Wilki nie są zagrożeniem dla człowieka - rozmowa z Adamem Gełdonem
Vložit
- čas přidán 11. 07. 2019
- Czy wilka należy się bać, jak zachować się przy spotkaniu z tym drapieżnikiem, ile wilków żyje w Polsce, jaki wpływ na liczbę ataków na inwentarz mogłoby mieć dopuszczenie do polowań na wilki - o tym i o wielu innych sprawach opowiada Adam Gełdon z Nadleśnictwa Spychowo, ekspert i miłośnik tych zwierząt.
Wychowałam się/ lata 60- te/ na skraju puszczy w woj dziś warmińsko - mazurski, z wilkami wręcz za pan brat.Wszystkie dzieci miały obowìązek zbierać jagody i poziomki na zimowe zapasy i często chodziłam do lasu sama, a zimą na saneczki też do lasu.Nigdy nie chodzili z nami dorośli a las był nam znany i przyjazny.Wilki słyszeliśmy mrożnymi nocami, ale ich nie widzieliśmy.To był piękny świat.
Ciekawy i mądry materiał. Dużo wiedziałam teraz wiem jeszcze więcej. Dziękuje Panie Adamie i oczekuję więcej. Pozdrawiam
Panie Boże ona chce więcej tego PITOLENIA że wilk jest OKRUTNYM DRAPIEŻNIKIEM ☝️ALE... - przyjaznym człowiekowi... Jak wilki są w okolicznych lasach to TAM nawet nie wchodź...
Ten materiał nie jest nawet w jednym procencie obiektywny
Nie no nie mogę oglądać do końca, nie daję rady. Za bardzo się irytuję słuchając tego człowieka. Mówię poważnie. Jeżeli wilk jest głodny to nie pogardzi niczym nawet człowiekiem, a jeżeli jest w watasze to już 100 procent że nie odmówi też ludzkiego mięsa. Zobaczycie niedługo, możecie krytykować moje słowa, ja się tym nie przejmuję, ale zobaczycie niedługo, jak będą podawali w wiadomościach o ofiarach w ludziach.
@@mateuszpawlowski2106 Mariusz myślę że w Wiadomościach nie podadzą jak wilki pozagryzaja ludzi by te ich ckliwe serduszka i zlobotomowane móżdżki nad losem drapieżników przykrym słowem nie URAZIĆ☝️😀😄😃 🙄 GŁUPOTA dosiega szczytów Rysów
Brakuje im "CHŁOPÓW" czy "BAB" to do wilków się przytulają Do niedzwiadków proponuję - grubsze futerko mają....
@@mateuszpawlowski2106 ONI TAK PITOLĄ☝️ jakby nie wiedzieli o czym mówią - "gdy widzimy wilka który się na nas patrzy i nie UCIEKA, TO MUSIMY SIĘ CIESZYĆ... " - i tu mają RACJĘ - wtedy trzeba się śmiać😀😄😃 BO jużNIC innego nam nie zostało☝️☝️☝️ ALBO - "pytam SIĘ DZIECI jakie są wilki - dobre? czy złe?" Bo PĘKNĘ☝️😀😄😃 co za IGNORANT bez INTELIGENCJI☝️☝️☝️
Panie Adamie, dziękuję za ogrom wiedzy i wyczucia-balansu, który umożliwia nam ondnajdywać balans pomiędzy cywilizacją a dziką przyrodą.
Podziwiam Pana Adama za taki spokój w tej rozmowie.
Bardzo ciekawy wywiad i dużo mądrych informacji. Bardzo chciałabym zobaczyć kiedyś wilka na żywo.
Też o tym marzę już od dziecka
Pozdrawiam 🙂
Ja również zawsze chciałem zobaczyć go na żywo, do dzisiaj :) Dużo jeżdżę rowerem po lasach, dziś wszedłem "za potrzebą" do lasu, kilka metrów od drogi. I wtedy jeden przebiegł kilkanaście metrów ode mnie, zdębiałem ale myśle sobie ok, po strachu. Odwróciłem się a tam kolejne dwa stoją na drodze i się na mnie patrzą :) Jakieś 5m ode mnie. Zdziwiło mnie ich zachowanie, wyglądały jak zadowolone pieski, wywalone języki, postawione uszy :) Ale zdziwiłem się również jakie te "pieski" są duże... po chwili uciekły. Niby nie ma się czego bać, ale od dziś już chyba nigdy nie będę tak beztrosko chodził po krzakach w lesie np za grzybami (a bardzo to lubię). Swoją drogą był to skraj lasu tuż przy mieście, więc widać że zamiast ciągnąć wilka do lasu ciągnie go ku ludziom
Śmiało, nadal zbieraj grzyby. Wilki nie są niebezpieczne dla człowieka w takich sytuacjach, jakie opisujesz. Pewnie były Tobą równie zaskoczone, jak Ty nimi 🙂 gratulujemy spotkania!
@@LasyPanstwowe Hah dziękuję ! :) Najbardziej mnie zestresowała ich wielkość, nie spodziewałem się, że są aż tak duże. W porównaniu np do dorosłego bernardyna wydają się większe tylko dużo szczuplejsze. Weź się nie przestrasz gdy takie bydlaki patrzą na Ciebie z tak małej odległości :) I jeszcze beztrosko biegają drogą pożarową :)
Ja widziałem.jest super ja mam wilka chasky.
Wspaniale ten Pan opowiada - bardzo szanuję ludzi z dużą wiedzą o zwierzętach i/ lub roślinach.
Kocham wilki...są cudowne i są kuzynami psów...❤👍👍❤ja juz spotkałem wilki i uwazam ze nie są zagrożeniem...dla nas!👍👍👍👊👊❤❤
To w przedszkolu umiecie już pisać?
Bardzo pouczające ❤️
Dziękuję 🙂
Z wilkami będzie tak jak z bobrami. Ręka w nocniku !!!
Zróbcie więcej o takiej tematyce :)
Film tytuł zorro
Tak wiecej filmów o wlkach. Np. O tym jak doprowadzają do bankructwa hodowców owiec, danieli czy bydła! Albo o pierwszych po wojnie przypadkach ataków na ludzi w Polsce. Albo o wyżynanej zwierzynie lub o biegających po lasach hybrydach wilków i psów. Zróbcie też film o tym że wilków w Polsce jest już tak dużo że pojawiają się w miastach tracąc wrodzony lęk przed człowiekiem co prędzej czy później doprowadzi do tragedi.
@@bohunbohun6679 najpierw obejrzy film i że zrozumieniem, powtarzam że zrozumieniem. Państwo polskie powinno zaprzestać wypłacać ludziom pieniądze, bo to jest chora polityka w państwie. Gdyby gospodarze zabezpieczali swoje owce, nie było by ataków, ale po co skoro państwo może sypnąć kasom z odszkodowań. Przede wszystkim ludzie powinni ogrodzić wszelkie lasy i utworzyć kanały migracyjne dla zwierząt, a budowanie dróg powinno być mądrzejsze poprzez tworzenie przejść dla tych zwierząt. Ja nie widzę w tym problemu. Lepiej wydać pieniądze na zabezpieczenie terenów leśnych, czy ciągle wypłacać pieniądze ciulom?
Sam sobie odpowiedz. Poza tym jeśli wilki wędrują z państw do państw, to niech wspólnie tą granice zabezpieczą łącząc je albo przesiedlajmy ludzi.
Człowiek nie jest pępkiem świata. To człowiek ma się dostosować do zwierząt, anie na odwrót. Bowiem dzika zwierzyna nie ma takiego rozumu by zrozumieć by na ludzkie tereny nie wchodzić i nie ma możliwości odstrzelić człowieka. Tak ziomuś, odstrzelić. :) Więc albo niech wszystkie państwa utworzą jeden zamknięty parka na świecie, albo mądrze się rozbudowują tworząc zabezpieczenia itp. Trzeba od dzielić gospodarzy od cyca jakim jest państwo. Jedno dobre zabezpieczenie i nie trzeba płacić, taka prawda.
Pozdrawiam.
@@kazepl8988 No i mam dylemat. Albo jesteś piętnastolatkiem o naiwnym spojrzeniu na świat albo typowym mieszkańcem blokowiska , który wiedzę przyrodniczą czerpie z Króla Lwa i Jelonka Bambi. Być może jedno i drugie.
Tak czy owak warto abyś wiedział że wilki (notabene uratowane w Polsce przed wyginięciem przez myśliwych) są już na tyle liczne że spotykane są już nawet w miastach. Szkody czynione przez nie nie ograniczajá się tylko do zwierzyny leśnej ale również krowy, konie itd padają ich ofiarom i to nie tylko w Bieszczadach ale praktycznie w całej Polsce. Wielu gospodarzy i leśników straciło nawet własne psy na podwórkach i przy budach. W Bieszczadach , na Pomorzu i w Lubuskiem były już pierwsze ataki na ludzi. Prędzej czy później dojdzie do tragedii z udziałem jakiegoś dziecka ponieważ ten inteligętny drapieżnik ze względu na ochronę stopniowo traci naturalny lęk przed człowiekiem. Wilków w Polsce z roku na rok jest coraz więcej, krzyżują się z psami a nie jest naturalne że drapieżników jest więcej niż ich ofiar. Wszyscy nasi sąsiedzi po za ( narazie) Niemcami polują na wilki i co? Wyginęły u nich? Nie! Mają się całkiem nieźle a szkody i zagrożenie w tych krajach jest minimalne.
Chcesz grodzić lasy siadką? Zejdź na ziemię i nie Lewituj w oparach absurdu. lasy w Polsce zajmują około 29% powierzchni kraju i nie bardzo rozumiem jak grodzenie ich miało by rozwiązać problem zagryzionych krów czy danieli.
Powyższy materiał obejrzałem ze zrozumieniem czego i Tobie życzę. Życzę Ci również abyś z szacunkiem zaczął odnosić się do ludzi ze wsi dzięki którym masz co jeść ponieważ nie sądzę abyś w swoim M3 z wielkiej płyty był samowystarczalny. Pozdrawiam.
Adam jesteś super gość 👍 pozdrawiam z Karkonoszy 👋
Super fajnie! Wilka trzeba rozumieć, jak i większość spraw na tym łez padole.
A jak mnie chce zjeść, to też mam to zrozumieć?
@@mrfreddie04p WHY NOT
@@mrfreddie04p Nie będzie chciał Cię zjeść, będzie unikał spotkania, jeśli go zobaczysz na wolności to z daleka i tak krótko, że nie zdążysz wyciągnąć aparatu. To drapieżniki i coś jeść muszą ale ich obecność jest konieczna i pozytywna. To człowiek jest najsprytniejszym myśliwym i one skądś to wiedzą. Pozdrawiam!
@@BrazerPiT Szczytna ?
Trudno zrozumieć wilki. Spotkałem kiedyś watahę wilków, nocując w lesie na wschód od Marsylii. Jeden z nich wszedł na mnie, ale się speszył, gdy wychyliłem głowę spod śpiwora. Zdziwienie mnie ogarnęło, gdy nad ranem przebudziłem się i zobaczyłem, że cała wataha wilków ułożyła się dookoła mnie i sobie spokojnie leżała. Byłem tak zmęczony, że zasnąłem dalej, myśląc, że mi się to śni. Gdy się obudziłem zostały tylko wydeptane ślady. Mój brat, który jest leśnikiem, stwierdził, że prawdopodobnie te wilki uznały mnie za niegroźnego zwierza. Podobno mogły uznać, że uznały mnie za niegroźnego, bo ich nie atakowałem i za bezpiecznego, bo ich się nie boję. I faktycznie ich się nie bałem - byłem zaspany, a do nadgarstka metodą z Legii Cudzoziemskiej przywiązałem nóż. Widocznie z tej przyczyny, że nie byłem agresywny, uznały, że przy mnie bezpiecznie można sobie poleżeć. Następnego dnia w restauracji w porcie marsylskim jakiś pies nagle zaczął warczeć na mój plecak. zapytano mnie wtedy: pan spotkał wilki?
O to, to! Legia Cudzoziemska i inne harmonijki ustne! A mój wujek, Maniek to jak un beł we wojnsku, to to prawdziwne wojnsko beło, a nie takie jak tera pszeczkole, o!
Szanuję, że przy czymś takim potrafiłeś od tak pójść z powrotem spać. Niejeden, by się zesrał.
@@PoDinoKi. jak jesteś zmęczony po kilkugodzinnym śnie, a do tego - jak ja - wilki bierzesz naiwnie za zwykłe psy, to masz to w d..., że jakieś tam nieszkodzące Ci zwierzaki się plątają. Wielokrotnie, gdy spałem w namiocie, albo gdzieś w trasie to przychodziły do mnie piżmaki, koty, jeże, ptaki nadmorskie. Raz nawet przyleciała sowa i chciała siedzieć na moim namiocie. Widać poznają od razu, że jestem pieszym wędrusem i biorą mnie za niegroźnego stwora, wiec się mną nie przejmują
Edukacja na temat dzikich zwierząt, biologi zwierząt, środowiska, lasu jest na bardzo marnym poziomie.
Za to zajęć z religii jest w szkole pod dostatkiem
Trzeba po prostu nauczyć się żyć razem z wilkami. To jest tak samo ich świat, jak i nasz.
Ale dlaczego? Może w ogóle dajmy im się zjeść?
@@mrfreddie04p konfederacja widać że chcecie zabijać wszystkiezwierzyny
@@mrfreddie04p możemy się przed nimi bronić jeżeli zajdzie taka konieczność. Przecież każdy z nas może chodzić z bronią typu replika colta Albo remingtona. Nie trzeba ich prewencyjnie zabijać. Dlaczego człowiek uzurpuje sobie prawo do zabijania innych istot w celach prewencyjnych a nie chce zabijać ludzi w celach prewencyjnych? Przecież ludzie wyrządzają najwięcej zła na tej planecie
A może będą wilki chodzić po miescie Polska to nie Alaska ani Kanada oprócz parków i puszcz niema miejsca na wilki w tym kraju
@@jedenznich6680 skoro ludzie to szkodniki to poco ty żyjesz
Dziękuję świetny materiał 👏👏👏
Bardzo prosze pana o konkretna odpowiedz czy nie wsciekly a bardzo glodny wilk zaatakuje mnie w lesie czy nie i wiecej wilkow jezeli bede postepowal jak pan mowi
Bardzo dobry wywiad! Brońmy natury, nauczajmy i walczmy z głupotą ludzką!!!
Dałaby się pani zjeść wilkom?
mrfreddie04p Pewnie chciałyby mnie zjeść gdybym była czerwonym kapturkiem! LOL
@@ziuta9113 Babcię też wilk zjadł...
@@mrfreddie04p konfederacja niszczy przyrodę
Kocham wszystkie zwierzęta bez wyjątku super materiał trzeba ludzi uświadamiać że zwierzęta to takie same istoty jak my kochają cierpią odczujwają. U ludzi się zmienia metlność zaczynają szanować zwierzęta
Dużo chodzę po lasach i stale znajduję ślady bytności wilków , więc jest ich chyba dość sporo. Ale nigdy jeszcze wilka nie widziałem choć pewnie sam byłem przez nie widziany wiele razy. To pokazuje że wilki boją się człowieka i raczej nie zaatakują. No a w razie czego mam gaz pieprzowy w kieszeni. Chociaż pewnie prędzej użyję go na człowieka niż wilka.
2000 to przecież malutka ilość. Chodzi bardziej o edukację na ten temat. Raz, gdy z dziewczyną spacerowaliśmy po Puszczy Zielonka, koło Poznania, spotkaliśmy całą ich watahę. Były o dosłownie 10 metrów od nas i tylko sobie stały, patrząc na nas. A że ja nigdy wcześniej w życiu nie spotkałem wilków to również stałem przez dobrych kilkadziesiąt sekund po prostu patrząc im w oczy. Nie zrobiły absolutnie nic!w pewnym momencie poczułem tylko że czas odwrócić się i powoli wracać do domu czyli do agroturystyki w której się akurat zatrzymaliśmy. A one dalej stały bez ruchu i obserwowały nas, gdy szliśmy w stronę cywilizacji. Muszę jednak powiedzieć że było to w jakiś duchowy sposób kluczowe doświadczenie mojego życia. Tak jakby wilki podzieliły się z nami wtedy jakąś mistyczną naturalną energią która sprawiła że moje spojrzenie na rzeczywistość stało się bardziej zrównoważone i spokojne. Od tego doświadczenia już nigdy nie będę bał się wilków i uważam wręcz że są wielkim darem dla człowieka. Wiem że we współczesnym światopoglądzie i religii panującej w Polsce nie rozpoznaje się duchowych energii zawartych w naturze, ale przecież nie tak dawno temu nasi przodkowie doskonale zdawali sobie z nich sprawę i właściwie, zgłębiając mitologią Słowian zobaczymy, że oni bardzo poważali i czcili wręcz dzikie zwierzęta w tym wilki, mimo że wtedy były dużo większym problemem niż obecnie. Dlatego cieszę się, słysząc takich leśników, jak w tym nagraniu, mówiących o tym, że faktycznie wilk może i w sumie zawsze jest przyjacielem człowieka. Pozdrawiam serdecznie! 🐺 ♠️💚
W religii panującej w Polsce, czyli w katolicyzmie wilk jest dziełem Boga i ma takie samo prawo do istnienia jak wszystkie inne stworzenia. Proszę nie demonizować religii, bo jakoś nasi przodkowie, zagorzali katolicy, nie wybijali tępo co im pod rękę podeszło, tylko mieli szacunek dla przyrody.
@@allespomidores2845 ma Pani rację. Może nie wysłowiłem się dość precyzyjnie. Nie mam zamiaru atakować chrześcijaństwa, bo i ja się tak wychowałem i bardzo szanuję tę religię. Chodziło mi bardziej o uznanie duchowej głębi Natury. I już. Bo wilk to nie tylko ciało ale też Św. Duch... Jakaś jego/jej część 😉💞
@@prostymistrz spokojnie Panie Łukaszu ci nasi wcześniejsi przodkowie, zanim ich mieczami zagoniono do chrzcielnić tak jak Pan napisał żyli w szacunku do życia do przyrody (choć pewnie tego przyrodą nie nazywali) więc do wilków też. Dalej Pana uspokoję, to Ci co nas ochrzcili wymordowali miliony Indian w Ameryce no i braci mniejszych jak bizony :). O tym poprzedni komentator zapomniał. Nie zawsze jestem dumny z tego że jestem chrześcijaninem.
@@allespomidores2845 Wyobraź sobie, że zanim chrześcijaństwo u nas zostało pod groźbą miecza wprowadzone były inne wierzenia.
A co pan palił wcześniej ,że nagle mistycyzm .
Kocham wilki🐺❤ mistyczne piekne odwazne waleczne, trzymajace sie we wlasnej grupie stworzenia. Mam tyle wizerunkow pieknych z ich motywem, i sama szyje. Kocham las, drzewa,nature nienaruszona, lisy piekne, mam w domu swojego zadbanego udomowionego, jest wdzieczny i kochany, zachowuje sie jak pies. Nie podam reki tym zlym mysliwym:\
A ja kocham kleszcze, komary szczury i tasiemce i ręce precz od nich
@@kac19621 no i kazdy ma swoje, kazdy w czyms cos widzi dla siebie :) 😃ja mam rece precz od twoich wyszukanych stworzen😂
Ja byłem w bieszczadach i wspinałem się na skrzyczne i wil przeszedł mi przed nosem dosłownie 1m ode mnie sobie na luzie przeszedł i mi nic nie zrobił
Potrzeba nam więcej takich leśników jak Adam!
Amen
Lesniczy ma produkować drewno i chronić lasy to nie prywatna posesja ani podwórko debilne filmy i kłamstwa bo ktoś się zakochał w Wilkach a te szkodniki niszczą wszystko co żyje zabijają nawet psy i koty na podwórku parki chronione i puszcze to miejsce dla wilka poza tym terenem należny je zabijać bezwzględnie
@@jacekwisniewski3644 inteligencją nie grzeszysz ;)
Pozdrawiam. Super materiał. To ludzie przychodzą do wilka, zabieramy ich teren , był las drzew, jest las domów. Ludzie polują na dziką zwierzynę na max, wilk jeść coś musi . Pozdrawiam
Dlaczego wypowiadasz się na temat o którym nie masz najmniejszego pojęcia?
Bo mogę, znawca się znalazł, super. Pozdrawiam.
@@mateuszpawlowski2106
Co do mojej wiedzy, na temat wilków, coś wiem:) w 99% winę ponosi mądry człowiek. Zniszczy wszystko, wszystkich a potem siebie ,Pozdrawiam.
Zamiast wiedzy widzę same slogany. Był las drzew - prawda, jest las domów - prawda. I tu jest odpowiedź. Miejsce wilków jest w lesie drzew, nie między domami czy przy nich! Myśliwi polują na Maxa znów Pan sobie odpowiada. No bo co te wilki dotąd jadły skoro wszystko wystrzelane? Na czym się namnożyły na mchu. No i niech pan spyta rolników czy zwierzyna wystrzelana i szkód nie czyni. Może Pan też poszukać statystyki, dane ile odszkodowań się wypłaca. A nie wszyscy zgłaszają bo przy procedurach i wycenie ręce opadają. Więc z tą wiedzą to tak ostrożnie. Ale braki wiedzy da się często nadrobić myśleniem.
@@przemysawborowicki3240
Pozdrawiam. Każdy ma prawo mieć własne zdanie. Nasze rozumowanie się różni. Każdy widzi problem z własnej strony. Niech będzie . Szanujmy się. Bo ani ja Pana, ani Pan mnie, w tym starciu , szybko a może w ogóle nie przekona , do zmiany myślenia na ten temam. A prawda na pewno jest polowiczna . A może obaj się mylimy . A faktycznie wystarczy tylko trochę zrozumienia w dwie strony. Pozdrawiam.
Ludzie popełniają masę błędów, ale to nie powód, by tolerować zagrożenie dla ludzi i zwierząt. I to już wiele lat.
Mówimy o wilkach czy o etatach w Lasach Państwowych. Czekał na mnie o 9 rano.
Od wilków na pewno większym zagrożeniem są wilczaki(krzyżówki wilków z psami domowymi).
Na pewno odradzam wchodzenia na terytorium wilków z psami bo w walce o terytorium skończy się to źle dla psa gdyż na odwrót jest mało prawdopodobne.
Wilki zagryzają psy i koty na prywatnej posesji i wam bydlaki miłosniki wilków nie żal tych psów one też miały swoje domy i szczęście tylko przyszedł zły wilk i zabił pieska a pan pojeb lesniczy z dredami napisał w protokule że stado dzikich psów zabiło psa i kilka owiec i że brak dowodów tak to czytają w lesie z gówna że były wilki a inaczej nic nie widzą panowie obserwatorzy wilków to nie Alaska ani Canada zejdzcie na ziemie bo wasze zabawki kiedyś zabiją człowieka
@@jacekwisniewski3644 ja jestem przeciwnikiem aby wilki traktować jako nieszkodliwe ale też aby aby nadmiernie ograniczać populację tym bardziej całkiem wytępić.
Jeśli wilki atakują zwierzęta domowe lub gospodarcze to trzeba odstrzelić i tyle.
Parę razy natknęłam się na wilka. Byłam z psem. Ani razu ani ja, ani mój pies nie byliśmy nawet obiektem zainteresowania. Dla formalności- pies był na smyczy.
@@ewelinasp361 nie musiał być choć mógł, porównałbym to do zetknięcia 2 plemion.
Wilk jest drapieżnikiem.Ale jego obraz jest przekoloryzowany przez choćby modne kiedyś gobeliny z atakiem wilków na zaprzęg.A że atakują owce...Co w tym dziwnego...Ma łatwą zdobycz która nie ma gdzie uciec
Tu masz akurat rację ,tyle tylko ze gospodarz powinien mieć jakąś flinte .Naturalna selekcja by była .
@@kac19621 No akurat matki uczą polować na łatwej zdobyczy...To normalne.A biedny rolnik nie zabezpieczył stada i wilki winne
@@kac19621 A co do flinty...Też by się przydała na ludzi
@@agnieszkachmiel607 To do dzieła ,może kiedyś poczytam o tobie💣🔫🚑😂😂😂
Czyli jak atakowały zaprzęg to ludzi się nie bały ... Więc nie są to bajki
To jak rozumiec mnazace sie alarmy z Bieszczad i innych rejonow podgorskich i gorskich o wilkach agresywnych wzgledem zwierzat chodowlanych i relacja 2 drwali z Bieszczad tzw pilarzy i ataku 3 wilkow na nich
Co do ataków wilków na ludzi, to podejrzewam, że to były ataki ludzi na wilki. Dzikie dzieci niczego się nie boją i uważają, że wszystko co ma futro to "pluszak" i trzeba to pogłaskać.
Świetny film
🐺🐺🐺🐺👍
To my ludzie jesteśmy zagrożeniem dla Wszystkich zwierzat leśnych,a nie na odwrot
Każdy ocenia po sobie .
@@michanowak4567 A czy to nie ludzie robią wycinkę lasu aby powstały nowe osiedla.Pozdrawia-Lesnik🌲🌲🐺
Witam nikomu nie zależy na polowaniu tylko jak ktoś hoduje coś a one to atakują tylko wtedy chcą a to jest ruznica. Każde młode wilki po 2 latach swoją watache zakłada tylko te co są słabe i se nieradza to zostają.
niech bedzie coraz wiecej wilkow w koncu nie bedzie dzikow ...
Skupiska zwierząt hodowlanych, to człowiek z tworzył na własne potrzeby. Dla wilka jest to nie naturalne środowisko. Dla tego trzeba zabezpieczać żeby tracił zainteresowanie łowiectwa, na obszarach hodowlanych. Ważne jest też aby Wadera do końca mogła wychować potomstwo żeby wiedziały Gdzie i jak mogły polować na zwierzynę leśną. Wilk jako drapieżne zwierzę jest nie zbędny do przywracania równowagi w ekosystemie. Bez niego, to mamy co mamy. Więcej chorób zwierzęcych i nie potrzebne wybijaie dzików. Które są masowo eliminowanie i nie wiedząc czy myśliwy zabił zdrowego odyńca czy nie. Tu nie chodzi mi o zwierzęta hodowlane. Bo to temat odrębny. Mi bardziej chodzi aby była przywrócona równowaga w lesie. A myśliwi to powinni tylko wspomagać ekosystem. Jak na razie to tylko możemy się borykać z różnymi chorobami zwierzęcyi w lesie. A co za tym idzie. Potem skupiska hodowlane też mają z tym problem.
Czy mógłbyś napisać to, co napisałeś, w języku polskim?
zal mi wilków z powodu głupich ataków. uwielbiam wilki
Bardzo mądre przemyślenia.Zgadzam się z Panem Adamem w całej rozciągłości.Swietny materiał.
Jedno jest pewne . W lesie intruzem jest człowiek a nie wilk. Gratuluje świetnego wywiadu
9:59 to wina fotografów, którzy wykładają karmę przy czatowniach. Moim zdaniem wilki powinny być w każdym dużym komplesie leśnym w Polsce, ale nie może być takiej sytuacji, że ludzie boją się wychodzić wieczorami z domu.
Tak wilki uwielbiają karmę pedigree
Powinniście byc zdelegalizowani, pijani wąsacze.
wilka od psa to chyba po tęczówce oka mozna najbardziej rozpoznać.Miałem taki przypadek w bieszczadach w Balnicy , gdzie zobaczyłem przy chacie niby wilka , niby psa, Po głębszym przyjrzeniu się właśnie oczom doszedłem do wniosku ,że to pies- choć mogła być jakaś krzyżówka.W lesie jestem kilka razy w tyg. ( woj .lubuskie)i to nie na grzybach. Wilki , odkąd się pojawiły widziałem kilka razy , a tylko raz watahę. Powiem tak, człowiek nie zdąży aparatu wyjąć , aby pstryknąć fotke a już umykają...Póżniej miałem kilka innych sytuacji w których tez tylko "szybki" wzrok jest w stanie coś zarejestrować. To jest tak jak Adam mówi-wilk panicznie się boi człowieka - jak zresztą też jeleń, może bardziej. O jakiegoś czasu chodzę do lasu z aparatem i niemalże modlę się , aby spotkać wilka ( nie marząc o watasze) ...
U mnie właśnie w okolicach jest taki ból ( doświadczenie ludzie mi mówili) że wilczki mogą być skrzyżowane z psem. Miałem kilka nocnych spacerów gdzie podchodziło mnie na bezludziu 4-5 osobników ... mało przyjemne...ale dreszczyk emocji niezapomniany.
Sprawdź sobie sam jaka jest różnica pomiędzy psem a wilkiem. Wilk to nie pies!
Teczowka oka 😂 😂 😂 😂.
Ja zawsze zaglądam pod ogon tak najłatwiej poznać😂
@@kac19621 To polecam zdiagnozować tą wataszkę w mojej okolicach takimi metodami. Mnie kilka razy do śmiechu nie było.
@@kovalsky7620 No wiesz moje metody trochę drastyczne ,Ale napisz do cissco83 on patrzy w oczy i wie ,po tęczowce poznaje 😂😂😂
A watahy nie zazdroszczę ,wystarczy mi dzików .
Ciągle te biegunowo różne opinie o zagrożeniu ze strony wilków. Ja najbardziej ufam obserwacjom natury, którą można podglądać dzięki kamerkom zostawianym w lesie przez pasjonatów. I tak np. widziałam zachowania wilków w Bieszczadach, gdzie 2 prawdopodobnie młode osobniki przyszły do zabitego jelenia, ale nie ruszyły, bały się, bo kilka godzin wcześniej żerował tam niedźwiedź (co było na tym nagraniu z czasem uwidocznionym). Wilki podchodziły powoli wystraszone i wycofywały się. Następnej nocy sytuacja powtórzyła się. Natomiast lisy podjadały nie przejmując się zapachem innych drapieżników. Więc prawdopodobnie tak samo instynktownie mają wrodzone zachowanie ostrożności do człowieka - dlaczego? Bo człowiek to silny, inteligentny drapieżnik, który zabija, odstrasza i walczy. Przynajmniej niektóre osobniki ludzkie tak miały i mają. Dlatego śmieszą mnie z jednej strony płaczliwe i strachliwe komentarze, że wilk to bestia, która tylko patrzeć zagryzie dzieci (nie zagryzie, bo boi się ataku matki, tak, jak człowiek boi się ataku niedźwiedzicy, jak spotka młode miśki), zwykle komentują tak ludzie strachliwi, pozbawieni woli walki - do czego wg standardów ludzkich mają prawo, ale niech nie dopasowują świata do ich punktu widzenia. A z drugiej strony lamenty, że wilki pozjadały całą zwierzynę i myśliwi nie mają już sarny - to z czego żyją te liczne watahy? Z trzeciej strony ludzie mówiący, że wilki to żadne zagrożenie i tylko trzeba dobrze ogrodzić owce i psy. Otóż najbardziej wg mnie wyważone podejście i ogromną wiedzę w kwestiach przyrodniczych i tych wilczych ma pewien leśnik z Bieszczad, który lubi wędrówki po lasach ze swoim psem i dużo publikuje filmów - ma podejście badawcze, ostrożne, pełne podziwu dla natury i jest przeciwny odstrzałowi wilka. Mało tego, mimo dużej populacji wilków w tym terenie nagrywa wiele saren i innych kopytnych. A myśliwi żalą się, że nie ma takiej zwierzyny. Otóż ja tłumaczę to tak, że jak nie ma drapieżników to i sarny stają się mniej strachliwe, przez co łatwiej dostrzegalne dla ludzi. Ja chodząc wiele z psem po odludziach zauważyłam, jak zmienia się zachowanie sarny - jak widywały nas na początku to uciekały panicznie, a potem coraz spokojniej na nas reagowały, aż raz potrafiły zacząć powoli schodzić z pola do lasu, ale w pewnej chwili zatrzymać się, aż mój pies stanął z pewnym respektem i nie wiedział co zrobić (nie, nie pozwalam psu ganiać saren, szkoliłam go i pewne spotkania są nieuniknione w takim procesie, bo pies też wilk i wolność mieć musi;) Sądzę, że gatunek saren zyskuje na obecności drapieżników, podobnie jak np. dzików - są filmy, gdzie myśliwi z gór mówią, że dziki stały się bardziej inteligentne i wojownicze, częściej ranią psy podczas polowań, bo mają styczność z wilkami, zostały doświadczone osobniki. Natomiast nie można powiedzieć, że nic nam nie grozi, bo sam człowiek może sprowojować atak - trzeba być czujnym i ostrożnym, jak ten leśnik z Bieszczad, zachowywać odstęp przestrzenny lub czasowy od drapieżników i poznawać ich zwyczaje. Trzeba też badać i reagować właśnie na nienaturalne zachowujące się osobniki i hybrydy. Na koniec jeszcze powiem, że śmieszy mnie najbardziej postawa: las jest dla zwierząt, a człowiek jest intruzem. To, jeśli najlepszy wytwór ewolucji lub Boga, powinien się gdzieś zaszyć, wycofać, wstydzić swoich umiejętności i możliwości rozwoju, to kolejnym etapem jest apel do drapieżników o to, żeby tak całkiem nie korzystały se swoich możliwości i troszkę się eksterminowały, potem do saren, żeby nie jadły tyle ziółek i kory z drzew... No ja mam taki przykład, że puszcza pierwotna to już tu była i chociaż nie lubię miast, to jednak wolę taki bogaty ludzki świat, jak obecnie, niż okrutny i piękny świat samej natury. Po to człowiek ma taki wspaniały rozum, aby czynić świat coraz lepszym. Dobrze, żeby mówić i edukować. Ogólnie bardzo dobry materiał, jedynie dodałabym jeszcze coś, o tym, jak nie zachowywać się w obecności wilka i czego unikać, jeśli ktoś się faktycznie boi spotkania.
idź do lasu i sprawdź jak jest, ja widziałęm połówkę sarny (część zjedzona bez szkieletu) przy strumienu i włosy mi staneły dęba, bo byłem sam , jakieś 5 km od cywilizacji...nie jest fajnie, jak idzie się na wycieczkę z perspektywą spotkania watahy i bez możliwości obrony
@@antek-hm1eu No właśnie takich postaw dotyczy część mojego komentarza. Oj oj wilki jedzą sarny blisko mnie to uciekajmy zanim ich wszystkich nie zlikwidują.
Chodzę i po lasach i po odludnych krzakach i łąkach codziennie kilometrami i też widywałam już szczątki saren - a ściślej mój pies, który ma geny psa gończego, więc świetnie tropi, zaprowadził mnie do nich. Pierwszy raz był luzem i zszedł z drogi polnej, biegnącej zaroślami wzdłuż rzeki jakieś 5m w krzaki i stanął z respektem obwąchując - była sarna, która futerko miała tylko trochę powyżej racic i na głowie - reszta same kości, tylna kończyna odwleczona od reszty jakieś 3m. Nie wiem czy to wilki, psy, czy może kłusownicy wyrzucili to co zostało po patroszeniu, odwołałam psa i chodziliśmy dalej. Następnie za jakiś czas wciągnął mnie w krzaki ze ścieżki będącej skrótem, biegnącej przez zarośla strumienia i potem dochodzącej do bardzo ruchliwej drogi, a po drugiej stronie jest park łączący się dalej z nieużytkami, więc sądzę, że jest to sarnia droga z jednych siedlisk do drugich, niestety przecinająca ruchliwą drogę zaraz za zakrętem. Więc mój pies wyniuchał tam szczątki 2 saren - jedna to tylko futerko, a druga była w fazie rozkładu, świeższa - zapewne trafione przez auta, bo leżały 10m od drogi, w tych zaroślach. Następnie zaprowadził mnie do szczątków maleńkiej sarenki po letnich koszeniach traw na wielkiej łące, którą koszą właśnie tylko raz w roku, a tak to bezludny teren. Znam też liczne przypadki opowiadań o potrąceniu saren, czasem kończące się obrażeniami ludzi. Znam przypadki, że sarny ginęły, bo utknęły w ogrodzeniu zbudowanym z pionowych gęstych płaskowników - ogrodzenie czyni świat bezpieczniejzzym, bo zgodnie z durnymi przepisami chroni chodnik od 40cm fosy - w razie co pieszy zostanie w nie wparasowany przez auto, ale przecież mówią, że to dla naszego bezpieczeństwa.
Tak, że z moich obserwacji wynika, że auta to krwiożercze bestie także, że stadami poruszają się bardzo blisko zabudowań. Mało tego z tych obserwacji wynika, że sarny powodują obrażenia u ludzi, a o wilkach to, no kurczę, nie słyszałam, żeby watachy upolowały w tym tygodniu jakiegoś Antka, czy w zeszłym tygodniu, czy w ogóle w ostatnich latach... Albo nawet żeby wilki pogryzły jakieś osoby, żeby to się działo tak, jak wypadki z sarnaki, czy dzikami. No ale to niemedialne takie trafienie sarny autem.
Jestem przekonana, że jak nie wyglądam jak sarna, nie pachnę jak sarna, nie będę uciekać w razie spotkania wilków, nie dam się zagonić do strumienia, to raczej obejdzie się bez kontaktu. Jedynie to nie jestem bardzo pewna co jest bezpieczne w moich wędrówkach dla mojego psa - którego dla odmiany, już 2 razy musiałam bronić przed wielkimi agresywnymi, ale psami, które niedopilowane przez właścicieli uciekły i po prostu chciały go od razu zagryźć. Raz skończyło się szyciem moich palców, ale poinformuję cię jeszcze, abyś nabrał wiary w siłę człowieka, że do mnie nie były agresywne, jak je już chwyciłam i unieruchomiłam, to stały bez ruchu i warknięcia, jakbym była ich właścicielem od zawsze. Tyle, że ja się ich panicznie nie bałam. Wiedziałam, że jestem inteligentniejsza od nich, wcale nie taka słaba, że nawet nie mając broni można z nimi walczyć i kombinować - np walić po łbie, a jak jest coś twardego to tym twardym. W sumie to taki oklep nie im się należał, oberwały za swoje stado. Dobrze, że wilki nie mają tyle wspólnego z ludźmi, żeby tak jak psy nauczyć się wyczuwać strach ludzki, bo wtedy Antek i inni przerażeni przestaliby korzystać z ochrony przed atakiem normalnych wilków, jaką daje im przynależność do silniejszego gatunku i instynktowny strach wilka.
Podsumowując dla mnie dużo większym zagrożeniem są głupi ludzie niż zwierzęta. Owszem, nawet wilki, które w jakiś sposób niektórzy ludzie oswajają stają się niebezpieczne. Ale jeśli żywią się sarnami w lesie i nie podchodzą nagminnie z zainteresowaniem do spacerowiczów, o czym byłoby głośno, a jedynie gdzieś przechodzą, to możesz być spokojny. Ewentualnie chadzaj z gazem pieprzowym dla wzmocnienia odwagi i używaj rozumu, nie emocji, bo to pozbawia cię szans w przypadku jakiegokolwiek realnego zagrożenia. To można ćwiczyć, tylko trzeba to zrozumieć, przekonać się do zmiany postawy i chcieć się nauczyć, opanować. I tak jeszcze dla jasności nie jestem ekoszaleńcem i uważam, że populacja wilka powinna być kontrolowana, tyle, że trudno znaleźć wiarygodnych naukowców, którzy określiliby ten stan populacji właściwy dla ekosystemu i bezpieczny dla ludzi. Ale na razie wilki ie polują na ludzi!
🐺💚🌞🤲
Ach te piękne wilcze ślepia,kocham wilki.
A co powiesz na to że jeden z tych morderców ostatnio zjadł na Podkarpaciu człowieka? To są darmozjady i okrutne zwierzęta.
@@johnweyn7679 ten wilk musiał być wyczerpująco głodny.Łańcuch pokarmowy dla zwierząt się kurczy, a głód jest dla wszystkich istot żywych wspólny , tak jak ból, choroby i śmierć.Brak dostatecznej edukacji ogólnie o zwierzętach, nieodpowiednie zachowanie się przy spotkaniu z wilkiem może doprowadzić do tragedii .Największym zagrożeniem człowieka dla człowieka jest sam człowiek.
Wilki powinny byc tam gdzie do tej pory czyli w parkach
Powinien to powiedzieć wilkowi ! szczególnie w BIESZCZADACH.
9.20: no i widać agresję w rozbitych rodzinach
Bardzo ważny materiał. Niestety edukacja w Polsce mocno leży - studiując kierunek odzwierzęcy od dr słyszałam, że wilki są złe, że atakaują ludzi itp. Czyli standardowe i powielane mity. Aż przykro było siedzieć na zajęciach. Nie mniej materiał bardzo fajny, czekam na więcej zwierzęcych tematów :)
Wilki są spoko.
Wilki trzeba szanowac bo dla czlowieka terz sa pomocne
Polskiego nie uczą?
@@krzysztofnajda395 chciałbym zrozumieć tego typu komentarze, niby każdemu może zdążyć się błąd, tutaj wychodzi brak kultury i arogancja
@@major8821 spokojnie. To komentarz z przed 2 lat. Pod wpływem chwili i emocji. Sam nie lepsze robię czasem błędy. Tak masz rację było w tym trochę braku kultury i arogancji. Przepraszam za siebie z przed dwóch lat.
2000 to bardzo mało wilków, według mnie to zagrożenie, powinny powstać rezerwaty gdzie będzie zakaz odstrzału jakiej kolwiek Dzikiej zwierzyny.
Zając nie stanowi zagrożenia dla człowieka a nie wilk ,który jest drapieżnikiem.
Emeğine sağlık süper
Jeżeli jest daltonista to czemu rozwiesza się czerwone fladry w lesie
Byłem na spacerze z żoną i widziałem tropy wilka na pewno to był wilk, na śniegu dokładnie widać, ale saren coraz mniej Nadleśnictwo Gidle Leśnictwo Żytno
To ludzie Wilkom odebrali Puszczę, Lasy ,tereny łowieckie . I innym stworzeniom dzikim.
Pan ADAM mialam napisac przepraszam za pomylke.
To raczej człowieka należy się bać!
Za dużo to jest ludzi na świecie. Takiej zarazy nie było nigdy.
@@bohunbohun6679 nie ma to jak być w internecie :D męskość pełnymi jajeczkami...
@@moretravels5139 A to ty jeszcze żyjesz? Kiedy uwolnisz naszą umęczoną planetę od swojej pseudo intelektualnej zarazy?
@@bohunbohun6679 raczej mowa o takich jak ty... ona wie, co mówi, to może zostać, raczej krzywdy nikomu nie zrobi.
@@gosiatsch Nie robi krzywdy? Czyli pewnie nie używa lekarstw i kosmetyków testowanych na zwierzętach? Nie produkuje śmiwci i odchodów? Nie zużywa prądu, paliwa, wody? Nie je mięsa, ważyw i owoców przy orodukcji których pompuje się do środowiska tony pastycydów, cherbicydów i nawozów.
Ona i Ty oraz inne oszołomy żyjecie w swiecie iluzji. No cóż dzieci czasem tak mają. Mam więc nadzieje że jesteście dziećmi bo jeśli jednak nie to o waszej inteligencji to dobrze nie świadczy.
Może odcinek na dość kontrowersyjny temat, a mianowicie o myśliwych i polowaniach? Sam nie mam wyrobionego zdania więc chętnie posłucham co na temat sądzą specjaliści :)
Polecam książkę "Farba znaczy krew" Zenon Kruczyński. Facet był "od dziecka" myśliwym, opisuje to, co widział i robił. Później został specjalistą od przyrody.
@@magorzatamalinowska4186Farba znaczy krew to za mało przeczytajcie jeszcze Mein Kempf Adolfa Hitlera jeśli tak bardzo lubicie propagandę.
Wilki zawsze były tępione i dały sobię radę. Jest ich za dużo .Pastuch
chyba ,ze jest syty
Wilk to jednak jest doktor lasu i wie które zwierzę kopytne ma być upolowane. Taka naturalna selekcja zwierzyny leśnej, przez wilka. Zawsze wybiera tą słabą albo z chorowaną. Swoim węchem perfekcyjnie wyeliminuje tą która zagraża populacji a zostają najzdrowsze. A myśliwi szczelają w najbardziej zdrowe i dorodne, Aby było sporo mięsa na sprzedaż. Nie zastanawiając się co potem takie selekcję mogą przynieść. I w rezultacie mamy jak mamy. Różgo rodzaju choroby w lesie. Podsumowując. Wilk jest nie zbędny w lesie do utrzymywania równowagi w ekosystemie. Pozdrawiam!
A jak ma się węch w przypadku ataku wilków na zwierzęta domowe ? Rozumiem że wtedy domowe klasyfikowane są przez wilka jako słabe .
@@kac19621 przeważenie takie zwierzęta są zamknięta na danym terenie, więc łatwiej polować. Tutaj jest wyłącznie winna właściciela
@@neativ13 Jak sobie wyobrażasz zamykanie całych stad ,jak to wpłynie na koszty ? Konkurencyjność .Ponadto każdy prawie zakłada że wilk to wielki doktor lasu ha ha. A moze to także zwykły leń .
@@kac19621 Jeśli chcemy mieć wilki i inne zwierzęta w Polsce w przyszłości to trzeba się dostosować. Koszty inwestycji powinno państwo ponieść,
@@neativ13 a państwo to kto ? Czy aby wszyscy chcą ?
a może komuś zależy na straszeniu ludzi? czcams.com/video/QxZwlVtJGq4/video.html&ab_channel=InfamousE
Wilki nie są glupie i dlatego się ludzi nie boją.
Jak nie zauważył wilk wie ze to człowiek
Bardzo pouczajace. A wilki są piękne.
A to się standardy zmieniły niedawno sarenki były takie cudne
@@kac19621 Standardy są nadal na swoim miejscu - i sarenki i wilki są piękne. Jedno piękno nie wyklucza drugiego.
@@izakot4599 Pięknie kurna pięknie😂
@@kac19621 a ty brzydki i głupi
@@nadia3595 to wszystko na co cię stać?
Tak wilk ma zakowowane strach do czlowieka i ognia nie atakuje sam
alf omga
Wg mnie bac sie trzeba czlowieķa,szczegolnie tego zyjacego w hipokryzji,ktory chcialby innym wyznaczac swoje kierunki wartosci i decydowac o ich postepowaniu.Wilki sa u siebie i maja pelne prawo do bycia tu.😍👍
Wiadomo że brak wiedzy prowadzi do destrukcyjnych zachowań u ludzi...wystarczy spojrzeć co człowiek zrobił z przyrodą...Nawet jeśli watahy atakowały niegdyś ludzi to przyczyną były zachowania ludzkie..np.wojny na terenie Rzeczpospolitej w 17 czy na początku 18wieku sprawiły straszne przeżedzenie zwierzyny więc wilki po prostu nie miały co jeść i zdarzało się że atakowały ludzi...naturalnie zostały zdemonizowane przez zaściankowych parafian i niemal doszczętnie wytępione...mało kto bierze tu pod uwagę głupotę ludzi. .zwłaszcza największą czyli wywoływanie wojen przez które cierpią wszyscy. .zwłaszcza niewinni w tym też nasi ,,bracia pomniejsi "czyli wszelkie zwierzaki...pozdrawiam wszystkich
Trochę tu pomieszania z poplątaniem. Bo np. mój dziadek opowiadał mi że po 2 wojnie światowej było mnóstwo zwierzyny. Wielokrotnie więcej niż przed. Nie mam podstaw by mu nie wierzyć! Ludzkie wojny to samo zło! A wszystko m. innymi przez biblijne : idźcie i MNÓŻCIE SIĘ. Jest nas za dużo... A to że osiedliśmy w miastach i oderwaliśmy się od przyrody spowodowało naszą niewiedzę. Bo tylko codzienne obcowanie z przyrodą jej uczy. Same książki i okrojone lekcje przyrody w szkole, to za mało. Zwłaszcza dla współczesnego leniwego TV oglądacza który złapie jakąś jedną informację i uważa że już wie wszystko. Ale niestety oducza się nas dociekliwości. Mamy umieć nacisnąć albo zielony albo czerwony przycisk i nie myśleć.
@@zbigniewkowalczyk7101 po kulturze wypowiedzi i bogatym słownictwie, widzę że myśliwy. Tak się składa, że Wilki byle gówna nie jedzą, a większość cZŁOwieków, a szczególnie myśliwi, żrą niezdrowo i składają się głównie z flaków i gówna, z przewagą gówna, w zalewie alkoholowej.
Wilki polują na Zwierzęta roślinożerne, więc dwunożne gównozjady nie muszą martwić. Wilk nie jest głupi i nie zaryzykuje niestrawności i kaca, po zjedzeniu jakiegoś trupojada i opoja.
Wolę nie sprawdzać
2000 wilka to w jednym województwie jest a nie w całym kraju
W dzieciństwie słyszałam opowiadania o wilkach, bo mój Ojciec wytyczał granice Białowieskiego Parku Narodowego i wtedy miał "przygody" z wilkami. Zawsze mówiono mi, że wilki boją się światła. Tymczasem ostatnio widziałam w Internecie filmiki pokazujące, że wilki wchodzą w krąg światła i lekceważą nawet uruchamiające się automatycznie błyski. Jaka jest prawda?
14:55 wadera
Od tego wywiadu mineły 4 lata. Populacja wilka wzrosła. Czy Lasy Państwowe nadal podpisują się pod tym wywiadem?
Pewno tak ,wilka nikt ruszyć nie da ,mimo iż robi szkody ,stanowi potencjalne niebezpieczeństwo dla psów ,zwierząt hodowlanych i człowieka bo nie czuje już w nim zagrożenia dlatego pewniej podchodzi ,nie boi się.A filozofia ''ekspertów'' ds wilka mnie nie przekonuję ,każdy się śmieje dopóki komuś coś się nie stanie a potem będzie ryk.Wilki są bardzo uprzywilejowanymi zwierzętami w PL
2018 rok Nadleśnictwo Karwin kilkanaście incydentów gdy wilki wchodziły w interakcję z mieszkańcami miejscowości Gościm, Trzebicz Młyn, Rąpin. W okresie wakacyjnym 2018 dwa potwierdzone ataki wilków na ludzi w miejscowościach Trzebicz Młyn i Gościm. Jedynie dzięki obecności innych osób, które słysząc krzyki zaatakowanych i szybkiej reakcji nie doszło do tragedii.
Tak wilk to super łagodne potulne zwierzatko aby głaskać i ściemniać że nie jest grożny dla człowieka bujdy na resorach
'ciezko powiedziec' wg pana Adama ze polowania powoduja u wilka strach do czlowieka i inwentarza gospodarskiego... otoz wrecz przeciwnie mamy mnostwo danych na ten temat ze tak wlasnie jest. Bardzo eko-subiektywny punkt widzenia.
Bzdura. Wilk boi się człowieka niezależnie od tego czy się do niego strzela czy nie.
Skąd wy te mądrości bierzecie? Chyba z mgły nas destylatem. Zabadano że wilki z rozbitych watach wchodzą w szkodę bo trudno im polować na zwierzynę. Stąd odstrzał powoduje odwrotny skutek do zamierzonego podobnie jak wydra na stawach.
@ to też jest prawda. Ale np. w Bieszczadach gdzie się im watach nie przerzedza kilku hodowców koni huculskich czyli koni rasy objętej ochroną genetyczną przekształcają się w słabo opłacanych hodowców mięsa dla wilków. Słabo opłacanych bo jak się zgłasza "szkodę" to trzeba przedstawić szczątki :) a świeżo urodzone źrebięta są tak smaczne że wilczki zabierają je sobie w całości :) często nie czekając nawet aż klacz skończy rodzić. Co tam wieloletnia praca, myśl hodowlana, czy narodowa tradycja hodowli koni, ważne aby wilki były szczęśliwe.
Wreszcie głos mądrości w LP. Pozdrawiam Pana Adama :)
"liczba wilka" - biedny nasz język polskawy...
Brednie kolego leśniku . Na samym Pomorzu liczba wilków to około 700 sztuk .
Na Pomorzu "aż"tyle???Pomorze jest duże, więc to niewiele
Wilki ganiają u nas jelenie więc pasą się teraz za dnia.
Może specjalistą nie jestem, ale wydaje mi się, że naturalnym zachowaniem głodnego wilka jest atak na słabszą ofiarę taką jak dziecko. Wilk nie myśli w kategoriach człowiek / sarna a ocenia ryzyko odniesienia obrażeń.
Bartosz Olejniczak a dzieci powinny same chodzić po lesie? Prawda jest taka ze las to ich dom i to człowiek powinien być ostrożny
@@cgcgcvc5003 Chyba coś przeoczyłem, ale może pomożesz mi się odnaleźć. Gdzie w mojej wypowiedzi jest informacja o tym, że dzieci powinny same do lasu chodzić? W wypowiedzi Pana specjalisty nie podoba mi się stwierdzenie, że wilki nie są dla ludzi zagrożeniem. Są zarówno w lesie, jak i w domostwach znajdujących się niedaleko lasów. Skoro głodna wataha wilków zaatakuje bizona, to równie chętnie wrzuci na ząb człowieka. Tyle w temacie. Nie jestem przeciwnikiem wilków, zwolennikiem odstrzałów też nie. Za to lubię oglądać materiały w których przedstawiane są fakty. Informacje przekazane w sposób nierzetelny mogą doprowadzić do tragedii a ta z pewnością odbije się na wilkach więc wolał bym aby "Leśny Pan" zastanowił się zanim coś powie.
@@Carolluszek Wniosek z tego taki, że nie zrozumiałeś czego dotyczyła moja wypowiedź.
Dlaczego wilk ucieka na widok czlowieka .... dopoty czlowiek nie srzelał z broni palnej wilki zjadaly ludzi
Tylko tych dwóch wilków żal.
powinno sie zrobic polowanie na ludzi by nie bylo przeludnienia nie na wilki
Ten pan za moich czasów gdy chodziłem do technikum leśnego, ze swoim "imidżem" nie miałby prawa do udziału w większości wykładów. Wygląda mi na typowego współczesnego , opłacanego , "zielonego" ideologa. A z ideologią jak wiadomo jest tak że jeśli praktyka przeczy ideologii to tym gorzej dla praktyki
A czy nie jest przypadkiem tak, że nadmierna populacja wilka jest na
rękę producentom drewna ? Przecież wilki w takiej ilości jak dziś wytną
całkowicie populacje saren i jeleni, która odpowiada za szkody w
drzewostanie. Przypomnijmy sobie historie łosia ( jest on swoistym
kombajnem pochłaniającym młode drzewka) i narzucane zawyżone plany
odstrzału co doprowadziło do ich wytrzebienia i potrzeba było lat do
odbudowania populacji. Dziś zamiast zawyżać plany polowań do wykonania
dla myśliwych można hodować wilka i już grodzić upraw w lesie nie trzeba
i piar ładny, innej zwierzyny nie będzie ale zgryzanych sadzonek też
;) Tak więc gratulacje za szczerość w ostatnim zdaniu, że z pozycji
producenta drewna może się Pan tylko cieszyć ale czy o to chodzi ? We
wszystkim potrzebna jest racjonalna gospodarka a nie popadanie ze
skrajności w skrajność.
Moja koleżanka
Muwize. Za. Mieniase
Ja bym nie chciałabym spotkać wilka w lesie
A co Pan powie o atackach wilkow w USA? Tamte wilki sa jakies brutalniejsze.
Jednostkowe przypadki osobników chorych lub wcześniej socjalizowanych (dokarmianych) przez człowieka. W Polsce tez mieliśmy w Bieszczadach niedawno jeden taki przypadek.
I tak każdy atak będziecie tłumaczyć ??
Nie każdy. Może być jeszcze zdziczały pies dla przykładu. Po prostu zależy to od tego jak było naprawdę, a nie jak ktoś sobie te zwierzęta wyobraża.
@@HermanKoszarek Powinni pana zapoznać z rodziną pierwszej ofiary wilków. Ataki już są, to jest tylko kwestia czasu.
@@braunusnn No to sobie na tą ofiarę poczekam. Raczej nie dożyję tego.
Jak spotkasz wilka trzeba sprawdzać mu pazury jak ma przetarte to chodu .
Wilki są tam zagrożeniem gdzie nie maja naturalnego pożywienia. Między Biebrzą a Narwia wiele razy spotykane są wilki które sam widziałem. Jeleni jest tam mało z każdej strony woda czyli Biebrza i Narew. Biebrzański park jest ciężkim bagnistym terenem wiec wilki idą w stronę Narwi gdzie maja sarny. Na wschodnia strona nie przejdą bo tam mało lasów. A z tego co wiem były już ataki na bydło a raczej próby bo z drugiej strony lak jest dość blisko do zabudowań wiec bydło może szybko uciec do wioski. Na noc krowy gonione są do obór ale jednak to próby w ciągu dnia. Wiec wniosek prosty ze na tym terenie wilków jest za dużo a na pewno nie jest to jedna wataha. Martwe losie znajdywane są dość często. Wiec w jednym miejscu wilków jest za dużo a w innym nie ma go wcale bo wilk nie przemieszcza się. Wilk zajmuje konkretne terytorium a młode zostają w okolicy. W przeciwieństwie do jelenia który może przejść pół polski. Jeśli wilk nie ma jelenia to wtedy może być zagrożeniem bo taka sarna jeden zje sam a łosia ciężej mu dogonić bo łoś trzyma się bagien których wilk nie przejdzie.
Tak te dwa ataki Wilków były przyczną tego co człowiek chciał im zrobić, ja wiem że one nie atakują przez przyczyny...
Rozumiem, że to sarkazm? :)
Masz rację - NIE atakuje bez przyczyny! ATAKUJE gdy jest GŁODNY!...
to tylko dwa wilki :; to tak jak islamowcy na zachodzie bylo OK jak tylko bylo dwoch
@@lifeisharditsharderifyoure6822 👍👍👍
@@lifeisharditsharderifyoure6822 Tak jak i ludzie zabiją z przyczyn, zresztą nie będę się kłócić bo nie widze sensu..
Mialem kilka spotkan z wilkami w odleglosci 10 -30 m z dwoma psami u boku i wilki nie okazywaly nigdy zadnej agresji
Nawet machały przyjaźnie ogonem do psów 😁
@@kac19621 no pewnie xd
Wilki nie są agresywne w stosunku do ludzi.Chyba że czują się zagrożone.Wadera w obronie młodych może zaatakować...ale to samo zrobi suka i każda inna matka
@@agnieszkachmiel607 Wystarczy odpowiednia ilość wader oraz poczucie bezkarnosci w sąsiedztwie ludzi .Co jak co wilk niegłupi każdy liczy że będzie ścigał sarenki i tracił kalorie ,w pobliżu ludzi łatwo o zdobycz ,mały podkop pod ogrodzeniem i wyżera jest.Co do tego że wilki nie atakują ludzi wcale to poczekajmy .Niech ich będzie więcej i niech zaczną walkę o tereny łowieckie.
@@kac19621 Wilk zawsze będzie unikał człowieka.Taka natura dzikiego zwierzęcia.A że sami mu stwarzamy okazję do łatwego łupu,to dziękujmy sami sobie.Resztki jedzenia.... niekoniecznie w kontenerach zapraszają do stołu
2000.. sztuk chyba na wschod od Wisly. Jest spokojnie conajmniej 2 razy tyle! Dobrze ze wilki sa w Polsce ale powinny byc pod rozsadna kontrola populacji!
Skąd to wiesz ;)? Bo ci się tak wydaje? Jaką metodykę badawczą przyjmujesz? 2000 wynika z ekstrapolacji i znanego areału średniego watach w mozaice siedlisk, a twoje badania?
Bo strzela się do młodzieży a nie rodziców !!!
Za duzo jest zwierza plowego coraz więcej i wilka tez
Jeśli ktoś się boi wilków to niech nosi ze sobą jakiś gaz pieprzowy albo pistolet na kulki w razie czego