Krótko zwięźle i na temat. Bardzo lubię oglądać Pana filmy bo choć widać ogrom wiedzy i doświadczenia towarzyszy narracji spokojne usposobienie i pokora. Dobrych pożytków i odpowiedniej pogody ;)
Witam Panie Tomku Pańskie filmy to bezcenna wiedza. Mam do Pana ogromną prośbę jestem początkującym Pszczelarzem ostatnio szukałem informacji na temat zabierania ramek z pokarmem czy też pierzga w celu przechowania i poddania np na wiosnę czy też w innej sytuacji i strasznie mało informacji na ten temat w artykułach i książkach a jak już coś znajdę to opisane ogulnikowo bardzo Pana proszę o nagranie filmiku jak i kiedy można zabrać takową ramkę z pokarmem czy też pierzga na co zwracać uwagę kiedy tego nie robić w jaki sposób zabezpieczać przechowywać i jak dlugo przechowywac takowe ramki. Z góry dziękuję i liczę ze podzieli się Pan swoją ogromną wiedzą i doświadczeniem! Pozdrawiam
To czego nie pokazano, a jednak istnieje to współdziałanie. Tym bardziej, że pasieka jest "za górką". Zamiast konkurować, współpracujmy. Zamiast się kłócić, dogadujmy się - bo warto dla wspólnej korzyści.
Mam malutkie doswiadczenie w pszczelarstwie w kwietniu minol rok. Pszczolki w zeszlym Roku wyroily mi sie I mialam okazje tak osadzac roj, moj nauczyciel mi to pokazal. Przecudony widok. Pszczolki Ida do ula jak jeden maz. Kazdemu polecam zobaczyc to. Pozdrawiam
Super film! Ja tez niedawno ściągałem znajomej rój ale tą pierwszą metodą bo już było późno ale ta metoda z wchodzeniem pszczół zdecydowanie najefektowniejsza! 😁
Panie Tomku. Film bardzo na czasie bo wczoraj ganiałem za własną rójką... Wydawało mi się, że wyprzedzam pszczoły i nie dojdzie do tego ale cóż. Niektóre oznaki narastającego nastroju rojowego są bardzo subtelne i dla takiego nowicjusza (2 pełny sezon) trudne do wychwycenia. Ale do brzegu... stało się... Około 9:30 rano zauważyłem, że przy jednym ulu panuje bardzo duży ruch. Nie były to loty na pożytek a bardziej wyglądało na oblot. To był sygnał, który przegapiłem bo pozostałe dwa ule w podobnej sile dopiero budziły się do życia. Po godzinie 11:00 nad sadem, w którym stoją ule unosiły się tysiące pszczół. Po chwili uwiesiły się w NAJGORSZYM możliwym miejscu w okolicy bo prawie na czubku orzecha włoskiego. Dużo poza zasięgiem mojej drabiny (muszę kupić większą!). Z pomocą żony, parasola ogrodowego i bosaka (strażackiego, nie Krzysztofa) udało się umieścić znaczną ilość pszczół w prowizorycznym ulu. Nic nie poszło tak pięknie jak na Pana filmie bo prawdopodobnie w trakcie tych zmagań z rojem zginęła matka - na 90% nie ma jej w ulu, a gdy wieczorem wyjeżdżałem do domu (pasieka jest na wsi, na co dzień mieszkam w Tychach) część pszczół nadal wisiała na gałęzi - niewielka część bo po każdym kolejnym strząśnięciu pszczoły raczej obsiadały nowy ul i przestrzeń pod nim niż wracały na drzewo. Co dzieje się z takim rojem (lub jego pozostałą częścią) wiszącym na drzewie bez matki? Wracają do macierzaka? Giną? Załóżmy hipotetycznie, że gdy pojadę na pasiekę w sobotę lub w niedzielę te złapane pszczoły nadal będą w ulu (zostawiłem im ramkę z niewielką ilością czerwiu) - co z nimi zrobić? Przy założeniu, że będą bez matki: - połączyć je z rodziną, Z KTÓREJ WYSZŁY, w której oczywiście nie ma matki (zostawiłem jeden, dorodny matecznik)? - połączyć je z odkładem ze starą matką, który utworzyłem z innego ula by uniknąć rójki? - utworzyć nową rodzinę poddając matkę, którą musze kupić w najbliższy weekend Może Pan polecić jakiegoś zaufanego hodowcę w "naszej okolicy" (chyba działa Pan stosunkowo niedaleko od Tychów), który "od ręki" sprzeda mi matki w najbliższą sobotę? Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za ten esej ;)
Ubielbiam twoje filmy krotkie I na temat.Sam czekam jak to bedzie w mojej pasiece narazie pod kantrola przynajmiej tak mi sie wydaje.Czekam na kolejne filmy z twojej wiedzy pszczelarskiej
Panie Tomaszu, zabrakło mi informacji co dalej z osadzonym rojem. Jak go pielęgnować, leczyć itp. Jestem na początku i właśnie zebrałem pierwszy roj:) A Pana filmy są dla mnie super nauką i inspiracją. Wielkie dzięki!
proponuję poczekać aż matka zacznie czerwić, i przeleczyć warrozę (np: odymić apiwarolem) Rój ma zwykle ze sobą zapasy pokarmu, jednak po 2-3 dniach bym zerknął do gniazda czy nie trzeba uzupełnić pokarmu (podanie syropu na pewno przyspieszy odrabianie węzy)
Masz rację, BHP to podstawa. Ja w czasie pożytków pracuję bez rękawic ale jak przyjdą jesienne prace to już tak kolorowo nie jest :) Ja preferuję metodę strząśnięcia do ula. W ciągu sezonu wystarczająco napatrzę się na pszczoły, przy obróbce 40 rodzin :D Wcześniej wyciągam część ramek i w wolne miejsce strząsam pszczoły. Dennica jest wysoka, więc spokojnie się mieszczą i kolejno dodaję resztę ramek z węzą. Jak rój jest blisko pasieki albo z mojej rodziny to dodaję ramkę z czerwiem krytym. Mam wysoką pewność, że pszczoły instynktownie nie opuszczą czerwiu. Później można czerw zabrać w obawie przed warrozą a rój odymić jeśli jest mały. Jeśli ma ze 4kg to szkoda bo miodu jeszcze przyniesie :D
Dzisiaj moje pszczoły też się wyroiły, niemożliwe że były głodne bo właśnie z tego powodu się wyroiły. Po prostu są bardzo wredne, w tym roku będzie trzeba coś z tym zrobić;) Dodam na koniec, że bardzo przyjemnie się Pana słucha:)
Możecie wierzyć lub nie, dziś weszły mi dwie rójki, jedna do pustego ula jedna uwiazala się na choince. Uwierzcie nie było to łatwe. Ale dla zasady zawsze rójki daje na dobę do zimnej piwnicy. Tomku i zawsze sypie przed wylotem na dywan dla królowej i obserwuje jak wchodzą czy moje czy sąsiada 😁 . Życzę wszystkim powozenia
super kanał! dodałbym tylko (przy jakiejś następnej okazji) informacje jak się zabrać za ściąganie roju, zwłaszcza, że w różnych miejscach potrafi się uwiązać i duża liczba pszczół jeszcze do późnych godzin wieczornych, a nawet następnego dnia lubi się kręcić w okolicy miejsca, gdzie "usiadł" rój - czyli co zrobić, żeby całą rodzinkę złapać albo czy zabierać z tego miejsca pojemnik (rojownice) i tym podobne. To, czego nie zrozumiałem do końca i prosiłbym o uściślenie, to w materiale było wspomniane, że rój był w rojownicy 3 dni ( nie karmiony) po czym przez kolejne 2-3 dni mamy go nie karmić jak już wejdzie do ula?
Święte słowa . Zawsze bluza z kapturem i rękawice. Też widziałem kozaków w slipkach chodzących do pszczół . Fajnie, ale nigdy nie wiadomo, a może się zdarzyć coś niedobrego. Pozdrawiam xD
A do takiej osadzanej rójki chyba warto dać ramkę z czerwiem otwartym. W tamtym roku zebrałem rójkę z gałęzi, wysypałem do ula gdzie dałem węze miałem dołożyć ramkę z czerwiem ale przyszedł sasiad z którym pogadałem z 15 minut jak wróciłem do ula ten był pusty, wylotek był zamknięty ale nie domknięty otwór który służy do wsuwania pod ramki wkładki z tyłu ul WP. A wylotki zawsze zamykam i otwieram dopiero po zmroku.
Chwała pszczelarzom, którym pszczoły się nie roją? Przecież to jedyna metoda rozmnażania ginącego gatunku! Żałujmy ich! Dziękuję za jak zwykle bardzo merytoryczny film.
Witam. Czy Jako zatwór może posłużyć podkarmiaczka ramkowa wypełniona słomą? Mam swoje pierwsze pszczoły z rójki. Podkarmiam je ciastem białkowym i syropem na przemian. Teraz zbierają z malin i z jeżyny Bristol. Ładnie odbudowały już 4 ramki węzy. Czy dodawać dalej? Pozdrawiam Ewa Głogowska.
Witam moze mi Pan napisać/ opowiedzieć co się dzieje w ulu macierzystym z którego wyszedł rój . na co zwrocic uwage, kiedy powinna czerwic tam mloda matka , co z matecznikami jezeli tam jeszcze są POZDRAWIAM ;)
Witam. Ostatnio miałem taką sytuację że osadziłem rój w ulu wieczorem. Weszły do ula a na drugi dzień już ich nie było, znalazłem je niedaleko pasieki więc zgarnołem je jeszcze raz tym razem dałem ramkę z czerwiem otwartym. Na drugi dzień nic nie lata w koło ula, zaglądam, pszczół nie ma a czerw zgryziony, pokarm który był wyrabowany. Więc nie wiem czy to zawsze pomaga.
@@szymonkulqwe2316 Dodaje się czerw kryty nie otwarty, pszczoły instynktownie zaczną go grzać a otwarty mogą olać. Również nie daje się pokarmu bo faktycznie mogą go wyjeść i zwiać. Pszczoły mają pokarm ze sobą, żeby odbudować gniazdo.
Wybaczcie ignoranję, ale jestem początkującym pszczelarzem. Czy orientacja ramek w stosunku do wylotka jest w tym wypadku prawidłowa (równolegle czy prostopadle)? Czy ma to jakiegolwiek znaczenie?
No to narobiłem, rój uwiązał się cztery metry od pustego ula więc strząsnąłem go bezpośrednio do środka i tyle. Pewnie znowu uciekną? Gdyby ten film był dzień wcześniej, eh.
@@Artdach Tomek u mnie też ma minusa ,że tak póżno 😂😂😂 (osadzałem 2 roje - na czuja) udało sie połowicznie .Na poczatek dobre i to heh .Oczywiście pozdrowinia dla Tomka !!!
@@Pasieka_na_Bradzie mi sie to nigdy nie zdazylo na czerwiu na pustej ramce różnie bylo dlatego daje czerw z inego ula. A z reguly bylo tak ze matka zaraz czerwila jezeli byla stara gorsze sa mlode matki ale w rozwoju rodziny liczy sie karzdy dzien jezeli jest taka pogoda jak w tym roku.
A nie boi się Pan, że podczas takiego strząsania coś się może stać z matką? Mi jak się pszczoły wyroiły i osiadły na gruszy tuż obok, to wraz z sąsiadem (również pszczelarzem hobbystą) ucięliśmy te gałązki, na których wisiały i te gałązki od razu bezpośrednio wkładaliśmy do ula zastępczego. Kilka ramek z suszem i pokarmem obok (brak wiedzy a propos samej węzy, przekazanej przez Pana w tym filmie) i się udało... Drugi raz nie nawiały.
Szacunek za akcent położony na bezpieczeństwo, pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Krótko zwięźle i na temat. Bardzo lubię oglądać Pana filmy bo choć widać ogrom wiedzy i doświadczenia towarzyszy narracji spokojne usposobienie i pokora. Dobrych pożytków i odpowiedniej pogody ;)
👍👍😁 Mój guru pszczelarstwa.
halo halo nie tylko Twój 😉
@@mariuszdziedzic7661 dokładnie, chyba od wszystkich 😁😁
Kolejny rzeczowy film, po obejrzeniu którego wiadomo jak działać 😊 👍 dzięki! 😀
Witam Panie Tomku Pańskie filmy to bezcenna wiedza. Mam do Pana ogromną prośbę jestem początkującym Pszczelarzem ostatnio szukałem informacji na temat zabierania ramek z pokarmem czy też pierzga w celu przechowania i poddania np na wiosnę czy też w innej sytuacji i strasznie mało informacji na ten temat w artykułach i książkach a jak już coś znajdę to opisane ogulnikowo bardzo Pana proszę o nagranie filmiku jak i kiedy można zabrać takową ramkę z pokarmem czy też pierzga na co zwracać uwagę kiedy tego nie robić w jaki sposób zabezpieczać przechowywać i jak dlugo przechowywac takowe ramki. Z góry dziękuję i liczę ze podzieli się Pan swoją ogromną wiedzą i doświadczeniem! Pozdrawiam
Ja w tym roku już ściągnąłem 5 rojów, 4 były bardzo łagodne ale 5 był bardzo agresywny naszczęscie zawsze mam bluzę i kapelusz.
Pozdrawiam 😊😊
To czego nie pokazano, a jednak istnieje to współdziałanie. Tym bardziej, że pasieka jest "za górką". Zamiast konkurować, współpracujmy. Zamiast się kłócić, dogadujmy się - bo warto dla wspólnej korzyści.
Prawdziwy pszczelarz godny naśladowania.Dużo z Pana filmów się nauczyłem i nadal uczę.Pozdrawiam
Mam malutkie doswiadczenie w pszczelarstwie w kwietniu minol rok. Pszczolki w zeszlym Roku wyroily mi sie I mialam okazje tak osadzac roj, moj nauczyciel mi to pokazal. Przecudony widok. Pszczolki Ida do ula jak jeden maz. Kazdemu polecam zobaczyc to. Pozdrawiam
Super film! Ja tez niedawno ściągałem znajomej rój ale tą pierwszą metodą bo już było późno ale ta metoda z wchodzeniem pszczół zdecydowanie najefektowniejsza! 😁
Super filmik i duza podpowiedź
Panie Tomku. Film bardzo na czasie bo wczoraj ganiałem za własną rójką... Wydawało mi się, że wyprzedzam pszczoły i nie dojdzie do tego ale cóż. Niektóre oznaki narastającego nastroju rojowego są bardzo subtelne i dla takiego nowicjusza (2 pełny sezon) trudne do wychwycenia. Ale do brzegu... stało się...
Około 9:30 rano zauważyłem, że przy jednym ulu panuje bardzo duży ruch. Nie były to loty na pożytek a bardziej wyglądało na oblot. To był sygnał, który przegapiłem bo pozostałe dwa ule w podobnej sile dopiero budziły się do życia. Po godzinie 11:00 nad sadem, w którym stoją ule unosiły się tysiące pszczół. Po chwili uwiesiły się w NAJGORSZYM możliwym miejscu w okolicy bo prawie na czubku orzecha włoskiego. Dużo poza zasięgiem mojej drabiny (muszę kupić większą!). Z pomocą żony, parasola ogrodowego i bosaka (strażackiego, nie Krzysztofa) udało się umieścić znaczną ilość pszczół w prowizorycznym ulu. Nic nie poszło tak pięknie jak na Pana filmie bo prawdopodobnie w trakcie tych zmagań z rojem zginęła matka - na 90% nie ma jej w ulu, a gdy wieczorem wyjeżdżałem do domu (pasieka jest na wsi, na co dzień mieszkam w Tychach) część pszczół nadal wisiała na gałęzi - niewielka część bo po każdym kolejnym strząśnięciu pszczoły raczej obsiadały nowy ul i przestrzeń pod nim niż wracały na drzewo.
Co dzieje się z takim rojem (lub jego pozostałą częścią) wiszącym na drzewie bez matki? Wracają do macierzaka? Giną?
Załóżmy hipotetycznie, że gdy pojadę na pasiekę w sobotę lub w niedzielę te złapane pszczoły nadal będą w ulu (zostawiłem im ramkę z niewielką ilością czerwiu) - co z nimi zrobić? Przy założeniu, że będą bez matki:
- połączyć je z rodziną, Z KTÓREJ WYSZŁY, w której oczywiście nie ma matki (zostawiłem jeden, dorodny matecznik)?
- połączyć je z odkładem ze starą matką, który utworzyłem z innego ula by uniknąć rójki?
- utworzyć nową rodzinę poddając matkę, którą musze kupić w najbliższy weekend
Może Pan polecić jakiegoś zaufanego hodowcę w "naszej okolicy" (chyba działa Pan stosunkowo niedaleko od Tychów), który "od ręki" sprzeda mi matki w najbliższą sobotę?
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam za ten esej ;)
Jak zwykle pełna profeska. Pozdrowienia Tomku z Suchej Beskidzkiej.
Dziękuję za lekcję.
Super materiał
Ubielbiam twoje filmy krotkie I na temat.Sam czekam jak to bedzie w mojej pasiece narazie pod kantrola przynajmiej tak mi sie wydaje.Czekam na kolejne filmy z twojej wiedzy pszczelarskiej
Dużo od Pana można się nauczyć super
Coś pięknego!!
Mądrze i rozsądnie, powodzenia!
Super film
Osadziłam rój na samej węzy na drugi dzień zwiały ,udało mi się je złapać ,dałam ramkę z czerwiem i już pozostały 😁
Panie Tomaszu, zabrakło mi informacji co dalej z osadzonym rojem. Jak go pielęgnować, leczyć itp.
Jestem na początku i właśnie zebrałem pierwszy roj:)
A Pana filmy są dla mnie super nauką i inspiracją.
Wielkie dzięki!
proponuję poczekać aż matka zacznie czerwić, i przeleczyć warrozę (np: odymić apiwarolem)
Rój ma zwykle ze sobą zapasy pokarmu, jednak po 2-3 dniach bym zerknął do gniazda czy nie trzeba uzupełnić pokarmu (podanie syropu na pewno przyspieszy odrabianie węzy)
@@Pasieka_na_Bradzie bardzo dziękuję
Super pokaz.
Dziekuje
Brawo Tomek 😁
Masz rację, BHP to podstawa. Ja w czasie pożytków pracuję bez rękawic ale jak przyjdą jesienne prace to już tak kolorowo nie jest :) Ja preferuję metodę strząśnięcia do ula. W ciągu sezonu wystarczająco napatrzę się na pszczoły, przy obróbce 40 rodzin :D
Wcześniej wyciągam część ramek i w wolne miejsce strząsam pszczoły. Dennica jest wysoka, więc spokojnie się mieszczą i kolejno dodaję resztę ramek z węzą. Jak rój jest blisko pasieki albo z mojej rodziny to dodaję ramkę z czerwiem krytym. Mam wysoką pewność, że pszczoły instynktownie nie opuszczą czerwiu. Później można czerw zabrać w obawie przed warrozą a rój odymić jeśli jest mały. Jeśli ma ze 4kg to szkoda bo miodu jeszcze przyniesie :D
Dzisiaj moje pszczoły też się wyroiły, niemożliwe że były głodne bo właśnie z tego powodu się wyroiły. Po prostu są bardzo wredne, w tym roku będzie trzeba coś z tym zrobić;) Dodam na koniec, że bardzo przyjemnie się Pana słucha:)
Super
Ale chłopie trafiłeś z tym porównaniem jestem spawaczem fajnie się ogląda pana filmy
Możecie wierzyć lub nie, dziś weszły mi dwie rójki, jedna do pustego ula jedna uwiazala się na choince. Uwierzcie nie było to łatwe. Ale dla zasady zawsze rójki daje na dobę do zimnej piwnicy. Tomku i zawsze sypie przed wylotem na dywan dla królowej i obserwuje jak wchodzą czy moje czy sąsiada 😁 . Życzę wszystkim powozenia
A gdzie w Polsce rosną choinki?🤭
Podziwiam i szanuję z całego serca. Ja bym zawału dostała na miejscu.
super kanał! dodałbym tylko (przy jakiejś następnej okazji) informacje jak się zabrać za ściąganie roju, zwłaszcza, że w różnych miejscach potrafi się uwiązać i duża liczba pszczół jeszcze do późnych godzin wieczornych, a nawet następnego dnia lubi się kręcić w okolicy miejsca, gdzie "usiadł" rój - czyli co zrobić, żeby całą rodzinkę złapać albo czy zabierać z tego miejsca pojemnik (rojownice) i tym podobne. To, czego nie zrozumiałem do końca i prosiłbym o uściślenie, to w materiale było wspomniane, że rój był w rojownicy 3 dni ( nie karmiony) po czym przez kolejne 2-3 dni mamy go nie karmić jak już wejdzie do ula?
Święte słowa . Zawsze bluza z kapturem i rękawice. Też widziałem kozaków w slipkach chodzących do pszczół . Fajnie, ale nigdy nie wiadomo, a może się zdarzyć coś niedobrego. Pozdrawiam xD
Witam. Nie dajesz ramki z czerwiem otwartym? Czy nie daje to większej gwarancji ze pszczoły zostaną? Pozdrawiam
👍👍👍
A do takiej osadzanej rójki chyba warto dać ramkę z czerwiem otwartym. W tamtym roku zebrałem rójkę z gałęzi, wysypałem do ula gdzie dałem węze miałem dołożyć ramkę z czerwiem ale przyszedł sasiad z którym pogadałem z 15 minut jak wróciłem do ula ten był pusty, wylotek był zamknięty ale nie domknięty otwór który służy do wsuwania pod ramki wkładki z tyłu ul WP. A wylotki zawsze zamykam i otwieram dopiero po zmroku.
Chwała pszczelarzom, którym pszczoły się nie roją? Przecież to jedyna metoda rozmnażania ginącego gatunku! Żałujmy ich! Dziękuję za jak zwykle bardzo merytoryczny film.
pszczoła miodna ma się u nas całkiem nieźle, jest wręcz przepszczelenie. Inaczej to wygląda w przypadku dzikich pszczół.
Świetny film, tylko co tam piłują w tle? Bardzo popsuło efekt...
U mnie zawsze tylko roje sąsiadów ;) Dobry materiał :)
Panie Tomku, myslalem ze pszczoly Pana nie gryza. ...A tu prosze 😉. Swietny material jak zawsze pozdrawiam 😁
Bo to nie były moje pszczoły. Goniły intruza 😆😆😆
@@Pasieka_na_Bradzie gratuluje poczucia humoru i dystansu.
Po ilu dniach matka z rojki zaczyna czerwic ?
Stale się czegoś uczę non stop
Witam, czy po osadzeniu roju na jakiś czas należy zamknąć wylotek w ulu czy pozostawiamy ul otwarty?
Pozdrawiam serdecznie
Witam. Czy Jako zatwór może posłużyć podkarmiaczka ramkowa wypełniona słomą? Mam swoje pierwsze pszczoły z rójki. Podkarmiam je ciastem białkowym i syropem na przemian. Teraz zbierają z malin i z jeżyny Bristol. Ładnie odbudowały już 4 ramki węzy. Czy dodawać dalej? Pozdrawiam Ewa Głogowska.
może być podkarmiaczka ramkowa, nawet bez słomy :)
Ciasto bym im zabrał ale rzadki syrop nie zaszkodzi (taki 1kg cukru na 2 litry wody)
Mam pytanie czy jak się złapie rój pszczół to mam je zostawić w piwnicy na 3 dni i dopiero włożyć do ula dobrze zrozumiałem
Pytanie nie do mnie ale pozwolę sobie odpowiedzieć .... niekoniecznie, rójke możesz od razu wysypać do ula.
Czy przed osadzeniem i strząśnięciu roju w ostatniej metodzie należy pszczoły skropić delikatnie wodą ?
Jeśli chodzi o ubiór to bluza ok , spodnie jakieś robocze grubsze
Pod nogawki nie będą wchodzić , po butach ?
jeśli komuś wchodzą to jakieś gumki na spodniach, nad kostkami załatwią sprawę
Witam
moze mi Pan napisać/ opowiedzieć co się dzieje w ulu macierzystym z którego wyszedł rój . na co zwrocic uwage, kiedy powinna czerwic tam mloda matka , co z matecznikami jezeli tam jeszcze są POZDRAWIAM ;)
Czy to oznacza że pszczoły idą do góry, czy węza sprawia, że chcą iść do ula ?
idą do góry
Panie Tomaszu a co sądzi pan o osadzeniu rójki w ulu z ramką suszu 1 ramka odkrytego czerwiu i ramkami węzy??
Witam. Ostatnio miałem taką sytuację że osadziłem rój w ulu wieczorem. Weszły do ula a na drugi dzień już ich nie było, znalazłem je niedaleko pasieki więc zgarnołem je jeszcze raz tym razem dałem ramkę z czerwiem otwartym. Na drugi dzień nic nie lata w koło ula, zaglądam, pszczół nie ma a czerw zgryziony, pokarm który był wyrabowany. Więc nie wiem czy to zawsze pomaga.
@@szymonkulqwe2316 Dodaje się czerw kryty nie otwarty, pszczoły instynktownie zaczną go grzać a otwarty mogą olać. Również nie daje się pokarmu bo faktycznie mogą go wyjeść i zwiać. Pszczoły mają pokarm ze sobą, żeby odbudować gniazdo.
@@Silus-xy6lg A czy matka z rójki nie jest na tyle odchudzona żeby przejść przez kratę?
Wybaczcie ignoranję, ale jestem początkującym pszczelarzem. Czy orientacja ramek w stosunku do wylotka jest w tym wypadku prawidłowa (równolegle czy prostopadle)? Czy ma to jakiegolwiek znaczenie?
każdy z tych sposobów jest prawidłowy. Na tym filmie rodziny są na zabudowie "ciepłej"
@@Pasieka_na_Bradzie Dziękuję👍
Trzeci sposób jest wykonany z pasją i szacunkiem dla pszczół pozdrawiam
🖒🖒🖒🖒🖒🖒🖒🖒🖒🖒🖒😆
Ja występuje pszczoły bliżej wylotka, wtedy szybciej ogarniają temat wejścia.
Ten dźwięk...
Pod koniec chyba kamera zaczęła się palić :)
to była filmowa dramaturgia :)
Ale trafiłeś, dziś złapałem swoją pierwszą w życiu rójkę, zaraz się dowiem co spaprałem.
No to narobiłem, rój uwiązał się cztery metry od pustego ula więc strząsnąłem go bezpośrednio do środka i tyle. Pewnie znowu uciekną? Gdyby ten film był dzień wcześniej, eh.
kontroluj sytuację, jutro ma być zimno i ma lać, może się zagospodarują w nowym ulu
@@Artdach Tomek u mnie też ma minusa ,że tak póżno 😂😂😂 (osadzałem 2 roje - na czuja) udało sie połowicznie .Na poczatek dobre i to heh .Oczywiście pozdrowinia dla Tomka !!!
Panie Tomaszu niektórzy polecają preparaty do wabienia rojów i mam pytanie jak się Pan na ten temat zapatruje?
Pozdrawiam młody amator pszczelarstwa.
nie mam doświadczenie ponieważ nigdy ich nie stosowałem
Wystarczy ramka czerwiu z innego ula i nigzie nie uciekną.
niestety nie jest to tak jednoznaczne, sporadycznie potrafią zwiać, zostawiając szczątkową ilość pszczół.
@@Pasieka_na_Bradzie mi sie to nigdy nie zdazylo na czerwiu na pustej ramce różnie bylo dlatego daje czerw z inego ula. A z reguly bylo tak ze matka zaraz czerwila jezeli byla stara gorsze sa mlode matki ale w rozwoju rodziny liczy sie karzdy dzien jezeli jest taka pogoda jak w tym roku.
Matka dorodna. Przytyła przez te 3 dni.
Pszczoły sie nie roją a ja w tym roku zlapalem 16 roji w tym 8 na jednym drzewie
A nie boi się Pan, że podczas takiego strząsania coś się może stać z matką?
Mi jak się pszczoły wyroiły i osiadły na gruszy tuż obok, to wraz z sąsiadem (również pszczelarzem hobbystą) ucięliśmy te gałązki, na których wisiały i te gałązki od razu bezpośrednio wkładaliśmy do ula zastępczego. Kilka ramek z suszem i pokarmem obok (brak wiedzy a propos samej węzy, przekazanej przez Pana w tym filmie) i się udało... Drugi raz nie nawiały.
Kto dał łapkę w dół...?
Ja nie.
Bardzo mondre słowa BHP na pierwszym miejscu.
plastik, bardzo zdrowy...
obrzydiwe