Nikt nigdy nie opisał tak trafnie i przerażająco prawdziwej depresji jak Janerka w tym utworze. To straszne pomyśleć w jakim musiał być stanie pisząc ten tekst, bo sama empatia i zrozumienie nie dałyby rady wyciągnąć tych wszystkich opisanych tu uczuć. To decydowanie się na ciągłą ucieczkę w sen, gdzie nie musimy nic robić, te rytualne wymyślanie następnego dnia i robienie planów do planów, aby dać namiastkę poczucia tego że kieruje się swoim życiem, chociaż finalnie i tak leżymy bezwiednie w łóżku, te pobite w zlewie dwutygodniowe gary.... straszny utwór.
Lech Janerka jest jedyny w swoim rodzaju, serio, jego muzyka jest tak klimatyczna, osobliwa, wspaniała; nie ma takiego drugiego artysty, jak on; myślę też, że jakoś z nim się utożsamiam, przemawia do mnie jego twórczość, porusza i skłania do refleksji.
też nie wiem jak to wytłumaczyć ale jak słucham Lecha to ja rozumiem absolutnie każdą sylabę i chcę go poklepać po plecach żeby wiedział, że ja serio rozumiem.
Strasznie brakuje ludzi jak Seweryn. Jeszcze wiele unikalnych rzeczy mógł zrobić. Po jego śmierci, zakończył się pewien okres dla Lecha także. Wg. mojego mniemania.
![Lech Janerka - Ur (1991) [Cały Album]](http://i.ytimg.com/vi/HpOn4XDspmM/mqdefault.jpg)
Nikt nigdy nie opisał tak trafnie i przerażająco prawdziwej depresji jak Janerka w tym utworze. To straszne pomyśleć w jakim musiał być stanie pisząc ten tekst, bo sama empatia i zrozumienie nie dałyby rady wyciągnąć tych wszystkich opisanych tu uczuć. To decydowanie się na ciągłą ucieczkę w sen, gdzie nie musimy nic robić, te rytualne wymyślanie następnego dnia i robienie planów do planów, aby dać namiastkę poczucia tego że kieruje się swoim życiem, chociaż finalnie i tak leżymy bezwiednie w łóżku, te pobite w zlewie dwutygodniowe gary.... straszny utwór.
Lech Janerka jest jedyny w swoim rodzaju, serio, jego muzyka jest tak klimatyczna, osobliwa, wspaniała; nie ma takiego drugiego artysty, jak on; myślę też, że jakoś z nim się utożsamiam, przemawia do mnie jego twórczość, porusza i skłania do refleksji.
papieros. znow jak jezysowy gworzdz a co nie prawda . sensej
też nie wiem jak to wytłumaczyć ale jak słucham Lecha to ja rozumiem absolutnie każdą sylabę i chcę go poklepać po plecach żeby wiedział, że ja serio rozumiem.
Gdzie takie kobiety można spotkać? Znajomość Lecha dzis dość niewielka.
@@micha4431
Jakie kobiety konkretnie 😊?
@@Anna_Senn może i pech, ale jeszcze takiej nie spotkałem co by znała i lubiła Leszka. 😉
to był mój hymn w pewnym niezbyt twórczym okresie mojego życia
Tyle lat,a to coraz bardziej aktualne!!!!
Lech to ewenement. Chcę tańczyć do jego rytmów w dyskotece. Mam nadzieję że nie będę sam.
Janerka niesamowitym artystą jest, o tak!
W - moim zdaniem - najlepszym składzie. Z nieodżałowanym świętej pamięci Wojciechem Sewerynem i Ryszardem Guzem.
Strasznie brakuje ludzi jak Seweryn. Jeszcze wiele unikalnych rzeczy mógł zrobić. Po jego śmierci, zakończył się pewien okres dla Lecha także. Wg. mojego mniemania.
Jak zwykle, Lech Janerka daje "janerkową" (czyt. dobrą), i doskonałą tekstowo muzę.
A od 4,17 zaczyna narastać duch psychodelii :)
Super !
Święta Trójca Janerki to płyty Bruhaha,Dobranoc,Fiu Fiu!!!
Ja też nie wiem po co ale to piekne jest !!!
Świetne i wciąż świeże.
Zajebisty.
papieros jak jezusowy gwóźdź
Doszedłeś 😊?
...jak zawsze numer ze znakomitym tekstem 😊
Jakie to wrocławskie...i tęsknię za Wrocławiem i nie tęsknię....
Przydała by się antologia na cd
Jakie to dosadne i proste....