Zagadka Anomalii Grawitacyjnej
Vložit
- čas přidán 10. 08. 2015
- Rozwiązanie zagadki niezwykłych anomalii grawitacyjnych. Co jest przyczyną powstawania tego niezwykłego zjawiska? Na przykładzie Magicznej Górki w Karpaczu.
Dodatkowe informacje na blogu:
eloblog.pl/film-o-anomaliach-...
Blog eloblog.pl
Facebook / podroznik.w.czasie.tv
Twitter / eloblog_pl
Grzegorz Sanik
Krzysztof Sikorski
![Dlaczego 230V? [RS Elektronika] #111](http://i.ytimg.com/vi/InHvXwYV7uA/mqdefault.jpg)
![Dlaczego 230V? [RS Elektronika] #111](/img/tr.png)
wiadomo ze do szkoly zawsze jest pod gorke
Oczywiście, że macie rację chłopaki. po prostu jest góra wyższa niż normalnie, pomimo, że jedziemy długo na górę, to i tak jeszcze mamy tak wielką górę przed sobą, która fałszuje odbiór przez nasz wzrok, bo wydaje się, że droga prowadzi w dół, bo przecież jest na jej końcu coś o tyle wyższego, zwłaszcza, że z drugiej strony widać czyste niebo na końcu drogi, to oszukuje zmysły.
zludzenie-czyli uksztaltowanie terenu dookola.Podobne widzialem pod Elblagiem w 1987 r. Jesli dobrze przypatrzysz sie wokol zagadke rozwiazesz bardzo szybko, ale fajnie zabrac znajomych i widziec ich zdziwienie.
BŁĄD MATRIKSA.
Dziękuję za wytłumaczenie 💕💕 ...chociaż przypuszczalnie wiadomo o co chodzi to jednak dziękuję! 🤠
Na górze Żar już naprawdę bardzo widać że jest już z górki a to się toczy pod górę
1. jedziesz na miejsce.
2. włączasz dowolny program sportowy w Twoim "smartfonie"
3. przechodzisz całą trasę
4. sprawdzasz różnicę wysokości... satelity się mylą pozamiatane
Oczywiście że poziomica nie wskazuje poziomu tylko wskazuje gdzie jest większa grawitacja. Wysokość najlepiej sprawdzać za pomocą satelity , bo wtedy wynik może być odwrotny do wskazań poziomicy.
Tak nadźgaliście montażem w tym "z górki, pod górkę", że trudno ogarnąć. Ale wyjaśnione zostało fajnie, brawo.
Dzięki za film.
Niestety nie mogę się zgodzić z tym wyjasnieniem a przynajmniej nie w miejscu w którym ja byłem. Chodzi mi o drogę na górę Żar (w okolicy Żywca ). Jak sama nazwa wskazuje jest to góra (wysoka, latają z niej paralotnie,jest też kolejka podobna do tej na Gubałówkę) a droga asfaltowa na nią prowadzi mocno pod górę i tam można zaobserwować to zjawisko i tam ni jak nie da się tego wytłumaczyć zjawiskiem optycznym jak na Twoim filmie.
Proszę podać dokładną lokalizację to sprawdzimy na www.wysokosc.mapa.info.pl/
bradzo fajny material :D Lapka w dol poleciala :D
Świetny materiał - dzięki!
Kolego, pojedź do Wałcza. Tam jest górka, nie nachylenie drogi.
Czy aby zwykła poziomnica laserowa nie roztrzyga wątpliwości ? w koncu samochody same nie podjadą pod górkę z samego dołu, a tam chyba można postawic laser i go wypoziomować ? chyba że anomalia ma siłę czarnej dziury ... co by mogło nawet pasować :)
Wymyśliłem? Otóż możnaby w pewnym oddaleniu od rzeczonej drogi zasadzić się ze wskaźnikiem laserowym. Promień lasera jest raczej prosty. Skierowany poziomo wzdłuż drogi, może być odczytany na końcu mierzonego odcinka. Wysokość poziomego promienia można ustalić z dużą dokładnośćią. Na końcu drogi, odczytuje się wysokość promienia i już wiadomo :)
Na górze Żar jest stromy zjazd z góry... Wrzucasz na luz auto fajnie się rozpędza i w pewnym miejscu zaczyna zwalniać... Po czym stajesz i auto cofa się samo... Po ukształtowaniu terenu i po drzewach widać że cały czas jest spadek w jednym kierunku i nie w tą stronę w która cofa się auto...
Dobra robota!
niesamowite dzieki
Bylismy tam kiedys podczas zlotu motocyklowego w szklarskieg i jednemu z chlopakow w jego motocyklu skazowka drgala i skakala jak opetana , licznik mial elektroniczny, tez myslalem ze to iluzja optyczna ale ta wskazowka dala duzo do myslenia ?
Piękne w tym materiale jest to czego "z bliska nie wiedać" a mianowicie komentarze ludzi którzy i tak będą zaprzeczać i twierdzić że tan na pewno są bazy kosmitów ;)
Masz like za poziomicę. Co niektórzy pewnie napiszą że smartfonem z aplikacją będzie dokładniej.:(
Byłem tam .Woda płyneła "pod górę" ale auto toczyło się w przeciwnym kierunku.Stałem z boku i obserwowałem część drogi bez widocznych zakończeń.Odczucie było takie samo.
wystarczyło by rozłożyć niwelator i sprawa wyjaśniona , pracując przy niwelacji terenu pod drogę, wielokrotnie po koparce ciężko było określić w którym kierunku leci spadek , ludzkie zmysły są zawodne.
Dokładnie. Ale dzieci wolą wierzyć w takie brednie.
Zwykły niwelator, oparty o poziomicę, nie zadziała. Przy anomaliach grawitacyjnych woda też przemieszcza się pod górę.
Andrzej Wiszniewski
Nie ma czegoś takiego jak anomalia grawitacyjna. Niwelator samopoziomujący pokaże z dokł. 1 mm różnicę poziomów i po problemie. A niwelator precyzyjny nawet do 1/10 milimetra. Pozdrawiam brać geodezyjną z całej Polski.
Oto chodzi bo ja tam jechalem że auto jedzie w górę a wydaje się że jedzie w dół
Taką krótką poziomicą to można zmierzyć poziom stolika a nie drogi
Nie wiem czemu ale śmiechłem XD
Byłem na 'anomalii' przy górze Żar. Chciałem poswięcić temu złudzeniu swój filmik, ale wy zrobiliscie to tak dobrze, że szkoda byłoby mojego czasu. Może jedynie bym na końcu dodał, że te sytuacje są świetnym testem na osobowość- Jak łatwo daję się oszukiwać złudzeniom i czy w życiu, w innych przypadkach również nie daję się łatwo oszukiwać pozorom. Gratulacje i pozdrowienia.
Dziękuję i pozdrawiam również!
To raczej Ty dałeś się oszukać przyrządom , które wskazują nie to co trzeba. poziomnica w górach odwraca poziomy. Tam gdzie powinna być górka poziomnica pokaże że jest dół. Tak dzieje się dlatego że w górach jest większa grawitacja niż w dolinach i jeśli między górą a doliną umieścisz poziomnicę to wskazanie będzie odwrotne. Najlepiej sprawdzić gdzie jest góra a gdzie dół za pomocą map wysokościowych zrobionych za pomocą satelitów. Tam podane są rzeczywiste wysokości , bez błędu grawitacyjnego.
GOOGLE EARTH mówi, że to fakty.
Jadę. W dolinie widzę dachy budynków. Muszę dodawać gazu bo auto zwalnia. Ciekawość podpowiada mi abym stanął. Na luzie auto zaczyna cofać się. I wg tego filmiku widząc dachy miasteczka nie ma tu antygrawitacji tylko co? Załamanie optyczne?
Ale się uparli by wierzyć w cuda. Brak widocznego horyzontu i inne widoczne pochyłości sprawiają takie wrażenie. Podobne odczucia będziecie mieli w zamkniętym pomieszczeniu z pochyłą podłogą i z elementami pogłębiającymi złudzenie np. woda z kranu będzie ciekła pod kątem w niewidocznej szklanej rurce a obrazy wisieć będą zgodnie z pochyłością podłogi. Zapewniam że nie uda Wam się szybko złapać równowagi bo mózg będzie przekonany by łapać pion od ścian. Fizyki nie oszukacie.
Polecam Farme iluzji" Jest tam fajny motyw z wodą plynacą do gory :)
to japrościej sprawdzic przy pomocy pionu czyli sznurka z cięzarkiem, anomalia grawitacyjna tez na neigo będzi działac wiec łatwo stwierdzimy czy jest w pionie czy nie.
szedłem wczoraj tą drogą i nie czułem że idę z górki tylko że lezę pod górkę .
wystarczy powiesic ciezarek na sznurku od snopowiazalki i zbadac czy jest w pionie jesli nie to cos w tym jest
Po prostu pod tą drogą jest tajna kryjówka Illuminati.
Nie, ale Niemcy w podziemiach coś knuli z antygrawitacją i spodkami.
Drzewa, są punktem odniesienia, rosną krzywo:). Jest ich tam tak dużo że mieszają w zmysłach.
Super wyjasnienie. Nieprawdopodobne, ze zjawisko optyczne moze tak zmylic oko. Bylam tam. Robilam ten dam eksperyment I bylam w szoku.
Grawitacja zawsze "jest normalna", czyli ciągnie w kierunku środka masy.Pytanie, czy lokalny środek masy pasuje do optycznego odczucia pionu? (czyli, czy np paręset metrów wyżej nie ma złóż bardzo ciężkich minerałów). Generalnie cudów nie ma, wszystko porusza się po prostej grawitacyjnej(lub jej wypadkowej wywołanej innymi oddziaływaniami, np oporem nawierzchni,wpływami elektromagnetycznymi itp, zwykła matematyka tensorów).Dla tych, którzy nie potrafią czytać: prosta grawitacyjna, to nie prosta euklidesowa.
Mieszkam w Jeleniej Górze kilkadziesiąt lat byłem w tym miejscu dziesiątki razy i proponuję aby autorzy pojechali tam w czasie mgły lub niskich chmur, kiedy nic nie widać na kilkanaście metrów, jak wtedy wytłumaczycie złudzenie optyczne i iluzję a auto zawsze jedzie w tym samym kierunku ;-)))))
Logiczne auta jadą na luzie z górki a nie
pod
Nie wiem, może auto miało wadę wzroku i dlatego jechało zawsze w tym samym kierunku? :/
Ze mnie żaden fizyk, ale proponowałabym: Długi wąż ogrodowy na wysokości np. 10 cm od gruntu, napełniać wodą i obserwować na jakiej wysokości od gruntu pojawi się woda w drugim końcu węża. P.
To jest też rodzaj poziomicy
Poziomica wężowa, szlauchwaga.
Przydaje się przy rozplanowaniu spadków na działce 😁
Gdyby to było na Szkolnej w Białymstoku to bym się anomaliami nie dziwił.
Swietna robota! Ale i tak beda tumany, do ktorych to nie dotrze.
Nie ma złudzenia. Staje się na szczycie z jednej strony i ustawia poziomicę na tym szczycie, a potem się patrzy na boki, które są niżej. Pod górą jest pewnie dużo ciężkiego złota, może złoty pociąg. Jeśli na szczycie góry widzę niżej z góry dachy i drzewa, to sprawa jest oczywista.
Całe szczęście mam sprawny wzrok i bystry umysł, nie widzę tej iluzji a poprawnie widzę iż po prostu jest tam z górki.
na poczatku filmiku jest mapka i znacznik kolo Elblaga. Mam pytanko. Gdzie dokladnie jest to miejsce i co tam sie dzieje??????? ;)
+karol kulik Tu jest ta mapka:
eloblog.pl/film-o-anomaliach-grawitacyjnych-wyjasnienie/
Mieszkam akurat w elblągu
Byłem na takiej górce pod Wałczem. Ciekawe zjawisko
Hm ja mam ciągle do roboty pod górkę i kto mi to wyjaśni a w dodatku czas wlecze się jak te flaki z olejem.
Okej ta sytuacja okazała się zwykła iluzją optyczną, ale co w takim razie z miejscami gdzie naprawdę dzieją się rzeczy trudne do wyjaśnienia z punktu widzenia fizyki jak choćby w znanym ,,wirze Oregońskim'' ?
No cóż jeszcze 100 lat temu nikt nie miał pojęcia o falach rentgena , penicylinie i bombie atomowej. Dzis są to zwykle rzeczy dosyć dobrze zbadane. To ,ze o czymś nie wiemy, nie znamy sie nie znaczy ,ze jest tam ręka boga. Aczkolwiek może kiedyś i rękę boga odkryjemy. Kto to wie. I będę musiał przeprosić katolików i dać na tace rydzykowi :)
@@grzeniu9972 ... ręka Boga jest w fizyce ... ta opisuje wszystko . Tylko ostrożny byłbym z tą tacą , bo to dopiero jest anomalia religijna .
Autor filmu wykonał dużą pracę i w ciągu 9 minut starał się nas przekonać, że wyjaśnił zjawisko. Niestety, muszę autora rozczarować. To nie jest złudzenie optyczne. Dlaczego tak twierdzę? To proste. Gdyby chodziło tylko z o nasze zmylenie zmysłów a rzeczywistość byłaby naturalna to przedmioty bądź samochody poruszałyby się zgodnie z prawami fizyki ruchem jednostajnie przyspieszonym na całej długości "anomalii" a po osiągnieciu jej końca poruszałyby się jeszcze, niejako z rozpędu "pod górkę" a następnie po zatrzymaniu się, kontynuowałyby ruch o wektorze przeciwnym. I po kilku takich "wahnięciach", podobnie jak wahadło, zatrzymałyby się. A jak jest w Karpaczu? Otóż, pojazdy i inne przedmioty poruszają się "pod górkę" ruchem jednostajnym a w końcowej fazie ulicy na bardzo krótko, ruchem jednostajnie opóźnionym i zatrzymują się, nie wykonując żadnego ruchu wstecznego. Takie zachowanie się przedmiotów poddanych badaniu wyklucza iluzję optyczną. Ale, co ciekawe wyklucza też anomalię grawitacyjną (rozumianą jako odwrócenie kierunku przyciągania ziemskiego) ponieważ, w takim przypadku ruch byłby nadal jednostajnie przyspieszony tylko o przeciwnym wektorze. Jakie więc zjawisko zachodzi w Karpaczu? Niestety, odpowiedź będzie rozczarowująca. Nie wiem ja, nie wiedzą samodzielni badacze i nie wiedzą też naukowcy. Choć Ci ostatni w dawnych latach próbowali oficjalnie zainteresować swoje placówki badawcze tym problemem. I znów rozczarowanie.... brak zainteresowania. Co jest zresztą zrozumiałe.
P.S.
Ponieważ przedmioty podlegające tej "anomalii" wykonane są z wielu różnych materiałów, można wykluczyć też magnetyzm. I co ciekawe, zjawisko nie jest jednorodne. Czasami zaczyna się i kończy w nieco innych punktach. Sprawa jest ciekawa, więc życzę autorowi wielu interesujących jeszcze godzin i dni spędzonych na badaniu zjawiska. Na świecie jest około 25 takich miejsc, w tym dwa w Polsce. Jest co badać :)
Pracując przy niwelacji terenu ponad 1 Ha na sprzęcie top con pomimo ukształtowania terenu... Wynikło w/g tzw. Zero udowy ze w jednym końcu wcieliśmy się ponad metr a z drugiej strony brakło.. 7 tys ton zchałdowaliśmy obok.. Przyjechał szef po 2 tygodniach i pierwsze co powiedział co wy zrobiliście? Ale po kontroli pikadłem w/g niwelatora laserowego top co wychodziło że koparka zrobiła swoje z odchyłami do kilku cm... Ale wzrok podpowiadał co innego... Pozdrawiam
Pozdrawiam
Mózg łatwo oszukać. Poziomica nie kłamie. Anomalie grawitacyjne nie istnieją. Albo jest duża grawitacja albo mała i zależy to od masy na której stoimy (nasza planeta) i od oddziaływania innych mas (księżyc i przypływy).
W Mroczkowicach koło Swieradowa jest to samo
Większy efekt jest między Chełmem a Koszalinem (Góra Chełmska)i spprawę widać w GOOGLE MAPS oraz w EARTH GOOGLE.
wystarczy użyć pionu i poziomicy.I będzie wiadomo gdzie jest górka ,a gdzie spad.
Jan Kowalski na poziomice też działa to zaburzenie grawitacji więc nie jest to żadne wytłumaczenie
To poziomica w końcu pokazuje właściwe nachylenie czy nie?
no tak właściwe
Poziomica to poziomica, pokazuje poziom lub jego brak ;)
Bzdura, gdyby to było złudzenie optyczne idąc tą drogą czuć by było że idzie się z górki, wchodziłem tam i , to jest pod górkę nogi siadają. Więc jakim cudem miało by tam być z górki?
Nogi siadają bardziej jak z góry schodzisz ;)
Jak nogi ci siadają to na siłownię idź. Masz naukowo wyjaśnione to czego dalej bredzisz. Grawitacji nie oszukasz.
Po drzewach można poznać czy jest z góry czy pod... Drzewa zawsze rosną w równo w pionie
No nieźle, na to bym nie wpadł...
Czy ziemia jest kula czy raczej woda jest w rzekach plynie z gor i zmierza do poziomu morza ? Zawsze sprawdzaj teorie ?
Cześć, macie coś ciekawego na obalenie religii?
Kolega domex32 słusznie zaprasza do Wałcza. Pytanie do "Podróżnika w czasie": a co jeżeli zamykamy oczy, robimy kilkanaście obrotów by nie wiedzieć w którą stronę jesteśmy zwróceni i idąc drogą mamy WYRAŹNE odczucie że schodzimy z górki lub wchodzimy pod górę? Nie musze chyba dodawać, że ww. odczucia potwierdzają te DZIWNE właściwości miejsca w okolicach Wałcza. Pozdrawiam serdecznie ;)
Ta poziomnica za 3 złote to wiesz ☺ ona dobrze nie pokazuje "normalnie" a co dopiero przy tej "anomalii" . A nie można postawić tam np. Poziomnicy laserowej na statywie , np żeby linia lasera była 1 metr mad ziemią, i zmierzyć jaka różnica w wysokości terenu jest np po 20 metrów od miejsca ustawienia lasera? (Pomiar różnicy wysokości terenu na odcinku 40 m) ? To już bardziej wiarygodne niż pomiar poziomnicą 30cm ze sklepu chińskiego.
Dawno mnie tam nie było. Nie chodzi o punkt odniesienia? Stojąc tam na ulicy, percepcja podpowiada nam, że schodzimy w dół, bo widzimy np. uliczne latarnie czy drzewa położone niżej od nas, a gdyby ktoś stanął 500m obok na poziomej platformie wyniesionej na wysokość tej ulicy, zobaczyłby, że jednak wchodzimy pod górę. Dron z dobrą kamerą byłby pomocny w tej sytuacji.
kwestia horyzontu, tak jak wyjasnione zostało to w filmie, ja jednak widzę że puszka toczy sie z górki nie wiem czemu wam się wydaje że tam jest pod górę lol
Mam tak samo
Czy to nakrecywane było na gurze rzar ??
Kali jesc kali pisac. jezyka polska jest trudna .
zgadzam się z tą teorią.
Poziomica nie kłamie
Zepsułeś mi magię :\
a jak wytłumaczycie matołki to że jak idę w jedną stronę tam gdzie widzę że jest pod górę to się męczę a w drugą sie nie męczę jak to wyjaśnicie
To się nie męcz chłopie proste. Zostań w domku jak masz płuca słabe. Fizykę chcesz oszukać czy co?
Sprawdzić to należy nie na drodze tylko nieopodal, obok w lesie tam myślę że byłoby jak należy
Tłumaczenie tego zjawiska jako anomalia optyczna jest niewłaściwe gdy zrobimy test z "autobusem" - sam byłem świadkiem tego testu wiele lat temu na wycieczce szkolnej. Gdy staniemy autobusem w takim miejscu i zasłonimy wszystkie okna (aby wyeliminować złudzenie optyczne) widzimy czy przód/tył autobusy jest niżej czy wyżej (oceniało to 30 osób przez kilka minut). Po spuszczeniu hamulca wszyscy w osłupieniu, autobus zaczął jechać w kierunku niezgodnym z prawami fizyki !
Pawel Kaczmarczyk skoro wszystkie okna były zasłonięte to skąd wiedziałeś że jedziesz pod górkę?
Niwelator by wystarczył żeby rozwiać wątpliwości, czy jest z górki czy pod górkę.
Pojedź zobacz
Na mapie nie ma zaznaczonych wszystkich miejsc w Polsce z takim zjawiskiem
Te wyjaśnienie do mnie nie trafia, dziś tam byłem. Jak się nie patrzy na linie horyzontu tylko na krótki odcinek na jezdni to tak samo się rozpoznaje czy zgorki czy pod górkę. Naukowo potwierdzono 4 procentowa mniejsza grawitację w tym miejscu.
Taaak A ziemia jest płaska
koło Wałcza jest to samo (y)
nie do konca to samo, tam po prostu droga wiedzie przez las i przy rownomiernym tle w obie strony nie jest to tak latwo wyjasnić jak w tym przypadku, koło Wałócza ewidentnie jest pod gorę
Zgadza się to, co pisze immmensely. Bardzo dokładnie badałem anomalię koło Wałcza. Robiły to też zespoły fizyków. Być może to też jest złudzenie optyczne, ale na pewno nie wywołane linią horyzontu, bo tam żadnych większych wyniesień terenu nie ma. Co dziwniejsze obiektywne ustalenie poziomu drogi (tzn. nie oparte na poziomicach z pęcherzykami powietrza w rurkach z wodą) zagadkę pogłębiło. Ciągle obserwowaliśmy tam ruch obiektów pod górę. W dodatku różne linie horyzontu występują przecież wszędzie, a "odwrócone kierunki nachylenia" obserwuje się w Polsce tylko w kilku miejscach. Te anomalie to więc nie tylko złudzenia optyczne - ich występowanie wiąże się z czymś jeszcze.
@@andrzejwiszniewski4549 tylko z czym…
za dabrownem warm maz w kierunku lubawy tez jest takie miejsce
Dżizas Panowie a teodolitem nie można było tego zrobić? I jeszcze ta 40 cm poziomiczka
Teodolit i inny przyrząd pomiarowy musisz ustawić w poziomie. zazwyczaj wyznacza go oczko wodne.
ANONYMOUS NO TO WYJAŚNIJ CZY JEST Z GÓRKI CZY JEDNAK KURWA POD GÓRKĘ
chlopie perspektywa a co to za tajemnicza ciecz w tym tajemniczyym tym czys
Kułcze bałdzo. Interesujący odcinek
Tam jest bananowa baza
Za co to muzyka w tle?
Przyjedź do Strączna, niedaleko Wałcza, zachodniopomorskie
mega fajny film
Byłam tam na wycieczce
Sa takie rzeczy na swiecie które nawet fizjiologom nie snilo
Haha mogę się zgodzić z iluzją w tym miejscu, gdyż spadek tutaj jest niewielki, ale jak wytłumaczycie, kiedy samochód jedzie pod górę w innych takowych miejscach, a spadek jest dość spory i widać to gołym okiem. Tak samo jak woda płynie do góry, to też iluzja? Przecież to niezgodne z prawami fizyki! Haha to wasze wyjaśnienie na takie miejsca jest śmieszne.
świetokrzyskie też posiada taką drogę, dokładnie w gminie Strawczyn
Która to ulica w i miejscowość dokładnie? Chętnie się wybiorę z kobietą, która mieszka blisko
Byłem tu: ) kto też
Byłem tam z tatą na wakacjach
Jestem rozczarowany, że wszystkie zagadki tego świata da się w sumie logicznie wytłumaczyć i wtedy stają się już nudne :(
byłem tam
git
Chłopu a ten bruk około drogi to do czego słuzy ? Chyba na odciek wody, nie ? :)
Góra Żar w okolicach Żywca - to samo - po prostu złudzenie
O tym "zjawisku" uczono w podstawówce za komuny, że to efekt spowodowany tym, co widać w oddali.
Pozdrowienia od jeleniogórzanina.
Durak! Pierw rzucasz śrubkami!
W województwie opolskim też jest takie miejsce.
Może pan podać ulicę/miasto?
DuduśOfficial mogę ale to kosztuje
5:43 DLA MNIE nie było żadnej różnicy , tak samo dla reszty zdjeć . Pózniej jak zaczynasz tłumaczyć że przerobileś zdjęcia to dla mjego okadrago zawsze biegnie pod takim samym kontem ,
Bredzisz, bo chcesz pokazać, jaki jesteś zaj.ebisty, ale prawda jest taka, że nasze zmysły są zawodne, jeśli Twoje zmysły pracują inaczej, niż reszty ludzi, to po prostu nie jest to normalne, czyli można powiedzieć, że jesteś nienormalny, ciekawe, czy z tym się zgodzisz ?
@@arkpir Jeśli zmysły są zawodne, to po co ten komentarz, po za tym w tym świecie to wole być nienormalny.
Według mnie poziomnica położona na jezdni wyjaśni całą sytuację.
Poziomnica nie wyjaśnia zjawiska , ponieważ biorąc naszą Ziemię za obiekt grawitacyjny wiemy że największa grawitacja występuje na powierzchni Ziemi. Im głębiej do środka Ziemi tym grawitacja jest słabsza a w środku Ziemi nie ma grawitacji , bo jest grawitacja zerowa. Dlatego też największa grawitacja występuje w górach. A skoro powierzchnia góry jest wyżej od powierzchni drogi to taka góra bardziej przyciąga a poziomnica dostosowała się do tej grawitacji i pokazała gdzie jest większa grawitacja , czyli woda w poziomnicy była z jednego końca mocniej przyciągana gdzie jest górka a słabiej gdzie jest niżej i zakłamywała pomiar. Ponieważ poziomnica bardzo reaguje na grawitację. Na równinach grawitacja jest mniej więcej w każdym obszarze równa , natomiast w górach i nad oceanem są bardzo duże różnice w grawitacji. 1 kilogram w górach będzie ważył więcej a 1 kilogram nad oceanami będzie ważył mniej. Więc przyłożona poziomnica wskazała w którą stronę będzie toczył się samochód ale ona nie wskazała gdzie jest wyżej a gdzie jest niżej. Gdzie jest wyżej a gdzie jest niżej można byłoby sprawdzić za pomocą satelity.
to nie anomalia, to problem mózgowia u tych, którzy w to wierzą.
No i wyjaśniła się tajemnica katastrofy prezydenckiego Tupolewa....
Jak można poziomicą w miejscu anomalii sprawdzać anomalię, skoro woda też płynie pod górę w takim miejscu. Się staje na szczycie góry z jednej strony anomalii i patrzy na szczyt z drugiej strony anomalii, a natychmiast wiadomo, że anomalia jest pod spodem, czyli anomalia podlega anomalii.
Zbyszku, w takich miejscach zawsze jest niewielki spadek, jest on na tyle niewielki, że ludzkie oko płata figle. W niektórych miejscach zjawisko pogłębiają jeszcze obiekty znajdujące się przy drodze, drzewa, kamienie i inne nierówności terenu w pobliżu drogi. Kto pracuje przy budowach dróg często spotyka się z tym zjawiskiem i jest ono dość powszechne. Proszę nie dorabiać ideologi, ponieważ kierunek nachylenia terenu w łatwy sposób da się sprawdzić i pomierzyć. Lepiej wierzyć podatnym zmysłom czy niezależnym urządzeniom? Jakby ludzkość opierała wszystko na wierze i własnym zmysłom to bylibyśmy teraz na etapie rozpalania ognia.
@@nataliawozniak92 Bzdura. Góra Chełmska przed Koszalinem ma różnicę wysokości jest 97 metrów pod górę - anomalia powszechnego ciążenia ziemskiego, auto do góry wjeżdża samo, więc jedzie się naciskając noga na hamulec.