U mnie myszki lubią kiełbaskę, mam kawałek rewelacyjnej suchej rocznej. I za każdym razem kiedy skonsumują uzupelniam przynęty. Też mam z brosa pulapke tylko nie przerabianą. Ostatnio zaglądam 10 minut po nastawieniu a jedna złapana druga zjadła przynętę i jadła tą jeszcze cieplą. I to ten sam gatunek. Przez 2 dni zjadla mi już 3 myszki z pułapki Kanibalizm.
W tych pułapkach niewygodnie jest założyć przynętę tak aby się nie zsunęła bo między szpikulcem a pionową blaszką z oczkiem jest tylko 2-3 mm. Po drugie szpikulec jest za gruby i trzeba spory kawałek przynęty - już taki cienki haczyk wydaje się lepszy bo wtedy można mniejszy kawałek założyć. Po trzecie szpikulec jest prosty i nie ma czegoś takiego jak haczyk na ryby co utrudnia zsuwanie się przynęty w przeciwnym kierunku. Po czwarte te pułapki są tanie i niedbale wykonane i czasami faktycznie trzeba poprawić np. spiłować koniec drutu aby łatwiej wyskoczył z oczka. Haczyk na ryby to dobry pomysł bo on jest zagięty w przeciwieństwie do prostego szpikulca w pułapce tylko ja bym go inaczej przymocował np. przylutował lutownicą jeśli jest on metalowy. Zamiast haczyka można by spróbować przerobić ten szpikulec - odgiąć go w pion, spiłować aby był cieńszy i zagiąć sam koniec (3mm) w dół tak aby przynęta nie mogła się zsunąć.
Ja pierdolę, Wam się chyba w dupach przewróciło :) Człowiek nie jest panem świata, żeby z wygody zabijać wszystko dookoła, co mu akurat nie pasuje. U nas od lat tylko żywołapki i odstraszacze, a mieszkamy w lesie, więc grane są ślimaki, krety, nornice i myszarki leśne/zaroślowe. Jako gatunek ludzki zaraz wszystko wybijemy na tym świecie i zostaniemy sami jak palec na szarej ziemi... a myszy zabijane łapkami śmiertelnymi/trutkami konają w męczarniach. Korzystanie z takich rozwiązań to jakiś fetysz, na pewno nie norma, jeśli kogoś to bawi.
Tak tylko że jak wejdziesz na terytorium drapieznika nie myśl że cię potraktuje jak gościa, myszy i szczury to szkodniki które jak już się u kogoś rozpanoszą to przynoszą same szkoda nadgryzają,obs.ywają wszędzie gdzie popadnie,ja ich poprostu nie znoszę,za każdym razem wracają więc najlepiej unicestwić i spokój, jak chcesz to sobie hoduj w domu myszy ale nie mów innym co mają robić.
Pomyślane 👏
Też tak uważam, kto doświadczył myszy na głowie to nie będzie się bawił w mniej drastyczne metody. Dzięki za filmik.
Mi kiedyś przebiegła po stopie
U mnie myszki lubią kiełbaskę, mam kawałek rewelacyjnej suchej rocznej. I za każdym razem kiedy skonsumują uzupelniam przynęty. Też mam z brosa pulapke tylko nie przerabianą. Ostatnio zaglądam 10 minut po nastawieniu a jedna złapana druga zjadła przynętę i jadła tą jeszcze cieplą. I to ten sam gatunek. Przez 2 dni zjadla mi już 3 myszki z pułapki Kanibalizm.
super projekt. Sprobuje tak zrobic. mam inwazje myszy. siedza w scianach (karton gips)
W tych pułapkach niewygodnie jest założyć przynętę tak aby się nie zsunęła bo między szpikulcem a pionową blaszką z oczkiem jest tylko 2-3 mm. Po drugie szpikulec jest za gruby i trzeba spory kawałek przynęty - już taki cienki haczyk wydaje się lepszy bo wtedy można mniejszy kawałek założyć. Po trzecie szpikulec jest prosty i nie ma czegoś takiego jak haczyk na ryby co utrudnia zsuwanie się przynęty w przeciwnym kierunku. Po czwarte te pułapki są tanie i niedbale wykonane i czasami faktycznie trzeba poprawić np. spiłować koniec drutu aby łatwiej wyskoczył z oczka.
Haczyk na ryby to dobry pomysł bo on jest zagięty w przeciwieństwie do prostego szpikulca w pułapce tylko ja bym go inaczej przymocował np. przylutował lutownicą jeśli jest on metalowy.
Zamiast haczyka można by spróbować przerobić ten szpikulec - odgiąć go w pion, spiłować aby był cieńszy i zagiąć sam koniec (3mm) w dół tak aby przynęta nie mogła się zsunąć.
myszy to szkodniki i syfff u mnie ich za dużo jutro biorę się do roboty dzienki za film
Na nowym filmie pokazałem ulepszenie dla metalowej pułapki. Jest to dużo prostsze do zrobienia i skuteczne w 100%.
2:10 zawał na maxa miałem pogłoszone XD
Witam
masz suba ode mnie i kilka lajków
Uuu...
Słabo ja w ciągu godziny 3 złapałem 😅
Gratulacje!! Kuzyn mi powiedział , że raz złapał dwie myszy za jednym razem 🐀🐀
@@tomada7961 ja kupiłem humanitarne i przez dwa tygodnie 1 mysz złapała
Empatia się skończyła zamówiłem tradycyjne pułapki i jestem ciekawy rezultatów
Jak ty tak możesz myszki zabijać
Normalnie.
@@hanojaniski4889 no nie normalnie
nie zabijaj mysz 😪
musi
Proszę podać adres to przywiozę wszystkie które złapie :)
Ja pierdolę, Wam się chyba w dupach przewróciło :) Człowiek nie jest panem świata, żeby z wygody zabijać wszystko dookoła, co mu akurat nie pasuje. U nas od lat tylko żywołapki i odstraszacze, a mieszkamy w lesie, więc grane są ślimaki, krety, nornice i myszarki leśne/zaroślowe. Jako gatunek ludzki zaraz wszystko wybijemy na tym świecie i zostaniemy sami jak palec na szarej ziemi... a myszy zabijane łapkami śmiertelnymi/trutkami konają w męczarniach. Korzystanie z takich rozwiązań to jakiś fetysz, na pewno nie norma, jeśli kogoś to bawi.
"Zielony to niedojrzały czerwony. A dobry czerwony, to martwy czerwony".
Spoko luzik, kot jest lepszy, humanitarny, najpierw pomęczy myszkę a potem może zje, a może nie - sama przyroda ;)
Tak tylko że jak wejdziesz na terytorium drapieznika nie myśl że cię potraktuje jak gościa, myszy i szczury to szkodniki które jak już się u kogoś rozpanoszą to przynoszą same szkoda nadgryzają,obs.ywają wszędzie gdzie popadnie,ja ich poprostu nie znoszę,za każdym razem wracają więc najlepiej unicestwić i spokój, jak chcesz to sobie hoduj w domu myszy ale nie mów innym co mają robić.
@@Oktogen. Dobre.
Wulgarny jesteś, i głupi. Ile mysza rocznie ma miotów? Ile dojrzewa ? Myślisz człecze ?!