Jestem w szoku, myślałam, a nawet byłam pewna, że oryginalny marsz marsz który nie jest blendem ma z 10 w porównaniu do blendu bo ten przed usunięciem miał z 85 mln odsłon. A tu wchodzę bo chciałam wrócić do starszych kawałków a tu 3 mln tylko, aż żal patrzeć i pomyśleć ile osób nie wie, że to jest oryginał.
Ludzie którzy piszą blend better nie wiedzą o co chodzi w tym tekście muzyka tu pasuje idealnie, perfekcyjnie opisuje emocje wtedy towarzyszące a nie jakies popowe podkłady które zagłuszają śpiewany tekst
@@RszczK "remixuw"?? "przyszpieszenia"?? "Originał"?? widzę że 90% sprawdzianów pisałeś ze ściągą w łapie i to w przyspieszonym tempie... 8 słów i 3 błędy... Brawo!!
To tutaj bit zagłusza wokal i brzmi jak z indiańskiej wioski - jakby zaraz szaman miał mnie okadzić jakąś silnie halucynogenną substancją :D No i określenie rap pasuje tutaj jak gumowce do garnituru. Muzyka alternatywna pasuje tutaj prędzej ;)
@@dawidduda920 Ale ta piosenka z innym podkładem traci sens, bo nie nadaje frustracji. Ta piosenka z popowym podkładem jest za wolna, i po prostu nudna
@@Chipsior nie mówię że bit zły bo marsz marsz ma swój klimat, lecz na blend patrzę trochę przez pryzmat nostalgii bo słuchałem tego kiedy podobała mi się taka jedna dziewczyna i zawsze wracam do tego wspomnieniami, więc dlatego (może) blend dla mnie lepszy
Tekst😍: Wbijam tam z grubej rury. Upijam się, mówię bzdury i zaraz dostanę mandat, bo warczy ten kundel bury. Funkcjonariusza widzę, co łypie ze suczej fury, bo widział jak tańczę w kroplach deszczyku z tej rudej chmury. Drga mi grdyka. Nie słyszę, bo gra muzyka. Te dziewki ciągną te kreski (nie wspomną o Mazowieckim) Me serce znów za mną tęskni, bo znowu te lufy łykam i całe od kul dziurawe i jak Rambo kuśtyka. (W tym mieście) nikt już nie tańczy. (W tym mieście) tango to frykas. Panowie owocowi chcą bananem mango dotykać. Gardło nam usycha po narkotykach. Każdy się z czartem i niefartem i ze szklanką boryka Biały proch ci leci na czarne szpilki. Pewnie wciągasz biel, jak kiedyś wciągałaś Big Milki. Jestem tu. Powiedzieli mi, że wyszłaś o pierwszej a twoje usta się błyszczały jak lipcowe czereśnie. Ciebie znowu nie było. Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło. Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był? Jest tu cała WWA. Z wyjątkiem ciebie. Jestem tu. Byłem tam. Poszłaś z koleżankami na tych nogach, które ja nazywam karabinami. No to marsz, marsz. Marsz, marsz, marsz. Szukam cię po szot-barach. Z dziewczynami wyglądacie jakbyście były na Oscarach. Ja i koledzy oświadczymy wam się od zaraz. Choć stanowimy pewnie jakąś bandę ciot dla was. Wiążesz włosy w cebulę i pewnie świat cię denerwuje jak Alutka Jędrulę. Pewnie cię bolą oskrzela, a teraz dymem je czule opatuliłaś i zamawiasz sobie wódkę z Red Bullem. Latacie po mieście jak Bójka, Bajka, Brawurka. Dźwigając swoje atrybuty: wóda, szampan, bibułka. Dzika jak pustynne kresy, stepy, tajga i dżungla. A twoje rzęsy wobec mężczyzn są jak łańcuch dla kundla. Szukasz zapalniczki, ja bym dał ci ogień i nękał wzrokiem jak proboszcz, który gwałci bogiem. No, mon dieu, wciąż kochasz mnie, ja w to nie wątpię. Chociaż w zeszły piątek przecież poszłaś za tamtym Piotrkiem? Ciebie znowu nie było. Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło. Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był? Jest tu cała WWA. Z wyjątkiem ciebie. Jestem tu. Byłem tam. Poszłaś z koleżankami na tych nogach, które ja nazywam karabinami. No to marsz, marsz. Marsz, marsz, marsz. Lubisz muskulaturę. Gestykulujesz, jakbyś znów zdawała ustna maturę. Gdy ciebie widzę momentalnie zamiast mózgu mam dziurę. Chce z tobą chadzać po knajpach, zamawiać kuskus na spółę. Potem w nocy się kochać i rano zamawiać pizzę. Bo jesteś fajna i dobra, tylko że w złym towarzystwie. Wolicie koksować w loftach. My raczej browar przy Wiśle. Może cię pojmam i koszmar ci zrobię, żeby się przyśnić? Okej, za daleko. Ale chyba się zatrułem znów nóżkami z galaretą. Jutro będzie masa Ibupromów, potem kawa, mleko, ale póki mogę się na nogi dzisiaj stawiam setą. Gorzka ruda chmura znowu kropi. Zastanawiam co się robisz i gdzie teraz stawiasz kroki. I dlaczego mi nie odpisujesz, kurwa, błagam odpisz. Nagle jesteś, rzucam setką gdzie popadnie, bo nie zdążę jej dopić. No, i. Butla się tłucze o chodnik. Idzie jakaś para do taksówki, chyba to Grosik. A ty się drąc w niebogłosy do chłopaka podchodzisz i krzyczysz coś, co sugeruje, że się znacie z przeszłości. Ile minęło sekund? No, maks trzy. On bierze tamtą drugą i ją rzuca do taksy. To jest jest ten cały Piotr? Kurwa mać, jestem tak zły. Rzuciłbym butem w ciebie gdyby to nie były Air Maxy. Tragicznie zakochana... Pocieszyłbym cię ale muszę iść do domu żeby chlać do rana. Nie chodzi o to że kochasz w jakichś innych panach, ale w tej szui, która miastu znana? Dramat.
"Gdy Ciebie widzę momentalnie zamiast mózgu mam dziurę. Chcę z Tobą chadzać po knajpach, zamawiać kuskus na spółę." Matko bosko, nic dodać, nic ująć...
Wbijam tam z grubej rury Upijam się, mówię bzdury I zaraz dostanę mandat, bo warczy ten kundel bury Funkcjonariusza widzę Co łypie ze suczej fury Bo widział jak tańczę w kroplach deszczyku z tej rudej chmury Drga mi grdyka Nie słyszę, bo gra muzyka Te dziewki ciagną te kreski Nie wspomną o Mazowieckim Me serce znów za mną tęskni, bo znowu te lufy łykam I całe od kul dziurawe i jak Rambo kuśtykam W tym mieście nikt już nie tańczy W tym mieście tango to frykas Panowie owocowi chcą bananem mango dotykać Gardło nam usycha po narkotykach Każdy się z czartem i niefartem i ze szklanką boryka Biały proch ci leci na czarne szpilki Pewnie wciągasz biel, jak kiedyś wciągałaś Big Milki Jestem tu, powiedzieli mi, że wyszłaś o pierwszej A twoje usta się błyszczały jak lipcowe czereśnie Ciebie znowu nie było Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło Jestem tu, byłem tam, zresztą w sumie, kto nie był? Jest tu cała WWA, z wyjątkiem ciebie Jestem tu, byłem tam, poszłaś z koleżankami Na tych nogach, które ja nazywam karabinami No to marsz, marsz Marsz, marsz, marsz Szukam cię po shot-barach Z dziewczynami wyglądacie jakbyście były na Oscarach Ja i koledzy oświadczymy wam się od zaraz Choć stanowimy pewnie jakąś bandę ciot dla was Wiążesz włosy w cebulę I pewnie świat cię denerwuje jak Alutka Jędrulę Pewnie cię bolą oskrzela, a teraz dymem je czule Opatuliłaś i zamawiasz sobie wódkę z Redbullem Latacie po mieście jak Bójka, Bajka, Brawurka Dźwigając swoje atrybuty: wóda, szampan, bibułka Dzika jak pustynne kresy, stepy, tajga i dżungla A twoje rzęsy wobec mężczyzn są jak łańcuch dla kundla Szukasz zapalniczki, ja bym dał ci ogień I nękał wzrokiem jak proboszcz, który gwałci Bogiem No, mon dieu, wciąż kochasz mnie, ja w to nie wątpię Chociaż w zeszły piątek przecież poszłaś za tamtym Piotrkiem Ciebie znowu nie było Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło Jestem tu, byłem tam, zresztą w sumie, kto nie był? Jest tu cała WWA, z wyjątkiem ciebie Jestem tu, byłem tam, poszłaś z koleżankami Na tych nogach, które ja nazywam karabinami No to marsz, marsz Marsz, marsz, marsz Lubisz muskulaturę Gestykulujesz, jakbyś znów zdawała ustną maturę Gdy ciebie widzę momentalnie zamiast mózgu mam dziurę Chce z tobą chadzać po knajpach, zamawiać kuskus na spółę Potem w nocy się kochać i rano zamawiać pizzę Bo jestes fajna i dobra, tylko że w złym towarzystwie Wolicie koksować w loftach, my raczej browar przy Wiśle Może cię pojmam i koszmar ci zrobię, żeby się przyśnić? Okej, za daleko Ale chyba się zatrułem znów nóżkami z galaretą Jutro będzie masa Ibupromów, potem kawa, mleko Ale póki mogę się na nogi dzisiaj stawiam setą Gorzka ruda chmura znowu kropi Zastanawiam się robisz i gdzie teraz stawiasz kroki I dlaczego mi nie odpisujesz, kurwa, błagam odpisz Nagle jesteś, rzucam setką gdzie popadnie Bo nie zdążę jej dopić No, i... Butla się tłucze o chodnik Idzie jakaś para do taksówki, chyba to Grosik A ty się drąc w niebogłosy do chłopaka podchodzisz I krzyczysz coś, co sugeruje, że się znacie z przeszłości Ile minęło sekund? No, maks trzy On bierze tamtą drugą i ją rzuca do taksy To jest jest ten cały Piotr? Kurwa mać, jestem tak zły Rzuciłbym butem w ciebie gdyby to nie były Air Maxy Tragicznie zakochana... Pocieszyłbym cię ale muszę iść do domu żeby chlać do rana Nie chodzi o to że kochasz w jakichś innych panach Ale w tej szui, która miastu znana Dramat... Byłem tam, zresztą w sumie, kto nie był? Jest tu cała WWA, z wyjątkiem Ciebie Zabawa, gospodarze obiecują dobry nastrój Muzykę prima i obecność dziewczyn większą niż zazwyczaj...
słucham Taco od jakiego s czasu i po przesłuchaniou całosći "Trójkąta warszawskiego" to zazdroszcze Jej , ze miala w swoim zyciu kogos komu tak na niej cholernie zalezało. Mi się to nigdy nie zdarzyło i zpaene nie bedzie dane mi dośwoiadczyc takiej miłosci jak wyzej, patrząc przez pryzmat własnych doświadczeń...
Nie zrozumiałeś/as mojego komentarza. Nie twierdzę, że nie masz racji chodziło mi sposób narracji czyli jak narrator przedstawia dane wydarzenia w szczególności w odenisieniu do niej.
Taco ma rację w książeczce dodawanej do płyty, że to będzie najbardziej niedoceniany track na płycie, miał rację skubany, a jest moim zdaniem zajebisty i ma dojebany bit, amen.
Ani oryginalny bit, ani blend. Oba są świetne tak samo i inaczej wywołują emocje. Blend jest taki... Jakby się płynęło łódką, łatwo się przy nim uspokaja i zasypia. A oryginalny bit jest jak lot w kosmos - tak właśnie sobie wyobrażam dźwięki poza ziemią, w innej galaktyce.
Blend ma inny klimat-to taka smutna nuta do wspominek, podoba mi sie, ale niekoniecznie pasuje do tekstu. Oryginał ma coś w sobie hmmm irytującego, te dźwięki by drugim odsłuchaniu zaczynają mnie męczyć.
moze dlatego ze ten bit tu jest chujowy a temu blendowi sam nabilem chyba ze 100 wyswietlen, i taco sie wybil przez tego blenda wiec ja nie wiem po chuj on po kilku latach usuwa blend ze 100 mln wyswietlen?
Jesteś niesamowity dlugo czekałem na takie rymy . Jesteś kolejną moją przygodą muzyczną po świetlikach ,domowych melodia Happysad i Kortez już drugi tydzień cie slucham z taką łatwością potrafisz opowiadać rzeczywistość że człowiek czuje że tam jest,, nie lubię porównań Ale jesteś Mickiewiczem a 21W
Hej, dzisiaj o 20:20 leciało to w norweskiej stacji p3, mało z krzesła w robocie nie spadłem, pozdro Taco
Chuja prawda
@@lisekchytrusek4818 xD
Omg, serio? Przeprowadzam się tam.
@@grayness5150 nie łatwiej odtwarzać na YT?
Sory, już kupiłem bilet na samolot :(
Szacun dla tych co w 2k21 sluchaja
Siema
A dzień dobry
Eli
😍
siemson
Nie słucham rapu,nie kręci mnie,ale gdy tak Ciebie słucham to chyba jestem świadkiem narodzin poezji śpiewanej XXI w.
Mam to samo odczucie.
Jeśli chodzi o poezję to polecam Bisza
+Marcin Powałka i ja tez
To nie narodziny
spiewana-Stare dobre małżeństwo
kocham te piosenki ❤❤❤
Kto w 2024 słucha tego arcydzieła???
w norwegii się tym jaraja
Wlasnie cos o tym slyszalem, w Norwegii? W sensie.. norwedzy? :
+importante :3 :D
takk
No mają czym
Lucyfer tu był 666 likeów
8 lat później a ja nadal wracam do tej piosenki (2023)
Kto z 2024, słuchałam codziennie, kocham taco
jaa
TACOOOOO KOCIEEEEEEEEEEEEE
Dysocjanty i taco tk rozpuerfol
Ale jestem wdzięczna, że mamy kogoś takiego w Polsce i możemy słuchać tych dzieł za darmo
Niby inny podkład ale ja w głowie wciąż mam ten z blendu
Ten z blendu dużo lepszy, wydaje mi się że ten bit oryginalny nie pasuje w ogóle do tekstu
Totalnie
totalnie
@@wyszyn2391 +1
+1 mordko
Zaraz 2023 a ja dalej tego słucham..
No dosłownie zaraz
Ja tez
This song gives me a lot of energy in the gym! I don't understand anything, but it's great! Greetings from Sweden
Just find in CZcams Gdybyś nie istniała (szusty Blend)
@@aleksanderwiacek3206 po co mu takie gowno polecasz
@@azeglarz8809 Bezguście.
Jak dla mnie wersia sustego jest po prostu lepsza
@Fodeli no nie powiem zajebisty klimat ma oryginał szczególnie jak ten bit tak napierdala ze nie slychac co on mowi
Jestem w szoku, myślałam, a nawet byłam pewna, że oryginalny marsz marsz który nie jest blendem ma z 10 w porównaniu do blendu bo ten przed usunięciem miał z 85 mln odsłon. A tu wchodzę bo chciałam wrócić do starszych kawałków a tu 3 mln tylko, aż żal patrzeć i pomyśleć ile osób nie wie, że to jest oryginał.
+1
w sumie to dobrze że usunięto blend bo taco się tyle na stara a ktoś zrobi sobie blend i ma 28 razy więcej wyświetleń (tylko moja opinia)
@@marietkkkka ale przeciez taco wybil sie przez tego blenda, i usuwanie blenda ktory ma 100mln wyswietlen to skurwysynstwo
@@Artoks1337 to nie skurywsynstwo tylko akt bohaterstwa. Taco zasługuje bardziej na uwage słuchaczy niż jakiś kolo co se blendy robi
@@Artoks1337 wybił się przez blenda? Co?
Ludzie którzy piszą blend better nie wiedzą o co chodzi w tym tekście muzyka tu pasuje idealnie, perfekcyjnie opisuje emocje wtedy towarzyszące a nie jakies popowe podkłady które zagłuszają śpiewany tekst
@@RszczK "remixuw"?? "przyszpieszenia"?? "Originał"?? widzę że 90% sprawdzianów pisałeś ze ściągą w łapie i to w przyspieszonym tempie... 8 słów i 3 błędy... Brawo!!
To tutaj bit zagłusza wokal i brzmi jak z indiańskiej wioski - jakby zaraz szaman miał mnie okadzić jakąś silnie halucynogenną substancją :D No i określenie rap pasuje tutaj jak gumowce do garnituru. Muzyka alternatywna pasuje tutaj prędzej ;)
@@dawidduda920 moim zdaniem twoje poglądy są mylne.
@@cyprian2918 nawet bardzo mylne
@@dawidduda920 Ale ta piosenka z innym podkładem traci sens, bo nie nadaje frustracji. Ta piosenka z popowym podkładem jest za wolna, i po prostu nudna
Jedyna, która nigdy się mi nie znudzi chyba.
dokładnie
Człowiek zżera bity do których inni nie wiedzieliby od której strony podejść :) Props (y)
Pozdro dla elity która słucha prawdziwej wersji;)
Remix jest lepszy, ten bit ahhhhh
Tymus ZRT hyba cie coś boli
Imo blend lepszy
@@SLEGCollab beat może nie jest tu najlepszy, ale z blendu to pop się zrobił
@@Chipsior nie mówię że bit zły bo marsz marsz ma swój klimat, lecz na blend patrzę trochę przez pryzmat nostalgii bo słuchałem tego kiedy podobała mi się taka jedna dziewczyna i zawsze wracam do tego wspomnieniami, więc dlatego (może) blend dla mnie lepszy
Tekst😍:
Wbijam tam z grubej rury. Upijam się, mówię bzdury
i zaraz dostanę mandat, bo warczy ten kundel bury.
Funkcjonariusza widzę, co łypie ze suczej fury,
bo widział jak tańczę w kroplach deszczyku z tej rudej chmury.
Drga mi grdyka. Nie słyszę, bo gra muzyka.
Te dziewki ciągną te kreski (nie wspomną o Mazowieckim)
Me serce znów za mną tęskni, bo znowu te lufy łykam
i całe od kul dziurawe i jak Rambo kuśtyka.
(W tym mieście) nikt już nie tańczy.
(W tym mieście) tango to frykas.
Panowie owocowi chcą bananem mango dotykać.
Gardło nam usycha po narkotykach.
Każdy się z czartem i niefartem i ze szklanką boryka
Biały proch ci leci na czarne szpilki.
Pewnie wciągasz biel, jak kiedyś wciągałaś Big Milki.
Jestem tu. Powiedzieli mi, że wyszłaś o pierwszej
a twoje usta się błyszczały jak lipcowe czereśnie.
Ciebie znowu nie było.
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło.
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był?
Jest tu cała WWA. Z wyjątkiem ciebie.
Jestem tu. Byłem tam. Poszłaś z koleżankami
na tych nogach, które ja nazywam karabinami.
No to marsz, marsz.
Marsz, marsz, marsz.
Szukam cię po szot-barach.
Z dziewczynami wyglądacie jakbyście były na Oscarach.
Ja i koledzy oświadczymy wam się od zaraz.
Choć stanowimy pewnie jakąś bandę ciot dla was.
Wiążesz włosy w cebulę
i pewnie świat cię denerwuje jak Alutka Jędrulę.
Pewnie cię bolą oskrzela, a teraz dymem je czule
opatuliłaś i zamawiasz sobie wódkę z Red Bullem.
Latacie po mieście jak Bójka, Bajka, Brawurka.
Dźwigając swoje atrybuty: wóda, szampan, bibułka.
Dzika jak pustynne kresy, stepy, tajga i dżungla.
A twoje rzęsy wobec mężczyzn są jak łańcuch dla kundla.
Szukasz zapalniczki, ja bym dał ci ogień
i nękał wzrokiem jak proboszcz, który gwałci bogiem.
No, mon dieu, wciąż kochasz mnie, ja w to nie wątpię.
Chociaż w zeszły piątek przecież poszłaś za tamtym Piotrkiem?
Ciebie znowu nie było.
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło.
Jestem tu. Byłem tam. Zresztą w sumie, kto nie był?
Jest tu cała WWA. Z wyjątkiem ciebie.
Jestem tu. Byłem tam. Poszłaś z koleżankami
na tych nogach, które ja nazywam karabinami.
No to marsz, marsz.
Marsz, marsz, marsz.
Lubisz muskulaturę.
Gestykulujesz, jakbyś znów zdawała ustna maturę.
Gdy ciebie widzę momentalnie zamiast mózgu mam dziurę.
Chce z tobą chadzać po knajpach, zamawiać kuskus na spółę.
Potem w nocy się kochać i rano zamawiać pizzę.
Bo jesteś fajna i dobra, tylko że w złym towarzystwie.
Wolicie koksować w loftach. My raczej browar przy Wiśle.
Może cię pojmam i koszmar ci zrobię, żeby się przyśnić?
Okej, za daleko.
Ale chyba się zatrułem znów nóżkami z galaretą.
Jutro będzie masa Ibupromów, potem kawa, mleko,
ale póki mogę się na nogi dzisiaj stawiam setą.
Gorzka ruda chmura znowu kropi.
Zastanawiam co się robisz i gdzie teraz stawiasz kroki.
I dlaczego mi nie odpisujesz, kurwa, błagam odpisz.
Nagle jesteś, rzucam setką gdzie popadnie, bo nie zdążę jej dopić.
No, i.
Butla się tłucze o chodnik.
Idzie jakaś para do taksówki, chyba to Grosik.
A ty się drąc w niebogłosy do chłopaka podchodzisz
i krzyczysz coś, co sugeruje, że się znacie z przeszłości.
Ile minęło sekund? No, maks trzy.
On bierze tamtą drugą i ją rzuca do taksy.
To jest jest ten cały Piotr? Kurwa mać, jestem tak zły.
Rzuciłbym butem w ciebie gdyby to nie były Air Maxy.
Tragicznie zakochana...
Pocieszyłbym cię ale muszę iść do domu żeby chlać do rana.
Nie chodzi o to że kochasz w jakichś innych panach,
ale w tej szui, która miastu znana?
Dramat.
Kinga Hoffmann Dzięki 💕
Zresztą kto nie był
Jestem cała WWA z wyjątkiem ciebie
@@dawm__618 co? Xd dobrze jest
dzieki ci dobra duszo
Kiedy usłyszy się to z niebywałą energią na koncercie nie jest już to to samo gdy się włączy ten kawałek tutaj.
Przed przesłuchaniem wyswietlila mi się reklamą doritosa, "ten trójkąt to magia", czy jakoś tak XD
XDDDDDDDDDD
"Gdy Ciebie widzę momentalnie zamiast mózgu mam dziurę.
Chcę z Tobą chadzać po knajpach, zamawiać kuskus na spółę." Matko bosko, nic dodać, nic ująć...
Ulubiony numer z tego zajebistego materiału. Cieszę się, że poznałem.
dalej ci sie podoba?
Siema, tak, nie zmieniłem zdania i do dziś lubię do tego wrócić, pozdro
Zdecydowanie najlepszy kawałek na Trójkącie
Już osiem lat tego cudeńka
A twoje usta się błyszczały jak lipcowe czereśnie
D⃟z⃟i⃟x⃟o⃟n⃟88 puszczały
A podobno tylko lochy tak umią
Akurat ten wers lecail
Ktoś 2024
Wyszła płyta Marmur, a ja i tak katuje tą. (to chyba przez te bity, są bardziej "dziwne")
A V Korybut *zajebiste
A V Korybut Ja też cały czas to katuje 😁
Nietypowe
A V Korybut nietuzinkowe
w pytke
Rumak dobrze przyrumakował, props!
Ktoś 2024?
juz prawie 2017r, a Ja dalej tu!
_agattkv '99 elo
_agattkv '99 wszyscy tu są xD
_agattkv '99 już 2017
Ja 2019 i nadal tu jestem 😂
ymm 2019... ludzie zawsze bedą tu wracać
Fajnie tak wrócić po 5 latach do tej piosenki ach
Tylko elity słuchają w 2021 roku
Chyba ulubiony numer.
Szacun dla tych 2k22
xd wstydzę się trochę ze jestem w połowie 2k19....
ale dalej to lubię 🥺
nie ma się czego wstydzić :p
+1
Ja już w styczniu '20
ja jestem prawie w lutym a nadal to lubie wiec nie ma sie czego wsydzić
A ja się nie wstydzę poezji 🤷♀️
wreszcie ten chujowy blend spadł z yt, kocham oryginał
Nie
@@mono5676?
Wbijam tam z grubej rury
Upijam się, mówię bzdury
I zaraz dostanę mandat, bo warczy ten kundel bury
Funkcjonariusza widzę
Co łypie ze suczej fury
Bo widział jak tańczę w kroplach deszczyku z tej rudej chmury
Drga mi grdyka
Nie słyszę, bo gra muzyka
Te dziewki ciagną te kreski
Nie wspomną o Mazowieckim
Me serce znów za mną tęskni, bo znowu te lufy łykam
I całe od kul dziurawe i jak Rambo kuśtykam
W tym mieście nikt już nie tańczy
W tym mieście tango to frykas
Panowie owocowi chcą bananem mango dotykać
Gardło nam usycha po narkotykach
Każdy się z czartem i niefartem i ze szklanką boryka
Biały proch ci leci na czarne szpilki
Pewnie wciągasz biel, jak kiedyś wciągałaś Big Milki
Jestem tu, powiedzieli mi, że wyszłaś o pierwszej
A twoje usta się błyszczały jak lipcowe czereśnie
Ciebie znowu nie było
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu, byłem tam, zresztą w sumie, kto nie był?
Jest tu cała WWA, z wyjątkiem ciebie
Jestem tu, byłem tam, poszłaś z koleżankami
Na tych nogach, które ja nazywam karabinami
No to marsz, marsz
Marsz, marsz, marsz
Szukam cię po shot-barach
Z dziewczynami wyglądacie jakbyście były na Oscarach
Ja i koledzy oświadczymy wam się od zaraz
Choć stanowimy pewnie jakąś bandę ciot dla was
Wiążesz włosy w cebulę
I pewnie świat cię denerwuje jak Alutka Jędrulę
Pewnie cię bolą oskrzela, a teraz dymem je czule
Opatuliłaś i zamawiasz sobie wódkę z Redbullem
Latacie po mieście jak Bójka, Bajka, Brawurka
Dźwigając swoje atrybuty: wóda, szampan, bibułka
Dzika jak pustynne kresy, stepy, tajga i dżungla
A twoje rzęsy wobec mężczyzn są jak łańcuch dla kundla
Szukasz zapalniczki, ja bym dał ci ogień
I nękał wzrokiem jak proboszcz, który gwałci Bogiem
No, mon dieu, wciąż kochasz mnie, ja w to nie wątpię
Chociaż w zeszły piątek przecież poszłaś za tamtym Piotrkiem
Ciebie znowu nie było
Gdybyś nie istniała, miastu by wygodniej się żyło
Jestem tu, byłem tam, zresztą w sumie, kto nie był?
Jest tu cała WWA, z wyjątkiem ciebie
Jestem tu, byłem tam, poszłaś z koleżankami
Na tych nogach, które ja nazywam karabinami
No to marsz, marsz
Marsz, marsz, marsz
Lubisz muskulaturę
Gestykulujesz, jakbyś znów zdawała ustną maturę
Gdy ciebie widzę momentalnie zamiast mózgu mam dziurę
Chce z tobą chadzać po knajpach, zamawiać kuskus na spółę
Potem w nocy się kochać i rano zamawiać pizzę
Bo jestes fajna i dobra, tylko że w złym towarzystwie
Wolicie koksować w loftach, my raczej browar przy Wiśle
Może cię pojmam i koszmar ci zrobię, żeby się przyśnić?
Okej, za daleko
Ale chyba się zatrułem znów nóżkami z galaretą
Jutro będzie masa Ibupromów, potem kawa, mleko
Ale póki mogę się na nogi dzisiaj stawiam setą
Gorzka ruda chmura znowu kropi
Zastanawiam się robisz i gdzie teraz stawiasz kroki
I dlaczego mi nie odpisujesz, kurwa, błagam odpisz
Nagle jesteś, rzucam setką gdzie popadnie
Bo nie zdążę jej dopić
No, i...
Butla się tłucze o chodnik
Idzie jakaś para do taksówki, chyba to Grosik
A ty się drąc w niebogłosy do chłopaka podchodzisz
I krzyczysz coś, co sugeruje, że się znacie z przeszłości
Ile minęło sekund? No, maks trzy
On bierze tamtą drugą i ją rzuca do taksy
To jest jest ten cały Piotr? Kurwa mać, jestem tak zły
Rzuciłbym butem w ciebie gdyby to nie były Air Maxy
Tragicznie zakochana...
Pocieszyłbym cię ale muszę iść do domu żeby chlać do rana
Nie chodzi o to że kochasz w jakichś innych panach
Ale w tej szui, która miastu znana
Dramat...
Byłem tam, zresztą w sumie, kto nie był?
Jest tu cała WWA, z wyjątkiem Ciebie
Zabawa, gospodarze obiecują dobry nastrój
Muzykę prima i obecność dziewczyn większą niż zazwyczaj...
Uwielbiam i zawsze będę wracał tu po kolejnej płycie by przypomnieć sobie stare czasy 💗
yyy no ten no yyy przypomnij sobie czy coś
Cale zycie w klamstwie ...
Ja serio słuchałam tylko ,,gdybyś nie istniała" i jakiś nie mogę się przyzwyczaić XDDDD
współczuje
Jezu ja tez
Też 🤣
Niezłe wyczucie rytmu 😍😱
2k22 a ja dalej słucham ❤
Fajnie jest wrocic po wielu latach do tworczości Fifiego, 2023 meldujemy sie ❤
Zajebiste jest to że gdy taco mówi ,,Jestem tu " jest z drugiej strony mikrofonu dalej od niego, a gdy mówi ,,Byłem tam" znowu jest w innym miejscu
Ale to buja po tych latach
czemu ktoś zmienił podkład z kawałka "gdybyś nie istniała" i jeszcze zmienił nazwe? Zepsuliście mój ulubiony kawałek od Taco, zaraz po polskim tangu
XD
Bez kitu
XDDDD
słucham Taco od jakiego s czasu i po przesłuchaniou całosći "Trójkąta warszawskiego" to zazdroszcze Jej , ze miala w swoim zyciu kogos komu tak na niej cholernie zalezało. Mi się to nigdy nie zdarzyło i zpaene nie bedzie dane mi dośwoiadczyc takiej miłosci jak wyzej, patrząc przez pryzmat własnych doświadczeń...
Przeciez ta piosenka jak i cały trójkąt warszawski to wyśmiewanie inceli, simpów i stalkerów a nie przedstawienie romantycznej miłości wtf
Nie zrozumiałeś/as mojego komentarza. Nie twierdzę, że nie masz racji chodziło mi sposób narracji czyli jak narrator przedstawia dane wydarzenia w szczególności w odenisieniu do niej.
Znaczy akurat ta historia jest zmyślona na potrzeby epki aby wpleść do nocnej Warszawy jakąś historie
Szacun dla tych ktorzy sluchaja w 2k22⌫
6 lat minęło jak nie za długi miesiąc
Mamo, mamo nie sprzątaj! Taco pozamiatał
Pozdrawiam z 2022
Rumak królem! Tu jest taki klimat, że zabijam ludzi na ulicy w trakcie strzałów w refrenie... Taco pięknie wyczuł bit
***** a dziękuję :)
+Matiasek XD na razie nie mozna nigdzie, ale moze początkiem przyszłego roku juz będzie opcja. pozdrawiam :)
jednak początkiem przyszłego rok (2017), zapraszam wtedy na fanpage
@@tomsnbh xd
2022??
...tragicznie zakochana...pocieszylbym Cie, ale musze isc do domu zeby chlac do rana...Taco MIIIIISSSTRZZZ!!! rozebao kakao:)))
Oryginał best
tak
blend lepszy XD
@@Awerquu ten blend jest takim syfem że to aż przykre że komuś się to bardziej podoba od oryginału
Dlaczego to cudo ma tylko niecałe 2mln wyświetleń?:)
Bo blend lepszy
Kocham to tekst rozwala 😘
Czy tylko mi się bardziej oryginał podoba niż blend?
Każdemu, blend to jest pop
nie tylko tobie
2022 dalej sluchane ❤️
6blend lepsze
Taco ma rację w książeczce dodawanej do płyty, że to będzie najbardziej niedoceniany track na płycie, miał rację skubany, a jest moim zdaniem zajebisty i ma dojebany bit, amen.
(Przerywnik)
jak ten bit to czysta magia, nie wiem dlaczego yt cały czas sugeruje mi w playlistach jakiś zjebany blend.
ten bit budzi mnie codziennie rano
Kocham tą piosenkę do teraz
Najlepszy z całej epki :k
Trójkąt najlepsza płyta ❤❤
miłość do tej nuty nie zgaśnie nigdy
najlepszy z płyty!
Jeden z moich ulubionych kawałków.. kto 2k18?
Ani oryginalny bit, ani blend. Oba są świetne tak samo i inaczej wywołują emocje. Blend jest taki... Jakby się płynęło łódką, łatwo się przy nim uspokaja i zasypia. A oryginalny bit jest jak lot w kosmos - tak właśnie sobie wyobrażam dźwięki poza ziemią, w innej galaktyce.
w kosmosie nie usłyszysz żadnych dźwięków są tam one ale ich nie usłyszysz xD
@@kolegamichal1360 jako, że minął rok słabo pamiętam o co mi chodziło, ale wiem o tym sjdjd spokojnie
Kto w 2018?
JA
Natalka jaa
Natalka ja
Ja xd
Ja juz prawie w 2019
szanuje tych ktorzy sluchaja tego zamiast blendu
Blend lepszy
@@V4sil3k nope, nie pasuje w ogóle do klimatu tekstu.. to nie miał być jakiś wakacyjny hicik dla gimbów
@@lamoizotnosbaz4345 jaki kurwa wakacyjny hicik xD jak on tam śpiewa o swojej ex a bit pasuje do tego idealnie
Blend ma inny klimat-to taka smutna nuta do wspominek, podoba mi sie, ale niekoniecznie pasuje do tekstu. Oryginał ma coś w sobie hmmm irytującego, te dźwięki by drugim odsłuchaniu zaczynają mnie męczyć.
@@V4sil3kdla 14 latek może tak
kto slucha w 2k22
Mam wrażenie, że ten numer i "Wszystko jedno" to ta sama historia tylko z punktu widzenia innych osób dobrze widać to po końcówkach utworów
no przecież na tym polega cały trójkąt warszawski
Opowiada o trzech bohaterach krążących po mieście szukając się nawzajem, uciekając od siebie.
Ten bit to Emade motzno jak dla mnie. Tzn. bardzo na plus.
szkoda, że to już nigdy nie wróci. POZDRO TACO!
i pomyśleć że gdyby taco dał tu inny bit to zrobił by 70 mln wyświetleń i to jest smutne
Czemu
@@papiesz3208 ponieważ przeróbka tylko z innym bitem zrobiła 70 mln ale już ją chyba usuneli
moze dlatego ze ten bit tu jest chujowy a temu blendowi sam nabilem chyba ze 100 wyswietlen, i taco sie wybil przez tego blenda wiec ja nie wiem po chuj on po kilku latach usuwa blend ze 100 mln wyswietlen?
@@Artoks1337 jesteś bezguściem pierdolonym nie pozdrawiam
i jestem ja, która zawsze myślała że "Gdybyś nie istniała" jest oryginałem XD
"Gdybyś nie istniała" od szustego do gówno
@@stickieoficjalny na głowe upadłeś chłopie
@@inkognito140 a ciebie stary chyba berlinkami robił jak sądzisz, że "Gdybyś nie istniała" jest lepsze od oryginału
EJ LUDZIE O GUSTACH SIĘ NIE DYSKUTUJE 8 LATKI !!!
I JA TEŻ MYŚLAŁEM ŻE GDYBYŚ NIE ISTNIAŁA TO ORYGINAŁ
Same
Jesteś niesamowity dlugo czekałem na takie rymy . Jesteś kolejną moją przygodą muzyczną po świetlikach ,domowych melodia Happysad i Kortez już drugi tydzień cie slucham z taką łatwością potrafisz opowiadać rzeczywistość że człowiek czuje że tam jest,, nie lubię porównań Ale jesteś Mickiewiczem a 21W
Plis nadal tego słucham
ja uwielbiam ten podłkad i jego rytm :3
2019 and I still love it
Uwielbiam twoje piosenki ♡-♡
To jest piękna piosenka taco !
są tu jakieś osoby, które dopiero znalazły ten numer, mimo tego, że godzinami katowały blenda tej nutki i teraz ma takir wtf
Dopiero jak w komentarzach zobaczyłem to zwróciłem uwagę, nigdy nie zwracałem uwagi na to co jest w warszawskim trójkącie
XD 2k22 a ja dalej to słucham
Szacun dla osób,które jak ja słuchały tego w 2k15/14
arcydzieło
3:20
Najlepszy moment :D
Kto słucha w 2017?😝
Anabela ja
Cześć
conajmniej liczba osób like'ujących
No siema
Ja w 2018 lol
2020 rok, kocham dalej!🧡
Szacun dla tych co w 2k23 słuchają. Pozdro
mistrzostwo :)
Najgorsze jest to że taco przez ten blend szustego ma kpopowe dziewczyny jako największy fanbase.
Co XDD
@@sqarex2658 co
To jest ideał ❤️✨
Jest 2023 rok a ja dalej słucham 🙂
2022??❤
2022 pozdro
jest 20.10.2023 a ja dalej kocham ta piosenkę
Módlmy sie zeby na 10 lecie wyszedl remaster na lekkim, letnim bicie i to bedzie najwiekszy benger na koncertach