Bóg zapłać ❤
Dla mnie wiarygodny jest tylko ktoś kto dla prawdy cierpiał.
Pod warunkiem, że to jest rzeczywisty katolicyzm. A nie to, co głoszą księża głównego nurtu, którzy są dziś już nie tylko szukający winy wszędzie, tylko nie w sobie, jak od XVIII w., nie tylko antymisyjni, jak od SW2, ale wprost starający się siłą wykopywać wiernych z Kościoła, co całkiem dobrze im wyszło w czasie plandemii.
Catholicos znaczy powszechny. Przed zamknieciem w twierdzy to nas Duch Święty chroni.Inaczej pokusa bylaby zaiste silna zeby umknac i siedziec gdzies w lesie😅
Pierwsze spojrzenie na nadchodzący sobotni materiał!
Hmmm, ciekawe co Ksiadz wybrał na główny speech 🤔