Video není dostupné.
Omlouváme se.
Polki przy Kawie.Wychowanie dzieci w Holandii. Czy różni się od wychowania dzieci w Polsce?
Vložit
- čas přidán 7. 08. 2024
- Odcinek 9 Polek przy kawie, poświęcony jest wychowaniu dzieci w Holandii oraz przedstawieniu różnic w wychowaniu jakie występują w zderzeniu Holandii z Polską. Różnice zostały opracowane na podstawie zebranych opinii wśród rodzin holenderskich, mieszkających w Polsce oraz rodzin polskich mieszkających w Holandii.
Bardzo przemiłe Panie ,wspaniale ich się słucha ,warto to wszystko wiedzieć ...
Panie tworzą bardzo fajny duet.:)
Dziękujemy 😊
Kochane Pnie,mam 33 lata i jeszcze pamiętaj, że dawano mi do zrozumienia, że" dzieci i ryby głosu nie mają". Nie byłam jedyną z tym "problemem"😉w swoim środowisku. Także to nie tylko za czasów Korczaka 😉. Pozdrawiam
Bardzo ,fajny blog ichociaz nie planuje osobiscie wyjazdu do Holandii. Podziwiam kulture oraz sposob w jaki przedstawiacie wiele ciekawych roznic z ktorymi spotykaja sie(zderzaja) imigranci min. z Polski.
Pozdrawiam serdecznie z UK
Dzisiaj byłem świadkiem jak w polskim sklepie w Helmond Zapolski, sprzedawca gbórowato odnosił się do jakiegoś pana który postawił koszyk na taśmie ,po prostu przez roztargnienie jak później tłumaczył kiedy ten sprzedawca zaczął go obrażać i mu grozić w sposób agresywny.
Słucham czasem skargi Holendrów na Polaków i opinie o naszej kulturze i przyznaje im rację że jesteśmy 100lat za wszystkimi.Jaka kultura? Pytam ? Polacy to ciemnogród hamy ,oczywiście nie wszyscy ale stanowczo za duży odsetek żeby gdzie kolwiek za granicą z być szanownym narodem.wstyd i tyle .Ci ludzie nigdy nie powinni wyjeżdżać że z polski.
Glupoty piszesz dranie sa wszedzie...sprzedawca zreszta glupi bo traci klientele
Zdrowe podejście ,że się nie pyta swojej matki albo babci?!A kogo?Obcą osobę,która może nas okłamać,oszukać i jej ma się wierzyć?Takie podejście bardzo ułatwia manipulację ludźmi(dziećmi szczególnie)...Proszę pani,jest Pani stosunkowo młodą osobą i nie wie Pani jeszcze,ze dopiero w wieku bardzo dojrzałym ogarnia się wady i zalety życia na tym ziemskim padole i całe to wiekowe szachrajstwo.Warto się uczyć i warto czytać... Wiedząc ,zawsze można znaleźć wyjście a przy pomocy Wiary i właściwą drogę...
Bardzo ciekawe rozmowy. Troche muzyka przeszkadzala mi w sluchaniu.
Hmm No ja dodam od siebie, że moja 11- letnia siostrzenica w pl miała tyle lekcji do domu zadawanych, że absolutnie nie miała czasu na zabawę po szkole itd, tak jak za moich czasów. Musiała ślęczeć godzinami nad książkami i ćwiczeniami z niechęcią bo nie wszystko rozumie małe dziecko, wymaga to ogromnego wkładu i wysiłku rodziców, zwłaszcza tych wymagających, którym zależy na wykształceniu takiego dziecka. Siostra przeżyła szok sama a co takie dziecko... także jest większe obciążenie niż kiedyś, moim zdaniem. Ale w Holandii z kolei schody się zaczynają w 8. grupie z egzaminami cito... to wszystko determinuje, w pl tak nie jest... zupełnie odmienny system nauczania. Myślę, że matki które emigrują ze swoimi dziećmi tutaj zbyt późno, obniżają bądź opóźniają potencjalne wyższe wykształcenie dziecka ze względu na język itd... w Holandii lepiej uczą języków obcych, to napewno. W Polsce siostrzenica od tylu lat się niby uczy angielskiego, a poziom tej edukacji jest tak żałosny, ze z ledwością zna kilka zdań i słówek... piątkowa uczennica z paskiem
A na koniec to pomimo tego ze mieszkam w Holandii od 18 lat to nigdy nie czulam sie tak Polka jak teraz. Moja dzieci wychowane w dwoch kulturach i w dwoch jezykach znaja kulture, tradycje i wartosci polskie, jednak u jednego dziecka zauwazylam skierowanie sie w strone holenderska , a drugiego w strone polska. Serce matki troche boli, ale coz poczac?
Wracać,później będzie cierpienia więcej,bo brak porozumienia z dzieckiem jest bólem nie do zniesienia, co zwykle owocuje chorobą...a wówczas dziecko bez skrupułów odda matkę do hospicjum na eutanazję...I pieniądze nie pomogą, jeśli nie ma serca i zrozumienia...Mamy inną mentalność, Słowiańską cudowną mentalność, opartą na życzliwości ,bezinteresownej pomocy,szacunku do drugiego człowieka ,do pracy...itp.Ona jest inna,jest w niej coś, co jest obce temu światu i co ten obcy świat chce w nas zniszczyć,bo w tym jest moc i niezwykła siła!!!
Dziękuję miłe Panie. HUSARIA XXII WIEKU POZDRAWIA Z WYBRZEZA XXX. Dzięki. (z paznokciami"u nas wporzadku.
Nasze dzieci uczą się wartości pracy i pieniądza np. pracując przy zbieraniu truskawek, albo rwaniu czereśni i te prace załatwiają sobie same. Piękna samodzielność. W domu dzieci nie pracują, ale są uczone udzielania się w gospodarstwie domowym, przez co uczą się bezinteresownego pomagania innym, a więc prawdziwej, szczerej empatii, z którą dzieci na Zachodzie mają problem, ponieważ od dziecka uczone są egoizmu i nawet rodzice muszą im płacić za np. pomoc przy odkurzaniu mieszkania, czy wyniesienie śmieci. I w tym leży problem samotności nie tylko starych ludzi na Zachodzie. Nic za darmo!
Myślę że po latach bycia za granicą wszyscy zaczynamy pić z dwóch kubków.
Ciekawa jestem czy w holenderskich szkołach jest zakaz okazywania sympatii ?
nie ma zakazu okazywania sympatii, ale oficjalnie nie mozna dzieci dotykac: poglaskac, poklepac. Dzieci znaja swoje prawa i zaraz sie o nie upominaja.
A dziecko Chińczyk i dziecko Japończyk to nawet się nie da rozróżnić.
bardzo pieknie panie ostrzegaja madrych polakow dziekujemy
Podpinamy się😎
Jesteśmy podobniejsi niż wam się wydaje. Brak zrozumienia jak wpływ środowiska ma ogromy wpływ na kulturę i zachowania.. Tam gdzie niema przestrzeni, dom staje się bardziej prywatny, kontakty bardziej sformalizowane. Natomiast te bliższe próbuje się ekstrapolować bardziej na odległość.. Więc w pewnym momencie może dość do ich instytucjonalizowania i to co wymuszał sąsiad zaczyna wymuszać bardziej instytucja zewnętrzna.. Tam gdzie społeczności mają większy kontakt z handlem i rożnymi kulturami, bardziej toleruje się różnorodność, ale przy kombinacji jak z pośrednictwa czerpać zyski.. W bardziej zamkniętych rejonach mono produkcji, biorą górę większe standaryzacje.. Przy większych zyskach można więcej poświęcić na utrzymanie infrastruktury i tam gdzie klimat i wahania temperatur są mniejsze, infrastruktura również dramatycznie mniej cierpi... ... ... Destylacja człowieka i jego zachowania od całego ekosystemu. Sami jesteśmy ekosystemem i za "nasze stany "wyższe często odpowiadają organizmy inne w nas funkcjonujące, a nawet substancje dostępne w środowisku..
Dla mnie usprawiedliwianie zachowania holędrów wobec ich dzieci jest bardzo szkodliwie. Po prostu są bez serca a nie żadne tam zwyczaje. Dostaną to samo na stare lata ci dobrzy rodzice, eutanazja i starucha do pieca. Panie niech bardziej zainteresują sie trendem światowym i w jakim celu doprowadza się do rozbijania rodzin, upadku moralnego i braku empatii. Matka w zime szczelnie owinięta a niemowle z gołymi nóżkami i główką. To nie jest hartowanie to sadyzm. Zimno powoduje ból i cierpienie w chorobie. Strzeż nas Boże od takich zachowań.
Z drugiej strony w Polsce czasem rodzice ubierają za ciepło dzieci, przez co one czują się niekomfortowo. Pamiętam to ze swojego dzieciństwa. Bawiliśmy się na dworze, a matki przychodziły i kazały zakładać bluzy, bo dziecko się spoci i przeziębi. Lekko spadła temperatura: załóż czapkę, szalik, sweter.
Czy się różni? ... Narazie jeszcze tak. Np. "latarnicze" zabawy w niemieckich przedszkolach tzw. Kitas od min. 06 : 19 w podanym linku .... czcams.com/video/aDDWyU_Kz4Q/video.html ... projekt do znalezienia pod nazwą "Original Play"
A propos Kenia ... przypomniała mi stronę bajeczek z 1001 nocy o tzw. "BEZNESS". Czy to paskudne zjawisko znane jest także w Holandii? ...
www.1001geschichte.de/bezness-die-fakten/
Nie leczy się antybiotykiem glutów .
Własnie ...
W Japonii i Korei dzieci się uczą do północy.
To bardzo smutne.
To bardzo smutne.
Mieszkam we Wloszech i mimo tego ze nie wszystko mi sie podoba (nie powierzchownosc niedotrzymywanie slowa ,obiecanki cacanki) ale czesto sa do nas podobni, natomiast choc nie znam dobrze holandii nie podoba mi sie ich sposob myslenia, absolutnie
Ale to nie jest tak !!!!!!!!my jstesmy emocjoalni .....w Europe dzieci sa zupelnie inni ...
Zdecydowanie bardziej utożsamiam się z poglądami na wychowanie pani Stasinowskiej. Młodsza z pań skłania się, moim zdaniem,bardziej ku wychowaniu bezstresowemu. Zdziwiłyby się panie, do czego są zdolni uczniowie w Polsce. W Holandii może by wyleciał taki ze szkoły, u nas krytyka spada na nauczyciela.
W Australii dzieci nie mówią dorosłym dzień dobry. A odwrotnie. To dorośli mówią pierwsi dzieciom dzień dobry: np. Dzień dobry Jasiu. Dzień dobry Kasiu...
@
Anna Gooo patrząc na poprawność to właśnie dorośli powinni witać się jako pierwsi, wykładowca powinien mówić jako pierwszy dzien dobry studentom itd. Chodzi o to, ze starszy, bądź wyższy ranga powinien inicjować powitanie.
Rodzice zobaczcie to!
Nowe "prawo" - Rodzice mieszkający w Holandii, wyjeżdżający z dziećmi w roku szkolnym za granicę otrzymają kary pieniężne !!
www.niedziela.nl/index.php?option=com_content&view=article&id=15263:2018-02-02-10-47-57&catid=77:holandia&Itemid=128
No i bardzo dobrze, od tego są wakacje.
Nie maja szacunku , bo kazdego doroslego traktuja jak rownego sobie. Moje dzieci urodzone i wychowywane w Holandii przyprowadzali i przyprowadzaja kolegow i kolezanki do nas do domu. Nigdy zadne dziecko nie powiedzialo do mnie "'prosze Pani"' tylko na ty, po imieniu.
trzeba powiedziec, ze ja jestem dla ciebie pani, ja spotkalam sie z tym we Wloszech gdzie do mnie ,farmaceutki nastolatki zwracaly sie jak do kolezanki a ja w odpowiedzi do nich na pani
Całego odcinka wysłuchałam z ciekawoscią, kilka rzeczy wydało mi sie niedopowiedzianych i nie do końca dobrze zinterpretowanych, ale zrzucam to na karby programu live, ale powoływanie sie na religię( zwłaszcza katolicką) jako najsilniejsze spoiwo, podtrzymanie tożsamości, korzenie kultury, to totalna bzdura i bezpodstawna teza. Jestem rozczarowana!
To prawda. Dzieci w Polsce są bardzo przeciążone. Wymagania są duże i materiał ogromny. Kazdy nauczyciel patrzy tylko na swój przedmiot i wymaga. Dzieci po prostu nie mają dzieciństwa.
Powiedz dziecko,po co chodza dzieci do szkoly ?
Jesli celem sa zabawy I mile spedzanie czasu ,to panstwo powinno zostawic dzieci w domu u rodzicow.
Upanstwawianie dzieci charakteryzuje wszystkie systemy totalitane,
Dzieci nie naleza do grupy,jak w kolchozach I kibucach,czy do panstwa,lecz wylacznie do rodzicow.
I prawo karne zawsze dostatecznie zabezpieczalo interesy dzieci,tak jak wszystkich innych.,bez potrzeby tworzenia fikcji oddzielnych praw dzieci.
Obroncy praw dzieci odbieraja dzieci normalnym rodzinom,i wprowadzaja masowe mordowanie tychze dzieci nienarodzonych.
Tak wyglada zawsze komunizm I nazizm.
bez przesady. moze po prostu sa dzieci mniej pojetne ,ktore musza tracic wiecej czasu na nauke
To znaczy ze my musi my pozegnac z naszymi kretiriami
Zobaczcie to!!!!
To właśnie jest :
Tolerancja, tolerancją, ale jak ktoś ma własną religię nie będzie robił czegoś takiego.
Edukacja dzieci w Holandii: czcams.com/video/Wr9VCZp7fKA/video.html
To już jest indokrynacja. To jest straszne!
Dokładnie! W którym to idzie kierunku ?? Pozdrawiam. Jesteście wspaniałe!
Dwie Ewy ....
Nie zgadzam się co do religii... jestem przeciwko każdej i nie uważam ze nasza polska tożsamość powinna być utożsamiana z katolicyzmem... powinnismy skupić się na odkopywanej starej słowiańskiej kulturze a nie skupiać sie na katolickiej, która nie jest do końca nasza
Nie pierdziel...
ta kocia muzyk tak psuć słuchanie a przeszkadza w słuchaniu -boli mnie głowa jak można
Ta bedzie poganstwo. Przepadniecie..
Chodząc w polsce do szkoły uczyłam się mitologii greckiej,mitologii egipskiej i nieraz zastanawiałam się gdzie jest moja mitologia?
Zgadzam się