Testujemy Moto Guzzi V100 Mandello Aviazione Navale - motocykl piękny, funkcjonalny, nietuzinkowy..
Vložit
- čas přidán 8. 09. 2024
- Klasyczne modele Moto Guzzi - Nevada, California, V9, V7 - nie kojarzą się z porażającymi osiągami, wysublimowaną technologią czy rozwiniętą elektroniką. V100 wspina się przy nich na zupełnie inny poziom, a nawet zupełnie nową jakość w historii Moto Guzzi, redefiniując na nowo klasyczną przyjemność z jazdy motocyklami produkowanymi w Manedello del Lario... Kto nie jechał, niech żałuje. My jeździliśmy! Oto nasz raport!
motovoyager.ne...
Materiał powstał podczas wielkiego testu porównawczego 9 metod na turystyka, którego partnerami w tym roku byli:
Schuberth Polska- zapewnił kaski C5, E2 i S3 z interkomami SC2 dla całej naszej ekipy
MotorMind.pl - największy sklep z akcesoriami motocyklowymi w Wielkopolsce
#9metodnaturystyka
Dawid Majewski - nigh ekspert od ADV, ale rozumie motocykle klasyczne jak mało kto. Duża łapka w górę
Świetny materiał, dzięki.
Konkretne przedstawienie spojrzenia po wykonaniu testów.
Zgadzam się bez dwóch zdań z tym, że moto guzzi ma swój niepowtarzalny charakter. Tylko czy każdy z tym charakterem wejdzie w symbiozę ?
Świetna robota redaktorze.
P.S Przejście linii plastików baku ku lampie, bokiem bardzo zbliżone do 1 gen litrowego versysa. Tam mi się kojarzy :)
Tankbaga chyba nie da się założyć przez te skrzydełka
@@joebazooka874 mocowanego pod wlew sie da, sa propozycje w necie.
Zapomnieliście Panowie o jednej rzeczy: Hayabusa.
@@szymondubel8145 co masz na myśli? Jak to zapomnieliśmy? 😃
@@motovoyagerplmiałem na myśli, że moim zdaniem rozwala wszystko co widać w tym teście.
@@szymondubel8145 albo i nie. Suzuki dało GXa, wiec nie przekonamy się czy Hajka by rozwaliła wszystko, czy nie... ale jest takie prawdopodobieństwo 🙃
Nie bardzo. hayka to jest kompletnie inny klimat! Jeżdżę na co dzień BMW M 1000 XR i... toalnie chciałbym mieć to V100!
@@motovoyagerplW sumie do tego zmierzam. Zobaczcie, właśnie taki GX bo chyba to najlepszy przykład tego co się wokół nas wyprawia. Suzuki ma w ofercie przecież Busę i Gsxsa i co? Powstaje do kompletu jeszcze GX. A po co i na co? A bo ... moda na coś takiego i to się sprzedaje. Kupujemy to ale dlaczego? Przecież poza modą to logiki tu żadnej. Nie odpowiada mi pozycja Hayki czy to, że np. kiepsko tam z bagażem - no to biorę GSXsa. Rezygnując z aerodynamiki i nieco ze "sportu". A czemu miałbym wybrać GXa? Może dla tzw. "adventure" czymkolwiek to jest? Ale przecież motocykl ten nie pojedzie w żaden teren, a przy tym ugięcie kolan mamy tu jak w sporcie, więc o jakiej wygodzie tu mówimy? Bo plecy są wyprostowane to już wygodnie? A jak nogi drętwieją to co? Bez sensu jest ten motocykl, wrzucili tam to zawieszenie żeby właśnie takich "odbiorców" przyciągnąć. Mogli dać jeszcze naklejkę eko, wege oraz sugarfree i napis Apple approved. Paradoksalnie cena tego wynalazku (bo to się sprzedaje) dorównuje niemal cenie Hayki. Serio jak dalej pójdzie to wszyscy będziemy jeździć "motocyklami" pokroju tego wodorowego i jakże seksownego Kawasaki, które ostatnio widziałem w necie.