historia moich operacji

Sdílet
Vložit
  • čas přidán 20. 08. 2024
  • Dlaczego długopis i butelka wody są ważne w szpitalu?
    Opowiadam o swojej diagnozie i problemach, które napotkałam.
    Mówię o tym, dlaczego nie mogłam dostać się do szpitala, jakie były procedury, jak wszystko przebiegło i jak czułam się później.
    🥑 E-book
    • Zamów "Ciałopozytywny poradnik śniadaniowy" na: redlipstickmon...
    ❤️ CZcams
    • Subskrybuj mój kanał: bit.ly/subskryb...
    📷 Social media
    • IG: bit.ly/igrlm
    • FB: bit.ly/fbrlm
    📚 Moja książka o zdobieniu i pielęgnacji paznokci
    • Tajniki paznokci: www.tajnikipazn...
    🎵 Muzyka
    • w intro: Łukasz Palkiewicz bit.ly/szattFB
    • w filmach: Epidemic Sound share.epidemics...
    🎬 Playlisty
    • Testy i recenzje: bit.ly/recenzje...
    • Tutoriale makijażowe: bit.ly/tutorial...
    • Koreańska pielęgnacja i makijaż: bit.ly/playlist...
    • Tagi i wyzwania: bit.ly/tagiiwyz...
    • Tani oryginał: bit.ly/tanioryg...
    • Pod lupą: bit.ly/podlupa
    • Zamienniki klasyki: bit.ly/zamienni...
    • DIY zrób to sam(a): bit.ly/rlmDIY
    • Wszystko o paznokciach: bit.ly/wszystko...
    • Wszystko o podkładach: bit.ly/wszystko...
    • Wszystko o korektorach: bit.ly/wszystko...
    • Wszystko o brwiach: bit.ly/wszystko...
    • Wszystko o ustach: bit.ly/wszystko...
    • Wszystko o rzęsach: bit.ly/wszystko...
    • Halloween: bit.ly/playlist...
    • Piercing i tatuaż: bit.ly/piercing...
    • Vlogi: bit.ly/vlogaski

Komentáře • 1,9K

  • @agnieszkas100
    @agnieszkas100 Před 2 lety +4098

    Brawo za odwagę !!! A co do tej 1 lekarki. To jakaś paranoja z tymi dziećmi. Co drugi ginekolog myśli, że każda kobieta chce mieć dziecko. Może po prostu chcemy być zdrowe i dlatego chodzimy na wizyty.

    • @klaudianowak84
      @klaudianowak84 Před 2 lety +143

      Z jednej strony tak, taka prawda do ginekologa nie chodzi się tylko jak się chce mieć dziecko czy jest się w ciąży, a z drugiej strony jak poszłam do kilku ginekologów chcąc mieć dziecko usłyszałam, że jestem jeszcze młoda i mam czas...mimo iż byłam mężatka i przychodziłam z diagnoza Pcos.

    • @LillyRose23
      @LillyRose23 Před 2 lety +293

      Mam to przy każdej wizycie u lekarza. Chodzę teraz, bo mam ciągłe infekcje z partnerem. Mówię lekarzom, ze nie znajdę w ciążę póki się nie wyleczę. I jak pytają czy rodziłam, ja mówię ze nie. Mam 37 lat. Mówię im, że tak wyszło ze poznałam męża teraz, po trzydziestce i nie było wcześniej opcji na macierzyństwo. Nie każdy rozumie, ze kobieta nie musi całe życie myśleć, że ma koniecznie zajść wcześniej w ciążę.

    • @silverivy2109
      @silverivy2109 Před 2 lety +163

      @@LillyRose23 czy Twoj partner tez dostaje leki na infekcje? Jesli kobieta ma infekcje to partner seksualny tez musi miec przepisane leki nawet jesli nie ma objawow

    • @moonangel2262
      @moonangel2262 Před 2 lety +20

      @@silverivy2109
      A to ciekawe też miałam infekcje i lekarz o niczym takim nie powiedział

    • @LillyRose23
      @LillyRose23 Před 2 lety +50

      @@silverivy2109 tak, leczymy sie oboje

  • @mkxsxk
    @mkxsxk Před 2 lety +1318

    trzy dni temu skończyłam 19 lat.
    wczoraj zapisałam się pierwszy raz do ginekologa.
    chciałabym się przebadać pod kątem pcos lub endometriozy, gdyż od kiedy pamiętam dosłownie zgonuję w toalecie godzinami w pierwszy dzień okresu. wymioty, ogromny ból, na który nie pomagają leki przeciwbólowe, nietrzymanie przez mięsień okrężny zawartości moich jelit... długo namawiałam matkę, by zrozumiała, że to nie jest normalne i że "po ciąży mi nie przejdzie", mam świadomość, że może być wiele bardziej lub mniej poważnych powodów takiego bólu. nie zarabiam, nie mam pieniędzy na częste wizyty u prywatnych lekarzy czy regularne kupowanie leków, nie mam wsparcia u innych, ani zrozumienia, że coś może być nie tak, gdyż moja rodzina żyje w przeświadczeniu, że do ginekologa się chodzi jak się jest w ciąży lub jest się w wieku 40+ i wtedy robi się cytologię. nawet mam problem z dojazdem do miasta na wizytę, ale to już inna sprawa. jest mnóstwo stresu i radości związanych z moją przyszłą wizytą. porozmawiałam z dziewczyną, która chorowała na pcos oraz interesuje się edukacją seksualną, opowiedziała mi jak ona była leczona i jak to u niej wyglądało. chociaż nie mam pewności, czy będzie mnie stać na jakiekolwiek leczenie, jeśli podczas wizyty mi coś wyjdzie, to przynajmniej będę mieć świadomość. bo uważam, że wszystko jest lepsze od niepewności czy niewiedzy.
    a jeśli nadal to czytasz, proszę trzymaj za mnie kciuki w następną sobotę.
    tak, mam 19 lat i niczego nie potrafię sama załatwić, nie czuję się samodzielna w żaden sposób oraz umieram ze stresu na samą myśl o umawianiu się do lekarzy, a ten strumień myśli płynie wraz ze łzami po moim policzku.
    cokolwiek się nie wydarzy, chcę wierzyć, że będzie kiedyś lepiej.

    • @takilajf569
      @takilajf569 Před 2 lety +18

      O endometriozie mówi kanał w krainie składów

    • @mrowa2992
      @mrowa2992 Před 2 lety +62

      Rozumiem Cię aż za bardzo, od nie całego miesiąca mam 20 lat i od października zbieram się by się umówić do ginekologa, bo również mam problemy z miesiączką i też nie raz słyszałam tekst od mojej mamy, że "po ciąży Ci przejdzie", mimo tego, że w wieku nastoletnim miała wycięty wyrostek robaczkowy, ale nie że względu na jego zapalenie, tylko lekarze myśleli, że to było to, a to były bóle miesiączkowe! Ja się jeszcze zbieram na odwagę, by się w końcu umówić i mam nastawienie, że jutro to zrobię, od dawna mam wybranego ginekologa (z polecenia znajomej) i będąc tak naładowana tą energią to już teraz bym to zrobiła, ale nie ta godzina. Powodzonka Ci życzę ❤️

    • @aaa5126
      @aaa5126 Před 2 lety +46

      Trzymaj się

    • @justynaszmigiel6054
      @justynaszmigiel6054 Před 2 lety +40

      Trzymam kciuki! Nie daj sobie wmówić że samo przejdzie! A co do stresu przed wizytą to nie kwestia dojrzałości czy wieku, każdy się denerwuje i boi, nie masz się czego wstydzić, bo to normalne. Mam nadzieję, że Twoja rodzina zrozumie problem i będą Cię wspierać, życzę żeby wszystko dobrze poszło!

    • @inad1591
      @inad1591 Před 2 lety +17

      Najlepiej odłożyć kase i iść prywatnie, lekarze na NFZ potrafią się trafić różni niestety mnie jeden konował doprowadził do łez w wieku 27 lat, a przyszłam tylko po receptę. Niestety nie przeczytałam wcześniej tragicznych opinii o nim.

  • @GlamPaulaTV
    @GlamPaulaTV Před 2 lety +1502

    Oj niestety znam ten temat, również przechodziłam taką operację w zeszłym roku. Dużo zdrówka ❤️❤️

    • @IneedsAll
      @IneedsAll Před 2 lety +28

      Tylko dziwne, że u Ciebie nie było problemu zrobić prywatnie, a u Ewy jednak tylko na NFZ chcieli. Choć to pewnie zależy też od wielkości guza itd.

    • @zazeek420
      @zazeek420 Před 2 lety +2

      idolka tutaj...

    • @hienahiena5869
      @hienahiena5869 Před 2 lety

      @@IneedsAll są jeszcze szpitale prywatne

    • @hienahiena5869
      @hienahiena5869 Před 2 lety

      @@IneedsAll są jeszcze szpitale prywatne

    • @grejsikdz1903
      @grejsikdz1903 Před 2 lety +5

      niestety dlugotrwale stosowanie tabletek antykoncepcyjnych moze dawac takie skutki

  • @EwciaMa
    @EwciaMa Před 2 lety +77

    Mnie przeraża fakt,że robią z nami co chcą kiedy jesteśmy znieczuleni.... koleżanka miała operację i dali jej za słabe znieczulenie i nie zauważyli,że się wybudza i slyszala jak lekarz szydził z jej ciała... zgłosiła skargę,ale niesmak pozostał... Ewcia dużo zdrowia 💜

    • @Silthria
      @Silthria Před rokem +27

      Mnie bardziej przeraża fakt, że dali za słabe znieczulenie.

    • @sohegwcc
      @sohegwcc Před rokem

      ​@@Silthriaco w tym przerażającego, zdarza sie

    • @SylwiaJ93
      @SylwiaJ93 Před 11 měsíci +13

      ​@@sohegwcctak? To wyobraź sobie teraz, że masz operacje. Rozcięte wszystkie warstwy skóry, chirurdzy sobie robią co do nich należy aż tu nagle... Budzisz się, i zaczynasz wszystko czuć. Nie przeraża Cię to?

    • @annamad2192
      @annamad2192 Před 6 měsíci +11

      Szydzenie jest oznaką braku profesjonalizmu

    • @nennesis3931
      @nennesis3931 Před 5 měsíci +2

      ​@@SylwiaJ93ale ty wiesz że znieczulenie a uśpienie to dwa różne środki, nie?

  • @annapisarek507
    @annapisarek507 Před 2 lety +3135

    Ewa po obejrzeniu Twojego wideo, chciałabym się z Tobą i swoimi widzami i widzkami podzielić swoja historia.
    Jestem trenerem personalnym oraz instruktorem fitness, więc od zawsze dużo ćwiczyłam, trzymałam wagę, liczenie kalorii i robiłam wszystko żeby "zrobić formę". I udało się, osiągnęłam wagę która chciałam, czułam się dobrze... do czasu. Straciłam okres, wypadały mi włosy, jakość skóry, ciągły mega głos i samopoczucie psychiczne było meeeeeega słabe. w nocy nie moglam spać, ciągle było mi zimno itp. Poszłam do lekarza endokrynologa, 5 min- 200 zł i diagnoza- to proszę przytyć....
    Załamka psychiczna, bo przecież tyle pracowałam a teraz musze znowu wrócić do poprzedniej wagi, ale wiadomo zdrowie najważniejsze. Przytyłam 5 kg i niestety nic to nie zmieniło, samopoczucie psychiczne dramat. Zaczęłam chodzić po lekarzach, milion badań, leków, w między czasie wyszło mi, że mam helicobacter, poźniej sibo, zaparcia i ból brzucha taki, że myślałam, że zejdę. Gastroskopia, dwa antybiotyki, niby lepiej ale dalej fatalnie, okresu nie mam dalej.
    Zrobiłam dosłownie wszystkie badania, okazało się że mam podwyższony kortyzol dosyć mocno a estradiol poniżej 5, tym razem poszłam do sprawdzonego lekarza, który mi powiedział, że musimy koniecznie zrobić rezonans magnetyczny mózgu bo niestety jest prawdopobodnieństwa, że jest guz, który uciska na przysadkę mózgową stad te wszystkie problemy łącznie z problemami trawiennymi bo wszystko jest połączone.
    Zbladłam i miałam już załamanie na maksa, ale trzeba działać umówiłam się na rezonans.
    Wchodzę na badanie, ziomek do mnie na chwile przed tym jak się kładę do tej "maszyny" z tekstem:
    - "będzie dobrze! hmm ale w sumie nie wiem czy będzie dobrze wiec nie bede Pani robić nadziei."
    Raczej jestem wygadana, ale nie byłam w tym momencie w stanie wydusić z siebie słowa tylko leciały mi łzy.
    W trakcie badania dostałam ataku paniki i nie mogłam oddychać wiec zsunełam maseczkę z nosa, za co oczywiście dostałam opierdziel na maksa po wyjściu, a w trakcie badanie musieli mnie wyciągać bo krew mi się lała z reki bo zle mi nie wbili (10 razy pobierana krew ciagle w ten same zyły, nie ma nie co dziwić, że coś juz nie poszło) ale oczywiście to moja wina i znowu pretensje.
    Po badaniu 30 min ryczałam w aucie jak bóbr i nie mogłam się uspokoić, żeby bezpiecznie wrócić do domu, zmyć z siebie ten dramat i iść do pracy, bo przecież każde badanie 700- 1tys zł.
    Na szczęście okazało się, że mam tylko (lub aż) niedoczynność przysadki mózgowej spowodowana stresem, zbyt mała ilością jedzenia i nadmierna aktywnością fizyczną i biorę leki i czuję się o niebo lepiej, ale sposób w taki niektórzy medycy traktują pacjentów to koszmar nad koszmarami.
    Dlatego, jeżeli dotrwałaś/dotrwałeś do końca tej historii, która trwała 3 lata życzę Ci dużo zdrowia i nawet jeżeli jesteś teraz w czarnym miejscu w swoim życiu, uwierz mi, że będzie lepiej!

    • @noahsebastian9791
      @noahsebastian9791 Před 2 lety +97

      Życzę Ci zdrowia, bardzo mi przykro że cię to spotkało! Przeczytałam całość i bardzo współczuję podejścia lekarzy z tymi żartami masakra

    • @annapisarek507
      @annapisarek507 Před 2 lety +10

      @@noahsebastian9791 Dzięki wielkie

    • @katarzynaplama5687
      @katarzynaplama5687 Před 2 lety +25

      Ja też straciłam okres na dwa lata przez moje wspaniałe odchudzanie z XL do rozmiaru XS. Akurat trafiłam na fajnego ginekolog który walił we mnie hormony na wywołanie które nic nie dawały aż dał mi lek na menopauze 😂 i przytyłam specjalnie żeby być bardziej zdrowa i... Udało się :) przykro mi że Ciebie spotkało to wszystko. Ale cieszę się że wkoncu się udało ! :)

    • @annapisarek507
      @annapisarek507 Před 2 lety +20

      @@katarzynaplama5687 ja właśnie też biorę lek na menopauzę! Mam 30 lat więc jeszcze trochę a szybko, ale najważniejsze, że działa! :D
      Ciesze się, że u Ciebie wszystko dobrze się skończyło!

    • @martaanitamachalowska3602
      @martaanitamachalowska3602 Před 2 lety +16

      Współczuję. Podejście lekarzy jest karygodne.. Wszystkiego dobrego i dużo zdrowia 😊🤗

  • @noahsebastian9791
    @noahsebastian9791 Před 2 lety +917

    Bardzo się cieszę że mówisz tak otwarcie o tym.
    Na marginesie tło i ubranie zajebiscie dobrane

    • @RedLipstickMonster
      @RedLipstickMonster  Před 2 lety +104

      Dzięki wielkie :) Jak zwykle celowo 😀

    • @1ma1ya1
      @1ma1ya1 Před 5 měsíci

      ​@@RedLipstickMonster czy możesz podać jakiej wielkości był ten mięśniak macicy i jakie bylo jego położenie? Jak bardzo urósł w trakcie tych trzech miesięcy monitorowania?

  • @marcythevampirequeen21
    @marcythevampirequeen21 Před 2 lety +92

    Jestem pielęgniarką. Dziękuję za Twoje zrozumienie i cierpliwość. Niestety w naszym systemie jest tak wiele wad i braki personelu są przeogromne, że po ludzku nie da się czasem wszystkiego ogarnąć szybko, a naprawdę chcielibyśmy. Pozdrawiam, dużo zdrowia życzę!!

    • @PelasiaPelasinska
      @PelasiaPelasinska Před rokem +4

      Są wśród Was wspaniałe jednostki, które system niestety bardzo wyniszcza, ale z doświadczeń niestety więcej jest tych niemiłych i olewających :-(

    • @hfhdbdbdbdbdb918
      @hfhdbdbdbdbdb918 Před 4 měsíci

      Rozumiem nadmierne obciazenie pracą i obowiązkami ale to nie usprawiedliwia opryskliwosci i arogancji w stosunku do pacjentow. Sredni personel medyczny dodatkowo jest obciazony humorami lekarzy. Wielu lekarzy traktuje pacjentow obcesowo a niekiedy wrecz wrogo.Ten brak szacunku do pacjentow jest nieprofesjonalny i nie do przyjecia.

  • @Zochas20
    @Zochas20 Před rokem +37

    Chciałam podzielić się moją historią. Mam za niedługo 14 lat, od chyba 5 roku życia chodzę na USG piersi co roku, z powodu naczyniaka. 2 lata temu, na USG, moja lekarka powiedziała, że możliwe, że trzeba będzie usunąć pierś. Myślałam, że zejdę na zawał. Myślałam "jak to? Przecież to tylko naczyniak, nie rośnie ani nic". Lekarka mówiła również, że od dłuższego czasu nie wchłaniał się on tak dobrze jak wcześniej. Mówiła, że prawdopodobnie potrzebna będzie operacja wycięcia tego naczyniaka. Podała numer do lekarza, który się tym zajmuje i wiecie co on nam powiedział? Że nic absolutnie nie wycinamy, bo jeśli nie jest to konieczne, to nie chce ryzykować powikłaniami z powodu niepotrzebnego stresu, znieczulania itd. Gdy pojechaliśmy do niego na badanie, tylko potwierdził swoje wcześniejsze słowa.
    To śmieszne a za razem straszne, jak lekarze potrafią nabawić nas niepotrzebnego stresu.
    Wiem, że moja historia jest niczym w porównaniu do innych tu podanych, ale chciałam się nią podzielić, żebyście wiedzieli, że postawione diagnozy, nawet te najgorsze, też często okazują się mniej groźne niż się wydaje. Pozdrawiam wszystkich czytających ten komentarz i życzę miłego dnia/nocki

  • @vixajp
    @vixajp Před 2 lety +800

    Jak mi raz Pani w gabinecie powiedziała z oburzeniem, że jak to nie chce mieć dzieci, bo przecież to obowiązek każdej kobiety to wstałam i powiedziałam jeszcze na do widzenia, że mi się wydaje, że każda pacjentka powinna dobrze czuć się w jej gabinecie a ja czułam się niestety poniżona

    • @sara0994-n3i
      @sara0994-n3i Před 2 lety +276

      To mi z kolei ginekolog powiedział, żebym unikała zajścia jak długo się da, bo to wyniszcza organizm, jest po tym mnóstwo problemów i w ogóle to jak noszenie pasożytaxD

    • @moonlightbae333
      @moonlightbae333 Před 2 lety +166

      @@sara0994-n3i chłop racje miał xd

    • @sara0994-n3i
      @sara0994-n3i Před 2 lety +56

      @@moonlightbae333 No poniekąd miałxD

    • @Nashiii0
      @Nashiii0 Před 2 lety +101

      Porażka. Nie każdy chce mieć dzieci i ludzie powinni to akceptować. Lekarz powinien zapytać „planuje pani w najbliższym czasie?” Dostać negatywną odpowiedz i zakończyć ten temat.

    • @DemonicDream6
      @DemonicDream6 Před 2 lety +20

      @@sara0994-n3i daj namiary hahahaha :D

  • @klaudiakulik6981
    @klaudiakulik6981 Před 2 lety +606

    A durni ludzie ciągle pytali "kiedy dzieci" Mam nadzieję, że po takim filmie więcej ludzi pomyśli, zanim zapyta o coś takiego.

    • @takilajf569
      @takilajf569 Před 2 lety +104

      Takich filmów na YT pełno a durni ludzie jak byli tacy są. Ledwo urodziłam syna już było pytanie kiedy rodzeństwo dla małego

    • @klaudiakulik6981
      @klaudiakulik6981 Před 2 lety +32

      @@takilajf569 Ręce opadają...

    • @111psk
      @111psk Před 2 lety +101

      @@takilajf569 dokładnie kobieta nie zdąży wyjść z 1 połogu a już pytania kiedy kolejne dziecko! Ludzie są beznadziejni. Jak moja siostra urodziła przez cesarkę to jej tesciowa powiedziała że to nie był poród tylko wydobyciny, ale może przy drugim się spisze jako pełnowartościowe kobieta. A dzieci można też najzwyczajniej nie chcieć mieć i to też soko

    • @tenyoo8380
      @tenyoo8380 Před 2 lety +100

      @@111psk jakby mi teściowa coś takiego powiedziała to w życiu by nie zobaczyła wnuka na oczy 🤦‍♀️

    • @intotheabbys2462
      @intotheabbys2462 Před 2 lety +89

      @@111psk a teściowa potrafi zrozumieć, że gdyby nie cesarka to mogłaby nie mieć ani synowej ani wnuka?

  • @wiolettagoaska8157
    @wiolettagoaska8157 Před 2 lety +81

    Ewuniu, bardzo dziękuję Ci za ten filmik oraz za ogromną odwagę za to, aby podzielić się z nami tak intymną historią. Moja historia z lekarzami rozpoczęla się 5 lat temu, kiedy to wykryto u mnie złośliwy nowotwór piersi. Najpierw badania, później matektomia radykalna piersi oraz usunięcie węzłów chłonnych, a później informacja, że w zasadzie nie potrzebnie zastosowano mastektomię, bo można było zastosować zabieg oszczędzający. No nic, pomyślałam, nie będę płakać nad rozlanym mlekiem, skupię się na leczeniu. I tak zrobiłam. Potem pomyślałam, że jestem gotowa do rekonstrukcji piersi. Znowu lekarze, konsultacje. Pochodzę z Dolnego Śląska, a na konsultacje jeździłam do Bydgoszczy, Warszawy, Gdańska, Zgorzelca, Wrocławia. Pan doktor z Wroclawia przebił wszystkich pozostałych w bajkopisarstwie, kłamstwach, chamstwie, chciwości oraz bezpośrednich sugestiach dotyczących łapówki. Uciekłam gdzie pieprz rośnie i z żalu napisałam do Amazonek z Gdańska, aby kogoś mi poleciły, bo jestem już wyczerpana psychicznie. O dziwo te kobiety poleciły mi lekarza z Wałbrzycha. Pan dr Paweł Pyka, bo o nim mowa to wspaniały lekarz, cudowny człowiek i niesamowity specjalista, którego misją jest pomaganie kobietom chorym na nowotwór piersi lub wymagających rekonstrukcji. Właśnie minęło 5 dni od oparacji wymiany expandera na implant, jeszcze tylko pan dr zrobi mi sutek i brodawkę i będę miała piękną nową pierś. I to wszystko w ramach NFZ. Dziękuję również za to, że zachęcasz wszystkich do badań. Ja ze swojej strony zachęcam wszystkich, również panów do corocznego badania piersi. Życzę Ci dużo zdrówka Kochana😘😘😘

    • @galena3110
      @galena3110 Před 2 lety +1

      dla Pani też dużo zdrowia 💗🙂🙃🙂😉

    • @wiolettagoaska8157
      @wiolettagoaska8157 Před 2 lety

      😘😘

    • @101kobieta
      @101kobieta Před 2 lety

      Współczuję stresu nerwów i znoszenia tego wszystkiego

    • @clouse26
      @clouse26 Před 2 lety +1

      Życzę Ci dużo zdrowia 🌹♥️ i pozdrawiam również z Wałbrzycha ♥️

    • @wiolettagoaska8157
      @wiolettagoaska8157 Před 2 lety

      @@clouse26 😘😘😘

  • @szelaks
    @szelaks Před 2 lety +25

    Kurde Ewa, już tyle lat Cię "znam" a kolejny raz po Twoim filmie opada mi szczeka. Jesteś niesamowita, że potrafisz tak ekstremalne przeżycie przekuć na porady dla kogoś kto może być w podobnej sytuacji. Naprawdę jestem pod wrażeniem, dziękuję!!!

  • @arturszczydomiski787
    @arturszczydomiski787 Před 2 lety +243

    Brawo kochana, moja zona ma mięśniaki i bardzo sie boi ale dzieki temu nagraniu ktore obejrzala dodałaś jej siły. Dziękuję ❤️🙏

    • @RedLipstickMonster
      @RedLipstickMonster  Před 2 lety +32

      Pozdrowienia dla Was

    • @doux201
      @doux201 Před 2 lety +3

      Ja poszłam do szpitala na luzie i w czasie plandemii. Trzeba mieć nerwy ze stali bo obsługa i izba przyjęć wołają o pomstę do nieba ale sam zabieg luzik. Ewa nie mówiła o najmilsze czesci czyli o oczyszczaniu jelit dzień przed zabiegiem - ja miałam robione w szpitalu i to jest „ubaw” jak się lata cała noc do wc a rano wymordowana idzie na zabieg 🤣 najlepsze co mnie spotkało to cewnik założony w trakcie operacji bo można było sobie leżeć i nie trzeba było do wc chodzić 🤣 ja miałam saczek wszyty w ranę i do butelki spływała mi krew bo mięśniaki bardzo krwawią. Byłam w szpitalu 4 dni

    • @mysteriesinvintagestyle5754
      @mysteriesinvintagestyle5754 Před 2 lety +11

      Nie ma się czego bać. Po pozbyciu się problemu, nawet, gdy macica jest wycięta, zaczyna się nowe, lepsze życie.

    • @Biedroneczk4
      @Biedroneczk4 Před 2 lety +2

      Dopiero gdy zaszłam w ciążę na USG okazało się, że mam mięśniaka. I to naprawdę dużego. Połowa ciąży za mną a mięśniak póki co niczemu nie zagraża.

    • @beatawieczorek7845
      @beatawieczorek7845 Před 2 lety +3

      Zanim się podda jakims operacjom niech posłucha Barbary Kazany . Niech szuka innych mądrych ludzi. Jest naturopara. To jest wszystko od złych nawyków żywieniowych. Da się wszystko wyleczyc zanim się ruszy zrobi interwencję hirurgiczna.

  • @izabelakosinska9466
    @izabelakosinska9466 Před 2 lety +157

    Ja sobie właśnie zdałam sprawę z tego, że na fotelu u ginekologa nie byłam jakieś 4 lata 🙃 od kiedy przestałam brać tabletki antykoncepcyjne 🤣 badania krwi napawają mnie obawą, właśnie "że coś znajdą" "zaraz się okaże, że jestem chora". Słuchając takich historii jak Twoja, zdałam sobie sprawę, że przed chorobą nie ucieknę (jak już tak owa miałaby się pojawić), tylko sobie zaszkodzę. Zmotywowałaś mnie i jutro dzwonie do lekarzy i umawiam się na wizyty. Zrobię sobie prezent na walentynki, bo przecież bardzo Siebie kocham 😍

    • @takilajf569
      @takilajf569 Před 2 lety +16

      Lepiej się szybciej dowiedzieć i zadziałać odrazu niż usłyszeć, ze już za późno

    • @izabelakosinska9466
      @izabelakosinska9466 Před 2 lety +8

      @@takilajf569 dokładnie, zmieniam swoje podejście na maxa

    • @julkiki6755
      @julkiki6755 Před 2 lety +2

      Ale super podejscie! ❤️

    • @agullinna
      @agullinna Před 2 lety +2

      witam w moim swiecie, człowiek co nie pojdzie na badania to cos znajdą i juz jak pomysle,ze mam iśc na kontrole to mi słabo:( głupie to jest ale sie zmuszam i nie czuje sie wtedy selfcarowo :(

    • @Rosel00
      @Rosel00 Před 2 lety +1

      Chodźcie kochane regularnie, ja też około 3 lat nie byłam u ginekologa, poszłam w zeszłym roku i cyk - spora torbiel jajowodu do operacji, również mimo braku objawów. Już jestem po, wszystko poszło dobrze ale na pewno już nie popełnię tego błędu żeby aż tyle zwlekać z wizytami kontrolnymi.

  • @annadrobczyk2502
    @annadrobczyk2502 Před 2 lety +68

    No to na Twoje życzenie leci historia: parę tygodni temu znalazłam u siebie w pachwinie dziwnego guza i też od razu wpadłam w panikę: umawianie do lekarzy, jeden drugi, USG, badania krwi itp. Nikt nie wiedział co to za cholerstwo, bo zagnieździło się bardzo płytko, jakby w warstwie skóry. No to ja już miałam najczarniejsze wizje, ale koniec końców trafiłam do cudownej pani chirurg, której wystarczyło jedno badanie żeby stwierdzić, że to, uwaga...: wrastający włos! Ja dosłownie zaczęłam się śmiać na tej kozetce, bo ile się człowiek nabał i najeździł po różnych "specjalistach" żeby dostać receptę na maść. Ale morał z tego taki, że równie dobrze mogło być to coś poważnego, a najważniejsze to pozostawać czujnym i uważnym na swoje ciało i psychikę.
    Dzięki Ewa, że uczysz nas tego i przecierasz szlaki, trzymaj się, życzę Tobie i Wojtkowi, bo pewnie też przeżywał to wszystko bardzo mocno razem z Tobą, wszystkiego spokojnego :D

    • @zwierzpopkulturalny921
      @zwierzpopkulturalny921 Před 2 lety +4

      Och ta historia przypomniała mi jak kiedyś znalazłam sobie guza blisko oczodołu. Więc biegiem do lekarza, badania, prześwietlenia, lęki a potem wchodzę do lekarza a on pyta "Czy pani się z kimś biła? Czy ktoś panią bił. To jest zwapnienie po jakimś wielkim nabitym guzie" ja grzeczne dziewczę nie wiem co powiedzieć że nigdy kiedy sobie przypomniałm, że przecież ćwiczę judo i kilka tygodni wcześniej koleżanka uderzyła mnie kolanem w oczodół. Lekarz patrzył na mnie z lekkim zaskoczeniem że mogłam o tym zapomnieć

    • @milen182
      @milen182 Před 2 lety

      Dwa razy miał takiego guza przez wrastajacy włos, ehh 🤣

  • @edytaswiatek7307
    @edytaswiatek7307 Před 2 lety +25

    Po takiej podobnej operacji po dwóch latach zaszłam w ciążę i urodzłam zdrowego synka a było to prawie 30 lat temu.😍😘❤

  • @AnetaPuch
    @AnetaPuch Před 2 lety +338

    Podziwiam za odwagę mówienie o tym.

  • @jzbsbhsbh7673
    @jzbsbhsbh7673 Před 2 lety +549

    mam nadzieje że ludzie w końcu zrozumieją, zeby nie pytac kobiet o to "kiedy dziecko?". nigdy nie wiemy co taka kobieta przeszla

    • @maggielub1461
      @maggielub1461 Před 2 lety +28

      Nie zrozumieja.

    • @halinas.6365
      @halinas.6365 Před 2 lety +3

      @@maggielub1461 też tak mi się wydaje

    • @whitechocolate5252
      @whitechocolate5252 Před 2 lety +93

      To się niestety nie zmieni.Mam 30 lat i jestem z każdej strony atakowana właśnie tym "kiedy dziecko?" mogę mieć dzieci tylko nie chcę i takie pytanie mnie wyprowadza z równowagi a co dopiero kobietę która chciałaby mieć a niestety nie może

    • @snowrideness
      @snowrideness Před 2 lety +28

      @@whitechocolate5252 Otóż to. Jestem po dwóch operacjach ginekologicznych, chciałabym mieć kiedyś dziecko, natomiast moje szanse na to są sporo mniejsze. Pytania o potomka rozwalają mnie po prostu całą.

    • @rosegold8158
      @rosegold8158 Před 2 lety +9

      @@whitechocolate5252 a ja chcę, ale niestety nie ma z kim 🤷

  • @magdar9716
    @magdar9716 Před 2 lety +88

    Ja jak bylaw w ciàzy usłyszałam od lekarza, który akurat tego dnia zastępował mojego prowadzącego na wizycie kontrolnej: „No albo ma pani grzybice albo wycieka pani płyn owodniowy, a tego dziecko nie przeżyje bo jest za małe. Proszę się udać do szpitala na konsultacje, dowidzenia” oO ja patrzyłam na niego bez słowa, a jak wyszłam to wpadłam w taka histerie, że nie umiałam zamówić taksówki do szpitala..Okazało się, ze wszystko było okej nawet nie miałam infekcji jak się okazało…niektórzy lekarze są bez empatii i nie powinni pracować z ludźmi.

    • @annaw4324
      @annaw4324 Před 11 měsíci +4

      Nie mam słów..

    • @kasia3748
      @kasia3748 Před 2 měsíci +1

      Przykro mi że musiałaś przez to przechodzić…

    • @magdakrecik
      @magdakrecik Před 2 měsíci

      @@kasia3748teraz jestem na początku drugiej ciąży i modlę się o lepsze …

  • @lenkad4899
    @lenkad4899 Před 2 lety +19

    Moją wymówką wiecznie był brak czasu, mimo stwierdzonej endometriozy olałam temat. Niestety. W tym momencie w wieku 22 lat wiem, że nie będę mieć dzieci, z powodu bardzo licznych torbieli na macicy nie dało się ich usunąć bez jednoczesnej histerektomii. Badajcie się i znajdźcie czas

  • @Kami2202
    @Kami2202 Před 2 lety +28

    Słuchałam Cię i momentami czułam , czuję się jak Ty. Czeka mnie operacja mięsaka kostnego w szczęce, nacinana na linii szczęki będę najprawdopodobniej. Blizna , ból po operacji, czas bycia w szpitalu - jestem przerażona. Miałam już 3 terminy. Pierwszy w październiku, ciągle coś powodowało przełożenie. Moje zapalenie zatok, czy jakieś akcje pilniejsze niż moja. Strach ciągle ten sam i obawy nieustępujące nawet przy takim długim oczekiwaniu. Pozdrawiam.

    • @Diana-cd8ox
      @Diana-cd8ox Před 2 lety +1

      Będzie dobrze! Po wszystkim poczujesz ulgę i bardzo szybko zapomnisz, że kiedykolwiek był ten problem❤️

    • @Alessa12872
      @Alessa12872 Před 2 lety

      Nie bój się. Będzie dobrze ❤

  • @angelikazaecka3656
    @angelikazaecka3656 Před 2 lety +10

    Jesteś jedną z nielicznych osób w internecie która porusza takie przyziemne i zarazem trudne tematy, brawo za odwagę!!!! Dziękuje ci za to co robisz bo robisz super rzeczy!

  • @ewelinawisniewska9460
    @ewelinawisniewska9460 Před 2 lety +32

    Dziękuję Ci Ewa, że nie hejtujesz personelu i przykro mi, że z różnych przyczyn Ty jak i inni nie otrzymali takiej opieki jaką powinni. Ja już w Polsce nie pracuje, ale długo jako młoda pielęgniarka wlaczylam, żeby w końcu zauważyli, że system jest zły, że personelu jest za mało. przyszla pandemia i teraz jest tragedia... życzę Ci dużo zdrowia i obyś trafiała tylko na tych dobrych lekarzy i pielęgniarki ❤️

  • @patikotkotipat2465
    @patikotkotipat2465 Před 2 lety +180

    Ogrom podziwu dla Ciebie Ewo za odwagę i determinacje, zarówno w tamtym momencie jak i teraz publikując film. Jak zwykle piękna treść edukacyjna i informacyjna. Duuuużo zdrowia ślę i cieplutkie pozdrowienia! 🤗

  • @nateaddams5380
    @nateaddams5380 Před 2 lety +215

    Jestem ci mega wdzięczny, że poruszasz takie tematy i używasz przy nich neutralnego języka. Sam mam ogromny problem z wybraniem się na badania ginekologiczne głównie przez skojarzenie "ginekolog jest tylko dla kobiet, więc chyba nie dla mnie". Dzięki mówieniu "dla osób z macicami" powoli oswajam się z podejściem, że może jednak powinienem chodzić i się badać również tam.

    • @vvarulf
      @vvarulf Před 2 lety +31

      tylko poszukaj takiego transfriendly...

    • @noahsebastian9791
      @noahsebastian9791 Před 2 lety +30

      Oczywiście że powinieneś! Myślę że może być ciężko z lekarzem, niestety boję się że kiedy poprosisz o odpowiednie zwroty może nie zrozumieć jak trafisz na 'stara babe Grażynkę". ,wiem że musi ci być ciężko w tym temacie, ale twoje zdrowie jest ważniejsze stary

    • @t33nidl35
      @t33nidl35 Před 2 lety +15

      Trzymaj się! Trzymam za Ciebie kciuki i kibicuję, żebyś się przełamał, bo Twoja macica potrzebuje również opieki 🌸💗

    • @RedLipstickMonster
      @RedLipstickMonster  Před 2 lety +23

    • @wiktoriawal5783
      @wiktoriawal5783 Před 2 lety +71

      @????? You will never be a real human :)

  • @evaajbrin
    @evaajbrin Před 2 lety +46

    Ehh... Mnie swego czasu ginekolog powiedział, że mnie nie zbada, bo dziewic się nie da, więc mam przyjść "po", bo on nie będzie mnie rozdziewiczał... Byłam młoda, głupia i tak zawstydzona, że wyszłam i później przez lata nie chodziłam do ginekologa. Teraz chyba nie byłoby strony w necie, gdzie bym o tym nie napisała, żeby dać znać innym... Dzięki za film Ewa ❤️ Miałam momentami ochotę Cię przytulić, bo widziałam te cisnące się do oczu łzy... Trzymaj się 💪

    • @RBEJabon
      @RBEJabon Před 2 lety +14

      Boże, miała tak samo 🤦‍♀️ trafiłam na jakiegoś debila i się zrazilam... Miałam 19lat trafiłam do szpitala z bólem brzucha wysłano Mnie do ginekologa, a Ten na Mnie na skoczył: czemu jeszcze w tym wieku jestem dziewica? Jak On ma Mnie zbadać?... No żenujące, byłam tak zawstydzona 🤯 nie ma to jak trafić na chama...
      Nie wiem jak jest w innych krajach, ale w Polsce szczególnie lekarze "starej" daty to etyczna tragedia

    • @evaajbrin
      @evaajbrin Před 2 lety

      @@RBEJabon mam nadzieję, że potem trafiłaś na kogoś ogarniętego ❤️

    • @joannamackowiak386
      @joannamackowiak386 Před 2 lety +5

      Jaki bullshit. W wieku 13 miałam problemy z jajnikami, jajowód mi się zawinął, jajnik spuchnął do gigantycznych rozmiarów. (Inna sprawa, że na ostrym dyżurze nikt nie myślał że nastolatka ledwo po pierwszej miesiączce może mieć problemy ginekologiczne, więc zrzucali wszystko na jedzenie). Każdego można badać ginekologicznie jeśli są takie wskazania lub taka osoba chce, bo się martwi o swój stan.

    • @noele3613
      @noele3613 Před 2 lety +10

      Pierwszy raz byłam u ginekologa w wieku 18 lat, to również odebrałam to wieelkie zdziwienie pani doktor, że jestem dziewicą. Poczułam się jak jednorożec, a na fotel wróciłam wiele lat później. Brawo, nie ma to jak zachęcić kogoś do profilaktyki i regularnych badań...

    • @olama1215
      @olama1215 Před 2 lety +5

      Dziewczyny, pomińmy fakt że lekarze niektórzy są wyjęci ze średniowiecza, to pierwsze badanie powinnyśmy mieć jako te 12/13 latki, w okolicach pierwszego okresu. W tym kraju leży wszystko. Od służby medycznej, po świadomość choćby naszych rodziców co do profilaktyki nas, jako ich dzieci.

  • @potworspaghetti273
    @potworspaghetti273 Před 2 lety +65

    Miałam 22 lata gdy się dowiedziałam że mam zmiany nowotworowe i ostatnie stadium przednowotworowe szyjki macicy. Pierwszy lekarz u którego byłam powiedział że zostało mi pół roku życia albo natychmiastowe usunięcie wszystkiego (szyjka macica jajniki)...
    W tamtym czasie moim marzeniem było mieć dziecko więc wyszłam z gabinetu i zaczęłam ryczeć tak że słowa nie mogłam wydusić z siebie...
    Moja mama szybko pomogła mi znaleźć innego lekarza chyba nawet jeszcze tego samego dnia zadzwoniłam do niego. Po dniu czy dwóch miałam już u niego wizytę (w międzyczasie byłam jeszcze u jednego który chciał leczyć te zmiany płynami na nadrzerke 🤦🏻‍♀️). No ale poszłam do tego lekarza i okazało się że wcale nie umieram i tak szybko nie umrę. Lekarz miał super podejście wszystko wyjaśnił mi po ludzku nie w języku lekarzy i 'domysl się o co chodzi'. Szybki termin na konizacje szyjki. Lekarz się mną zajmował super niestety nie on przeprowadził cały zabieg bo miał nagłą i bardzo długą operację. Ale jak tylko skończył a ja się wybudzilam a raczej zaczęłam już ogarniać od razu do mnie przyszedł. Po tym wszystkim kontrola no i wszystko ok ale... Ale najprawdopodobniej z ciążą będą problemy żeby ją donosić. Potem cytologia co 3 miesiące i w końcu zielone światło od lekarza że można a nawet trzeba zacząć starania o bobasa o cytologia po raz kolejny idealna. Zaszłam w ciążę i od początku była to ciężką ciążą na lekach szyjka ze szwem potem pessar w 27tc sterydy na rozwój płoć bo kolejny raz akcja zaczęła się rozwijać.
    Dziś mój syn ma 4.5 roku 😊❤️
    A no i dodam jeszcze że nie miałam żadnych objawów że coś się dzieje ani bóli ani krwawień między miesiączkami każdy lekarz z którym rozmawiałam był trochę w szoku że w takim stanie nie było żadnych znaków że coś jest nie tak.
    Mam jednego z gorszych typów wirusa HPV bo wysokoonkogennego muszę się badać regularnie bo to zawsze może wrócić a może nie wróci nigdy 😉

    • @wiktoriawierz2643
      @wiktoriawierz2643 Před 2 lety +1

      Brawo ! Ja mam podejrzenie cin1 ;) i czekać pół roku...

    • @karminn4
      @karminn4 Před 2 lety +1

      Na szczęście wszystko się dobrze skończyło ;) mam pytanie - czy przyjmujesz jakieś leki na HPV?

    • @wiktoriawierz2643
      @wiktoriawierz2643 Před 2 lety

      @@karminn4 papilocare ?

    • @joannam4166
      @joannam4166 Před 2 lety

      Ja mialam Cin 1 I Cin 2 troche, ale teraz moj wynik Cytologii wyszedl negatywny! Takze kamien z serca, nie wiem jak to w Pl ale mieszkam w Anglii I akurat nawet jesli byla jakas zmiana ale wyszedl teraz wynik negatywny nie robi sie nic, juz rutynowo cyt co 3 lata, ale ja bede sobie robic co rok na pewno.

    • @joannam4166
      @joannam4166 Před 2 lety

      @@wiktoriawierz2643 nie martw sie tym na zapas! Po to wlasnie mamy cytologie aby wczesnie wykrywac. Jestem pewna ze minie jak u mnie I tylko wiecej stresu! ❤

  • @sarnajelen7071
    @sarnajelen7071 Před 2 lety +393

    Takie tematy powinny być normalne
    Sama w 10 tygodniu ciąży usłyszałam na drugim badaniu kontrolnym że serduszko nie bije, nie zdążyłam go zobaczyć. Pandemia, więc 2 dni z martwym dzieckiem czekałam na przyjęcie i wynik cov. Czułam się jak cmentarz. Mam ogromną traumę po wywoływaniu poronienia w szpitalu, o warunkach nawet nie wspomnę. Ten temat nie istnieje i każdy oprócz psychologa bał się do mnie odezwać. Ogromna rysa w życiu. ALE ! Teraz jestem w drugiej ciąży i wszystko zaczyna jakoś się rozjaśniać, mimo to strach ze mną pozostanie. Nie umiem inaczej pierwsze doświadczenia wpływają na kolejne... Pozdrawiam ♥️ bądźmy zdrowi

    • @Diana-cd8ox
      @Diana-cd8ox Před 2 lety +15

      Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dla Twojej już wkrótce większej rodzinki!😊

    • @KATHAROS.95
      @KATHAROS.95 Před 2 lety +10

      Dużo zdrowia dla Ciebie i dzieciaczka życzę ❤️❤️❤️❤️❤️

    • @ewelinawisniewska9460
      @ewelinawisniewska9460 Před 2 lety +5

      Dużo zdrówka dla Was ❤️

    • @katarzynamagas6322
      @katarzynamagas6322 Před 2 lety +3

      Wszystkiego dobrego! 🥰

    • @jolab3660
      @jolab3660 Před 2 lety +4

      Duzo zdrowia dla waszej rodziny :)

  • @wiktoria9040
    @wiktoria9040 Před 2 lety +40

    Wogóle to szacun że o tym mówisz większość skrywa to w sobie gratulacje odwagi 😘

    • @RedLipstickMonster
      @RedLipstickMonster  Před 2 lety +12

      Trudne sytuacje życiowe spotykają nas wszystkie_ch. Chcę mówić o tych, których doświadczyłam by otwarte i szczere rozmowy na temat naszego zdrowia normalizować. ♥️

  • @19Martixx96
    @19Martixx96 Před 2 lety +64

    Hahaha jako lekarz stażysta już dawno się nauczyłam, że zawsze w szpitalu trzeba mieć długopis, chociaż najczęściej to właśnie lekarze wszystkim rozdają :P I zawsze przynoście ze sobą wszystkie wyniki badań i dokumentację oraz leki które przyjmujecie na stałe (nie zawsze wszystkie leki są w szpitalu, zwłaszcza na oddziałach zabiegowych)! Cieszę się, że wszystko skończyło się dobrze

  • @Mestoslaw
    @Mestoslaw Před 2 lety +207

    Super, że potrafisz się w tak szczery sposób dzielić z innymi osobistymi doświadczeniami. Jestem przekonany, że dla wielu to będzie ważny film i pozytywnie wpłynie na ich życie. 💚
    No i muszę to napisać… ten set jest wyśmienity! Wszystko prefekt ze sobą współgra 😍

  • @monikakowalik2665
    @monikakowalik2665 Před 2 lety +24

    Dziękuję, że się podzieliłaś swoją historia ❤️ najważniejsze znalezdz ginekologa który będzie chciał drążyć temat a nie leciał taśmowo. Ja takiego znalazłam - prywatnie.. Ale dam każde pieniądze żeby czuć się u takiego lekarza zaopiekowana ❤️ na 1 wizycie dowiedziałam się więcej niż u ginekologa z nfz po 2 latach chodzenia i ogarniania sprawy metodami prób i błędów.. Badajmy się kobietki ❤️

  • @MeMes-uu6gx
    @MeMes-uu6gx Před 2 lety +16

    Tak się cieszę, że w twoim przypadku wszystko się ułożyło i dziękuję za to, że postanowiłaś powiedzieć o tym głośno ❤️ Mrozi mnie też myśl o tych wszystkich osobach, które przez pandemię nie otrzymały w porę pomocy i doszło do tragedii

  • @kolorowepudelko
    @kolorowepudelko Před 2 lety +5

    Życzę wszystkim koleżankom/kolegom medykom tak wyrozumiałych pacjentów jak Ewa. Myślę, że wszyscy czekamy na czas w którym na spokojnie będziemy mogli całkowicie zaopiekować się każdym pacjentem indywidualnie i znaleźć czas na wysłuchanie i rozmowę, co w ogóle powinno być priorytetem. Super, że dzielisz się tą historią! Zdrówka!

  • @YaoiRiichan
    @YaoiRiichan Před 2 lety +8

    Dziekuję Ewo za podzielenie się twoją historią. Zmotywowało mnie to do zapisania się do ginekologa, zwlekałam z tym odsamego poczatku pandemii

  • @1895marta
    @1895marta Před 2 lety +25

    Jako mloda lekarka dziekuje Ci za ten film😘duzo zdrowka!

  • @kiniaka3570
    @kiniaka3570 Před 2 lety +24

    I to jest właśnie jeden z tych powodów do tego aby ludzie przestali wtykać nos w czyjeś sprawy. Nigdy nie wiadomo czemu ktoś nie ma dzieci i jaka jest jego historia . Ewa brawo za odwagę życzę tobie dużo zdrowia. Pozdrawiam z NL 😘

    • @asiasianko2271
      @asiasianko2271 Před 2 lety +1

      Ale to nie jest historia o nieposiadaniu dzieci...

    • @kiniaka3570
      @kiniaka3570 Před 2 lety +2

      @@asiasianko2271 wiem ale jest to historia o operacji ktora ma wpływ na posiadanie ich i nie każdy musi opowiadać o ty a pytanie o dzieci może te osoby zranić.

  • @kiminakinga5761
    @kiminakinga5761 Před 2 lety +21

    Dziękuję Ci Ewa za tą historię, co do tematu nie chodzenia do lekarzy, mam z tym duży problem to przyznam ponieważ w co 3 wizycie znajdują u mnie coś nowego, najpierw niedoczynność tarczycy, później gdy próbowałam schudnąć insulinooporność, później cukrzycę, nietolerancje pokarmowe, nadal nie mogłam schudnąć mimo pomocy dietetyka, ginekolodzy krzywo na mnie patrzyli z powodu wagi co mnie mocno zniechęciło do badań, nie chciałam chodzić do lekarzy by słuchać jak to powinnam schudnąć a ja ciągle próbuje, gdy przez pół roku nieustannie krwawiłam poszłam do ginekologa który był naprawdę okropny, 350zł za 5min wizyty, nie kazał mi robić żadnych innych badań, stwierdził tylko że mam policystyczne jajniki gdzie wiedziałam ze w rodzinie zdarzały się przypadki raka macicy (mama miała operowaną) ale olał tą informację, straciłam nadzieje na znalezienie dobrego lekarza, gdzie przerobiłam już większość w moim mieście, jeśli nic się nie dzieję wielkiego to nie chodzę do lekarzy nawet na kontrolę, mam mocny uraz psychiczny.

    • @vivien2024
      @vivien2024 Před 2 lety +3

      Nie poddawaj sie, zawalcz o swoje dobro.Nie kazdy lekarz jest tqkim bejem.

    • @joannam4166
      @joannam4166 Před 2 lety +1

      A u mnie w druga strone, ja sie boje wlasnie ze majac problem oni tego nie znajda albo powiedza ze wszystko jest ok. Tak bylo wlasnie z moja tarczyca gdzie lekarze mi nie znalezli na poczatku, nie chodzi aby szukac na sile ale objawy mialam wiec wiadomo ze chcialam pomocy/ rozwiazania problemu

    • @kola158
      @kola158 Před 2 lety

      Zgłoś się do najbliższego centrum onkologicznego. Nie sądzę, że potrzebujesz skierowania, ale jeżeli tak to wymuś na ginekologu na NFZ.

    • @daroszewskamarta
      @daroszewskamarta Před 2 lety

      Też mam PCOS. Polecam książki Amy Medling.

    • @roiseblack8891
      @roiseblack8891 Před 2 lety +1

      Jeśli masz możliwość to szukaj lekarzy również poza swoim miejscem zamieszkania. Sama do endokrynologa czy ginekologa przejeżdżam całą Polskę w rodzinne strony, aby mieć zapewnioną jak najlepszą opiekę bo w Poznaniu czy na Śląsku nie mogłam znaleźć nikogo kto by odkrył co mi jest i próbował pomóc poza gadaniem schudnie Pani to się problem rozwiąże - również niedoczynność tarczycy z przebiegiem Hashimoto, insulinooporność i PCOS. Nie poddawaj się w walce o siebie - zdrowie ma się jedno :D

  • @NanamiChanOfficial
    @NanamiChanOfficial Před 2 lety +145

    Niektórzy lekarze to paranoja… Okropnie współczuje 😕 Zdrówka kochana!!! 🔥❤️❤️❤️❤️

    • @nati4206
      @nati4206 Před 2 lety +3

      To prawda a potem gadają że ludzie się nie badają jak trafią na takiego imbecyla. Ja badanie krwi robiłam ostatnio w wieku 13 lat a mam 21 w tym roku bo mam problem ze znalezieniem kompetentnego lekarza a co dopiero specjalistę od tych spraw. Boje się że trafię na idiotę i się zrażę

    • @alexx_9955
      @alexx_9955 Před 2 lety +7

      @@nati4206 no to zaje***a wymówka. Ale sama się zaniedbujesz. A prawie dekada bez morfologii? Nie zrzucaj tego na złych lekarzy... U których nawet nie byłaś.

    • @nati4206
      @nati4206 Před 2 lety +2

      @@alexx_9955 a ty nie znasz wszystkich lekarzy w moim mieście i się wypowiadasz a też nie wiesz jacy są

    • @yukigd1374
      @yukigd1374 Před 2 lety

      @@alexx_9955 Teraz rozumiem ma 21 lat. Ale od 13 roku życia? Dalej była dzieciakiem xD dziwi cię że dziecko nie pomyślało o tym żeby się zbadać?

    • @alexx_9955
      @alexx_9955 Před 2 lety +5

      @@yukigd1374 o to powinni zadbać rodzice. :(
      Ale nie ma co się zasłaniać "złymi lekarzami" przy zwykłej morfologii. Idziesz, nawet prywatnie - podstawowa kosztuje 12/15 zł - nawet nie trzeba się widzieć z lekarzem. Wchodzisz do poczekalni, płacisz, pielęgniarka pobiera krew. Wyniki możesz sprawdzić przez internet.
      Dorosłość polega na tym, że jest się odpowiedzialnym za swoje zdrowie - nie ktoś, nie coś, nie zły lekarz, tylko Ty ponosisz później konsekwencje.

  • @ewelinaszmytke8652
    @ewelinaszmytke8652 Před 2 lety +17

    Brawo Ewa! To bardzo ważne, że dzielisz się swoją historią. Dzięki temu ktoś inny może pomyśleć, że mimo że może usłyszeć podczas swojej wizyty coś trudnego, to jednak cała historia ma prawo skończyć się dobrze.... i kończy się dobrze, bo u Ciebie tak było. A im wcześniej człowiek się przebada, tym większe szanse, że sobie pomoże. Ten sam sposób myślenia pokutuje w wielu typach schorzeń. A im trudniejszy temat, albo jeśli jest jakaś przykra historia rodzinna, tym częściej ludzie jeszcze bardziej boją się zbadać, żeby przypadkiem nie okazało się, że to ja jestem chora... że to u mnie powtórzy się ta historia. Wcale powtórzyć się nie musi. A jeśli o siebie zadbamy, to tym większa szansa na happy end. Ja działam w raku płuca i wczesna diagnostyka tak mocno kuleje właśnie z tego powodu, że ludzie boją się badań. A wielokrotnie taki guz wycięty wcześnie jest całkowicie uleczalny. Oby tylko zdiagnozować go odpowiednio szybko i dobrze. Dzięki Ci wielkie za ten materiał! Taki przykład chyba lepiej niż cokolwiek innego jest w stanie pokazać inny punkt widzenia i przekonać, że warto się badać ❤

  • @lisica5590
    @lisica5590 Před 2 lety +11

    Bardzo się cieszę, że udało się wyciąć guza bez większych przeszkód i bardzo przydatny jest ten film dla osób z podobnym problemem. Samego zdrówka dla Ciebie i Wojtka 😘

  • @subito_piano
    @subito_piano Před 2 lety +5

    Super, że dzielisz się takimi historiami. Czasem tak jest, że każdy lekarz widzi dany problem trochę inaczej, mojej mamie też chcieli wycinać macicę z powodu mięśniaka, jeszcze przed moim urodzeniem. Na szczęście ktoś inny uznał, że da się to rozwiązać bez usuwania całego organu. Badania profilaktyczne i dbanie o własne zdrowie jest mega ważne i trzeba je promować ❤️

  • @wioletamarkowska5717
    @wioletamarkowska5717 Před 2 lety +8

    Przesyłam serducho♥️ i tak wspomnę moja sympatyczna koleżankę z byłej pracy, która jest w wieku mojej mamy, a zawsze w swoje urodziny idzie na mammografię 👏
    Oraz moją kochaną kuzynkę, u której diagnoza podobna do Twojej... Wycięto jej około 90 % (!) macicy ...miała nie mieć już dzieci... A cudem jest jej piękna córka którą sprowadziła na ten świat.

  • @Nika-be3ue
    @Nika-be3ue Před 2 lety +11

    W grudniu 2020 roku otrzymałam zalecenie usunięcia macicy ze względu na liczne i duże mięśniaki, które dodatkowo niezwykle szybko rosły. Po kilku konsultacjach m.in. z panią profesor która zalecała usunięcie "wszystkiego" łącznie z jajnikami. W wieku 39 lat jako osoba nie mająca dzieci stanęłam przed najtrudniejszą decyzją w życiu. Dla własnego bezpieczeństwa, zdecydowałam się na zabieg. Nie urodzę dziecka ale mogę żyć normalnie. To trudna i bolesna decyzja. Dziękuję Ci bardzo za ten film 😘

    • @XxxXxx-yl8hg
      @XxxXxx-yl8hg Před 2 lety

      Szkoda ze nie konsultowalas z kims innym. Mozna znaczaco je zmniejszyc, zajsc w ciaze a nawet wyleczyc bez operacji. Operacja w miesniakach macicy to ostatecznosc.

    • @Nika-be3ue
      @Nika-be3ue Před 2 lety +3

      @@XxxXxx-yl8hg jak napisałam, zasięgałam kilku niezależnych opinii. Wszystkie mówiły to samo. Mój przypadek był zdecydowanie trudniejszy (18 mięśniaków o różnej wielkości, największy ponad 4 cm średnicy) oraz fakt że rosły niezwykle szybko (zwiększyły dwukrotnie swoją masę w ciągu 2 miesięcy).

  • @gabwoz4441
    @gabwoz4441 Před 2 lety +5

    Mam łzy w oczach czytającego wszystkie historie kobiet, słuchając twojej historii jesteście bohaterkami każda kobieta to bogini i królowa swojego życia ❤️‍🔥🥰

  • @iwasacloud
    @iwasacloud Před 2 lety +6

    Dzięki Ewa że o tym mówisz. Mam wrażenie, że jest mnóstwo tematów, które są poruszane zbyt rzadko, i o których mówi się "zbyt ciężko". Większość z nas uwielbia zamiatać problemy pod dywan i udawać, że będziemy żyć wiecznie a choroby nas nie dotyczą.
    Rób to co robisz dalej, na pewno dzięki temu wiele osób zdecyduje się pójść do lekarza, poczuje się zmotywowanych by jednak przełamać ten strach. I najważniejsze: dobrze że wszystko u Ciebie skończyło się pozytywnie!

  • @Natalia-jm1xs
    @Natalia-jm1xs Před 2 lety +4

    W takich sytuacjach życzę wszystkim zdrowia fizycznego i psychicznego. Pozwólcie, że podzielę się swoją historią z zeszłego roku, jak jako 18 latka musiałam SAMA zwalczyć nowotwór. Z dnia na dzień pierwszego września żle się poczułam, było mi niedobrze i kręciło mi się w głowie. W drodze na przystanek autobusowy potykałam się o krawężniki, w trakcie jazdy miałam wrażenie, że zaraz dostanę ataku epilepsji, nie trafiałam dłonią w klamkę, pisałam krzywo w zeszycie, wszechobecny światłowstręt i uginający się świat pod nogami; koszmar. Myślałam, że mam gorsze dni, i że to minie. Nie minęło, opowiedziałam o tym mojej matce, że coś jest nie tak i czy pójdzie ze mną do lekarza. Dostałam odpowiedź żeby nie wymyślać tylko wziąć się za naukę. Mój stan się tylko pogarszał, codzienny płacz i strach, zamknięto szkoły, umówiłam się do lekarza rodzinnego, ze względu na covid- wizyta na telefon. Skierowała mnie do neurologa. Wizyta była już na drugi dzień- zdziwiłam się, nie potrzebnie. Pukam do gabinetu, przed moimi oczyma starszy pan z nosem w gazecie. Dotknij palcem nosa, podnieś nogę. Gdy spytał się mnie o wiek, zaśmiał się pod nosem i powiedział, że nic mi nie jest. Zostawił mnie z kwitkiem żebym wróciła do lekarza rodzinnego po jakieś witaminki. Wróciłam po jakieś witaminki, rodzina nie wierzyła w to, jak się czuję, uważali, że skoro specjalista powiedział, że nic mi nie jest, to nic mi nie jest. Nie miałam pieniędzy, nie pracowałam- jeszcze chodziłam do szkoły. Minął kolejny miesiąc a ja się wykończałam tylko psychicznie i fizycznie. Postanowiłam wrócić do lekarza rodzinnego (oczywiście wszystko załatwiając sama), skierował mnie do laryngologa. Po dwóch tygodniach wizyta, do teraz pamiętam jak ciężko mi było jeździć autobusami co wiązało się z niewyjaśnioną ciężkością karku. Laryngolog- przyjął sprawę poważnie, przebadał mnie, byłam w gabinecie godzinę, na koniec powiedział, że laryngologicznie jest wszystko ok, ale w razie "w" skieruje mnie do otorynolaryngologa. Wracam do domu, jest mi tylko gorzej, spotykam się ze słowami; po co męczysz tych lekarzy i próbujesz sobie wymyśleć jakieś choroby. Rejestruję się do otorynolaryngologa, wizyta- za półtora miesiąca, płacz, nie mam pieniędzy, nie stać mnie na wizytę prywatną. Ciągły płacz, brak samoświadomości, ciągle zniekształocny świat przed oczami, zawroty głowy nawet podczas spoczynku czy przy próbie zaśnięcia. W końcu, wizyta u otorynolaryngologa, na wstępie mówię mu, że dłużej nie wytrzymam, mówi do mnie; dziecko czy ty w ogóle byłaś u jakiegoś lekarza?" tak, wszystko mu opisałam, on zrobił wielkie oczy i zaczął mi wypisywać skierowania "pilne" na rezonans magnetyczny mózgu, do okulisty. Skierował mnie na badania otorynolaryngologiczne. Pani po badaniu mówi do mnie; ja rozumiem, że ma Pani 18 lat, jest dorosła, ale przy tak poważnych objawach i słabych wynikach powinien być jakiś opiekun prawny, inny dorosły... Ja ze łzami w oczach odpowiadam, że matka jest w pracy, niestety. (nie chciała ze mną iść). Tydzień pózniej, jadę oczywiście sama o 21 do innego miasta na rezonans magnetyczny mózgu, znowu wielkie oczy czemu jestem sama. 3 dni pózniej przyszły wyniki- guz prawej półkuli móżdżku, który zaatakował mój prawy błędnik. Pieniądze na prywatną wizytę u neurochirurga pożyczył mi mój chłopak- na nfz dostałabym się dopiero za 3-4lata. Już po konsultacji, operacja planowa na za tydzień, niestety covid w domu i kwarantanna, przekładamy na za miesiąc. Operacja udana, tylko efekt uboczny narkozy- brak czucia powierzchniowego w całym ciele przez pół roku- w tym temperatur. Jeżeli chodzi o otorynolaryngologa i błędnik- została mi po tym wszystkim choroba Meniere'a- rozpoczynająca się w wieku 18lat. (Jest to choroba wieku starczego). Jestem już rok po operacji, czy dużo się zmieniło? Jakoś połowa objawów odpadła, nie zdążyłam zacząć robić prawa jazdy, chyba już się nie doczekam. Niektórzy lekarze powinni ponosić konsekwencje swoich zaniedbań- jak mój neurolog na samym początku, który zbagatelizował wszystko. Zamiast walczyć z wiatrakami przez pół roku, można było to załatwić na jednej konsultacji z neurologiem. Po takim czasie ciężko mi przetrawić całą sytuację, chodzę do psychologa i wszystko przerabiam. Życzę wszystkim dużo zdrowia i samozaparcia, zawsze do końca, jeżeli wasz problem nie jest rozwiązany, to uderzać w inne strony, w końcu się uda, po dłuższym czy krótszym czasie z pewnością. Uściski, nie bójcie się.

    • @agaada8923
      @agaada8923 Před 2 lety +1

      Wybacz, że to napiszę..Twoja matka powinna ponieść konsekwencje braku troski o własną córkę. W głowie mi się nie mieści, by tak lekceważyć własne dziecko ! Gdyby mi moje zgłaszało problemy zdrowotne, od razu poszłabym z nim do lekarza i nigdy bym nie powiedziała, że zmyśla i wymyśla. Szok. Życzę Ci wszystkiego najlepszego

    • @Natalia-jm1xs
      @Natalia-jm1xs Před 2 lety

      @@agaada8923 Dziękuję. Akurat w tej sprawie próżno doszukać się "drugiej strony medalu". Nigdy nie sprawiałam problemów, nie wykłucałam się, nie przeklinałam nie robilam/mowilam czegoś z premedytacją. Zwykła rodzina klasy średniej ze standardowymi warunkami życia i zamieszkania, na nic nigdy nie brakowało. Na zwykłe, ludzkie, matczyne uczucie zabrakło, no i na lekarza prywatnie również. Dziecko nie jest osobą, która będzie kochać matkę "mimo wszystko". Moją traktuję jako rodzicielkę i to wcale nie był mój wybór. Wszystkiego dobrego Tobie również :)

  • @sebastianfilipowski9707
    @sebastianfilipowski9707 Před 2 lety +17

    Dziękuję, że stworzyłaś tak ważny i potrzebny film. ❤

  • @dariakurtyka3060
    @dariakurtyka3060 Před 2 lety +37

    Ja napisze tylko tyle. Popłakałam się oglądając ten film. Rozumiem twoje emocje i twoje słowa obudziły też moje. Takie filmy są potrzebne. Dzięki!

  • @beatanartowska5382
    @beatanartowska5382 Před 2 lety +7

    Ewa, dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią.

  • @k.k.4828
    @k.k.4828 Před 2 lety +5

    Jak dobrze ze o tym mówisz! Ja w ciągu pół roku przeszłam 4 operacje i 1 biopsje strach i to wszystko co przeszłam wiem ze mnie rozumiesz! I nie pytajcie o dzieci bo niektóre chcą mieć a nie moga!!!!! Dziękuję że jesteś!
    Jak bym mogla to bym cię przytuliła buziaki

  • @Kowalewscy
    @Kowalewscy Před 2 lety +38

    Bardzo fajnie ze nagrałaś taki odcinek ❤️

  • @Milena-dz4so
    @Milena-dz4so Před 2 lety +10

    Ewa super że poruszasz ten temat!! 💕 Wiele osób w młodym wieku nie chodzi do ginekologa. Mam wiele znajomych które mimo niepokojących objawów z pójściem do lekarza zwlekają. Ja sama w wieku 16 lat miałam torbiel na jajniku. Na szczęście trafiłam na super panią doktor. Gdybym poszła do lekarza kilka miesięcy później mógłby okazać się operacyjny. Na szczęście leki pomogły. Ogólnie jestem osoba podatną na takie schorzenia mimo że mam jeszcze naście lat, ale staram się w tych kwestach uświadamiać koleżanki jak tylko się da

  • @hannakunderewicz3612
    @hannakunderewicz3612 Před 2 lety +2

    Dziękuję Ci za podzielenie się swoją historią ❤️ Sama pracuję w państwowej służbie zdrowia i takie „odmienne” spojrzenie na nas w czasach trudnych zarówno dla personelu, jak i dla pacjenta przywracają wiarę w ludzi i w to, że jednak nie damy się zarazie ❤️ Drogie Panie i Panowie pamiętajcie o profilaktyce! ❤️

  • @kamila8955
    @kamila8955 Před 2 lety +6

    U mnie bardzo podobna sytuacja do opisanych poniżej. 32 lata, od 1,5 roku w małżeństwie, od 3 lat starająca się o dziecko... zawsze pragnęłam być mamą, ale życie często weryfikuje nasze marzenia...
    Badałam się zawsze bardzo regularnie, dbałam o to, aby kontrolować na bieżąco mój stan zdrowia. I nigdy, przez tyle lat, żaden lekarz nie wpadł na pomysł, aby zbadać mój stan hormonalny. Ja na to też nie wpadłam, bo przecież wszystko było niby ok. A po to chodzimy do lekarzy, aby nie diagnozować wszystkiego samemu. Przy omawianiu moich dolegliwości zawsze słyszałam, że "już tak niektóre osoby mają", że "taka moja uroda". Dosłownie.
    Na ten moment leczę się i wierzę, że będzie dobrze.
    Oczywiście z komentarzami typu "już ostatni dzwonek, na co czekasz" spotykam się wielokrotnie, nawet wśród rodziny, ale cóż. Nie ma sensu odpowiadać. My z mężem znamy prawdę i to się liczy. :)

  • @barbiemichaels
    @barbiemichaels Před 2 lety +391

    Ja usłyszałam, że powinnam "się spieszyć", gdy miałam 23 lata i przyszłam po pigułkę po. Witamy...

    • @agatakocot6398
      @agatakocot6398 Před 2 lety +1

      🙈🙉

    • @kubickjo
      @kubickjo Před 2 lety +76

      Ja też, 23 lata, usłyszałam u endokrynologa, że mam się śpieszyć bo czasu mi mało zostało. Conajmniej jakbym miała umrzeć w ciągu roku. Nie mówiąc o tym, że to powinna być moja decyzja a nie pana doktora...

    • @nadiawastaken
      @nadiawastaken Před 2 lety +17

      @@kubickjoznam kobietę, która urodziła dziecko w wieku 48 lat i jest w pełni zdrowe

    • @Anna_138
      @Anna_138 Před 2 lety +22

      O matko :o też mam 23 i do endokrynologa chodzę bo mam niedoczynność i też na każdej wizycie mówi mi o dziecku (co już irytuje bo nie planuje), na szczęście moja ginekolog mnie rozumie, i bez problemu, bez zbędnych pytań dała mi antykoncepcję z powodu strasznych okresów i mówiła że na dziecko mam jeszcze czas, bo teraz najważniejsze żebym ja była zdrowa. Zdecydowanie polecam takich lekarzy

    • @doniminika
      @doniminika Před 2 lety +10

      @@nadiawastaken moja mama urodziła mnie w wieku 41 lat

  • @wariat7284
    @wariat7284 Před 2 lety +28

    To jest chyba najlepszy i najbardziej szczery film jaki kiedy kolwiek oglądałam. Jestem z ciebie dumna, że się nie poddałaś. Naprawdę gratuluję ❤️

    • @maleo3492
      @maleo3492 Před 2 lety

      Kiedykolwiek, cokolwiek, jakikolwiek, gdziekolwiek, jakkolwiek... RAZEM

  • @kamilapawlaczek5071
    @kamilapawlaczek5071 Před 2 lety +5

    Bardzo dziękuję za ten materiał! Jest to niezmiernie ważne by przełamywać tematy tabu, trzymam kciuki i życzę dużo zdrowia! 🥰🥰

  • @ulala4003
    @ulala4003 Před 2 lety +4

    Jestem dumna, że są na świecie takie kobiety jak Ty, Ewo❤️❤️❤️

  • @gutkagucia4496
    @gutkagucia4496 Před 2 lety +39

    Słuchałam Cię jak zahipnotyzowana 😊 ważny, mądry i potrzebny film 😉 szacunek i pozdrowienia dla Ciebie Ewa☺

  • @katarzynaszubert1265
    @katarzynaszubert1265 Před 2 lety +4

    Ja do szpitala trafiłam w grudniu, w sumie spędziłam tam 3 tygodnie. Byłam operowana na niedrożność jelit. Na szczęście trafiłam na super lekarza, który przez cały pobyt w szpitalu bardzo się interesował moim stanem zdrowia.

  • @agatabarczewska3729
    @agatabarczewska3729 Před 2 lety +3

    Dziękuję Ci za ten film, sprawia to, że influencerzy i youtuberzy są postrzegani bardziej ludzko i ciepło. Dziękuję, bo ten film dodaje motywacji by dbać o siebie i badać regularnie i otwiera świadomość na możliwość posiadania dzieci - nie zawsze brak dzieci oznacza niechęć ich posiadania, często uświadamiamy sobie octej potrzebie w obliczu takiego zagrożenia, wiem bo u mnie trafiłam również na lekarza ze złą wiadomością:( pozdrawiam cieplutko i zdrowia życzę! Jesteś niesamowita

  • @malgorzatabibi1032
    @malgorzatabibi1032 Před 2 lety +4

    Od czego by tu zacząć...trafialam na ten film przypadkiem a dotknęło mnie to "samo" w 2018 roku.Tez nie miałam żadnych objawów,badalam sie sporadyczne,bo skupilam sie na pracy.Pewnego razu poszlam do lekarza ginekologa bo coś mnie niepokoiło ale sama nie wiedziałam co.Uspokoił mnie,powiedzial ze wszystko jest ok,więc dalej wróciłam do swojego życia.Z czasem zauważyłam ze powiększa mi sie brzuch,ale to nie byla ciąża więc zaczęłam sie odchudzać bo przy okazji miały być dwa wesela moich przyjaciółek i stwierdziłam ze chce jakos wyglądać.Schudlam 10 kg a brzuch nadal wystawal,no ale ostatni lekarz powiedzial ze wszystko jest ok...więc zakodowałam to w głowie i zylam dalej.Stwierdzilam ze to pewnie jelita mi dokuczają.Przyszło pierwsze wesele,zaczelam puchnąć w sukience jakby miala na mnie pęknąć,zmienilam więc kieckę i dalej sie bawiłam ale czułam sie srednio.Za miesiac było kolejne wesele koleżanki i tam juz zmiana kiecki pomogła na chwile.Po weselu wyłam z bólu tak mnie bolał brzuch w nocy,stwierdzilam ze musze jakos do rana wytrzymać.Kolejnego dnia stwierdzilam ze ide na jakies szybkie badanie usg jamy brzusznej.Podczas badania lekarz zamarł...nie wiedzial co ma mówić,diagnoza nawet przez gardlo nie chciala mu przejsc,stwierdzil ze moze sie myli.Napisal potworniak....na usg nie bylo widac zadnych narządów,jedna ciemna plama...wyszlam z gabinetu ledwo zywa,czekal na mnie chłopak nie bylam w stanie mówić.Potem przyszla decyzja gdzie to usuwać; Polska czy Niemcy bo mieszkam w Niemczech,stwierdzilam ze Niemcy chociaż rodzina była przeciwna.Poszlam do pierwszej lepszej ginekolog tylko po to zeby dostac skierowanie do szpitala,ta myslala ze zmysłam i ze chce ukryc ciaze przed partnerem,krew mnie zalala,badając mnie juz zmienila zdanie.Wychodząc ze skierowaniem ze szpitala owa gienkolog powiedziala mi ze wszytko mi usuną.Bylam zalamana,czekalam na termin operacji piszac w domu list pożegnalny.Trafilam na świetnego lekarza ktory mnie z tego wyciągnął,nie dosc ze usunął mi mięsniaka giganta to jeszcze odkryl przy operacji ze mam zaawansowana endometrioze i mala cyste na jajniku.Operacja była cieżka...zaczela sie o 10 a obudzilam sie po 18...po operacji nie moglam długo do siebie dojsc nawet wstac na nogi,potrzebna byla transfuzja krwi ale dalam rade,miesniak był przyczepiony na brzegu macicy i zajmowal całą jame brzuszną 1,5kg(większy od główki dziecka)...tyle ważył,a do tego byly jeszcze dwa mniejsze po jakies 300g ale to juz szczegół...wychodząc ze szpitala dziękowałam Bogu ze żyje,ale balam.sie co bedzie dalej...dostalam terapię hormonalną i potem wysłali mnie do kliniki niepłodnośći zeby sprawdzić czy jakowody sa drożne i takie tam,zebym nie tracila czasu w razie czego tylko przy problemach dodatkowych myślała juz o in vitro.Wszystko okazało sie ze jest dobrze więc kazali próbować naturalnie bo czasu za duzo powiedzieli ze nie mam na dziecko.W 2020 roku urodziłam syna który jest całym moim światem i wiem ze to cud.Ciąże znosilam rewelacyjnie.Jedyne z czym teraz sie zmagam to kg ktore pozostaly.Niedlugo znowu musze wybrac sie na kontrolę,troche sie niepokoje...takze drogie kobiety badajcie sie i nie polegajcie na opini jednego lekarza,bo można trafić raz na dobrego raz na beznajdziejnego lekarza....ściskam !

  • @AkemiMitsui
    @AkemiMitsui Před 2 lety +12

    Przykro mi, że spotkałaś się z taką odpowiedzią od strony lekarza. To zawsze słabe gdy ktoś wjeżdża komuś w życie z opiniami, szczególnie, że lakarze powinni po prostu wykonywać swoją pracę... Ja po próbie samobójczej nauczyłam się, że polska służba zdrowia to katastrofa... Na każdym kroku spotykałam się z ofensywnymi komentarzami. Ludzie w ogóle nie mieli pojęcia jak się zachowywać, a przecież liczyli się z faktem, że zrobiłam to sobie sama i nie potrzebuje żeby oni mnie jeszcze bardziej dołowali... Brawo dla Ciebie za odwagę i trzymaj sie mocno :)

  • @ewajanicka8796
    @ewajanicka8796 Před 2 lety +2

    Cieszę sie, że Twoja historia ma dobre zakończenie. Ja miałam mniej szczęścia, od kilkunastu lat zżera mnie endometrioza, od 3 m-cy jestem człowiekiem bez macicy. Muszę się do czegoś przyznać - uwielbiam narkozę, moment podania leku i odpływanie. Oczywiście w kontrolowanych warunkach i w otoczeniu wykwalifikowanego personelu medycznego. Mam nadzieję, że podobne uczucie towarzyszy człowiekowi przy umieraniu. Dużo zdrowia, Ewo😘

  • @rudylisek5437
    @rudylisek5437 Před rokem +3

    Super, że osoby z takimi doświadczeniami dzielą się nimi z innymi. Bardzo przydatny filmik zrobiony tak po prostu na spokojnie, na luzie. Super Ewa, że robisz tego typu filmy szczególnie, że masz duże zasięgi ❤️

  • @annafrejer4620
    @annafrejer4620 Před 2 lety +5

    Dziękuję, że podzieliłaś się tą jakże traumatyczną historią i życzę Ci dużo zdrowia ❤

  • @magdak2688
    @magdak2688 Před 2 lety +7

    Tyle emocji....💗
    To baaardzo ważny głos! Daje siłę!
    Dziękuję 😊

  • @milorcia466
    @milorcia466 Před 2 lety +2

    Tak sie cieszę że używasz form inkluzywnych. To naprawdę poprawiło mi humor. Dziękuje

  • @aquarius_vlog
    @aquarius_vlog Před 2 lety +2

    Bardzo wartościowy filmik. Z pewnością przyda się nie jednej osobie i doda odwagi do regularnych badań. 💪 Zdrowia nam wszystkim 🙂

  • @maybemexd3
    @maybemexd3 Před 2 lety +5

    Ostatnio jak byłam na oddziale (choruje na białaczkę) zostałam położona na sali z dziewczynką która miała guzy na jajnikach i groziło jej wycięcie obu. Bardzo trzymałam za nią kciuki i udało się uratować 1 jajnik. Wiem co przeżywałaś bo na tym oddziale jest wiele takich przypadków i rozumiem jaki to jest dramat na początku.

  • @Oliwia-ke2ny
    @Oliwia-ke2ny Před 2 lety +11

    Pod koniec 2020 poszłam na swoją pierwszą wizytę u ginekologa, tak bez okazji, kontrolnie. I tak późno, bo w wieku 19 lat. Pani dała mi skierowanie na USG piersi. Wyszło na nim, że mam guz, dziwnie wyglądający włókniak. Najbardziej w tym wszystkim z perspektywy czasu przeraża mnie reakcja pani doktor, która mi to USG robiła. Najpierw powiedziała mi, że to nic takiego, że się zdarza, że się rozejdzie prawdopodobnie ale trzeba obserwować. Potem zebrała wywiad i jak dowiedziała się, że moja mama w wieku 30 lat miała raka piersi kazała mi się konsultować z onkologiem. Po dwóch biopsjach okazało się, że taki tym nowotworu łagodnego, który w każdym momencie może zezłośliwieć. Guz jest wycięty i poza mało widoczną blizną nie ma po nim śladu. Ale w głowie to siedzi, nie wiem czy będę mogła karmić piersią, bo guz był tuż pod brodawką. To wszystko działo się kiedy zaczynałam studia, miałam niewypowiedziany chaos w mojej głowie, dalej mam. I nie opuszcza mnie myśl, że gdyby nie choroba mojej mamy mogłam chodzić z tym guzem kolejne pół roku, przez ten czas mogło się stać wszystko. Ile dziewczyn jest zbywane... Przeraża mnie to za każdym razem kiedy o tym pomyśle

    • @zwierzpopkulturalny921
      @zwierzpopkulturalny921 Před 2 lety

      Hej przepraszam cię najmocniej - wiem, że pewnie masz wszystko ogarnięte ale będzie mnie męczyć jeśli cię nie spytam - czy robiłaś badania genetyczne na obecność BRCA1/BRCA2 ? Często kiedy zmiany pojawiają się wcześnie i są rodzinne ma to podłoże genetyczne - jak się o tym wie, można zapobiegać tym konsekwencjom a bardzo skuteczny sposób ale lepiej się dowiedzieć. Pewnie to wiesz, ale z drugiej strony to nie są popularne badania w Polsce.

    • @Oliwia-ke2ny
      @Oliwia-ke2ny Před 2 lety

      @@zwierzpopkulturalny921 Robiłam badania genetyczne, ale to też jest ciekawe w sumie. Jak porównywałyśmy z mamą moje wyniki z jej sprzed lat to są one identyczne. Jedyna różnica jest, że mamie stwierdzono podwyższone ryzyko zachorowania, a mi nie. Także bądź mądry i pisz wiersze, nie wiem ile te badania wniosły do mojego życia poza jeszcze większym zamętem

    • @ula_a
      @ula_a Před 2 lety

      Smutne.. Miałam powiększony węzeł chłodny wraz z migdalkiem, przez co zostałam skierowana do laryngologa który stwierdził " i co tylko z tym pani do mnie przychodzi?! No tak, tak, jest dość duży. To do wycięcia" no i po zabiegu wycięcia migdałka i pobrania biopsji okazało się że mam chloniaka... Potem musialam wrócić do tego laryngologa po jakieś skierowanie i żałuję że mu nie pocisnelam ze przyszłam " tylko z migdalkiem".. A czym kur.. Mam isc do laryngologa? Z wadą wzroku? Niektórzy "lekarze " powinni wylecieć na zbity pysk za ich podejście...

  • @akafotografia7454
    @akafotografia7454 Před 2 lety +2

    Dziękuję Ci Ewo za to, że mówisz o takich rzeczach. Omówiłaś to w taki sposób, że zaczęłam płakać już na początku, bo pomyślałam sobie o tym jak ja bym się czuła gdyby to mnie dotyczyło.

  • @aleksandraczort8335
    @aleksandraczort8335 Před 2 lety +2

    Bardzo ważna historia pełna wartościowych informacji. Bardzo jestem wdzięczna, że się z nią podzieliłaś. Dużo zdrówka dla Ciebie, oby było tylko lepiej 🌻

  • @alicjachrupaa5245
    @alicjachrupaa5245 Před 2 lety +32

    Ja chciałabym się badać częściej, chciałabym jak najszybciej rozwiązać wszystkie zagadki mojego organizmu, jednak finansowo jest to problem.
    Chociażby zwykły endokrynolog. Chciałam się umówić na NFZ. We wrześniu zeszłego roku usłyszałam w różnych placówkach terminy od grudzień 2026r aż do kwietnia 2029r. -więc trzeba iść prywatnie. sama wizyta kosztuje, ale do endokrynologa trzeba też zrobić całą listę badań, które nie rzadko są droższe niż sama wizyta.
    Jest to naprawdę przykre, studiuję, pracuje, mam wsparcie od rodziców jednak zdrowie i możliwości zbadania się u specjalisty są ograniczone 😔

    • @bm-creativecraftdesigner7414
      @bm-creativecraftdesigner7414 Před 2 lety +4

      Właśnie też dostałam do endokrynologa termin na 2028 i jakie moje zdziwienie było, bo myślałam że będę czekać rok najwyżej dwa. A potem ludzie czekają i umierają bo choroba rozwinie się tak Bardzo że nie ma co ratować. Siostra była prywatnie to lekarz, badania i leki to wydatek 600 zl. Więc po co płacimy skladki

    • @olaciechanowicz8276
      @olaciechanowicz8276 Před 2 lety +2

      @@bm-creativecraftdesigner7414 za endokrynologów a właściwie ich brak możemy podziękować tym, którzy blokują dostęp do specjalizacji. Jedno, dwa, czasem trzy miejsca na CAŁA POLSKĘ. Bo w Warszawie jest jakiś Pan Profesor co sobie kasuje za wizytę 700zł i on nie chce konkurencji. Mam znajoma co na specjalizacje z endokrynologii wyjechała do Niemiec bo doskonale zdawała sobie sprawę z braku możliwości zrobienia jej w Polsce. Nawet jak są miejsca to dostają je osoby „po znajomości”. Niech nikt się nie dziwi, ze lekarzy jest coraz mniej, albo ze wyjeżdżają. Nie jest problem w samych progach na studiach. Jest problem w miejscach na specjalizacje (niestety) bo jest mało i niestety nie każdy może zrobić wymarzona specjalizacje (lub jakąkolwiek) 🥲

    • @olaciechanowicz8276
      @olaciechanowicz8276 Před 2 lety +1

      @@bm-creativecraftdesigner7414 za endokrynologów a właściwie ich brak możemy podziękować tym, którzy blokują dostęp do specjalizacji. Jedno, dwa, czasem trzy miejsca na CAŁA POLSKĘ. Bo w Warszawie jest jakiś Pan Profesor co sobie kasuje za wizytę 700zł i on nie chce konkurencji. Mam znajoma co na specjalizacje z endokrynologii wyjechała do Niemiec bo doskonale zdawała sobie sprawę z braku możliwości zrobienia jej w Polsce. Nawet jak są miejsca to dostają je osoby „po znajomości”. Niech nikt się nie dziwi, ze lekarzy jest coraz mniej, albo ze wyjeżdżają. Nie jest problem w samych progach na studiach. Jest problem w miejscach na specjalizacje (niestety) bo jest mało i niestety nie każdy może zrobić wymarzona specjalizacje (lub jakąkolwiek) 🥲

    • @slimaked
      @slimaked Před 2 lety

      Zrób badania TSH, FT3, FT4, anty tpo, USG. Nawet radiolog dużo Ci powie. Ja zaniedbałam kontrole i właśnie czekam na wycięcie tarczycy 😔

    • @pchlaszachrajka666
      @pchlaszachrajka666 Před 2 lety

      @@slimaked zanim wytniesz spróbuj płynu lugola !!! Jest grupa na fb

  • @mariamierzejewska6066
    @mariamierzejewska6066 Před 2 lety +8

    Dziękuję ci Ewa, że mówisz na takie trudne tematy. Jesteś moją inspiracją i motywujesz mnie, żeby bardziej się o siebie troszczyć.

  • @anetaz5029
    @anetaz5029 Před 2 lety +2

    Super ,że poruszasz takie tematy na swoim kanale ,to bardzo ważne , szczególnie w tych czasach dzielić się swoimi doświadczeniami z innymi ,dziękujęmy za to ❣️zdrówka życzę 💋

  • @magdalenagolemba3290
    @magdalenagolemba3290 Před 2 lety +2

    Boję się, że nikt mnie nie weźmie na poważnie. Że znowu usłyszę wydaje się pani, wcale tak panią nie boli, pewnie się pani zestresowała. W ten sposób wiele moich problemów zdrowotnych było zaniedbanych latami, a teraz zbierają ogromne żniwo

  • @Katarzyna-rh3mm
    @Katarzyna-rh3mm Před rokem +11

    Tydzień temu przeszłam operację, od stycznia żyłam myślą, że oprócz mięśniaka trzeba będzie usunąć macicę ze względu na położenie.
    Ile to było łez i przerażenia.
    Moje pierwsze pytanie po przebudzeniu: mam macicę? I pielęgniarka odpowiedziala: ma Pani macicę. 😊

  • @michalinal2184
    @michalinal2184 Před 2 lety +5

    Szczerze? Miałam łzy w oczach, kiedy zobaczyłam miniaturkę i tem okrutny cytat. Cieszę się bardzo, że wszystko się ułożyło i życzę Ci dużo zdrówka 🥺❤️

  • @emiliakrzeminska1018
    @emiliakrzeminska1018 Před 2 lety +2

    Mam dopiero 14 lat ale ty Ewa dajesz mi tyle informacji i wiedzy o różnych rzeczach że z wielką radością czekam na kolejne filmy❤️

  • @sobieshek8627
    @sobieshek8627 Před rokem +1

    moja mama miała wycinanego wielkiego mięśniaka jak była ze mną w ciąży, na początku lekarze też mowili, że nie ma szans na uratowanie ciąży, bo trzeba będzie usunąć całą macice, nie chce sobie wyobrażać co wtedy przeżywała i jaki to był stres, ale znalazła jak ty złotego lekarza, który pomimo wielkiego ryzyka podjął się kilku operacji usunięcia guza i tak oto jestem. Zawdzięczam temu lekarzowi życie ❤

  • @Natalia-io3pv
    @Natalia-io3pv Před 2 lety +4

    Jak dobrze, że nagrałaś taki film, ile bym dała za coś takiego gdy sama szłam na operacje w wakacje. Mam wrażenie, że cały proces przechodziłam bardzo podobnie, jedynie z różnicą taką, że miałam wycinany woreczek żółciowy, ale to co przeszłam do czasu tej operacji to jakiś koszmar. Gdy miałam zdiagnozowaną kamicę żółciową to było w czasie ciąży, na początku lockdownu, a co się odwalało wtedy ze służbą zdrowia to był jakiś dramat, czekanie w karetce z rozdzierającym bólem w ciele i w strachu o siebie i dziecko, jak już udało się, że przewieźli mnie tam gdzie może mi ktoś pomóc, to chyba tylko dzikim fartem się dostałam, bo miałam skierowanie do szpitala na podanie czegoś związanego z tym, że dziecko ma inne rh niż ja, bo tak to nie było miejsca. Jak udało mi się dostać do szpitala to oprócz diagnozy kamicy żółciowej to jeszcze miałam kolkę nerkową, ale oprócz podawania przeciwbólowych i rozkurczowych leków to miałam konsultacje tylko w sprawie nerek, a na złogi w woreczku nikt nie zwracał uwagi, więc i ja na tym się nie skupiałam. Do porodu jakoś dotrwałam, choć dalej miałam ataki okropnego bólu. Ale dobra doszłam do siebie po porodzie w sierpniu, choć sponiewierało mnie ładnie, a tu cyk kolejny lockdown, ale że mój stan nie był na tyle pilny, żeby mnie dać na salę operacyjną to byłam odprawiana z kwitkiem i oprócz leczenia objawowego to nie było opcji pozbyć się przyczyny bólu. I tak prawie po roku ataków kolki żółciowej raz co tydzień, raz co 2-3 miesiące trafiłam na lekarza, który może nie był supermiły, ale przynajmniej konkretny i trochę zabiegany i przede wszystkim w końcu zakwalifikował mnie do zabiegu. Jak sobie przypomnę czas przed operacją to cieszę się, że już po jest, ale tyle niepotrzebnego stresu, niepewności co dalej ze mną będzie, jak sobie poradzę, kto się dzieckiem zajmie, po prostu kłębek myśli sprawiających, że chce się uciec od wszystkiego. Jak mówiłaś w filmie o tym jak zachowywał się personel to miałam podobne odczucia, choć z jednej strony rozumiem, że jest mnóstwo pacjentów, nawał pracy, wszyscy są sfrustrowani, ale z drugiej strony personalne przytyki nie powinny mieć miejsca, a niestety od lekarza usłyszałam, że jestem otyła, ale w bardzo chamski sposób, a od pielęgniarki, że użalam się nad sobą w momencie gdy zwijałam się z bólu i przez godzinę czy dwie nie byłam w stanie doprosić się o pomoc, bo tak się złożyło, że zamiast za 2-3 dni max wyjść to prawie tydzień byłam przykuta do łóżka. Poza tym muszę zwrócić uwagę na to, że nigdy nie wiadomo co komu chodzi po głowie, a ja od momentu diagnozy, aż do samej operacji przeszłam przez leczenie depresji, huśtawki hormonalne w ciąży i po i ogólnie nawet na ten moment nie mogę się pozbierać, bo co z jednego się wykaraskam to zawsze jest kolejny stres, ale wracając do tematu to nigdy w życiu nie zaznałam takich zjazdów nastroju jak w czasie pobytu w szpitalu, bo za każdym razem oprócz kompetentnych i naprawdę pomocnych osób, które mimo ogromu pracy podchodzą profesjonalnie do pacjenta to niestety, ale są jednostki, które minimum profesjonalizmu nie potrafią zachować i potrafią dobić człowieka, który jest bezbronny, obolały i potrzebuje pomocy, a w zamian dostaje słowa, które są jak gwóźdź do trumny. I już tak na koniec wszystkie moje przeżycia związane z lekarzami i ogólnie służbą zdrowia totalnie pozbawiły mnie motywacji żeby walczyć o własne zdrowie, bo przeraża mnie ten cały system, ale ten film dał mi takiego kopniaka na rozruch, żeby przestać odkładać badania na potem i nie przestawać szukać pomocy :)

  • @patrycjawysocka4721
    @patrycjawysocka4721 Před 2 lety +8

    Super, że się z nami podzieliłaś swoją historią Ewa. Cieszę się, że u Ciebie już jest wporządku. Jesteś mega odważna jeśli chodzi o tę sprawę, ale jesteś silna, wierzę w Ciebie. Życzę Ci dużo, naprawdę dużo zdrowia oraz szczęścia bo to się też przydaje.

  • @gabwoz4441
    @gabwoz4441 Před 2 lety +1

    Niby osoba publiczna a dla mnie świecąca gwiazda nie bojąca się pokazać siebie i wykrzyczeć na głos swoich praw i tego jak jest. Każdego z nas może to spotkać i dzięki tobie możemy zrozumieć otaczające nas sytuacje i otworzyć oczy❤️‍🩹 bardzo Ci dziękuje za to jaka i kij jesteś

  • @iwan__ka
    @iwan__ka Před 2 lety +2

    Twój film wyszedł w takim momencie mojego życia, że lepiej nie mógł trafić. Dosłownie wczoraj od kolejnego lekarza usłyszałam, że mając zaledwie 27 lat mogę mieć problem z przedwczesnym wygaszaniem czynności jajników... (dla informacji przypadkowych czytających: jakbym miała już menopauzę). Twój film dodał mi dużo nadziei... może diagnoza się jeszcze zmieni, może jeszcze da się uratować moje jajniki :) Dziękuję.

    • @katthestrange9352
      @katthestrange9352 Před 2 lety +1

      Trzymaj się, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

  • @Beauty60plus
    @Beauty60plus Před 2 lety +17

    przepiękny i mądry film Ewo! strach jest najgorszym doradcą, dlatego złoty medal za rozsądek w najgorszych chwilach, stąd zapewne nagroda w postaci madrego, doświadczonego lekarza specjalisty! bardzo dobrze rozumiem Twoj strach i obawy, znam to z życia i przyznam, że rozsądek mnie często wtedy opuszczał, tym większy mój podziw i szacunek dla Ciebie... badania Kontrolle weszly mi w krwioobieg do tego stopnia, że intuicyjnie czuję, iż juz czas na jedno, albo drugie 😁 bo ja jestem tez panikara i pewnie to jakis odruch obronny, bo panikowanie zabiera mi wiele sily... ZDROWIA kochana Ewuniu i jeszcze raz zdrowia, z całego serca Ci życzę ❤

  • @Netai66
    @Netai66 Před 2 lety +79

    Ja od wielu lat do ginekologa chodze na urodziny. Już niedługo się zbliżają 🙂

    • @zomitkaz.5567
      @zomitkaz.5567 Před 2 lety +3

      Ja tak samo! Już od kilku lat - prezentem ode mnie dla mnie to właśnie profilaktyczne badania 🥰

    • @natallap
      @natallap Před 2 lety +1

      Świetny pomysł , kupuje go😃👍

    • @wronaona
      @wronaona Před 2 lety

      super pomysł!

  • @andrzejTucholski
    @andrzejTucholski Před 2 lety +1

    ... Ale Ty jesteś super dzielna.
    Ewa, podziwiam i ogromnie wspieram, to wspaniałe że wszystkim ludziom których też to może dotyczyć dodajesz otuchy i ratujesz ich przed samotnością dzięki Twoim trudnym przeżyciom i tej odwadze, by się dzielić!

  • @agnieszkaslosarska6605
    @agnieszkaslosarska6605 Před 2 lety +2

    Hej!Ewo, uwielbiam to w jaki sposób opowiadasz, dokładnie,spokojnie ,tak by każdy zrozumiał.Super komfortowo się Ciebie słucha,cały film z wielkim zainteresowaniem bez odrywania oczu od monitora obejrzałam.Pozdrawiam, trzymaj się zdrowo!♥️

  • @monikawozniak837
    @monikawozniak837 Před 2 lety +6

    Film MEGA i bardzo potrzebny w szczególności nam kobitkom. Wielkie dzięki ❤❤❤

  • @gabwoz4441
    @gabwoz4441 Před 2 lety +7

    Jesteś wielka ❤️‍🔥 kobieca bogini prawy, miłości oraz wsparcia. Otwierasz tematy które niestety w naszym kraju są tematami tabu. A wiele kobiet ma taki sam problem i brak wsparcia i zrozumienia. Jesteś sobą i pokazujesz swoje prawdziwe oblicze. ❤️‍🩹

  • @antoinette8037
    @antoinette8037 Před 2 lety +2

    Ewa, uwialbiam cię za to jak wiele ważnych tematów poruszasz, zwłaszcza dlatego że często są to tematy na które naprawdę niewiele osób zwraca uwagę. Myślę że poruszając takie tematy uświadamiasz wielu ludzi jak ważne jest dbanie o własne zdrowie, i to jest super. Cieszę się, że wszystko u ciebie w porządku ❤️

  • @MLis-mn7ji
    @MLis-mn7ji Před 2 lety +22

    Miałam guza w macicy 5 lat temu - powiedzieli mi że dzieci mieć nie będę, a dzisiaj mam 2letniego synka :)

    • @madafa1805
      @madafa1805 Před 2 lety

      Guz, a usunięcie macicy to całkiem coś innego... i nieporównywalnego dziewczyno 😵

    • @MLis-mn7ji
      @MLis-mn7ji Před 2 lety +1

      @@madafa1805 ej no serio?! Co ty nie powiesz...? Ktoby się spodziewał...

  • @LittleNanon
    @LittleNanon Před 2 lety +22

    Ciesze sie że o tym mówisz, bo mam sobie takiego guza w brzuchu i stresuje się bardzo,. Dzięki Twojej historii trochę się uspokoiłam.

    • @KaKaow
      @KaKaow Před 2 lety +1

      Trzymam kciuki za ciebie ❤️

    • @dagakowalska4567
      @dagakowalska4567 Před 2 lety +3

      Mięśniaki to guzy niezłośliwe, uważam, że używanie zwrotu guzy na podbić oglądalność filmiku ale moim zdaniem niepotrzebnie straszy młode kobiety!!!!! Mam całą macicę w mięśniakach, za tydzień rodzę wymarzoną córkę i prawie 35 lat. Ciąża nie była łatwa ale bez przesady, owszem mięśniak stanowi przeszkodę porodową ale od wielu, wielu lat to też nie problem, bo są cięcia cesarskie. Nie dość, że nasza polska mentalność głównie polega na dramatyzowaniu to miałam nadzieję, że chociaż młode pokolenie coś zmieni ale widzę, że nie, chwytliwy tytuł, smutna minka byleby 💸 się zgadzał z wyświetleń. To bardzo smutne, miałem lepsze zdanie RLM, a dzisiaj zauważyłam, że niestety chodzi o jedno. Oczywiście badajcie się dziewczyny to podstawa ale nie dajcie się zwariować, że jak ktoś coś nazywa guzem to już tylko cierpienie i śmierć.

    • @LittleNanon
      @LittleNanon Před 2 lety

      @@dagakowalska4567 oczywiscie że niezłośliwy, ale jednak guz ;)

    • @dagakowalska4567
      @dagakowalska4567 Před 2 lety

      @@LittleNanon no tak, guza też można sobie nabić ale życiu nie zagrozi 😉

    • @magdalenaannaiwanowna9175
      @magdalenaannaiwanowna9175 Před 2 lety +1

      @@dagakowalska4567 Chociaż jeden normalny wpis. Lekkiego porodu, jeśli jeszcze nie urodziłaś, i zdrowia dla wymarzonej córeczki i jej mamy. Powodzenia.

  • @katarzynaka3479
    @katarzynaka3479 Před 2 lety +15

    Chciałam dodać i przestrzec wszystkich, ze na znanylekarz bardzo łatwo jest kupić opinie i usunąć te „niewygodne”. Siedzę trochę w temacie operacji plastycznych i niestety najwięksi „rzeźnicy” maja po 5 gwiazdek. Podchodzicie do opinii dużą z rezerwą.
    + warto sprawdzić specjalistę czy ma specjalizacje (np niektóre operacje plastyczne m. in mini face lift legalnie może robić internista)

    • @bittersweet84
      @bittersweet84 Před 2 lety

      No to fakt,ale często są to Ci,którzy mają mało ocen.

    • @Ash-gk9st
      @Ash-gk9st Před 2 lety

      Co więcej "znany lekarz" nawet nie sprawdza swoich specjalistów. Ostatnio słyszałam o pani psycholog , psychoterapeucie, która nie ma żadnego wykształcenia w tym kierunku i mimo wielokrotnych zgłoszeń nadal widnieje na portalu. Mimo, że "specjalistką" już interesuje się prokuratora to znany lekarz kasuj wszystkie negatywne opinie dzięki czemu " na jej stronie nadal jest 5 gwiazdek.

  • @luizakaminska8499
    @luizakaminska8499 Před 2 lety +2

    Fajnie, że osoba publiczna mówi o takich sprawach bardzo otwarcie. Natomiast takie sytuacje spotykają na prawdę wiele z nas. Rok temu, pod koniec 2020, gdy zaszłam w drugą ciąże, wyszedł mi w cytologii CIN III. masakryczna sytuacja, w momencie gdy byłam w ciąży totalny paraliż, odesłanie do szpitala położonego 40km ode mnie na kolposkopie a w następstwie na biopsje, która zagrażała płodowi. W biopsji stan przednowotworowy, ciąża w wyniku biopsji zagrożona poronieniem, lekarze stwierdzili, że może szpital wojewódzki coś poradzi bo oni w ciąży nic z "TYM" nie zrobią, ale może ktoś inny podejmie się ryzyka. Kolejki po kilka godzin, strach, paraliż. Aż trafiłam do lekarza, który kazał mi przeczekać w "spokoju" do końca ciąży i podjąć się leczenia po połogu. Dopiero od ściągnął ze mnie ten ciężar na kolejne miesiące, dał nadzieje. Po porodzie i połogu przyszedł czas na powtórne badania, niestety dały taki sam obraz co rok wcześniej. W tej chwili jestem po częściowym usunięciu szyjki macicy z powodu stanu przednowotworowego. Dodam, że jestem pielęgniarką i z autopsji wiem z czym wiąże się pobyt w szpitalu. Gdy kazali mi przebrać kurtkę i kozaki na koszulę, szlafrok i klapki czułam się jak wariatka. Przecież na codzień w szpitalu przebieram się w fartuch a nie w piżamę. Strach. Niepokój. Zażenowanie. Część personelu przyłóż do rany a od innej Pani od 5 rano usłyszałam, że nie ma czasu kopnąć mojej torby pod łóżko żeby pobrać mi krew.... omg czasami na moim własnym oddziale wstyd mi za moje koleżanki. Znieczulica. Dopiero jak ktoś im się postawi to nagle do rany przyłóż, jakby w dupę miały wejść bo boją się, że ktoś skargę napisze. Nie zazdroszczę nikomu pobytu w naszych szpitalach, gdzie brakuję ludzi, rąk i czasu na drugiego człowieka 🤦‍♀️

    • @luizakaminska8499
      @luizakaminska8499 Před 2 lety

      Woda i długopisy? Ja po pobytach w szpitalu stwierdziłam, że według Pań salowych pierwszym punktem walizki do szpitala powinny być sztućce i kubek 😂 według nich to prawie przestępstwo nie wziąć tych przyborów do szpitala, to powinien być punkt I torby do porodu 😂 co tam ręcznik, koszula, podpaski itp 🙈🤣

  • @joannamagdalenaw.8806
    @joannamagdalenaw.8806 Před 2 lety

    Podziwiam Twoją odwagę, że potrafisz publicznie mówić o tak osobistych i intymnych sprawach. Wierzę,że dzięki Tobie ludzie zaczną częściej o siebie dbać. Zdrowia Ci życzę!!!

  • @emzkropeczka
    @emzkropeczka Před 2 lety +4

    mam bardzo podobne doswiadczenia z covidowej wizyty na oddziale gin. Mnie te dyskomforty, o ktorych bardzo delikatnie mowilas totalnie rozstroily... nic nie usprawiedliwia traktowania ludzi jak śmieci... ale moja cudowna pani ginekolog przytulila na wizycie kontrolnej, na nasteny raz, jesli bedzie potrzebny, poszuka mi fajniejszego szpitala... a badam sie teraz co pol roku, wszystko jest dobrze, pozdrawiam Cie i zycze zdrowka, bardzo mądrze zrobiony film 😊

  • @paulinaz.9031
    @paulinaz.9031 Před 2 lety +4

    Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią 💚
    To jest bardzo ważny i potrzebny film 💚