SUPER TANI ROWER NA START - DLA KAŻDEGO
Vložit
- čas přidán 15. 07. 2019
- DZIĘKI ZA WSPARCIE NA PATRONITE
PATRONITE: patronite.pl/szakal
Dobry sklep z elektroniką: www.solve24.pl/
FACEBOOK: / szakal-psycho-cyclist-...
W niniejszym filmie chciałem Wam pokazać, że wcale nie potrzeba dużej ilości pieniędzy, aby zacząć jeździć na rowerze i czerpać z tego satysfakcję.
Szanowni państwo, jeżeli macie jakieś pytania to proszę je zadawać. Pamiętajcie jednak, że to kanał dla ludzi inteligentnych a nie zamerykanizowanego społeczeństwa, które chce być prowadzone za rękę w najmniejszym aspekcie trajektorii życia.
Szakal - Psycho Cyclist Siemka, ja z innej beczki ostatnio reklamowałeś ciuszki firmy forza. No i skusiłem się się na dwie koszulki i 3 spodenek z czerwoną wkładką. Jak narazie jestem bardzo miło zaskoczony co do koszulek są super przewiewne💨 spodenki sprawiają wrażenie mega ciężkich ale również są super lekkie i wkładka mega wygodna. Zobaczymy jak to się rozłoży w czasie ile wytrzymają moje i pralki katowanie 🤔😉 Zamówiłem sobie na szybko małe wzorki jeśli będziesz chciał luknąć jak to wszystko wyglada daj znać na daro116@windowslive.com
Pozdro🤘😎🤘
@@stary_pryk_na_mtb5920 fajnie, że jesteś zadowolony :D Ja również jestem zadowolony - jakieś zastrzeżenia tam mam, ale nagram na dniach odcinek na ten temat. Pozdro!
PS: Jak chcesz coś podesłać, to pisz do mnie na maila. Ja nie mam czasu się w to babrać.
Prawdziwy Yt. Prawdziwy przekaz bez pozy i efektow.
Bog zaplac.
Faktycznie rowery z tamtych lat mają to coś w sobie. Jednak na tą chwile ja taki rower też bym traktował jako sprzęt na zakupu nie bojąc się szabrowników że mi go dla siebie pokrzyczą. A subiektywnie powiem to czego się nie lubi - ja uskładałem pieniądze na gruza z Decathlonu za 999 zł Triban 100 i naprawdę jest to rower na każdą porę roku. Pokonuje na nim tygodniowo do 200 km i naprawdę wszystkim polecam. Pozdrawiam
Ten triban 100 faktycznie robi furorę i jest to jakiś pomysł, ale za 1000 zł można poskładać dużo lepszy rower. Tylko trzeba mieć czas i się znać
To jest racja, wiele, wiele lat jeździłem na przerabianej kolażówce z 1963 roku.
W tym roku, po kilku latach odkładania kasy kupiłem (w moim przekonaniu) bardzo dobrego gravela za niecałe 6k. Jeździ się niedorzecznie dobrze, ale sentyment pozostał ;-)
Szakal to ty żyjesz :) super masz myckę i rower
Odkąd pamiętam mój sąsiad jeździ do pracy na czymś w stylu Wigry 3, jest po 50 i jemu to wystarcza 😉
Od siebie dodam, że jak ktoś mieszka na rozległych równinach (czytaj Mazowsze), to spokojnie może odpuścić sobie przednią przerzutkę i wrzucić tam np. chińską korbę z jedną zębatką narrow wide. Ja tak mam w swoim gruzie. Do tego kaseta 7s i przerzutka z manetką Acera - przez 9 lat i ok. 60kkm daje radę. Tak jak mówiłeś - dla trwałości napędu dobry łańcuch to podstawa, nie można na nim oszczędzać. Warto mieć taki drugi rower, którego nie jest żal na deszcz, śnieg i sól z piachem.
Potwierdzam. Od roku jeżdżę na napędzie 1x8. Nic więcej mi nie potrzeba. Korba dzięki temu pół kilo lżejsza. Najważniejsza dla mnie zaleta to brak wózka przedniej przerzutki - mimo zwichrowanego blatu nadal można używać napędu.
Za 150-200 zł można kupić Treka czy Scotta z lat '90 w naprawdę niezłym stanie. Rama, osprzęt z tamtych lat nie do zajechania. Wystarczy dołożyć drugie 200 zł na nowe linki, pancerze, siodełko, gripy, łańcuch, czy co tam jeszcze trzeba. Po wyczyszczeniu i przesmarowaniu łożysk mamy sztos maszynę. Sam tak zrobiłem kilka rowerów. Są jednak dwa problemy. Pierwszy: nie każdy ogarnie samodzielnie taki serwis. Dwa: MTB z tamtych lat miały bardzo agresywną geometrię. Po kilkudziesięciu minutach jazdy ból nadgarstków czy pleców może początkującego ridera zniechęcić do roweru.
O panie, to już wgl jest opcja lux - ale coraz trudniej trafić retro mtb w sensownym stanie. W każdym razie - zgadzam się z Tobą w 100%
Dokładnie tak jest taki stary, stalowy, sztywny mtb na gładkich wąskich oponkach zasuwa jak dzik po szyszkach grube opony i amortyzacja to mordęga na asfalcie i więcej babrania się z serwisem. Miałem starego stalowego górala którego odmalowałem i przerobiłem na napęd x1 wywaliłem wszystko co niepotrzebne i zrobił się bezproblemowy w miarę szybki rowerek :).
Można nawet taniej. Ja tak młodemu rower zmontowałem. Teściowa przywlokła od kogoś ramę alu z kierownicą i kołami, resztę badziewia pozbierałem od znajomych co im było niepotrzebne a mi się przydało, tylko linki, pancerze i opony kupiłem. Młody śmiga na rowerze. Więc można tanio rower do jazdy zmontować. Zacząłem w lutym skończyłem w kwietniu bo czasu na pozbieranie części chwilę potrzeba. Więc jak ktoś chce jeździć a go nie stać to chyba nie chce jeździć.
Zgadzam się
Masz 100 % rację !!! Znam tą miejscówę :) Byłem tam 14.07.2019 jak wracałem z Paprocan i jechałem nie do Radostowic ale do Piasku (będzie filmik na kanale). Jeździłem na wyprawy przez 18 lat na rowerze z 2000 roku Magnum MG 26, kupionym w Czechowicach-Dziedzicach za 550 zł !!! Oczywiście części były wymieniane na bieżąco, a wyprawy nie raz przekraczały 100 km. Rower do dziś jest sprawny, ale kiedy skończył 18 lat (1.06.2018) to postanowiłem dać mu emeryturę (kupiłem nowy) i dziś pełni jedynie "funkcje reprezentacyjne". Stare rowery mają w sobie to "coś" i sentyment...
Świetny temat poruszyłeś. Z własnego doświadczenia powiem, że wiele taniej wyjdzie kupić kompletny używany rower. (też może być szrotem) Wiele rzeczy można z niego wykorzystać. Wbrew pozorom trafić na kogoś na allegro kto chce sprzedać samą ramę jest trudno.
To fakt, ale wtedy często trzeba połowę rzeczy z tego roweru i tak wywalić i kupić nowe/używane. Więc taniej wychodzi kupić samą ramę, ale masz rację, że coraz trudniej takową dopatrzyć.
Mam takiego "Gruza" z lat 90-tych 3x8 speed na starym Deore i XT, 30-to letnie koła shimano, które do tej pory pięknie się kręcą 😁 V-breaki deore równie stare jak reszta, wciąż zatrzymują rower w miejscu...często mam wyrażenie, że hamują lepiej niż br-m395 w Nowym rowerze, które od nowości mają zajebisty luz na klamkach i nierówno pracujące tłoczki 😀 Stare Shimano było lepsze i Japońskie 😁 obecnie chyba tyko XT i XTR jest made in japan...Lubię te stare rowery, bo mają "Duszę"
Ja mialem scota yecora 98 rok 3x7, ale zlodzieje zajebaly 5 lat temu
Kiedy jakaś ostra jazda? :D
Siema szakal. Posiadam Author Aura Xr z 2017. Moje pytanie brzmi czy opłaca się inwestować w tą ramę? Chciałem kupić lepsze koła i zmienić kasetę na 12-30.
cześć, to zależy czy chcesz się na dłużej wiązać z tą maszyną. Jeżeli rama Ci pasuje i dobrze Ci się jeździ to zawsze warto inwestować. PS: tam chyba nie masz sztywnych osi, więc kup takie koła które będą miały adaptery pod sztywną oś i będzie je można również wykorzystać kiedyś w innym - nowszym technologicznie rowerze. piasty dt czy navateca bez problemu się konwersuje. Z mavikiem czy shimano jest lipa
@@szakal-psychocyclist8830 gdy kupowałem rower założenie było inne. Teraz głównie szosa i nic więcej. Zastanawiam się nad zmianą roweru na coś bardziej typowo szosowego. Chyba że nie uda się sprzedać w dobrej cenie to chciałem wtedy trochę uciąć mu z wagi.
Ogólnie rzecz biorąc, rower jest najbardziej wszechstronnym pojazdem do podróży. I może być zarówno tani, jak i drogi w cenie.
Kiedy filmy
w heble lepiej doinwestować w avidy,koszt podobny,a robią fest robotę,przerzutka tania na tył shimano hone do wyrwania nówka za jakieś 50 zł,tylko trzeba piastę przerobić na oś bez szybko zamykacza,kupę czasu miałem zimówkę starą meridę k7,na singlu bez zbędnego pitolenia :) napinacz zrobiłem z wózka starej przerzutki :),faktycznie lepiej samemu coś ukleić sensownego niż ładować pieniądze w "SPRZĘT" z marketu :)
Hmm, leży mi na strychu praktycznie kompletny SCOTT z tej epoki. Wystawię na OLX, może faktycznie ktoś kupi...
Potwierdzam droga na Radostowice wypas przejechałem tam kilka razy szkoda że takich alternatyw jest tak mało
Cześć Szakal, masz gdzieś może w którymś odcinku nagraną trasę o której mówisz - tą asfaltową drogę alternatywną?
czcams.com/video/TnqH_khNOG0/video.html
@@szakal-psychocyclist8830 Dzięki :) wygląda zachęcająco, zwłaszcza jesienią
Ja bym jednak te opony dał do bieżnikowania, one są przecież zupełnie łyse i nawet osnowa wyłazi 😜
Haha. Te opony mają z 6 lat i 10 k km
Szakal o jakiej drodze mówisz na początku? Chyba nie o tzw. plessówce, która prowadzi po wschodniej stronie DK1 na Jankowice, Studzienice? Gdybym jechał od Gostynia, to musiałbym zjechać jeszcze przed torami, przed wiaduktem gdzieś w okolicach byłego podobozu Auschwitz? Na Google Maps nie mogę tego znaleźć. P.S. Dobra dzięki, po wypoceniu tego pytania zacząłem czytać inne komentarze i już pokazałeś co gdzie i jak. Że też nigdy wcześniej tam nie trafiłem.
Jedynie uważaj tam w niedzielę, na "niedzielaniakow".
Dobrze gadasz wracaj z filmami
Kwesty, opony 'maratonowe', zrobione z nylonu, bardzo twarde, giga pancerne, ale też mniej przyczepne. Mało sypią piachu bo nie mają bieżnika, co przekłada się na znacząco żywotniejszy napęd. Najlepsze do roweru o który wiele nie dbamy lub robi tyle kilometrów że nie ma czasu/możliwości na czyszczenie napędu. Te opony są twardsze antyprzebiciowo niż schwalbe marathon, choć starzeją się szybciej, nylon się psuje. Chyba bezkonkurencyjne do miejskiego krążownika, na pewno bod względem bezawaryjności.
no ja na nich mam z 10 k km i to orane po szutrach, żwirach :D Zgadzam się w 100%
Look! It's moving. It's sha, it's it's alive. It's alive It's alive, it's moving, it's alive! It's alive, it's alive, it's alive! It's ALIVE! In the name of God! Szakal alive :E
Jeb**ć lanserów ! Ja na mojej DELCIE z Dębicy z roku 2000 przejechałem tysiące kilometrów, tyle radości, widoków, przygód co mi dał ten rower to w pale się nie mieści. Mój dom, jako stelaż do tarpa, mój kamper. Walka ze sobą, przemyślenia przy ogniskach, hamakowanie itp. Wjeżdża i wyjeżdża ze wszystkich terenów , pomaga w ornitologicznych,buschcraftowych i spotterskich foto-przygodach. Wtedy kosztował miliony i dostałem go od mojej zafiksowanej na rowery mamy za zdaną maturę na 5 hehe ,tak, takie czasy były. Mam go do tej pory, używam i będę jeszcze długo na nim śmigał .Rowerowanie to ma być radość z życia, przyjemność i zaciesz na facjacie! Czołem!!
Dobry film. Zdecydowanie lepiej samemu coś rzetelnie ulepić, niż kupić tani rower z napedem z plasteliny gdzie i tak po krotkim czasie bedzie trzeba coś wymieniać.
Kupiłem te kendy do trekkinga bo chciałem zobaczyć jak się jeździ na slickach, a nie chciałem wydać 200zł na opony.
Są toporne, ale to zarówno wada jak i zaleta. Jeżdżę na nich w różnych miejscach. Jak do tej pory po 2 latach 6000km przebiegu i brak jakichkolwiek śladów zużycia. Bardzo trwała mieszanka...tfu...to znaczy plastik. Przebiłem tylko raz przód. Na wysokim ciśnieniu sympatycznie niosą na asfalcie. Jednak na dziurach trzęsie niebywale. Jako opony do gruza to ideał. Choć ja z chęcią smigam na nich dalej i robie trasy po 100-200km.
Mam też te Kenda Kwest w rozmiarze 700x28C. Niebywale odporne opony. Nigdy ich nie przebiłem. Guma po 5 latach intensywnej jazdy ciągle w dobrym stanie. Dobrze układają się na obręczy. Niestety są ciężkie. Ale podejrzewam że Schwelbe Marathon też są ciężkie.
W końcu mi przypomniałeś, że mojego starego Kandsa muszę doprowadzić do porządku, żeby dało radę po drobne zakupy pojechać 😉
Obawiam się, że taka osoba, zaczynająca przygodę z rowerem nie poradzi sobie z złożeniem, regulacją sprzętu. Chyba lepszą opcją dla nich będzie kupienie markowego i ,,zadbanego" roweru za parę stówek i oddanie go do zaufanego serwisu lub znajomego, który temat ogarnie.
Po części masz rację, ale nawet jeżeli się nie zna to może po tym filmie się tematem zainteresuje i pozna, albo poprosi jakiegoś znajomego żeby to poskładał do kupy za symboliczną flaszkę czy inną przysługę. "markowy zadbany rower za pare stówek" to ciężki temat i łatwo się wkopać w bardzo duże koszta.
To wszystko zależy, co kupi. Przy małej pomocy dobrego doradcy da radę. Niestety przy zakupie leciwego sprzętu, zawszę jest ryzyko.
Seba płakał jak sprzedawał.
Cantiki z klamkami pod cantiki będą lepiej działać niż jak damy vbreaki pod cantiki smaki (wystarczy klocki w dobrym sklepie rowerowym jakieś 15-25zl za parę). A jeśli cantiki to błotnik albo fajeczka pomiędzy kolem a linką, żeby w przypadku urwania linki nie zablokowało koła
zgadzam się
Zgadzam się. Przerabiałem temat. W ramie pod cantki zakładajcie hamulce Cantilever!
Dobra, dobra a kiedy bedzie odcinek pt. Jaki dobry alkohol na start?
Dobry pomysł
przestrzegam przed kupowaniem tanich grup shimano np przerzutka z najnowszej grupy clarisa ma tak słabą sprężynę że chlapie łańcuchem na wszystkie strony nie nadając się w ogóle do jazdy,
hehehehe, weź to powiedz tym wszystkim ekspertom, którzy twierdzą że claris od 105 się różni tylko wyglądem i liczbą rzędów :D
Aż nagram o tym film.
DZIEKI ZA FILM.....POZZDRO Z BIIELSKA.......
Co to za droga?
www.google.pl/maps/dir/50.0596784,18.9227168/49.9837746,18.8738703/@50.0346717,18.8860354,15.58z/data=!4m2!4m1!3e1
@@szakal-psychocyclist8830 Joł. Da się tam pojechać na szosowej oponie czy to raczej tylko grubszy lacz?
@@maciekapocaliptic chłopie. ASFALT LEPSZY NIŻ NA AUTOSTRADZIE
@@szakal-psychocyclist8830 W tamte rejony jeszcze mnie na kole nie zawiało także dzięki za tip. Wczoraj byłem u klienta w Rudziczce nieopodal i rozkminiałem trasę przy okazji z Oświęcimia na Kędzierzyn. Ciasnawo tam w okolicy, żadnego pobocza.
więc jednak Szakal nie wyłowił Go wrzucając Magnes Neodymowy do rzeki czy stawu a ze Złomu albo znalazł w Lesie pod drzewem w Krzakach a może na tym pniu Go znalazł ;-]
Ja jestem 2 właścicielem tego roweru. To był oryginał na pełnym lx m550 od mojego wujka - kupiony w latach 90.
@@szakal-psychocyclist8830 za dziecka to się pewnie tasowało częściami "z grata do grata" aż rower był w "pełni" spersonalizowany pod siebie. Teraz to wybór taki że nic tylko kupować kompletne rowery i być zagubionym w wyborze ;-]
Czy nie lepiej kupić jakiegoś starego Peugeota albo jakaś inna tania stalowa szose? Często te retro szosy są 'ugłaskane' przez poprzednich właścicieli nie to co stare mtb
Jaki takiego trafisz to bierz od strzała, ale coraz trudniej trafić
@@szakal-psychocyclist8830 takie retro szosy uglaskane maja teraz swoja cene , ja kupilem ponad rok temu peugota aspina rocznik chyba 1990 na pelnej grupie 105 kola mavic rowniez na piastach 105 za 800 zl , napęd 2x7 a za ponad pół roku jak mnie wciaglo w szosę nastepna uzywke na ultegrze 6603 naped 3x10 za 1200 zl rama jak nowka widelec karbon , ale mimo to peugot zostal i cieszy oko i wlasciciela . A co mozna kupic obecnie za 2000 zl cos na clarisie ??? nie ma sensu juz lepiej cos uzywanego na dobrych komponentach .Pozdrawiam
Ociechuj On żyje! Zapomniałeś o kwestii amortyzacji dlaczego stalowy wideł jest lepszy od alu i tanich pseudo amortyzatorów, a te opony są zrobione z mieszanki smoły i pyłu gruzowego stąd taka masa i właściwości jezdne. Druga sprawa to może założył byś sobie stravę? Fajnie jednak tak było by zobaczyć gdzie Cię poniosło i jakieś fotki z trasy czy też relacja częściej niż na YT filmik bo nie trzeba kroić i wstawiać . Pozdrower
To temat na inny odcinek, ale dobrze, że o tym wspomniałeś. Nigdy żadnej stravy nie miałem i nie będę miał. Na facebook został dodatkowo zbanowany. Telefonu zazwyczaj wgl nie zabieram na rower. Zdjęć już też nie robię - a niebawem chcę wypierdolić wgl licznik. Nie nadaje się chyba na "influensera". pozdro!
Ale szrot LOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL
Ja pierdzielę czy już wszystkim youtuberom coś gniecie pod kopułą że kurde niezależnie od tego co robią a czego nie robią to patronite musi być ?
A ty w koncu kupiles sobie cos ma poziomie czy dalej na tym gravelu
dalej jeżdżę na takim złomie jak twój
@@szakal-psychocyclist8830 ale ja mam sztywne osie chociaz i az 5 bidonow.i nawet kurwa schowek na koloratke jest !
@@rowerzystapo8zawaach427 co nie zmienia faktu, że jesteś zwykłym biedakiem i jeździsz na złomie.
@@szakal-psychocyclist8830 kardiolog mi kurwa zalecil 3x 30 minut w rygodniu, na pulsie 130, ja natomiast jezdze 5x 150 minut na pulsie 170, kariolog dostal zawalu jak zobaczyj moje treningi na stravie, huj z lekarzami oni zawsze mowia odwrotnie i biora kase, mowil ze piwo szkodzi, takze drogi Szakalu wpadne ma stype, oczywiscie rowerem, RiP, tanio komponuje marsze pogrzebowe, 1000zl placiasz i masz wypas requiem
@arafi74 zgadzam się
Panie,a kiedy do kurwy nędzy filmy z jazdy?
Dzień dobry, pewnie kiedyś będą. Póki co w ogóle czasu nagrywać nie miałem.
Pierwszy
Pewnie właśnie mój rower jest zbudowany z nowych części ale osobno kupowanych :) rama około 300 zł przedni amor 240 zł łańcuch hg 71 kaseta 8 rzędowa :) Koło tylne 360 zł przednie 80 zł :) i robię 400 km :) Tylko jedno mi się nie podoba nazwa bo to nie jest gruz tylko moja BESTIA :) i jest ogień :) mam oponki Schwalbe Marathon plus z wkładką antyprzebiciową 7 mm :)
O to widzę że na bogato zrobiony
Twój rower to kompletny gruz z układem kierowniczym połączonym z widelcem za pośrednictwem "kowalskich" praktyk co zagraża Twojemu życiu.
@@szakal-psychocyclist8830 co to za patenty tam zastosowal bo nie zauważyłem, chłop pewnie nietechniczny. Ale masz rację lepsza szczerość, niż miła atmosfera w komentarzach. Zdrowie i życie najważniejsze.
@@arturnowaczyk9463 Nie ma nabitej gwiazdki w rurę amortyzatora, przez rurę idzie długa śruba od kapsla na górze do wylotu przy koronie na dole i tam przechodzi przez podkładkę żeby to wszystko zaprzeć o siebie 🤣🤣. Swego czasu przez kilka odcinków żeśmy z gwiazdą prowadzili merytoryczne dyskusje że to co robi to czyste druciarstwo i jest to niebezpieczne no ale z tym gościem nie da się dyskutować bo ma swój świat i swoje kredki.
w auchanie za 400zl kupisz rower
Rowerem, to bym tego nie nazwał xD To jest atrapa wyglądająca jak rower, na której na wyprawę 100m można się wybrać, ale na 100km bym nie radził, bo można na piechotę wracać ;)
Za 500 zł to można mieć już nowy rower
hehe - na komponentach które po 500 km będą na złom :)
Taki rower za 500 zł wytrzymał 80km koła a dokładnie bieżnie łożysk do śmieci , powodzenia
@@rafalbrandt3302 niektórym nie wytłumaczysz. Myślenie w stylu srebrnego staje się plagą.
@@szakal-psychocyclist8830 dokładnie 😁 tylko widzisz srebrna gwiazdę spaczyl technicznie ojciec który jeździ takim samym złomem , dlatego on tak silnie i głupio trzyma się swoich przekonań w dodatku chyba ma lekkie upośledzenie 😜 ja swojego gravela składałem pod siebie na napędzie 8 biegowym to przestałem liczyć ile poszło kasy bo niestety za wytrzymałe rzeczy trzeba zapłacić
@@rafalbrandt3302 trzeba zapłacić. Faktem jest, że nie jest to potrzebne i można jeździć po taniości, ale nikt mi nie wmowi, że inwestycja w droższe komponemty nie ma sensu, bo znacząco poprawia jakość jazdy.
Kurwa zamiast budować gruza lepiej niech ida do Deca po najtańszy rower :D za 699,99
Właśnie przez takie rady ludzie zniechęcają się do sportu. Nawet nie próbuj porównywać gruza zbudowanego z dobrej klasy komponentów do jednorazowego roweru z deca za 600
Nie widze to tak, niechtozy naprawde niemajom kassy i takie wideo jest bardzo motywające dla takich. A nie tylko nowe nowe nowe...
@@szakal-psychocyclist8830 nie no lepiej szrotem zapierdalać masz racje i ciągle go naprawiać . Taki z Deca rower ma gwarancje dożywotnia z karta deca hehehe na rame mostek i kierownice . Koła kurwa możesz se zmienić za 150zł i masz rower a nie jakies badziewie które proponujesz jak na filmie. Realizmu troche a nie tylko jebiesz farmazony. Przez takie własnie rady jak twoje ludzie zamiast oszczędzić to stracą. I udowodnij ze na tym szrocie twoim polecisz te 300km bo jak na razie to ty bajki tylko opowiadasz
@@wegantech6495 biednych ludzi nie stac na stare stare :) stara zasada mowi ......... dokończ sam sobie bo ja zansz
@@RobertoEscobar hahahahahahaahhaah. Nawet nie będę tego komentował, bo upadles do reszty na głowę. Nie masz pojęcia wgl o komponentach i sprzęcie.