Co dalej z Enklawą w świecie Fallouta?
Vložit
- čas přidán 12. 10. 2023
- Muzyka: @yogitorus
Instagram: / lidluh
Fanpage Liduha: / liduhofficial
Fanpage KryptaTV: / kryptafallout
Encyklopedia: pl.fallout.wikia.com/wiki/Stro...
Podziękowania za podesłanie kilku ujęć dla @tatsuuOOR - Hry
Dzięki enklawie ten fallout byl taki wciągający. Świetnie to zrobili w dwójce, taki tajemniczy antagonista, postrach pustkowi i tajemnica z ta organizacją związana. W sumie, enklawę szanuję za to co twórcy pokazali w dwójce. Dobre było to dawkowanie wiedzy o nich, krok po kroku coraz więcej informacji, aż wreszcie spektakularny finał. I to było to!
Dzięki enklawie Liduch miał o czym filmy robić
❤PRAWDA ENKLAWA NIGDY NIE ZGINIE!!
Myślę, że Enklawa jeśli jeszcze się pojawi powinna być organizacją grywalną i spuścić z tonu. Realistycznie podejść do sprawy - społeczeństwa się zorganizowały, przegrali 3-krotnie, populacja cały czas rośnie i eliminacja mutantów jest już niemożliwa (inna sprawa, że część może być adaptacyjna i "zdrowy" człowiek sprzed apokalipsy, by nie przeżył). Mogliby pracować nad rozmnażaniem najzdrowszych ludzi jako takich nadludzi, ale jeśli chcą jeszcze rządzić czymkolwiek, to muszą się pogodzić z pewnym stanem rzeczy.
Ich głównym celem powinno być odbudowa USA i zwalczanie wszelkich ustrojów/bytów politycznych kalających kraj (Legion Cezara, Bractwo Stali, gangi wszelakie).
Byłby ciekawy plot twist gdybyśmy grali żołnierzem enklawy i walczyli ze stalową plagą jako ci dobrzy
Kocham Enclave.
ja też .. ale tylko jako koncept organizacji z ciekawą historia 😅
Bunkry Enklawy robił Bogdan Łęcina, to naprawdę wiele tłumaczy :)
Może i chujowo ale za to drogo
@@StefanGrotRowecki1939 mnie by było nie stać
Cóż, bardzo dobrze zauważyłeś, że zrobienie z Enklawy "dobrych gości" byłoby całkowitym wypaczeniem konceptu frakcji. Nie mniej naturalnie widząc błędy w przeszłości Enklawa mogłaby nieco zmienić swoje podejście. Najlepszym przykładem jest Autumn, który nie chciał eksterminować ludzi na pustkowiach, lecz jednocześnie nie dawał nikomu wodzić go za nos, jak to było w oczyszczalniku. Enklawa może być jak Legion tyle, że bez tego całego rekonstrukcyjnego szajsu. Mam tutaj na myśli, że sam koncept autorytarnego państwa, gdzie władza jest w miarę wykonuje swoja robotę i człowiek nie musi się martwić o przetrwanie by jednak z drugiej strony stosować się do reguł frakcji za których złamanie może odpowiedzieć głową. Jak dla mnie przytoczona tu wizja tego o tutaj pana; www.youtube.com/@TheOmegaInitiative (szczerze polecam zapoznać sie z tym materiałem: czcams.com/video/DcT3fWLRbyI/video.html) , mogłaby być według mnie najlepszą drogą jaką mogłaby podążyć Enklawa. Nie jako goście, którym się odwidziało i od teraz są dobrzy tylko po prostu ludzie którzy mają własny plan i wdrażają go tak jak przystało na okoliczności, czyli brutalnie i bezkompromisowo.
Jak dla mnie czasami jest to śmieszne że ludzie po prostu MUSZĄ mieć jakieś moralne uzasadnienie by popierać te "złe" frakcje. Ja osobiście popieram Enklawę, ponieważ zgadzam sie z ich poglądami ponieważ JA mam takie poglądy. Moralność i pojmowanie dobra czy też zła jest bardzo względna i o ile faktycznie istnieją przypadki, kiedy obydwie strony uznają coś za całkowicie złe to jest to mimo wszystko nadal subiektywna kwestia.
To mnie najbardziej bolało w F3, że nijak nie dało się uratować Henriego Edena
a kto go chciał ratować był petem od samego początku w radiu ja za każdym razem się cieszę jak rozwalam enklawę
Chciałbym grę, gdzie byśmy stanęli po ich stronie.
Jak kiedyś rozkminiałem przyszłość/istnienie Enklawy to pierwsze co mi przyszło do głowy to Kanada i Chiny. Do Kanady przeniosło się już dawno dowództwo Enklawy by mieć dostęp do ostatnich surowców oraz przejąć/rozbudować armie robotów broniących rurociągu. Armia robotów to też fajne rozwinięcie historii Enklawy ( nie tak jak z kalkulatorem ) bo braki personelu po tych porażkach uzupełnią robotami z których i tak już korzystają ale teraz na jeszcze większą skale. Natomiast w Chinach pozostałości wojsk USA mogły przejść pod dowodzenie Enklawy i dosłownie rozwalić i przejąć co się da u wybrzeży Azji, a później odbudować flote i wrócić na zbawienie USA. W Europie, Afryce i na bliskim wschodzie Enklawa by sobie radziła jeszcze gorzej niż w USA i nie ważne czy przed czy po wojnie tam jest przegrany teren.
Zawsze mnie wkur... że nie można było poprzeć Enklawy i zrobić np Bad End.
Pozdro
Wyobraź sobie plot twist w którym możesz wybrać na koniec Fallouta 2, czy pomagasz Enklawie wszystko rozdupcyć, czy ich likwidujesz. Następnie wychodzą dwie wersje Fallouta 3, które dzieją się jakiś czas później po Fallout 2. Jedna jest kontynuacją gry po pomocy Enklawie, a druga po jej obaleniu. Niezły mindfuck w lore gry by to narobiło, ale mimo wszystko chciałbym ograć coś takiego w kwestii "a co by było gdyby"... Heh.
ja w star wars.. stary kanon. nowy, nowszy.. jedne rzeczy sa częścią kanonu inne nie i weź się w tym połap w kontynuację czego grasz XD przy 4 części musiało by wyjść co najmniej 6 gier by kontynuować wszystkie wątki XD
ale pomysł ciekawy .. by uwzględnić w różne wątki w olejnych produkcjach mogło by być costego typu że do gry np 3 wychodzą dlc z nową fabułą i tyle .. było by chyba najłatwiej
fabuła alternatywna w dlc
Wiem, że mocno się już spóźniam z tym komentarzem.
Jednakże dla mnie najpiękniejszym co mogłoby się wydarzyć. To dostanie jakiejś części...Spin offu...Chociaż DLC. Gdzie wcielamy się w postać urodzoną w enklawie (ew. mając opcje dołączyć do niej choć tutaj gryzłoby się to z jej pierwotną doktryną).
Niech już sobie będzie tak jak w większości gier z uniwersum Star Wars, że nawet jak gramy imperium to i tak jesteśmy po stronie tych dobrych i przechodzimy na stronę rebelii, lub mamy taką opcję.
Ale naprawdę, ile ja bym dał żeby móc zagrać kimś z enklawy, zobaczyć tą strukturę od środka własnymi oczami. A potem sam, z własnej nieprzymuszonej woli zdecydować czy chce im pomagać czy nie i zdezerterować.
Quest For Auld Lang Syne to jeden z moich ulubionych w serii (spod ramienia Bathesdy). Słuchanie opowieści wszystkich członków, a także ich motywacji jest czymś inspirującym. Do tego dochodzi w fallout 4 opowieść Czarnego diabła.
Ja rozumiem, że każde uniwersum w większym lub mniejszym stopniu potrzebuje "Tego złego", ale Enklawa naprawdę ma potencjał być czymś więcej. Jak sam powiedział twórca tego filmu, to nie tylko ugrupowanie, to pewna idea.
Można się z nią zgadzać, lub nie. Łatwo jest nam z perspektywy naszego życia oceniać ale ciężko powiedzieć jakbyśmy myśleli będąc w takim świecie. Może widząc wszystko co dzieje się dookoła stwierdzilibyśmy, że Enklawa jednak nie jest taką złą opcją. Ew. że jest mniejszym złem.
Osobiście uważam że zrobienie z Enklawy czegoś po kroju nieskończonej armii. Że pomimo tylu strat ile im zadaliśmy tak naprawdę wyjdzie na światło dzienne Wyższe dowództwo i dowiemy się że o..że dopiero TERAZ to mamy do czynienia z enklawą a cała reszta to były e takie tam...Popierdółki, byłoby glupie, Enklawa doznała ogromnych strat, z ich ideologią i zasadami takie straty odbudowuje się pokoleniami, dekadami.
Ale też pokazanie jej jako całkowicie bezbronnej i na granicy wymierania tez nie byłoby dobre. Myśle że najlepszym pomysłem byłoby zobaczyć jak część enklawy łączy się w większą strukture i do odbudowania szeregów bierze mieszkańców krypt, którzy pomimo początkowego uważania za skażonych, teraz w obliczu kryzysu jednak można wcielić w swe szeregi i zaakceptować jako czystych.
Ponadto fajnym pomysłem byłoby zobaczyć enklawe bacznie obserwującą najwybitniejsze jednostki z ukrycia, by w odpowiednim momencie wyjść z ofertą nie do odrzucenia. To też byłby ciekawy wątek. Dlaczego by tego nie zrobić w Fallout 5 czy 6...Pamiętam do dziś jak budującym momentem było wyjście na dach i zobaczenie pojawienia się prydwenu. Czemu nie zrobić podobnie? Robimy coś naprawde ważnego i nagle w pewnym momencie dostajemy w łeb, albo idziemy spać i budzimy się w zupelnie innym miejscu. Związani a przed nami tylko 2 czarne pancerze wspomagane z tajemniczym jegomościem który mówi nam że za nasze wybitne zdolności dostaniemy propozycje, ale dostaniemy ją tylko raz w życiu i jeżeli zrezygnujemy to ten statek odpłynie.
Mam nadzieję że ten mój wywód kogokolwiek zainteresował i że jest więcej osób podzielających moje myślenie. Pozdrawiam twórce, daje jak zawsze okejke za kontent i dziękuje.
(PS. Z tego co się orientuje, bo sam w fallout 76 nie grałem. Mamy możliwość dołączyć do enklawy w misjii "One of us" ale nie liczyłbym tego gdyż nie zatrudnia nas nikt z enklawy a jedynie przyjmuje nas do systemu komputer i udostępnia nam sprzęt. Do tego możemy kupić sprzęt enklawy jako rzecz kosmetyczną. Widze to jako czysty zabieg gameplayowy a nie możliwość o jakiej mówie.)
Ja mam problem z enklawą taki że wszędzie słyszymy jacy oni są zaawansowani najlepsze pancerze bronie nawet mają coś na wzór helikoptera ale dostają wpierdol od byle gościa z jakiegoś losowego plemienia albo od typa który ledwo wyszedł z krypty a już zniszczył im dwie bazy i to jeszcze sam
Dosłownie.
Moc przyjaźni!
o niemcach podczas 2 wojny też mówiono jacy to nie są zaawansowani a zsrr miało być potwornie zacofane... może to jakaś aluzja 🤔
i tak to jest uproszczenie tak zwany skrót myślowy .. zanim jakiś kanapowy historyk zacznie opowiadać jak było a jak nie .. nie każda anegdota wymaga pisania referatu .. przynajmniej moim zdaniem
@@KryptaTV No moc przyjaźni w postaci gadającego wykształciucha szpona śmierci, giganta supermutanta z działkiem obrotowym, dzikusa przebranego w pancerz wspomagany i młot bojowy oraz kowboja ex barmana ze strzelbą... to takie coś rozumiem;]
Generalnie to według mnie, to co zrobił twórca jednego moda do HoI IV jest dobrym pomysłem, że enklawa dzieli sie na dwie frakcje, jedną strasznie radykalną a drugą liberalną, i kiedy tą pierwszą widzieliśmy w akcji w fallout 2 i 3 to ta druga mogłaby być czymś na kształt bractwa stali z fallout 3, bardzo zaawansowana organizacja która poświęciła się obronie mieszkańców pustkowi, motyw spoko, ale to co z niego wyjdzie zależy tylko i wyłącznie od naszego wielkiego pana i zbawcy Todda Howarda
a co z resztą enklawy? enklawa przecież miała bazy na całym świecie. po stracie łączności wszystkie one wykonywały własne pomysły i w zasadzie tworzyły odrębne frakcje łączące się jedynie historią powstania i nazwą. takich małych enklaw może być nawet kilkanaście. jedne upadły inne mogły stać się poważnym regionalnym graczem. z tym że enklawa u podstaw od początku składała się z rządu cieni i podległych popierających ich jednostek. mało prawdopodobne by spontanicznie stali sie dobrą frakcją .. dobrą .. zła.. to też duże słowa.. byli radykalni.
@@AlicjaAnastazja w sensie tak jak napisałem, to tylko pomysł, i to już użyty w gierce strategicznej z 2016 roku, to co z tego wyjdzie, tak samo jak to co wyjdzie z samej enklawy zależy tylko i wyłącznie od bethesdy
Super film!
Ciekawy odcinek. A co d MOICH przemyśleń co do Enklawy, to tak...
Resztki podzieliły się na Liberałów, Tradycjonalistów i kilka mniejszych, działających po środku. I w sumie to już by wystarczło by, aby zrobić Fallouta w Chicago. Do tego okoliczni mieszkańcy, bandyci, mutantanty etc. To tak na szybko i wymyślone DOSŁOWNIE teraz
Chętnie zagrałbym w Fallouta jako żołnierz Enclawy z systemem reputacji/awansów podobnym do FT, z możliwością nieliniowego wpłynięcia na działania tej organizacji w jakimś teatrze działań (przykładowo poprzez wybory w grze lub przejęcia sektorów). Np. przejęcie jakiegoś przedwojennego lotniska powodowałoby zwiększenie ilości Vertibirdów patrolujących okolicę itp.
Patrząc na to że widzimy samych żołnierzy i naukowców Enklawy i nie prowadzą oni werbunku zewnętrznego nasuwa się wniosek, że muszą gdzieś być wielkie bazy-kwatery cywilne. Może nawet tajne dla reszty Enklawy.
Dla jasności Enklawa nie by zła. Była archaiczna. Ich myślenie było zgodne z przedwojennym sposobem patrzenia na świat gdzie wszelkie mutacje to było coś złego lub w najlepszym wypadku ciężka choroba którą należy wyleczyć. Co więcej kierowali się logiką kiedy chcieli zabić mieszkańców pustkowi. Po prostu porównali ich dobre strony ze złymi i wyszło im że nie są warci chronienia ani nawet życia. Trudno się zresztą dziwić. Ludzie zdziczeli co sprawiło że bandyci, łowcy niewolników, kanibale, narkotyki, choroby weneryczna, a także zwyczajne ludzkie kurestwo to był chleb powszedni na pustkowiach. Oczywiście z naszego punktu widzenia jako gracza enklawa wydaje się złem ale tak na prawdę na całych pustkowiach próżno szukać kogoś kto byłby po prostu dobry. Świat fallouta jest brudny, bezlitosny i nie ma tam miejsca na myślenie zero jedynkowe bo każdy po prostu podąża drogą która pozwoli mu przeżyć jak najdłużej lub chociaż w miarę zabawnie w tym podłym środowisku. Enklawa po prostu chciała przywrócić świat który umarł bez użerania się z tymi wszystkimi problematycznymi jednostkami bo chcieli by wszystko było jak dawniej. Jednak te wszystkie porażki dogłębnie im uświadomiły że zbyt długo zwlekali i teraz jest to zwyczajnie niemożliwe. Zostało im więc albo koegzystować z resztą pustkowi albo rozwiązać organizacje. Teoretycznie gdyby mieli po swojej stronie instytut to może jeszcze mogliby podjąć walkę ale sami są zbyt słabi by coś zdziałać.
Chciałbym żyć w świecie Fallouta. Oczywiście przed (bez) Wielką Wojną. Pozdrawiam, świetny film :D
Enklawa nigdy się nie podda :D
Ciekawie by było gdyby w jednej z placówek enklawy wybuchł bunt i powstałaby frakcja na styl skonfederowanych stanów Zjednoczonych edit: dziękuję za serce
enklawa ma placówki na całym świecie .. ciekawe czy kiedyś enklawa pojawi się jako przybywająca z eurpoy lub azji coś może jak flota sterowców w taktic i wlączy się do akcji np taki scenariusz .. wojna rnk i bractwa trwa w najlepsze .. legion nie ma na nią aż takiego wpływu bo jest daleko ale nagle przybywa na jedno z wybrzezy ameryki wilka armia szybko tworząca bazy i chcąca odbić stany .. enklawa przybyła by wypełnić swój celi odbudować Amerykę.. byłby to ciekawy watek by zakończyć tą głupią wojnę pomiędzy frakcjami coś ale wspólne większe zło,, wspólny wróg .
700 👍 jest ode mnie. Pozdro
Musi być coś dalej enklawą inaczej zmarnowany potencjał historii sagi.
gry nadal wychodzą a enklawa pojawia sie w najnowszej części .. mogli by na jakiś czas uśpić enklawę .. nie poruszać tego wątku przez jakiś czas i wydać zęść o czymś zupełnie innym.. tak by mogła potem wrócić w chwale. raz że przyciągnęło by to fanów jakby kolejna odsłona była słaba a dwa że dodało by to trochę tajemniczość i ciekawość.. co się działo z enklawą w między czacie.. co kolwiek zrobi enklawa .. będzie to wymagało trochę czasu w jej obecnym stanie .. przynajmniej patrząc na to co o niej wiemy
Ciekawiła by mnie odsłona w postaci bohatera żyjącego w NCR. Bylibyśmy np dziennikarzem, odkrylibyśmy, że tak na prawde to enklawa pociąga za sznurki i nowy prezydent to zwykła marionetka. Było by to dość ciekawe. Mozliwosc podjecia nowych wyborow takch jak wspolpraca z Enklawą, poinformowania odpowednich służb, przejęcie władzy przez nie skorumpowanych ludz i wojna NCR z Enklawą lub rozpad republiki nowej kaliforni i wojna domowa. Enklawa to w głównej mierze politycy i agenci więc po wielkich przegranych "bataliach" powinni właśnie przeznaczyć zasoby na infiltracje, szpiegostwo itp.
rnk jak na razie walczy z bractwem ..... a i czemu mielibyśmy być przywiązani do tej frakcji? jako jej członek od początku? przecież można pokazać ten wątek inaczej pozostawiając graczowi możliwość wyboru frakcji. a jakby był dziennikarzem to tak niezbyt fabularnie rzuca wszystko i idzie nie wiem być członkiem legionu czy bractwa czy czegokolwiek
@@AlicjaAnastazja Czy fallout zawsze musi być grą w stylu "Jesteś najbardziej randomowym cieciem z krypty lub rancza i idziesz na mord". No i napisałem chyba, że bohater był by tylko obywatelem RNK. Ogrywałem ostatnio widmo wolności i bardzo podobał by mi się koncept czegoś więcej niż rozpiierdalania przeciwników i latania z całym ekwiipunkiem zajebanym wiatrakami potrzebnymi do pozyskania śrubek xD Co gra od bethesdy to to samo. Na prawdę chęć zobaczenia questów mających coś więcej do zaoferowania niż przynieś zanieś jest tak abstrakcyjna? Ja bym chciał zobaczyć tą infiltracje. Zbieranie odwodow, kupowanie lepszej broni itp. Po podjeciu decyzji przez gracza przeciez może on obrać stronę. (RNK, Enklwa lub ludu)
@@AlicjaAnastazja A gdybym chciał znowu ten sam odgrzewany kotlet czyli fallouta 4 w innej lokacji to pewnie bylibyśmy mieszkańcem jakiegoś miasteczka w wieku kilkunastu lat. Nasz ojciec wyruszył by na poszukiwanie zasobów i zginął próbując zszabrowac jedną z baz wojskowych. No i teraz nie zgadniesz. MY JAKO SYN PO OSIAGNIECIU OSIEMNASTEGO ROKU ZYCIA WYRUSZAMY NA WIELKA WYPRAWE ABY POMSCIC OJCA! MOZEMY PRZYLACZYC SIE DO BOS'U LUB INNEJ FRAKCJI I UWAGA UWAGA TA BAZA OKAZUJE SIE BYC ENKLAWA. Oczywiscie bedą też mniejsze frakcje, które gówno kogo będą obchodzić i system budowy osady. Gra będzie mieć grafikę z 2014 roku a kupimy ja za jedyne 350zl.
Co powiedźcie na taki concept. Artur MAxon zmienia Bractwo Stali w Stalową Plagę, a resztki Enclawy w której trwa wojna dwóch poglądów okazują się kluczem do jego powstrzymania
ciekawe.. tylko jak na razie bractwo dostaje po tyłku od rnk .. a jakby przyszedł im z pomocą to jedynie wyrówna szale a nie stanie sie dominującą siłą.. chociaż to też zależy od zakończenia fallaut 4 chociaz i tam nie wiem czy bractwo było ta dobrą stroną i czy powinno wygrać .. nie poznaliśmy jeszcze kanonicznego zakończenia żadnego fallauta kótry był oparty na wojnie frakcji i zakończenie zmieniało by całkowicie układ sił
@@AlicjaAnastazja Gdyby MAnson wygrałby we wspólnocie lub wyszedł by na plus lub neutralnie i zjednoczyłby jeszcze kilka regionów, mógłby założyć włane państwo jak cezar i ruszy w sterowcach do kaliforni,
bardzo mi miło że mogłem dograć jakieś ujęcia, obiecuje że następnym razem nie oddale kamery XDD
Wszystko można zrobić z tej Enklawy 👍👍👍
Kwak
😍kaczuszka zrobiła kwa .. ale uwu
5:23 aż przypomniał mi sie dokument w którym próbowano postawić tezę że stalin był taki jaki był bo go ojciec bił w dzieciństwie XD
i dlatego wyrósł na brutalnego i chłodno kalkulującego bezdusznego dyktatora który osiąga cele po trupach i zrobi wszystko by utrzymać władze.
Ojciec Stalina krótko go trzymał
Napierdalał bez końca, karma boląca
Ojciec Stalina wykonał olbrzyma
Kata milionów, upiora domów
Kazimierz Staszewski 2000
Dla mnie Enklawa to najbardziej interesująca i przedstawiowa organizacja w serii Fallout niż Bractwo, RNK, Legion czy Instytut. Powinna dostać okazję by znowu pojawić się w głównym wątku gier i najlepiej by było gdybyśmy to my gracze pokierowali ją w kierunku jakim chcemy w grze, bo nie interesuje mnie, że Bethesda pokaże ją jako dobrą czy złą, tylko dała możliwość jej uformowania przez zadania jakie byśmy wykonywali dla konkrernych grub politycznych w niej.
myślę że enklawa jest w stanie się odrodzić choćby ze względu na środki materialne i intelektualne.
Ponieważ w grach widzieliśmy prawdziwą próbę odbudowy starych stanów zjednoczonych w postaci RNK, fajnie byłoby właśnie gdyby ktoś w Enklawie wpadł na pomysł że trzeba przejąć tam władzę pociągając za sznurki z ukrycia i wykorzystać potencjał tego całkiem prężnego państwa do własnych niecnych celów.
Warto, ponieważ Fallout 2 jasno pokazał lokalizacje baz enklawy na mapie. Temat rozsądny - działamy w w wielu rejonach, więc totalnie nie widzę problemu, żeby w co drugim Falloucie była Enklawa.
w anulowanym Van Buren zagubieni żołnierze enklawy mogliby (o ile gracz nie jest wrogo nastawiony) zapytać gracza o drogę do bazy MacArthur, która to chyba w żadnej innej grze nie była wspomniana
Dla zasiegu 😶🌫️
Chciałbym mieć taki fajoski płaszcz jak pułkownik Autumn 🥼
Enklawa najlepsza frakcja ever, czekam aż będzie można się przyłączyć!
a ja czekam na fallouta w chinach i drugą stronę medalu .. druga stronę świata
Dla mnie ciekawym pomysłem byłaby Enklawa bliższa wizji pułkownika Autumma, coś ala Legion Cezara: dobrobyt i porządek za cenę wolności oraz praw. Odbudowa stanów i porządku na pustkowiach w wersji hard, takie law and order, ale bez dziwacznych pomysłów na zniszczenie świata. Minutemani współpracujący z Enklawą? To byłoby coś. Osobiście bardzo żałowałem, iż w F3 nie było opcji wyboru strony Aurumma, tak z czystego doceniania nieliniowości pozostałych falloutów.
Mogli by zrobić kolejna część gry
Enklawa musi wrócić i chce zobaczyć Fallouta po drugiej stronie medalu i być w enklawie
Po co zmieniać to że są źli.
Po prostu dajcie mi możliwość dołączenia do nich. Tak jak w Killzone zawsze chciałem grać po stronie Hellgast’ów
5:31 To trochę jak z Izraelem i Arabami xD
Bractwo Stali i Enklawa to dwie najbliższe mi ideologicznie, uzupełniające się organizacje. Enklawie brakuje tak bardzo potrzebnej determinacji, prowadzącej do wyrazistego, wielkiego CELU a Bractwu brakuje czystości Enklawy. Homogeniczne rasowo Bractwo byłoby dla mnie ideałem, nie tylko w świecie fikcyjnym, ale też w rzeczywistym.
Mi osobiście Enklawa mniej się podobała od Mistrza więc nie chciałbym jej widzieć znowu jako głównego wroga, jako główne zło zastosowałbym AI coś w rodzaju superkomputera z Fallout Tactics. Raz że to by pasowało do obecnych czasów a dwa można zastosować motyw że chodź enklawa przegrała to komputer czuwał. Albo w ogóle zrezygnować z jakiegoś wielkiego zagrożenia w nowym Falloucie a skupić się na uzdroweniu ludzkości z jakiejś przerażającej mutacji i wprowadzić na nowo motyw z odliczaniem czasu. Byleby nie zrobić tego wszystkiego na raz.
mistrz był fajnym początkowym przeciwnikiem.. ukrytym zagrożeniem.. ale enklawa to frakcja.. nie zawsze była przecież przeciwnikiem.. a wręcz ja mam wrażenie że fallouty odeszły trochę od jednego konkretnego wroga. bardziej jedno konkretne zagrożenie coś jak w 76 .. ale frakcji mamy kilka i każda jest dobra w własnym mniemaniu źli to są bandyci ale to też w 76 można sie do nich dołączyć więc no. bardziej właśnie 1 i taktic kojarzy mi sie z jakims konkretnym wrogiem, głównym bosem i tp.. nawet enklaw w 3 była jedynie przeszkodą bo byli i super mutanci i inne przeciwności losu ale jako tako nie czuć ze z kimś konkretnym walczymy tylko japierw szukamy ojca a potem odpalamy oczyszczalnik no ok pod koniec przepędzamy enklawę z pod oczyszczalnika ale to i tak za nas robi wielki robot nie czuć indywidualnej wrogości do enklawy bohatera jak w dwójce
Enklawa w 2 jako wróg pojawia się z dupy, w zasadzie to mają bardzo mało różnorodne oddziały składające się z oddziałów w powerarmorach po prostu zła kalka bractwa. Armia mistrza to jednak było coś ciekawszego bo oprócz super mutantów były tam centary i spluwacze plus same supermutanty miały różnorodne uzbrojenie. Mistrz nie był jednym wrogiem bo miał obok siebie armię którą w 1 trzeba było unicestwić niszcząc bazę wojskową gdzie produkowano supermutentów, samo zniszczenie mistrza nic nie dawało więc rozwiązanie gry było dużo ciekawsze. W 2 wystarczy popłynąć na platformę i ją rozwalić by rozwiązać problem gry. @@AlicjaAnastazja
Liduh z ciekawości planujesz kiedyś nagrać jakiś film o Lore Atomic Heart.
Nie planuję.
@@KryptaTV
A szkoda
Pewnie maja pelne magazyny sprzetu ale brakuje im ludzi
Fajnie by było zobaczyć jakąś grę gdzie Enklawa odnosi jakieś zwycięstwo.
Moim zdaniem ciekawym rozwojem Enklawy byłoby połączenie jej niedobitków, z jakimiś resztkami Instytutu. Czyż syntki nie byłyby idealnymi obywatelami dla faszyzującego "deep state"?
znając enklawę jakby do takiego połączenia by doszło to tylko pod warunkiem że enklawa by wybiła naukowców instytutu. instytut nie miał w sumie wielkich planów podboju świata, a enklawa w sumie trochę. moim zdaniem zbyt się różnią.. nawet jeśli maja ten sam cel odbudowa ameryki to maja zupełnie inne metody .. cos jak nasze partie polityczne.. każda zarzeka się ze chce dobrze dla polski... ale dogadać się trudno .. jak już to tylko po to by mieć większość na kimś innym ale razem na stałe nigdy
@@AlicjaAnastazja Dlatego napisałem o "niedobitkach i resztkach". Masz rację że gdyby obie frakcje spotkały się w pełni sił najprawdopodobniej zaczęłyby walczyć, jednak w sytuacji osłabienia mogłyby zawiązać sojusz z konieczności. Trzeba też brać pod uwagę że w każdej frakcji zdarzają się różnice poglądów i outsiderzy.
filmy, gry i seriale.. ci źli mają fajny styl i da się na swój sposób ich lubić jako przeciwników ... rzeczywistość .. ruscy w przerdzewiałych czołgach myślący że dalej są imperium.. aż piotr wielki się w grobie przewraca... ;-;
God bless the enclave.
A Fallout Shelter, ale ten oryginalny - gdzie się prezentuje pod względem lore?
6:00 Niemcy OFICJALNIE zrezygnowali, w praktyce gówno prawda. Członkowie partii tworzyli RFN i byli werbowani w NRD.
oj kolego .. z tym NRD to pojechałeś XD komuchy w NRD zapewniły obywatelom ostre pranie mózgu swoją ideologia i nie bawili się w jakaś pokojową denazyfikację. a stosowali .. stalinowskie metody. a i na żyzny grunt padały ich propaganda. łatwo mogli przecież robić bohaterów komunizmu z twórców tej ideologii który byli przecież Niemcami. zachód przeprowadzał bardziej spokojną denazyfikację opartą bardziej na edukacji i zaszczepianiu moralnych ideału .. dlatego długo mieli jeszcze problem z potajemnymi organizacjami o charakteże nazistowskich, cicha pomoc ot dla przykładu
Enklawa skończyła się na kill’em all
ENKLAWA TO NAJLEPSZA FRAKCJA I HUI
nie ma tak że najlepsza czy najgorsza. jakbym miała powiedzieć co lubię w życiu najbardziej to był by to świat.. świat który budują różne frakcje i każda jest dobra jako część składowa. dziś mamy enklawę , bractwo, czy rnk , a jutro? ot, czemu nie? możemy mieć .. mieć... wielka lechię ...na pół europy
Ja chce żeby enklawa była jeszcze gorsza. Tzn żeby ciagle nie przyjmowali ludzi z zewnątrz i żeby ogranizacja rosła stworzyli armie klonów czystych rasowo!
Musimy mieć przeciwwagę do bractwa stali. Chce żeby enklawa w kolejnej serii była jedna z opcji dla protagonisty i moglibyśmy obrócić całą mapę w gruz
To wielka szkoda, że w Falloutach nie można stanąć po stronie Enklawy lub jak mawiają twórcy moda The Frontier... ZWOLENNIKÓW TRUMPA (XDDDDD).
Mi się wydaje że prawdziwa enklawa skończyła się po wysadzeniu platformy wiertniczej
Jasne że przydał by się powrót enklawy, została ona świetnie napisana w pierwszych odsłonach gry, ale jeszcze bardziej przydała by się zmiana studia które by się zajęło Falloutem, ja bym się już tylko bał o kolejne odsłony widząc tego ich Toddfielda z tandetną grafiką nie godną tytułu aaa oraz nieprzemyślanym rozwojem postaci. Proszę jeśli ktoś się z tym nie zgadza to niech to odpowiednio uargumentuje a nie napisze coś w stylu "a mi się podoba i chuja się znasz"
kiedy stalker?
jak ruscy przestaną walić w ich studjo rakietami to może wydadzą kiedyś tą gre
chodzi mi o stalkera na jego kanele
@@AlicjaAnastazja
@@lionelpesssiwiem.. a mi chodziło o grę która miała wyjść .. to się nazywa żart. można polemizować czy śmieszny czy nie
tylko że enklawa to dobra frakcja jest.
Enklawa to już parodia samej siebie, rozjebali jej Platforme Wiertniczą i to jeszcze jakiś wieśniak bez specjalistycznego szkolenia. Cudem przeżyli starcie z Liberty Primem, oni ciągle dostają wpierdol, może by to było śmieszne gdyby mieli 3, 4 itd. placówke na jakimś zadupiu ale nie wiem czy to nie było by zmęczeniem materiału, poza tym fabularnie to też pewnie by nie było za dobre, niech oni poprostu zabiją tą Enklawe albo niech ona sobie będzie jako wątek poboczny, bo 3 raz dawać ostre manto Enklawie to troche jak wspomniałem zmęczenie materiału. Albo niech zrobią z niej organizacje charytatywną :P
Nawet już slogan podczas pisania tego komętarza wymyśliłem ,,Enklawa łączy a nie dzieli"
(Tak wiem bardzo jestem niekreatywny)
Albo poprostu powinni zluzować majty jak nie chcą powtórki z Platformy Wiertniczej bo pewnie znowu przyjdzie jakiś jełop i wszystko wsyadzi w piździet, chociaż z drugiej strony jak nad tym myśle to może było by to ciekawe, kolejny raz dosrywać Enklawie, podobny motyw jak Tom i Jerry albo Pepe i Doofenshmirtz, cholera sam nie wiem :P
Problem w tym że Bethesda nie umie w fabułę
mi tam się podoba .. bardziej w robienie gier .. gdyby spisali samą fabułę jako książkę to czemu nie
>mam dobre wieści
>enklawa dalej istnieje
wybierz jedno
Trochę to z dupy może się wydawać, ale poniżej przedstawiam swoją dzisiejszą sytuacje z dnia.
Minusy studiowania Filologii Polskiej: Studiujesz kurwa filologie polską XD
Plusy studiowania Filologii Polskiej: Proponowany temat licencjatu to Etyka i polityka w postapokaliptycznym świecie ARPG-Fallout: New Vegas
Ty tu pier*olisz o odrodzeniu enklawy a i tak Bethesda ma to w d*pie i enklawę zrobią taką jaką chcą
No tak. Na tym polegają fanowskie teorie.
Ale to ty dzwonisz
piękny przykład Bethesdofoba ☺który nawet pod filmem z luźnych przemyśleń o fabule gry musi popluć jadem
@@labadaba1147wiem a jak będzie, nie wiadomo
@@AlicjaAnastazjabardziej to pisze dla beki ale i tak nie mamy większego wpływu na ostateczny wygląd następnej gry
5:27 bo to nie jest interesujące. Jest to nudne, nie realistyczne i nie działa w większości przypadków. Dlatego się od tego odchodzi.