Karabinek Smith .50 | Oryginał z Wojny Secesyjnej
Vložit
- čas přidán 28. 05. 2024
- Czołem!
Witamy w Wystrzałowej Środzie! Tym razem jedziemy z wizytą do Mike'a Saguaro i strzelamy z jego oryginalnego karabinka Smith. Kaliber .50, ładowanie odtylcowe. Celność, energia, ciekawostki.
Howgh! - Věda a technologie
Małe, proste, niszczy - czego chcieć więcej :P
Świetna konstrukcja, prosta i wygodna obsługa.
Fajny materiał, pozdrawiam.
Gilzy z tworzywa genialne. Błyskawicznie się to wszystko ogrania.
Kapitalny karabinek, mam od kilku lat, świetna sprawa. Kilka uwag:
1. Twardy spust można dość łatwo skorygować sprężyną. Są na internetach szkice, jak to zrobić
2. Gilzy mosiężne są jednak najlepsze, bo najtrwalsze. Miałem i używałem zarówno silikonowych (czerwone), jak i winylowych (czarne), niestety mają to siebie, że po jakimś czasie (tak z 5 - 10 użyć) pękają. Najczęściej w okolicach dziury zapłonowej. Można to nieco zminimalizować wstawiając nity kaletnicze odpowieniej śrenicy, ale to tylko koryguje problem na kilka, może kilkanaście użyć.
3. Kanał zapłonowy fajnie czyści się sprężonym powietrzem. Namoczyć przez kilka minut w gorącej wodzie z jakimś środkiem rozpuszczającym nagar ( może być ballistol, brunox, czy nawet zwykły emulgol). Potem rurka na kominek, kompresor, od biedy powietrze w aerozolu do czyszczenia elektroniki i jazda. Jedna uwaga: broń wypluje syf, więc robić to nad trawnikiem czy w podobnym miejscu.
Ten wyższy fajną ma katanę. Taką chyba po spotkaniu z niedźwiedziem. Dobrze że ręka odrosła. 😃
Dużo ruchu, jeść dużo mięsa i rosołu na kościach, wysypiać się, to i ręka odrośnie.
Fajowy karabin. Wygląda tak niepozornie, jest malutki.
Patent z tymi gilzami z tworzywa - bomba
Pozdrawiam panów jak i oglądających
Jest piękny aaa obsługa idealna
Jednym słowem
..CACKO..
Buziaki
Mam nadzieję, że ta współpraca tak szybko się nie skończy i będzie więcej wspólnych nagrań. 👍
Popieram!
O tak. Naprawdę fajne rzeczy wychodzą z tej współpracy. 😊😊😊👍
Odcinek rewelacja!:) Bardzo lubię filmy Twoje Rufus a Mike'a reż bardzo lubię. Obaj macie klimat... ten niepowtarzalny. Często wracam do archiwalnych odcinków. Powinniście coraz częściej współpracować, ponieważ filmy stworzone przez Was wspólnie są profesjonalne, tknięte doświadczeniem wypraw. Owoc- widz dostaje najlepsze. Nawet jak Mike pomyli Konfederację z Unią, to nic - tu chodzi o broń ówczesną. Byle więcej takich wspólnych filmów. A karabinek rewelacja. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam Obu Aktorów filmu.
Te poprawki w napisach są wprowadzone przez Mike'a Saguaro.
Chyba moja ulubiona konstrukcja czarnoprochowa, wygodny w eksploatacji, zgrabna, składna no i ten system łamania, coś wspaniałego.
Chyba Twoja ulubiona. Ale nie jesteś pewny? 😉
Genialna broń :) dzięki za materiał :)
świetny film
świetna kolaboracja
świetna broń
dzięki
O żesz! ależ mi sie ten skrzacik podoba! Koledjny na liste do kipienia ale wedruje na drugie miejsce a nie na koniec😂 maly zgrabny odtylcowy i celny! a sprezyna zamka łamania lufy jest piekna w swej prostocie!
Super
No kurna świetny!
Bardzo przyjemna broń do strzelania rekreacyjnego. Żeby proch się nie wysypywał przez dziurkę, warto kłaść na dno gilzy kółko wycięte z bibułki papierosowej i dopiero na to sypać proch.
na upartego odpowiednio zrobiony patron też nadawałby się do użycia.
Extra karabin, składny i ładny, a to ładowanie bajka. Ciekawe, jakby te pociski penetrowały mięso i kości.
Dzięki za kolejny ciekawy odcinek. KDZ.
Karabin Smitha był bronią, którą zawsze chciałem mieć. Gdy już udało mi się dorwać replikę, pierwszym problemem który napotkałem był problem z odpalaniem. Zgadzam się, że powodem może być luz w komorze, ale w przypadku replik warto też wrócić na jakość wykończenia kanału zapałowego. Kanał zapałowy jest wykonywany poprzez wykonanie trzech otworów nieprzelotowych. Brak obróbki wykańczającej objawiał się poprzez istnienie znacznego wywinięcia materiału, który dosłownie część ognia z kapiszona kierował z powrotem do kominka. Po usunięciu dużego fragmentu metalu kanał zapałowy stał się na tyle drożny, że gilza mogła być odpalana z kapiszonu 4 mm.Karabin świetnie współpracował z małymi kapiszonami jak również shortami.
Do strzelania używałem gilz nylonowych koloru czarnego, z otworem zapałowym zabezpieczonym za pomocą nitu (popularny patent wśród strzelców N-SSA). Gilzy gumowe moim zdaniem oferują za małą pojemność, metalowe - jak już wskazano - nie rozszerzają się w trakcie strzału.
Konkurencyjna dla pocisków z kokili Eras Gone Bullet Molds okazała się kula .520.
Ostatecznie zrezygnowałem z karabinu z powodu trudności z uzyskaniem zadowalającego skupienia...
prima sort
Piękna I zgrabna broń
Hi
To teraz czas na Rolling Block wersja odtylcowa na kapiszony na czarny proch i Sharp z magazynkiem na kapiszony jako nowość 2024 przed latem !!
Pozdrawiam
Artur
Też bym chciał R.B Cp w wersji odtylcowej
👍👍👍👍👍
Broń bardzo ciekawa, bardziej mi się podoba niż wydumany Sharps.
Ale jednak współczesna mosiężna łuska też w momencie strzału pracuje i uszczelnia się w komorze. W rewolwerze Nagant zostało to nawet wykorzystane by stworzyć rewolwer gazoszczelny. Dlatego można jej użyć wiele razy, w przeciwieństwie do łusek stalowych, raczej jednorazowych. Oczywiście łuski są do reelaboracji po po ponownym sformatowaniu. W komorze, w zależności od naboju są ciśnienia kilkudziesięciu tysięcy PSI, więc zawsze metal pracuje, gdyby nie komora to łuska by została rozerwana i to że potrafią utkwić w komorze, to nie tyle zapiekanie, co właśnie zbytnie rozdęcie. Jasna sprawa, guma pracuje znacznie mocniej, więc gilza może być wykonana "na oko" a nie tak dokładnie jak mosiężna łuska
Mówiąc na filmie o gilzach mosiężnych nie chciałem wchodzić w szczegóły współczesnej broni. Współczesne łuski oczywiście się rozdymają i uszczelniają, ale te do Smitha są bardzo grubościenne. Nie pamiętam grubości ścianek, ale jest to rzędu milimetra. To są pancerne mosiężne tuleje, dlatego nie uszczelniają komory i nie odkształcają się plastycznie. Można je elaborować od nowa po... wybiciu z komory :)
@@DR_RUFUS No tak, to zmienia postać rzeczy. Trochę mnie dziwi dość prymitywny i wydaje się niezbyt pewny mechanizm "ryglowania" lufy z zamkiem kapiszonowym. Niech no cokolwiek tam puści... urwie ręce i oczy.
Szkoda, że proste w wykonaniu repliki, wykonane na ogół niezbyt dobrze kosztują tak kosmiczne pieniądze.
👍
Karabinek jak dla mnie to zaje@sty👍
wydaje mi się, że gilza mosiężna będzie lepszym rozwiązaniem. trwalszym. o ile uczyni się pewną modyfikacje. ponieważ gilza wchodzi do lufy na jakieś 70% to w tym miejscu gilza mogłaby mieć podtoczony rowek ustalający i w tym rowku oring gumowy. przy złożeniu komory oring uszczelniłby komorę, byłby też łatwo wymienialny i tani w wymianie.oczywiście silikonowe gilzy mają nadal spore zalety jakimi jest możliwość ładowania w terenie oraz niższa cena niż mosiężnej.
Naboje zaelaborowane na mosiężnych gilzach mają też tę zaletę, że się nie rozwalają podczas przenoszenia.
@@DR_RUFUS do ich przenoszenia będzie trzeba jakiś pojemnik. ale pokusa, żeby zrobić gilzę ze zbrojonego węża ogrodowego wydaje się nadal silna. ;-)
Dzień dobry
Nice vid! what is the recommended power load? Did you try Hornady Great plains or FTX with this Smith Cavalry?
Jestem zdumiony!
Znam czarnoprochowce i mam kilka własnych.
Silikonowe gilzy? Wydawało mi się, że proch wytwarza wyższą temperaturę niż temperatura niszcząca silikon. Silikon wysokotemperaturowy wytrzymuje ok. 300 stopni. Proch wytwarza duuużo wyższą, jak sądzę.
Fajna flinta
Niezła broń, a jaka cena takiej repliki?
Za wysoka. 7,5tys złotych za masówkę pietty z gwintem wołającym o pomstę do nieba. Już DP ma tańsze sharpsy sporting.
Piękna broń. Też bym taką chciał. Może ustukam kasę.
zastanawiam sie nad czymś dłuższym i ta konstrukcja mnie zainteresowała.nadal jest historyczna ale jest w tym ergonomia a nie jak rolling block w pół drogi. a broni się raczej nie kupuje co tydzień (to chyba by nawet przestało cieszyć).
Owszem podoba się :)
jak długo można mieć nabity (w szufladzie) Derringer czarnoprochowy 45 z Saguaro Arms? w suchym, lufy Lothar Walther Läufe, czeski Vesuvit LC, filcowa przybitka, kula 451, smar. Słyszałem że to żre komorę, i że nie jest wskazane.
Były filmy na ten temat na tym kanale - grunt, żeby się woda nie dostała; dobrze jest smaru dać na kulę... Jeśli jeszcze jest kapiszon nałożony (co też ogranicza dostęp wilgoci do komory), to powinno wytrzymać długo...
Ale i tak lepiej co jakiś czas przestrzelić; choćby dla ćwiczeń. 😉
Jak zwykle ciekawy materiał i fajny karabin. Żeby takie gilzy były do rewolwerów to by też usprawniło ładowanie, a w ogóle czy takie rozwiązanie jest możliwe? Pozdrawiam
taka gilza musiałaby mieć odpowiednio mniejszą średnicę by było ją łatwo usunąć po strzale. grubość ścianki gilzy - a idąc za tym zmniejszenie objętości na ładunek - nie jest przeszkodą bo przecież nie musi być tam kilo kaszki czy grubej przybitki filcowej. no i raczej można już pominąć smarowanie komór skoro połączenie kula proch jest szczelne. to na pierwszy rzut oka. ale pewnie będą jakieś minusy, tym nie mniej warto podyskutować.
Kilka lat mnie tu nie było jak jest teraz z dostępnością CP? Można od tak kupić? Dziękuję za odpowiedź
Jasne. Na luzie 🤙🏻
Repliki po ile ?
Może jest na lewą rękę
ciekawe ile kosztuje?
hehe pierszy
Pierszy🤣🤣🤣
@@luckyluck9604 czeba błysnonć czasem jakoś, nie? ;) 🤣
Repliki też nie tanie , ale co tam lepiej kupić jak potem żałować że się niema .podobno jeszcze można strzelać że śrutu .
Nie bałdzo, w lufie jest gwint, strzelić śrutem można ale w coś trafić już nie za bardzo. Przez gwint śrut nabiera rotacji i rozrzut jest jak z garłacza, na 10m poczęstujesz zbója który Cię napadywuje i jego dwóch kamratów po bokach😅
@@tomaszukaszyk2301 są chyba trzy bruzdy , widziałem na filmiku jak strzelano z gilz dostosowanych do śrutu .
@@maciejsmolarczyk6257 jeśli gwint ma mało bruzd i jest płytki coś jak ten z karabinu Zouave pod pociski Minie to się może udać. Strzelanie śrutem z gwintowanej lufy jeśli gwint jest głęboki i ma sporo bruzd daje bardzo złe efekty.
@@tomaszukaszyk2301 to po prostu lufa nie do śrutu
Super