Używam Babbel i mam co do niej mieszane odczucia. Z jednej strony nauczyłam się szybko i efektywnie podstaw, a praca z apką jest przyjemna. Z drugiej strony niedługo skończę już kurs A2 i porównując z innymi materiałami (książkami, apkami) mam wrażenie, że w Babbelu jest jednak dość mało słownictwa i duuuzo muszę uzupełniać z zewnątrz. Ma też kilka irytujących problemów. Jestem ciekawa Patryku kiedy w swoim wyzwaniu niemiecki w rok zacząłeś się przerzucać na inne materiały? Miałam się skupić na jednej apce, ale jednak widzę, że muszę dużo uzupełniać osobnymi materiałami. No i Babbel ma dużo osobnych kursów słownictwa, ale niektóre z nich z kolei to taki poziom B2+ (czuję, że na moim obecnym poziomie nauka słów typu "pokrywa do studzienki" mija sie z celem 😅).
Jestem na poziomie około b1, mam 400 dni na dualingo(ale nie czuje progresu) i potrzebuje wzmocnic swój angielski na mocny b2, pracuje w IT, potrzebuje angielski głównie biznesowy/IT. Co polecacie? Zastanawiałem się nad opcją babel apka +lekcja live, ktoś korzystał z tego w takiej opcji? Jak dokładnie wyglądają lekcje live? Mogę chodzić na dowolne lekcje z nativami ile razy chce? Czy jest jakieś ograniczenie? A co z lekcjami indiwidualnymi?
na dłuższą metę jest zbyt schematyczna i nużąca, niemniej jest potężnie rozbudowana i ma praktycznie wszystko czego potrzeba do nauki. No i słownik diki wbudowany jest też mocnym atutem. Na pewno warte ceny zwłaszcza jeśli uda ci się jakąś promkę wyhaczyć
Zgadzam się, ma bardzo rozbudowany kurs z mnóstwem słownictwa (mam porównanie do Babbel jeśli chodzi o niemiecki i eTutor uczy przynajmniej z 2x więcej słownictwa w obrębie tego samego poziomu), do tego w promocji niecałe 200 zł za rok to fajna oferta. Z drugiej strony interfejs podoba mi się trochę mniej niż w Babbel i lekcje są mniej wciągające, mam też wrażenie, że system powtórek jest gorszy (jestem bombardowana zbyt dużą liczbą powtórek naraz, ale to pewnie kwestia ogarnięcia swoich własnych ustawień i przyzwyczajenia się do bardziej zaawansowanego systemu, w Babbel z kolei ma się mniejszą kontrolę nad powtórkami).
Miałem dwa podejścia do Anki ale dwa razy szybko się poddałem, ten interfejs jest tak obrzydliwy i nieintuicyjny, że po prostu skutecznie odstrasza
Před 3 měsíci+1
Też miałem przez wiele lat takie podejście, a potem nauczyłem się obsługi, zainstalowałem sobie wtyczki i dodatki i teraz nie wyobrażam sobie nauki bez tego programu.
Hej Patryk 😊 super dziękuję za ten filmik ! Zastanawiam się nad Anki właśnie :) !
Czy mógłbyś wypowiedzieć się w jakimś odcinku o "BeeSpeaker"? To może być ciekawy temat ze względu na Al wykorzystane w aplikacji.
z wymienionych korzystam tylko z anki. świetna rzecz
Używam Babbel i mam co do niej mieszane odczucia. Z jednej strony nauczyłam się szybko i efektywnie podstaw, a praca z apką jest przyjemna.
Z drugiej strony niedługo skończę już kurs A2 i porównując z innymi materiałami (książkami, apkami) mam wrażenie, że w Babbelu jest jednak dość mało słownictwa i duuuzo muszę uzupełniać z zewnątrz.
Ma też kilka irytujących problemów.
Jestem ciekawa Patryku kiedy w swoim wyzwaniu niemiecki w rok zacząłeś się przerzucać na inne materiały?
Miałam się skupić na jednej apce, ale jednak widzę, że muszę dużo uzupełniać osobnymi materiałami. No i Babbel ma dużo osobnych kursów słownictwa, ale niektóre z nich z kolei to taki poziom B2+ (czuję, że na moim obecnym poziomie nauka słów typu "pokrywa do studzienki" mija sie z celem 😅).
A co sądzicie o SuperMemo zwłaszcza na wyższym poziomie B1+/B2 ? (Hiszpański)
Jestem na poziomie około b1, mam 400 dni na dualingo(ale nie czuje progresu) i potrzebuje wzmocnic swój angielski na mocny b2, pracuje w IT, potrzebuje angielski głównie biznesowy/IT.
Co polecacie? Zastanawiałem się nad opcją babel apka +lekcja live, ktoś korzystał z tego w takiej opcji? Jak dokładnie wyglądają lekcje live? Mogę chodzić na dowolne lekcje z nativami ile razy chce? Czy jest jakieś ograniczenie? A co z lekcjami indiwidualnymi?
A ja uwielbiam Busuu. Świetna aplikacja do utrwalania i nauki języków.
Swietna apka jest eTutor.Niestety praktycznie nie ma recenzji o niej a szkoda.
na dłuższą metę jest zbyt schematyczna i nużąca, niemniej jest potężnie rozbudowana i ma praktycznie wszystko czego potrzeba do nauki. No i słownik diki wbudowany jest też mocnym atutem. Na pewno warte ceny zwłaszcza jeśli uda ci się jakąś promkę wyhaczyć
Zgadzam się, ma bardzo rozbudowany kurs z mnóstwem słownictwa (mam porównanie do Babbel jeśli chodzi o niemiecki i eTutor uczy przynajmniej z 2x więcej słownictwa w obrębie tego samego poziomu), do tego w promocji niecałe 200 zł za rok to fajna oferta. Z drugiej strony interfejs podoba mi się trochę mniej niż w Babbel i lekcje są mniej wciągające, mam też wrażenie, że system powtórek jest gorszy (jestem bombardowana zbyt dużą liczbą powtórek naraz, ale to pewnie kwestia ogarnięcia swoich własnych ustawień i przyzwyczajenia się do bardziej zaawansowanego systemu, w Babbel z kolei ma się mniejszą kontrolę nad powtórkami).
A co sądzisz o lingq
To co mam wybrać Memrais?😊poradźcie mi
ком dla zasiegow
A co sądzisz o Bussu?
jest w porządku, ale nie zakochałem się w niej 😊
Najlepsza aplikacja.....to ta, której używasz
coś w tym jest, nawet z marną apką można się nauczyć języka przy odpowiednim zacięciu :D
Miałem dwa podejścia do Anki ale dwa razy szybko się poddałem, ten interfejs jest tak obrzydliwy i nieintuicyjny, że po prostu skutecznie odstrasza
Też miałem przez wiele lat takie podejście, a potem nauczyłem się obsługi, zainstalowałem sobie wtyczki i dodatki i teraz nie wyobrażam sobie nauki bez tego programu.
@ mógłbyś powiedzieć coś więcej o tych wtyczkach? 😁😁
1,3525120017 to wcale nie tak dużo, chyba że chodzi o ilość liczb
A przecinek nie jest przypadkiem w innym miejscu? 149 600 000 (kilometrów) przez 110 609 (mieszkańców) = 1352,5 😉 | Czyli całkiem spora liczba 😄
@ a rzeczywiście, do jednak ja się walnąłem w obliczeniach, no to już rzeczywiście sporawo