+Gregory TC Nie pisz "Nam" kolego bo ja nie ze straży tylko napisałem swój punkt widzenia. Straż jako pojazd uprzywilejowany ma większe prawa niż zwykły uczestnik ruchu. A kto wie czy akurat w tej stodole ktoś pilnie nie potrzebował pomocy? wezwanie to wezwanie. A podejrzewam że chłopaki znają to rondko i kierowca wiedział co robi. Podsumuję: wg mnie wszystko było ok bo to wyjazd na sygnale.
+wgrxxx Paliła się stodoła ale było duże zagrożenie sąsiednich budynków. Masz rację, że kierowca znał dobrze to rondo, miał odpowiednią widoczność i nie chciał tracić kilkudziesięciu sekund na jego objeżdżanie wozem zalanym full wodą.
+Gregory TC Na pewno kierowca nie stwarzał zagrożenia. Jechał na rondzie wolno i upewnił się czy nie jedzie żaden pojazd .Bardzo dobre zachowanie kierowcy, gdy nie ma ruchu pojazdów, szczególnie praktykowane w nocy...
czy ktoś podpalił stodołe
Chyba trochę was poniosło na tym rondzie..
Trochę Was poniosło na rondzie pod prąd i lewym pasem!!!
+Gregory TC straż na akcję jedzie! uważam że nikogo nie poniosło.
+wgrxxx taką jazdą sami stwarzacie zagrożenie w ruchu i za chwile Wam może być potrzebna pomoc tym bardziej że jechaliście do stodoły.
+Gregory TC Nie pisz "Nam" kolego bo ja nie ze straży tylko napisałem swój punkt widzenia. Straż jako pojazd uprzywilejowany ma większe prawa niż zwykły uczestnik ruchu. A kto wie czy akurat w tej stodole ktoś pilnie nie potrzebował pomocy? wezwanie to wezwanie. A podejrzewam że chłopaki znają to rondko i kierowca wiedział co robi. Podsumuję: wg mnie wszystko było ok bo to wyjazd na sygnale.
+wgrxxx Paliła się stodoła ale było duże zagrożenie sąsiednich budynków. Masz rację, że kierowca znał dobrze to rondo, miał odpowiednią widoczność i nie chciał tracić kilkudziesięciu sekund na jego objeżdżanie wozem zalanym full wodą.
+Gregory TC Na pewno kierowca nie stwarzał zagrożenia. Jechał na rondzie wolno i upewnił się czy nie jedzie żaden pojazd .Bardzo dobre zachowanie kierowcy, gdy nie ma ruchu pojazdów, szczególnie praktykowane w nocy...
a niby dlaczego?? pusto,ruchu nie ma więc gitara...żadnego zagrożenia nie stworzył