Sady Górne - Figlów - oddech wiosny

Świat z góry, czasami wygląda inaczej.
Figlów, przysiółek wsi Sady Górne, kiedyś miejsce zupełnie zapomniane i można powiedzieć odizolowane od świata. Przejazd samochodu, to było niegdyś wydarzenie. Śnieg zasypywał drogę w listopadzie i dopiero pod koniec kwietnia można było przejechać. Zimą pozostawały własne nogi lub sanie w zaprzęgu. Świat się zmienia, na ukończeniu jest trasa szybkiego ruchu przecinająca wioskę. Lata temu brzmiało to niczym wyprawa na inną planetę.
Ale jest ładnie, szczególnie wiosną.