Wciągać zawartość jajka do strzykawki i potem ze strzykawki wyciskać do garnka? Nie próbowałem, ale wydaje mi się, że byłoby to trudne i mało apetyczne. Mógłbym zrobić większy otwór i wciskając powietrze, wypychać zawartość jajka obok igły prosto do naczynia. Mnie jednak chodzi o to by dziurka była jak najmniejsza i pozostanę przy mojej metodzie, choć jest pracochłonna.
A nie łatwiej pociągnąć strzykawką zawartość jajka?
Wciągać zawartość jajka do strzykawki i potem ze strzykawki wyciskać do garnka? Nie próbowałem, ale wydaje mi się, że byłoby to trudne i mało apetyczne. Mógłbym zrobić większy otwór i wciskając powietrze, wypychać zawartość jajka obok igły prosto do naczynia. Mnie jednak chodzi o to by dziurka była jak najmniejsza i pozostanę przy mojej metodzie, choć jest pracochłonna.