mi sie ciagle Twoje slowo creepy na beholdera kojarzy z Alien filmy. Ja bym polaczyl te potwory troche. brudne potwory obydwa. Tyle ze Alien to raczej genialny eksperyment. Beholder moze byc troche bardziej ,,nieudany'' i mozna wodze fantazji puścić. Pokraczny ale zajebiscie niebezpieczny :)
Bardzo fajny efekt :) Super też go tło tutaj pasuje. Początkowo trochę martwiłem się czy kontury tych skrzydeł nie będą zbyt ostro odcięte ale ładnie to wyprowadziłeś (y) Co do tego mięśnia wyprowadzającego oko mam trochę ambiwalentne podejście, ale suma sumarim fajnie że kombinujesz, zawsze doceniam jak ktoś wykazuje się kreatywnością - nie łatwo jest ulepić coś na nowo, zwłaszcza jeśli ma to być alternatywna wersja ikony wbijającej się przez lata w naszą podświadomość :D Natomiast uważam że świetny pomysł z tymi skrzydłami nietoperza, zwłaszcza jako nieudanymi - bardzo mnie tym swoim wywodem wziąłeś, faktycznie skoro to nieudany eksperyment to zapewne pierwotnie miał być jakąś formą zwiadowcy a takie latające koszmarne oko pasowałoby tu bardzo dobrze. Zwłaszcza, że mamy możliwe poźniejsze pociągnięcie tego eksperymentu w formie oczu maga na mapie przygód. Może np. zrobienie ich jako taką "dopieszczoną", udaną wersję kogoś kto postanowił pociągnąć ten eksperyment i uzyskał odpowiedni efekt też byłoby dobrym pomysłem na fanarta jako kontrę? :) Niemniej ja jako fan Nekro w takim razie z niecierpliwością czekam, aż za nie się zajmiesz :) Wiadomo, że z samego szkieleta wiele się nie wystruga, ale np. ulepszona wersja jest tą która chyba jako jedyna wizualnie w tym zamku totalnie mi nie leży i ze względów estetycznych czasem zostaję przy tej podstawowej xD Ja ulepszonego szkieleta zawsze sobie wyobrażałem jako coś w stylu trochę takiego jakby rycerza, w czarnej zbroi albo samych czernionych naramiennikach z karwaszami i napierśnikiem, szablą zamiast miecza (raz że to lepsza broń, dwa że w początkowym swoim stadium też wyklinana przez rycerstwo, co podkreślałoby charakter Deyi jako frakcji odcinającej się od Erathi i idącej własnym torem, trzy - fajnie pokazałaby drogę pośrednią do najelitarniejszej jednistki jaką jest ich kawaleria posługująca się tymi swoimi półtoraręcznymi szablami w stylu czepeszy), zaś hełm myślę że świetnie komponowałby się taki w stylu gondorskiego, dodatkowo z policzkami+uszami jako skrzydłami nietoperza, takimi trochę jak te w hełmie lisza z H5. I ten sam hełm pasowałby do czarnych rycerzy i liszów, żeby trochę podkreślić mimo wszystko takie wbrew pozorom imperialistyczne zapędy tej frakcji - bo z tego co kojarzę z lore, nekromanci mieli spore zaplecze płatnerskie, w którejś z kampanii Katarzyna mówi wręcz że Nekromanci wspierają ją od strony zaplecza zaopatrzeniowego i kuźnie Deyi produkują teraz oręż i pancerze dla jej żołnierzy, więc zapewne ta frakcja ze swoimi warunkami kowalskimi mogłaby sobie na taki luksus pozwolić, także uwględniając dość niekorzystny przelicznik nekromacyjny szkielet/kościej. W każdym razie myślę, że miałoby to lepszy efekt wizualny niż antenka na hełmie kościeja czy rogi na hełmie czarnego rycerza, a jednocześnie nie stanowiłoby większej ekstrawagancji wydatkowej niż one czy też inne fanaberie wizualne u innych jednostek, jak hełmy krasnoludów, krzyżowców itd.
Teraz widzę tą serię komentarzy i doceniam bardzo:D Odpiszę na wszystkie hiroskowe w jednym bo będzie prościej. Generalnie myślę, że ta seria się dopiero zaczęła dobrze kształtować, bo na początku to był raczej bardzo luźny redesign jak z Troglodytą aby sobie go wcisnąć z innymi jednostakmi do DnD, i raczej stawiałem że tą społeczność przyciagnę bardziej niż hitoskową:V Zaczyna się to już docierać myślę aby trzymać się bliżej tego co było + przekminić to na nowo i ewentualnie dodać trochę nowego bez tak dużych zmian jak siła Troglodyty. Ten Obserwator wydaje mi się takim idealnym kompromisem między zmianami a tym co było i postaram się utrzymać to przy kolejnych :D (A co do Harpii i ich dodatkowych rąk, szczerze nie wiem jakbym to wyjaśnił poza czymś w rodzaju tego, że niektóre mrówki mają skrzydła a niektóre mają wielki łeb robiący za drzwi i to jest ich rola:/ Może Harpie, które urodziły się z rękami potrafią jednocześnie w proste czary i stąd nazwa Harpiej Wiedźmy i mają być takimi naturalnie urodzonymi przywódcami społeczności. Zdecydowanie więcej sensu to ma w kontekście samego świata niż gry gdzie mamy tych jednostek potem w setkach:/)
@@Imperius_art Cieszę się, bo ja mocno doceniam Twoją robotę i zazdraszam umiejętności :P Sam próbowałem rysować szkice do swoich universów i RPG, ale szczyt moich umiejętności to kartka i naostrzony ołówek. I nawet mi to jakkolwiek wychodzi, ale jestem noga z cieniowaniem. Plus braki czasu, sytuacja zawodowa niestety nie pomaga xd A trochę żal, bo mam bujną wyobraźnię i zawsze trochę brakuje mi tego, że to co mam przed oczami muszę upraszczać do tego, co jestem w stanie opisać słownie. Co akurat dość mi wychodzi, na ostatnim larpie grałem rycerza Gondoru i spontanicznej scenie opowiadałem przy ognisku Esterlingowi białe miasto, to i na grze bardzo się wczuł, i po grze mówił że aż mu łzy poleciały i głos się łamał ze wzruszenia jak mnie słuchał mimo że zna universum doskonale, miłe to było xD Co do społeczności DnD sądzę że na spokojnie też się dobijesz, ale Heroesowa jest moim zdaniem dużo bardziej rozrośnięta i ma lepszą bazę, dodatkowo zwracającą bardziej uwagę na aspekty graficzne. Bo w DnD i RPG jesteśmy przyzwyczajeni że musimy nadganiać pewne kwestie wyobraźnią. Natomiast Heroesy III mimo że graficznie starzeję się nadal bardzo dobrze, to jednak ich pikseloza w czasach coraz lepszej grafiki rozbudza apetyty na "odświeżanie". I to daje doskonałą przestrzeń artystom takim jak Ty :) Ponadto DnD ma znacznie więcej alternatyw niż Heroesy, które jednak są bardzo specyficzną grą. Co więcej bardziej kojarzą się z filmami w internecie - ludzie chętniej wyszukują sesje Heroesów niż RPG jeśli chodzi o relację na żywo lub "protipy" - stąd nie dziwi, że wyszukiwanie frazy "heroes" będzie większe, niż tagów "D&D" ;) Tym jednak myślę nawet lepiej dla Ciebie, bo ci co w Heroesy grają i tak zazwyczaj lubią RPG (ja nie gram niestety bo nie ma mam od kilku lat ani z kim, ani czasu...; choć też staram się to teraz zrekompensować własnym projektem planszówki nad którym pracuję). Beholder wyszedł Ci wg mnie rzeczywiście najlepiej i najbardziej przemyślany, ale to naturalne że każdy projekt na początek musi się dotrzeć w swoich mechanizmach i jaskółki projekty z reguły idą na wyczucie oraz ew. późniejszą poprawę, dlatego właśnie zaczyna się od troglodyty a nie od ikonicznego behemota :) Jak już pisałem w innym komentarzu - nie łatwo jest wymyślić koło na nowo, a Ty podjąłeś rękawicę co się ceni. Fajnie np. ktoś w komentarzach niże pisał o tym welonie dla meduzy. Np. u podstawowej to mógłby to być jakiś zwykły woal, a u ulepszonej coś bardziej jak diadem? Warto też, żeby była takim podobnym oślizgiem jak inne jednostki. W Lochu moim zdaniem dobrze przyjmuje się zestawianie z lovecraftowością. Fajnie też gdyby oczy meduzy miały w sobie jeszcze bardziej złowieszczy charakter niż u beholdera. Tak, nawet my patrząc czulibyśmy pewien niepokój. Z Heroesami jest ten problem że te jednostki awansują między sobą. Stąd np. zrobienie dwóch niezależnych grup tego samego gatunku jako mozaikowość i dymorfizmy mają sens, ale ich wzajemne przenikanie - już nie za bardzo... Wyjątkiem jest hydra, której głowy rosną przez urżnięcie starych... Co do tej harpii to ew. może te ręce mogłyby powstawać poprzez jakieś "ewoluujące" rozdzielanie się klatki piersiowej i jej żeber...? Ciężko powiedzieć. Piszę bo widzę bardzo fajnie podchodzisz do tematu, bardzo doceniam takich wariatów zwłaszcza że sam czuję się jednym z nich i widzę tu bratnią duszę :) A tym chętniej smaruję Ci komentarze i lajki, bo to podbije Ci wyświetlenia ;)
Co do redesingu. W przypadku Meduzy, mało jest do zmiany, ale myślę poszedł bym w twarz Mileeny, Może dodał cały welon zakrywający twarz w normalnym stanie by chronić sojuszników przed własnym wzrokiem i odkrywając welon podczas ataku na wroga. I oczywiście super seksowny korpus. W przypadku minotaurów, trzeb się zastanowić bardziej. Mimo że jednostka w heroes 3 wygląda jak byk, to portrety bohaterów mało przypominają byki. Bardziej jakiegoś owczarka z rogami. Minotaury wydają się też dość dominującą kastą w podziemiach, więc warto pokazać ich dumnych i władczych, w końcu pozytywne morale. Co do pysku, myśle że spróbowałbym nie do końca byczą twarz mu dać, bardziej drapieżną coś jak Beastmani z warhammera lub Charr z guild wars
Ile zajmuje czasu taki obrazek? Ogólnie trzymałbym się kurczowo designu z gry bo chciałbym zobaczyć te stworzenia w nieco innych pozach i dobrej rozdzielczości. Sam design tych potworów jest świetny bo jest prosty a mimo to robi robotę. Mnie złe oczy zawsze przerażały. To co namalowałeś gdyby nie wystające oko tylko wkomponowane w mózg jak w oryginale to można byłoby zrobić portret na bohatera Złych Oczów, którego w grze nie ma. Jeśli chodzi o meduzy to możesz zrobić taką wersję jakby to miał być portret bohatera do H3. Z tego co się orientuję nie ma meduz bohaterów, są troglodyci, minotaury i ludzie czy tam czarnoksiężnicy. Pozdrówko i czekam na meduzę.
Hejka! W sumie różnie bywa, akurat te redesigny są dość szybkie bo raczej zamykam się w 4-6 godzinach łącznie, ten np. zajął 3.5h mniej więcej jak patrzę po nagraniach:D Wiem, że część osób by chciała zobaczyć je 1:1 w hd ale dla mnie osobiście byłoby to zbyt nudne do robienia, zwłaszcza że dawno temu próbowałem coś takiego i na złym oku się skończyło:V Z meduzą byłoby na pewno prościej aby była i redesignem i pasowała na portrecik w grze jednocześnie:D
Ten goofy wygląd złych oczu, czy raczej zdecydowanej większości kreatur ze świata Mocy i Magii, wynika czysto z tego że ten świat (przynajmniej przed czasami Ashanu) nie brał się za bardzo na poważnie, poza może pojedynczymi wątkami. Dzięki temu ten art tym bardziej robi wrażenie. Świetnie to wyszło! Kolory też świetnie dobrane.
Ogólnie decyzje designowe niektórych elementów są tak bardzo losowe czego chyba najbardziej dobrym przykładem jest Tower i ich dziwna architektura, która miesza bardzo dużo różnych stylów w swoich budynkach:V Ale mam wrażenie, że to urok tamtych czasów mocno bo nie tylko Might and Magic robiło takie rzeczy^^
Zastanawiałem się nad tym jak zmienić meduze i odwrócona meduza wydaje się oklepanym pomysłem, jednak ważne w meduzie jest ta seksowność górnej części ciała, a aby to zrobić na odwrót i nie dostać bana na yt będzie o wiele ciężej. Więc wpadłem na pomysł podnienia węża na inne zwierze, więc wąż jest symbolem zdrady/sprytu. Dlaczego? A) wąż z perspektywy człowieka wygląda na upośledzonego, potrzebującego pomocy przecież nie ma rąk i nąg, a jednak porafi poruszać się szybko mimo swego złudnego wyglądu. B) instenieją weże duszące, oraz wykorzystujące toksyny więc ktoś kto miał tylko doczynienia z tymi niegroźnymi dla człowieka wężami jak nagle spotkał węża który go ugryzł mógł poczuć się oszukany C) toksyny - pokonanie przeciwnika innaczej niż tylko siłą mięśniową Więc pomysły zwierząt które spełniają 2 z 3 pomysłów dlaczego wąż jest symbolem zdrady/sprytu: Łabądź niby ładny, a potrafi być agresyny może zastąpić miejsce ptaka w dungu skoro harpie są nietoperzami, ale ciężko będzie ukazać tą różnicę między pięknem, a ochydą, Skunks specyficzny sposób walki, a niewyróżnia się, ale to może być problem mojej kreatywności niezbyt widze coś ciekawego, Kukang większy szukając przykładów znalazłem ciekawy przykład, czyli ssak naczelny wykorzystujący truciznę, nazywany wężami w przebraniu małpy, czyli połączenia człowieka/małpy z wężem, może być ciężko zrobić ją seksowną, ale może czegoś ja nie widze. Inne przykłady jakie znalazłem to zwierzęta morskie, które było by było ciężko wykorzystać w dungu moim zdaniem. A jakby tak zostać przy meduzie i zrobić coś ciekawe, czyli przedłużyć jej ręce i szyje, że te jej części ciała wyglądały by jak osobne węże wychodzące z jej ciała. Albo zrobić ją częściowo z kamienia gdzie nie tylko ona zmienia innych w kamień to ona sama jest z kamienia... A jednym innym kreatywnym pomysłem na podejście do meduzy do Elden Ring i rykard.
Ooo dziękuję za tak rozbudowany komentarz:D Podoba mi się bardzo idea podmiany zwierzęcia na takie z podobnymi konotacjami, motyw z piórami w sumie mógłby być ciekawy nawet bez zmiany zwierzęcia, w końcu motyw pierzastego węża istnieje:D Martwię się tylko, że jakbym podmienił zwierzę całkowicie to, sporo osób nie byłoby zadowolonych jak z podmianki ptaka na nietoperza;-; Rykard byłby ciekawą refką jakbym chciał pójść w stronę czegoż bardziej potwornego zdecydowanie, będę miał sporą rozkminę przy nich:D
Oj wątpię niestety, głównie przez fakt że 3 u nas jest najbardziej kultową częścią i w nią grałem najwięcej, a poza tym jednostki i zamki bardzo lubią się powtarzać:/ Może jeśli kiedyś skończę redesigny wszystkich zamków z 3 to wziąłbym te które pojawiały się w nowszych częściach a nie miały swoich odpowiedników jak ten azjatycki zamek np.
Ciekawa abominacja. Obserwator z Heroes 3 zdecydowanie bazuje na obserwatorze z D&D, ostatecznie wyszedł mózg z oczami i na mackach, wyglądający jak jakaś pokraka z doktora Who. Osobiście lubię te wersje. W heroes 3 miały cienką skórę i najbardziej przypominały ośmiornice. Wersji z heroes 6 nie lubię bo to po prostu oko z mackami. Twoja wersja rzeczywiście wygląda jak jakaś abominacja i nieudany eksperyment. CO bym zmienił. Dodałbym paszczę będącą jednocześnie powieką, A właśnie z niej na języku mielibyśmy główne oko. Wersja ulepszona nieźle wygląda z pękającym mózgiem,. Ciekawy był koncept demonicznych oczu które zdaje się porzuciłeś. Jakoś bardziej mi pasował do koncepcji złego oka, te oczy dosłownie były złe.
Myślałem nawet o tym aby zrobić zęby na tej powiece i jak wyglądałoby to dość badassowo to jak się zastanowiłem na tym nie mogłem wykminić jakby to miało funkcjonować w sumie:V Może by większości nie przeszkadzało ale mnie by to gryzło za bardzo XD A co do demonicznego oka, miało to by potencjał ale pomyślałem sobie, że ta nazwa złe oko mogłaby mieć genezę w tym, że to faktycznie nieudany eksperyment i abominacja jak na standardy lochu nawet:D Od razu odpiszę też na drugi komentarz, BARDZO podoba mi się ten pomysł z welonem i spora szansa, że go użyję albo w zwykłej albo w ulepszonej wersji:D Lubię jak coś i dobrze wygląda i ma jakieś zastosowanie jak w przypadku ochrony swoich towarzyszy. W przypadku minotaura osobiście się zdziwiłem, że w ich lore czarnoksiężnik, który ich stworzył żałował mocno swojego tworu bo był dziki i nie dało się go kontrolować, a w 3 mamy minotaurzych bohaterów i to jeszcze czarnoksiężników w dodatku:/
@@Imperius_art lubiłem pomysł że złe oko jak oko balora w mitologii w wersji ulepszonej ma w sobie coś z demona i samo patrzenie na nie powoduje dyskomfort. W oczach dosłownie widać piekło. Minotaury to przykład stwora z największym dysonansem ludonaracyjnym. W każdej części mamy co innego i w ogóle są nie podobni np heroes 4 mamy nawet ich portrety wyglądają jak z innej bajki szczególnie Calistar i Darkstorm. W Heroes 3 mamy dużo bohaterów i każdy w opisie jest na swój sposób genialny. Gunnar wyglada szlachetnie, Dace też, a reszta czarnoksiężników to inteligentni i przebiegli tyrani. Same minotaury noszą w h3 złote piękne zbroje. W innych częściach mamy barbarzyńców lub niewolników.
Fajnir jakby ubisoft stwierdzil ze mozna zrobic nowe heroes ale w wersji super realistycznej. Na wzór co te oko. Nawet mozna byloby wszystkie zamki z homm3 i przerobic.
Oj ja bym chciał grę w typie Homm3 tylko z współczesną grafiką + dark fantasy ale obawiam się że ubisoft byłby ostatnią firmą, która się tego podjęła. Ich gry dla mnie tak bardzo nie mają charakteru obecnie:/
Piękna praca. Podziwiam i szanuję warsztat.
Świetna robota, dobrze się na tego obserwatora patrzy. Warto było rzucić okiem.
Dobrze sie Ciebie slucha :) szanuje prace kolego. Gra ma tyle lat a ciagle mozna sie nia inspirowac i tworzyc. peace
mi sie ciagle Twoje slowo creepy na beholdera kojarzy z Alien filmy. Ja bym polaczyl te potwory troche. brudne potwory obydwa. Tyle ze Alien to raczej genialny eksperyment. Beholder moze byc troche bardziej ,,nieudany'' i mozna wodze fantazji puścić. Pokraczny ale zajebiscie niebezpieczny :)
no o laserze nie wspominam :D
Bardzo fajny efekt :) Super też go tło tutaj pasuje. Początkowo trochę martwiłem się czy kontury tych skrzydeł nie będą zbyt ostro odcięte ale ładnie to wyprowadziłeś (y) Co do tego mięśnia wyprowadzającego oko mam trochę ambiwalentne podejście, ale suma sumarim fajnie że kombinujesz, zawsze doceniam jak ktoś wykazuje się kreatywnością - nie łatwo jest ulepić coś na nowo, zwłaszcza jeśli ma to być alternatywna wersja ikony wbijającej się przez lata w naszą podświadomość :D Natomiast uważam że świetny pomysł z tymi skrzydłami nietoperza, zwłaszcza jako nieudanymi - bardzo mnie tym swoim wywodem wziąłeś, faktycznie skoro to nieudany eksperyment to zapewne pierwotnie miał być jakąś formą zwiadowcy a takie latające koszmarne oko pasowałoby tu bardzo dobrze. Zwłaszcza, że mamy możliwe poźniejsze pociągnięcie tego eksperymentu w formie oczu maga na mapie przygód. Może np. zrobienie ich jako taką "dopieszczoną", udaną wersję kogoś kto postanowił pociągnąć ten eksperyment i uzyskał odpowiedni efekt też byłoby dobrym pomysłem na fanarta jako kontrę? :)
Niemniej ja jako fan Nekro w takim razie z niecierpliwością czekam, aż za nie się zajmiesz :) Wiadomo, że z samego szkieleta wiele się nie wystruga, ale np. ulepszona wersja jest tą która chyba jako jedyna wizualnie w tym zamku totalnie mi nie leży i ze względów estetycznych czasem zostaję przy tej podstawowej xD Ja ulepszonego szkieleta zawsze sobie wyobrażałem jako coś w stylu trochę takiego jakby rycerza, w czarnej zbroi albo samych czernionych naramiennikach z karwaszami i napierśnikiem, szablą zamiast miecza (raz że to lepsza broń, dwa że w początkowym swoim stadium też wyklinana przez rycerstwo, co podkreślałoby charakter Deyi jako frakcji odcinającej się od Erathi i idącej własnym torem, trzy - fajnie pokazałaby drogę pośrednią do najelitarniejszej jednistki jaką jest ich kawaleria posługująca się tymi swoimi półtoraręcznymi szablami w stylu czepeszy), zaś hełm myślę że świetnie komponowałby się taki w stylu gondorskiego, dodatkowo z policzkami+uszami jako skrzydłami nietoperza, takimi trochę jak te w hełmie lisza z H5. I ten sam hełm pasowałby do czarnych rycerzy i liszów, żeby trochę podkreślić mimo wszystko takie wbrew pozorom imperialistyczne zapędy tej frakcji - bo z tego co kojarzę z lore, nekromanci mieli spore zaplecze płatnerskie, w którejś z kampanii Katarzyna mówi wręcz że Nekromanci wspierają ją od strony zaplecza zaopatrzeniowego i kuźnie Deyi produkują teraz oręż i pancerze dla jej żołnierzy, więc zapewne ta frakcja ze swoimi warunkami kowalskimi mogłaby sobie na taki luksus pozwolić, także uwględniając dość niekorzystny przelicznik nekromacyjny szkielet/kościej. W każdym razie myślę, że miałoby to lepszy efekt wizualny niż antenka na hełmie kościeja czy rogi na hełmie czarnego rycerza, a jednocześnie nie stanowiłoby większej ekstrawagancji wydatkowej niż one czy też inne fanaberie wizualne u innych jednostek, jak hełmy krasnoludów, krzyżowców itd.
Teraz widzę tą serię komentarzy i doceniam bardzo:D Odpiszę na wszystkie hiroskowe w jednym bo będzie prościej. Generalnie myślę, że ta seria się dopiero zaczęła dobrze kształtować, bo na początku to był raczej bardzo luźny redesign jak z Troglodytą aby sobie go wcisnąć z innymi jednostakmi do DnD, i raczej stawiałem że tą społeczność przyciagnę bardziej niż hitoskową:V Zaczyna się to już docierać myślę aby trzymać się bliżej tego co było + przekminić to na nowo i ewentualnie dodać trochę nowego bez tak dużych zmian jak siła Troglodyty. Ten Obserwator wydaje mi się takim idealnym kompromisem między zmianami a tym co było i postaram się utrzymać to przy kolejnych :D
(A co do Harpii i ich dodatkowych rąk, szczerze nie wiem jakbym to wyjaśnił poza czymś w rodzaju tego, że niektóre mrówki mają skrzydła a niektóre mają wielki łeb robiący za drzwi i to jest ich rola:/ Może Harpie, które urodziły się z rękami potrafią jednocześnie w proste czary i stąd nazwa Harpiej Wiedźmy i mają być takimi naturalnie urodzonymi przywódcami społeczności. Zdecydowanie więcej sensu to ma w kontekście samego świata niż gry gdzie mamy tych jednostek potem w setkach:/)
@@Imperius_art Cieszę się, bo ja mocno doceniam Twoją robotę i zazdraszam umiejętności :P Sam próbowałem rysować szkice do swoich universów i RPG, ale szczyt moich umiejętności to kartka i naostrzony ołówek. I nawet mi to jakkolwiek wychodzi, ale jestem noga z cieniowaniem. Plus braki czasu, sytuacja zawodowa niestety nie pomaga xd A trochę żal, bo mam bujną wyobraźnię i zawsze trochę brakuje mi tego, że to co mam przed oczami muszę upraszczać do tego, co jestem w stanie opisać słownie. Co akurat dość mi wychodzi, na ostatnim larpie grałem rycerza Gondoru i spontanicznej scenie opowiadałem przy ognisku Esterlingowi białe miasto, to i na grze bardzo się wczuł, i po grze mówił że aż mu łzy poleciały i głos się łamał ze wzruszenia jak mnie słuchał mimo że zna universum doskonale, miłe to było xD
Co do społeczności DnD sądzę że na spokojnie też się dobijesz, ale Heroesowa jest moim zdaniem dużo bardziej rozrośnięta i ma lepszą bazę, dodatkowo zwracającą bardziej uwagę na aspekty graficzne. Bo w DnD i RPG jesteśmy przyzwyczajeni że musimy nadganiać pewne kwestie wyobraźnią. Natomiast Heroesy III mimo że graficznie starzeję się nadal bardzo dobrze, to jednak ich pikseloza w czasach coraz lepszej grafiki rozbudza apetyty na "odświeżanie". I to daje doskonałą przestrzeń artystom takim jak Ty :) Ponadto DnD ma znacznie więcej alternatyw niż Heroesy, które jednak są bardzo specyficzną grą. Co więcej bardziej kojarzą się z filmami w internecie - ludzie chętniej wyszukują sesje Heroesów niż RPG jeśli chodzi o relację na żywo lub "protipy" - stąd nie dziwi, że wyszukiwanie frazy "heroes" będzie większe, niż tagów "D&D" ;) Tym jednak myślę nawet lepiej dla Ciebie, bo ci co w Heroesy grają i tak zazwyczaj lubią RPG (ja nie gram niestety bo nie ma mam od kilku lat ani z kim, ani czasu...; choć też staram się to teraz zrekompensować własnym projektem planszówki nad którym pracuję).
Beholder wyszedł Ci wg mnie rzeczywiście najlepiej i najbardziej przemyślany, ale to naturalne że każdy projekt na początek musi się dotrzeć w swoich mechanizmach i jaskółki projekty z reguły idą na wyczucie oraz ew. późniejszą poprawę, dlatego właśnie zaczyna się od troglodyty a nie od ikonicznego behemota :) Jak już pisałem w innym komentarzu - nie łatwo jest wymyślić koło na nowo, a Ty podjąłeś rękawicę co się ceni. Fajnie np. ktoś w komentarzach niże pisał o tym welonie dla meduzy. Np. u podstawowej to mógłby to być jakiś zwykły woal, a u ulepszonej coś bardziej jak diadem? Warto też, żeby była takim podobnym oślizgiem jak inne jednostki. W Lochu moim zdaniem dobrze przyjmuje się zestawianie z lovecraftowością. Fajnie też gdyby oczy meduzy miały w sobie jeszcze bardziej złowieszczy charakter niż u beholdera. Tak, nawet my patrząc czulibyśmy pewien niepokój.
Z Heroesami jest ten problem że te jednostki awansują między sobą. Stąd np. zrobienie dwóch niezależnych grup tego samego gatunku jako mozaikowość i dymorfizmy mają sens, ale ich wzajemne przenikanie - już nie za bardzo... Wyjątkiem jest hydra, której głowy rosną przez urżnięcie starych... Co do tej harpii to ew. może te ręce mogłyby powstawać poprzez jakieś "ewoluujące" rozdzielanie się klatki piersiowej i jej żeber...? Ciężko powiedzieć.
Piszę bo widzę bardzo fajnie podchodzisz do tematu, bardzo doceniam takich wariatów zwłaszcza że sam czuję się jednym z nich i widzę tu bratnią duszę :) A tym chętniej smaruję Ci komentarze i lajki, bo to podbije Ci wyświetlenia ;)
świetny content. Więcej stworzeń z herosków
O stary, ale robisz świetną robotę! Czekamy na więcej!
Z takimi komentarzami to od razu chce się kolejne robić:D
Co do redesingu. W przypadku Meduzy, mało jest do zmiany, ale myślę poszedł bym w twarz Mileeny, Może dodał cały welon zakrywający twarz w normalnym stanie by chronić sojuszników przed własnym wzrokiem i odkrywając welon podczas ataku na wroga. I oczywiście super seksowny korpus. W przypadku minotaurów, trzeb się zastanowić bardziej. Mimo że jednostka w heroes 3 wygląda jak byk, to portrety bohaterów mało przypominają byki. Bardziej jakiegoś owczarka z rogami. Minotaury wydają się też dość dominującą kastą w podziemiach, więc warto pokazać ich dumnych i władczych, w końcu pozytywne morale. Co do pysku, myśle że spróbowałbym nie do końca byczą twarz mu dać, bardziej drapieżną coś jak Beastmani z warhammera lub Charr z guild wars
Może się powtarzam ,ale tak cholernie kocham twoje pracę. Są tak dobrze dopracowane i inspirujące.
Dziękuję
O jakie to jest DOBRRE! 😱
Jestem ciekaw, czy Mantikora w Twoim wydaniu też będzie tak straszna?
Mam taką nadzieję i postaram sie jak mogę aby tak było:D
Ile zajmuje czasu taki obrazek?
Ogólnie trzymałbym się kurczowo designu z gry bo chciałbym zobaczyć te stworzenia w nieco innych pozach i dobrej rozdzielczości. Sam design tych potworów jest świetny bo jest prosty a mimo to robi robotę. Mnie złe oczy zawsze przerażały.
To co namalowałeś gdyby nie wystające oko tylko wkomponowane w mózg jak w oryginale to można byłoby zrobić portret na bohatera Złych Oczów, którego w grze nie ma.
Jeśli chodzi o meduzy to możesz zrobić taką wersję jakby to miał być portret bohatera do H3. Z tego co się orientuję nie ma meduz bohaterów, są troglodyci, minotaury i ludzie czy tam czarnoksiężnicy. Pozdrówko i czekam na meduzę.
Hejka! W sumie różnie bywa, akurat te redesigny są dość szybkie bo raczej zamykam się w 4-6 godzinach łącznie, ten np. zajął 3.5h mniej więcej jak patrzę po nagraniach:D
Wiem, że część osób by chciała zobaczyć je 1:1 w hd ale dla mnie osobiście byłoby to zbyt nudne do robienia, zwłaszcza że dawno temu próbowałem coś takiego i na złym oku się skończyło:V Z meduzą byłoby na pewno prościej aby była i redesignem i pasowała na portrecik w grze jednocześnie:D
Hmm. Z jednej strony chyba jednak najbardziej przywiązany jestem do designu z Heroes 3, ale z drugiej, wyszło super!
Dzięki:D Nostalgia i przywiązanie to zdecydowanie potężna siła:V
Ten goofy wygląd złych oczu, czy raczej zdecydowanej większości kreatur ze świata Mocy i Magii, wynika czysto z tego że ten świat (przynajmniej przed czasami Ashanu) nie brał się za bardzo na poważnie, poza może pojedynczymi wątkami. Dzięki temu ten art tym bardziej robi wrażenie. Świetnie to wyszło! Kolory też świetnie dobrane.
Ogólnie decyzje designowe niektórych elementów są tak bardzo losowe czego chyba najbardziej dobrym przykładem jest Tower i ich dziwna architektura, która miesza bardzo dużo różnych stylów w swoich budynkach:V Ale mam wrażenie, że to urok tamtych czasów mocno bo nie tylko Might and Magic robiło takie rzeczy^^
Zastanawiałem się nad tym jak zmienić meduze i odwrócona meduza wydaje się oklepanym pomysłem, jednak ważne w meduzie jest ta seksowność górnej części ciała, a aby to zrobić na odwrót i nie dostać bana na yt będzie o wiele ciężej.
Więc wpadłem na pomysł podnienia węża na inne zwierze, więc wąż jest symbolem zdrady/sprytu. Dlaczego?
A) wąż z perspektywy człowieka wygląda na upośledzonego, potrzebującego pomocy przecież nie ma rąk i nąg, a jednak porafi poruszać się szybko mimo swego złudnego wyglądu.
B) instenieją weże duszące, oraz wykorzystujące toksyny więc ktoś kto miał tylko doczynienia z tymi niegroźnymi dla człowieka wężami jak nagle spotkał węża który go ugryzł mógł poczuć się oszukany
C) toksyny - pokonanie przeciwnika innaczej niż tylko siłą mięśniową
Więc pomysły zwierząt które spełniają 2 z 3 pomysłów dlaczego wąż jest symbolem zdrady/sprytu:
Łabądź niby ładny, a potrafi być agresyny może zastąpić miejsce ptaka w dungu skoro harpie są nietoperzami, ale ciężko będzie ukazać tą różnicę między pięknem, a ochydą,
Skunks specyficzny sposób walki, a niewyróżnia się, ale to może być problem mojej kreatywności niezbyt widze coś ciekawego,
Kukang większy szukając przykładów znalazłem ciekawy przykład, czyli ssak naczelny wykorzystujący truciznę, nazywany wężami w przebraniu małpy, czyli połączenia człowieka/małpy z wężem, może być ciężko zrobić ją seksowną, ale może czegoś ja nie widze.
Inne przykłady jakie znalazłem to zwierzęta morskie, które było by było ciężko wykorzystać w dungu moim zdaniem.
A jakby tak zostać przy meduzie i zrobić coś ciekawe, czyli przedłużyć jej ręce i szyje, że te jej części ciała wyglądały by jak osobne węże wychodzące z jej ciała.
Albo zrobić ją częściowo z kamienia gdzie nie tylko ona zmienia innych w kamień to ona sama jest z kamienia...
A jednym innym kreatywnym pomysłem na podejście do meduzy do Elden Ring i rykard.
Ooo dziękuję za tak rozbudowany komentarz:D
Podoba mi się bardzo idea podmiany zwierzęcia na takie z podobnymi konotacjami, motyw z piórami w sumie mógłby być ciekawy nawet bez zmiany zwierzęcia, w końcu motyw pierzastego węża istnieje:D Martwię się tylko, że jakbym podmienił zwierzę całkowicie to, sporo osób nie byłoby zadowolonych jak z podmianki ptaka na nietoperza;-;
Rykard byłby ciekawą refką jakbym chciał pójść w stronę czegoż bardziej potwornego zdecydowanie, będę miał sporą rozkminę przy nich:D
Czekam, aż będziesz redesignował Nagę i jestem ciekaw, czy ją ubierzesz ;D
Jeśli bym jej nie ubrał to i tak musiałbym jakąś cenzurkę wykminić aby yt na mnie nie krzyczał XD
Zrobiłbyś jakieś jednostki z Heroes V bądź innych części?
Oj wątpię niestety, głównie przez fakt że 3 u nas jest najbardziej kultową częścią i w nią grałem najwięcej, a poza tym jednostki i zamki bardzo lubią się powtarzać:/ Może jeśli kiedyś skończę redesigny wszystkich zamków z 3 to wziąłbym te które pojawiały się w nowszych częściach a nie miały swoich odpowiedników jak ten azjatycki zamek np.
Ciekawa abominacja. Obserwator z Heroes 3 zdecydowanie bazuje na obserwatorze z D&D, ostatecznie wyszedł mózg z oczami i na mackach, wyglądający jak jakaś pokraka z doktora Who. Osobiście lubię te wersje. W heroes 3 miały cienką skórę i najbardziej przypominały ośmiornice. Wersji z heroes 6 nie lubię bo to po prostu oko z mackami.
Twoja wersja rzeczywiście wygląda jak jakaś abominacja i nieudany eksperyment. CO bym zmienił. Dodałbym paszczę będącą jednocześnie powieką, A właśnie z niej na języku mielibyśmy główne oko. Wersja ulepszona nieźle wygląda z pękającym mózgiem,. Ciekawy był koncept demonicznych oczu które zdaje się porzuciłeś. Jakoś bardziej mi pasował do koncepcji złego oka, te oczy dosłownie były złe.
Myślałem nawet o tym aby zrobić zęby na tej powiece i jak wyglądałoby to dość badassowo to jak się zastanowiłem na tym nie mogłem wykminić jakby to miało funkcjonować w sumie:V Może by większości nie przeszkadzało ale mnie by to gryzło za bardzo XD
A co do demonicznego oka, miało to by potencjał ale pomyślałem sobie, że ta nazwa złe oko mogłaby mieć genezę w tym, że to faktycznie nieudany eksperyment i abominacja jak na standardy lochu nawet:D
Od razu odpiszę też na drugi komentarz, BARDZO podoba mi się ten pomysł z welonem i spora szansa, że go użyję albo w zwykłej albo w ulepszonej wersji:D Lubię jak coś i dobrze wygląda i ma jakieś zastosowanie jak w przypadku ochrony swoich towarzyszy. W przypadku minotaura osobiście się zdziwiłem, że w ich lore czarnoksiężnik, który ich stworzył żałował mocno swojego tworu bo był dziki i nie dało się go kontrolować, a w 3 mamy minotaurzych bohaterów i to jeszcze czarnoksiężników w dodatku:/
@@Imperius_art lubiłem pomysł że złe oko jak oko balora w mitologii w wersji ulepszonej ma w sobie coś z demona i samo patrzenie na nie powoduje dyskomfort. W oczach dosłownie widać piekło.
Minotaury to przykład stwora z największym dysonansem ludonaracyjnym. W każdej części mamy co innego i w ogóle są nie podobni np heroes 4 mamy nawet ich portrety wyglądają jak z innej bajki szczególnie Calistar i Darkstorm. W Heroes 3 mamy dużo bohaterów i każdy w opisie jest na swój sposób genialny. Gunnar wyglada szlachetnie, Dace też, a reszta czarnoksiężników to inteligentni i przebiegli tyrani. Same minotaury noszą w h3 złote piękne zbroje. W innych częściach mamy barbarzyńców lub niewolników.
Fajnir jakby ubisoft stwierdzil ze mozna zrobic nowe heroes ale w wersji super realistycznej. Na wzór co te oko. Nawet mozna byloby wszystkie zamki z homm3 i przerobic.
Oj ja bym chciał grę w typie Homm3 tylko z współczesną grafiką + dark fantasy ale obawiam się że ubisoft byłby ostatnią firmą, która się tego podjęła. Ich gry dla mnie tak bardzo nie mają charakteru obecnie:/
@@Imperius_artczyli takie Disciples II z mechanikami HOMM?