@@krzysztofp1222 Ja już nie pamiętam, ale prawdopodobnie też w tych godzinach. Dziwne doświadczenie było jak delikatnie podskoczyłem z plecakiem i zawisnàłem dosłownie na parę sekund w powietrzu 😁
@@tvwhitewolves przypadkiem nie wypadł Ci termos z plecaka? Bo jeżeli tak, to się spotkaliśmy. Też pierwszy raz poczułem potęgę wiatru. Zawsze dziwiłem się, jak wiatr może ludzi wywracać. Tego dnia poczułem to na sobie, będę miał więcej respektu. Pozdro
@@krzysztofp1222 Nie wyleciał mi termos i z tego co pamiętam nie było nikogo na szczycie .Sniezka słynie z tych wiatrów i już wielokrotnie zaskoczyła mnie ( a może właśnie nie 😉) na samej górze .Pozdrawiam również.
@@tvwhitewolves Tacy prędzej czy później, usmarkani i sponiewierani wołają o pomoc GOPR. Ale cóż...do chodzenia po (każdych) górach, potrzeba trochę pokory i wyobraźni. A Karkonosze nie są górami pierwszymi z brzegu. Mimo że są średniej wysokości, trudnymi warunkami pogodowymi niejednokrotnie przewyższają pasma o wiele wyższe i większe. Nie na darmo panuje opinia doświadczonych wędrowców, że jak przeżyjesz tam gwałtowne załamanie pogody i piekielny wiatr, to już możesz pakować się w...Himalaje. I nie ma tu zbyt dużej przesady. W końcu to właśnie w Karkonoszach, Niemcy podczas II wojny światowej zbudowali jedną ze swoich baz, przed wyprawami polarnymi. O czymś to świadczy. Pozdrawiam.
@@nu-ta-ws1471 Zgadzam się że wszystkim.W czasie mojej służby w wojsku tam najczęściej jeździliśmy na bytowanie zimowe i prawie zawsze coś nas zaskakiwało,a pogoda potrafiła zmienić się dosłownie w parę minut .
@@tvwhitewolves Dokładnie jak piszesz. Ja też parę razy poczułem na swoim dupsku, co to znaczy karkonoska zima. I że może wydawać się iż jesteś gotowy na wszystko, a niebawem aura i tak zaskakuje cię całkowicie. Cóż...Duch Gór to nie mięczak. ;)
Witam .Byłem dokładnie w tym samym dniu na Śnieżce.
Wchodziliśmy jakoś przed 11. Koło 13 zeszliśmy. Lekko nie było ;)
@@krzysztofp1222 Ja już nie pamiętam, ale prawdopodobnie też w tych godzinach. Dziwne doświadczenie było jak delikatnie podskoczyłem z plecakiem i zawisnàłem dosłownie na parę sekund w powietrzu 😁
@@tvwhitewolves przypadkiem nie wypadł Ci termos z plecaka? Bo jeżeli tak, to się spotkaliśmy. Też pierwszy raz poczułem potęgę wiatru. Zawsze dziwiłem się, jak wiatr może ludzi wywracać. Tego dnia poczułem to na sobie, będę miał więcej respektu. Pozdro
@@krzysztofp1222 Nie wyleciał mi termos i z tego co pamiętam nie było nikogo na szczycie .Sniezka słynie z tych wiatrów i już wielokrotnie zaskoczyła mnie ( a może właśnie nie 😉) na samej górze .Pozdrawiam również.
To jest to. I pomyśleć, że dla Śnieżki 190km/h to...betka.
Dokładnie. Dla niej to chleb powszedni ;)
A niektórzy sobie jaja robią z tej góry - Śnieżka? Przecież tam w kapciach się wejdzie. Pewnie,że wejdzie ale też można trafić na 200 km/ h wiatru .
@@tvwhitewolves Tacy prędzej czy później, usmarkani i sponiewierani wołają o pomoc GOPR. Ale cóż...do chodzenia po (każdych) górach, potrzeba trochę pokory i wyobraźni. A Karkonosze nie są górami pierwszymi z brzegu. Mimo że są średniej wysokości, trudnymi warunkami pogodowymi niejednokrotnie przewyższają pasma o wiele wyższe i większe. Nie na darmo panuje opinia doświadczonych wędrowców, że jak przeżyjesz tam gwałtowne załamanie pogody i piekielny wiatr, to już możesz pakować się w...Himalaje. I nie ma tu zbyt dużej przesady. W końcu to właśnie w Karkonoszach, Niemcy podczas II wojny światowej zbudowali jedną ze swoich baz, przed wyprawami polarnymi. O czymś to świadczy.
Pozdrawiam.
@@nu-ta-ws1471 Zgadzam się że wszystkim.W czasie mojej służby w wojsku tam najczęściej jeździliśmy na bytowanie zimowe i prawie zawsze coś nas zaskakiwało,a pogoda potrafiła zmienić się dosłownie w parę minut .
@@tvwhitewolves Dokładnie jak piszesz. Ja też parę razy poczułem na swoim dupsku, co to znaczy karkonoska zima. I że może wydawać się iż jesteś gotowy na wszystko, a niebawem aura i tak zaskakuje cię całkowicie. Cóż...Duch Gór to nie mięczak. ;)
Ciekawe jaka odczuwalna temperatura
Byliśmy dobrze ubrani. Staliśmy za schroniskiem gdzie wiatr nie był tak odczuwalny. Też jestem ciekawy ile mogło być
Przyjmując założenie, że było -20°C, korzystając ze wzoru na Wikipedii wyszło mi, że byłoby coś koło -40°C
@@abstrakcjaodwewnetrznainte7077 bardzo możliwe. Zarost zrobił się sztywny w kilka sekund ;)