Baldurs Gate 3 vs Pathfinder : Wrath of the Righeous !

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 27. 06. 2024
  • #baldursgate3 #pathfinder #grykomputerowe
    Jakiś czas temu podsunęliście mi pomysł na film w którym powinienem porównać dwa najlepsze cRPG ostatnich lat. Koniec końców udało mi się go zrobić i przed wami - Baldur's Gate 3 kontra Pathfinder : WotR !
    Długa recenzja Baldur's Gate 3 : • Recenzja : Baldur's Ga...
    Długa recenzja Pathfinder : Wrath of the Righteous : • RECENZJA Pathfinder : ...
    Mój :
    X : / czarnapolska
    insta : arson_anthem
  • Hry

Komentáře • 80

  • @murciu1
    @murciu1 Před 29 dny +9

    Cieszę się, ze poruszyłeś gigantyczny w moim odczuciu minus Pathfindera - ilość walk i idącą za tym ilosc czasu, którą na te walki należy poświęcić.
    Jestem wielkim fanem Icewind Dale 1 i 2, w których walka stanowi główną oś rozgrywki, ale nie przytłacza tak jak w Pathfinderze WOTR. Momentami mam wrażenie, że gram w Diablo w systemie turowym.
    Wzorem dla kolejnego Pathfindera powinno być BG2 wraz z dodatkiem. Perfekcyjny balans między fabułą ciekawą konstrukcją świata a wciągającymi i stanowiącymi wyzwanie walkami.
    Oczywiście leci potezna łapka w górę za materiał.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 29 dny +1

      Tak, gdyby obcięli tak z 30% walk w WotR to nadal byłoby ich dużo :D EDIT : Obawiam się że nowego Pathfindera od tego studia nie zobaczymy :(

    • @tomaszbrzozowski6147
      @tomaszbrzozowski6147 Před 28 dny +1

      @@CzarnaPolska Chociaż w rouge trader jest lepiej. Mniej rzeczy przed walką. I dopiero w ostatnich lokacja boli liczba walk

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny

      @@tomaszbrzozowski6147tak Rogue Trader do tego momentu w którym aktualnie jestem jest o niebo lepszy w tej kwestii 😊

    • @rohenthar8449
      @rohenthar8449 Před 28 dny

      @@CzarnaPolska No raczej nie, podobnie jak już nie będzie żadnego Baldura od Lariana.

  • @fbbf2932
    @fbbf2932 Před 26 dny +1

    Super zestawienie, naprawdę super gier! Czegoś takiego właśnie szukałem. Bardzo dziękuję za ten odcinek. W grach komputerowych jestem weteranem klasyki (BG 1 i 2, Icewind Dale itp.). Zaś w tabletop prg - weteranem Pathfinder 2 ed.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 26 dny

      Dzięki wielkie za komentarz :D Sam jestem fanem PF2ed i się zastanawiam czy by go też na kanale nie zaprezentować :)

  • @marcdzik
    @marcdzik Před 28 dny +2

    Bardzo dziękuję za porownanie

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 27 dny

      Nie ma za co ! Mam nadzieję że pomogłem w ewentualnym wyborze tytułu :)

  • @albercik7774
    @albercik7774 Před 27 dny +3

    We Wrath of the Righteous podoba mi się pomysł, że historię i poszczególne rozdziały zapowiada sama Areelu Vorlesh 🙂 Natomiast w Baldurze 3 narrator nie jest postacią z gry - nie jest ani członkiem drużyny, ani inną postacią występującą w grze. Czyli w WotR spojrzenie na grę ma być przede wszystkim z perspektywy Areelu Vorlesh. Jest to bardzo ciekawe, ponieważ Areelu Vorlesh jest przedstawiana na początku gry jako wcielone zło. Na przykład w Kingmakerze poszczególne rozdziały zapowiadała Linzi, która należała do naszej drużyny, a tutaj rozdziały zapowiada...Areelu Vorlesh 🙂Czyli Areelu Vorlesh jakby sugeruje, żeby przez całą grę doprowadzić do sekretnego zakończenia, które jest określane jako Prawdziwe Zakończenie (True Ending). Zresztą po ukończeniu tej gry (obojętnie, czy ktoś odkrył sekretne zakończenie, czy nie), widzimy, jak Areelu Vorlesh udaje się na sąd i będzie osądzona przez Pharasmę. Wówczas Areelu mówi - a co ze mną, czyli osobą, która opowiadała tę historię ? 🙂 Tylko po odkryciu sekretnego zakończenia Areelu uniknie wyroku skazującego. Jest to bardzo fajny pomysł na całą historię gry.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 27 dny +1

      Piękny komentarz , wydaje mi się że u mnie podczas grania Złotym Smokiem też na sądzie Areelu była oszczędzona :)

    • @albercik7774
      @albercik7774 Před 27 dny +2

      @@CzarnaPolska Hej, ja jeszcze nie grałem Złotym Smokiem, dlatego nie wiem, jakie są wówczas losy Areelu na sądzie Pharashmy :-) Do tej pory grałem Azatą, Aniołem, Tricksterem i Lichem. 😃 Trickster mega fajny, kupa śmiechu jest podczas jego ścieżki mitycznej. 👍

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 27 dny +1

      @@albercik7774 Azata wyśmienita, aż mi żal było gdy właśnie na Smoka przeskoczyłem. Mój następny gameplay jak już się zdecyduje to właśnie Lisz bo słyszałem o nim wiele dobrego że mega klimat :D

  • @msciwojstalkiewicz9510
    @msciwojstalkiewicz9510 Před 22 dny +1

    PF: Kingmaker też miał tę bolączkę. Do pewnego momentu gra była fajna i urozmaicona, ale ostatnie segmenty to była nieustanna nawalanka do porzygu. Tak jakby chcieli na siłę przedłużyć rozgrywkę, bez pomysłu na dalsze rozwinięcie fabuły. Szkoda, bo finalne wrażenie z gry miałem dużo gorsze niż mógłbym mieć.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 20 dny

      @@msciwojstalkiewicz9510 Dokładnie, Kingmaker świetnie się zaczynał a w dalszych etapach gry strasznie siadał :(

  • @jakubczeczot8500
    @jakubczeczot8500 Před 26 dny

    Wratha niedawno przeszedłem i jestem zachwycony.
    Teraz muszę siąść do BG3.
    Fajne podsumowanie, co do Wratha mam bardzo podobne odczucia co Ty :)

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 25 dny

      Dzięki ☺️ Mam nadzieję że BG3 też Ci się spodoba :)

  • @arturjanczewski6017
    @arturjanczewski6017 Před 28 dny +4

    Jest kilka aspektów, w których Pathfinder WotR ma przewagę nad Baldurem 3:
    1) Można się przełączać między walką turową a walką w czasie rzeczywistym z aktywną pauzą. Ja właśnie wolę grać tradycyjnie, tak jak się grało w czasach Planescape: Torment, dwóch pierwszych Baldurów itp. Tryb turowy w Pathfinderach włączam co najwyżej w przypadku trudnych potyczek, ale chcę mieć po prostu wybór.
    2) W Pathfinder: WotR jest więcej możliwości grania ZŁĄ postacią. W Baldurze 3 w sumie tylko Dark Urge daje duże możliwości siania zła, zaś w Pathfinderze można robić to na wiele sposobów, np. można jako Lich mordować innych, a potem ich wskrzeszać jako swoich przydupasów (np. królową Galfrey), można nawet grać jako Rój, Który Kroczy 🙂 W ogóle poszczególne Mythic Paths bardzo zmieniają całą grę, choć niektóre ze ścieżek można wybrać dość późno, np. Rojem można zostać dopiero po powrocie z Alushinyrry, a więc wówczas ponad połowa gry jest zrobiona.
    3) Bardzo lubię koncepcję True Ending w Pathfinderze, do której trzeba spełnić przez całą grę wiele ukrytych warunków. 🙂 Już w Kingmakerze było ciekawe True Ending z Nyrissą i Lantern Kingiem, które nie było łatwe do odkrycia. Ale True Ending w WotR jest jeszcze bardziej skomplikowane. Trzeba przez całą grę wykonać precyzyjnie ponad 30 kroków, aby odkryć na samym końcu gry True Ending, czyli Ascension (samemu, razem z Areelu lub razem z Areelu i całą drużyną).
    4) Bardzo lubię zwroty akcji w obu Pathfinderach. Teoretycznie na początku niby wiadomo, kto jest naszym wrogiem, ale w trakcie rozwoju scenariusza okazuje się coś zgoła innego. Owszem, możemy nie drążyć fabuły i kończyć grę dość schematycznie - w Kingmakerze można uznać Nyrissę za naszego wroga, zaś w WotR można uznać Areelu za naszego wroga. Jednak można grę poprowadzić zupełnie inaczej i stanąć po stronie tych naszych rzekomych wrogów. W sumie przypomina mi to nieco końcówkę Wiedźmina 2 - Letho wcale nie był naszym wrogiem, a więc wcale nie musimy z nim walczyć na koniec, możemy się napić z nim wódki i odejść. W Pathfinderach jest bardzo dużo możliwości zwrotów akcji, jeśli przez całą grę będziemy mozolnie spełniać poszczególne wymogi do True Ending.
    5) W obu Pathfinderach bardzo szybko stajemy się prawdziwymi przywódcami, dowodzimy królestwem, armią, krucjatą...Nawet królowa Galfrey staje się o to zazdrosna, hehe. Natomiast w Baldurze 3 jesteśmy trybikiem pewnego planu. Gdy dokładnie poznamy historię i prawdę o Cesarzu, to człowiek czuje pewien niesmak - byliśmy potrzebni, a więc zostaliśmy wykorzystani. Istnieje bowiem w grze możliwość odkrycia całej prawdy o tym, kim był Cesarz, co robił wcześniej, jak do nas dotarł...Część prawdy zdradza nam smok Ansur, inną część prawdy pokazuje nam sam Cesarz wówczas, gdy mu powiemy, że go przejrzeliśmy...Nawet w sejfie miejskiego banku można znaleźć zapiski, które ujawniają prawdę o tym, dlaczego w ogóle zorganizowano całą akcję w celu odebrania pryzmatu z rąk githyanek, kto tę akcję zaplanował, a kto ją poprowadził...
    Co może męczyć w Pathfinderze WotR:
    1) Krucjata, jeśli ktoś tego nie lubi. Można tu ustawić automatyczne zarządzanie krucjatą, ale wówczas np. nie zrobi się True Ending oraz kilku achievementów. W Kingmakerze podobnie było z zarządzaniem królestwem.
    2) Faktycznie za dużo walk w całej grze.
    3) Poziom trudności.
    Pod pewnym kątem Baldur 3 ma lepszą regrywalność niż Pathfindery. W Baldurze 3 można sobie ustawić tryb najłatwiejszy i śmignąć bez kłopotu nową kampanię z nowym bohaterem, nowymi wyborami itp. Natomiast Pathfindery nawet na łatwych poziomach potrafią dać w kość i nie robi się ich szybko. Tak na marginesie, w Warhammer 40 000: Rogue Trader już poziom trudności nie jest aż tak przegięty, jak w Pathfinderach. Owlcat już tutaj poluzował - nie ma już tylu buffów, a najłatwiejsze tryby Rogue Tradera są naprawdę łatwe, o wiele łatwiejsze niż w przypadku Pathfinderów.
    Z drugiej strony - bardziej chce się po raz kolejny pograć w WotR ze względu na Mythic Paths. Każda z tych ścieżek jest bowiem zupełnie inna. Tylko że trzeba być przygotowanym na to, iż nowej gry się tak szybko nie przejdzie, jak np. Baldura 3 na najłatwiejszym poziomie.
    Mi się bardzo podobają oba Pathfindery (Kingmaker też był super), a także bardzo wysoko oceniam Baldura 3. W Baldurze 3 bardzo lubię takie perełki, jak np. gadanie ze zwierzakami, gadanie ze zmarłymi, możliwość uniknięcia wielu walk poprzez perswazję czy zastraszanie. Również walkę można prowadzić w sposób bardziej różnorodny w Baldurze 3 niż w Pathfinderach. Brawa należą się i dla Owlcat za Pathfindery, i dla Lariana za Baldura 3.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny +1

      Super podsumowanie, jako fan obydwu gier zgadzam się z Tobą w wielu kwestiach :)

    • @rohenthar8449
      @rohenthar8449 Před 28 dny

      Za poziom trudności raczej bym Owlcata tak nie obwiniał jak purystów mechaniki D&D, którzy fundowali oba tytuły i domagali się zwiększenia trudności, ale o tym mało kto wie i hejt leci na Owlcata. To tyle co chciałem uzupełnić.
      Ps: Pamiętaj, że dla Lariana nie liczy się postać gracza, nigdy nie liczyła, bo od tego są gotowi bohaterowie Origin, dla których defa-kto cała kampania funkcjonuje. To samo mamy zresztą w Divinity Oirginal Sin 2 i każdym module kampanii jaką kupimy nawet do rozgrywki P&P - pen and paper.

  • @kahaterein7084
    @kahaterein7084 Před 29 dny +6

    W WoTR mam 670 godzin, a W BG3 mam na razie 35 godzin. Muszę dokończyć BG3, ale jak na razie WoTR jest dla mnie lepszy.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 29 dny +1

      Daj BG3 szansę, ja początkowo oczekiwałem od niego za dużo podobieństw do poprzednich izometrycznych części i się zawiodłem by ostatecznie się zakochać w tej grze :)

    • @kahaterein7084
      @kahaterein7084 Před 29 dny +1

      @@CzarnaPolska Akurat dzisiaj planuje grać w BG3, więc jak najbardziej dam szansę 🙂

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny

      @@kahaterein7084Daj znać jak pójdzie !

    • @kahaterein7084
      @kahaterein7084 Před 28 dny

      @@CzarnaPolska Spoko, dam znać 🙂

    • @jonarryn5107
      @jonarryn5107 Před 28 dny

      ​@@kahaterein7084i jak poszlo?

  • @redleo4734
    @redleo4734 Před 29 dny +3

    BG3 zagrałem 2 razy 3 nie ukończyłem, choć gra jest świetna to Pf WotR u mnie wygrywa jestem teraz na 3 podejściu, pierwsze dwa grałem jako Azata teraz jako anioł a planuję tą ścieżkę rozbić i wypróbować jeszcze zakończenie jako legenda i smok. Domyślam się że ilość walk WotR może być straszna jeśli się gra w trybie turowym kiedy zaczynałem tą grę wybrałem właśnie ten tryb ale po 2h zrezygnowałem i grałem z aktywną pałzą zupełnie inne tępo rozgrywki ale domyślam się że dla graczy którzy szukają wyzwania na najwyrzszych poziomach trudności są trochę zmuszeni w granie turowe by wszystko odpowiednio zaplanować. Strach pomyśleć jak by ta gra wyglądała gdyby miała budżet BG3 ale wszystkim chętnie polecam tą grę nie tylko dla tego że jest dobra ale również dla tych którzy chcą zapoznać się z lore uniwersum Golarionu bo ta gra to jedna wielka interaktywna encyklopedia. Mam nadzieję że kiedyś powstanie kolejna gra w tym uniwersum nie licząc nadchodzącego hack slash na bazie przygody Abomination Vaults i dostaniemy jakąś porządną grę RPG w takim stylu choćby od innego studia

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 29 dny +1

      Dokładnie, też mam taką nadzieję a i kampanii do Pathfindera równie ciekawych co Wrath of the Righteous jest jeszcze sporo :D

    • @rohenthar8449
      @rohenthar8449 Před 28 dny

      Masz rację, zwłaszcza, że Pathfinder był fundowany i jest na silniku Unity, a Baldur's Gate 3 było sponsorowane przez różnie środowiska, w tym te alfabetyczne (choć Larian zaprzecza) i samych Wizards of the Cost, którzy w zasadzie trzymali łapę na projekcie, no i miało świetny silnik z Divinity Original Sin 2. Różnica więc w środkach i funduszach nieporównywalna, co widać dobitnie w grafice i animacjach, choć i tak z tego co widzę WotR jest bardziej popularną grą niż Baldur, bo wychodzi (lub już wyszedł) kolejny, choć ostatni już dodatek - BG3 żadnych dodatków mieć niestety nie będzie.
      Ps: Muzyka w WotR jest relacyjna, znacznie lepsza niż w Baldurze.

  • @kontopodaniowe5520
    @kontopodaniowe5520 Před 28 dny +2

    Nie polecam wyłączać Krucjaty, przynajmniej podczas pierwszego podejścia z racji na dodatkowe zakończenia.
    Z uwagi na fakt, że dzisiejsi gracze w znacznej mierze są nawykli do pełnego udźwiękowienia to dodałbym minus ścian tekstu w PF, jest ich od groma a jeszcze więcej gdy chce się poznać świat i czyta się każdy fioletowy dopisek. To było miłe dowiedzieć się coś więcej o świecie a jednocześnie motorem by sięgnąć po wersję papierową i przechodzi z warhammera na pf2ed.
    Co do towarzyszy to w BG3 strasznie mnie irytował fakt ich kochliwości jak i brak przymusu zabierania ich na misje dla nich ważne, może powinno być "niby ważne", gra wtedy straciła moje zainteresowanie i polubiłem tylko wątek diablicy i nieumarłego kapłana chociaż nie umywały się do wątku sukuba czy gnoma z PF.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny

      No ja się zgodzę że lepiej ją zostawić na pierwszy raz, ale dla mnie było w niej więcej przymusu niż funu :P Tak samo z rozwojem posterunków :P

    • @rohenthar8449
      @rohenthar8449 Před 28 dny

      O tak, Regil - "Nie było rozkazu";).

  • @panas1114
    @panas1114 Před 29 dny +1

    Jestem na urlopie, pierwszy dzień i mam kaca mega. Pozdrawian serdecznie z Egiptu 😊

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 29 dny +1

      Dzięki wielkie za komentarz nawet na kacu ! :D

  • @arturjanczewski6017
    @arturjanczewski6017 Před 28 dny +3

    Tak na marginesie - również moim ideałem jest Planescape: Torment 🙂 Gdy ta gra wyszła pod koniec 1999 roku, to przeszedłem ją kilkanaście razy. Nadal mam w domu to pierwsze wydanie na płytach. Pamiętam ten dreszcz i wzruszenie, gdy na sam koniec Morte wypowiada zdanie "Nie chciałbym się rozczulać, ale było mi naprawdę bardzo miło, szefie"...

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny +1

      Heh ja też chyba w filmie o moich ulubionych cRPG wspominam że Torment miał chyba najlepszą fabułę w historii gatunku :)

    • @arturjanczewski6017
      @arturjanczewski6017 Před 28 dny +2

      @@CzarnaPolska Tak, dla mnie to również numer 1, jeśli chodzi o fabułę. Pod sam koniec gry uczucie jest niesamowite, gdy dowiadujemy się, że tak naprawdę nasza postać (Bezimienny vel Adahn) była strasznym skurczysynem, skrzywdziła też wiele bliskich jej osób, które i tak ciągle za nami szły. Dowiadujemy się, że wcześniej już zetknęliśmy się z tymi wszystkimi postaciami ze świata gry, a teraz po prostu któryś raz się odrodziliśmy. Przy czym w którymś momencie Morte zauważa, że teraz postępujemy jakoś inaczej, nie krzywdzimy wszystkich naokoło...Niesamowita jest też ta scena końcowa, gdy opuszczamy naszych towarzyszy, aby odpokutować za poprzednie złe czyny...W Planescape: Torment świetne było też to, że dużą część gry można było przejść bez walki, tylko wykonując questy lub odpowiednio prowadząc rozmowy. Z końcowym przeciwnikiem również można było wygrać bez walki - jeśli dobrze pamiętam, trzeba było mieć bardzo wysoki współczynnik mądrości i odpowiednimi wyborami dialogu można było pokonać końcowego przeciwnika właśnie ten sposób, bez walki. Scenariusz Tormenta to arcydzieło.

  • @velDANTe
    @velDANTe Před 28 dny +3

    8:12 no ladnie tu podsumowujesz baldura. probowalem w to grac, ale poziom pisania w bg3 to absolutny rynsztok. publika bg3 to ludzie ktorzy uwielbiali romanse w grach bioware, fani marvela i critical role, ja sie odbilem od tego jak kauczuk, bylo naprawde fatalnie. po przejsciu takich gier jak planescape, kotor ii, czy maska zdrajcy, to styl i jakosc pisania bg3 odrzuca okrutnie. nawet takie proste bg1 jest duzo przyjemniejsze w odbiorze, nie przeszkadza glupimi romanasami i marnymi zartami. bg3 to gra 10/10 - gameplay 9/10, pisanie 1/10

    • @rohenthar8449
      @rohenthar8449 Před 28 dny

      Zgadzam się, ale jak to pisałem, to mnie ludzie hejtowali, zwłaszcza u Drwala. I tak jak mówisz, grafika 8/10 (niektóre postacie są brzydkie, tak samo jak elfy w DOS 2 - jakiś dziwny fetysz Lariana), Rozgrywka i mechanika 10/10, ale fabuła, dialogi i lore, to 0/10. Tak, naprzeciw Tormenta, KorOR-a II a nawet Baldura 2, to fabularnie Baldur 3 wychodzi na 0.
      Powiem szczerze, czasami czytając niektóre dialogi, zwłaszcza pomiędzy towarzyszami, czułem się jakbym czytał i słuchał rozmowę pomiędzy siódmoklasistami, no i jeszcze to wyciągnięcie Minsc-a oraz Jaheiry (która kanonicznie do tego momentu była martwa) dla podbicia sprzedaży..., było tanią zagrywką, nie mówiąc już o oparciu całej gry o nowelę Baldur's Gate: Throne of Bhaal. Murder in Bladur's Gate i Descent in to Avernus. Jednym słowem stracony potencjał i tyle.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny +1

      No ja właśnie miałem takie wrażenie że większość NPC była inspirowana tymi mediami które wymieniasz a nie lorem Forgotten Realms 🤪 Ja na to przymykam oko, ale też mi chwilę zajęła adaptacja :D

  • @DadstarsGG
    @DadstarsGG Před 27 dny +1

    Cieszę się widząc, że pathfinder wygrywa i wielu ludzi go docenia ^^

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 27 dny

      Może nie tyle wygrywa co tak tldr - dla weteranów izometrycznych gier opartych na D&D będzie mega opcja, a jak ktoś zaczyna z gatunkiem to zdecydowanie imo lepiej zacząć od BG3

  • @voyddd
    @voyddd Před 28 dny +1

    DOS2 i BG3 to mistrzowie ciekawej walki turowej. WotR niestety odrzucił mnie podczas mojej pierwszej gry właśnie walką... Ale sprobuję ponownie się przebić - Mythic Paths kuszą :)

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny

      O tak, sposób w jaki zmieniają główną historię to mistrzostwo świata 🎉

  • @mainstreet33
    @mainstreet33 Před 27 dny +1

    11:26 nie ma wolności wyborów w Pathfinder? Że jest płytki? Graliśmy chyba w inne gry stary. Sprobuj wybrać inne opcje. To mocno się zdziwisz.
    I jeszcze jedna rzecz. Mityczne ścieżki to absolutny majstersztyk. Mechanika gameplayowo-narracyjna zmieniająca całkowicie grę. To największa i najwyraźniejsza przewaga WoTR

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 26 dny

      Nie wiem jak z tego opisu wywnioskowałeś że uważam PF za płytką grę bez wolności wyborów :D Nie o to mi kompletnie chodziło :P Tak w skrócie żeby się nadto nie powtarzać : W BG3 mamy o wiele większą głębie w skali mikro, w WOTR o wiele większą głębię w skali makro.

  • @velDANTe
    @velDANTe Před 28 dny +1

    15:15 tez hejtowalem trash moby, ale po grze w bg3, gdy w ciagu 10h walczylem moze tylko przez 3, zrozumialem, ze one jednak maja sens. ucza gry. tez klnalem na te przepompowane moby w wotrze, gdy gralem na corze, ale moj progres byl generalnie stabilny i naprawde czulem, ze masteruje te gre. oczywiscie glownie powtarzalem walki z bossami i minibossami, chociaz pod koniec zwykla vavakia wydawala sie nie do pokonania, ale przeszedlem w koncu wotra. a w bg3 walczylem tak malo, ze gdy trafialem na jakas trudniejsza walke, to czulem sie strasznie nieprzygotowany i malo kreatywny.
    mam tylko jakies 10h w bg3, wotra przeszedlem, ale imo obie gry przegiely, kazda w swoja strone. ale jesli miallbym wybierac sposob podejscia do walk to raczej wotr. bardzo lubie gadac i eksplorowac w rpgach, ale jednak wole walczyc i masterowac system gry.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny

      Hmmm bardzo dobra uwaga, faktycznie człowiek jest wręcz programowany przez WotR który „wymaga” żeby się go nauczyć, wydaje mi się jednak że mogli znaleźć złoty środek a wybrali drogę „ciekawe ile włosów sobie wyrwie przy tym encounterze”! Ostatni boss z Enigmy na Core do dzisiaj mi się śni :D

    • @velDANTe
      @velDANTe Před 28 dny

      @@CzarnaPolska engime przechodzilem z poradnikiem. moze mam iq dwucyfrowe, ale taka ilosc bullshitu, jaka tam byla, to juz bylo dla mnie zbyt wiele. rzadko jestem w nastroju na rozwiazywanie puzzli owlcata.

  • @mystic865
    @mystic865 Před 28 dny +2

    Dla mnie obie gry są super, ale Pathfinder jest trochę zbyt skomplikowany.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny +1

      Zgodzę się, ale jak się na niego poświęci czas to w końcu go wynagradza :)

    • @velDANTe
      @velDANTe Před 28 dny

      pathfindery sa megatrudne i to jest wiekszy problem niz ich skomplikowanie. najblizsza pathfinderowi pod wzgledem systemu i implementacji gra to chyba nwn2. imo wotr na poziomie normalnym jest tak trudny, a byc moze nawet trudniejszy, niz nwn2 na najtrudniejszym. w pfa zawsze mozna grac prostymi buildami, bez multiklasowania itp. ale to raczej na latwiejszych poziomach. ja przeszedlem na corze i byla to dla mnie niezla szkola. z gry ktora mozna przejsc w 100h zrobila mi sie sie rozgrywka na 120+. oczywiscie tez szybko sie nauczylem, ze pfa lepiej jest grac w systemie turowym, mimo ze z wiekiem osobiscie wole juz grac w rtwp (juz nie ma czlowiek tej cierpliwosci).

    • @mystic865
      @mystic865 Před 28 dny

      @@velDANTe Aczkolwiek od poziomu ich skomplikowania bardziej boli mnie fakt braku języka polskiego bo ogarnięcie tylu informacji jest męczące. Wiem, że jest fanowskie spolszczenie, ale to chyba wersja maszynowa (chyba, że się mylę).

    • @PerfectGreen979
      @PerfectGreen979 Před 20 dny +1

      Fanowskie spolszczenie działa super, więc nie wiem w czym problem.

  • @rohenthar8449
    @rohenthar8449 Před 28 dny +1

    Moje kilka spostrzeżeń w tej materii; Oprawa Audiowizualna, zgoda. Tworzenie Postaci, zgoda. Mechaniki, tutaj przyznałbym remis, z niewielką przewagą Bladur's Gate 3, bowiem mimo wspaniałej grafiki, postacie są sztywne, a skoki, które tak bardzo chwalisz, są mocno nienaturalne.
    Fabuła i tutaj się zatrzymam na chwilę, bowiem stwierdzeniem kolejna cześć serii, masakrujesz całą lore i całe uniwersum, gdyż Baldur's Gate 1 z dodatkami i Baldur's Gate 2 z dodatkiem NIE MA NIC wspólnego z Baldur's Gate 3 poza tą sama lokacją, uniwersum oraz sztucznie przeniesionymi oraz ożywionymi ze złamaniem żelaznych zasad uniwersum D&D (w przypadku Jaheiry - postać rozdarta na strzępy nie może być wskrzeszana) postaciami.
    Tak wiec powiedz mi, jaka kolejna część serii? Wiem, czepiam się, jednakże jeśli bierzesz się za porównywanie gier, to powiedz proszę przy okazji fabuły, że Baldur's Gate 3 powstał na postawie noweli (gdzie główny bohater był nihilistą, wszystko mu zwisało i poświęcił swoich towarzyszy dla własnych celów, a raczej ich braku, bowiem w ToB, trzeba było dokonać wyboru, bohater noweli, go nie dokonał!), a nie na podstawie gier poprzednich, nie mówiąc już o ich ścisłym powiązaniu (inni bohaterowie i inne wydarzenia).
    Wiesz, to tak jakbyś powiedział, że w Powrocie Króla Tolkiena zamiast Aragorna i drużyny pierścienia, mamy przedstawione losy jakiegoś Zrzędonosa Kapciowatego z Haradu ale nadal liczy się to jako WP: Powrót Króla, bowiem występuje tam przejazdem Faramir, który dostarczał tam list z Gondoru, no przecież uniwersum to samo i lokacje też te, no to na bank Władca Pierścieni 3; Powrót Króla, nie? Naprawdę?
    Albo to tak jakbyś w Mass Effect 3, zamiast Komandora Sheparda postawił tam jakąś Jaine Smith. No co, to nadal Mass Effect 3, nie? Swoją drogą, Bio Ware postąpiło dobrze, nazywając Mass Effect 4, podtytułem Andromeda, gdzie gracz kupując tytuł, wie, że kupuje Mass Effect, lecz inne wydarzenia oraz innych bohaterów. W Baldur's Gate 3 nie, bowiem tytuł sugeruje, że są to dalsze losy Wychowanka Goriona, mimo, iż tak nie jest, a to jest już celowe wprowadzanie w błąd, a szkoda, naprawdę szkoda.
    Niemniej zgoda co do finalnej oceny. W BG3 postać, jako osoba się nie liczy, gdyż jest tylko trybikiem w module, podczas gdy w WotR czujemy, że postać ma swoje ego, jest wręcz żywa.
    Walka, zgoda, aczkolwiek za dużo wpływu mieli crowd-found-erzy, którzy domagali się zwiększenia trudności, tak wiec to nie twórcy stali za ogromem walk, tylko fundatorzy. Szkoda, że o tym nie wspomniałeś.
    Tworzenie świata, zgoda, aczkolwiek Larian zawsze miał z tym pewien problem, no i w przypadku BG3, przez ramię patrzyli mu Wizardsi.
    Bohaterowie niezależni, zgoda. Powiedz mi jednak, czemu się dziwisz jak jest to kopia DOS 2, dokładnie taka sama formuła. Jak nie bierzesz postaci Origin, tylko Custom, to też czujesz się jak piąte koło u wozu, no i dochodzi to samo o czym pisałem już na zakończenie wątku fabularnego, postać Custom w BG3 się nie liczy, to taki klocek drewna.
    Mała uwaga, nie ma czegoś takiego jak Sukkubica, Sukkub jest tylko żeński, męska wersja tego demona to Inkub;).
    Dla mnie, WotR jest niekwestionowanym zwycięzcą, ze względu na fabułę, jak mówisz. BG3 natomiast, jest zwycięzcą mechanicznym, jednakże sztucznie ograniczonym do poziomu 12 (interwencja Wizardsów) i nie będzie miał dodatków ani żadnych rozszerzeń, no i oparcie o nowelę, także mnie odtrąca.
    Mimo wszystko, dobra recenzja, warta łapy w górę.

    • @jonarryn5107
      @jonarryn5107 Před 28 dny

      Moderatorze. Prosze o usuniecie hejtera.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny

      Generalnie rozumiem uwagi co do „3” w tytule, ale patrząc na to z innej strony - jest wiele innych serii cRPG które pomimo kolejnych numerków w tytule opowiadały o innych historiach czasami nawet w innych uniwersach - jak np. Might and Magic, który miał w sobie chyba z trzy osobne trylogie opowiadające o trzech różnych uniwersach luźno ze sobą powiązanych :)

    • @rohenthar8449
      @rohenthar8449 Před 28 dny

      @@CzarnaPolska I tak i nie, bowiem gry jak M&M, Dragon Age jak i Icewind Dale od początku opowiadały historię grupy losowych bohaterów, oraz historię wydarzeń luźno ze sobą powiązane, można wręcz uznać, iż były osobnymi modułami dziejącymi się w tym samym lub podobnym uniwersum. Baldur's Gate 1 i 2 wraz ze wszystkimi dodatkami opowiadały losy tego samego bohatera i dotyczyły jednej, spójnej historii, a mianowicie Przepowiedni Alaundo i dlatego też, numer 3 jest dość prostackim zabiegiem ze stony Lariana, nakierowanym na podbicie sprzedaży, tak samo jak przywrócenie lubianych towarzyszy w postaci Jaheiry oraz Minsca, którzy już dawno powinni być martwi.
      Swoją droga, pamiętam jak ogłoszono BG3 i fani pytali (w tym ja), czy to kontynuacja gier poprzednich, czy raczej inna historia i Larian, a raczej Swen, uparcie milczał w tej kwestii i dopiero ten niski pan biegający obok Swena z podręcznikiem do D&D przyznał w wywiadzie, że będzie to zupełnie inna historia osadzona w tym samym uniwersum oraz lokacjach..., co też wiele nam mówi, iż bardziej liczył się tutaj marketing i w ten sposób chciano przyciągnąć starych fanów, podając im błędne informacje, lecz nie aż do tego stopnia, aby można ich było pozwać za taktykę bait-and-switch.
      Jako ciekawostkę podam, że Baldur's Gate był współtworzony przez graczy, gdyż funkcjonował przez znaczny czas jako Early Acces i Larian w tym czasie zbierał dane oraz opinie i sugestie na temat gry, towarzyszy, zadań, lokacji, etc, jednakże tylko w akcie I. Akt II był dostępny o ile się nie mylę dla grona beta testerów. Akt III natomiast był tworzony wyłącznie przez Lariana, co jak sam zauważyłeś, zaowocowało pustką i niedosytem, jednakże, jak już wspominałem, Larian ma problemy z tworzeniem historii, w skrócie, ma słabych pisarzy.
      I na koniec kolejna ciekawostka, reklama oraz marketing. Jak wiemy BG3 miał ogromną reklamę w mediach, prasie oraz szczególnie w internecie, wliczając w to opłaconych komentatorów, co przyczyniło się do znacznego podbicia sprzedaży, oraz jak widzisz w moim przypadku, rozbicia i marginalizacji części fandomu.
      Niemniej, dziękuję za cywilizowaną odpowiedź. Materiał masz świetny i bardzo obiektywny. Oby tak dalej.
      Ps: Jak zapewne widzisz, wypowiedzenie jakiejkolwiek negatywnej opinii o Larianie i Baldurze 3, nieważne jak uzasadnionej, spotyka się bardzo często z atakiem, a nawet jak w tym przypadku, z wnioskami o zamknięcie mi ust;). Wolność słowa i tolerancja w wykonaniu "fanów" BG3 w najlepszym wydaniu, prawda?

  • @adamdugosz4561
    @adamdugosz4561 Před 29 dny +1

    Gra czlowiek w gry ale nie slyszal nigdy o PF, jest on po polsku ?

    • @ozziiii2411
      @ozziiii2411 Před 29 dny +2

      Oficjalnie nie, ale masz dostępne na nexusie fanowskie maszynowe spolszczenie, które stoi na bardzo wysokim poziomie i cały czas jest aktualizowane i poprawiane.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 29 dny +1

      @@ozziiii2411dokładnie też to miałem pisać że warto to fanowskie spolszczenie instalować jak nie chce się po angielsku grać 😊

    • @rohenthar8449
      @rohenthar8449 Před 28 dny

      Nie, nie jest i to z powodów politycznych, ale jak już koledzy wyżej napisali, jest fanowskie spolszczenie i jest ono dobre.

    • @adamdugosz4561
      @adamdugosz4561 Před 28 dny

      @@rohenthar8449 jak ze względów politycznych ?:D myślałem że po prostu przeszkodą było to, że pewnie była tona tekstu do przetłumaczenia:D

    • @rohenthar8449
      @rohenthar8449 Před 28 dny

      @@adamdugosz4561 Torment też miał ścianę tekstu, a mimo to go przetłumaczono. Nie, względy były polityczne, bowiem w Polsce poszła mocna antyreklama obu Pathfinderów, że są rosyjskie, a więc nie wolno ich kupować, bo sponsorują agresję Putina i to do tego stopnia, że sam Owlcat zareagował i odmówił polskiemu studiu, gdy takowe sie znalazło, zezwolenia na tłumaczenie gry.
      Dziś jak zapewne widzisz, jest to wykorzystywane do wieszania psów po Pathfinerach, cytuję; "fajne, ale grał nie będę bo nie po polsku, wole Baldura", czyli faworyzowania jednego produktu tylko ze względu na jedno, sztucznie zresztą wytworzone kryterium i to w dobie, gdzie większość Polaków zna angielski. Słabe to, nie sądzisz? Ale cóż począć, żyjemy w porąbanym świecie.
      Ps: Jak nie wierzysz, że jedynym kryterium dla niektórych jest polska wersja językowa, to masz co najmniej jeden przykład w komentarzach.

  • @KarolAltus
    @KarolAltus Před 29 dny +1

    Zaczalem ogladac, nie znam wyniku, przeszedlem BG3. Strzelam ze wygra Pathfinder. Kontynuuje ogladanie.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 29 dny

      Nie będę zdradzał zakończenia, ale nie jest aż tak jednoznaczne :D

    • @KarolAltus
      @KarolAltus Před 28 dny +1

      @@CzarnaPolska ok, dopiero skonczylem ogladac. Dokladnie tak myslalem ze Twoje zdanie takie bedzie. Szczerze ja myslalem ze BG3 bedzie poczatkiem dlugiej przygody Lariana z D&D ze dostaniemy tryb mistrza podziemi, tworzenie wlasnych lochow ze to bedzie takie nowe Neverwinter Nights. Ale nie poszli w to i to duzy problem dla mnie bo swietnie potownales te mapy w BG3 do lunaparku. Duzo do roboty duza roznorodnosc na malej przestrzeni. Widzialbym uzycie technologii BG3 do tworzenia klasycznych przygod typu karczma, sa podziemia do zinfiltrowania, swiatynia albo cokolwiek i wielopoziomowe szwedanie sie i przygody. Wtedy nie ma problemu malego swiata.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny

      @@KarolAltusa nie zapowiedzieli przypadkiem jakichś narzędzi właśnie do tworzenia własnego contentu ?

    • @velDANTe
      @velDANTe Před 28 dny

      @@KarolAltus 1. swen (ceo lariana) mowil, ze oni nie sa firma, ktora dostarcza narzedzia do tworzenia modulow, wiec dali tylko toole do modowania. wczesniej dali ludziom toole do dos2 i nie cieszyly sie popularnoscia.
      2. wotc nie chca robic konkurencji dla swoich tooli do robienia wirtualnych sesji. czasy nwnow nie wroca.

    • @velDANTe
      @velDANTe Před 28 dny

      @@CzarnaPolska tylko mody. bez wlasnych przygod.

  • @Animus120
    @Animus120 Před 29 dny +2

    Zapomniałeś o ogromnym minusie Pathfindera, czyli braku polskiej wersji językowej. Znam angielski, ale jednak przy takiej ilości tekstu wolałbym czytać to wszystko po polsku. Ogólnie powiem tak, próbowalem zagrać w Pathfindera i mnie jako gracza, który nigdy nie był fanem gier cRPG (tych starszych), ta gra w ogóle nie wciągnęła. Oczywiście jestem w stanie dostrzec jej złożoność tak jak sam opowiadałeś, ale nadal jakoś ta gra mnie po prostu nie wciąga.
    Co do BG3, to tutaj też uważam, że gra ma trochę wad, ale pod względem rozgrywki ta gra była dla mnie czymś o wiele lepszym niż Pathfinder i bardzo dobrze bawiłem się w tej grze aż do samego końca. Co prawda akt III jest mocno średni, a zakończenie mi się nie podobało, ale nadal uważam, że BG3 to bardzo dobra gra cPRG, zwlaszcza dla tego "młodszego" gracza. Na razie ukończyłem BG3 tylko raz, ale planuje już kolejne podjeścia i myślę, że jeszcze spędze w tej grze trochę czasu.

    • @kahaterein7084
      @kahaterein7084 Před 29 dny

      Na nexus mods jest mod będący spolszczeniem WoTR. Sam używam, jest bardzo dobrej jakości, i łatwy w instalacji, polecam.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 29 dny +1

      @@kahaterein7084 właśnie miałem pisać - co prawda oficjalnie nas zawiedziono, ale fani Pathfindera stanęli na wysokości zadania i przygotowali tłumaczenie i to całkiem nieźle :)

  • @PiotrSkladzien
    @PiotrSkladzien Před 28 dny +1

    Od pathfindera (mimo że gram w ten system ttrpg) odstrasza mnie fakt że jest stworzona przez ruskie studio.

    • @CzarnaPolska
      @CzarnaPolska  Před 28 dny

      No to jest trudny temat, dla każdego do własnych przemyśleń

    • @ponczekus
      @ponczekus Před 26 dny +1

      Ty masz chyba coś z głową nie tak. Za dużo telewizji.