CO BY BYŁO GDYBY? | OVERTHINKING
Vložit
- čas přidán 23. 08. 2024
- Spotkajmy się w social mediach 🌺
♥ instagram: / olaolur
♥ FB: / olaolur
Współpraca/kontakt
jestemolur@gmail.com
W filmie wystąpili:
TU I TERAZ !!!!!!!!
✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮
Ten film nie był sponsorowany
#tuiteraz #myśli #psychologia
Do szybkiego zobaczenia! :)
A myślałam że tylko ja tocze bitwy w głowie.. Kolejny mi bliski temat, super że o tym mówisz 😊 czas teraz popracować nad guzikiem sprowadzajacym moja głowę na ziemię.
Zdecydowanie częściej myślę o przeszłości a później łapie się na tym, że "halo to już było, nic już nie zmienisz, po co o tym myślisz"
Bardzo wartościowy film, pozdrawiam :)
często słyszę od innych ,,po prostu przestań o tym myśleć, to już przeszłość" łatwo powiedzieć
Olu spadłaś mi z nieba, wspaniały temat. Dziękuje, ze jesteś..👍
☕️pięknie zaczęty poniedziałek
Mam ten sam problem od lat i próbowałam z nim walczyć, ale zawsze jakoś wraca. Ale potwierdzam, że jeżeli nie analizuje wszystkiego to czuję się o wiele lepiej i jestem szczęśliwsza. Miło wiedzieć, że nie tylko ja mam ten problem :p
Eh.. Nadmierne myślenie i analizowanie wszystkiego to moja zmora odkąd pamiętam. Jak już zacznę to nie potrafię się zatrzymać, a potem mam taki zjazd nastroju że najchętniej zakopałabym się pod kocem i nie wychodziła. Staram się nad tym panować, ćwiczę jogę, medytuję ale czasem jak mnie myśli dopadną to jest koniec. Dzięki za ten film. Dobrze wiedzieć że nie jestem w tym sama.
Bardzo ważny temat wbrew pozorom :) Właśnie z tym walczę. Dokładnie tak mam, że póki siedzę z kimś jest ok ale jak jestem sama to moja głowa wariuje. Przez przeszłość często psuje sama sobie humor.
- ten uczuć kiedy wszystko co zostało powiedziane dotyczy w stu procentach ciebie. Naprawdę bardzo mocno tworzyłaś mi oczy, że moje życie od jakiegoś czasu jest nieco wegetacją przez te myśli... nie sądziłam , że przez takie myślenie mogę zboczyć z toru. I tak źle się czuć z tego powodu.. raz jestem w przeszłości, a za chwile w przyszłości, dopowiadam sobie tyle rzeczy, snuję rozmowy jakby były one prawdziwe ,mimo że nic nie miało takiego miejsca, to jest straszne. A teraźniejszość? niby jest, ale bez mojej świadomości, ucieka mi przez palce. Dziękuje Ci za ten film! Ps, bardzo lubię Cię słuchać. :)
Jestem psychologiem i w trakcie szkolenia psychoterapeutycznego. Twój filmik poleciłabym pacjentowi😎 jest świętny pod względem merytorycznym i przystępności przekazu. Super robota. Dziękuje dla mnie też jest wspaniały i cudowny.. ❤️ Serduszko dla Ciebie. Proszę o wiecej
Olur do śniadanka przed szkołą, idealnie 👌🏻 jak zawsze super film
U mnie tak samo
Ehh a na myślałam ze tylko ja jestem tak przewrażliwiona. Teraz już wiem ze to zupełnie co innego. Będę nad tym pracowała 🙏🏻
Mogłabyś pracować z ludzkimi emocjami, masz tak dużą moc słowa. Wpływasz na ludzi, niesamowite ile twój 20 minutowy film, potrafi zdziałać w ludzkim umyśle. Niewiele ludzi ma taką umiejętność, dziwię się dlaczego masz tak mało odbiorców. Wystarczyło jedno, dwa zdania by zmieniło się coś w nas, żebyśmy się zmienili to o czym wspomniałaś w filmie. Każdy twój odcinek sprawia ,że coś się otwiera.
Mam tak samo. Glownie planuje przyszlosc, nastepny dzien,tydzien, wszystkie dialogi co powiem, komu I gdzie w roznych wersjach. Odczuwam emocje tych "rozmow " pod koniec dnia jestem wykonczona. Super film , bardzo wazny temat. Mamy problem poczuc jak siedzimy w fotelu.
Masz rację Ola ! Uwielbiam Cię słuchać. Powinnaś pomyśleć o nagrywaniu podcastow :)
swietny pomysł, jestem za :)
Zawsze tak idealnie opisujesz to co siedzi mi w głowie. Ja niestety też za dużo rozmyślam, ostatnio bardzo często tylko o przyszłości. Jutro zaczynam nową pracę i myśli o tym wszystkim spędzają mi sen z powiek. Nie umiem się skupić praktycznie na niczym bo csky czas myślę i analizuje, co to będzie, jak to będzie, na jakich ludzi i współpracownikow trafię, czy mnie polubią, czy dam radę, jak się odnajdę etc. I tak oto mamy godzinę 14 a ja nie zrobiłam nic, nabawiłam się tylko bólu głowy 🙈 co do lapek w górę, zasługujesz na o wiele więcej! Ale niestety ludzie wolą dramy i czelendże, coś co się po prostu klika. Ludzie coraz rzadziej wybierają mądre i wartościowe treści :c ja każdy Twój film oglądam normalnie z zapartym tchem 😄 miło słucha się kogoś mądrego, kto ma praktycznie identyczne poglądy 🤗 miłego dnia 💛🧡
oglądam to i jestem w szoku- dosłownie to o mnie. Brzemię jakie niesie takie myślenie to zło. Trzymam kciuki za was i za siebie żeby zwalczyć to badziewie jak paraliż analityczny.
To jest wielka umiejetność - potrafić skupić się tym dzisiejszym dniem. To o czym mówisz w filmiku totalnie opisuje mnie. Dałaś mi motywacje i inspiracje! Dzięki! 😘
To tak bardzo ja... Overthinking poziom stanowczo za wysoki, staram się trochę to ogarniać i powoli mi się to udaje. Ale był czas, że potrafiłam mieć problemy ze snem, nie mogłam usnąć, bo milion myśli się kłębiło, na które na maxa nie miałam wpływu :/ Wspaniale, że poruszasz takie tematy
Olu! Jesteś wspaniałą, wartościową osobą od ktorej naprawdę można się wiele nauczyć. Trafiłam na Twój kanał przypadkiem, jakiś czas temu i uzależniłam się od pierwszego filmiku.
Ten filmik jest totalnie trafiony i mega mądry, to sama prawda, z której ludzie często nie zdają sobie sprawy, a to właśnie takie myślenie wykańcza ludzi psychicznie. Mam ten sam problem, bo ciągle tkwię myślami w przeszłości i analizuję wszystko po raz setny. Teraz wiem, że muszę się wziąć za siebie i nad tym pracować. Dziękuję za to, że w przyjemny sposób mówisz o poważnych rzeczach ❤️
Ola ja interesuje się komputerami a potrafisz tak fajnie przemówić że mam ciekawe wnioski na na dziś. Dzięki za fajnie przekazane myśli. Miałem podobnie. A najlepszy z tego wszystkiego wniosek, to skupić się nie na tym co było a co jest i ewentualnie będzie. Pozdrawiam :-)
Ja ostatnimi dniami jestem ciagle w przeszłości, bardzo mnie to męczyło i walczyłam z tym i szczerze powiem ze Twój film jest dla mnie jak zbawienie, mega mi to pomogło zreszta nie pierwszy raz. Bardzo Ci dziękuje !!!! ❤️❤️❤️
Tak z samego rana?! Najlepiej! :D ♥
oo tak,dokładnie :)
Bardzo polecam książkę, która mówi o tym: „Potęga teraźniejszości”. Poruszasz bardzo ważny temat, Ola. Dziękuje!
Ciekawy film. Niemyślenie/odpuszczanie nadmyślenia to jedno, ale trzeba też próbować te myśli przemodelować, gdy np. rozmyślamy jacy byliśmy ,,debilni" X lat temu, to powiedzmy sobie: człowiek uczy się na błędach, uczy się całe życie, miałem prawo taki być! Pozdrawiam.
Mam ten problem od lat. Dobrze wiedziec, ze nie tylko ja tak wszytko przemysliwam:)
Hej niedawno trafiłem na Twój kanał i cieszę się że to obejrzałem. Mega wartościowy film, dzięki :)
Zgadzam się w pełni, że tak to właśnie działa. Sam jestem podróżnikiem w czasie. Jest to niezmiernie kusząca dla mózgu profesja, często łatwiej jest zanurzyć się w rozmyślaniach niż stawić czoła temu "tu i teraz" o którym mówisz. Natomiast długofalowo powoduje to bardzo nieprzyjemne konsekwencje i zdecydowanie nie warto ;)
Super, że uświadomiłaś sobie ten mechanizm i zrobiłaś taki postęp w panowaniu nad tymi myślami na przestrzeni czasu. Sam tego jeszcze w dużym stopniu się nie pozbyłem, ale utwierdziłaś mnie (i zapewne także wiele innych osób) w przekonaniu że można zrobić tutaj duży progres ;) Podobają mi się te różnorodne określenia : "założyć lasso na myśli i zholdować", "hard reset", "formatowanie dysku", "wróć na ziemię" itd. :D Myślę, że warto tworzyć sobie takie komendy w głowie powodujące deaktywację wehikułu czasu i powrót do prawdziwego życia ;)
Pozdrawiam i udanego poniedziałku :)
bardzo ciekawie opowiadasz, dziękuję za ten film ✨
super film,moja mama ciagle rozprawiała o tym co nie zrobiła jaka jest niedoskonała,jacy my jesteśmy ,patrz ta czy tamta to zrobiła a ty,ciągnęła nas w dół,głównie moją siostrę,brat w wieku 16 lat pojechał na studia i rzadko wracał, ja byłam najmłodsza i żyłam w swoim świecie uszytym na moją miarę nie chciałam być wybitna ,byłam średniakiem bo wiedziałam,że mamie i tak nie podpasuję,do siostry ciągle coś miała,choć ta skończyła konserwatorium,to i tak było nie tak ,taki malkontent po prostu
Trafiłem na ten film dzisiaj. Od kilku dni nie śpię, boli mnie brzuch. Wyobrażam sobie sytuacje, które nawet nie miały miejsca. Popłakałem się, gdy cię oglądałem. Dzięki za rady!
Olu, to co zawarłas w filmiku jest bardzo zbliżone do tego co ja przeżywam. Ciesze sie, że poruszyłas ten temat i poczułam, że nie jestem sama. Dziękuję Ci! 💕
Gdybym miała tyle mądrościw Twoim wieku, co ty masz , to nie zmarnowałabym ostatnich 20 lat mojego życia. Dziewczyno jesteś super!
Super filmik! Dzięki Ola 😉
Dziękuję Ci za ten filmik ☺️
Kurde czuję się jakby ten film był specjalnie dla mnie i nawet z dniem trafiłaś bo dzisiaj wyjątkowo mi ciężko. Otrzeźwiłaś mnie trochę i przede wszystkim dodałaś otuchy bo już miałam niezły atak paniki... Dziękuję.
Ja od kiedy pamiętam mam identycznie to samo, szczególnie jeśli mam jakiś gorszy dzień albo coś nie tak poszło z moim chłopakiem, wtedy mam milion mega negatywnych myśli... wtedy nie dość, że ja się z tym mega męczę to mój chłopak również, bo mówię mu o tym wszystkim co go dotyczy, choć staram się hamować, żeby go tym nie obciążać, bo wiem, że to wszystko to moje wymysły, których chciałabym się pozbyć, żeby w końcu móc spokojnie usiąść, być szczęśliwą, zadowoloną i przede wszystkim, żeby nakręcać też mojego chłopaka pozytywną energią i cieszyć się tym, że jesteśmy razem... chciałabym mieć tak wyrąbane, na przyszłość, bo przeszłość staram się.. zostawić z tyłu. Tak samo w sytuacji, jeśli pójdzie coś nie tak, posprzeczamy się z chłopakiem, wtedy potrafię milion razy przeprosić i drugie tyle zapytać czy napewno wszystko jest okej, i wtedy też on dostaje białej gorączki i jest jeszcze gorzej, przez to, że jestem aż nadwrażliwa, chcę robić dobrze, dla wszystkich robić dobrze, mieć dobre kontakty, być uśmiechniętą i radosną, a przez to co siedzi mi praktycznie cały czas w głowie jestem smutna, nie uśmiechnięta i cały czas rozkminiam.. Nawet nie pamiętam czasem co dokładnie robiłam, bo w trakcie byłam myślami gdzieś indziej. Trafiłaś w sedno Ola, chciałabym kiedyś pogadać z Tobą twarzą w twarz, jak z koleżanką, przy kawie... Love you :)
Dziękuję Ci za ten film! Od roku ostro borykam się z takimi obsesyjnymi myślami o przeszłości i to jest to czego potrzebowałam 😀 miłego dnia 💕
Super powiedziane ❤️
Moje myśli na każdej lekcji i przerwie (w szkole) były na wakacjach. Jest jeszcze tyle czasu a ja rozmyślam co będzie za ileś miesięcy! Spadłaś mi z nieba!!!
Ja caly czas zyje przyszloscia, mam w sobie bardzo duzo niepokoju i trace bardzo duza czesc dnia przez ten natlok mysli. Przed obejrzeniem tego filmu trafilam na motywujacy obrazek i zdalam sobie sprawe z tego co robie, a twoj film jest juz w ogole potwierdzeniem tego wszystkiego. dziekuje bardzo ;)
Super film. 😊Często łapię się na szperaniu myślami w przeszłości, gdybaniu nawet godzinami. To jest tak męczące i zabiera tyle energii... Dzięki za dawkę pozytywnej energii. Pozdrawiam ☺️☺️
Dziękuje Ci z calego serca!! Uswiadomilas mi ze nie musze tak zyc, myslalam ze tylko ja tak mam i ze tak juz bedzie. czesto czulam sie tym zmeczona i tak jak mowisz jakbym bardzo duzo zrobila a to tylko dzialo sie w mojej glowie.... a tu EUREKA moge sie tego pozbyc ❤️ czuje jakbym sie uwolnila z jakiegos ogromnego ciezaru 🤗
Nawet nie jakoś ale bardzo mi pomogłaś! Mam teraz ciężki okres w życiu spowodowany ciężkimi treningami na siłowni ( redukcja), uczelnią i pracą oraz prowadzeniem domu. Jestem tak zabiegana że czasem rozmyślam zbyt dużo i tracę realne życie i chęci do dalszego działania. Dziękuję za ten film łapka w górę poszła 😍
lubie jak poruszasz takie tematy😘
Olu super, że podjełaś taki temat. Ciągle się z tym zmagam, jak nie myślę o przeszłości to wybiegam myślami w przyszłość. Te rozmyślania sprawiają, ze jestem o wiele mniej produktywna, nie mówiąc już o ciągłych zmianach nastroju...
Dokładnie tak miałam ,ale miałam też przypadkiem możliwości Cię posłuchać 2 lata temu i od tego czasu do dziś dzień wszystko się zmieniło, a każdy film coraz to lepszy 😊👏👏👌 Dziękuję 🙏🙏🙏
Mam tak samo z tymi zwierzakami i tu i owszem ujarzmiac trzeba tylko nie w sytuacji w ktorej np. Widzimy na ulicy ptaka ktory wypadl z gniazda i wtym momecie wiekszosc osob zwalnia swoje sumienie z obowiazku tlumaczac sobie ze prawo natury i swiata niezbawie lub ktos inny mu pomoze!Rozumiem Twoj przekaz jednak wydaje mi sie ze super ze sa osoby z ogromna empatia i nalezy sie tym chwalic a nie teperowac bo inni pomysla ze przesadzam z tymi zwierzakami-bo dzieki z Tobie i rownie empatycznym ludziom swiat jest lepszy!
Świetnie, ze nagrałaś o tym filmik. Dzięki Tobie wiem, ze nie jestem z tym sama! A przede wszystkim do człowieka dociera po takich słowach co sam sobie w ogóle robi
Słucham tego akurat o późnej godzinie gdzie rozkminiam to co się u mnie dzieje.. Dzięki Olurku, za to co mówisz.
Łapencja leci jak zawsze :)
Mózg na dzisiaj powiększony :D
Czas posprzątać w tej głowie..
Wczoraj kroiłam cukinię, którą uprawiał mój narzeczony i prawie zaczęłam płakać bo było mi jej szkoda. Ciężko żyje się z takim ciągłym głupim rozmyślaniem. Najczęściej są to myśli o śmierci, przemijaniu i bezsensowności życia przez to, że wszyscy umrzemy.
To uczucie, kiedy przechodzisz właśnie trudny czas i myśli nie chcą dać spokoju, a Olur robi o tym filmik i jeszcze wymienia twoją małą mieścinę wśród dużych innych miast... whaaaat? Dzięki, że jesteś i że nagrywasz takie filmy ❤ Nie przestawaj, bo mówisz mądrze!
Dziękuję Ci za ten film, akurat mam z tym myśleniem ogromny problem...
Mimo, że temat jest mi bliski i wydawało mi się, że całkiem to kontroluję to właśnie zdałam sobie sprawę jak często odpływam. Czasem się tak pogrążam w wyobrażeniach, że kompletnie nie mam pojęcia co dzieje się wokół.
Staram się nastawiać pozytywnie i myśleć pozytywnie. Do tego stopnia, że rzeczywistość, którą sobie wykreowałam jest inna od tej, którą widzi moja najbliższa osoba. Podczas kiedy ja powiedziałabym, że jestem mega szczęśliwa, że mam świetny związek i bardzo udaną relację, to osoba, z którą żyję powiedziałaby, że się nie dogadujemy. Szczerze mówiąc po wysłuchaniu wczoraj swojego faceta poczułam się jak w jakimś matrixie. Wygląda to tak, jakbym wmówiła sobie szczęście, więc chyba da się przesadzić w drugą stronę. Sama nie wiem.
Olur, pomóż! Jak się zaprzyjaźnić ze swoją drugą połową?
Dziękuję Ci za ten film 👏♥
Naprawdę mega się cieszę, że nagrałaś ten film. Dostaję powiadomienie, patrzę Olur i myślę - na pewno będą przemyślenia, które trafią w punkt :D i się nie pomyliłam.
Ale do rzeczy. Bardzo się identyfikuję z tym filmem, bo sama jestem bardzo takim typem człowieka, który potrzebuje wiecznie przemyśleń i wręcz zadręczania się do bólu głowy myślami co by było i jak było a co mogłoby być inaczej i czy zrobiłam dobrze czy źle. Analizuję czyjeś zachowania chociaż pewnie ta osoba w ogóle nie pamiętalaby że powiedziała dana rzecz, ale ja ją analizuje na wszystkie strony. Bardzo męcząca sprawa i dzięki, że nagrałaś ten film! serio swoimi przemyśleniami robisz dobrą misję na yt :D
Fajnie Ola :) trafiłaś w punkt i dałaś mi do myślenia :P (chociaż postaram się za nadto nie rozkminiać)
Ja mam ten problem, że cały czas myślę o przyszłości i układam scenariusze, ale też żyję jakimiś projekcjami - właśnie zdałam sobie z tego sprawę.
ogólnie chyba nie powinno się tak dużo myśleć i analizować - wydaje mi się, że jest to teraz bardzo powszechny "problem".
Cieszmy się tu i teraz - motto na dziś :))
Fantastycznie się Ciebie słucha, mimo tego że temat filmiku mnie raczej nie dotyczy to i tak chętnie obejrzałam 👌🏻😉
Miłego dnia ‼️😘
Spadłaś mi z nieba z tym filmem 😍
Ja właśnie siedzę myślami głównie w przyszłości - co po studiach, jaka praca, czy w Polsce czy w Niemczech... Non stop wałkuję te same tematy, często do tego stopnia, że nie mogę w nocy zasnąć. Kiedyś potrafiłam tak samo żyć przyszłością i tylko wyobrażać sobie jak będzie wyglądać w przyszłości moja rodzina - zamiast spojrzeć na teraźniejszość, koleżanki jakie mam wokół siebie, masę ciekawych zajęć, z których nie korzystam, bo mentalnie żyję w roku 2030. Powoli się z tego leczę ;)
Miałam tak samo z tymi myślami,ale od jakiegoś czasu potrafię sie skupić na tu i teraz. Nauczyła mnie tego inna osoba. Dziękuję za ten film.
dzisiaj byłam na sesji którą mam za miesiąc, że się nie wyrobię, jak to rozplanować, a co jak nie zdam, a co jak zdam, a co z pracą na wakacjach a rok temu to byłam na maturze bla bla bla... masakra, ten film naprawił mi dzień!
Właśnie trafiłam na ten filmik i normalnie mnie zmroziło, bo też uważałam, że taka po prostu jestem, że analizuję wszystko. Najgorsze momenty przychodzą przed snem, kiedy staram się zasnąć i wtedy nachodzą mnie myśli dotyczące minionego dnia i nagle sytuacje, które za dnia wydawały mi się normalne, zabawne, stają się dla mnie jakieś mega żenujące po dokładniejszej analizie. Jakbym nie potrafiła cieszyć się z tego w pełni, tylko w każdej sytuacji wynajduję rzecz, która tak mnie żenuje, że nie mogę dalej spać. Zanim obejrzałam ten filmik, to siedziałam przed telewizorem i niby oglądałam serial, ale w głowie przywoływałam wspomnienia z wczorajszego dnia, kiedy to zdałam egzamin na prawko, ale zamiast się cieszyć, że egzamin zakończyłam wynikiem pozytywnym, to ja czuję żenadę, bo na przykład powiedziałam coś podczas egzaminu, albo zaczynam analizować swoją jazdę i myślę... O tu mógł mnie w sumie uwalić, bo byłam trochę za blisko samochodu i zamiast się z tego cieszyć tak jak było to wczoraj, to widzę jakieś na prawdę minimalne mankamenty, które przecież na wynik egzaminu nie miały żadnego wpływu 🤷♀️
I identyfikuję się z każdym Twoim słowem w dzisiejszym filmiku. Doszłam nawet do takiego stanu, kiedy już od pierwszych chwil po przebudzeniu nie myślę co będę dziś robić, że może być fajny dzień, tylko od razu myślę na jakiś określony temat który przychodzi po to, abym się zamartwiała ;)
Ale myślę że najbardziej destrukcyjną rzeczą, która podziała się przez moje myśli wędrujące za bardzo od przeszłości do przyszłości (a one rzadko pokrywają się z prawdą, są raczej mocno pesymistyczne) jest to, że zrujnowałam jedną z najważniejszych dla mnie relacji. Więc niech mój komentarz będzie też ostrzeżeniem ;) a Twój filmik na prawdę bardzo mi pomógł.
Ja nigdy sie nie udzielam na tych jutubach i pierdach, ale dziękuję Ci. Może coś się zmieni przez to w mojej głowie, naprawdę, nie wiem co mam powiedzieć. Dziękuję Ci.
Beautiful words told by beautiful girl :D
To jest ważne, żeby jak mówisz " zarzucić lasso na swoje mysli". Akurat patrze, że dzisiaj u mnie bylo duzo w rzeczywistosci :) nie, że cos niesamowitego. Po prostu wstalam, fajnie sie ubralam, zrobilam kreski na oczach, poszlam na wyklad, gdzie serio sluchalam tego, co mowi wykladowca, pozniej wyporzyczylam sobie ksiazki, ktore od dawna chciałam przeczytać i pogadalam ze znajomymi przed uczelnia, wiec spoko w sumie :) ps: u la la masz ponad tysiac lapek w gore :D
Przydał mi się ten filmik po to żeby mnie znowu sprowadzić na ziemie 😄
Niestety moje myśli od wczoraj ciagle wędrowały w przyszłości i się już trochę pogubiłam
Dziękuję Ci bardzo ❤️
Rozumiem ten problem w pełni. Moje myśli wiele razy w ciągu dnia są większe ode mnie samej. Sytuacje, w których jest odwrotnie to momenty kiedy to co się dzieje w otoczeniu jest tak absorbujące, że po prostu nie mam czasu na myślenie. Jednak to nie zawsze wystarcza. Mogę przebywać na spotkaniu ze znajomymi, ale mimo wszystko nie umiem się nim do końca cieszyć, bo przecież zaraz będę gdzie indziej, zaraz wydarzy się coś innego, a to gdzie jestem teraz stanie się tylko wspomnieniem. Gdzie byłam dzisiaj? Wszędzie. Wczoraj napisałam moją ostatnią maturę i zaczęłam najdłuższe wakacje życia. Jedna z nich nie poszła mi jednak tak dobrze jakbym tego chciała, choć znowu nie tak całkiem źle. Wyobrazilam już sobie moment kiedy otrzymam wyniki, a wychowawca kontaktuje się ze mną, żeby zwyczajnie zapytać jak mi poszło. A ja nie wiem co powiedzieć , bo martwię się że moją odpowiedzią go zawiodę a siebie zawstydze. Potem przyszła kwestia studiów. Wciąż nie wiem co chcę robić. W wielu potencjalnych rozmowach widzę miny osób reagujących na tą informację, że przecież ja już powinnam wiedzieć. Następnie przyszła kwestia zastanawiania się nad relacjami jakie w życiu stworzyłam, i co kiedyś powiedziałam źle, a to z kolei mogłoby prowadzić do teraźniejszości, w której dana relacja wygląda inaczej. To i wiele innych rzeczy chodziło mi po głowie na tyle intensywnie że zorientowałam się potem, że dwie godziny przeleżałam bezczynnie w łóżku. A przecież mogłam w tym czasie się czymś zająć, zrobić jakieś pożyteczne rzeczy. Życie w takim natłoku myśli bywa wyczerpujące i mamy sami do siebie o to pretensje. Staram się jednak pamiętać, żeby w takich sytuacjach wziąć głęboki oddech i odepchnąć od siebie wszystko co niepotrzebne, bo to właśnie z sobą przebywamy 24 godziny, 7 dni w tygodniu, przez całe życie, więc to z sobą powinniśmy czuć się komfortowo. Dziękuję Olu za tak wartościowy filmik!
Boże mam wrażenie jakbyś słowo w słowo opisywała moją osobę... Jeszcze wczoraj zastanawiałam się czy te gonitwy myśli to normalne, czy to może część mojej osobowości. Usłyszałam niedawno o czymś takim jak ennegram więc postanowiłam wykonać kilka testów i spróbować określić swój typ osobowości, ale to i tak było bez celowe. Cieszę się, że są takie osoby jak ja, które też za dużo wracają do spraw z przeszłościi i tracą czas na nierealne wizje, do których i tak nigdy nie dojdzie. A cieszę się bo teraz widzę, że nie jestem w tym sama i dziękuje ci Ola, że podałaś takie niby banalne, ale jednak mam nadzieję skuteczne rozwiązanie tego problemu. Chyba faktycznie trzeba zostawić to co było i iść na przód a z twojej metody na pewno będę często kożystać 😊❤
najgorsze jest to że jestem świadomy jak powinien działać w życiu ale to co się dzieje mi w głowie jest strasznie natrętne
To jest filmik o mnie, żyję w swojej głowie, tak to można nazwać. I pomijając te wszystkie autodestrukcyjne myśli, wiąże się z tym jeszcze jeden problem, szczególnie jeśli jest się perfekcjonistą - mam w głowie całą wizję na to jak powinno wyglądać moje życie, ja, moje mieszkanie, praca, partner. Ale to wszystko jest tak wyidealizowane, że nieosiągalne. A mój perfekcjonizm nie pozwala mi się zadowolić niczym co jest poniżej tych oczekiwań. To jest dopiero koszmar :(
Mega trafiłaś z tematem, wyczerpalas go na 100%, podpisuje się po wszystkim co powiedziałaś 👌 Cały czas uczę się żyć tu i teraz, podziwiam osoby, które potrafią skupiać się tylko na teraźniejszości bo ja również ciągle coś analizuje, rozmyślam🙄 zupełnie bez sensu bo nie ma to żadnego znaczenia, będzie co będzie, nie zawsze mamy na wsysyko wpływ 🤔 Co do nadmiernej empatii mam to samo, potrafię uronic łze stojąc na przejściu dla pieszych kiedy akurat przejeżdża samochód z wypakowanymi zwierzętami jadącym do ubojni, dla mnie takiwidok to dramat, rozwala mnie na cały dzień 😢
Olu, na Twoim kanale obserwuję ostatnio tematykę, która tak bardzo kojarzy mi się z moimi uczuciami i przemyśleniami na temat życia sprzed 2 lat. Po nich odkryłam satsang, czyli formę medytacji, a właściwie spojrzenia na życie z zupełnie innej perspektywy. Serdecznie polecam bo mam wrażenie, że możesz się w tym odnaleźć :)
Też jestem przeempatyzowana, szczególnie jeśli chodzi o czyjąś krzywdę :( ale ogólnie jak mało myślę o przeszłość tak przyszłość mnie zżera, stresuje się wszystkim co będzie, że tyle jest do zrobienia i do ogarnięcia i że to i tamto i te dni mi mijają bez większej radości. Czekam na ten idealny moment w życiu a nigdy nie będzie idealnie. Trzeba się nauczyć tańczyć w deszczu, zamiast czekać aż minie :)
Powiem ci, że bardzo super filmik. Mnie pomogło.. :)❤
Ooo tak! Kocham pytania: CO BY BYŁO GDYBY..🙉 uwielbiam sobie czasem pofilozofować..😂
Jejku 😊 Ty zawsze masz takie tematy, które idealnie do mnie pasują ☺️ Dzięki, że jesteś, myślę sobie, że super, że nie zapomniałam kliknąć dzwoneczka 😁 Pomogłaś mi przestać winić się za rzeczy z przeszłości! 😊🤗
Ciągle mi się wydawalo że jestem z tym sama. Nawet jak ktoś mówił "też tak mam" to w mojej głowie oczywiście rozmkmina "O nie ja mam tak bardziej"... Ale teraz chyba dotarło do mnie i nie zamierzam nawet tego analizować po prostu SCHODZE NA ZIEMIE ❤jeszcze raz dzięki! nie każdy bohater nosi peleryne :D
Jesteś najlepsza!!
IDENTYCZNIE
Ja sobie z czasem wmówiłam, ze bez tej analizy moich mysli i całej przeszłości nigdy nie rozkminie kim jestem i nie rozwiążę swoich problemów..i właściwie całkiem niedawno miałam olśnienie, że to totalnie idzie w złą stronę. A to już było na skraju mojego wyczerpania, ja byłam tak zmęczona, że już szłam sobie robic wszystkie badania, bo myślałam, że jestem na cos poważnie chora. NIE, jestem zdrowa,TYLE ENERGII TRACIŁAM PO PROSTU NA OVERTHINKING. A teraz wracam z pracy po 18, puszczam sobie muzykę i tańcząc ogarniam sobie pokój, robię pranko i bawię się z moimi piesami
Bardzo mi pomogłaś 🙏🏿
o boże Olur ''męczyłam się sama ze sobą, ze swoimi myślami'' no dokładnie mam to samo !! dokładnie...o raju to taka ulga wiedzieć ze inni też to mają/mieli ze to nie jest jakaś choroba...
Overthinking dopada praktycznie każdego :) polecam obserwować myśli i wracać do teraźniejszości.:) pozdrawiam
Bardzo Ci dziękuję za filmik to właśnie było to co mi potrzeba było. 🙈
Mam wrażenie jakbym słuchała o sobie masakra, moje myśli też są zawsze wszędzie, tylko nie w teraźniejszości i też czuję że jestem za bardzo wrażliwa. Mam nadzieję że kiedyś wrócę na ziemię. Super filmik
Od samego rana ogladam Twoje filmiki😍😘😍😘😘
Wow. Dzięki, dzięki dzięki ❤️
Super film 👏
Kurcze, praktycznie nigdy niczego nikomu nie komentuję, ale tutaj chyba musze :D Znam to wszystko, co mówisz doskonale i zaczęłam się nad tym poważnie zastanawiać (a co innego miałabym robić hah). Może to nadinterpretacja, bo im więcej myślę tym do bardziej szalonych wniosków dochodzę, ale wydaje mi się, że wiele rzeczy, o których mówisz bardzo się ze sobą łączy. Tendencja do przesadnego myślenia i analizowani tysięcy scenariuszy, mizofonia i genralnie duża wrażliwość na świat i empatia (stąd np fakt, że nie jesz mięsa) moim zdaniem się ze sobą łączą. A zauważyłam to, bo mam dokładnie te same 'objawy'. Trochę poszperałam i wpadła mi w ręce książka 'Jak mniej myśleć' (C. Petitcollin) Autorka opisuje tam tą mniejszą część społęczeństwa nadwydajnego, u której w działaniu dominuje prawa półkula mózgu i której po prostu myślą inaczej niż reszta. Cechy szczególne: wysoka wrażliwość, wysoka inteligencja, łatwość wpadania w ideologie, dążenie do perfekcjonizmu, zamiłowanie do rzeczy artystycznych, przesadne analizowanie, nadwrażliwe receptory (więc może tutaj jest jakaś zależność z nadwrażliwością na dźwięki, ale i większa wrażliwość na bodźce węchowe, wzrokowe (dostrzeganie większej ilości szczegółów) czy smakowe.) Nazywa się to hiperestezja. Jest jeszczej jedna rzecz, którą zauważam u siebie, mianowicie synestezja. Warto sprawdzić, czy jest się w części tej dziwnej grupy, która z łatwością potrafi nadać kolor dniom tygodnia albo generalnie słowom. Fajnie opisuje tutaj różnice w myśleniu i odbieraniu świata u ludzi nadwydajnych i całej reszty xd Jezu zabrzmiało to jak chamska reklama, ale myślę, że to fajny punkt wyjścia do grzebania dalej i szukania rozwiązań. Bo niestety łatwo powiedzieć: żyj tu i teraz i przestań myśleć, tylko w praktyce trochę ciężko to zrobić. Pozdrawiam i życzę mniej myśleć :D
Nie sądziłam, że ktoś jeszcze zmaga się z tym gównem 😮 Ola, dodałaś mi otuchy i chyba pierwszy raz poczułam, że to może się skończyć i że jeszcze jest jakaś szansa na normalne, zdrowe funkcjonowanie. To coś sprawia, że moje życie jest dosłownie beznadziejne - na pozór wszystko mam, niczego mi nie brakuje, a jednak ciągle o coś mi chodzi i do teraz sama nie wiedziałam o co. Tobie szczerze gratuluję, że już masz to za sobą 😊 Mega pomocny film 💎
Nie zmagam się, opowiadałam jak z tego wyszłam 🤪💁🏻♀️
@@olaolur Ta część akurat po przeczytaniu komentarzy pod filmem 😂 Także spokojnie, spokojnie 😊😁
Jezus taak mam tak samo od kilku lat :((
Nie wiem czy potrafie te mysli porządkować
Dzis bylam myślami w sumie- w innych krajach
To tak troche dziwne ale to przez to ze spotkalam sie z dużą iloscia złych komentarzy na temat krajów typu Korea Japonia i Chiny 🧚♀️
I zbyt dużo zaczęłam myśleć o tym czy moja rodzina zawsze byla tak nietolerancyjna czy to ja bylam tak slepa na ich niemile komentarze.
Ten film byl bardzo pomocnyy
Dziekuje ci za ten film.
Ja mam bardzo newralgiczny moment życia, dużo się dzieje, dużo się zmienia, ciągle trzeba myśleć i analizować, żeby podjąć decyzje. Nigdy nie miałam problemu ze snem, ale teraz zabieram to wszystko nawet do łóżka i leżę czasem godzinami, bo nie umiem zasnąć, przez myśli, którymi się nakręcam i nakręcam. Myślę - ok, jakoś to będzie, teraz nie ma sensu rozmyślać, ale to już jest taka patowa sytuacja + frustracja, że jeszcze nie zasnęłam a jestem zmęczona, że tylko się chce płakać.
Na szczęście nie mam tak codziennie, ale jest to straszne i bardzo trudno zapanować nad myślami. Są to najczęściej myśli w przyszłość , taką do kilku miesięcy ..
W tym momencie to na mam "Boże eureka w koncu mi to ktos powiedział" na prawde myslalam że to ja tak mam i tak juz jest na prawde dziękuję wow dalej jestem w szoku że to ma nawet swoją nazwę
Ja nie potrafie przestać myśleć. Myślę, robiąc nawet czynności domowe. Chodząc i sprzątając rozkminiam moje zachowanie, to co zrobiłam ok a co nie, albo jakie plany itd. Robie takie 2w1. Najgorsze myśli są jak obudzę się w nocy i się boję, bo czuje ze cosktos mnie obserwuje. Mimo, że wiem, że to ta wyobraźnia o której wspominałaś, ale jest na tyle mocna, że potrafie dostać ataku paniki (i to tego prawdziwego, a nie ze cholernie sie boje, bo zaczynam plakac, trzasc sie, jest mi zimno cieplo ale mam dreszcze, mrowieje mi twarz, nie moge ruszac nogami itd). Jedynie wiem ze musi mnie ktoś wtedy zagadać, bo mimo ze w trakcie ataku sie nie myśli, to jednak podświadomie nadal odczuwam lęk. Masakra.
Dziś moje myśli wędrowały do tego co dziś będę robić, co będę robić w niedziele z mamą czy będzie ładna pogoda, ale też do tego jak będzie wyglądał kolejny miesiąc pod względem wydatków, świat i czy znów nie podupadne na psychice nocą.
Głupio mi komentować każdy filmik ale większość poruszanych tematów dotyczy również mnie. Z jednej strony dobrze bo widzę że nie jestem sama :) Do dziś dużo myślę o przeszłości, niestety najczęściej o niefajnych rzeczach. Walczę z tym. Co do myśli o przyszłości....łapie się na czekaniu na TEN dzień. Kiedy ma być koncert/wycieczka/jakieś spotkanie i nie mogę się doczekać, przez co nie skupiam się nad tym co tu i teraz i co mogę DZIŚ fajnego zrobić. Żyje myślą że to "fajne" dopiero mnie czeka a teraz jest nuda... To też jest zle :/ bo czas szybko ucieka i nie ma co żyć tym co będzie. Tylko tu i teraz! :) pozdrawiam
Wiesz, jestem zaskoczony podobieństwem jakie mam z Tobą z przed 3 lat 🤯. Byłem w przeszłości rodzinnej, przyszłości zawodowej i jest 11, a spędziłem na tym jakieś 2-3h
Ja tez tak mam, że widzę taką cieżarówkę i wyobrażam sobie gdzie jadą teraz te zwierzaki i w ogóle💕
Na nasze talerze..
Ola uwielbiam takie filmy :) pozdrawiam
dziekuje za ten filmik:)
Ja nie myślę w ogóle o przeszłości, za to non stop boje się o przyszłość. W sumie pracowałam dziś sporo fizycznie , więc nie miałam zbyt wiele czasu, ale jak mam ten czas wolny to ciągle przypomina mi się taka myśl o tym co będzie za kilka lat, gdzie będę mieszkać, z kim i za co ... No i w sumie nie cieszyłam się z niczego dziś. Generalnie mój nastrój od wielu nawet lat jest raczej podły.
Pomocny materiał, dzięki!
Ja tak potrafię rozwiązując zadania z fizyki nagle się od nich oderwać i znaleźć w zupełnie innym miejscu. 😄 Nawet nie wiem, czy to jest przyszłość, czy przeszłość! XD Myślę, że taki przyziemny podział czasu na to, co dzieje się w mojej głowie, jest niewłaściwy XDD
Nie mam dokładnie tak, jak ty miałaś i jak opowiadasz, ale niektóre elementy mnie zamurowały. Kurde, dzisiaj rozmawiałam o tym z przyjacielem i śmiałam się, jak mówił o tym, że mam za dużo myśli i za bardzo się stresuję. I, kurde, jest coś w tym, co oboje mówicie... Kurde... XD
Miłego wieczoru! 😘 ❤