@@stolarzradek2068 Nawet gdyby przyjąć nomenklaturę wielu dikładek, to myliłby się ten, kto myśli, że Domino lub Mafell DDF40 wielu dokładek są pozbawione. Po prostu: nic nowego pod słońcem :)
Ile zajmuje czasu nawiercenie pod typową szafkę kuchenną bo widzę że zanim Pa to ustawisz to ja zrobię na iskrze na tradycyjnym stole 3 szafki ..., nagraj film ze stoperem ..
No ergonomia słaba, iska czy RC system nie przemawiają do mnie bo nie wyobrażam sobie z bokiem do szafy latać czy obrabiać większy element i sięgać do wiertarki. Pomysł mają ciekawy i fajnie, że powstaje coś nowego, ale w tej cenie do połączeń korpusów tylko i wyłącznie mafell DDF40, ja wiem że współpraca, ale z mafelem dużo łatwiej by Ci się pracowało. Tak wiem, że wielowrzecionową można za podobna cenę dostać, ale do produkcji takiej jak w MG Meble mija się to z celem
rcsystem.pl/produkt/stol-rc-system/ Trzymaj link do stołu. Jest tam opis co dokładnie zawiera zestaw. W razie wątpliwości możesz dzwonić do RC. To bardzo kontaktowi ludzie i na pewno udzielą każdej informacji.
Kolejny krok, to CNC. Następny automatyczne podajniki z automatycznym magazynem i zaopatrzeniem. Ostatni: zastąpienie Ciebie automatycznym systemem zarządzania z wysyłkami, zleceniami itd. Rano dostaniesz adres ze swojego systemu, pojedziesz na pomiary do klienta, gdzie na miejscu zrobisz projekt, wyślesz do realizacji, po czym wypijesz kawę i odbierzesz dostawę gotowych mebli kurierem, zamontujesz i sprawdzisz, czy wpłynął przelew. Wszystko w jeden dzień.
@@bogusolszewski3629 Przecież _Klaus Szwab_ twierdzi, że IV Rewolucja Przemysłowa tuż tuż... A poważnie, to wszystko jest do zrealizowania już dziś - wystarczy mieć kasę. Od kilkunastu lat bardzo podobnie w dużej części działa system Winkhaus'a dla małych producentów okien, z optymalizacją magazynu i zamówieniami materiałowymi oraz modułem projektowym dla klientów z tym, że jeszcze bez wdrożenia automatycznego dostarczania materiału do produkcji (podaje jednakże z którego stojaka brać ręcznie, i które konkretnie elementy), maszyn CNC działających całkiem automatycznie i bez wysyłki na koniec. Ale cała reszta jest, natomiast w pełni zautomatyzowane linie produkcyjne istnieją w wielu dużych firmach również.. Z kolei jako programista bez problemu mógłbym całość oprogramować tak, aby działało jak opisałem. Zrobienie podobnych mechanizmów to na dziś wyłącznie kwestia opłacalności. Niektóre elementy człowiek po prostu robi jeszcze nadal taniej.
Nie wiem, więc się wypowiem. A poważnie, to trochę wiem od innych osób stół posiadających. Na środku elementów - powiedzmy, że przegrody - jedziesz w dołączoną hdf-kę, którą kiedyś sobie wymienisz. Natomiast w wieńcach, zakładając trochę inny sposób pracy na stole RC, stół będzie miał 2 dziurki na przykład, zakładać, że na wylot wiercisz połączenie kołek-konfirmant. Będziesz trafiał zawsze w to samo miejsce przewiertem. Ale, jak wspomniałem, trzeba pracować trochę inną - zdaniem mojego kolegi - prostszą metodą.
@@bogusolszewski3629 Czyli kolejny dodatkowy element i podczas gdy wiercisz przelotowo i potem wracasz na głębokość trzeba korygować ustawienie wierteł o grubość hdf. Uciążliwe chyba to będzie 🧐
@@arkadiuszmodzelewski3857 Trudno powiedzieć. Wszystko zależy pewnie od rodzaju mebla i powtarzalności. RC dodaje specjalnie hdf by długie elementy po prostu ślizgały się po stole. Długim bokiem więc jedziesz po hdf-ce i wiercisz od razu tył i przód jedną operacją metodą jak na tym filmie: czcams.com/video/MO_SL5CIVqw/video.html Sama wiertarka u RC kosztuje 1000 zł. To naprawdę spoko cena więc do swoich typowych czynności może lepiej mieć dodatkową wiertarkę na stałe odpowiednio uzbrojoną?
I jedno, i drugie. Iskra, bo wiertarki, które widzisz są identyczne z Iskrą rx0 a konkurencyjny, bo producent Iskry rx0 (która nie wierci na bokach, bo nie jest kwadratowa), jest właścicielem patentu na okrągłą "Iskrę" oraz niezbędny do pracy z nią pozycjoner. Rozwija więc swój patent pod swoją flagą i tak oto mamy konkurencję: RC system. Nam, klientom, wypada tylko się cieszyć, bo okazuje się, że za produkcją rodzimej wiertarki nie kryje się pan Józio z garażu ale prężnie działająca od ponad dwóch dekad na rynku. Możemy więc odetchnąć: sprzęt posiada poważnego producenta oraz zaplecze serwisowe. No i cały czas jest udoskonalany i się rozwija.
@@bogusolszewski3629 spoko, ale wole c express 920 i wielowrzecionowke . Od tej wiertarki to tylko głowa może rozboleć - trzeba myśleć nad każdym swoim ruchem, jak ktoś robi jedna kuchnie w miesiącu to jak najbardziej, ale w perspektywie dalszego rozwoju to siłą rzeczy trzeba odejść od takich rozwiązań
@@mihmih3797 Pewnie masz wiele racji. Patrzysz na projekt ze swojej perspektywy, to oczywiste. Wspomniałem w innym komentarzu pod filmem, że mam znajomego, który testuje stół RC od jakiegoś czasu i wypracował inny sposób pracy niż przedstawia tu Autor. Uważa, że prostszy, bardziej automatyczny i mniej podatny na błędy. Dajmy temu trochę czasu. Wiem, że producent na bieżąco konsultuje ze stolarzami swój produkt należy więc się spodziewać dalszych udoskonaleń, a właściwie uproszczeń, bo przecież każdy zawodowiec chce pracować szybciej i bez błędów. Podsumowując: świetnie, że coś się dzieje, Jest kolejna opcja do wypróbowania lub używania na drodze rozwoju. A dalej - jeśli komuś dobrze idzie i chce stać się firmą dużą - to wiadomo: wielowrzecionówki, CNC itp. :)
6:12 Marcin do krawędzi pierwszego pina? A nie do jego środka? Ma to znaczenie, bo przy wierceniu pod prowadnice 2,5 mm to dużo. A kiedy szuflada pójdzie w dół a nie do góry to jeszcze większy problem. 10:00 _Położenie wrzeciona 9 mm od płaszczyzny blatu_ Czyli tu podczas wiercenia w przeciwieństwie do wiercenia ze stopą zewnętrzną stronę "szafki" mamy na dole. Na górze jest to co *mamy* w szafce? I w ten sposób wyjdzie nam 0,5 mm przesunięcia boku względem dna/wieńca szafki wiszącej? 11:02 a ta rura nie _gwiżdże_ podczas zasysania? Bo wiem z własnego doświadczenia, że tu nie jest tak pięknie. U mnie rura dopiero od starego odkurzacza (jeszcze z PRL) zaczęła spełniać swoje zadanie tak jak należy. Jest miękka i cichutka. Ale za to jest ciężka co jest jej minusem. To teraz Marcin powinieneś pokazać jak się wierci praktycznie, a nie teoretycznie. Kiedy można oczekiwać następnego?
Tak wymiar jest do krawędzi. W momencie kopiowania otworu jest przesunięcie 2,5mm. Reszta jest tak jak napisałeś. Z rurą niema problemu. Dodatkowo jest antystatyczna więc zostaje cały czas czysta.
Przemyśl dobrze sprawę odkurzacza. Może dojdziesz do tego, co ja. Trzeba iść w Festoola. Jest sporo argumentów, może przede wszystkim system. Nie musisz mieć wszystkich narzędzie Festoola ale kupujesz od nich systainery, lub Tanos (robią dla nich). Mafell ma też to samo. No i nagle odkurzacz będzie również wózkiem do wożenia gratów. Nie ma nic lepszego.
Marcin. z przyjemnością oglądam Twoje filmy. To jest pierwszy któremu dałem łapkę w dół. Niestety system Brzezińskiego jest do bani (rc system czy iskra to jedno i to samo gówno) milion podkładek ( oczywiście nie milion ale dużo) szybciej jest to zrobić domino ( używam od wielu lat i wiem o czym mówię) być może system rc/ iskra sprawdzi się przy jednej osobie, ale nie na szans przy pracownikach, za dużo zmiennych, opcji podkładek itp.
A to ciekawe co kolega napisał. Znam osobę, która stół RC testuje od jakiegoś czasu i podkreśla, że Autor wypracował jeden z możliwych sposobów pracy na stole RC. Ponadto założeniem niektórych stolarzy wysyłających różne sugestie do RC jest stan, by praca na stole była tak intuicyjna i prosta, by "szympans" był w stanie powiercić formatki. A co do Domino. Też posiadam, używam i bardzo sobie chwalę. Poświęciłem też sporo czasu, by poznać tę maszynę i pomogły mi głównie filmy, które wiszą na Festool USA. Stół od RC to dla mnie trochę pieśń przyszłości, bo trochę kosztuje ale wiertarkę RC z pozycjonerem zakupiłem i mam zamiar ostro popracować w najbliższym czasie tym zestawem. Mam przeczucie, że nie będzie wolniej i mniej precyzyjniej niż Dominem. Za jakiś czas pewnie podzielę się zdobytym doświadczeniem.
To może kolega szanowny podpowie jak przy pomocy Domino wiercić otwory np.pod flipery lub mimośrody?mam ten sprzęt również kilka lat ale jeszcze do tego nie doszedłem
@@wdrewnowziety5271 chodzi o szybkość i łatwość używania. Szczerze to większość robię na domino I samowierty, elementy widoczne domino + klej. Bardzo rzadko się zdarza że trzeba coś na elementy wielokrotnie rozłączne, jeśli trzeba to robię na drill jigu Hettich. Pod puszki Ecodrill.Nie potrzebuję stołów, podkładek i innych wynalazków. Wszystko mogę zrobić na obrabianym materiale który mogę położyć gdziekolwiek (żadne stoły nie są potrzebne, oczywiście w 99 % robię to na warsztacie, ale jeśli jest potrzeba wykonania tego na montażu to nie muszę wozić i nosić ze sobą jakichś stołów montażowych)
@@stolarzradek2068 Bez urazy ale mam wrażenie, że tutaj emocje trochę biorą górę. Inaczej byłoby o narzędziach, robocie i faktach. Ciężko RC rów wykopać i Dominem mimośród zrobić. Moja skromna uwaga jest taka: zarówno kolega @Wdrewnowzięty jak i ja Domino posiadamy, a co za tym idzie wiemy co potrafi i jak się nim pracuje. Zauważyłem też wyżej, że doskonale Pan sobie radzi, panie Radku. Jak się uprzeć, to zestaw, który Pan posiada da radę i za 20 lat. Rozmawiamy tu bardziej o tym - przynajmniej ja chciałbym by tak było - że można może radzić sobie lepiej, pracę wykonywać łatwiej i szybciej. Nie drążyłbym skały, gdyby nie fakt, że do niedawna byłem bardzo sceptyczny co do oferty RC system. Dałem się jednak koledze trochę naciągnąć i zakupiłem wiertarkę z pozycjonerem. Proszę mi wierzyć, widzieć coś na YT a samemu trochę popracować to dwie różne rzeczy. Jako niedawny fan Domino to piszę: RC mnie pokonało. Pracuje się szybko, intuicyjnie, bardzo precyzyjnie. Jeśli chodzi o ergonomię i sposób pracy - tu może Pana zaskoczę - na RC robi mi, się wygodniej niż Dominem. Cały zestaw RC mieści mi się w systainerze MDF Festoola więc mam też mobilność. A stół, który tu jest pokazywany, jeśli miałby mi przyspieszyć i ułatwić pracę na warsztacie... pewnie, że bym go chciał.
Z przykrością z kolegą się zgadzam. Przykrość polega na tym, że swojego czasu pozbyłem się kwadratowej Iskry z porządnie zrobionym stołem i przeszedłem na Domino. Jednak to, co robi RC, czyli Iskra rx0 lub wiertarka RC z pozycjonerem, to już zupełnie inna bajka. Stół ma ogromny potencjał. Tak to widzę.
@@bogusolszewski3629 z iskry na Domino? Przecież Domino ma góra 10% możliwości iskry.zgodzę się że złożenie samej skrzynki korpusu lub szuflady , może być trochę wygodniejsze dominem niż iskrą.ale wg.mnie tutaj zalety domina się kończą ( mam Domino i ddf40,iskry/RC jeszcze nie) . jestem ciekawy co sprawiło takie przejście między maszynami?
@@wdrewnowziety5271 Z przyjemnością wyjaśniam. Miałem Iskrę kwadratową z porządnie zbudowanym stołem. Niestety, w mojej jeszcze krótkiej stolarskiej karierze większość zleceń to były duże szafy, zabudowy, skosy. Radziłem sobie Iskrą, pan Brzeziński kazał myśleć, to myślałem, wszak Polak potrafi. Cuda robiłem kładąc fronty 2500 na stole tak, by znaleźć się nad kątownikami. Dziś jak sobie przypominam, że nawet na takich frontach wierciłem zawiasy kwadratową Iskrą przy pomocy rynienek (zdarzały się niedokładności) to myślę, że byłem bohaterem. Wtedy Domino znalazło mnie i stałem się jego właścicielem po bardzo atrakcyjnej cenie. Tak więc problem połączeń i dużych elementów rozwiązany został od razu (kołek- samowiert) a za kasę za Iskrę i stół nabyłem LR32, tak więc problem półek, zawiasów, nawet prowadnic szuflad pod wkręty Euro został rozwiązany. Wiedziałem, że kiedyś może się pojawić potrzeba połączenia niewidocznego ale, myślałem, od biedy wykorzystam ten drogi system Festoola. I tak doszliśmy do momentu, jak znajomy namówił mnie na RC z pozycjonerem. Popracowałem już trochę tym zestawem i jestem zachwycony. Domino i LR zostają do zadań specjalnych. Głównym narzędziem stało się RC. Pozdrawiam :)
@@bogusolszewski3629 dzięki za odpowiedź. Zaiste duże konstrukcje mają swoje wymagania,a wiercenie iskrą na płaszczyźnie (bez tych wszystkich dziwnych blaszanych konstrukcji) jest mooocno problematyczne.inna sprawa że gdybym miał sobie kupić (w przeszłości) iskrę to nie wyobrażam sobie nie mieć stołu dł.min.2,5m ,prosta zasada, pole robocze powinno odpowiadać wielkości obrabianych elementów,w innym wypadku zaczyna się kombinatoryka, którą Pan wspomniał.osobiscie uważam że "znajdywanie sposobów "jest wpisanie w rzemiosło i ma tę zaletę że rozwija kreatywność,dla takich ludzi powstała pierwsza iskra .Dla ludzi dla których wymyślanie szablonów,przystawek,pomocy i innych wichajstrów to chleb powszedni. Dla ludzi którzy mając byle pilarkę i wiertarkę porywają się na robienie np.mebli ,z zamiarem zrobienia ich najlepiej jak się da. Na własne potrzeby opracowałem fajne patenty na wiercenie dominem pod półki/przegrody.Z użyciem frezarki ogarniam rzędy otworów pod półki oraz mimośrody i flipery.wystarczy kilka pomocy ze sklejki.Do kolkarki maffela również mam fajny patent i kilka pomysłów na przyszłość .Bez kreatywności nie widzę przyszłości ani przyjemności w tym zawodzie.pozdrawiam i życzę wielu udanych realizacji✌️. Polecam rzucić okiem na ukraińską firmę Parettool.moze tam się znajdą nowe inspiracje
@@wdrewnowziety5271 Miło się rozmawia. Zacznę od kreatywności. Po stokroć tak! Kreatywność wynika z pasji a bez tej drugiej nie ma chyba sensu zabieranie się za robotę. Czasami, wiadomo, trzeba ten rów wykopać i tyle ale kopać rowy całe życie? O kreatywności właśnie pisałem jak poradziłem sobie z ogromną szafą, częściowo pod skosem przy pomocy kwadratowej Iskry i stołu 128cm (jakoś tak). Proszę sobie jednak wyobrazić jak wyglądało wiercenie boków o długości ponad 260cm, jak wyglądało przerzucanie płyt, obracanie itp. Oczywiście, że wymyśliłem szeregi pomocy, udoskonaleń podstawowego stołu, by robotę w ogóle dało się zrobić. Nie zmieniłem technologii, bo się nie dało, zmieniłem, bo praca była bardzo niewygodna, niepotrzebnie ciężka, trwała niepotrzebnie długo i jeszcze (przy tym obracaniu wielkich płyt) łatwo było uszkodzić formatkę. Wspomina Pan, bardzo słusznie - gdyby wchodzić w kwadratową Iskrę - o stole 2,5m. Ba, kojarzę, że rekordzista pokazywał na zdjęciu stół do kwadratowej Iskry długości 3m. Proszę nie iść tą drogą. Problemy technologii Iskra z powodu problemów że skonstruowaniem idealnego stołu to już legenda. Najgorliwsi zwolennicy przyznają, że jest, użyję eufemizmu, różnie. Zbierając wiele danych i mając własne doświadczenia uważam, że Iskra że stołem nadaje się tylko do krótkich elementów, np. wiercenie szuflad. To na pewno idzie szybko, sprawnie i z dokładnością będzie okey. Zupełnie inaczej przedstawia się sprawa z pozycjonerem, a tu już nie Iskra tylko RC, bo sprawa patentów sprawiła, że producent Iskry RC idzie teraz własną drogą. Już widać w mediach wyraźny rozjazd: technologia Iskra to głównie kwadratowa wiertarka i praca na stole plus mnóstwo szablonów z kwasówki. RC to pozycjoner a teraz i stół RC oparty również na pozycjonerach i przyspieszający pracę, bo uzbrojony w 2 wiertarki. Bardzo zacny park maszynowy Pan ma. Domino mam i znam również mnóstwo patentów na pracę Dominem (korzystam z nieprzebranych materiałów Festool USA na youtubie, język dla mnie nie jest problemem). DDF40 nie raz miałem w rękach i się zachwycałem (kiedyś może kupię, na razie mam zagłębiarkę Mafella). Kupiłem, właśnie z powodu połączeń niewidocznych zestaw RC (wiertarka i pozycjoner). Bardzo go polecam, bo precyzja nawet większa niż przy Domino (DDF40 też bardzo precyzyjny), ogarniam nim nie tylko mimośrody (bardzo kusi mnie wypróbowanie target j10, chyba to lepsze niż mimośród) ale i RC załatwił mi dużo lepiej niż Domino moje ulubione połączenie: kołek-samoweirt. Jednym naciśnięciem masz kompletne połączenie. Wcześniej robiłem pilota wkrętarką. Przyszłość to pewnie stół RC. A wszystko po to, by praca sprawiała jak najwięcej przyjemności a meble były jak najwyższej jakości. Pozdrawiam :)
Ocena chyba nieuczciwa. Hobbysta raczej nie wyda prawie 7k na narzędzie. Gdzieś pomiędzy 7kx15 a hobbystą jest mnóstwo małych warsztatów stolarskich. Znam co najmniej 2, które z powodzeniem tego narzędzia używają i dużo więcej takich, które pracują na wiertarkach RC z pozycjonerami.
Niezła argumentacja.idac tym torem można komuś doradzić żeby zamiast np.skody oktavi za 100tys dołożył jeszcze 1,4mln i kupił jakiś sensowny samochód 👍
@@wdrewnowziety5271 idąc mim torem, to świat się rozwija , zrobisz szybciej , więcej , lepiej , dokładniej a jak wiadomo czas to pieniądz , jeśli nawet wyda na samochód 1,5 mln. a auto zarobi 5 mln ja nie widzę przeciwwskazań
Super! Miło było Cię spotkać na targach. Pozdro ;)
Przekaz istotnych informacji w pozytywny sposób(👍). Pozdro
Co ja bym tu usprawnil to rozdielacz odsysu na dwie wiertarki. Taki trujnik zastosowac
Spoko ten system :) No było fajnie ..ale coś szybko uciekłeś :) Pozdro!
Dzięki za prezentacje. Czy do odwiertów pod zawiasy jest też możliwość odwiertów pod wkręty mocującą puszkę?
Niestety nie. Do tej czynności będzie przygotowany prosty element który jest w trakcie projektowania.
@@MGmeble1 czyli kolejna z wielu dokładek 🤦♂️🤦♂️🤦♂️
@@stolarzradek2068 Nawet gdyby przyjąć nomenklaturę wielu dikładek, to myliłby się ten, kto myśli, że Domino lub Mafell DDF40 wielu dokładek są pozbawione. Po prostu: nic nowego pod słońcem :)
Ile zajmuje czasu nawiercenie pod typową szafkę kuchenną bo widzę że zanim Pa to ustawisz to ja zrobię na iskrze na tradycyjnym stole 3 szafki ..., nagraj film ze stoperem ..
No ergonomia słaba, iska czy RC system nie przemawiają do mnie bo nie wyobrażam sobie z bokiem do szafy latać czy obrabiać większy element i sięgać do wiertarki. Pomysł mają ciekawy i fajnie, że powstaje coś nowego, ale w tej cenie do połączeń korpusów tylko i wyłącznie mafell DDF40, ja wiem że współpraca, ale z mafelem dużo łatwiej by Ci się pracowało. Tak wiem, że wielowrzecionową można za podobna cenę dostać, ale do produkcji takiej jak w MG Meble mija się to z celem
Super stół 👍Czy zestaw zawiera tą listwę z nioniuszem?
rcsystem.pl/produkt/stol-rc-system/
Trzymaj link do stołu. Jest tam opis co dokładnie zawiera zestaw. W razie wątpliwości możesz dzwonić do RC. To bardzo kontaktowi ludzie i na pewno udzielą każdej informacji.
Kolejny krok, to CNC.
Następny automatyczne podajniki z automatycznym magazynem i zaopatrzeniem.
Ostatni: zastąpienie Ciebie automatycznym systemem zarządzania z wysyłkami, zleceniami itd. Rano dostaniesz adres ze swojego systemu, pojedziesz na pomiary do klienta, gdzie na miejscu zrobisz projekt, wyślesz do realizacji, po czym wypijesz kawę i odbierzesz dostawę gotowych mebli kurierem, zamontujesz i sprawdzisz, czy wpłynął przelew. Wszystko w jeden dzień.
Może kolega dożyje takich czasów. Ja na pewno nie :)
@@bogusolszewski3629 Przecież _Klaus Szwab_ twierdzi, że IV Rewolucja Przemysłowa tuż tuż...
A poważnie, to wszystko jest do zrealizowania już dziś - wystarczy mieć kasę. Od kilkunastu lat bardzo podobnie w dużej części działa system Winkhaus'a dla małych producentów okien, z optymalizacją magazynu i zamówieniami materiałowymi oraz modułem projektowym dla klientów z tym, że jeszcze bez wdrożenia automatycznego dostarczania materiału do produkcji (podaje jednakże z którego stojaka brać ręcznie, i które konkretnie elementy), maszyn CNC działających całkiem automatycznie i bez wysyłki na koniec. Ale cała reszta jest, natomiast w pełni zautomatyzowane linie produkcyjne istnieją w wielu dużych firmach również..
Z kolei jako programista bez problemu mógłbym całość oprogramować tak, aby działało jak opisałem. Zrobienie podobnych mechanizmów to na dziś wyłącznie kwestia opłacalności. Niektóre elementy człowiek po prostu robi jeszcze nadal taniej.
@@mpGrafik No jasne. Tak przecież działają wszystkie SAP. Miałem na myśli raczej to, że zwykłych rzemieślników to szybko nie dotknie.
@@bogusolszewski3629 tak, zapewne wkrótce dzieci w szkole, na lekcjach historii, będą się uczyć, kto to był rzemieślnik.
@@mpGrafik Takim jest już chłop 🤣
Przydał by się do tego jakiś centralny odciąg.
Odkurzacz daje radę.
A co z otworami przelotowymi, jedziesz w sklejke?
Jak tak to nieciekawie będzie wyglądał stół po roku użytkowania🧀
Nie wiem, więc się wypowiem. A poważnie, to trochę wiem od innych osób stół posiadających. Na środku elementów - powiedzmy, że przegrody - jedziesz w dołączoną hdf-kę, którą kiedyś sobie wymienisz. Natomiast w wieńcach, zakładając trochę inny sposób pracy na stole RC, stół będzie miał 2 dziurki na przykład, zakładać, że na wylot wiercisz połączenie kołek-konfirmant. Będziesz trafiał zawsze w to samo miejsce przewiertem. Ale, jak wspomniałem, trzeba pracować trochę inną - zdaniem mojego kolegi - prostszą metodą.
@@bogusolszewski3629 Czyli kolejny dodatkowy element i podczas gdy wiercisz przelotowo i potem wracasz na głębokość trzeba korygować ustawienie wierteł o grubość hdf.
Uciążliwe chyba to będzie 🧐
@@arkadiuszmodzelewski3857 Trudno powiedzieć. Wszystko zależy pewnie od rodzaju mebla i powtarzalności. RC dodaje specjalnie hdf by długie elementy po prostu ślizgały się po stole. Długim bokiem więc jedziesz po hdf-ce i wiercisz od razu tył i przód jedną operacją metodą jak na tym filmie:
czcams.com/video/MO_SL5CIVqw/video.html
Sama wiertarka u RC kosztuje 1000 zł. To naprawdę spoko cena więc do swoich typowych czynności może lepiej mieć dodatkową wiertarkę na stałe odpowiednio uzbrojoną?
To jest iskra czy konkurencyjny produkt ?
I jedno, i drugie. Iskra, bo wiertarki, które widzisz są identyczne z Iskrą rx0 a konkurencyjny, bo producent Iskry rx0 (która nie wierci na bokach, bo nie jest kwadratowa), jest właścicielem patentu na okrągłą "Iskrę" oraz niezbędny do pracy z nią pozycjoner. Rozwija więc swój patent pod swoją flagą i tak oto mamy konkurencję: RC system.
Nam, klientom, wypada tylko się cieszyć, bo okazuje się, że za produkcją rodzimej wiertarki nie kryje się pan Józio z garażu ale prężnie działająca od ponad dwóch dekad na rynku. Możemy więc odetchnąć: sprzęt posiada poważnego producenta oraz zaplecze serwisowe. No i cały czas jest udoskonalany i się rozwija.
@@bogusolszewski3629 spoko, ale wole c express 920 i wielowrzecionowke . Od tej wiertarki to tylko głowa może rozboleć - trzeba myśleć nad każdym swoim ruchem, jak ktoś robi jedna kuchnie w miesiącu to jak najbardziej, ale w perspektywie dalszego rozwoju to siłą rzeczy trzeba odejść od takich rozwiązań
@@mihmih3797 Pewnie masz wiele racji. Patrzysz na projekt ze swojej perspektywy, to oczywiste. Wspomniałem w innym komentarzu pod filmem, że mam znajomego, który testuje stół RC od jakiegoś czasu i wypracował inny sposób pracy niż przedstawia tu Autor. Uważa, że prostszy, bardziej automatyczny i mniej podatny na błędy. Dajmy temu trochę czasu. Wiem, że producent na bieżąco konsultuje ze stolarzami swój produkt należy więc się spodziewać dalszych udoskonaleń, a właściwie uproszczeń, bo przecież każdy zawodowiec chce pracować szybciej i bez błędów.
Podsumowując: świetnie, że coś się dzieje, Jest kolejna opcja do wypróbowania lub używania na drodze rozwoju. A dalej - jeśli komuś dobrze idzie i chce stać się firmą dużą - to wiadomo: wielowrzecionówki, CNC itp. :)
6:12 Marcin do krawędzi pierwszego pina? A nie do jego środka? Ma to znaczenie, bo przy wierceniu pod prowadnice 2,5 mm to dużo. A kiedy szuflada pójdzie w dół a nie do góry to jeszcze większy problem.
10:00 _Położenie wrzeciona 9 mm od płaszczyzny blatu_ Czyli tu podczas wiercenia w przeciwieństwie do wiercenia ze stopą zewnętrzną stronę "szafki" mamy na dole. Na górze jest to co *mamy* w szafce? I w ten sposób wyjdzie nam 0,5 mm przesunięcia boku względem dna/wieńca szafki wiszącej?
11:02 a ta rura nie _gwiżdże_ podczas zasysania? Bo wiem z własnego doświadczenia, że tu nie jest tak pięknie. U mnie rura dopiero od starego odkurzacza (jeszcze z PRL) zaczęła spełniać swoje zadanie tak jak należy. Jest miękka i cichutka. Ale za to jest ciężka co jest jej minusem.
To teraz Marcin powinieneś pokazać jak się wierci praktycznie, a nie teoretycznie. Kiedy można oczekiwać następnego?
Tak wymiar jest do krawędzi. W momencie kopiowania otworu jest przesunięcie 2,5mm. Reszta jest tak jak napisałeś. Z rurą niema problemu. Dodatkowo jest antystatyczna więc zostaje cały czas czysta.
Będą filmy. Zamawiam materiał na kuchnię więc będę nagrywał.
Link nie działa??? Czy tylko u mnie?
Co to za odkurzacza Makita???
Jesteś zadowolony z niego?
Przemyśl dobrze sprawę odkurzacza. Może dojdziesz do tego, co ja. Trzeba iść w Festoola. Jest sporo argumentów, może przede wszystkim system. Nie musisz mieć wszystkich narzędzie Festoola ale kupujesz od nich systainery, lub Tanos (robią dla nich). Mafell ma też to samo. No i nagle odkurzacz będzie również wózkiem do wożenia gratów. Nie ma nic lepszego.
Rc system czy jednak rx2 i pozycjoner?
Więcej gadania mogę tak czy tak pokaż na składając korpus jak to się spisuje
Marcin. z przyjemnością oglądam Twoje filmy. To jest pierwszy któremu dałem łapkę w dół. Niestety system Brzezińskiego jest do bani (rc system czy iskra to jedno i to samo gówno) milion podkładek ( oczywiście nie milion ale dużo) szybciej jest to zrobić domino ( używam od wielu lat i wiem o czym mówię) być może system rc/ iskra sprawdzi się przy jednej osobie, ale nie na szans przy pracownikach, za dużo zmiennych, opcji podkładek itp.
A to ciekawe co kolega napisał. Znam osobę, która stół RC testuje od jakiegoś czasu i podkreśla, że Autor wypracował jeden z możliwych sposobów pracy na stole RC. Ponadto założeniem niektórych stolarzy wysyłających różne sugestie do RC jest stan, by praca na stole była tak intuicyjna i prosta, by "szympans" był w stanie powiercić formatki.
A co do Domino. Też posiadam, używam i bardzo sobie chwalę. Poświęciłem też sporo czasu, by poznać tę maszynę i pomogły mi głównie filmy, które wiszą na Festool USA. Stół od RC to dla mnie trochę pieśń przyszłości, bo trochę kosztuje ale wiertarkę RC z pozycjonerem zakupiłem i mam zamiar ostro popracować w najbliższym czasie tym zestawem. Mam przeczucie, że nie będzie wolniej i mniej precyzyjniej niż Dominem. Za jakiś czas pewnie podzielę się zdobytym doświadczeniem.
To może kolega szanowny podpowie jak przy pomocy Domino wiercić otwory np.pod flipery lub mimośrody?mam ten sprzęt również kilka lat ale jeszcze do tego nie doszedłem
@@wdrewnowziety5271 chodzi o szybkość i łatwość używania. Szczerze to większość robię na domino I samowierty, elementy widoczne domino + klej. Bardzo rzadko się zdarza że trzeba coś na elementy wielokrotnie rozłączne, jeśli trzeba to robię na drill jigu Hettich. Pod puszki Ecodrill.Nie potrzebuję stołów, podkładek i innych wynalazków. Wszystko mogę zrobić na obrabianym materiale który mogę położyć gdziekolwiek (żadne stoły nie są potrzebne, oczywiście w 99 % robię to na warsztacie, ale jeśli jest potrzeba wykonania tego na montażu to nie muszę wozić i nosić ze sobą jakichś stołów montażowych)
@@wdrewnowziety5271 mógłbym zapytać jak szanowny kolega wykopie dół za pomocą RC system ☝🤣 nie jest do tego stworzony i tyle 🤷♂️😁
@@stolarzradek2068 Bez urazy ale mam wrażenie, że tutaj emocje trochę biorą górę. Inaczej byłoby o narzędziach, robocie i faktach. Ciężko RC rów wykopać i Dominem mimośród zrobić. Moja skromna uwaga jest taka: zarówno kolega @Wdrewnowzięty jak i ja Domino posiadamy, a co za tym idzie wiemy co potrafi i jak się nim pracuje. Zauważyłem też wyżej, że doskonale Pan sobie radzi, panie Radku. Jak się uprzeć, to zestaw, który Pan posiada da radę i za 20 lat. Rozmawiamy tu bardziej o tym - przynajmniej ja chciałbym by tak było - że można może radzić sobie lepiej, pracę wykonywać łatwiej i szybciej. Nie drążyłbym skały, gdyby nie fakt, że do niedawna byłem bardzo sceptyczny co do oferty RC system. Dałem się jednak koledze trochę naciągnąć i zakupiłem wiertarkę z pozycjonerem. Proszę mi wierzyć, widzieć coś na YT a samemu trochę popracować to dwie różne rzeczy. Jako niedawny fan Domino to piszę: RC mnie pokonało. Pracuje się szybko, intuicyjnie, bardzo precyzyjnie. Jeśli chodzi o ergonomię i sposób pracy - tu może Pana zaskoczę - na RC robi mi, się wygodniej niż Dominem. Cały zestaw RC mieści mi się w systainerze MDF Festoola więc mam też mobilność. A stół, który tu jest pokazywany, jeśli miałby mi przyspieszyć i ułatwić pracę na warsztacie... pewnie, że bym go chciał.
O wiele lepsze jak iskra!
Iskra to według mnie kupa, może co dla niektórych spoko, ale nie dla mnie. Za dużo zabawy z tymi pierdołami...
Z przykrością z kolegą się zgadzam. Przykrość polega na tym, że swojego czasu pozbyłem się kwadratowej Iskry z porządnie zrobionym stołem i przeszedłem na Domino. Jednak to, co robi RC, czyli Iskra rx0 lub wiertarka RC z pozycjonerem, to już zupełnie inna bajka. Stół ma ogromny potencjał. Tak to widzę.
@@bogusolszewski3629 z iskry na Domino? Przecież Domino ma góra 10% możliwości iskry.zgodzę się że złożenie samej skrzynki korpusu lub szuflady , może być trochę wygodniejsze dominem niż iskrą.ale wg.mnie tutaj zalety domina się kończą ( mam Domino i ddf40,iskry/RC jeszcze nie) . jestem ciekawy co sprawiło takie przejście między maszynami?
@@wdrewnowziety5271 Z przyjemnością wyjaśniam. Miałem Iskrę kwadratową z porządnie zbudowanym stołem. Niestety, w mojej jeszcze krótkiej stolarskiej karierze większość zleceń to były duże szafy, zabudowy, skosy. Radziłem sobie Iskrą, pan Brzeziński kazał myśleć, to myślałem, wszak Polak potrafi. Cuda robiłem kładąc fronty 2500 na stole tak, by znaleźć się nad kątownikami. Dziś jak sobie przypominam, że nawet na takich frontach wierciłem zawiasy kwadratową Iskrą przy pomocy rynienek (zdarzały się niedokładności) to myślę, że byłem bohaterem. Wtedy Domino znalazło mnie i stałem się jego właścicielem po bardzo atrakcyjnej cenie. Tak więc problem połączeń i dużych elementów rozwiązany został od razu (kołek- samowiert) a za kasę za Iskrę i stół nabyłem LR32, tak więc problem półek, zawiasów, nawet prowadnic szuflad pod wkręty Euro został rozwiązany.
Wiedziałem, że kiedyś może się pojawić potrzeba połączenia niewidocznego ale, myślałem, od biedy wykorzystam ten drogi system Festoola.
I tak doszliśmy do momentu, jak znajomy namówił mnie na RC z pozycjonerem. Popracowałem już trochę tym zestawem i jestem zachwycony. Domino i LR zostają do zadań specjalnych. Głównym narzędziem stało się RC.
Pozdrawiam :)
@@bogusolszewski3629 dzięki za odpowiedź. Zaiste duże konstrukcje mają swoje wymagania,a wiercenie iskrą na płaszczyźnie (bez tych wszystkich dziwnych blaszanych konstrukcji) jest mooocno problematyczne.inna sprawa że gdybym miał sobie kupić (w przeszłości) iskrę to nie wyobrażam sobie nie mieć stołu dł.min.2,5m ,prosta zasada, pole robocze powinno odpowiadać wielkości obrabianych elementów,w innym wypadku zaczyna się kombinatoryka, którą Pan wspomniał.osobiscie uważam że "znajdywanie sposobów "jest wpisanie w rzemiosło i ma tę zaletę że rozwija kreatywność,dla takich ludzi powstała pierwsza iskra
.Dla ludzi dla których wymyślanie szablonów,przystawek,pomocy i innych wichajstrów to chleb powszedni. Dla ludzi którzy mając byle pilarkę i wiertarkę porywają się na robienie np.mebli ,z zamiarem zrobienia ich najlepiej jak się da.
Na własne potrzeby opracowałem fajne patenty na wiercenie dominem pod półki/przegrody.Z użyciem frezarki ogarniam rzędy otworów pod półki oraz mimośrody i flipery.wystarczy kilka pomocy ze sklejki.Do kolkarki maffela również mam fajny patent i kilka pomysłów na przyszłość .Bez kreatywności nie widzę przyszłości ani przyjemności w tym zawodzie.pozdrawiam i życzę wielu udanych realizacji✌️.
Polecam rzucić okiem na ukraińską firmę Parettool.moze tam się znajdą nowe inspiracje
@@wdrewnowziety5271 Miło się rozmawia. Zacznę od kreatywności. Po stokroć tak! Kreatywność wynika z pasji a bez tej drugiej nie ma chyba sensu zabieranie się za robotę. Czasami, wiadomo, trzeba ten rów wykopać i tyle ale kopać rowy całe życie? O kreatywności właśnie pisałem jak poradziłem sobie z ogromną szafą, częściowo pod skosem przy pomocy kwadratowej Iskry i stołu 128cm (jakoś tak). Proszę sobie jednak wyobrazić jak wyglądało wiercenie boków o długości ponad 260cm, jak wyglądało przerzucanie płyt, obracanie itp. Oczywiście, że wymyśliłem szeregi pomocy, udoskonaleń podstawowego stołu, by robotę w ogóle dało się zrobić. Nie zmieniłem technologii, bo się nie dało, zmieniłem, bo praca była bardzo niewygodna, niepotrzebnie ciężka, trwała niepotrzebnie długo i jeszcze (przy tym obracaniu wielkich płyt) łatwo było uszkodzić formatkę.
Wspomina Pan, bardzo słusznie - gdyby wchodzić w kwadratową Iskrę - o stole 2,5m. Ba, kojarzę, że rekordzista pokazywał na zdjęciu stół do kwadratowej Iskry długości 3m. Proszę nie iść tą drogą. Problemy technologii Iskra z powodu problemów że skonstruowaniem idealnego stołu to już legenda. Najgorliwsi zwolennicy przyznają, że jest, użyję eufemizmu, różnie. Zbierając wiele danych i mając własne doświadczenia uważam, że Iskra że stołem nadaje się tylko do krótkich elementów, np. wiercenie szuflad. To na pewno idzie szybko, sprawnie i z dokładnością będzie okey.
Zupełnie inaczej przedstawia się sprawa z pozycjonerem, a tu już nie Iskra tylko RC, bo sprawa patentów sprawiła, że producent Iskry RC idzie teraz własną drogą. Już widać w mediach wyraźny rozjazd: technologia Iskra to głównie kwadratowa wiertarka i praca na stole plus mnóstwo szablonów z kwasówki. RC to pozycjoner a teraz i stół RC oparty również na pozycjonerach i przyspieszający pracę, bo uzbrojony w 2 wiertarki.
Bardzo zacny park maszynowy Pan ma. Domino mam i znam również mnóstwo patentów na pracę Dominem (korzystam z nieprzebranych materiałów Festool USA na youtubie, język dla mnie nie jest problemem). DDF40 nie raz miałem w rękach i się zachwycałem (kiedyś może kupię, na razie mam zagłębiarkę Mafella). Kupiłem, właśnie z powodu połączeń niewidocznych zestaw RC (wiertarka i pozycjoner). Bardzo go polecam, bo precyzja nawet większa niż przy Domino (DDF40 też bardzo precyzyjny), ogarniam nim nie tylko mimośrody (bardzo kusi mnie wypróbowanie target j10, chyba to lepsze niż mimośród) ale i RC załatwił mi dużo lepiej niż Domino moje ulubione połączenie: kołek-samoweirt. Jednym naciśnięciem masz kompletne połączenie. Wcześniej robiłem pilota wkrętarką. Przyszłość to pewnie stół RC. A wszystko po to, by praca sprawiała jak najwięcej przyjemności a meble były jak najwyższej jakości.
Pozdrawiam :)
To jest ręczne cnc dla hobbisty , inaczej mówiąc dla mnie zabawka a kosztuje 1/15 ceny prawdziwej wiertarki cnc np Robland BM 3000
Ocena chyba nieuczciwa. Hobbysta raczej nie wyda prawie 7k na narzędzie. Gdzieś pomiędzy 7kx15 a hobbystą jest mnóstwo małych warsztatów stolarskich. Znam co najmniej 2, które z powodzeniem tego narzędzia używają i dużo więcej takich, które pracują na wiertarkach RC z pozycjonerami.
Niezła argumentacja.idac tym torem można komuś doradzić żeby zamiast np.skody oktavi za 100tys dołożył jeszcze 1,4mln i kupił jakiś sensowny samochód 👍
@@wdrewnowziety5271 idąc mim torem, to świat się rozwija , zrobisz szybciej , więcej , lepiej , dokładniej a jak wiadomo czas to pieniądz , jeśli nawet wyda na samochód 1,5 mln. a auto zarobi 5 mln ja nie widzę przeciwwskazań