No tak zaczęła się dieta przeodlotowa😅.... Kaziątka muszą powoli przyzwyczajać się do myśli,że same będą zdobywać pożywienie.... Pozdrawiam ciepło Ewo 😘
Kazie , ograniczają dzieciom jedzenie i zmuszają swoje pociechy do wylotu. Bocianki , przełamią barierę strachu i odważą się na swój pierwszy wylot poza gniaqzdo. Czekamy na ten wzruszający dzień. Ewo, dziękuję ❤
- Co tak leżysz Księżniczko? W ramkę Cię oprawimy, na ścianie powiesimy. Dla potomnych, jako zjawisko. - Ja nie chcę Waszych ramek. oczekuję śniadanek tych pysznych i kalorycznych... - Rodzice się na nas wypięli, śniadanka diabli wzięli... - Tatko, o co tu chodzi? Co Tobie jeść nam dać szkodzi? - Dzieci, jesteście już duże, czas nóżki w łąkach zanurzyć. Zbierajcie się kochana dziatwo doświadczyć, że nie jest łatwo Waszym podniebieniom dogodzić. Kuperki ruszcie po zdobycz... - Tatko, my Twoje dzieci, nagle nas tak chcesz doświadczyć? Co nagle się w życiu zmienia, że my bez pożywienia? Zawsze tak opiekuńczy, nagle nas nie chcesz niańczyć? Miłości do nas już nie czujesz, że bez karmienia nas- odlatujesz? - Kocham Was dzieci drogie, mam w dziobie dla Was wodę. - Wdzięczne jesteśmy należycie, woda daje nam życie. Ale i pokarm jest niezbędny, by sił w skrzydła dostać potrzebnych. - Dzieci Kochane, jest Was czworo i każde już ma sił na tyle, żeby wyfrunąć z gniazda godnie, żeby próbować swojej siły. A Wy... Przez nas, rodziców przyzwyczajone chcecie być dobrze wykarmione? Czas się od pępowiny odciąć i ruszyć z gniazda przygodzie z odsieczą. Niedługo już będziecie odlatywać w daleką, nieznaną Wam krainę i tam będziecie musiały bez rodziców dotrzeć, walczyć o byt, by nie zginać. Czasu niewiele, takie życia, że bez nas w świat polecicie. A tam wstępując w samodzielność musicie wykazać dzielność. Więc ja i mama o to dbamy byście ruszyły kuperkami i żeby Wam się wiodło dobrze ruszcie po pokarm- życia potrzeb. To nie jest mamy i taty bunt lecz dla Was dzieci nauka. Ten zdobywa dla dorosłego życia grunt, Kto w rodzicach w dorosłym życiu ciągłej ich wyręki nie szuka... mb Ewo, super filmik, dla mnie, taki refleksyjny na każde wkraczanie w dorosłość... Dedykuję Ci ten wiersz pod tym właśnie filmikiem, bo mnie zainspirowała kwestia dotycząca trudności odcięcia się od pępowiny... Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🤗🥰
Musimy ruszyć kuperki i lecieć za rodzicami - skąd oni biorą jedzonko 🤔🤔🤔🤔
Zawsze dobre jest gdy rodzice jedzonko podadzą ale kochane dzieci, odwagi - czas na pierwsze loty nie tylko po jedzenie poznawać otaczający świat ❤❤❤
No tak zaczęła się dieta przeodlotowa😅.... Kaziątka muszą powoli przyzwyczajać się do myśli,że same będą zdobywać pożywienie.... Pozdrawiam ciepło Ewo 😘
Witam Wszystkim pozdrawiam serdecznie 💙💛 zycze milego wieczoru i spokojnei nocy 🙋🌷💙💛🕊️🍨🍉
Piękne chwile, mglisty poranek cudny, ciekawy ten prezent od mamy
Kazie , ograniczają dzieciom jedzenie i zmuszają swoje pociechy do wylotu.
Bocianki , przełamią barierę strachu i odważą się na swój pierwszy wylot poza gniaqzdo. Czekamy na ten wzruszający dzień. Ewo, dziękuję ❤
To juz czas bracia i siostry na pierwsze loty😊😊👍👍
Jak urodziny to urodziny 😊 z tym że trochę głodne 😊🎉🎉❤❤
Dzięki Ewo😊❤
Przyjdzie czas to polecą❤
Tatko przyniósł tylko wody 😢 dziś karmienie wyszło z mody 😢
Rodzice wagi nie mają, ale wiedzą że kuprki za ciężkie. ❤❤❤❤❤❤😍
Skrzydełka duże, czas zrobić z nich użytek. Trzeba przyzwyczajać się do samodzielności.😊
Ewa Witaj pozdrawiam serdecznie неможу знайти чату підскажи як знайти його 🙋🌷🍵💙💛
Andrji, dziękuję i pozdrawiam pięknie życząc spokojnej nocki :) Czat jest przy filmie: czcams.com/video/3GrkJVLG9II/video.html
Ewa dziekuje чат був пропав я вже чат знайшов 🙋🌷🍵💙💛
- Co tak leżysz Księżniczko?
W ramkę Cię oprawimy, na ścianie powiesimy.
Dla potomnych, jako zjawisko.
- Ja nie chcę Waszych ramek. oczekuję śniadanek tych pysznych i kalorycznych...
- Rodzice się na nas wypięli, śniadanka diabli wzięli...
- Tatko, o co tu chodzi? Co Tobie jeść nam dać szkodzi?
- Dzieci, jesteście już duże, czas nóżki w łąkach zanurzyć.
Zbierajcie się kochana dziatwo doświadczyć, że nie jest łatwo
Waszym podniebieniom dogodzić.
Kuperki ruszcie po zdobycz...
- Tatko, my Twoje dzieci, nagle nas tak chcesz doświadczyć?
Co nagle się w życiu zmienia, że my bez pożywienia?
Zawsze tak opiekuńczy, nagle nas nie chcesz niańczyć?
Miłości do nas już nie czujesz, że bez karmienia nas- odlatujesz?
- Kocham Was dzieci drogie, mam w dziobie dla Was wodę.
- Wdzięczne jesteśmy należycie, woda daje nam życie.
Ale i pokarm jest niezbędny, by sił w skrzydła dostać potrzebnych.
- Dzieci Kochane, jest Was czworo i każde już ma sił na tyle,
żeby wyfrunąć z gniazda godnie, żeby próbować swojej siły.
A Wy...
Przez nas, rodziców przyzwyczajone
chcecie być dobrze wykarmione?
Czas się od pępowiny odciąć
i ruszyć z gniazda
przygodzie z odsieczą.
Niedługo już będziecie odlatywać
w daleką, nieznaną Wam krainę
i tam będziecie musiały bez rodziców dotrzeć,
walczyć o byt, by nie zginać.
Czasu niewiele, takie życia,
że bez nas w świat polecicie.
A tam wstępując w samodzielność
musicie wykazać dzielność.
Więc ja i mama o to dbamy
byście ruszyły kuperkami
i żeby Wam się wiodło dobrze
ruszcie po pokarm- życia potrzeb.
To nie jest mamy i taty bunt
lecz dla Was dzieci nauka.
Ten zdobywa dla dorosłego życia grunt,
Kto w rodzicach w dorosłym życiu
ciągłej ich wyręki nie szuka...
mb
Ewo, super filmik, dla mnie, taki refleksyjny na każde wkraczanie w dorosłość...
Dedykuję Ci ten wiersz pod tym właśnie filmikiem, bo mnie zainspirowała kwestia dotycząca trudności odcięcia się od pępowiny...
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🤗🥰
Marysiu - super opowieść, wielce prawdziwa, dziękuję 🤗 i pozdrawiam serdecznie :)
@@NB2023r Ewo ♥