Legendy, gusła i mity z Gminy Czarnia (Kurpie) - cały film.
Vložit
- čas přidán 7. 11. 2023
- Film dokumentuje poszukiwania lokalnych opowieści na temat legend i wierzeń z terenu Gminy Czarnia.
W projekt zaangażowało się szereg mieszkańców z gminy, jako poszukiwaczy oraz seniorów, jako źródło cennej wiedzy.
________________
Realizację Inicjatywy Oddolnej "Gusła, zmory, legendy i inne lokalne opowieści" jako część zadania "Przez okno biblioteki" zrealizowano w ramach projektu BLISKO - Biblioteka | Lokalność | Inicjatywy | Społeczność | Kooperacja | Oddolność.
Projekt realizowany ze środków finansowych z budżetu Priorytetu 4 Kierunek interwencji 4.1 Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa 2.0 w latach 2021-2025 BLISKO.
To jest przecudowne. Jakie to szczęście, że są ludzie, ktorym się chce. Dziękuję bardzo Wszystkim, dzięki którym powstał ten film.
Świetny materiał ! Kocham taka tematykę, starsi ludzie mają wiele do opowiedzenia, ale tak jak starszy Pan powiedział.. Młodzi nie wierzą i nie chcą słuchać.
Dobry reportaż, cześć historii podobna do tych które opowiadał ojciec i dziadek.
Brawo, świetnie się to ogląda :)
Proszę o kontynuację ... ❤
Robiłem drogę asfaltową w Czarni kilka lat temu! :D
Podoba mi się, lubię tego typu, opowieści , pochodzę z podobnych terenów,Rudno Kmiece k Ptrzasnysza, a obecnie Podkarpacie😊❤
Świetna reporterska robota Jakuba Kaczyńskiego daje nowe spojrzenie na kurpiowskie tradycje. Brawo Jakub!
witam. na moje oko laika bardzo profesjonalny montaż, przyjemnie się słucha i ogląda. ciekawy pomysł na dokument.
Świetnie wyszło 👏🏻
Cieszy mnie to, że w mojej okolicy powstają takie filmy 💪
Wraz z czasem zmory, mary, mamuny i inne dziwadła odeszły. Odeszły, bo ludzie przestali w nie wierzyć😊
Fantastyczny materiał. Uwielbiam takie historie. Sama doznałam uczucia zmory. Widziałam jak znachorka odczyniła urok z jałówki. Słuchałam z zachwytem przeróżnych opowieści ludzi starszego pokolenia.
Ja wierzę.Pochodze z Mazur,a moja cała rodzina pochodzi z Kurpii. Sam się przekonałem,że zmory istnieją,a było to w domu mojego dziadka. Wcześniej gdy dziadek żył,były sytuacje,że konie miały plecione warkocze,kiedy zostawały na noc na wzgórzu pod lasem. Nie mógł tego zrobić zaden człowiek,bo bylo to dakeko od domostw,a najblizsza wieś była oddalona okolo 10 km, za gestym lasem . Byłem duszony przez zmorę,widziałem ją i czułem i nie był to ani senny paraliż,ani halucynacje. Te istoty naprawdę istnieją.
Fajny film , montaż super. Wiele podobnych opowieści też słyszałem a pochodzę z innego regionu polski.
Wooow. SUPER!! Lubie słuchać takich opowieści, pamietam kiedyś Dziadek opowiadał i wszystkie dzieci siedziały cicho i słuchały .. heh a potem bali sie spac 😅 Kibicuje i czekam na nastepna czesc . Bravo❤
Świetny pomysł 💚Przypomniały mi się chwile ,kiedy w Wejdzie dziadek opowiadał nam różne historie,bajki .Nigdy nie zapomnę drzewa ,na którym jak twierdził dawno temu mieszkały Anioły. Weekendowe ogniska , którym towarzyszyły straszne opowieści i najpiękniejsze poranki .
Szacun dla tych co przeżyli takie spotkania nie tylko że sama Lokalizacja napędziła by nieźle stracha a takie twarzą w twarz ? bez bicia przyznam się że zesrałbym się zanim zaczołbym iść jak przeciąg i Św pamięci dziadek też z 50 lat temu gdzieś na Śląsku w nocy został powitany przez gościa który miał kopyta... jak skumał co to jest potrafił expresem pokonać w biegu miasto ale nie pamiętam już tej historii
Mega wow
Proszę o kolejną część!!!❤