Żółciak Siarkowy dla Mięsożerców i Wegetarian
Vložit
- čas přidán 14. 05. 2024
- @foresthunger "Żółciak Siarkowy dla Mięsożerców i Wegetarian" to fascynujący film, który przenosi widza w świat kulinarnych odkryć i smakowych przygód. Odkryj tajemnice tego niezwykłego grzyba, który nie tylko zachwyca intensywnym kolorem i niepowtarzalnym smakiem, ale także stanowi doskonałą alternatywę dla mięsa dla wegetarian. Poznaj jego wszechstronne zastosowania kulinarne i ciesz się bogactwem, jakie może przynieść do twojego stołu. "Żółciak Siarkowy dla Mięsożerców i Wegetarian" to film, który przemawia do wszystkich miłośników dobrej kuchni, niezależnie od preferowanego stylu żywienia. Odkryj nowe smaki i inspiracje kulinarną, śledząc tę pełną smaku podróż przez świat grzybów.#grzybobranie #ŻółciakSiarkowy#Grzyb#KuchniaWegetariańska
#SmakoweOdkrycia#KulinarnaMagia#Mięsożercy#Wegetarianie#GrzybowePrzepisy#ŻycieZdrowe#KulinarneInspiracje - Jak na to + styl
👍
Jaki piękny. Poetycko przedstawiony filmik. Bardzo pięknie. Dziękuję. Miłego wieczoru ❤
Nie mogę się powstrzymać od wyrażenia swojej pasji do starych wierzb😊 Może kiedyś uda mi się zrealizować film wyłącznie o nich, choć to projekt na wiele lat. Miłego dnia!🙂🌄
Jaki romantyczny wstęp😄
Moje zamiłowanie do wierzb i żółciaka staje się coraz bardziej widoczne. 😎Miłego dnia 🙂🌄
@@foresthunger Ewidentnie:) Czekam na wypowiedź o nich czternastozgłoskowcem😄
Fajnego dnia!
W ubiegły weekend zebrałem 3 sztuki ważące razem koło 5 kilogramów. Co ciekawe tylko jeden grzyb rósł na drzewie (dąb), pozostałe rosły na mocno już spróchniałym drewnie leżącym na ziemi. Część zblanszowałem i usmażyłem w panierce panko. Pozostałe (te starsze) przygotowałem w zalewie octowej z curry. Struktura faktycznie przypominająca mięso, ale niestety jest to grzybek bez smaku. Myślę, że ten z zalewy może być dużo ciekawszy. No, ale jak to mówią na bezrybiu i rak - ryba , więc pozostaję tylko cieszyć się z grzybów pozyskanych w maju, a samo poszukiwanie tego grzyba jest niezwykle emocjonujące i zupełnie różne od zbierania grzybów "naziemnych"
Gratulujemy znalezienia takiej ilości żółciaka. Co do rośnięcia na starym, spróchniałym drewnie - nie ma w tym nic dziwnego. Żółciaki bardzo lubią rosnąć na takich starych, powalonych drzewach, tylko po prostu nie jesteśmy przyzwyczajeni do takiego widoku, ponieważ przez wiele lat takie drzewa były usuwane z lasu. Jednak jeśli wejdzie się do rezerwatów lub miejsc, gdzie drzewa od lat pozostają tam, gdzie upadły, aby się rozłożyć, spotkanie z żółciakiem na nich rosnącym jest czymś normalnym. Na przykład na dębie żółciak może pojawiać się przez wiele lat. Mało tego, na takich powalonych drzewach żółciaki pojawiają się o wiele wcześniej i czasami potrafią rosnąć nawet latem, gdy jest bardzo gorąco, ponieważ mikroklimat na takim wielkim drzewie im sprzyja.
Osobiście uważam, że brak charakterystycznego smaku nie powinien być wadą. Mamy wiele grzybów o doskonałym smaku, więc lepiej skupmy się na ciekawej strukturze żółciaka, której można nadać dowolny smak. Cieszmy się tymi grzybami zbieranymi w maju. To jest wspaniałe, że możemy wyjść, odpocząć, pospacerować, a przy okazji zebrać żółciaka czy żagwiaka łuskowatego. To piękne grzyby, które cieszą samą swoją obecnością.
Pozdrawiamy!