HULAJNOGA ELEKTRYCZNA - Czy warto kupić?
Vložit
- čas přidán 7. 09. 2024
- Czy warto kupić hulajnogę elektryczną? Czy może Lime będzie wystarczający?
TEST HULAJNÓG: goo.gl/tq4vqo
Dzisiaj porozmawiamy o hulajnogach elektrycznych. Naszym celem będzie odpowiedzenie na pytanie, czy lepsza jest hulajnoga elektryczna Lime (wypożyczenie na minuty) czy też kupno własnej hulajnogi, takiej jak na przykład hulajnoga elektryczna Xiaomi.
Co się bardziej opłaca? Hulajnoga elektryczna Lime czy kupno hulajnogi elektrycznej Xiaomi? Czy w ogóle warto kupić hulajnogę elektryczną? Czy może korzystniej będzie wypożyczać Lime-s na minuty?
Hulajnoga elektryczna jest to jednośladowy, dwukołowy pojazd elektryczny, który nie wymaga rejestracji oraz prawa jazdy.
Najbardziej popularną hulajnogą elektryczną sprzedawaną w Polsce jest hulajnoga elektryczna Xiaomi MiJia M365. Pojazd ten ma elektryczny silnik o mocy 250 W, który umożliwia rozpędzenie się hulajnogi do około 25 km/h. Hamulce w tym modelu są tarczowe, a bateria pozwala na przejechanie niecałych 30 km. Hulajnoga Xiaomi kosztuje około 1800 zł.
Na rynku dostępne są również znacznie droższe hulajnogi elektryczne. Potrafią one kosztować nawet 8000 zł i rozpędzać się do prędkości przekraczających 65 km/h. Opisywane hulajnogi elektryczne posiadają 2 potężne silniki oraz system amortyzatorów.
Alternatywą dla kupowania hulajnogi elektrycznej jest wypożyczalnia hulajnóg - Lime. Hulajnoga elektryczna Lime-S rozpędza się do 25 km/h, a koszt wypożyczenia to 2 zł na start i 50 groszy za każdą minutę jazdy. Hulajnogi elektryczne Lime dostępne są jak na razie wyłącznie w dwóch polskich miastach - Warszawa i Wrocław.
Czy opłaca się korzystać z usług Lime? Czy może jednak warto kupić Xiaomi, albo inną hulajnogę elektryczną?
Jak sądzicie? Co Najlepsze? ;)
SUBSKRYPCJA:
goo.gl/pPEMLY
Ostrzegam innych użytkowników!
Kupiłem w Media Markt hulajnogę elektryczną Skymaster Hoola Moonster. Hulajnoga była normalnie użytkowana, tylko przez dzieci. Niedługo po zakupie, jeszcze w okresie gwarancji, pękła metalowa rura w czasie jazdy. Wypadek na szczęście zakończył się szczęśliwie, tylko drobnymi zadrapaniami i skaleczeniami dziecka. Dziecko (12 lat) jadąc chodnikiem upadło na jezdnię. Na szczęście w tym czasie jezdnią nie jechało żadne auto, bo byłaby tragedia.
Od ponad 4 miesięcy (od lipca 2019) próbuję bezskutecznie zareklamować hulajnogę. Trzykrotnie Media Markt wraz producentem Skymaster odrzucili reklamacje, tłumacząc, że hulajnoga była "niewłaściwie użytkowana", a za wszelkie uszkodzenia mechaniczne nie odpowiada. Nie wiem co znaczy stwierdzenie "niewłaściwie użytkowana". Miałem ją oprawić w szkło i powiesić na ścianie? Czy nią jeździć?
Sprzęt byłby uszkodzony mechanicznie gdybym na przykład zrzucił go ze znacznej wysokości, przejechał po nim ciężarówką, przepiłował pilnikiem, uderzył młotkiem, zderzył się z samochodem, wrzucił do ognia itd. Takie działanie nie miało miejsca. Dla mnie jest to ewidentna wada fabryczna, prawdopodobnie słaby spaw lub kiepski materiał.
Za namową Rzecznika Praw Konsumenta złożyłem wniosek do Sądu Polubownego. Mamy takie prawo, że aby doszło do rozprawy przed Sądem Polubownym, obydwie strony sporu muszą się zgodzić na postępowanie. Właśnie dostałem pismo z Sądu, że Media Markt się nie zgadza na jakiekolwiek postępowanie i to w zasadzie kończy sprawę przed tym Sądem.
Rzecznik Praw Konsumenta też miał interweniować u Media Markt (wysłać pismo), ale jeszcze nie wiem czy to zdyscyplinowało sprzedawcę.
Pozostaje jeszcze Sąd Cywilny, ale to już ostateczność i nie wiem czy się na to zdecyduję zważywszy, że koszty, które muszę ponieść prawdopodobnie przewyższą koszt całej hulajnogi. Jedyne co teraz mogę zrobić, to pogodzić się ze stratą i ewentualnie ostrzec innych użytkowników przed powyższymi praktykami sklepu Media Markt.
Niestety konsument w starciu z tak wielką firmą jak Media Markt lub Skymaster pozostaje bezbronny, bez żadnej ochrony. Bronić się może tylko przed Sądem Cywilnym, ale rzadko kto zdecyduje się na pozwanie przed Sąd takiej firmy, w szczególności jeśli chodzi o rzecz o wartości ok. 1000 zł.
A co do samej hulajnogi Skymaster, to zdecydowanie odradzam. Jakość jest bardzo słaba. Pęknięcie elementu konstrukcyjnego w czasie jazdy to wręcz zagrożenie dla życia i zdrowia. Firma Skymaster nie reaguje na maile.
hej !!! moim zdaniem hulajnoga xiaomi jest szybsza i solidniejsza nie że coś ale xiaomi lepsze xd ps:posiadam hulaszke xiaomi
@@olasulel2525 No ja bym raczej nie dawał sprzętów jeżdżących szybciej niż 10kmh 12 latkom. Co do xiaomi się zgadzam, ale tylko wersja pro.
Sąd wydał wyrok w sprawie mojej hulajnogi, w całości przyznał mi rację. Wyrok jest już prawomocny, Media Markt nie wniósł sprzeciwu. W postępowaniu upominawczym Sąd nakazał aby pozwany czyli Media Markt zwrócił całość pieniędzy za hulajnogę, koszty procesu, które poniosłem oraz odsetki. Sąd wyznaczył termin zapłaty 2 tygodnie od otrzymania nakazu zapłaty. Media Markt zwrócił całość pieniędzy, ale po terminie wyznaczonym przez Sąd.
Zwycięstwo jest pyrrusowe co prawda, bo koszty które poniosłem na odzyskanie swoich pieniedzy kilkukrotnie przekroczyły koszt hulajnogi, ale uważam, że postąpiłem słusznie próbując wszelkimi możliwymi sposobami odzyskać swoje pieniądze. Nawet pomimo tego, że już ponad rok czekam na odzyskanie swoich pieniędzy.
Może nadszedł czas na zmiany? Może konsument powinien być faktycznie, a nie tylko teoretycznie chroniony przed takimi wielkimi sprzedawcami? Obecnie nie ma absolutnie żadnego sposobu na obronę przed takimi praktykami poza Sądem. A Sąd to koszty, prawnicy, skomplikowane procedury itd. Mało osób zdycyduje się iść do Sądu aby odzyskać 1000 zł po roku.
@@DRONgall czyli nie mogą na rowerze jeździć? 🤣
Kupić, jak się znudzi zawsze można sprzedać.
zapewniam cię że jak już kupisz i zakosztujesz frajdy to nie sprzedasz .
Porównanie kosztów Lime i własnego sprzętu zawiera bardzo duży błąd logiczny - zakładasz, że po określonym czasie własny sprzęt "wyparuje" i nie będzie przedstawiał tym samym absolutnie żadnej wartości. To nieprawda - jeśli po roku sporadycznego użytkowania będziemy chcieli hulajnogę sprzedać, to dalej będzie ona ileś PLN warta, np. 1000 zł. W tym momencie porównując koszta należy uwzględnić jedynie różnicę w cenie zakupu/sprzedaży oraz kosztach amortyzacji (zużyty do ładowania prąd, dętki itp.).
Identyczny błąd widzę za każdym razem w sytuacji zestawienia najmu samochodu oraz zakupu/klasycznego leasingu - wartość pojazdu w momencie końca analizowanego okresu czasu nagle zostaje pominięta ;)
Jaka to homologacja pozwala jeździć hulajnogą drogą??! Co to za brednie?
Żadna
Są hulajnogi (z siodełkiem, które można zdemontować) pewnej firmy (a może nawet jest kilka modeli takich hulajnóg), które mają homologację i można nimi jeździć po drogach publicznych. Należy ją najpierw zarejestrować (obecnie jako motorower), przykręcić tabliczkę z numerem rejestracyjnym i opłacić obowiązkowe OC (AC też warto wykupić, ale tylko "DO WARTOŚCI ODTWORZENIOWEJ", aby gdy ukradną /lub zostanie zniszczona podczas wypadku/ otrzymać takie odszkodowanie, które umożliwi zakup kolejnej takiej samej hulajnogi /czyli bez naliczenia utraty wartości, a takie zabawki z każdym rokiem mocno tracą na swojej wartości/).
Ja jeżdżę po drodze. Ale u mnie na wiochlandii nie ma chodnika... więc nie mam wyjścia.
W Niemczech można ;)
Bo Niemcy to nie kraj z dykty.
Za dwie godziny jazdy mam równowartość całego zbiornika gazu w aucie. Nie dzięki, nie opłaca się, chociaż myślę nad zakupem M365 PRO, chociażby do jazdy dla przyjemności.
Super, tylko , że wypożyczalnie hulajnog są głównie w dużych miastach... Np okolice Warszawy zero wypożyczalni.
nie mieszkasz w mieście (duzym) to nie masz niektórych wygód - cos za cos
@@EndexPlay mieszkam w 60 tys mieście pod Warszawą i wypożyczalni brak. Jedynie Wawa oferuje takie cuda. Może to się kiedyś zmieni
Jak sobie zostawię lime pod sklepem to ktoś inny mi ją weźmie i będę musiał wracać pieszo albo szukać innej.
Michał Kazimierczak a nie ma opcji rezerwacji ??
Nie wiem bo korzystam z LOGO
Ja tam kładę koszyk na desce hulajnogi i robię zakupy na luziku.
tomaszhofman ze swoją tez tak robię ale jak mam z wypożyczali to bezsensu żeby płacić
Czekam i sie nie mogę doczekac.Uwielbiam wasze filmiki !
Miło :)
Najtaniej po mieście, ale też i na podmiejskie wycieczki wychodzi rower. Spokojnie wystarczy model miejski lub cross za ok 1,5-2 tys. Praktycznie bez kosztowa eksploatacja, bo sporadycznie przebita dętka, wymiana łańcucha i opony raz na 2-3 lata. Bonus w postaci kondycji, zdrowia i figury ;) Zasięg? Ograniczeniem jest kondycja i możliwości "silnika" w ludzkich mięśniach, spokojnie można zrobić 50-100 km dziennie. Problem polega na tym, że współcześni użytkownicy tych hulajnóg to leniwe pokolenie 15-25-latków, bez kondycji i niezdolnych do wysiłku fizycznego. Nie rozumieją jak ważny jest ruch i wysiłek fizyczny dla zdrowia w życiu.
Mam 13 lat ale się z tym całkowicie zgadzam
Jasne, że warto kupić, ale nie jakieś badziewie za 1000 zł, lepiej dołożyc kase i nabyć cos konkretnego typu Techlife X5 albo od razu Techlife X9. Nie ma co oczekiwac super hulajnogi za grosze, tak samo jest z autami.
+1
Jeżeli chodzi o Xiaomi, to produkty są spoko wydajnościowo, ale też do kitu wytrzymałościowo. No chyba, że produkt nie jest prawie wcale eksploatowany przez użytkownika. Na przykład mojemu koledze Xiaomi Redmi Note 7 rozwalił się po roku, a konkretnie poszedł wyświetlacz.
@@Dave-_- melduje się użytkownik Xiaomi mi 9,kupiony na premierę. Dalej działa zajebiscie
@@bartekv13121212 albo nisko eksploatujesz, albo nie wiem
@@Dave-_- jestem nastolatkiem w wieku 19 lat mam go od 2 lat conajmniej także myślę że domyślasz się jak go użytkuje. Gry,CZcams social media czyli najbardziej prądożerne
@@bartekv13121212 no to dziwne. Może Mi są lepiej wykonane od Redmi? 🤔
Stoi rower za 3k i hulajnoga za 2k pod sklepem, złodziej prędzej pokusi się o rower, no chyba, że jest amatorem i weźmie hulajnogę, bo pomyśli że to drogi pojazd z przyszłości :D Posiadam Xiaomi M365 PRO i sobie chwalę, wieszasz na kierownicy plecak czy robisz sobie taki koszyczek jak ten Janusz z filmu i nie ma problemu z marketami. No zawsze można zostawić pod sklepem i przypiąć ulockiem, kto nie ma roweru niech pierwszy rzuci kamieniem, a ten kto ma rower to i będzie miał zabezpieczenie. Polecam ogółem taki środek transportu, a co do dętek to mam przejechane 720km i mi poszły dwie (raz tył i raz przód), więc to nie jest też jakiś duży koszt. Zastanawiam się nad przejściem na opony 10 cali. Przejeżdżone cały sezon zimowy od listopada. Xiaomi ma jeszcze taką zaletę, że jest do niej sporo modów. Ładowanie xiaomi m365 pro od zera do stu procent to koszt ok 30groszy.
To uczucie kiedy mieszkasz na wsi i musisz kupić własną
A ja mieszkam w mieście (ale to miasto to tylko formalnie, a praktycznie to miasteczko) gdzie wypożyczalni także nie ma. Więc jeśli już, to kupić
O hulajnogach, z zupełnie innej beczki - wydaje mi się ważniejszej.
Mój syn chodził na długie rehabilitacje, bo miał - w skrócie - skrzywione biodro.
I pytaliśmy o powody tego skrzywienia.
Pierwsze pytanie jakie Pani zadała (a to nie pojedyncza Pani, tylko duży prywatny ośrodek, działający od wielu lat) - Czy jeździł na hulajnodze?
Ta postawa na hulajnodze jest SZKODLIWA dla ludzkiego ciała, to skręcenie, barków względem bioder, itd. I to dzień w dzień, dzień w dzień.
Nie wiem czy to dotyczy też elektrycznych, bo w zwykłej to skrzywienie może potęgować jeszcze to, że często odpychając się, jedna noga jest wyżej druga niżej i jest to skrzywianie biodra w poziomie z mocnym napięciem mięśni (odbiciem od ziemi).
Chcecie to pocieszajcie się, że to Pani nie miała na myśli elektrycznych.
Tak czy siak, nie wiem jak trzeba by tego używać, żeby było bezpieczne i nie wywoływało wad postawy. Może w jedną stronę jechać z prawą nogą z przodu, a wracają z lewą nogą z przodu - ale to myślenie chłopka roztropka, w rzeczywistości pewnie sprawa jest bardziej złożona i skomplikowana.
Dlatego jak byłam dzieckiem to często starałam się zmieniać nogę jak jechałam hulajnoga. Było to dla mnie logiczne, nie wiedziałam że inni cały czas przeciążali jedną stronę
@@aleksandrakowalczyk6043 No to teraz już wiesz i jesteś mądrzejsza :)
A wiedziałaś, że ludzie mają "dominującą nogę" (zresztą chyba można powiedzieć, dominującą stronę, stąd też między innymi leworęczność).
Dlatego np. na snowboardzie wybiera się, którą nogę będziesz miał z przodu, w zależności od twoich... 'wewnętrznych tendencji'.
Dlatego większość bokserów ma postawę z konkretną nogą/ręką w przodzie, a drugą w tyle... itd., itd.
a jaka hulajnoga do osoby ważacej 100 kg zleży mi żeby dała rade przejechac ok 20 km i zeby była dynamiczna
Zgodnie z prawem hulajnoga elektryczna może poruszać się po drodze rowerowej, chodniku czy jezdni ?
chodnik :P
@ ale 20 km/h to pieszych staranuje xd
@@CoverJohnny a hulajnoga do rower ? Nie. Wiec droga rowe. nie dal hulajnog niestety
@@rafiob 1. po co zadajesz pytanie i sam sobie na nie odpowiadasz ? 2. dlaczego pragniesz narażać pieszych na niebezpieczeństwo ?
Hulajnogą po duże zakupy do marketu ??? Serio ???
Warto kupić,🛴⚡ super 🔥sprawa. Ile frajdy. Pozdrawiam Serdecznie 👍
materiał pełen truizmów ,mam wrażenie ze skierowany do dzieci lub osób niespecjalnie myślących. Wykonanie wporzadku :)
3:40 - upss cos sie przykleilo do kółka ;))
w poznaniu to norma :)
Ggggggówno
@@piotrsobol9601 ale beka XDDDD J AŻ 7EH7EH7HEUHEUJWOJQIHD8JSOJO KABARECIK 👌
Ja mam xiomi 365pro I od roku nic sie nie stalo tylko błotnik sie słamał I założlem nową
warto, super się przydaje, ja śmiegam na segway ninebot s1 - tak na co dzień jest spoko
Ja używam monocykli. Nie ma problemu z zostawianim gdziekolwiek bo bierzesz koło w rekę albo prowadzisz za raczkę.Własnie kupuje 3 koło. Monocykle ciezko porownac do hulajnogi-maja wady i zalety. duza zaleta jestmax predkosc pod dowolną górę. Kolo nie zwalnia jak jest nachylenie 20 czy 30 stopni. jedzie jak po prostym.Wadą dlugi czas nauki-tak z 10-12 godzin by w miare się poczuć pewnie, co przyjdzie po jakis 150km przejechanych.Hulajnogi tragicznie jezdrza po kostce, płytach...nawet małe pompowane koła nie są dobre w taki teren. W kole jest koło 14, 16 czy 18 cali wiec nie cuję się zadnch nierówności. Ale hulajnoga latwiej wjechać pod kraweznik. kolem czesto trzeba się zatrzymać,przynajmniej przy 14 calach bo w wiekszych da sie podjechać. Ale polecam jak ktos potrzebuje najmniejszy pojazd
Tylko motowrotki!
Za dużo reklam - . Dwa lokowanie produktu? Nie jestem przeciw zarabianiu w ten sposób ale taka informacja powinna być widoczna. Pozdrawiam
Co tu jest lokowane bo chyba nie rozumiem...? :(
@ Płatna promocja usługi.. teraz rozumiesz?
@@jesteszmiana5915 Że Lime? Nie wiem czy jesteś internetowym trollem czy piszesz poważnie, ale przecież to jest rozważenie zalet i wad obu rozwiązań - cały materiał ma przesłanie, że w większości przypadków nie warto wypożyczać Lime. Na pewno zapłacili za to, żebym powiedział że ich rozwiązanie się nie opłaca ;)
@ Lime raczej płaci by ludzie używali ją tak jak została przemyślana, for fun lub jak potrzebuje się szybko gdzieś przemieścić i hulajnoga jest pod ręką. To nie styl życia tylko fanaberia... Widać w tym materiale lokowanie od samego początku.
taaa większość kupuje w Biedronce a to nie znaczy że to najlepszy sklep. Najlepsze hulajnogi do Segway Ninebot i takie są w wypożyczalniach bo długo wytrzymują i są prawie niezniszczalne w porównaniu do innych producentów!!! Pachnie reklamą
Szczerze,polecam hulajnogi elektryczne,sam mam Falcona z pół kilowatowym silnikiem,po tuningu także(zębatka na silniku bez naruszenia 11 zębów,zębatka tylna z 70-cioma zębami zamieniona na zębatkę z 44-rema zębami,dzięki temu idzie jak zła :D W dodatku jestem w stanie przewieść na niej spore ciężary,nieraz po kilkadziesiąt kilo woziłem ;)
Ja mam hulajnoge Brooklin Marine maksymalny zasięg wynosi 10 km czy można ten maksymalny zasięg jakoś powiększyć czy nie
W zeszły weekend specjalnie pojechałem do warszawy zeby na hukajnodze pojezdzic. 6 godzin piciagiem ale opłacało sie. Przygoda zycia. Niedrogo i prestizowo.
ja bym w tym rocznym podsumowaniu odjal 30 dni w roku w ktorych warunki pogodowe uniemozliwia poruszanie sie hulajnoga przynajmniej w przypadku drogi codziennej do pracy. No ale moze sie czepiam ;) Fajne podsumowanie :)
Fajna zabawka, jeżeli już tak przeliczamy km, czas i pieniądze to ja wolę kupić skuter 50cc w cenach jakie proponujesz czyli 1800zl /8000 zł kupisz każdy model każdej marki (zależnie od portfela) po 1. Zasuwa 50km/h i wiecej po 2. pali ok 2,5 l /100 km czyli 100 km za 15 zł. po 3. Można dojechać wszędzie w mieście jak i poza miastem. po 4. do jazdy nie trzeba uprawnień,, poza nieletnimi,, po 5. możesz jeździć we dwoje. jedyny minus to miejsce, ale jeżeli ktoś chce to sobie poradzi.
Jedno ale, nie weźmiesz skutera do pociągu lub tramwaju. Zamysł hulajnóg to uzupełnienie komunikacji publicznej. Nie jest żadną konkurencją dla skutera i odwrotnie, po prostu oba urządzenia mają inne środowiska działania.
@@arekj199 oczywiście masz rację, napewno jest to jakaś opcja, ja przeliczam tylko cenę do korzyści, osobiście chętnie bym się przejechał ale raczej dla zabawy, nie wyobrażam sobie jazdy 10 czy 15 km do pracy po ścieżce rowerowej o wątpliwej nawierzchni na takich małych kołach, wiem co pisze bo jeżdżę po mieści rowerem całe lato koła 28'' i czasami można się zdziwić, osobiście uważam że to jest tylko zabawka dedykowana dla dzieci czy młodzieży i to nie najtańsza, autor mówi o zwiedzaniu lasów pół i łąk, chciałbym żeby to nagrał jak po lesie albo łące hulajnogą jeździ. PS do pociągu zabieram rower i jeżeli nie chcemy żeby nasze dzieci wyglądały jak ludzik Michelin to polecam raczej rower niż jazdę na leniwca
@@marcinpinek8142 Z tym dojeżdżaniem rowerem do pracy... Słabo jest jak do pracy przychodzisz spocony. W hulajnodze nie ma tego zjawiska. Do tego w pociągu hulajnoga zajmuje znacznie mniej miejsca, jej transport jest znacznie mniej kłopotliwy.
To właśnie rower służy do weekendowych długich wycieczek za miasto. Hulajnoga lepiej się sprawdzi w dojazdach do pracy jak droga pozwala.
Co do zabawki dla dzieci i młodzieży, to biorąc pod uwagę mój wiek mogę powiedzieć, że łamię stereotypy :)
@@marcinpinek8142 polecam hulajnogi z dużymi kołami z dętkami. Najlepiej to w ogóle zrobić swoją własną hulajnogę i mieć taką jaką się chce
@@arekj199 Po 2 tygodniach jazdy codziennie organizm się adaptuję i potu nie ma. Wystarczy jechać spokojnie, noga za nogą. Jazda do pracy to nie wyścig. Jeśli ktoś mimo to mocno się poci to trzeba się przebadać i leczyć - świadczy to o bardzo złym stanie zdrowia ( brak rezerw).
Swoje to swoje. Bez pierdzielenia.
Najlepsza xiaomi sam ją mam mam ją rok i przebiła mi się tyko 1 raz opona i można ją wszystko robić ma dużą moc więc można ją np palić gume
Najlepsze ubezpieczenie od kradzieży 264 za rok plus u locker i z głowy.
Na razie nie warto kupować, bo prawie wszystko co jest obecnie dostępne na rynku jest drogie i bardzo kiepskiej jakości. Poczekać kilka lat, aż producenci jeszcze się trochę poduczą i dopracują swoje produkty. Produkty będą lepsze i może nawet tańsze...
no ja zamówiłem iscooter i9max nowość ale ma 10 calowe bezdętkowe opony na czym mi zależało i prędkość 35km do tego zasięg według producenta 35km ale podejrzewam że te 20-25km na luzie można zrobić, a i ma wspornik na tylni błotnik bo z tego co czytałem to największe usterki to albo dętka albo tylni ułamany błotnik gdy nie ma tych wsporników, mało tego są ludzie co kupują np. motusa który ma np. z jednej strony dętkę z drugiej pełne koło i odrazu wymieniają dętkowe koło na pełne xD, aha i ludzie też narzekają że nie ma hamulca tarczowego a tu jest.
Kupiłem używane m365 za tysiaka :) Lime u mnie są mocno zniszczone
LIME BYŁ SPRAWNY! Teraz większość jest uszkodzonych, kiepskie hamulce, pourywane dzwonki. Więc z tym serwisem to ostrożniej :).
No raczej to nie wina firmy tylko debili co nic nie uszanują
ale trzeba pamiętać ze jak że nie mieszkasz w warszawie czy poznaniu to nie pojezdzisz lime
Lime podniósł już cenę za wypożyczenie do 3zł na start. Osobiście mam „manualną” hulajnogę dla dojazdów do uczelni i czasem po mieście, oszczędza mi sporo czasu i jest tak mała i lekka, że wchodzę z nią wszędzie a 5kg można nieść/prowadzić jedną ręką. Jednak mimo wszystko przymierzam się do kupna elektrycznej. Nie przez to iż nie chce mnie się odpychać (bo bardzo cenię wymaganą w niej aktywność fizyczną) ale z faktu iż są sytuacje gdzie elektryk byłby sporo efektywniejszy. W temacie zabezpieczeń - podkowa rowerowa dobrze spina hulajnogę, szczególnie jeśli model ma amortyzacje i jest o co zahaczyć.
Ale mam pytanie czy ktoś orientuje się jak prawnie jest z hulajnogami? Z tego co widziałem to przepisów jeszcze nie ma i taki użytkownik traktowany jest jak pieszy wg. polskiego prawa. Mam natomiast problemy czasem w galeriach, gdzie ochroniarze zwracają uwagę iż nie można się nimi poruszać po korytarzach między sklepami. Co jest kuriozum bo sami jeżdżą dużo większymi segwayami i to sporo szybciej. Na pytanie o przyczynę zakazu pada „bo nie”. Sądzę więc iż nie mają podstaw prawnych.
Jeśli chodzi o galerie handlowe to możesz zawsze ich poprosić o regulamin danej galerii.
Ale tak z doświadczenia to zawsze krzyczeli by nie jeździć na pojazdach w takich miejscach, a ja się nie spierałam Z nimi.
1:28 a niektóre do 100 km/h (Dualtron X)
ILE
A ja myślałem że do 40 najwięcej
Ale polskie prawo zabrania hulajnóg, których prędkość maksymalna przekracza 25 km/h heh
hej!!! posiadam hulajnoge elektryczną firmy xiaomi i jestem bardzo z niej zadowolony jedyne wady tej hulajnogi to słabe zabezpieczenie przy przodzie pozwalające złożyć hulajnoge miałem już taką sytuacje gdzie złamała mi sie ta cześć ale było to spowodowane tym że wjechałem na kraweżnik jeśli takie coś wam sie przytrafi to sie nie martwcie!!! wymiana tego jest prosta a cześć tania bardzo polecem!!!
polecam Hulajnoga Elektryczna e-Scooter M365 korzystam z niej i jeat NAJ...
Dwugodzinna wycieczka krajoznawcza hulajnogą nie jest możliwa. 1) zasięg 2) po czym będziesz jeździł, po drodze krajowej? wojewódzkiej? takie tam teoretyzowanie.
100% racji, to zabawka dla każdego, ale nadal zabawka,
@@marcinpinek8142 To bardzo skuteczny środek komunikacji, który traktuję poważnie. Na krótkie dystanse, po przetartych już i sprawdzonych szlakach.
Do ciurania tam i z powrotem do sklepu, pracy, poczty, dworca. Do powtarzalnych tras. Ale musisz mieć dobrą drogę. Dlatego nie nadaje się do "odkrywania", bo wpierdzielisz się zaraz np na bruk i po zabawie.Dlatego wycieczki bardzo szybko wyjdą z głowy. Poza tym, jak ktoś nie cierpi na anoreksję to zasięg ok 22km w przypadku Xiaomi to raczej max.
No nie zgodze się. Są na rynku hulajki z potęznymi systemami zawieszenia, terenowym ogumieniem, mocą kilku kW i zasięgiem nawet 80-90 km ;)
W analizie opłacalności miałeś xiaomi za 1800 zł, poza tym jak już kiedyś Klawiatur wspomniał nie wiadomo dla kogo taka potężna hulajnoga jest, poruszanie się ją gdziekolwiek jest po prostu nielegalne pomijając już fakt ze nierozsądne.
60km/h na chodniku między ludźmi? nie. Na drodze dla aut? nie. Nigdzie. Na polnej drodze na zadupiu ewentualnie.
@@arekj199 nie lepiej sie rowerem przejechać ?
hulajnoga lime nie wytrzyma godziny. chyba ze któs połowe z tego czasu nie jeździ a połowe jeździ do 20km/h.
jazda pełną parą zjada dużo baterii. I kosztuje teraz 3 zł za start. Mała różnica ale zawsze
Godzina czyli z 22 km
3:13 co to za rowerek elektryczny ktoś mi powie?
Sxt bike
Zrobisz taki film o deskorolkach ?
Najlepiej pieszo, bo za darmo :)
Bonjour
W wyliczeniach finansowych zabrakło według mnie doliczenia kosztów energii elektrycznej. Im więcej korzystamy, tym więcej ładujemy, więc koszty korzystania z własnej hulajnogi to nie jest jedynie jej koszt zakupu. :)
Mozna ładować w pracy lub szkole. Przedłuzaczyk 30m z obi i sprawa załatwiona♦️
moim zdnaiem bardzo prkatyczne do pracy, ciche przyjemne, ja mam z siedziskiem MES1401J - od manta
Ale jak zamknąć taką hulajnogę pod sklepem żeby nie ukradli? Nie widzę żadnego haku żeby zapiąć zamek na hulajnodze.
Za tylne koło. Można np kupić blokadę na tarczę hamulcową z alarmem, lekko ruszysz i wyje tak, że można ogłuchnąć :D Ewentualnie U-lockiem jakoś za ramę złapać.
Zamówiłam motus fit lovers edition
I jak się sprawuje po 4 miesiącach? Mam dylemat czy wybrać właśnie model motus czy xiaomi m365
A co jak jestem w mniejszym mieście co najwyżej to mogę kolegę żeby mnie nisił
8500 PLN rocznie to 265 dni pracy. Jest to błędne wyliczenie. Nie uwzględniłeś chociażby urlopu, który pomniejsza wyliczenia o 640 PLN (nie doliczam już dni ustawowo wolnych od pracy). Jednakże największym błędem jest to, że kwota nie jest pomniejszona o sezon zimowy, który wyklucza jazdę hulajnogą. Zakładając około 2 miesiące poza sezonem, kwotę należy pomniejszyć o 1280 PLN. Daje nam to sumę końcową 6580 PLN.
Dzięki za wprowadzone poprawki! Mój błąd
Realnie patrząc rocznie hulajnogą do pracy będziesz się przemieszczać między kwietniem - majem a październikiem - listopadem. Drugą ważną sprawą jest nie uwzględniony koszt ładowania / ewentualnie wymiany akumulatora w dłuższej perspektywie czasu w hulajnodze. Trzecia sprawa - serwisy np. wymiana opon.
2:10 które modele można homologować aby jeździć nimi po drogach publicznych?
Część modeli firmy SXT jest fabrycznie homologowana. Ale z tego co wiem to dla chcącego nic trudnego i większość modeli można shomologować (wymagane są określone elementy takie jak lusterka, oświetlenie itp)
Facepalm i to skastomizowany "facepalm" (2:15) . Widzę, że ma pan jakieś doświadczenie w marketingu i sprzedaży. Potrafi pan znaleźć "wady" które normalny człowiek nie potraktuje tego jako wada.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że jak ktoś sporadycznie będzie chciał skorzystać z hulajnogi to wygodniej dla niego będzie wypożyczenie produktu firmy Limy, ale jak można twierdzić, że kupując obojętnie jaki produkt mamy problem spowodowany faktem posiadania tego produktu (bo taki jest wydźwięk tego filmu). Jak można użyć argumentu, że problemem jest to, że trzeba o swoją własność dbać (sic!), że nie ma co z nią zrobić. Współczuję posiadaczom rowerów i motocykli...
Uzyles materiałów innych youtuberow nie oznaczają ich w opisie. Lepiej to zrób bo jeszcze jakaś sieć partnerska się przyczepki i będzie problem
O jakich materiałach mówisz??
Są modele co kosztują po 15 tys
1:56 mam taką samą hulajnoge, dzisiaj kupiłam😂
a co myślicie o hulajnogach spalinowych?
Nie warto ani kupować ani wypożyczać hulajnog. Opłaca się zrobić samemu elektryczną hulajnogę
Powodzenia życz3
@@piotrsobol9601 dzięki dzięki ;) jak na razie idzie mi dobrze z moją hulajnogą więc zachęcam innych i Ciebie Piotrko do zbudowania własnych też, za grosze
@@FrendzeL222 ile taka kosztuje składana mniej więcej
@@piotrsobol9601 to zależy od doboru części, ale dla takiego składaka o parametrach jak typowe sklepowe hulajnogi (takie jak np. Xiaomi Mijia), czyli silnik 250 W, akumulator 24 V o pojemności 7Ah (czyli 15-25 km jazdy o prędkości max ~25 km/h) cena wychodzi od 300 do 500 zł. Zależy co masz pod ręką, bo jeżeli masz gdzieś starą hulajnogę czy rower i trochę metalu to wyjdzie Cię taniej, a jeżeli nie masz nic no to do tego wchodzi cena za metal (ewentualnie jakiś plastik i podkładka antypoślizgowa), miski sterowe i koła oraz takie duperele jak łańcuch czy hamulce, ale to akurat drobiazgi.
Raczej większość ludzi nie trzyma w domu zbyt wiele profili metalowych czy blach, dlatego przeciętnie cena takiej hulajnogi DIY powinna wyjść w granicach 500 zł ;) (nawet ponad 3x taniej niż w sklepie za praktycznie to samo)
No ale oczywiście to zależy głównie od tego co się chce mieć, bo można zrobić lepszą, bądź słabszą hulajnogę i cena wtedy też będzie inna
Mam pytanie dot. Ninebot Max'a G30 - dlaczego na necie jest taka rozbieżność w cenie bo nowe od osoby prywatnej potrafią kosztować 2700 a w sklepach 3600? Gdzie sprzedawca tej tańszej ma również 2 generacji.. ?
Przecież logicznym jest, że ciągłe codzienne wypożyczanie jest bez sensu bo upno własnej zwróci się bardzo szybko przy takim użytkowaniu :D
Fajnie jeśli w moim mieście była by możliwość wypożyczenia hulajnogi. Niestety jedyna możliwość to kupno swojej 😞
spokojnie ja mam gorzej mieszkam na wsi 7 238 mieszkańców więc to nawet nie miasto :)
ja jeszcze gorzej na mojej wsi jest 126 ludzi sklepu nie ma a w szkole 3 km od wsi jest nas 122 uczniów
Chyba jedyny argument który do mnie trafił na korzyść lime to co z nią zrobic pod sklepem. Pozostaje cięzko u-lock jeśli koszyk sklepowy nie pozwala na wrzucenie hulaja do środka. Poza tym koszty kompletnie dyskredytuja lime.
mozna sobie zamontowac gps a i zostawiac gdzie sie chce
scenariusz 1 - 34 PLN, to ja mam lepszy deal: bilet dobowy na komunikację miejską w W-wie to 26 PLN. Koszt roczny scenariusza 1 dla limonki, to 8500 PLN. Komunikacji miejskiej: 90 dniowy bilet, w wersji najdroższej to 600 PLN, czyli rocznie: 2400 PLN (jak się zarejestrujemy w systemie, to 90 dni za 460 PLN, tj. rocznie 1840 PLN, już w tej opcji nawet Siaomi zaczyna blednąć). Już nie wspominając opcji bycia Warszawiakiem lub młodym Warszawiakiem, wtedy nawet hulajnoga Siaomi wysiada, czyli docelowy klient (młody Warszawiak) zamiast wydać 1800 PLN + koszt prądu na ładowanie + wszystkie wymienione niedogodności, zapłaci (za roczny dostęp, w systemie biletów 90-cio dniowych) 500 PLN za cały rok bujania się każdym, dostępnym w W-wie środkiem komunikacji miejskiej. Pozdrawiam
Za 25 zł klapki , ale nie o to chodzi, to taki bajer za który małolaty zapłacą, więc jest opcja zarobić, rozsądny czlowiek nie potrzebuje takiego środka transportu.
wyżej już koledze przeliczyłem że byle chiński skuter kosztuje 1800zl i za 15 zł robi 100 km, z prędkością 50 - 70 km /h prawka nie musisz mieć jedynie garnek na głowie, i wszędzie dojedziesz jakis bagaż da radę i pasażera od biedy przewieziesz,
Cerjowski chodzi boso i też daje radę :D Btw wiele osób używa hulajnogi, żeby dojechać na przystanek np. Ja mam ponad 1km do metra i fajnie sobie podjechać. Oszczędność czasu, a czas to pieniądz.
Michał Kazimierczak 😂😂😂cejrowski
niewyobrazam sobie przesiasc sie na zwykly rower
Hulajnogę Xiaomi można też z upgradowac
Jeśli chodzi o lime to można tam zarabiać będąc juicerem.
Na czym to polega?
Koleś co to robi ma od kilku tygodni filmik z ładowania tego. Aktualnie nikogo nie poszukują
Mieszkam na wsi i czy warto kupić hulajke elektryczna?
Zależy jaką i ile chcesz na nią wydać
@@zwlki 1700zl
No nie wiem ja mam xiaomi w tej cenie okolo no i jak musze to po trawniku czy cos przejeżdżam ale zabawy z tego nie mam więc myśle że gdy chcesz jeźfzić po terenie to musisz powiększyć swój budżet
Jak sądzicie? Lepiej wypożyczyć Lime'a czy kupić własną hulajnogę elektryczną?
Narazie wyporzyczam ale chce sobie kupić własną :p
Taniej i wygodniej w bilet 90-cio dniowy na komunikację miejską
I to i to jest na swój sposób dobre. Jeździłem teraz kilka dni po Poznaniu i udało mi się przejechać 4.9km w 23min za 14zł krążąc sobie bez celu. Jednak te 23 minuty to nie jest za dużo czasu jak na taką frajdę:p będę chyba kupowal xiaomi bo jest podobna osiągami do lime i dla mnie wystarczajaca.zwroci się po przejechaniu 700km bo będę nią dojeżdżał do pracy przez całą wiosnę lato i jesień:p
Kupiłem Xiaomi, od kilku tygodni codziennie pokonuję drogę z i do pracy.
Wchodzę z nią do sklepów i nigdy nie miałem żadnych uwag że nie wolno czy coś takiego, nie nosze jej, zwyczajnie ją prowadzę i w razie potrzeby opieram na nóżce.
Własna hulajnoga ma jeszcze jedną zaletę, po wyjściu z domu/pracy, masz ją od razu, nie trzeba szukać i tracić czasu.
Przede wszystkim hulajnoga jest (poza motocyklem i metrem) jest jednym z najszybszych środków transportu w mieście, jest szybsza od tramwaju czy autobusu, w w godzinach szczytu będziemy szybciej niż autem.
W moim przypadku, czas dojazdu ZTMem 40-60 minut z jedną przesiadką (liczę w tym także czas chodzenia), hulajnogą tą samą trasę pokonuje w 25 minut.
Różnica jest kolosalna, biorąc pod uwagę że koszt biletu to 100zł miesięcznie to hulajnoga zwróci się nam w niecałe 2 lata i do tego ja zaoszczędzę około 250 godzin w ciągu roku czyli 10 dni których nie spędzę w tramwaju :)
To właśnie to co najbardziej mnie przekonało do kupna hulajnogi, czas.
@@maciekv400Jaki jest koszt ładowania takiej hulajnogi? Myślę o Xiaomi mija 365/ 365 pro? Ile kWh trzeba zużyć na jedno takie ładowanie?
Waro kupić by te wypożyczalnie zbankrutowały
Przeznaczyć na to osobne gniazdko?? WTF co to za problem, powiem ci ze film na siłę troszkę, wyimaginowane problemy a na większość wymienionych przez ciebie jest zawsze latwiutkue rozwiązanie. Mam hulajnoge już 6miesiecy dojeżdżam do pracy, i lepszego zakupu nie jestem w stanie sobie przypomnieć.
Kurde mam własną Drygały Smart ale jest trochę mała
Po co ktoś miałby kraść hulajnogę przypiętą do czegoś, skoro ma dookoła rozrzucone lime bez zabezpieczeń? (tak wiem, mają gps, ale tego Sebix nie wie i raczej nie ma problemu z rozkręceniem tego)
Nie wiem czy by chciał ryzykować walkę z internetami.
wow, chyba jesteś głupszy od takiego "Sebixa", skoro uważasz, że jest on tak tępy, że się nie domyśli, że taka hulajnoga Lime ma gps. Każdy to wie, że ten sprzęt jest namierzany...
@@FrendzeL222 Oj byś się zdziwił ile osób przyjeżdża do warszawy z jakiejś wiochy i nawet nie wie do czego są te hulajnogi.
@@kaziupir może nie wiedzą do czego są, ale nawet głupi wie, że w tym kraju nic nie można zostawić luzem, więc tym bardziej można się domyślić, że coś tak ładnego jest zabezpieczone. Poza tym o ilu kradzieżach Limeów słyszałeś, bo w samej warszawie jest ponad milion ludzi i na pewno by się znalazło sporo osób skorych do kradzieży takiego sprzętu, a ja nigdzie nie słyszałem, by były problemy z kradzieżami takich hulajnog.
Podłanczamy hulajnogę?
2:38 dla rowerów kazoora nie dla hulajnóg
Sama prawda
Acha
Do 120
Podsumowujac: decatlon i składak elektryczny , 2999zł , na co dzień mieszka w bagażniku a bateria w mieszkaniu.
O jaki składak dokładnie chodzi...?
@@kolosm100
Taki z silnikiem 250wat .
@@888waldi Ja bym chyba wolał sobie zestaw rapida za 2500 kupić + rowerek używany za tysiaka i złożyć coś co pojeździ szybciej i będzie miało większy zasięg.
@@DRONgall
Wpadasz do dek.. i wyjazd , do bagażnika , auto na parking przy rynku i hajda po rynku, plantach , bulwarach, dwie godziny, rower w bagażnik baterie do mieszkania, na tym ciuchy nie obowiązują , zapitala 25 i na żadnym rowerze więcej ci nie wolno .
@@888waldi Na hulajnodze 32-35kmh pojadę po prostej jak są warunki, wiem, że prawnie mi nie wolno, ale szczerze to kto jeździ przepisowo? Nie mówię tutaj nawet o rowerach czy hulajnogach, a wystarczy spojrzeć na kierowców osobówek, tirów, motocykli czy jakiegokolwiek innego pojazdu. Zależy mi też na tym żeby sprzęt sprawnie pod górkę podjechał, a nie pocił się przy skosie 30 stopni, jadąc 7kmh. Dla mnie taki środek transportu ma głównie zastąpić komunikację miejską, a wydając 3k lub więcej to oczekuję, że nie będę musiał prowadzić pojazdu pod górę.
Zastanawiam sie nad Falcon Zero 10x ciekawy i wydajny sprzecik w sam raz na Holandie
Niezłeeeee
Lime można zostawiać gdzie się chce! Co ty za brednie gadasz!
Niusł
Ten film dał mi raka
A gdzie Twoja koleżanka? :/
xadrian85 tym razem po drugiej stronie kamery ;)
Xiaomi - polski model (O_o)'
Najpopularniejsza w Polsce - w tym sensie ;)
A pewnie ze warto..mam zamast rowera..niech pedaluja inni...
Zlodziejstwo takie ceny
Nie musisz korzystać jak cie nie stać biedaku.
Nie ma Kurczaczka to juz mało ciekawe :(
Kurczak będzie, ale nie w każdym odcinku. Tym razem była po drugiej stronie kamery ;)
Zastanawianie się czy kupić sobie hulajnogę elektryczną to tak jakby zastanawiać się czy kupić sobie konsolę do grania - bez sensu.
Tragedia.
:)
ja uważam że taka hulajnoga jeszcze nie jest zbyt opłacalna dużo lepiej kupić za 2 tys używany skuter 50ccm z silnikiem czterosuwowym, nie będę wymieniał zalet takiego rozwiązania bo chyba każdy je zna
Są też oczywiste wady ;) Nic nie jest zero-jedynkowe. No może poza systemem hamowania niktórych hulajnóg elektrycznych haha
@ masz racje ale sami widzicie że te hulajnogi nie są tanie maja sporo wad i akumulatory jak wysiądą to jest drogo. Moim zdaniem nie jest to jeszcze tak dopracowane żeby było atrakcyjne dla klienta
Adas125 125 Bo nie znasz hulajnóg które by odpowiadały twoim predyspozycjom. Xiaomi to najbardziej wyśmiewana hulajka na grupach poświęconych hulajnogom. Spójrz sobie na takie modele jak Ruima 4 mini, czy TNE 1300W obie hulajki w cenie 2200-2700zł. Zasięg 60-80km, Vmax 45-60km, "spalanie" 70groszy ładowania/100km a z takim zasięgiem wszędzie dojedziesz i jeszcze do pociągu i tramwaju wejdziesz z tym. Więc nie mów, że rynek nie jest dopracowany to po prostu ty jesteś ograniczony.
@@trinitrotoluen3809 może i masz racje ale ja nie jeżdżę autobusami ani tramwajami a skuterkiem spokojnie pojadę na zakupy mogę na nim siedzieć i jeszcze wezmę dziewczynę z pracy. Skuter jest dużo bardziej wygodny do jazdy. Ale jak ktoś mieszka w bloku nie ma garażu jeździ jak mówisz autobusem tramwajem itd to wtedy ma to sens wszystko zależy od potrzeb klienta
@Adas125 125
Masz rację, taka hulajnoga nie jest opłacalna, Żadna elektryczna hulajnoga ze sklepu nie jest warta swojej ceny. Jeśli ktoś chce mieć hulajnogę elektryczną to powinien ją sobie zrobić sam. Tylko frajerzy kupują hulajnogi elektryczne za takie chore pieniądze. Jakby policzyć koszt zbudowania własnej hulajnogi do Lime, to by wyszło, że własna hulajnoga zwróciłaby się szybciej niż w 3 tygodnie jeżdżąc nią od pon. do pt. do pracy przez 30 min, a w porównaniu do swojego sklepowego zamiennika z takimi samymi parametrami wyszłaby ponad 3x taniej (dla mocniejszych modeli może wyjść nawet o wiele więcej, ponieważ mocniejsze hulajnogi mają większą marżę, więc przy modelach z lepszymi silnikami można zapłacić nawet 5x mniej tworząc samemu taką hulajnogę).
8:07 no i do rowiu wjechać.. hahah słoiku jeden wporzo film
Hulajnogi elektryczne taka lżejsza wersja elektrycznych wózków inwalidzkich jak mają w USA.
dobreee
Te hulajnogi są na zwykle akumulatory zasięg mały im większa masa kierowcy tym krócej pojedzie ciekawe kiedy opracują zimną lub gorącą fuzję termojądrową lub generatory magnetyczne za miast baterii. W przednie koło można prądnice wbudować ale po co niech PGE zarabia moim zadaniem pojazdy elektryczne bez własnego samodzielnego wiecznego źródła energii będą tylko ciekawostką a nadal będą dominować pojazdy spalinowe. Dziękować żydom wszędzie rozwiązania tanie i biblijne wzięte z neolitu robione przez chłopa. Huljnogii elektryczne do lamusa za mały zasięg i nie ma gdzie jeździć bo wszystko nie równe.
Nie znasz sie
Hulajnoga??? A na co to komu potrzebne???
Jebac hulajnogi c;