Test: Nerka rowerowa z bukłakiem - Camelbak M.U.L.E. 5
Vložit
- čas přidán 20. 07. 2024
- Potrzebujesz zabrać na rower sporo rzeczy, a nie lubisz jeździć z plecakiem? Zainteresuj się torebką biodrową! W nasze ręce niedawno wpadł godny polecenia model - Camelbak M.U.L.E. 5. Poznaj nasze wrażenia z jazdy z tą nerką!
➡️ Sprawdź szczegóły:
0:00 Intro
1:30 Dla kogo nerka to fajne rozwiązanie?
3:02 Bukłak Crux
6:18 Organizacja bagażu
8:30 Komfort podczas jazdy
11:55 Podsumowanie
➡️ Artykuł z testem Camelbaka M.U.L.E. 5: portal.bikeworld.pl/artykul/v... - Sport
No ja uważam, że taka nerka jest znacznie fajniejszym rozwiązaniem niż pakowanie szpeju do koszulki bo na postoju nerkę można zdjąć:) Natomiast trochę się buja jak jest obładowana. Ale i tak fajniejsza opcja niż plecak bo nie uciska ramion. Ale są przeciwnicy i zwolennicy każdego rozwiązania.
Właśnie szukałem większej nerki do DH,Enduro. Materiał idealnie w porę. No i kupiłem.Xdd
Ja taką nerkę rozkminiam pod kątem spakowania niewielkiego aparatu i 2 obiektywów? W ogóle ma ktoś jakieś patenty na jazde z takim zestawem?
Jedyna słuszna nerka to Evoc Pro. Dlaczego? Bo ma pas, który poza zapięciem na klips, ma także zabezpieczenie velcro. Nerka się nie luzuje.
Dej pan spokój z takimi wynalazkami
Hej, a jak ze smakiem wody? Ja w camelach wyczuwalem smak tworzywa, tak jak we wszystkich Hydrapackach..
Hmm po to ma się rower aby nie być wielbłądem. Swoboda ruchu tylko wtedy jak sie nie ma nic na sobie. Zadnych nerek, żadnych plecaków. Naprawde taki problem przymocowac sobie do roweru.?
tak? A co jeśli 2-3 bidony to za mało w warunkach ultramaratonu np 500 km gdzie nie ma sklepów i stacji benzynowych?
Jak chcesz zapakowac rzeczy to torba pod rame i zalatwione. Jedziesz przejechac sie na rowerze to ci starczy detka albo łatki picie w bidon i juz. Po co sie obciazac? Glupota z tak duza nerka👎
Zapraszam do zjazdów w Karkonosze. Zmienisz zdanie co do nerki.
Wiesz, jak ja jadę pojeździć dokoła komina i zajmie mi to 2 czy nawet 3 godziny to jak najbardziej dętka w podsiodłówce i bidony z wodą wystarczą. Ale jak na cały dzień to już nie. I ja to sobie zapakuję w torbę na bagażnik czy tam na kierownicę. Ale jak ktoś ma rower bez mocowań na bagażnik a może nie lubić toreb pod ramę czy głowy Aliena dyndającej pod siodłem to taka nerka jest fajną opcją. Albo jak ma rower obładowany na długą trasę to w nerkę pakuję wodę, telefon i portfel a namioty i inne szpeje pakuje na rower. Różne są potrzeby. No nie wspominając o ostrej jeździe na góralach gdzie ludzie jeżdżą z plecakami czy nerkami bo graty przymocowane do roweru najzwyczajniej w świecie odpadają na drugiej hopce.
Torba pod ramę i nie trzeba tych cudów
@@pawelllzet917 Ciekawe jak taka torba pod ramę sprawdzi się w rowerze full suspension :)