Eurovision 2019 - My Winners of National Finals
Vložit
- čas přidán 11. 04. 2019
- "Copyright Disclaimer Under Section 107 of the Copyright Act 1976, allowance is made for "fair use" for purposes such as criticism, comment, news reporting, teaching, scholarship, and research. Fair use is a use permitted by copyright statute that might otherwise be infringing. Non-profit, educational or personal use tips the balance in favor of fair use."
- Hudba
Is Il Volo your profile picture?
Tak sobie pomyślałam, że TVP powinna zaproponować Il Volo reprezentowanie Polski - nie ma bata, żeby chłopaki nie miały zarezerwowanego terminu Eurowizji, a miejsce w pierwszej trójce byłoby pewne jak zusowska emerytura :D. Ale Tulia to też dobry wybór.
lawenda-prowansalska uccuuucuuuuuuicucciuuuccucucucujcuuui
lawenda-prowansalska hvlj
lawenda-prowansalska hvljh
No, i co myślisz o wynikach?
Cieszę się niezmiernie że mój (twój również o ile dobrze pamiętam) faworyt wygrał głosowanie telewidzów, a to w sumie jest najistotniejsze, na pewno bardziej niż głosy kilku osób w jury. Wygrała piosenka dobra, ale nie najlepsza, Szwajcaria mogłaby być jeszcze wyżej, na szczęście Włochy nie wygrały z tym "utworem". "Toy" w wykonaniu Verki było sto razy lepsze niż w wykonaniu Netty xD . Co do Tulii, zabrakło im tylko dwóch punktów by być finale, wielka szkoda, naszym kosztem weszła przeciętna Białoruś która nic w finale nie zwojowała... Mam nadzieje że za rok pójdzie nam lepiej a TVP bardziej przyłoży się do wyboru artysty.
@@jr25esc72 Owszem, Norwegia była moim numerem jeden. Cieszy mnie też niezły wynik Czechów, choć akurat oni zawdzięczają to jurorom. Przez chwilę poważnie się bałam, że ten półwłoski beczący baran wygra (zaskakująco dużo punktów z esemesów dostał), bardzo dobrze, że musiał się obejść smakiem. A to, że weszła żałosna Białoruś i weselne karaoke z San Marino, a Tulia nie, bardzo mnie zniechęca do Eurowizji w ogóle. Mam wrażenie, że o wynikach w coraz większym stopniu decyduje jakieś dziwaczne losowanie czy inna gra przypadku.
@@jr25esc72 Rzeczywiście, też byłam za Norwegią. Co do przyszłego roku, to jestem pesymistką, niestety. Jeżeli w naszym półfinale znów nie będą głosować Anglia i Irlandia, to czarno to widzę, niezależnie od tego, kto będzie śpiewał w naszym imieniu. Chyba że Kurski mnie posłucha i będzie to Il Volo, które przynajmniej głosowanie esemesowe ma w kieszeni, ponieważ to Il Volo :D.