS Pan napisał że niebo jest dla Stwórcy, ziemia dla ludzi, w Biblii jest Stary testament i Nowy testament , Pan uznaje tylko Stary testament jaką wiarę pan wyznaje?
Bóg Zapłać.
Jezus oddał swe życie w ofierze aby pokorni ludzie mieli nadzieję na zmartwychwstanie w ciele i žycie wieczne w raju na ziemi ! EWANGELIA JANA 5 : 28 - 29 ...!! Pogañskie nauki o duszy niešmiertelnej piekle czyšcu ZNIESŁAWIAJĄ BOGA MIŁOŠCI I UNICESTWIAJA OFIARE JEGO SYNA JEZUSA CHRYSTUSA !!! EWANGELIA MATEUSZA 14..!!!
Krzewienie demonicznej nauki o piekle i czyśćcu jest dochodowe dla duchowieństwa.
JEDNO JEST PEWNE ZE DUSZA W CZYSCCU JEST JUZ URATOWANA I JEST BLISKO BOGA.
A gdzie tak masz napisane w Piśmie Świętym że dusz trafia do jakiegoś czyśćca ?
@@uzytkownikinternetu2973 POJEDZ SOBIE DO RZYMU I ODWIEDZ MUZEUM DUSZ CZYSCOWYCH.CZYSCIEC ISTNIEJE TAK SAMO JAK NIEBO I PIEKLO.
Bog zaplac
Jezu pomóż duszom
🙏
Niech śpiewa anioł
Pieśń chwalącą pana
On bowiem patrzy
Swoimi przedziwnymi oczami
Które to człowiek może odkryć
I zobaczyć nimi skarby
Które są schowane
Na wąskiej drodze żywota
Sellanizm
Zastanawiałem się kiedyś nad Czyśćcem i doszedłem do wniosków, które nie dały się pogodzić z prawdą Pisma Świętego. Pisze w nim, że żaden człowiek po śmierci nie jest już w stanie zapłacić za swój grzech, nie nawróci się, jak też nikt mu w tym nie może pomóc. Te słowa wprawiły mnie w zadumę nad Biblią. W Nowym Testamencie Pan Jezus naucza o dwóch drogach po śmierci człowieka i nie mówi ani słowa o rzekomym Czyśćcu. Rzeczywiście. Okazuje się, że istnienie Czyśćca czyni posłannictwo i ofiarę Jezusa Chrystusa tak naprawdę niepotrzebną i daremną. Przecież w owym Czyśćcu sami możemy odpokutować za grzechy i tym samym dostąpić zbawienia. Wynika z tego, że możemy się zbawić samodzielnie. Pan Jezus, który przecież jest Bogiem, jednak zaprzecza takiemu rozumieniu zbawienia człowieka. Nawet św. Paweł pisał, że zbawienie jest możliwe tylko przez wiarę w Jezusa Chrystusa- staniu się Jego uczniem i wypełnianiu tego, co nakazał swoim naśladowcom. Zachęcam tym samym do samodzielnego zgłębiania prawdy Pisma Świętego, poznania Pana Jezusa i Jego Ewangelii zbawienia.
Nie masz racji. Czyściec jest dochodzeniem do idealnej miłości przez ludzi, którzy nie mają grzechu na sumieniu, tylko za niego nie odpokutowali.
@@mattreggie4481 Skoro twierdzisz, że grzech można odpokutować, czy dokonać za niego zapłaty, to nikt inny, ale właśnie Ty nie masz racji. Może na myśli jednak masz co innego? Nie da się Bogu zapłacić za grzech, dlatego właśnie ludzkość potrzebowała zbawcy w osobie Pana Jezusa, który jako nieskalany grzechem mógł wziąć na siebie karę za grzech, którą to jest śmierć. Więc czym jest pokuta za grzech? Wiesz, czy nie? Dziwne, bo już Stary Testament mówi, że nie można dać Bogu okupu za grzech, a Ty uważasz, że jednak można? Może chodzi Ci o nawrócenie, ale nawet nawrócić się trzeba za życia. Po śmierci już nic nie zrobisz- Księga Koheleta 9:5. Pamiętaj, że choćbyś naprawiła wyrządzony grzech, to on wciąż na Tobie ciąży i żaden ksiądz Ci go nie da rady odpuścić. Musi to zrobić jedynie Bóg, ale i tak ze swej łaski.
@@marcinlentowicz Ach, zatem uważasz, że skoro Pan Jezus ofiarował się za nas, to obecnie można kraść, gwałcić i mordować, a i tak pójdzie się prosto do Nieba? Ofiara krzyżowa zgładziła winę grzechu pierworodnego, ale nie te winy, które zaciągamy każdego dnia.
@@mattreggie4481 Niestety, chyba nie rozumiesz ofiary krzyżowej. Grzeszyć dobrowolnie nie możemy, co wielokrotnie podkreślał apostoł Paweł, jak i mówił sam Pan Jezus. Człowiek niestety będzie upadał, ale narodzony na nowo nie będzie w grzechu trwać. Pan Jezus zapłacił nie tylko za grzech, jak popełnili pierwsi ludzie, ale i za grzechy obecnie popełniane przez ludzi także. Błądzisz, jeśli sądzisz, że sama możesz zapłacić za grzechy, albo choćby za jeden. Tym samym twierdzisz, że sama możesz się zbawić... To nieprawda. Adam z Ewą podobnie myśleli i jak skończyli? Wiadomo. Budowniczowie wieży Babel też sądzili, że własnymi siłami uda się im dotrzeć do nieba. Niestety, nie udało się. Tobie też się nie uda, jeśli myślisz, że własnymi wysiłkami osiągniesz zbawienie. Psalm 49 potwierdza, że nie możesz zapłacić Bogu, aby ujść z życiem. Jedyną drogą do Boga jest Pan Jezus Chrystus, a ściślej mówiąc to wiara w Niego, czyli podążanie za Jego naukami w taki sposób, w jaki On chce, a nie w taki, jak nam się podoba. Twoje uczynki nie mają w tej kwestii żadnego znaczenia. Nie mówię, że nie mają znaczenia w ogóle, bo mają, ale nie aby Cię zaprowadzić do nieba. Dowód masz w liście do Efezjan 2:8.
@@marcinlentowicz To może Ty sobie poczytaj Jk 2, 14 -26, a zwróć szczególną uwagę na werset 17. "Wiara bez uczynków jest MARTWA". Jak coś martwego może zbawić?
Śnię o kraju, co tam W górze cudownie lśni, Marzę o nim na ziemi co dnia. Myślę, że Jezus mój Da wnet w nim miejsce mi. Z ilu gwiazd będzie korona ma?
Mnóstwo gwiazd będzie lśnić na koronie mej tam, Gdy ja stanę przed Nim w końcu dni. Gdy mnie wzbudzi mój Pan I da wieczność mi sam: Mnóstwo gwiazd będzie zapłatą mi! Innym wskazać, gdzie Pan, To życiowy mój cel, To jest treścią mych marzeń, mych dni; Gdy ja z nimi tam wraz Wdzieję szatę jak biel, Ileż gwiazd będzie zapłatą mi!
Co za szczęście dla tych, Których zbawi Król chwał, I da stanąć na morzu ze szkła! Tam i ja z Ojca rąk Wezmę wieczny mój dział: Z wielu gwiazd będzie korona ma!
Witam Bruno !
Na tym kanale też walczysz? ;)
Stary chłop jak ja, a tu wierszyk na poziomie najwyżej podstawówki :(
@@tomaszkaczmarek9813 O co walczy?
Nie trzeba marzyć tylko działać :D
@@Krol_mappingu Walczy o swoje, czyli ze swojego punktu widzenia (tzn. Adwentystów) naświetlenie.
@@tomaszkaczmarek9813 To on dalej jest heretykiem........................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................
Czyli można mówić o kręgach Czyśćcowych ? W każdym kręgu dusza coraz mocniej cierpi ?
DUSZA w języku Hebrajskim znaczy NEFESZ a greckim PSYCHE i oznacza człowieka, zwierzę i wszelką istotę żywą na ziemi. Komu przyszło do głowy, żeby osobę zmarłą określać tym słowem?. Są dwa rodzaje istnień. Na ziemi wszelkie istoty żywe to są DUSZE - NEFESZ i PSYCHE, natomiast osoby duchowe żyjące w niebie są określane słowem RUACH i PNEUMA. Jeśli komuś przyszłoby do głowy męczyć DUSZĘ, to musiałby to zrobić przed jego śmiercią, podczas życia na ziemi. A jeśli miałby być męczony po śmierci, to już nie jest duszą. Gdyby był osobą duchową, to jak można go męczyć? Czy wiatr można przypalić ogniem albo zakuć w dyby? Jedynie Bóg może ją pozbawić życia.
Co boli w czyśćcu jak ciała niet.
Lekarstwem na te zwiedzone objawienia jest słowo Boże i wiara w nie.
Bóg w Biblii dał wskazówki jak dostać się do nieba.A o czyścu nie ma tam ani słowa.A o niebie jest sporo tam napisane.CZYTAJCIE SŁOWO BOŻE I NIE PRZYJMUJCIE OBJAWIEŃ KTÓRE SĄ W SPRZECZNOŚCI ZE SŁOWEM BOŻYM.
A oto kilka wersetów dla przykładu:
List do Rzymian 10:
8 Ale cóż mówi: Słowo to jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim4. Ale jest to słowo wiary, którą głosimy. 9 Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że JEZUS JEST PANEM, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie5. 10 Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do usprawiedliwienia, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia.
11 Wszak mówi Pismo: Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony6. 12 Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. 13 Albowiem każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony7.
List do Rzymian 8:
8
1 Teraz jednak dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie1, nie ma już potępienia. 2 Albowiem prawo Ducha, który daje życie w Chrystusie Jezusie, wyzwoliło cię spod prawa grzechu i śmierci. 3 Co bowiem było niemożliwe dla Prawa, ponieważ ciało2 czyniło je bezsilnym, [tego dokonał Bóg]. On to zesłał Syna swego w ciele podobnym do ciała grzesznego i dla [usunięcia] grzechu wydał w tym ciele wyrok potępiający grzech, 4 aby to, co nakazuje Prawo, wypełniło się w nas, o ile postępujemy nie według ciała, ale według Ducha3.
5 Ci bowiem, którzy żyją według ciała, dążą do tego, czego chce ciało; ci zaś, którzy żyją według Ducha - do tego, czego chce Duch. 6 Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha - do życia i pokoju. 7 A to dlatego, że dążność ciała wroga jest Bogu, nie podporządkowuje się bowiem Prawu Bożemu, ani nawet nie jest do tego zdolna. 8 A ci, którzy żyją według ciała, Bogu podobać się nie mogą. 9 Wy jednak nie żyjecie według ciała, lecz według Ducha, jeśli tylko Duch Boży w was mieszka. Jeżeli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten do Niego nie należy. 10 Jeżeli natomiast Chrystus w was mieszka, ciało wprawdzie podlega śmierci ze względu na [skutki] grzechu duch jednak posiada życie na skutek usprawiedliwienia. 11 A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa z martwych, przywróci do życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha.
12 Jesteśmy więc, bracia, dłużnikami, ale nie ciała, byśmy żyć mieli według ciała. 13 Bo jeżeli będziecie żyli według ciała, czeka was śmierć. Jeżeli zaś przy pomocy Ducha uśmiercać będziecie popędy ciała - będziecie żyli.Synostwo Boże chrześcijan4
14 Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. 15 Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze!» 16 Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi5. 17 Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale.
Przeznaczenie do chwały
18 Sądzę bowiem, że cierpień teraźniejszych nie można stawiać na równi z chwałą, która ma się w nas objawić. 19 6 Bo stworzenie z upragnieniem oczekuje objawienia się synów Bożych. 20 Stworzenie bowiem zostało poddane marności - nie z własnej chęci, ale ze względu na Tego, który je poddał - w nadziei, 21 że również i ono zostanie wyzwolone z niewoli zepsucia, by uczestniczyć w wolności i chwale dzieci Bożych. 22 Wiemy przecież, że całe stworzenie aż dotąd jęczy i wzdycha w bólach rodzenia.
23 Lecz nie tylko ono, ale i my sami, którzy już posiadamy pierwsze dary7 Ducha, i my również całą istotą swoją wzdychamy, oczekując 7 - odkupienia naszego ciała. 24 W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni. Nadzieja zaś, której [spełnienie już się] ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? 25 Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy.
26 Podobnie także Duch przychodzi z pomocą naszej słabości. Gdy bowiem nie umiemy się modlić tak, jak trzeba, sam Duch przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami. 27 Ten zaś, który przenika serca, zna zamiar Ducha, [wie], że przyczynia się za świętymi zgodnie z wolą Bożą.
28 Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim8 dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. 29 Albowiem tych, których od wieków9 poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. 30 Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą10.
Hymn wdzięczności
31 Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?11 32 On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować?12 33 Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? 34 Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?13
35 Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? 36 Jak to jest napisane:
Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień,
uważają nas za owce przeznaczone na rzeź14.
37 Ale we wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował. 38 I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, 39 ani co wysokie14, ani co głębokie15, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.
I wiele i innych wersetów tam znajdziecie jak być zbawionych.
Czyściec to ja mam w życiu
Cierpię na depresję i zaburzenie borderline
Nie mogę się cieszyć życiem.
Ojczym mnie molestował jak miałam 13 lat potem pobił.
Dopiero niedawno powiedziałam co mnie spotkało.
To jest mój czyściec na ziemi
Proś dobrego Boga, aby Twój czyściec był właśnie tu na ziemi niż miałabyś tam trafić po śmierci.
Zaufaj Jezusowi i Jego Slowom. Wiem, latwo to powiedziec gdy serce wyje z bolu. Poza tym depresja to choroba. Trzeba sie leczyc, sa rozne metody; od farmy przez psychoterapie.
na depresję leczy naszUkochany lekarz Jezus Chrystus,- zbliż sie do Chrystusa on Cie uleczy ; adoracja,eucharystia i czesta spowiedź pozdrawiam ♥️🙏
@@piotrkrupinski8658 Piękne słowa!Gratuluję dojrzałej wiary!🌹
Mariola jak bedziesz chciała porozmawiać tak po prostu albo moge ci jakoś pomóc pomodlić się o ciebie daj znać służe ci pomocą oraz modlitwą, ramieniem wsparcia.🌷Pamiętaj że mimo że spotkało cie wiele złego od świata jak i mnie bo ojcem świata jest szatan i on do tego doprowadza, Dla Boga jesteś ważna i cenna i Abba Chce dac ci Zycie.❤
Może teraz tego nie rozumiesz ale możesz tylko musisz otworzyć swoje serce na Boga.
Można się załamać-kiedy ta siostra niby tyle nagrzeszyła? Pewnie młodo wstąpiła , dalej modliła się i pracowała za co ona w ogóle do czyśca trafiła?Co to znaczy była obojetna? Taka siostra razem ze skruszonym seryjnym?
Jaka siostra? Zaniedbująca Służbę Bożą? Tak!
@@Krol_mappingu Koszmarny ten "bóg" z tego "objawienia". To nie jest tak ze nie wierze w czysciec i piekło ale tutaj mamy absurd . Jakis pedofil zgwalcił i zabił dziecko powiedzmy , ktoś się za niego modlił(po co?potwory powinny trafić gdzie ich miejsce) i trafił do czysca i takie same męki cierpi co siostra która spedziła wiekszośc zycia w zakonie i czasami sie jej przysnęlo na modlitwie poza zwykłymi zupelnie naturalnymi okresami oschłości? W tamtych czasach psychiatrów nie było i mamy takie kwiatki...
@@beatapogorzelska1241 Skąd wiesz co ta siostra robiła?
Ten ateista (gwałciciel) nie miał do czynienia ze służbą Bożą.
Służba Panu Bogu to najważniejsza rzecz, i dlatego zaniedbania jej albo brak szacunku do niej są tak ciężkimi grzechami.
"poza zwykłymi zupelnie naturalnymi okresami oschłości?" Co to jest naturalny okres oschłości???
"ktoś się za niego modlił(po co?potwory powinny trafić gdzie ich miejsce)"
Jaki normalny człowiek chce żeby ktoś trafił do piekła bo zrobił coś (nawet bardzo razy 666) złego?!?
"W tamtych czasach psychiatrów nie było i mamy takie kwiatki..." Żadni psychiatrzy nie są potrzebni, w Piśmie Świętym była jakaś przypowieść o kobiecie która szukała pomocy u człowieka a nie u Boga.
@@Krol_mappingu Bóg surowo karał odstępczych Izraelitów za to, że palili swoich synów na ofiarę a sam robiłby to samo. Także słowa Pawła przeczą temu poglądowi. (RZYM.6:23) ,,Bo zapłatą za grzech jest śmierć. Ale Bóg daje nam w darze życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana.'' Nie ma ludzi bez grzechu. (RZYM.6:7) ,,Bo ten, kto umarł, został uwolniony od grzechu.'' Śmierć powoduje, że grzesznik ma czystą ,,kartę'' a skoro tak, to czy miałby być karany drugi raz za te same grzechy? (RZYM.5:12) ,,Grzech pojawił się na świecie przez jednego człowieka, a przez grzech - śmierć i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, bo wszyscy stali się grzeszni.'' A zatem, śmierć uwalnia ludzi od popełnionych grzechów, jakże mógłby jeszcze cierpieć w ,,czyśćcu'' lub ,,piekle''. Demony poprzez duchowieństwo próbują zaszczepić fałszywą naukę oczerniającą Boga.
Nie ma żadnego
Droga glowna nauka narodu wybranego S'LEVI chrzescijan nie jest nauczana przez kosciol rzymski sami ja rowniez nie ida...kim byli rzymianie...
Nie wiadomo zupełnie o co chodzi. Musisz poprosić kogoś, aby napisał za Ciebie. Polski jeszcze słabiutki :)
Można oglądając ten filmik dostać DEPRESJI
Nie martw się. Nie ma żadnego czyśćca.Czytaj Biblię,dowiesz się z niej jak być zbawionym.Przeczytaj cały Nowy Testament.Dowiesz się z niego że zbawienie jest z łaski nie z uczynków.Powodzenia,czytaj z wiarą bez powątpiewania.
Dobrze jest poznać prawdę ze słowa Bożego a nie z ust ,analfabetów biblijnych'. DUSZA w języku Hebrajskim znaczy NEFESZ a greckim PSYCHE i oznacza człowieka, zwierzę i wszelką istotę żywą na ziemi. Komu przyszło do głowy, żeby osobę zmarłą określać tym słowem?. Są dwa rodzaje istnień. Na ziemi wszelkie istoty żywe to są DUSZE - NEFESZ i PSYCHE, natomiast osoby duchowe żyjące w niebie są określane słowem RUACH i PNEUMA. Jeśli komuś przyszłoby do głowy męczyć DUSZĘ, to musiałby to zrobić przed jego śmiercią, podczas życia na ziemi. A jeśli miałby być męczony po śmierci, to już nie jest duszą. Gdyby był osobą duchową, to jak można go męczyć? Czy wiatr można przypalić ogniem albo zakuć w dyby? Jedynie Bóg może ją pozbawić życia.
1:56 no właśnie, Czyściec jest jak Piekło, ciekawe stwierdzenie, ale przez tego typu stwierdzenia mam wątpliwości co do słuszności dogmatu o Czyśćcu. Otóż Czyściec jest jak Piekło , ale z tą różnicą, że męki w Czyśćcu mają swój koniec a w Piekle nie, oraz że w Czyśćcu dusze nie przeklinają Boga chodź to Bóg jest źródłem tych mąk o czym później, a w Piekle dusze przeklinają Boga chodź to moc piekielna zadaje to cierpienie. Moim zdaniem, wątek Czyśćca jest bardzo ciekawy, bo wychodzi na to że Czyściec to takie tymczasowe Piekło które nie niszczy duszy. Ale w wątku Czyśćca kluczowe jest to, że dogmat ten powoduje inne postrzeganie Boga względem innych chrześcijan. Dogmat o Czyśćcu prowadzi do tego, że to Bóg jest źródłem cierpienia, ale istnieje w katolicyźmie taka część teologii, która o dziwo nie jest za bardzo poruszana. A mianowicie, że w Katolicyźmie istnieje rozróżnienie na "cierpienie oczyszczające" i "cierpienie niszczące". Demony to źródło cierpienia niszczącego, a Bóg to źródło cierpienia oczyszczającego, więc tym samym Bóg w katolicyźmie jest kimś okrutnym, skoro nie przebaczy żadnego grzechu, bo do Nieba mogą iść tylko duszę czyste, a za każdy grzech Bóg będzie zadawał męki i torturował w Czyśćcu. Ale w dogmacie o Czyśćcu jest też ogromna sprzeczność. Otóż wedle teologii katolickiej Czyściec to stan tymczasowy nie dla tego, że dusze z niego trafią po pewnym czasie do nieba, ale dlatego że Czyściec przestanie istnieć w dniu sądu ostatecznego, a do nieba może iść tylko ktoś krystalicznie czysty, więc jak ktoś z żywych doczeka Sądu Ostatecznego, normalnie kwalifikowałby się do Czyśćca, ale w dniu Sądu ostatecznego nie będzie już Czyśćca, to trafi wtedy do Piekła ? Czyli żeby trafić do Czyśćca trzeba mieć szczęście nie doczekać się Sądu Ostatecznego ? Przecież w innych wyznaniach chrześcijańskich Bóg to nieskończona miłość, która nie jest twórcą cierpienia i nie może być źródłem cierpienia, ale Bóg może dopuścić cierpienie jako środek do nawrócenia i odkrycia wiary, podczas gdy w katolicyźmie Bóg to źródło oczyszczającego cierpienia, innego niż cierpienie zadawane przez demony, i Bóg na takie oczyszczające cierpienie może skazywać tu na ziemi, jak i po śmierci w Czyśćcu. Modlitwy za zmarłych są więc dlatego, że duś,e w Czyścy mogą niewytrzymać tortur zadawanych im przez Boga ? Czy dogmat o Czyśćcu nie jest pewną formą demonizowania Boga skoro przypisuje się nim Bogu bycie źródłem "oczyszczającego" cierpienia ? Liczę że ktoś w sposób merytoryczny odpowie na moje wątpliwości odnośnie tego dogmatu o Czyśćcu.
Jedno jest pewne, że te dogmaty nie mają nic wspólnego ze słowem Bożym. To są mitologie Platona i innych mędrców, które oczerniają Boga. Biblia informuje nas o tym, że człowiek po śmierci zapadł w głęboki sen w oczekiwaniu na zmartwychwstanie. (RODZ.3:19) ,,W pocie czoła będziesz zdobywał pożywienie, aż wrócisz do ziemi, gdyż z niej zostałeś wzięty. Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz.” Czy z tych słów wynika to, że człowiek po śmierci przechodzi do dziedziny duchowej? Nauka o ,,piekle'' stawia Boga w niekorzystnym świetle. Jest to zarzucanie Bogu kłamstwa. Jeśli, ktoś stracił wiarę w Boga, to wierzy w piekło, gdyż jedno wyklucza drugie. Kolejny argument. (JANA.3:16) ,,Bo Bóg tak bardzo umiłował świat, że posłał swego Syna, aby każdy kto w Niego uwierzy osiągnął życie wieczne. Tak Ojciec jak i Syn przejawiają taką samą miłość do ludzi''. Jeśli ,,Bóg jest miłością'' i kocha ludzi do tego stopnia, że dał swojego Syna za nich, i miałby stworzyć piekielną kaźń i wiecznie męczyć ludzi? To jest myślenie demoniczne. Lepiej byłoby dla tych, którzy wymyślili takie kłamstwa, żeby byli psychicznie chorzy, wtedy Bóg zmiłuje się nad nimi.
Proszę mówić o tym nie takim minorowym głosem - w końcu to Dobra nowina..
Czyli, musimy ze strachu przed cierpieniem być posłuszni Bogu. W przeciwnym wypadku doświadczymy Jego sadystycznych praktyk przez całe wieki w niewyobrażalnych cierpieniach a On się na to patrzy i jest dumny z tego że ludzie mówią o nim BÓG MIŁOSIERNY
Czy na pewno można mieć kontakt z duszami czyścowymi?
Czy dla nas Katolików wygląda to na zgodne z naszą religią ?
Łk 16,26
„A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że NIKT choćby chciał, STĄD DO WAS PRZYJŚĆ NIE MOŻE ani stamtąd do nas się przedostać".
No jest zgodne przeciez bo tak uczy nas pan w sukience...
@@nick_czem_nick656
Krzywym sukienkowiczom stanowcze nie :)
Z woli Boga wszystko można. Przeczytaj sobie książkę Marii Simma pt: Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi.
@@magorzatarzepka6091
Podstawą wiary nas katolików jest Pismo Święte, natchnione przez Najwyższego, a nie książka, którą napisał człowiek. Nie ma żadnego znaczenia, gdy ktoś pisze rzecz odwrotną do jednej z prawd umieszczonych w Biblii.
Proszę jeszcze raz przeczytać cytat z Pisma Świętego przytoczony przeze mnie powyżej.
@@tomaszkaczmarek9813 piszesz jak protestant. Podstawą wiary nas katolików jest Pismo Święte, Tradycja Kościoła i święci Kościoła. Książka Marii Simmy ma imprimatur z 1969r.
A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd” (Hbr 9, 27
Przypowieść o Łazarzu i Bogaczu
Łukasza 16
19 Był pewien bogaty człowiek, który ubierał się w purpurę i bisior i wystawnie ucztował każdego dnia.
20 Był też pewien żebrak, imieniem Łazarz, który leżał u jego wrót owrzodziały;
21 Pragnął on nasycić się okruchami, które spadały ze stołu bogacza. Nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody.
22 I umarł żebrak, i został zaniesiony przez aniołów na łono Abrahama. Umarł też bogacz i został pogrzebany.
23 A będąc w piekle i cierpiąc męki, podniósł oczy i ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie.
24 Wtedy zawołał: Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza, aby umoczył koniec swego palca w wodzie i ochłodził mi język, bo cierpię męki w tym płomieniu.
25 I powiedział Abraham: Synu, wspomnij, że za życia odebrałeś swoje dobro, podobnie jak Łazarz zło. A teraz on doznaje pociechy, a ty cierpisz męki.
26 I oprócz tego wszystkiego między nami a wami jest utwierdzona wielka przepaść, aby ci, którzy chcą stąd przejść do was, nie mogli, ani stamtąd przejść do nas.
27 A on powiedział: Proszę cię więc, ojcze, abyś posłał go do domu mego ojca.
28 Mam bowiem pięciu braci - niech im da świadectwo, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki.
29 Lecz Abraham mu powiedział: Mają Mojżesza i Proroków, niech ich słuchają.
30 A on odpowiedział: Nie, ojcze Abrahamie, lecz jeśli ktoś z umarłych przyjdzie do nich, będą pokutować.
31 I powiedział do niego: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś zmartwychwstał, nie uwierzą.
Jezus ani apostołowie nigdy nie uczyli nas modlić się za zmarłych a o żywych.
Psalm 49:7 Nikt z nich w żaden sposób nie odkupi swego brata ani nie może dać Bogu za niego okupu;
8 (Kosztowny bowiem jest okup za ich dusze i nigdy się nie zdarzy
Kohetela 9:5 ponieważ żyjący wiedzą, że umrą,
a zmarli niczego zgoła nie wiedzą,
zapłaty też więcej już żadnej nie mają,
bo pamięć o nich idzie w zapomnienie.
6 Tak samo ich miłość,
jak również ich nienawiść, jak też ich zazdrość - już dawno zanikły,
i już nigdy więcej udziału nie mają żadnego
we wszystkim, cokolwiek się dzieje pod słońcem.
II Koryntian 5:20
Tak więc w miejsce Chrystusa sprawujemy poselstwo, tak jakby Bóg upominał was przez nas. W miejsce Chrystusa prosimy: Pojednajcie się z Bogiem.
Temu pojednanie się z Bogiem za życia i Nowo narodzenie jest tak ważne bo jak człowiek umrze już nic nie może zmienić, naprawić.
Gdyby Jezus chciał przedstawić tak odmienną i nie zrozumiałą dla uczniów naukę zrobiłby to w inny sposób. Jednakże, nie do pomyślenia jest to, żeby Pismo święte sobie zaprzeczało. Mianowicie, Bóg surowo karał odstępczych Izraelitów za to, że palili swoich synów na ofiarę a sam robiłby to samo. Także słowa Pawła przeczą temu poglądowi. (RZYM.6:23) ,,Bo zapłatą za grzech jest śmierć. Ale Bóg daje nam w darze życie wieczne przez Chrystusa Jezusa, naszego Pana.'' Nie ma ludzi bez grzechu. (RZYM.6:7) ,,Bo ten, kto umarł, został uwolniony od grzechu.'' Śmierć powoduje, że grzesznik ma czystą ,,kartę'' a skoro tak, to czy miałby być karany drugi raz za te same grzechy? (RZYM.5:12) ,,Grzech pojawił się na świecie przez jednego człowieka, a przez grzech - śmierć i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, bo wszyscy stali się grzeszni.'' A zatem, śmierć uwalnia ludzi od popełnionych grzechów, jakże mógłby jeszcze cierpieć w ,,czyśćcu'' lub ,,piekle''. Demony poprzez duchowieństwo próbują zaszczepić fałszywą naukę oczerniającą Boga.
Głupota kłamstwo obłuda obrzydlistwo
Jak możecie mówić takie bzdury. Ani pismo święte ani Pan Jezus nigdy nie mówił o czyścu, tylko kościół katolicki na soborze dodał tą herezje!
A jaką Wspólnotę Religijną Pan prezentuje ? Bo na górze, na naszym katolickim kanale, nie wiedzieć czemu, mamy Adwentystę.
Bzdury to mówisz ty heretyku. Jedyną prawdziwą religią jest religia katolicka ze swoją Tradycją. Reszta to odszczepieńcy i heterycy.
Opowiesc,polecam Panu Vasto Lorde do przeczytania.
Z Panem Bogiem.
----
Mała katecheza z YOUCATem
Pod ogniem.
Kiedy byłem małym chłopcem, trudno byłoby mi określić się mianem grzecznego… Biłem się z kolegami, bez żadnych ograniczeń dokuczaliśmy sobie nawzajem. Kiedy dorastałem, zacząłem łatwiej obrażać się na innych, a nawet często upominać innych, grożąc im przy tym palcem. Mówi się u nas, w Niemczech, że za takie postępki będziemy się palić. Ta kara palenia się oznaczała, że pójdziemy do czyśćca, ale wtedy nie mogłem tego pojąć. Później odkryłem, że zwłaszcza średniowieczni malarze uwielbiali przedstawiać dusze w czyśćcu, które smażyły się w ogniu. Teraz rozumiem, że dorośli próbowali mi dać do zrozumienia, że za swoje złe czyny będę musiał odpokutować w wieczności - a to nie byłoby zabawne…
Czyściec zapomniany?
Później, kiedy studiowałem, słyszałem wszelkiego rodzaju obraźliwe opinie, a nawet złośliwe żarty o czyśćcu. Nikt nie traktował poważnie czyśćca, ponieważ był on bardzo słabo opisany w Biblii. Mówiono mi, że powinienem uczyć się od protestantów, którzy w ogóle nie wierzą w czyściec. Jednak, jak na ironię, dotarło do mnie, że czyściec naprawdę istnieje, kiedy byłem świadkiem rozmowy pewnego protestanckiego teologa. Zadał on swojemu katolickiemu koledze dziwne pytanie: „Czy jesteś pewny swojego zbawienia?” - z wyraźnymi podtekstami, które zasygnalizowały mi dwuznaczne przesłanie tego pytania. Ponieważ katolik nie zareagował od razu, usłyszał ostrzejsze pytanie: „Czy jesteś absolutnie pewien swojego zbawienia?”. Nie pamiętam już dokładnie odpowiedzi na to pytanie, ale z grubsza brzmiała ona tak: „Jestem całkowicie pewny, że i za mnie umarł Chrystus i że mnie odkupił. Ale czy kiedykolwiek pójdę do nieba? Skąd mam to wiedzieć? Mógłbym robić co najwyżej jakieś piekielnie złe rzeczy, które gwarantowałyby mi jedynie, że na pewno nie pójdę do nieba”.
Dlaczego musi być coś więcej niż niebo i piekło?
W ciągu następnych dni zdałem sobie sprawę, dlaczego czyściec istnieje naprawdę i dlaczego moim przeznaczeniem mogłoby być pójście tam zaraz po śmierci. Gdyby istniały tylko białe lub czarne miejsca, czyli niebo lub piekło, odkupienie lub potępienie, miłosierdzie lub przekleństwo - żylibyśmy mimo wszystko w okrutnym wszechświecie. Na przykład islam zna tylko taką radykalną alternatywę. Kiedyś jechałem z Kairu nad Morze Czerwone. Nigdy nie widziałem smutniejszego świata. Kilometr po kilometrze jechaliśmy przez zwęglone resztki domostw, prowizoryczne konstrukcje służące do mieszkania, cuchnące podwórka, na których wegetowali szarzy ludzie z równie szarymi zwierzętami. „Dlaczego to wszystko jest tak nieskończenie smutne?” - zapytałem koptyjskiego chrześcijanina, który mi towarzyszył. „To z powodu ich wiary. Dzieje się tak, ponieważ nie potrafią odkryć słonecznej strony życia. Ich życie jest tak smutne, bo wierzą, że są przeklęci teraz i na zawsze! Nie ma sensu nic, cokolwiek by zrobili”…
W tych kolejnych dniach po tej chwili, w której protestancki teolog zadał pytanie o „pewność zbawienia”, zastanawiałem się nad własną nadzieją na życie wieczne. Myślałem o swojej śmierci i o chwili, w której spojrzę Bogu w oczy. Oczywiście, miałem nadzieję, że miłosierny Bóg powie mi wtedy również choćby to jedno wyzwalające zdanie: „Wejdź, aby radować się ze swoim Panem!” (por. Mt 25, 23). Nagle jednak stało się też dla mnie zupełnie jasne, że kiedy nadejdzie ten moment, w którym cała moja biografia zostanie prześwietlona jaskrawym światłem prawdy, to ogarnie mnie też zupełnie inne uczucie, niż to dotychczasowe: a mianowicie głęboki wstyd. Wejście w nieskończoną jasność Boga nie oznacza, że zostaniemy oślepieni przeogromnym blaskiem i wchłonięci przez pełnię światła - tak, że jako ludzie przestaniemy istnieć odrębnie. Nie! Dojdziemy wtedy do doskonałej wiedzy o Bogu i doskonałej wiedzy o nas samych - w tym samym czasie.
Przed radością: wstyd
Wtedy będzie mi wstyd tych wszystkich chwil, kiedy beztrosko przechodziłem ponad miłością - zwłaszcza tych wszystkich małych momentów buntu i zdrady. W YOUCAT w numerze 159 jest opisana ta chwila najgłębszego wstydu w taki sposób: „Kiedy Piotr zdradził Jezusa, Pan odwrócił się i spojrzał na niego: «A Piotr wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał» - uczucie jak w czyśćcu”. W tamtych dniach zrozumiałem, że czyściec istnieje i że jest częścią mojej nadziei w Bogu i w życiu wiecznym. Mogę jeszcze przytoczyć, co znajduje się w YOUCAT na początku numeru 159: „Kto umiera w stanie łaski Bożej (czyli pojednany z Bogiem i ludźmi), ale potrzebuje jeszcze oczyszczenia, zanim będzie mógł oglądać Boga twarzą w twarz, ten jest w czyśćcu”. Nie mogę się doczekać, aby pewnego dnia Jezus spojrzał na mnie. „Jego wejrzenie - jak pisze papież emeryt Benedykt XVI w swojej encyklice Spe salvi - dotknięcie Jego Serca uzdrawia nas przez bolesną niewątpliwie przemianę, niczym «przejście przez ogień». Jest to jednak błogosławione cierpienie, w którym święta moc Jego miłości przenika nas jak ogień, abyśmy w końcu całkowicie należeli do siebie, a przez to całkowicie do Boga”. ∎
@@mpodolak689
Czy Pan jest Katolikiem czy z innej Wspólnoty ?
@Ewa Łęczycka Oj chyba jestem Katolikiem :)
Katechizm Kościoła Katolickiego
Objawienia prywatne:
KKK 67 W historii zdarzały się tak zwane objawienia prywatne; niektóre z nich zostały uznane przez autorytet Kościoła. NIE NALEŻĄ ONE JEDNAK DO DEPOZYTU WIARY. Ich rolą nie jest "ulepszanie" czy "uzupełnianie" ostatecznego Objawienia Chrystusa, lecz pomoc w pełniejszym przeżywaniu go w jakiejś epoce historycznej. Zmysł wiary wiernych, kierowany przez Urząd Nauczycielski Kościoła, umie rozróżniać i przyjmować to, co w tych objawieniach stanowi autentyczne wezwanie Chrystusa lub świętych skierowane do Kościoła.
Wiara chrześcijańska nie może przyjąć "objawień" zmierzających do przekroczenia czy poprawienia Objawienia, którego Chrystus jest wypełnieniem. Chodzi w tym wypadku o pewne religie niechrześcijańskie, a także o pewne ostatnio powstałe sekty, które opierają się na takich "objawieniach".
Jak Ci kobieto da tak zarabiać strasząc ludzi byłaś w tym czyscu ???Co bredzisz ??? Zakładasz kanały dla kasy ....zarabiaj na innych rzeczach , módl się sama za siebie ....ZENADA
Jezus jest panem ale Pan Jezus nic niewspomina o czyścu
O czyscu wspominają świeci Faustyna, Katarzyna ze Sieny, dzieci z Fatimy siostra Menendez,sw. Giuliani i inni
@@krystyna12 Rzeczywiście, wiarygodne źródła. DUSZA w języku Hebrajskim znaczy NEFESZ a greckim PSYCHE i oznacza człowieka, zwierzę i wszelką istotę żywą na ziemi. Komu przyszło do głowy, żeby osobę zmarłą określać tym słowem?. Są dwa rodzaje istnień. Na ziemi wszelkie istoty żywe to są DUSZE - NEFESZ i PSYCHE, natomiast osoby duchowe żyjące w niebie są określane słowem RUACH i PNEUMA. Jeśli komuś przyszłoby do głowy męczyć DUSZĘ, to musiałby to zrobić przed jego śmiercią, podczas życia na ziemi. A jeśli miałby być męczony po śmierci, to już nie jest duszą. Gdyby był osobą duchową, to jak można go męczyć? Czy wiatr można przypalić ogniem albo zakuć w dyby? Jedynie Bóg może ją pozbawić życia.
Za te herezeje powinni was piętnować i blokować od YT począwszy! Bluźniercy!
🙏