Raport Międzynarodowy. Spotkało się dwóch lewaków, prawicowiec i centrysta
Vložit
- čas přidán 8. 04. 2024
- [AUTOPROMOCJA] Cały podcast znajdziecie w aplikacji Onet Audio oraz tutaj: www.onet.pl/audio/raport-mied...
Brzmi trochę jak wstęp do czerstwego dowcipu, ale to najnowszy epizod „Raportu międzynarodowego”. Żarty na bok, bo gośćmi Witolda Jurasza i Zbigniewa Parafianowicza są Jakub Dymek i Marcin Giełzak, znani publicyści oraz współautorzy podcastu „Dwie lewe ręce”.
To rozmowa trochę o tym, że wszystko jest względne. - Mam kolegę prawicowca, z którym kiedyś doszliśmy do przekonania, że gdybyśmy żyli w Hiszpanii w latach trzydziestych, to byśmy do siebie strzelali; gdybyśmy żyli w Anglii w latach czterdziestych, byśmy się spierali w sposób cywilizowany w parlamencie i na łamach czasopism, ale wszystko byłoby zupełnie kulturalnie i przyjacielsko; a gdybyśmy żyli we Francji w latach pięćdziesiątych, to bylibyśmy w jednej partii - mówi w podcaście Marcin Giełzak. I to jest, proszę państwa, świetny wstęp do tego, co czeka was w tym odcinku.
Są potyczki i utarczki słowne, gorąca dyskusja, małe złośliwości i wchodzenie sobie w słowo - wszystko to jednak w imię starej zasady, że... kto się czubi, ten się lubi. A tak zupełnie na poważnie: Zbigniew Parafianowicz i Witold Jurasz wraz z gośćmi Marcinem Giełzakiem i Jakubem Dymkiem, wpisując się w poetykę mówienia konkretnie, a nie na poziomie meta - biorą na tapet delikatne kwestie granicy między idealizmem a naiwnością w polityce zagranicznej. Oraz takie tematy, jak:
1. Mur na granicy polsko-białoruskiej
Czy trzeba było go zbudować, czy nie trzeba było? Czy jest to rozwiązanie faszystowskie, czy jest to pragmatyczne rozwiązanie, które służy ochronie interesów państwa i bezpieczeństwu wewnętrznemu? Jak myśleć o nim w kontekście praw człowieka?
- Oczywiście, że chciałoby się stworzyć politykę, która jest zarazem humanitarna, jak i uwzględniająca nasze bezpieczeństwo narodowe i interes narodowy. Tylko że na koniec dnia trzeba podejmować bardzo trudne wybory - mówi Marcin Giełzak. - Mur nie jest dobry, jest przykrą koniecznością - dodaje - bywają takie sytuacje, w których trzeba dopuścić do zła po to, żeby uniknąć zła dużo większego.
2. Polityka mieszkaniowa w Polsce i na świecie
Jak zauważa Jakub Dymek, w Polsce problemem jest to, że z mieszkania, które jest dobrem gwarantowanym konstytucyjnie, w Polsce uczyniono przedmiot spekulacji i dobro inwestycyjne, które rządzi się takimi samymi prawami jak kupowane na giełdzie ETF-y, kryptowaluty czy akcje.
Rozwiązania, które proponuje lewica, to jest absolutna norma, standard i powszechna praktyka we wszystkich najzamożniejszych, najbardziej cywilizowanych krajach Zachodu. - Jeżeli podatek katastralny miałby być czymś dziwnym, rażącym, szokującym i czymś, co zamorduje gospodarkę, to pytanie, czemu jest w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji, Austrii, Szwecji, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie. Polska jest wyjątkiem - dodaje Giełzak.
3. Kwestia zbrojeń
- To nie jest wybór zero-jedynkowy, tylko pytanie o ich rolę w budowie nowoczesnego, suwerennego i niepodległego państwa - mówi Dymek - Dla mnie jest istotne, żeby spojrzeć na to w kontekście całego państwa, które tworzymy i nie traktować zbrojenia jako pewnego fetyszu.
4. Pegasus
Czy państwo polskie ma prawo mieć urządzenie do totalnej inwigilacji? Witold Jurasz uważa, że tak. W kontrze do niego jest Jakub Dymek, który jest zdania, że w tej kwestii... zmarnowaliśmy pieniądze.
5. Więcej - w podcaście.
Rozmawiają Witold Jurasz oraz Zbigniew Parafianowicz („Raport międzynarodowy”) wraz z gośćmi, Marcinem Giełzakiem i Jakubem Dymkiem („Dwie lewe ręce”). - Zábava
Pomimo całego szacunku do Pana Jurasza uważam, że dzisiaj kulturą prowadzenia dyskusji nie dorastał do pięt pozostałej trójce.
Do tego najmniej przyjemny również dla oka.
@@ninentyone Owszem. Nie zgadzanie się z opinią nie jest brakiem kultury, ale przerywanie w pół zdania już tak.
@@ninentyone Ciśnięcie po wyglądzie było słabe, ale nie potrafię nie zauważyć że gości nagrywano kamerą o węższych proporcjach obrazu, po czym ich rozciągnięto tak że zrobili się okrąglutcy jak Pan Jurasz xd Zakładam że przypadek, ale w kontekście tamtego komentarza zabawny.
@@ninentyone Mnie to okryjmy zasłoną milczenia
Nie tylko kulturą. Również poziomem intelektualnym. Żenada...
Jurasz to taki wujas z wesela, z jego "zartami".
Brawo dla Jakuba Dymka za profesjonalizm i cierpliwosc.
Pozdrawia prawicowy fan podcastu DLR :)
Pozdrawia również prawicowa fanka DLR :)
a rozważaliście może kiedyś koncepcję, że jesteście konserwatywnymi socjaldemokratami? ;) Nie ma się czego wstydzić, Pilecki czy Piłsudski byli zatwardziałymi socjaldemokratami.
@@The-Mr-Sz biorę to pod uwagę :)
Pan Jurasz bardzo ładnie odegrał tu swoją rolę „boomers” który się dorobił i nie rozumie problemu większości młodych ludzi.
Mam nadzieję że jest dobrym aktorem, a nie zamkniętym na argumenty „zaradnym” ciągnącym profity ze szkodliwego społeczne procederu - tak jak wielu naszych polityków.
Obecni 20 i 30 latkowie nie zasługują na niezależność bo urodzili się za późno 😂
czy ja wiem czy to tylko gra?
To z jaką niechęcią, wyższością red. Jurasz patrzy jakikolwiek aktywizm, jest jakimś papierkiem lakmusowym.
Ja rozumiem zasadna krytyka tych środowisk finansowanych przez Rosję, żeby dyskredytowały atom.
Ale krytyka aktywizmu w ogóle?
No co to, to nie.
Starsi ludzie pozostawiają po sobie planetę w klimatycznej rozsypce, nawet w Polsce rolnictwo będzie zajęciem ekstremalnym (jest dobry tekst o tym w natemat pl: "Cisi przegrani kryzysu klimatycznego. Fala samobójstw wśród rolników może rosnąć"), jakiekolwiek apele środowisk naukowych zderzają się z politycznym betonem decydentów, walczących bardziej o następną kadencję, niż o lepszy świat.
Dowodzi tego to, jak szybko wycofano się z zasadnych postulatów Zielonego Ładu, bo nie umiano dać odporu demagogii, podsynacej przez ugrupowania populistyczne, np. Konfederację.
(Tutaj zaznaczam, że w wielu postulatach rolnicy mają rację. Ale w wielu też nie.)
Więc co pozostaje młodym* innego, niż wyjście na ulicę ?
Nawet w mediach - rzekomo nowoczesnych i postępowych - nie mają sojuszników. Panu Mazurkowi, nazywanego przez niektórych redaktorem, bardziej zależy na nakręceniu viralowych głodnych klawałków i natłuczeniu tysięcy wyświetleń, jak "masakruje" odklejonych aktywistów klimatycznych,
niż na rzetelności dziennikarskiej.
* młodym duchem. Bo można znaleźć osoby i starsze od red. Jurasza, które właśnie mają trochę bardziej otwartą głowę, jesli chodzi o aktywizm. Np. prof. Szymon Malinowski, UW & PAN
To piszę z wielką przykrością, bo wiele nauczyłem się z publicystyki pana Witolda i dalej pozostaję jego fanem. Acz czujnym i krytycznym.
z calym szacunkiem dla pana Witolda Jurasza ale powinien sobie na spokojnie odsluchac ten podcast i sie zastanowić. Koniec. Kropka. pozdrawiam
co to k***a ma być. Chłopaki z DLR muszą się tłumaczyć z poglądów, które im przypisał wtrącający się w każde zdanie Jurasz. Gratuluję cierpliwości. Jakby ktoś chciał zobaczyć na jakim poziomie wygląda dyskusja w tym składzie bez Witolda to na kanale DLR jest rozmowa ze samym Zbychem, której dużo przyjemniej się słucha.
Panie Jurasz, dyskusję o mieszkalnictwie prowadzi Pan w sposob nieuczciwy intelektualnie. Ustawa o lokatorach, biedna staruszka i poczciwy Polak, ktory kupił i wyremontował ruderę podstawia Pan za firmy skupujace po kilkadziesiąt czy kilkaset mieszkań. Zabraklo jeszcze kobiety w ciąży.
To działa w dwie strony.
Od razu słychać było podtekst osobisty.
jak uslyszalem o biednej staruszce rentierce to wylaczylem podcast, bo to jest brak szacunku do sluchacza
Zdecydowanie zabrakło zakonnicy w ciąży przejechanej przez Komorowskiego
Ta dyskusja musi być prowadzona z punktu widzenia staruszki i szaraka biedaka, który wynajmuje mieszkanie po rodzicach, bo rozwiązania proponowane przez lewicowców uderzają w zasadzie tylko w te osoby, gdy wielkie agencje doskonale sobie z nimi radzą. Lewica bardzo chętnie wylewa dziecko z kąpielą i rujnuje tych ludzi, udając, że walczy z wielkimi. Vide propozycje "opodatkowania bogaczy" sprzed lat, gdzie proponowali podniesienie podatków już ludziom zarabiającym 5k miesięcznie.
Panie Witoldzie, gdyby Pan nie przerywał gościom co pół słowa, to rozmowa niewątpliwie by na tym zyskała. Wiem, że umie Pan poprawiać swój warsztat - np. do niedawna nie potrafił Pan nie wspomnieć o Bartosiaku, nawet w 5 minutowej rozmowie. Teraz potrafi Pan w ogóle o nim nie wspomnieć, o ile - jak tutaj - adwersarz go nie wywoła (wówczas już się Pan odpala, ale takie coś można wybaczyć). A rozmówcy oczywiście wspaniali - jako fan DLR zostawiam ten komentarz głównie dla zasięgu. :)
Panie Dymek chapeau bas za cierpliwość, Panie Jurasz zjedz Pan snickersa.
Słucham jednego i drugiego podcastu na codzień i takiego kwartetu, jak Wasze duety słuchałabym z przyjemnością częściej. Przylepianie etykiet jest mało istotne, kiedy czuć, że każdemu z Was zależy na Polsce.
Typ
Jurasz katastrofa.
Nie można znać się na każdym temacie politycznym, ale warto znać swoje ograniczenia. Mimo, iż Pan Witold Jurasz jest mądrym i inteligentnym człowiek to jego brak samoświadomości o nikłej wiedzy na temat kryzysu mieszkaniowego jest szokujący.
Dla mnie on jest przykładałem dziennikarza lat 90. Więcej nie muszę tłumaczyć
Urodź się synem ambasadora, miej życie jako tako ustawione ile byś błędów nie popełnił, to też będziesz ignorować kryzys mieszkaniowy.
@@pin0teres To usprawiedliwienie, pochwała czy zarzut?
On w tej rozmowie robił za lewicowca, ale takiego salonowo - kawiorowego
Jeśli ktoś uważa, że wynajmujący mieszkania lub fliperzy powodują kryzys mieszkaniowy, to również ma nikłą świadomość o tym skąd jest "kryzys". Faktycznie brak dostępu do mieszkań jest wynikiem kilku czynników:
- brak środków gmin na remont pustostanów z zasobów ZGN,
- wysokich kosztów gruntów w gminach i długim okresem inwestycyjnym przy braku MPZP,
- wysokiej ochrony praw lokatorów i strachem posiadaczy lokali przed wynajmem wraz z okresem pięcioletnim odsprzedaży mieszkań spadkowych dla zwolnienia z podatku dochodowego tej sprzedaży,
- wynajmem lokali mieszkalnych jako apartamenty turystyczne,
- preferencją ludzi do niedzielenia lokalu mieszkalnego z innymi,
- silnej drenaży młodych ludzi do dużych ośrodków miejskich z małych miejscowości.
Trzeba mieć na względzie, że problem mieszkań nie dotyczy "prowincji", tylko ośrodków miejskich (ponad 100k mieszkańców, choć to zależy od regionu Polski). Tak czy siak Polacy są biednym narodem z bardzo dużym procentem prywatnych mieszkań, jak na skalę UE i mamy jakiś niezdrowy pociąg do tego, aby mieszkania mieć na własność. Nie ma takiej konieczności, bo najem jest normalnym prawem (patrz KC).
Żenada i tyle. "Nie stosuj chwytu dojrzali" powiedział facet, który najpierw wyjechał z anegdotyczną babcią wynajmującą mieszkania a potem z biednym małżeństwem które dorabia na flipowaniu. No ludzie złoci... jeszcze zabrakło biednych żebraków wynajmujących mieszkania którym zły rząd zabiera środki do życia złymi podatkami. A kompletnie przemilczenie różnicy podatków - najem - 8,5% vs praca czy giełda 19% Słuchać się tego nie da.
Chłop najpierw stawia znak równości pomiędzy SLD a lewicą, wcześniej próbował dorzucić do tego jeszcze "komunistów" z prlu i usiłuje przylepić tę łatę każdemu kto deklaruje się lewicowcem. Szkoda, że z równą gorliwością tacy demokraci jak Witek nie wspominają, że np. poprzedni ustrój był demokracją, w końcu w nazwie też tak stało. Riposta DLR o przyczepianiu łatek z drugiej strony majstersztyk, ale obawiam się, że Witek raczej nie zrozumiał. Ten człowiek nie ma pojęcia czym jest socjalizm. Konserwatywny beton i umysłowa ciasnota, jakże typowe dla polskiego boomera.
@@lukles556 wiadomix że lewice to poznaje się po obniżkach podatków dla korpo, liniówce dla gwiazd mediów i niższej akcyzie na wódę #MillerPotrafi
@@tokarp390 no jasne, przecież w Polsce rządzi lewica. Skoro nawet Bosak tak mówi to musi tak być.
Może to jest pokłosie osobistych relacji: wewnętrzne poczucie humoru, a może jakiś rodzaj koleżeńskiego przekomarzania, nie wiem, nie znam kontekstu i z mojej perspektywy pan Jurasz był w tej dyskusji nie do zniesienia. Odniosłam wrażenie, że Jakub Dymek nie mógł dokończyć żadnej myśli, przy rozmowie o mieszkaniach myślałam jeszcze, że to żarty, bo przecież poważny dziennikarz wyciągający argument "ze staruszki" oraz drugi, równie solidny "ja i moja żona" to kawał? A może nie? Tyle że to się nie kończyło; vibe trochę jak u pary, która pokłóciła się w drodze na imprezę u znajomych, jedno cały czas kąsa, drugie nie chce psuć przyjęcia, więc w myślach odlicza do dziesięciu, a wszystkim innym jest niezręcznie i udają, że tego nie widzą... szalenie męczące, irytujące, ale też pozbawione klasy. Inna rzecz, że chciałabym mieć kiedyś chociaż drobinę opanowania Jakuba Dymka. Chyba bym musiała pod stołem nakłuwać palce szpilką; nie wiem tylko jak bym doszła do tego opanowania w głosie...
Nic dodać, nic ująć.
No cóż Pan Dymek tyle w zniósł przez ostatnie lata(tzn parę lat temu) że do takich wycieczek jak wczoraj to podchodzi najwyraźniej filozoficznie
Albo jak dorzucono nagle do dyskusji Mai Staśko sugerując że skoro jest z lewicy to na bank wszyscy muszą ją znać i szanować jako "ważny głos"
Pierwszy raz p.Jurasz tak mnie dzis irytował, ze nie moglam wysłuchać do końca. Przerywanie, wcinanie się, dowodzenie na siłę że ma rację. Jaki był tego cel? Dyskredytacja gosci? Uff nie moglam go słuchać.
@@ninentyone nie
Mnie czesciej dlatego rzadko go ogladam. Dzis wyjatkowo dla Dymka I M.G.
P. Jurasz ma przedziwnie wielkie serce dla rentierów i funduszy. Fundusze nie potrzebują obrony. Bronią się same podpisując umowy o najmie instytucjonalnym. Wskazujesz adres do eksmisji. Nie płacisz miesiąc? Papa, eksmisja. I nic nie chroni najemcy. NIC. Taką umowę miałam podpisaną z funduszem prowadzonym przez SPÓŁKĘ SKARBU PAŃSTWA.
Pan Witold Jurasz wypadł slabo żeby nie powiedzieć że żałośnie, słucha sie tego okropnie przez wtracenia i skakanie po tematach. Wydawać by się moglo że za ambicje wziął sobie uciszenie Jakuba Dymka nie dając mu za grosz swobodnie sie wypowiedzieć.
Slabo słabo dla mnie ta rozmowa jest to powtórzenia ale moze juz z samym Parafianowiczem, duzej straty nie będzie
Pan Jurasz nie był w formie, a przy tym był irytujaco agresywny.
Inteligent to ktoś taki, kto nie zakłada, że interlokutor jest debilem. Przeciwnie, jest świadomy, że rozmawia z człowiekiem dorosłym o ugruntowanych i przemyślanych spostrzeżeniach. Nie ma imperatywu przemeblowania jego postaw życiowych; nie ma potrzeby poprawiania go i wyjaśniania. Nie na tym polega rozmowa wśród ludzi o różnych poglądach, by ich sformatować, zmienić, upokorzyć, zrobić dwugodzinnà łapanke, postawić pod tablicą i kazać się tłumaczyć, że mają czelność mówić coś o pacyfizmie czy prawach człowieka.
Panie Jurasz, pochodzi Pan z rodziny inteligentów, jako były dyplomata zalicza się Pan do polskich elit. Czy się to Panu podoba, czy nie. I mam prawo wymagać, że będąc elitą, pracując dla stacji o zasięgach wpływających na dyskurs i postawy ludzi przypomni Pan sobie co to jest szacunek do gościa i do widza/słuchacza. Pan jest w pracy, nie na prywatnej imprezie. To nie tylko brak profesjonalizmu z Pana strony, ale również ze strony osoby, która nie szepnęła do słuchawki, by się Pan zamknął.
jestem wielką fanką DLR i jeszcze większą RM,. Mam wielki szacunek do wiedzy i doświadczenia Pana Witolda Jurasza jak i Pana Zbigniewa Parafianowicza, jednak z wielkim zakłopotaniem słuchałam co chwila wtrącającego się Pana Witolda Jurasza:( Bardzo brakowało mi w dyskusji Pana Zbigniewa Pawafionowicza. Jednak marzeniem moim byłoby kiedyś móc uczestniczyć w takiej uczcie intelektualnej offline przy winie i słuchać. Więcej takich spotkać trzeba! Wspaniały potencjał na dyskusje
Prowadzący, czyli Witold Jurasz jest żenujący. Brawa dla Jakuba Dymka za spokój i opanowanie.
Dziwny poziom zaprezentował Pan Jurasz. Poczucie wyższości niczym nieuzasadnione w tej rozmowie.
Jurasz wstał z łóżka dwiema lewymi nogami?
Lewą ręką
@@ewelinasz1923 lol
Byłoby mi przykro przez chwilę na miejscu gości z DLR. Niefajnie kiedy gospodarz daje do zrozumienia, że goście są tu tylko dlatego, że wcześniej to oni zapraszali do siebie a nie dlatego, że są ciekawymi, mądrymi rozmówcami. Podziwiam Panów z DLR za merytoryczne argumenty i opanowanie. Panie Jurasz, wymazać się nie da ale można odrobić lekcje. Pozdrawiam!
Świetna dyskusja. Wspaniale jest czasem usłyszeć jak Pan Witold którego słuchać bardzo lubię, zostaje w dyskusji sprowadzony do parteru spokojem, a finalnie przekonany argumentacją.
Takich dyskusji z wyraźną różnicą poglądów i zachowaniu kultury i ciekawości innego spojrzenia brakuje w przestrzeni publicznej. Bardzo dobra reklama DLR :)
Miejsce Jurasza jest na jakims polskim uniwerku rodem z lat 90, gdzie może sobie na kolokwiach przeczlogac "nieprawomyslnie" myslacych.
Haha, obejrzałem ten fragment do końca i naprawdę nie mogę z tego Jurasza. Reprezentować taką postawę i jednocześnie emanować poczuciem, że dyskusje się "wygrywa", to jakieś nieporozumienie. Porównania, jakie się wcześniej pojawiały w komentarzach, do podrzędnego pracownika akademickiego z lat 90, są bardzo trafne. Fajnie jakby Jurasz się zapoznał z odbiorem przez widzów i może wysnuł jakieś wnioski.
Jurasz jest intelektualnie wolny i ciężko się ogląda jak jego procesor nie nadąża za dość prostą dyskusją - mam nadzieję, że w czasach służby ambasadorskiej był mądrzejszy
Chłopaki dwuleworęczne. Prócz wiedzy, obycia, manier, pięknego języka, dyskusji z poszanowaniem rozmówcy i nade wszystko poglądów bliskich mojemu lewicowemu sercu, macie tak piękne barwy głosów, że można Was słuchać....słuchać i sluchać. Dziękuję, że nie rzuciliście krzesłem w Pana Jurasza ;).... te zabiegi, aby skruszyć serce i połechtać dumę redaktora i byłego dyplomaty (klasa!!!!) Panie Witoldzie.... Błagam...nic więcej mi do głowy nie przychodzi
Pan Witold, poprzez sposób traktowania pana Dymka, przywołał praktyki stosowane na polskich uczelniach od czasów PRL (ups!) po przełom wieków, gdzie nie ważne było co student ma do powiedzenia na egzaminie, gdyż to wykładowca jest tym, który decyduje co student "chce" powiedzieć i jaką w związku z tym otrzyma ocenę. Szkoda, bo był potenacjał na interesującą dyskusję, a o takim podejściu do rozmówców chcielibyśmy zapomnieć ( zwłaszcza my, którzy pamiętamy ;))...
Jurasz typowe lata 90
Co nie zminia faktu ze Dymek to słaby pseudointelektualista.
Panie Jurasz niekulturalne zachowanie Pana w stosunku do Pana Dymka jest nie akceptowalne!
przecież to Dymek zaczął bo nie potrafił nie obrażać myślących inaczej niż on, Marcin musiał go ratować
@@Willem8100 'nie akceptowalne ' piszemy razem
Po co Pan Jurasz udaje, że się zna na ekonomii? Ciężko się tego słucha. JEST EKSPERTEM OD SPRAW MIĘDZYNARODOWYCH, wrzutaka o mieszkaniach, chyba sam zainwestował?
Ambicja i arogancja a w rzeczywistości strach przed wykluczeniem :-)
To, że Ciebie nie stać na mieszkanie to nie znaczy ze nikogo nie stac.,
Potrzebujemy ogólnie dużo więcej dyskusji i debat podobnych do tej. Zazwyczaj też bardzo lubię Pana Jurasza, ale tutaj niestety nie mogę go pochwalić. Nie dawał dokończyć, narzucał swoje poglądy itp. Czy nie można normalnie rozmawiać z ludźmi o innych poglądach niż własne i ich nie dyskredytować? W tej sytacji polecam szczerze program Didaskalia Patrycjusza Wyżgi, gdzie rozmowy są prowadzone spokojnie z szacunkiem do wszystkich gości. Co do Panów z DLR, jestem pod wrażeniem i na prawdę podziwiam. Chętnie się zapoznam z Waszymi treściami.
Panowie respekt !!!! Więcej takich programów w tym gronie cudownie się słucha
Bardzo ciekawa rozmowa, przynajmniej, gdy red. Jurasz przestał usiłować zaorania red. Dymka przebierając go za mitycznego "lewaka".
A może p. Parafianowicz sam poprowadziłby ten podcast? Wyszłoby z korzyścią i dla zawartości merytorycznej, i dla nerwów słuchaczek.
Wspaniały to był podcast. Szczególnie podobało mi się jak Jurasz zaczął tłumaczyć co oznacza piwot.😄
Rozmowa z takim potencjałem a tak zepsuta sposobem prowadzenia przez P. Jurasza który niedość że zdominował ją całkowicie nie dając dojść do głosu drugiemu z prowadzących to jeszcze notorycznie wcinał się w wypowiedzi Panów z DLR nie dając im odpowiedzieć na pytania.
Rozmowcy swietni, tylko po Pan Jurasz sie niepotrzebnie wcinal, i skakal po tematach.Ja rozumiem, ze jakby to byl format na pol godziny, ale po to sa dwie godziny, zeby spokojnie dac sie kazdemu wypowiedziec. No i kilkakrotne docinki osobiste do Pana Dymka to przesada. Rozumiem raz, zdarza sie cos chlapnac, ale Pan Jurasz kilka razy robil osobiste wycieczki. Niepotrzebnie i niegrzecznie.
Niestety rozmowa byłaby o wiele lepsza gdyby główny prowadzący był nieobecny
Pan Witold coraz słabiej prowadzi rozmowy. Przerywa non stop gościowi i nie daje mu się wypowiedzieć. Czas na refleksję bo ilość powtarzanych historii już niektórych zniechęca do słuchania.
Panowie Lewicowcy wypadli o niebo lepiej niz prowadzacy. Maja wiedze is sa przygotowani.
Natomiast jesli ktos mowi ze w Polsce nie ma kryzysu mieszkaniowego i wszystko jest super a wszelkiej masci inwestorzy nie psuja rynku to albo ma w tym interes, albo slepo probuje bronic swojej wizji kapitalizmu i ignoruje wszelkie defekty tego stanu rzeczy. W dzisiejszych czasach jesli nie posiadasz kapitalu w rodzinie, lub nie jestes biznesowym jednorozcem to nie masz szans wejsc w zycie i kupic nawet niewielkiego mieszkania. Mozesz pracowac w dobrej firmie, zarabiac powyzej sredniej, czy skonczyc studia za granica, a to i tak pozostanie przez dlugie lata poza Twoim zasiegiem. Odnosze wrazenie, ze kilka dekad temu nie trzeba bylo az tak sie wyrozniac i gimanstykowac zeby to dobro podstawowe posiadac.
Mam intelektualnego "crusha" na Pana Giełzaka :)
U mnie to samo i to od dawna :)
Tego rodzaju rozmowy potwierdzaja ze to nie roznice pogladow sa problemem ale usposobienie niektorych ludzi i ich braki w umiejetnosciach komunikacyjnych. Zwykle pozycjonuje siebie w centrum i mam pewne nalecialosci prawicowe, natomiast Panów z DLR bardzo chetnie slucham i szanuje, bo sa zwyczajnie fajnymi ludzmi i mozna z nimi pogadac na poziomie nawet jesli ich poglady w wielu kwestiach rozmijaja sie z moimi.
Plus 2: Pan Jurasz pomstuje na to, że zaproszeni goście, tzn. Pan Dymek i Giełzak nie mają niebieskich włosów i nie niszczą obrazów Matejki w imię obrony klimatu. ha ha
Z dużej chmury mały deszcz. Z uwagi na manierę prowadzącego Jurasza, robi się typowa polityczna sieczka. Sufit jest wyżej, nie trzeba go zaniżać.
"Jeżeli ktoś się z Tobą nie zgadza to jest niedojrzały" po czym wcina się przy każdym zdaniu z którym się nie zgadza. Naprawde jest to ciężkie do słuchania Panie Witoldzie.
Gdyby problemem było nie płacenie czynszu nikt by tych mieszkań nie skupował na najem.
Nieuczciwy jest w tej rozmowie Jurasz straszliwie
Wszystkim Panom serdecznie dziękuję. Serce rośnie gdy się słucha dyskusji na tak wysokim poziomie. Pozdrawiam serdecznie.
Po Panu prowadzącym widać pewne deficyty intelektualne skoro jedynym ratunkiem dla jego ego jest przerywanie swoim gościom.
Najlepsze, co mnie dzisiaj mogło spotkać, zamieniam się w słuch!!!
Gadają i gadają a decyzje i tak podejmują politycy . Oczywiście na zasadzie - popierasz mnie to dam ci zarobić w cztery lata tyle co szaraczek spłaca przez czterdzieści . Lizanie D.. w Warszawce zawsze się opłacało :-)
@@bazyl241 Publicystyka jest dla ludzi, a nie polityków :-)
@@skromnyprezes Mnie to drażni
@@skromnyprezes :-)
2DLR-y pięknie prostują Witka Jurasza. Przy nich naprawdę wygląda blado. Udowadnia w co trzecim zdaniu, że duża część prawicowej retoryki ma więcej wspólnego z czcigodną teologią niż merytoryczną dyskusją.
Z Pana Jurasza to akurat taka prawica, że ło boże. Ale chętnie bym posadził naprzeciwko tych dwóch Panów z DLR, Mentzena i Bosaka. Mogłoby być ciekawie.
Katastrofa!Jurasz kompromitacja!Wcina się w każde zdanie .Skakanie po tematach beż ładu i składu,przez co rozmowa chwilami żenująco płytka...
niestety z większością muszę się zgodzić, choć niekiedy wyjaśnienia pana Jurasza były bardzo cenne. Dla mnie przede wszystkim problemem były, w moim odczuciu, nieczyste intencje prowadzących, którzy niczym faryzeusze próbowali pochwycić rozmówców na słowie, słowie które miałoby być sprzeczne z lewicową ortodoksją (lewicową zapewne w rozumieniu ugrupowań parlamentarnych). Natomiast do Panów z DLR pięknie pasuje określenie profesora Flisa, który o ludziach o lewicowych poglądach, których spotkał powiedział, że ich sposób myślenia można podsumować - "każdy uczciwy i racjonalny człowiek myśli tak jak ja".
Dokładnie, dziwię się że oni zawsze tak dobrze się o nim wypowiadają …
Jurasz to 100% dziadersa- nie daje dokończyć zdania, zmienia temat w połowie wypowiedzi gościa, mówi jaki to jest on konkretny w swoich pytaniach a za chwilę chce by Dymek tłumaczył się za Staśko- ŻENADA
w tej rozmowie Witold Jurasz jest okropnym rozmowca - nie dosc, ze nie ma pojecia o problemie, to jeszcze sprowadza te dyskusje do skrajnosci. a wystarczylo dac drugiej stronie dojsc do slowa, przy okazji by sie czegos nauczyl o zyciu w Polsce. ;)
Świetny podcast. Ciekawi goście. Pozdrawiam serdecznie.
DLR daliście czadu, good job. Kulturą dyskusji też zdecydowanie przodowaliście.
Parafianowicz chyba oddał dzisiaj swoje poczwórne espresso Juraszowi 😅😅😅☕️
Parafianowicz jest tu samcem alfa
@@ewelinasz1923 No właśnie taki spokojny jest nadmiernie, a Jurasz dla odmiany bardzo pobudzony :D
Jurasz jak libkowa wersja red. Mazurka XD
Przykro mi chłopaki z DLR, ale Pan Jurasz jest tak nieznośny, że zmykam, bo nie da się tego słuchać. Do zobaczenia u Was na kanale :)
Noty za dziś. Jurasz 2/5, Parafianowicz 4/5, Jakub Dymek 5/5, Marcin Giełzak 4/5
Druga część rozmowy była fenomenalna i chętnie bym posłuchała kontynuacji. Nad pierwszą spuśćmy zasłonę milczenia:D
Plus jeszcze jedno prowadzący Pan Jurasz niestety delikatnie rzecz ujmując powinien imho być milszy dla ludzi i pozwolić im się wypowiadać bez przerywania ich wypowiedzi.
Jak zwykle ciekawy materiał do obejrzenia. Warto posłuchać, żeby dowiedzieć się czegoś ciekawego.
Giełzak, Dymek, Jurasz, Parafianowicz? To jest przecież mój mokry sen. Będę słuchał przewijając wstecz, by na dłużej starczyło.
Ale to jest smaczne. Dziękuję.
Poezja! Widzieć czterech swoich ulubionych komentatorów dyskutujących razem!
Nie mogę tego słuchać, Pan Witold ewidentnie próbuje wyśmiać rozmówców bez dania szansy wypowiedzenia myśli do końca. To nie jest merytoryczna dyskusja...
Nie no bez przesady, zdecydowanie nie znalazł dzisiaj dobrego balansu w tej dyskusji, ale to świetny dziennikarz, a Panowie się znajdą, lubią i co jakiś czas chwalą.
@Adrian, przesada była i to widoczna gołym okiem. Absolutna kompromitacja Jurasza, nie da się słuchać tej maniakalnej potrzeby atencji p. Jurasza. Niebywały brak profesjonalizmu, gadka jak po kilku butelkach wódy, kiedy przestaje się słuchać towarzyszy biesiady, bo traci wyczucie i kindersztubę.
@@Cukrowa_BombeczkaNo cóż, nie zgodzimy się tutaj. Nie warto używać takich porównań i określeń w stosunku do świetnego jednak dziennikarza. To przesada. Faktem jest natomiast, że była to w wielu momentach słaba rozmowa ze strony Pana Witolda Jurasza.
@@Adrian-vp8kv Bycie świetnym dziennikarzem nie zwalnia z tego aby kogoś ocenić adekwatnie do zachowania w danej sytuacji. Sukcesy na innym polu to jedno, dzisiejsza rozmowa to drugie.
@@magorzatamatysiak3561 “gadka jak po kilku butelkach wódy” to ta adekwatna ocena?
Jak uwielbiam Witolda Jurasza, to teraz jednak moje uwielbienie nieco przystopowało. Oczywiście tylko okazjonalnie. Spieszę z informacja, że ja uważam się za lewaczkę i identyfikuję się z Dymkiem i Giełzakiem. Bycie na lewicy szczęśliwie nie wiąże się z obowiązkiem wpisania się w jakiś szablon. Ja np. nie piję sojowego latte. W ogóle niczego sojowego nie tykam:)))
Oj ciężko się słucha argumentów Jurasza, pewnie sam ma kilka mieszkań i się gotuje 😅
A jednak Polacy o różnych poglądach mogą ze sobą normalnie rozmawiać. Panowie wracają mi wiarę w Polskę. Po oglądaniu polityków już ją straciłem.😇😇😇
Słuchanie WJ to tortura i to jego wcinanie się ludziom w wypowiedź, boli, tak jestem tu dla gości a nie dla hosta.
Świetna dyskusja gości i prowadzących👍
Dymek Giełzak RULEZ !!!
Panie Witoldzie, może na jakiś czas do sanatorium by się Pan wybrał, bo to bardzo, ale to bardzo źle wyglądało. A brzmiało jeszcze gorzej.
Pan Jurasz przerywa i nie da dokończyć żadnego zdania gościowi, którego zaprosił!
Pan Jurasz niestety pokazał się jako kiepski prowadzący - przerywanie gościom w połowie mysli, brak pojęcia o realiach rynku mieszkaniowego...
Są bardzo reprezentatywni, dla wszystkich państwowców i wspolnotowców. Wartości decydują, a nie pogląd, taki czy inny, o tym, czy o tamtym.
5:50 Pięknym przykładem jest współpraca w Zespołu ds. Walki z Wykluczeniem Transportowym
Oglądam dwie lewe ręce i panowie Dymek i Giełzak są świetni.
Pan Witold Jurasz lubuje się w przypisywaniu własnych wyobrażeń jako postulatów innych ludzi. To robi bardzo negatywne wrażenie.
Wielkie brawa ❤❤❤!
Podziwiam spokój i opanowanie Jakuba Dymka, prowadzącego na tak niskim poziomie to chyba nigdy nie widziałem. Zastanawiam się jakim cudem to coś znalazło się w polecanych
Kapitalizm bez katastratu😂 śmieszne, jak rybki bez akwarium. Najlepiej mieć 9 mieszkań jak Kropiwnicki😂. Jurasz powiedz ile masz mieszkań 😅
Bardzo dobra rozmowa, szczególnie tematy których nie ma w przestrzeni publicznej tj. o nieoficjalnej sprawczości państwa poza granicami państwa. Zgadzam się również z faktem miernoctwa w polskiej polityce. Jeżeli politycy nie są w stanie dowozić najważniejszych dla Polaków tematów, a największym osiągnięciem jest babciowe, dziadkowe, a Maciuś załatwia brak zadań, to takie osoby powinny poszukać innego zajęcia. W polityce nie powinno być dla nich miejsca !!!
Super wywiad!!!
Takie buce jak Witold Jurasz nie powinny prowadzić żadnych dyskusji
Pan Jurasz wyjechał z Białorusi lata temu, ale Białoruś z p. Jurasza wciąż nie. Zabrakło tylko wodki i sala.
Mądrego to aż przyjemnie posłuchać
To była uczta. Dzięki
Juraszowi się aktywował wewnętrzny Robert Mazurek, gdy tylko zaczął się temat mieszkań i zaczął opowiadać kocopoły o staruszkach wynajmujących mieszkania xDD Wybitny znawca spraw międzynarodowych, ale jeśli chodzi o sprawy wewnętrzne nadal mentalna januszerka.
Co tu się odjebało z panem Juraszem?
Panowie.. wiadereczko meliski przed rozmową i będzie git 😉
Przerywanie rozmówcy jego wypowiedzi w pół zdania było irytujące i niepotrzebne. Sytuacja mieszkaniowa bezpośrednio wpływa na przyrost naturalny państwa. Najlepiej to widać w kraju o najniższym przyroście naturalnym ostatnich lat.
Bardzo ciekawy program i ciekawi dyskutanci tylko nie wiem po co Pan Jurasz się tak odpala a poza tym mniej wtrąceń, przerywania innym i mniej dygresji, które, będąc stałym słuchaczem słyszę już trzydziesty raz, proszę
Witold „No nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie nie” Jurasz
Jurasz, ile masz mieszkań?
Intelektualne szachy ♟️
Jurasz warcaby
Panie Redaktorze Jurasz, apeluję do Pana - niech Pan nie idzie tą drogą!
Rozumiem, że zna się Pan ze swoimi gośćmi prywatnie, i to by tłumaczyło ich anielską cierpliwość w stosunku do tego, co Pan zaprezentował podczas tej rozmowy.
Tylko niech się Pan z łaski swojej później nie tłumaczy, że jesteście Panowie kolegami, bo to nie była Panów dyskusja przy piwie, ale rozmowa (a raczej próba rozmowy) zaprezentowana słuchaczom Pańskiego podcastu. A my oczekujemy, że swoich gości będzie Pan traktował z szacunkiem i uwagą. Tą rozmowa miała wysoki potencjał, a bardzo wiele straciła przez Pańskie momentami skrajnie aroganckie i niekulturalne zachowanie. Czy naprawdę nie potrafi Pan zapanować nad swoim tokowaniem? Zaprosił Pan tak ciekawych gości, po czym nie pozwolił im Pan się wypowiedzieć. Czy dla odmiany wysłuchał Pan może podcastu DLR ze Zbigniewem Parafianowiczem? Mógłby Pan z niego czerpać garściami, jak należy traktować swojego gościa.
Momentami było po prostu wstyd Pana słuchać. Zwłaszcza, kiedy wkraczał Pan na takie obszary, w których Pańska ekspercka wiedza i empatia są na poziomie zrozumienia zagadnienia przez przeciętnego wąsatego wujaszka weselnego (np. polityka mieszkaniowa). Podpieranie się w tejże tematyce przykładami własnymi (flipping z małżonką) czy argumentem o starszej pani są niegodne uczciwego rozmówcy szanującego intelekt swoich słuchaczy.
Dziękuję za uwagę.
Bardzo dobrze podsumowane, zasłona w postaci „koleżeństwa” nie powinna się pojawić w publicznej rozmowie z tak dobrymi gośćmi.
Panowie redaktorzy, o erratę woła poruszona kwestia podatków. Podstawowa stawka podatkowa od dochodów z pracy to 12% przy kwocie wolnej od podatku w wys. 30k PLN, a nie 19%. Dochód, a faktycznie przychód z najmu, opodatkowany jest podstawową stawką 8,5%. Poza stawką podatku, dla wysokości opodatkowania ma znaczenia też podstawa opodatkowania. Przy najmie opodatkowany jest przychód, czyli całość zarobku. Przy pracy dochód po odliczeniach i zaaplikowaniu ulg podatkowych. Różnica znaczna. Gdyby najem był w rzeczywistości tak nisko opodatkowany, to nie zmieniono by zasad kilka lat temu nakazując stosowanie 8,5% i likwidując prawo do opodatkowania najmu wg zasad jak przy dochodzie od pracy. Nota bene wtedy podstawowa stawka wynosiła 17%. W uzasadnieniu zmiany poruszono, że stosowanie ogólnych zasad i 17% od dochodu jest mniej korzystne dla budżetu niż 8,5% od przychodu. Poruszając temat, w którym nie jest się ekspertem warto się jednak przygotować albo nie poruszać tego tematu w dyskusji. Zwłaszcza, że podatki są dużo bardziej skomplikowane, a sama stawka podatku to jeden z elementów opodatkowania.
Zabrakło tej rozmowie konkretnego planu i struktury. Nie da się w 2 godziny obskoczyć filozoficznej dysputy o lewicy i prawicy, muru na granicy, polskich mediów, kryzysu mieszkaniowego, kondycji polskich mediów i tak dalej, i tak dalej...
Lubię Jurasza, ale naprawdę wytrzymam minutę wypowiedzi gościa bez jego wtrąceń, uwag i dygresji.
Nareszcie 😁😁
Świetna rozmowa i mam nadzieję że będzie ich więcej