Bob zaczął brzmieć. I zaczął wyglądać. Jeszcze markery na podstrunicy mogłyby być w kształcie oczu Boba 😀 Przystawka robi swoją robotę. Zwłaszcza słychać to na cleanie.
mam pytanie czy zna ktos może urządzenie które bezpośrednio po podłączeniu do mesa boogie mark 3 head(100W) i po podłączeniu do tego urządzenia sluchawek będzie grać bez ingerencji urządzeń trzecich??
W teorii takie gitary brzmią "lepiej". A dla mnie jednen humbucker to bardzo fajna sprawa, bo skupiasz się po prostu na grze zamiast majstrować gałkami i przełącznikami.
To są gitary "zadaniowe". Przyponę, że Eddie VanHalen sporo czasu grał na Frankenstracie z jednym humbuckerem i myślę,, że nie był to przypadkowy wybór. Zresztą Chuck Schuldiner z Death czy Alexi Laiho z C.O.B. również często grali na gitarach w takiej konfiguracji - dla mnie ("metalowca" od ponad 35-ciu lat) to wystarczające referencje ;)
Myślę że takie gitary są robione zazwyczaj czysto pod metal (jak na przykład Solary) i nie potrzebują dwóch pickupów bo i tak nikt by ich nie używał, więc zamiast dwóch średnich daje się jeden super dobry metalowy pickup.
@@defwrist8527 Ja bym tu bardziej powiedział, że pod przestery (pod punkowe czy hardcore'owe granie również - nie tylko pod metal). Akurat często zdarzają mi się takie modyfikacje - tutaj Squier z Floydem (oryginalnym, a nie licencją) i Merlinem Hellfire: czcams.com/users/shorts5StCo9a9FwQ A tutaj Trella (też z Floydem - ale rzemieślniczym i Billem Lawrence XL500): czcams.com/users/shortszv913wJHdY8
Różnica jest. No ale wzmacniacz i głośnik jest chyba najważniejszym elementem brzmienia. Kiedyś jak robiłeś test taniego zestawu gitarowego z marketu to na wzmaku z zestawu grało to słabo. A gdy podłączyłeś tą kiepską gitarę do własnego sprzętu to grało duuużo lepiej. Oczywiście przetworniki w jakimś tam stopniu kreują brzmienie ale na dobrym wzmacniaczu/VST/procesorze tanie gitary dobrze zagrają. O ile taki tani przetwornik nie piszczy, trzaska itp..
Bardzo dobry test pickupa!!! Jeden z fajniejszych jaki widziałam. Super pomysł z porównaniem do innych. Dziękuję bardzo:)
Bob zaczął brzmieć. I zaczął wyglądać. Jeszcze markery na podstrunicy mogłyby być w kształcie oczu Boba 😀 Przystawka robi swoją robotę. Zwłaszcza słychać to na cleanie.
Prawie 500 zł za picka to już cena jak za np. EMG.. "Wyrósł" już rodzimy konkurent dla MERLIN'a😊
Na moje uszy: Schecter, Hator i ostatni Fender
Fajne porównanie Paweł
siemano byku , harley bento ma w ofercie gitare akustyczną z stalowymi progami ?
Super ciekawe
Są jakieś plany na sprzedaż tej gitary lub wypożyczenie? Tak bardziej w ramach żartu ale jestem zainteresowany ;P
@@SaulG2137 na wypożyczalni jest dostępna ;) Kto pierwszy ten lepszy!
mam pytanie czy zna ktos może urządzenie które bezpośrednio po podłączeniu do mesa boogie mark 3 head(100W) i po podłączeniu do tego urządzenia sluchawek będzie grać bez ingerencji urządzeń trzecich??
No i gitara!
Zupełnie nie rozumiem sensu tych gitar z pojedynczym humbem przy mostku - "Może i jest gorzej wyposażona, ale za to kosztuje więcej".
W teorii takie gitary brzmią "lepiej". A dla mnie jednen humbucker to bardzo fajna sprawa, bo skupiasz się po prostu na grze zamiast majstrować gałkami i przełącznikami.
To są gitary "zadaniowe". Przyponę, że Eddie VanHalen sporo czasu grał na Frankenstracie z jednym humbuckerem i myślę,, że nie był to przypadkowy wybór. Zresztą Chuck Schuldiner z Death czy Alexi Laiho z C.O.B. również często grali na gitarach w takiej konfiguracji - dla mnie ("metalowca" od ponad 35-ciu lat) to wystarczające referencje ;)
Myślę że takie gitary są robione zazwyczaj czysto pod metal (jak na przykład Solary) i nie potrzebują dwóch pickupów bo i tak nikt by ich nie używał, więc zamiast dwóch średnich daje się jeden super dobry metalowy pickup.
@@defwrist8527 Ja bym tu bardziej powiedział, że pod przestery (pod punkowe czy hardcore'owe granie również - nie tylko pod metal).
Akurat często zdarzają mi się takie modyfikacje - tutaj Squier z Floydem (oryginalnym, a nie licencją) i Merlinem Hellfire:
czcams.com/users/shorts5StCo9a9FwQ
A tutaj Trella (też z Floydem - ale rzemieślniczym i Billem Lawrence XL500):
czcams.com/users/shortszv913wJHdY8
Różnica jest. No ale wzmacniacz i głośnik jest chyba najważniejszym elementem brzmienia. Kiedyś jak robiłeś test taniego zestawu gitarowego z marketu to na wzmaku z zestawu grało to słabo. A gdy podłączyłeś tą kiepską gitarę do własnego sprzętu to grało duuużo lepiej. Oczywiście przetworniki w jakimś tam stopniu kreują brzmienie ale na dobrym wzmacniaczu/VST/procesorze tanie gitary dobrze zagrają. O ile taki tani przetwornik nie piszczy, trzaska itp..
Super -gitara odżyła.
Najpierw gra gitarzysta, potem przystawki, potem struny, a potem może drewno. :-)
@@Jellyeater1 i po drodze wzmacniacz ;)
@@OverdriveFunStudio fakt. Bazok jeszcze mówił o mikrofonie... Koniec końców większość muzyki w tej chwili się rejestruje. Dużo rzeczy gra. :-)
@@Jellyeater1 oj tak!
Schecter najlepszy, ale wstydu nie ma.