Knights of the Old Republic po latach
Vložit
- čas přidán 23. 07. 2018
- ****
Patronite: patronite.pl/mroowa
Wesprzyj Mroowę przez PayPal: www.paypal.com/cgi-bin/webscr...
-
Grupa FB: / 876924735771973
Facebook: / unclemroowa
Instagram: / mroowski
Twitter: / unclemroowa - Zábava
Kotor to najlepsza gra w jaką grałem. A grałem we wszystko.
Dziękuję za film :).
Wow, zachęciłeś mnie jak cholera!
Czapki z głów panie Mroowa. Świetny materiał!
Dziękuję panie mrówo i dziękuję panie patronie. Jestem zachęcony, będzie ogrywane....
Swietny film! Dobrze, że wspomniałeś o Tales of the Jedi.
Nie, to oznacza, że autor zrobił dobry research i się przygotował zamiast mądrzyć się o rzeczach o których nie ma pojęcia.
Trafiłem przypadkiem na Twoj kanał, wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z jego istnienia. Świetny content! Mam nadzieję że będziesz częściej nagrywał.
Super materiał
Kolejny świetny materiał.
Jednak jest co oglądać dziś wieczór :P
No i czuję teraz potrzebę ponownego ogrania KOTORa . Świetny materiał :)
Wreszcie!
Uwielbiam twoje materiały o starszych , kultowych grach.
Chyba faktycznie czas wreszcie zagrać, dzięki za zachęcenie ;)
Gdy zagrałem w KotORa po raz pierwszy kilkanaście lat temu praktycznie nie znałem Gwiezdnych Wojen. Może jakiś film z trylogii prequeli widziałem i ogólnie orientowałem się w uniwersum, bo nawet jak ktoś się nie interesował SW to zawsze coś tam gdzieś usłyszał. Ta gra to było moje faktyczne pierwsze zetknięcie z Gwiezdnymi Wojnami, trochę z początku byłem zagubiony, ale stopniowo poznawałem ten świat. Zresztą podobnie było w późniejszych Mass Effectach, wzorowanych na Star Wars i Star Treku, które posiadają chyba jeszcze bardziej rozbudowane w pewnych aspektach uniwersum. Poza tym ME nie opiera się na książkach, filmach, więc każdy poznawał to uniwersum w grze czytając leksykony z masą nowych pojęć. Widać też jak duży wpływ wywarł KotOR na to jak wyglądały Mass Effecty, można wychwycić masę podobieństw, zarówno fabularnych jak i w konstrukcji gameplayu.
No, ale wracając do samego KotORa to jest jedną z tych gier, która zaoferowała jedno z najbardziej pamiętnych przeżyć jakie doświadczyłem w grach. Bardzo długo zbierałem szczękę z podłogi. Nie przypominam sobie drugiej gry w której miałbym podobnie. Potem jeszcze dialog z Bastillą, który równie zapadał w pamięć. Poza tym to klasyczna przygoda rodem z Nowej Nadziei, gdzie przechodzimy szkolenie, budujemy własny miecz świetlny i zostajemy Jedi. Dla fanów uniwersum musi być to nie lada gratka. Jeśli chodzi o uruchamianie na Win10, to też miałem z tym problem. Po stworzeniu postaci i kliknięciu "Graj" wywalało do pulpitu. Pomogło wyłączenie efektów buforowania oraz wygładzonych cieni w zaawansowanych opcjach graficznych.
Drugi KotOR nie wywarł na mnie aż tak wielkiego wrażenia, brakowało równie mocnego zwrotu akcji, praktycznie na początku domyśliłem się kto będzie ostatnim przeciwnikiem. Klimat jest dużo mroczniejszy, od razu też chyba gramy Jedi, więc omija nas droga od zera do bohatera co bardzo cenię w erpegach.
mroowa jak ty humor umiesz poprawic
KOTORy są cudowne, i choć to niepopularna opinia, IMO dwójka była lepsza, zwłaszcza we współczesnym stanie. Zestaw towarzyszy w The Sith Lords jest kosmiczny, każda postać z drużyny ma swoje ukryte motywacje i cele, a równie ciekawa ekipa pojawiła się chyba tylko w Tormencie. W jedynce też to jest, ale jednak bohaterowie dwójki mają według mnie więcej charakteru. Do tego fajny system relacji z towarzyszami, uczenie ich Mocy i ścieżki Jedi, fantastyczny wątek Kreii, świetny zestaw lokacji oraz genialny, ponury klimat schyłku epoki Jedi. Mam nadzieję, że i o nim co nieco opowiesz ;)
Jedynka oczywiście też jest genialna, pamiętam ten szok przy zwrocie akcji.
Ja kocham jedynkę miłością najszczerszą z możliwych, a za dwójką nie przepadam i zawsze myślałem, że właśnie to jest niepopularna opinia :D
Cóż dwójka ma pewien problem, mniej więcej tak od połowy gna na złamanie karku, przez co po skończeniu człowiek czuje dość spory niedosyt, (3 głównych "bosów" pokonujesz w przedziale 1,5 h).
Dwójka po prostu wyszła niepełna i nawet mody przywracające nie robią z niej gry, którą by był KotOR 2 gdyby ambitne plany twórców doszły do skutku.
To raczej popularna opinia, bo częściej spotykam się ze stwierdzeniem, że KotOR 2 jest lepszy. Dla mnie nadal "jedynka" lepsza. W przypadku drugiej części szybko się domyśliłem z kim będę walczył na końcu. Za bardzo też stara się też przekonywać jak to dobre uczynki mają złe konsekwencje. Może i KOTOR 1 jest bardziej klasyczną opowieścią rodem z filmów: od zera do bohatera, gdzie zaczynamy jako zwykły żołnierz, a później zostajemy Jedi. Jednak kopara mi opadła po słynnym zwrocie akcji, nie pamiętam drugiej takiej gry z tak pamiętnym momentem. I później na końcu dialog z Bastillą, którą przekonujemy by przeszła na Jasną Stronę Mocy. Aż sam nie wierzyłem, że uda mi się ją przekonać i to uczucie kiedy jednak się udało. Właśnie po kilkunastu latach powróciłem do "jedynki". KOTORa 2 przeszedłem po raz pierwszy jakieś 4 lata temu, ale też zamierzam przejść po raz drugi. Za pierwszym razem grałem na Restored Content Mod, akurat jakoś w czasie kiedy przechodziłem gra otrzymała sporą steamową aktualizację. Jestem ciekaw czy oprócz dodania osiągnięć, wsparcia wyższych rozdzielczości, zmienia ona coś pod względem fabularnym. Oba KOTORy zakupiłem sobie na Steamie, więc się przekonam jak to jest w przypadku "dwójki".
W przypadku pierwszej części można doszukać się masy podobieństw względem późniejszej serii BioWare - Mass Effect. Zaczynamy na statku kosmicznym atakowanym przez wrogi okręt, w późniejszym ME 2 też jest coś takiego. Później lądujemy w takiej miejskiej lokacji, niczym Cytadela z ME. Później zostajemy Jedi/Widmem. No, a potem dostajemy kilka celów i planet do odwiedzenia, które możemy wykonać i odwiedzić w dowolnej kolejności, w każdym ME też tak jest. Na planecie pokrytej wodą, Manaan, bierzemy udział w procesie jako czyjś obrońca z tego co pamiętam. Podobnie było w ME2 gdzie broniliśmy Tali przed Radą Quarian.
Świetna recenzja.
Naprawdę dobra gra, jeden z pierwszych RPG (jak nie pierwszy) w jakiego grałem. Jedyne co teraz jakoś bardziej mi przeszkadza, to miasta i ich "sztuczność", czyli stojące w miejscu i nic nie robiące postacie (no czasem sobie chodzili), nie zmienia to jednak faktu, że KOTOR (1 jak i 2), to najlepsze gry ze Star Wars.
Its beautiful...
Insta szacun za wspomnienia o Tales of the Jedi
KOTORa wspominam niezwykle dobrze. Świetna muzyka, angażująca fabuła, fajnie zrealizowane relacje z bohaterami, różnorodne lokacje, ciekawy wątek romansowy, satysfakcjonująca walka i nawet ta oprawa nie taka zła. Teraz to może i kwadraciaki, ale Taris (? pierwsze miasto ?) wyglądało dla mnie imponująco. Kiedy wyszedłem na zewnątrz pierwszy raz, to momentalnie zakochałem się w grze (zdaje się, że w TORZE można chodzić po ruinach tegoż miasta), no i te dodatkowe aktywności to również miła sprawa. Irytował ten system moralności, bo tak jak mówisz - z jednej strony świat i fabuła angażowały mnie do jakiegoś odgrywania (a tutaj byłem zazwyczaj neutralny +), tak ze strony mechanicznej trzeba było być świętojebliwym jedi, albo mordercą kociątek. Świetna muzyka!!!1
Wyglądasz coraz mizerniej :(
No, taki chudy...
Ogladam nowy nienazwany podcast i tam wyglada lepiej, brode tez ma wieszka wiec powrotu do klasycznego anoryktycznego mroowy z kucem raczej nie będzie..
TO NA PEWNO TE EFAJECZKI
Film u Mroowy.
Świętujemy!
jak ja uwielbiam te materiały z bólem dupy mroowy XD
Wiecie co to fajne uczucie. To sytuacja kiedy siedzisz sobie na praktykach, słuchasz Sonic Maratonu (o zgrozo chyba siódmy raz także uzależnienie mocno), dochodzisz do odcinku o Sonic and the Secret Rings i widzisz, że Mroowa dodał nowy film więc rzucasz wszystko w cholerę i oglądasz. TO moi mili państwo. To jest fajne uczucie :D
Nie raz to mówiłem ale powiem to jeszcze raz Knights of the old republic to tytuł który ma dla mnie bardzo ważne znaczenie z pewnych powodów bo:
po pierwsze obie części tej serii to moje osobiste number one z gier z gwiezdnych wojen.
a po drugie kotor było moją pierwszą grą RPG to dzięki tej grze pokochałem ten gatunek i cieszę się z tego :)
Gra genialna. Co ja bym zrobił na jakiś reboot czy sequel
13:10 "Respawnining in 15 as... Mudcrab" -> Morrowind Review | A Moon-Sugar Fortifed Experience"? O_o?
Szanuję mrocznie ten twój wierny szybkowar. Zawsze w tle, taki majestatyczny i niewzruszony.
Stary mroowa powrócił :D jeszcze brakuje tylko tej emo grzywki.
Czekamy na Sonic Manie ^^
kupiłem jako dzieciak kotora 1 i 2 tego samego dnia na hypie uniwersum,blokowałem się poza samouczkiem,a rok temu wkońcu ukończyłem oba. piękne czasy
Znakomity materiał, pamiętam jaki był szał na ten tytuł.
Gwiezdna kuźnia to moja ulubiona superbroń
własnie mnie nakłoniłeś do kolejnego przejścia po latach
Unclemrowa jagbyś robił częściej odcinki to miałbyś nawet 100tysięcy subuw. Rób więcej "Po Latach" np morrowind albo GTA vice city czy coś. Tak wogule zajebisty odcinek 😃😃😃
A co sądzisz o dwójce? też fajna?
pytam teraz bo pewnie materiał za 2 lata lub nigdy ://
Wszystkim się wydaje, że schudłeś a tak naprawdę Ciemna Strona Mocy zaczyna Cię pochłaniać...
Materiał swietny jak zwykle. Osobiście dużo bardziej wolę KotOR'a 2, ale grałem w niego już po restoration mod więc nie miałem tego wrażenia [aż tak] niedokończonego produktu xP
Mroowa, wiecej weglowodanow i bialka:)
Powiem tylko zajebista gra, jedna z moich ulubionych.
Matko boska, NARESZCIE
A myślałeś może, żeby nagrać podobne materiały odnośnie dwóch pierwszych Falloutów?
Nie zdążyłem przewinąć bo się zagapiłem ale cóż... I tak miałem kiedyś oglądnąć na YT Całego KOTOR'a
Gra której klimatu nie da się podrobić
Czy tylko mi Mroowa przypomina fuzję Matta Smitha i Davida Tenanta? 😅
Kiedy recenzja sonic manii albo wersji plus
a co sądzisz o drugiej części? Ma ona jakieś istotne różnice pod względem rozgrywki, czy jest to raczej więcej tego samego?
Więcej tego samego z małymi ulepszeniami + parę nowości + DUŻO niewykorzystanych elementów (twórcy nie dostali wystarczająco dużo czasu na tę grę, a więc bardzo dużo funkcji jakie chcieli wprowadzić nie było gotowych do umieszczenia w grze).
Gdyby twórcy mieli czas zrobić to co planowali to by wyszła gra miażdząca jedynke na śniadanie. A tak to kotor II broni się mimo wszystko fabułą i mroczniejszym podjeściem do SW.
Do KOTORa 2 jest mod restored content modification który przywraca prawie wszystko co nie znalazło się w grze ale dalej moim zdaniem 2 jest słabsza od 1
Mod przywraca to co było w kodzie gry, ale nadal pewne rzeczy sa nie dopracowane (jak mniejsze możliwości hakowania, programowanie w różnych lokacjach, system więzi ma też swoje uchybienia przez to, że czasem można łazić z towarzyszem cały czas a nie trafić na odpowiedni moment, bo tych jest stanowczo za mało.
Mod przywraca fabułę, ale nadal bywają trudności techniczne, bugi i niedopracowania.
Lajk w ciemno i oglądamy
Teraz czekamy na KOTOR 2 po latach lub Vampire The Masquerade Bloodlines po latach
Świetna gra, chyba pogram w dwójeczkę bo nigdy nie udało mi się... zainstalować... xd
Ps. grając KOTOR 1 na kodach może nie udać ci się dzierżyć miecza świetlnego :P
Oglądam Cię od dawna, lecz rzadko komentuje Twoje filmy i moje pytanie będzie nie związanego z grami.
Wybacz za wścibskość, ale... zdrowie dopisuje?
Tak, po prostu schudłem, wszystko w porządku :)
To dobrze. :)
Kiedy recenzja Manii? (Wiesz, o co chodzi..#Smaraton)
Jakiś czas temu któryś z uczestników Movie Fights argumentował za tym, aby któryś z kolejnych filmów Gwiezdne Wojny: Historie był na podstawie komiksu The Kinghts of the Old Republic. To jak opisał fabułę, różni się trochę od tego, co widziałam tutaj. Przede wszystkim zapamiętałam to, że główny bohater zostaje wrobiony przez swojego mistrza w zbrodnię, której nie popełnił, i jego droga polega na tym, że musi odkryć o co tak dokładnie kaman,
RedHat Meg Bo ta seria nie opowiada o wydarzeniach z gry, tylko o zupełnie innych postaciach.
Chronologicznie dzieje się przed wydarzeniami z gry.
Tak podejrzewałam XD. (Okej, nie dokładnie tak, ale przynajmniej, że to są dwie różne historie.)
Fable, Kotor 1&2, Morrowind, Baldur's Gate: Dark Aliance 1&2, Jade Empire, the Bard's Tale, Shenmue 2, Deus Ex 2, Phantasy Star Online oraz kilka jrpg to nie tak znowu mało
Nie wiem czy to wynika jasno z filmika, ale mówiąc "jeden z niewielu" miałem na myśli stan w momencie premiery pierwszego KoTOR.
Also, Shenmue 2 to nie RPG.
Jeśli to tak to na ten czas faktycznie Xbox nie był kuźnią rpg. Shenmue dodałem trochę na siłę jako pseudo sandbox-rpg :)
Nice
WOW no to supcio z tym filmem :D
Nigdy nie mogłem przejść Kotora i 2 przez stare mechaniki aczkolwiek gameplay to miodzio aczkolwiek jedynej rzeczy jakiej nie nawidziłem to brak wskaźników misji
Lubie samodzielność ale w 2 to wielki problem kiedy jesteś na aż tylu planetach i ja kompletnie nie wiem co się dzieje czasami (dalej 2 nie ukończyłem ale jestem nawet daleko)
Szkoda też że wiedziałem o tweeście fabularnym, bardziej bym doceniał tę gre :D
Super film i jakbyś mógł zrobić film o 2 i może bardziej In-Depth o ile cię nie będzie to przemęczało to super
Dzięki za film i pozdrawiam 😉♥️
Vergilus to znaczy fakt w tym że chodzi o 2 i o Naar Hada podajże, byłem w większiści miejsc i zagadałem do pokażnej liczby osób ale nie mogę tego companiona odblokować i poprzeć fabuły na tej planecie :d
Zobacze guida jak wróce do Polski chyba że wykminie.
Vergilus Oh, nie wiedziałem xd
To znaczy już mnie nie interele ten companion bo mam cartha którego uczę na sitha, Traye i HK-47 jako zapasowego companiona też a reszta nie jest mi potrzebna
Chcę wreście Jedaja na Nar Shada zabić
Ostatnie co pamiętam to gadanie z kosmitą w pokoju kontroli statków
Coś tam z nim pogadałem wyszłem była cutscenka z takim różowym companionem którego nie mam i dalej nie wiem co robić
Sorka że jest ogólnikowo ale 2 miesiące temu grałem w 2.
Akuraj Balcerzak głupiś i młody
Jakby co to na Windows 7 nie ma błędu z cutscenkami.
Dla ludzi ciągle czekających na trójkę - darmowy SW:TOR jest całkiem przyjemnym zapychaczem. Do ogrania 8 ścieżek fabularnych, całkiem przyjemnych. Jasne - to nie jest singlowe crpg, to mmo z fabułą (aczkolwiek późniejsze expandy tj KOTET + KOTFE poszły już bardziej w stronę KOTORowatości i mamy pewne wybory fabularne). Polecam - zwłaszcza, że gra jest f2p i sub nie jest potrzebny do ogrania bazowych ścieżek fabularnych.
TOR jest fajny jeżeli płacisz abonament lub do momentu osiągnięcia chyba 20 lvl potem dostajesz 60% mniej exp za questy co powoduje że masz za niski lvl do wykonywania questów i musisz farmić na przeciwnikach
No nie do końca - bo za każdy quest głównej fabuły dostajesz exp booster. Skończyłem bez żadnego zgrzytu fabułę dla agenta nie mając suba, startując ta fabułę od zera z nowej postaci właśnie.
Nie miałem momentu, gdzie był bym poniżej poziomu do questów, ba nawet na koniec tej ścieżki byłem powyżej tego co w zasadzie starcza do skończenia głównej kampanii - miałem lvl 51 a wystarcza spokojnie +/-45. Robiłem w zasadzie tylko z pobocznych questy planetarne, polatałem tez kilka razy w zadaniach z tunelowanym strzelaniem naszym statkiem.
Ale nawet gdyby przyjąć, ze ktoś sobie nie ogarnie tej gry bez suba to - za 30zł masz miesiąc grania na subie, automatyczny status pref po wykorzystaniu tego czasu, trochę waluty do item shopu na wykupienie jakiegoś unlocka potem jak znów wrócisz do darmówki i ref link na kolejne kilka darmowych unlocków.
Dalej uważam, ze ta gra dla fanów KOTORa to naprawdę przyzwoity tytuł, nawet jeśli przyjąć, ze trzeba by sobie raz tego suba kupić [30zł = 2 paczki fajek/dwa czteropaki piwa/dwa kebaby - naprawdę to nie majątek xD]
Kilka dni temu chcialem do niej wrocic ale na Win 7 co chwile wywala do systemu, chociaz druga czesc dziala normalnie
Patronat filmiku*
To kiedy pogadanka z KOTOR 2?
Remaster by się przydał
Ja tam grałem jakiś czas temu w wersję gry Stemową Kotora na moim Windows 8.1 I gra działała bardzo dobrze tak samo Kotor 2. ;D
Kotor 1: steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=688683804
Kotor 2: steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=729594262
Wait, Mrocznego Widma? A nie przed bitwą o Yavin? Tj. 4-5 epizodu Star Wars?
Właściwie to kotor się dzieje w 3956 rokiem przed BoY. Czyli własciwie to dzieje się 4000 lat przed Przeznaczeniem Jedi. Tyle, że Mroowie chodziło pewnie o około 4000 lat, a nie dokładne 4000 co do dnia. Gdy promowano kotora to czasem mówiono o Mrocznym widmie, a czasem Nowej nadziei jako punkcie 0
Nigdy nie przepadałem za grami Bioware. Po tym filmie, aż mi zachciało się grać w Kotora.
KotoR jest znacznie lepszy, bo jest znacznie bardziej przystępny, ale nie kosztem ograniczania swobody.
Gre mozna przejsc cala za darmo na xone z subskrypcja game pass
Mroowo, możemy liczyć na jakąś recke FFXV, czy coś w tym stylu? Jestem ciekaw twojego zdania na temat tej gry.
W swoim czasie, ale tak :)
AUTO LEVELOWANIE W KOTORZE ? Masz ty godność i rozum człowieka ?
A poza tym, odcinek świetny jak zawsze.
będzie odc o drugiej części ???
Pewnie za jakieś 2 lata XD
Ironicznie, KOTOR był pierwszą moją grę na XONE'a z Xboxa Classic na Xbox Game Pass. Po prologu i nieudanej grze w tą karciankę już do niej niepowróciłem. Jednak niestraszała mnie grafika (nawet dziś wygłada bardzo dobrze) ani gameplay, ale....................
Spoilery (Przeczytałem film na CZcams z historią Dartha Ravena, zaspoilerując sobie większość gry, myśląc, że w nią niezagram i tak) i brak polskiej wersji (to będzie jeden z nielicznych gier, gdzie lepiej się grać na PC). Niestety, mój czas z Game Passem się skończył, więc pewnie do tej gry wrócę za kilka/kilkanaście lat z polską wersją (ale nieoznacza to, że będę MUSIAŁ ukończyć KOTORa :D).
Mam pytanie. Co się dzieje z Mroową czemu taki jakby chudy i mizerny?
Martin Kowalski nie płacą mu za podcasty
Trudno wyrzyć z youtuba
vapowanie
Martin Kowalski anoreksja xdd
13:06 co to za krab z morrowinda? czyzby w produkcji morrowind po latach
Jezu, ale ja mam problem z tą grą. Kiedy KOTOR miał premierę, byłem młody i głupi, oczywiście mi się nie podobało i sprzedałem na allegro. Po latach, kiedy udało mi się dorwać grę, mój nowy pc za nic nie chciał uruchomić, wypróbowałem jeszcze na trochę starszym pc i też nic. Pozostaje mi tylko czekać na jakiś remaster :(
Jaki miałeś problem? Próbowałeś wersję Steam?
Dziękuję za odpowiedź. Wyłącza mi się od razu jak otwiera się menu główne. Nie próbowałem wersji Steam, robi to jakąś różnicę?
cholera gra jest zachwalana i do tego słusznymi argumentami, a myślałem że w dobie tych nowych gier pełnych wodotrysków będzie inaczej, szkoda że nie doczekaliśmy się kontynuacji po jeszcze lepszej 2 części
Czy tylko mi się wydaje że Mroowa wygląda jakby był po przejściach?
Dobra była ta gra, pamiętam jak grałem, android skurwiel, coś zjebałem i nie mogłem wrócić na jedną planetę. Dobre to było, dawno nie grałem w taką grę
Mam wersje ze steama i windows 10 x64 i nie miałem większych problemów z grą gdyby ktoś chciał uruchomić w full hd tu poradnik wcale nie ma z tym dużo roboty cały proces jest łatwy i prosty czcams.com/video/9SKMzwKE34E/video.html co do samej gry to nie ma lepszej gry SW moim zdaniem co wiecej KOTOR pod względem postaci i fabuły bije na głowę nowe filmy SW KOTOR i trylogia Mass Effect pokazuje jak zdolne było kiedyś Bioware i jak obecnie chyli się ku upadkowi
Co to za gra w 10:55?
Władca pierścieni. Na pc wyszedł powrót króla.
Jak naprawić tą gre żeby nie crashowało?
Ja tam przebolałem to, ponieważ jest sporo pierdolenia się z tym
Kotor z walką na miecze świetlne jak z force unleashed... to byłoby bardzo dobre.
Nie wiem, po tylu latach osobiście uważam, że jeśli chodzi o systemy walki, to akcyjne >> turowe
Wszystko tylko nie system walki na miecze świetlne z Force Unleashed to był główny powód dlaczego przeszedłem FU tylko raz a do dwójki nawet nie podchodziłem system walki z jedi academy był chyba najlepszy
Ehm... Sequel ciekawszy.
+Franciszek Rychlewicz pelna zgoda. Wciaz, to nic nie zmienia z tego, o czym mowilem
To prawda, nie zmienia. Kotor 1 jest swoim własnym bytem, bazując w tym samym czasie na uwielbianych elementach klasycznej trylogii. Jest to wciąż luźna przygoda, pełna przemocy i emocji z przerysowanymi postaciami(jest ich kilka dla smaczku i nie psują poważniejszych wątków) by łatwiej się wczuć w rolę "żołnierza z amnezją". Zdecydowanie najłagodniejsza z słynnych gier Bioware.
Sequel ma problem ten, że go nie dokończyli. niby są mody przywracające, ale nawet z nimi gra nie realizuje w pełni swojego potencjału.
Jednak sam klimat i opowieść w dwójce jest lepsza, bo realizuje mroczniejsze podejście do SW, które wtedy było popularne.
I tak imponujące jak dużo mody potrafiły przywrócić.
Gdy przeszedłem Kotora milion lat temu zaraz po premierze uważałem go za grę genialną, jednego z najlepszych rpgów jakie kiedykolwiek powstały.
Natomiast przeszedłem ją ponownie jakieś pół roku temu i uważam że naprawdę się zestarzała... Dialogi są bardzo nierówne, niektóre wątki są napisane wręcz rewelacyjnie, ale z 70% jest słaba a momentami aż uwłaczająca dla gracza, dialogi w bajkach prezentują często wyższy poziom i większy szacunek do odbiorcy. Główny wątek mimo że w tamtym czasie zrobił na mnie ogromne wrażenie, to teraz, patrząc nań bardziej krytycznym okiem uważam go za zwyczajnie głupi. I to tak skrajnie głupi.
Uwaga spojlery.
Ta gra bardzo kojarzy mi się z pierwszym Wiedźminem pod kątem wywrócenia akcji do góry nogami, gdy dowiadujemy się że Alvin, dziecko które stanowi główną oś fabularną i jest niejako przybranym dzieckiem Geralta okazuje się podróżnikiem w czasie i przestrzeni i przede wszystkim naszym głównym złym w całej grze - Jakubem de Aldersbergiem. I gdy grasz po raz wtóry mając to w pamięci zaczynasz dostrzegać jak gra w zasadzie od samego początku puszcza ci oczko uprawdopodobniając zbliżającą się bombę, wszystko się idealnie zazębia i ma więcej sensu niż mogłoby się wydawać przy pierwszym przejściu.
W Kotorze z kolei jest na odwrót, gdy grasz po raz wtóry wiedząc że główna postać jest Revanem zaczynasz dostrzegać brak logiki i głupotę postaci które wpadły na pomysł by wymazać ci pamięć i cię wykorzystać. Począwszy od tego że napotkane postacie a w zasadzie cała galaktyka odgrywa najdoskonalszy Truman Show udając że ty to nie ty, skończywszy na tym że rada Jedi bierze gościa który był Darthem i jako doskonały przywódca zmiótł całą Republikę wysyła go od tak na misję odnalezienia gwiezdnych map. Tą samą misję którą już wcześniej Revan odbył i która ukształtowała go jako uosobienie zła i przywódcę sithów... No na co oni liczą!? Oczywiście główną postacią kieruje gracz i jak chce stać po jasnej stronie mocy to tak będzie, ale przecież to jest głupie! Po co być może najpotężniejszego człowieka w galaktyce wysyłać na próbę która już raz go "złamała"? To proszenie się o ponowny wpierdziel! No i tak jak pisałem - Truman Show. Revan był wielkim bohaterem Jedi a później jako Darth najpotężniejszym dowódcą w całej galaktyce i nikt go nie zna! Nikt! A tych kilka osób które wiedzą kim jest odgrywa jakieś oscarowe role nie dając nawet cienia podejrzenia że coś tu nie gra. To stoi w totalnej opozycji do przytoczonego tu Wiedźmina, i tylko uwypukla jak świetnie CDP poprowadziło główny wątek w jedynce. A Wiedźmin wyszedł zaledwie 3 lata później niż Kotor, a nie tylko głównowątkowy przewrót został tu poprowadzony sto razy lepiej, ale i poboczne questy i wszelkie dialogi także. W Kotorze część dialogów to po prostu poziom bajki dla dzieci, i podobnej jakości dylematy są serwowane graczowi, teraz naprawdę nie wiem dlaczego ta gra została otoczona aż takim kultem? Jest bardzo nierówna, z jednej strony masz cholernie dobre postacie (Bastilla, HK-47) a z drugiej całą masę kiepsko napisanych dialogów i nielogiczny główny wątek. Czyżbyśmy wtedy byli mniej krytyczni? Gier na rynku też nie było tak dużo a samo przeniesienie klasycznego RPGa w trzeci wymiar i nadanie mu filmowego charakteru wywoływało efekt "wow", ale właśnie pierwszy Wiesiek już 3 lata później odstawił tego biednego Kotora o lata świetle a jednak w świecie przeszedł bez większego echa, jak to jest?
Grałem w obie gry i przy obu się dobrze bawiłem, ale wolałem Kotora. Wiedźmin 1 jest wspaniałą (i chyba niedocenianą grą) z wieloma odniesieniami do książek, świetną fabułą (twist dosłownie wgniótł mnie w fotel) i pomysłowym systemem alchemii. Ludzie często krytykują system walki - mnie aż tak bardzo nie przeszkadzał. Na pewno na plus jest ukazanie, jak duży wpływ miał bohater na świat gry (nie rozwijam tego, bo nie chcę spoilerować:) ). Co do Kotora, tam muzyka po prostu wymiatała, może to zabawne, ale często nuciłem sobie te utwory pod nosem w trakcie gry. Klimat został oddany wręcz perfekcyjnie, świat jest o wiele bardziej wciągający. Fabuła jest na podobnym (wysokim poziomie). Dialogi, no cóż, może miejscami były naiwne (czy tam dziecinne), ale mnie gry RPG już trochę do tego przyzwyczaiły, więc aż tak to nie przeszkadzało, chociaż brakowało czasem tej dawki humoru z Wiedźmina. Walka mnie trochę denerwowała, ale dużym plusem był spory wybór różnych mocy. Pod koniec gry można się było poczuć na prawdę potężnym, kiedy miało się już odblokowane większość (chociaż w sumie Geralt po kilku eliksirach też był robokopem). Rozpisałem się, ale czemu ostatecznie wolę Kotora? Są chyba dwa powody: towarzysze, których w Wiedźminie nie było oraz RolePlay. Geralt jest już gotowym bohaterem, którego znamy z książek, ma już osobowość, jest też dubbingowany. W Kotorze można odgrywać własną postać, nie mamy narzuconego wyglądu, płci ani głosu. Dla mnie akurat ma to znaczenie, pozwala się lepiej wciągnąć, chociaż jak mówiłem, wciąż dobrze się bawię grając w Wiedźmina 1:)
Mroowa, zjedz coś, bo zaczynasz się zamieniać w Cyryla...
A co jeśli mroowa to cyryl z przyszłości
JaskierTheBard Cyryl już jest grubszy.
Mroowa przepił hajs na gry, teraz głoduje XD
Morrowind! Pokaż o co chodzi w tej grze!
Kaká po prostu wróć do fortnajt
3zipsofpain Nigdy nie grałem
zostaw Żydów w spokoju
Tsoo??
Jezu zwolnij troche nawet poprzednich filmów nie obejrzałem :V
Też nie nadążam :(
Myślę,że film raz na pół roku wystarczy.
Pan Czekolada no a co :V
Mrówa a może trochę białka bo coś przy kości jesteś :/
Czytałeś kiedyś "Arkham Asylum: A Serious House on Serious Earth" od Granta Morrisona? Pytam się o to bo ten komiks zdaję się być trochę inny.
Nie potrzebnie tutaj się spoilerami przejmujesz. Każdy kto miał ograć Kotora już to zrobił To tak jak byś krył fakt że Vader jest ojcem Luke'a trochę. Przecież to jest olbrzymi spoiler a każdy mówi o tym jako normalnej rzeczy ;)
Mordarg00 cooo?
Ale vader zabił ojca Luke'a.
koszmarnie schudłeś... ale film jak zwykle trzyma poziom :D
Jade empire i tak lepsze.
Adam zjedz coś czasem
k
Jezu Adam nie wiem czy to przez to, że zgoliłeś brodę, ale wyglądasz tak chudo i zimno, że gdybyś nic nie mówił to równie dobrze uznałbym Cię za zmarłego.
Co prawda moje urodziny są jutro ale dziękuje za prezent. Mam jedno życzenie, chciałbym abyś ktoś obejrzał mój najnowszy filmików, włożyłem w niego dużo wysiłku a nikt go nie ogląda. Z góry dziękuje za wszelką uwagę.
Kurde, Mroowa ale ty chudy jesteś, jesz ogóle coś?
KOTOR > KOTOR 2
Schudłeś Mroowa, wyglądasz mizernie, zjedz Snickersa, bo nie jesteś sobą kiedy jesteś głodny