Zwierzęta: zdychają czy umierają?
Vložit
- čas přidán 8. 09. 2024
- Zwierzęta - zdychają czy umierają? (w odpowiedzi prof. Bralczykowi). Krótko: zwierzęta tak samo rodzą się i tak samo umierają!
Zachęcamy do wsparcia „Sumińska - Zwierzę Ci się” na Patronite. Bez Was naszej audycji by nie było!
patronite.pl/z...
Zapraszamy do patronowania, udostępniania i komentowania. Bardzo dziękujemy!
To ja zacytuje co na ten temat powiedzial sam Pan Bog:
Koh.3,(19) "Bo jednakowy jest los synów ludzkich i los zwierząt. Jak umiera ten, tak umiera i tamto. Wszyscy mają jednakowe tchnienie, a nie ma człowiek przewagi nad zwierzęciem, gdyż wszystko jest marnością."
I dla mnie zwierzeta umieraja. Slowo "zdycha" ma bardzo negatywny wydzwiek i takiego slowa uzywa sie w przypadku smierci jakies podlej kreatury, ktora czyni zlo. Mowienie, ze czlowiek umiera a zwierze zdycha to jakies wielkie nieporozumienie i tego nie zmienia zadne wywody "ekspertow".
Pozdrawiam obydwie Panie i dziekuje za filmik 🥰
Niestety, sztywni "doktryniści", zwłaszcza Ci miłośnicy pewnych starych tekstów, dla Nich "świętych" - zawsze będą jednak głosić swoje objawienia- na przykład takie, że "Bóg dał Człowiekowi Ziemię w posiadanie"...
Potem przywiązuje taki/taka, pieska do zderzaka i pruje 200/h po autostradzie...
@@janemohawke1950 Odradzam sluchania nauk i doktryn tych nieswietych "swietych". Ich nauki powoluja sie na biblie ale nie maja z nia nic wspolnego bo ja tak naprawde odrzucaja - z czego wiekszosc ludzi sprawy sobie nie zdaje. Dobro nazywaja zlem a zlo dobrem; wystarczy uwaznie ich sluchac i przyjrzec sie jakie wydaja owoce. Oddanie czlowiekowi ziemie w posiadanie nie oznacza, ze mamy sie pastwic nad zwierzeciem czy innym czlowiekiem a to niestety sie dzieje ale do czasu....
Z tego co sie orientuje, chyba wiekszosc a moze i wszyscy seryjni zaczynali od bestialskiego torturowania i mordowania zwierzat. Kto nienawidzi zwierzat nienawidzi rowniez ludzi - taka jest prawda.
Pozdrawiam serdecznie.
@@violapaola9459 Doktryny, to wymysły ludzkie.
Mam je w głębokim niepoważaniu.
Życie zawsze znajdzie drogę..
Natura i Rdzeń Wszechświata, też.
Przyleci jakiś kamyczek, wielkości Mount Everest'u i sruu -zacznie się wszystko od nowa... Najprawdopodobniej bez Nas☝️🌞😝, nawet Heliosfera nie pomoże.
Bakterie, grzyby i mam nadzieję cała fauna i flora - pozostanie na tej Pięknej Planecie, bo cud Życia, musi trwać🌿🌳💦💧🐬🐳🌊🐋🐟
Niejaki Elon, niech sobie leci na tego Marsa (co za głupota🤦) i niech podobni mu -wydają plizjardy bizjardów, na te fanaberie, bo przecież żaden z tych bizjarderów nie wydał nawet centa, na uratowanie chociażby tych 77 Grindwali na Orkadach, ostatnio...
Jakoś nie było "ajnsztajnów", żeby była gotowa akcja i pomoc, w tak tragicznych sytuacjach...
O czym, ja w sumie gadam...
Nie ma ajnsztajnów, żeby wymyślili lekarstwo, na raka, że o rolkach na sierść, nie wspomnę (zawsze rozdwajam sobie paznokcie, żeby dorwać się, do następnej warstwy..)
Myślisz, że ja żartuję?!?
Z rolkami - tak.
Reszta, to tylko kwestia Czasu.
Pozdrawiam cieplutko 🌞😻
Zmienia się język, zmienia się znaczenie słów, zmieniło się nasze podejście do zwierząt. Trzeba więc oddać to językiem. Pies, którego kochałam przez 14 lat, umarł. Opłakiwaliśmy go długo, bo był członkiem naszej rodziny.
Pozdrawiam i dziękuję za głos w obronie zwierząt. Dla mnie zwierzę to jest "ktoś" a nie "coś" i umiera. Mogę się zgodzić na przejście za tęczowy most. Jeszcze raz pozdrawiam i dziękuję!
ja także dziękuję za to co robią te panie, że mają odwagę edukować to zaściankowe społeczeństwo;
właśnie widzę że u mnie na parapecie leży wiele zmarłych tragicznie much, umierają zderzając się z szybą;
smuci mnie to, że gdy muchy umierają, mało kto po ich śmierci przeżywa żałobę;
ostatnio bardzo poruszyły mnie także wiadomości o finansowanym za publiczne pieniądze masowym mordowaniu pluskiew w paryskim metrze i środkach komunikacji; bestialstwo
O drzewach też mówimy, że umierają, a nie mówimy, że zdychają.
...Bo drzewa, to Żywe Istoty
Co szanujemy,co lubimy więc też ładnie o nich mówimy
@@olekb6030 ...chyba raczej CZUJEMY.
Mówieniem, nie zawsze wyrażamy, co czujemy.
Ludzki error
Drzewa, roślin, obumierają!!!
Drzewa usychają
Tak jak powiedziała Pani Dorota - słowa zdechł używa ktoś, kto uważa, że "to tylko pies".
Moje wszystkie zwierzęta umarły , Hrabciu umarł cztery dni temu .Ciągle boli 😭
@@lucynazarna8573Mój umarł 2 lata temu i to ciągle boli
Język (słowa) zapewnia wspólny grunt, a także wspólne zamroczenie.
Zamroczenie, stan pomroczny - zespół zaburzeń świadomości.
Słowa nie zawsze służą w poszukiwaniu prawdy, bywają narzędziem uproszczenia, propagandy i manipulacji.
Weterynarz psa usypia czy zabija.?
Sen - stan czynnościowy ośrodkowego układu nerwowego, cyklicznie pojawiający się i przemijający w rytmie dobowym.
Jak zostać mądrym głupcem.?
Nawet jeśli prof. Bralczyk powołuje się na słownik to powinien wiedzieć jako osoba wykształcona, że słownictwo (jak wszystko zresztą) podlega nieustannej przemianie, a słowa które kiedyś były w powszechnym obiegu zanikły i pojawiły się nowe. Kiedyś np. mówiło się pani matko, panie ojcze a dzisiaj nikt już tak nie mówi. Zmienił się także stosunek ludzi do zwierząt (myślę tu o istotach rozumnych) i roślin. Ludzie zaczynają rozumieć, że każda istota żyjąca odczuwa ból, cierpienie, miłość. Kiedyś mówiło się zdycha, a dzisiaj umiera. Pan Bralczyk jeśli nie chce mówić umiera, wystarczyłoby powiedzieć odchodzi. Powiedzenie umiera w stosunku do zwierząt nie obraża w niczym ludzi.
@@magdam3968 nieprawda. Obraża człowieka.
Chyba Ciebie.
@@AgA-od7sm jesteś wstrętna i mało rozumiesz;
właśnie widzę że u mnie na parapecie leży wiele zmarłych tragicznie much, umierają zderzając się z szybą;
smuci mnie to, że gdy muchy umierają, mało kto po ich śmierci przeżywa żałobę;
ostatnio bardzo poruszyły mnie także wiadomości o finansowanym za publiczne pieniądze masowym mordowaniu pluskiew w paryskim metrze i środkach komunikacji; bestialstwo
Ta dyskusja ( ktoś napisał w GW, że profesor jest uparty jak osioł😅) ma swoją dobrą stronę. Sama uczestniczyłam w paru takich internetowych " różnicach zdań" o różnym poziomie kultury, ale nawet do zwolenników "zdychania" jakby się nie upierali, jakiś cień wątpliwości dotrze. Też używałam tego argumentu, że słowa mają moc. Nie absolutną, ale mają. Dla mnie umiera nie tylko pies, kot czy słoń, ale również świnia, krowa, owca. Krowa Hela, jej łagodne oczy, kiedy ją zobaczyłam, wpłynęła na moją decyzję o wegetarianizmie, a próbuję zmienić dietę na wegańską. Jeżeli hodowcy zobaczą w swoich zwierzętach istoty, które umierają, a nie zdychają, może ulżą ich losowi.
Dziękuję za Twoje słowa 🙏 Od wielu lat nie jem mięsa i drobiu. Rybę raz w tyg, ale nie chciałabym. Nie jem sera, mleka, jogurtów itp. Mam 67+ i czuję się doskonale. Nadal pracuję. Tak, krowy są piękne ❤ Ja porzuciłam jedzenie "padliny" gdy obserwołam kaczki, kury, gęsi, łabędzie jako Cudowne Matki. Kocham całą Naturę i pozdrawiam podobnych sobie razem z trzema kotami i Sunią. Wszystkie ADOPTOWANE 😊
@@budryskaw1484 I już Cię bardzo lubię 😘
Ogrom szacunku dla Pań i innych osób, które potrafią rozmawiać, nie tylko na poziomie rozumu, ale też serca. To dla mnie prawdziwe autorytety❤. Podpisuję się pod słowami, że autorytet prof. Bralczyka zdechł. Przypominam sobie słowa, które wg mnie niosą ważny przekaz: "Nie pozwól nigdy, by wiedza przysłoniła Ci prawdę". By dostrzec prawdę o umieraniu zwierząt oprócz kierowania się w dyskusji rozumem, potrzeba jeszcze czerpać z poziomu serca, którego jak widać wielu "człowiekowatym" brakuje...
Brawo kochane Panie za odwagę mówienia prawdy, mimo wszystko!
Zwykle powstrzymuję się od komentarza i tym razem także nie chcę wchodzić w żadne polemiki i bronić jednej czy drugiej racji, bo (jak sami widzimy) ocena i słowo jest absolutnie subiektywną sprawą. Chciałam tylko napisać, że ja pozostaję wierna pięknemu słowu ODCHODZENIE zarówno w stosunku do ludzi jak i naszych braci mniejszych. Tak jak PRZYCHODZIMY na ten świat, tak samo w którymś momencie z niego ODCHODZIMY. I może to słowo nieco godzi obydwa sformułowania? Chociaż chyba nie... ZDECHŁ jest jednak zbyt mocnym dla mnie zwrotem. Pozdrawiam serdecznie.
To że kiedyś się coś nazywało tak nie inaczej - żaden argument! Czy dzisiaj mówimy automobil? bicykl? binokle? koperczaki(zaloty) pantalony? itp. Czy powiemy że prezydent Obama jest murzynem!? Otóż nie! Możemy tak mówić ale pewne słowa i sformułowania wychodzą z użytku. Jezyk się zmienia. To samo dotyczy naszego stosunku do świata zwierząt (my też nimi jesteśmy) Oczywiście że zwierzęta umierają! Jeżeli ktoś o kimś mówi że zdechł to ma to wydźwięk pejoratywny ! Pozdrawiam wszystich miłośników kudłatych łaciatych pręgowanych i skrzydlatych tych co skaczą i fruwają i nam życie umilają!!!!
To może trzeba zapytać o opinię profesora Miodka, język ewoluuje kiedyś niedopuszczalna byla odmiana np. slowa radio teraz używa się w radiu a formę w radio uważa za przestarzałą i to sam profesor Bralczyk w wywiadzie z tego roku powiedział ze forma w radiu jest poprawna to moze z czasem zaakceptuje umieranie zwierząt ❤
Pani doktor ma rację!!! Popieram❤
Zgadzam się z Paniami. Zdechnąc to moze podły, okrutny, czyniący zło człowiek a nie żadne zwierzę. Pozdrawiam serdecznie ❤
Zgadzam się w pełni z Wami, a słowa profesora Bralczyka są dla mnie skandaliczne....jakby nie rozumiał jaką "bronią" są słowa (w co oczywiście nie wierzę).
Tak też tak myślę, uważam, że Pan wyśmienity profesor widocznie ma tak małą wrażliwość emocjonalną.
Zwierzęta umierają.
W starożytnym Egipcie, całe rodziny - goliły brwi, na znak żałoby, po śmierci kota, w domostwie...
Wiadomo dlaczego, to logiczne, bo koty mają myszy w menu...
...Jednak następna, dość inwazyjna religia (po dtarych, pradawnych, naturalnych kultach i wierzeniach) - uczyniła człowieka "panem" ziemi (podobno z "nadania";)))...
Ziemia jest piękna, a każde żywe stworzenie - to pieścioch, nie tylko koty i psy (nawet mój🐍zbożowy, patyczak, z dzieciństwa, czy inne skakuny, przyłaziły na pieszczotki)
Tak, jak my.
Nic nas nie różni.
Nic, oprócz fałszywych, ludzkich przemówień i możliwości, z których, ciągle i ciągle, niewłaściwie korzystamy.
Skoro "dinozaury" WYMARŁY, a nie "wyzdychały', to chyba jednak jest możliwość empatii językiwej, czyż nie, Bralczyczku dwunożny?
Super, szacunek dla Pań......... pozdrawiam cieplutko 😘
Wielka KLASA ❤ Dziękuję bardzo.
Dziękuję za przekaz tej wrażliwości . Pozdrawiam serdecznie! :-)
Moje Zwierzaczki zawsze odchodziły.Nigdy nie powiedziałabym,że któreś zdechło.Nawet trudno mi napisać to słowo,a co dopiero wypowiedzieć.❤
Gra słów...szkoda że Państwo nie mogli mówić jednym głosem dla dobra zwierząt aby podnosić szacunek i empatię oraz świadomość ludzi, to słowo umarło nikogo nie obraża a wręcz podnosi istotę człowieczeństwa bo człowiek jest winien zniewolonym i bestialsko traktowanym zwierzętom szacunek.
Szkoda że ta gra słów znów podzieliła i dała przyzwolenie na byle jakość dla zwierząt, miną dekady kiedy to maszyna bo też nie jest człowiekiem zrozumie zwierze i jego los i da mu status godność w Świecie zwierząt. Mam nadzieję że ta rozmowa nie jest dla zasięgów.
Szkoda...
Ojej, zwykle się nie udzielam ale muszę to napisać , DZIĘKUJĘ BARDZO ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Pan Bralczyk powiedział tylko tyle, co dla niego oznacza odejście psa. Dla niego widocznie pies zdechł. To jest o nim, nie o psie. Pies zakończył swoje życie, a to, jak się o tym powie mówi wiele o człowieku, nie o psie. To jest podobne do analizy postawy osoby, która mówi, że jest właścicielem psa. Wiele osób powie, że jest opiekunem psa ponieważ określenie ''właściciel' nie przejdzie jej przez gardło. To postawa i relacja. Niektórzy mówią, że chędożą kobietę, niektórzy uprawiają miłość a niektórzy kochają się z kimś. To wszystko jest o człowieku. Dajmy więc Panu Bralczykowi formułować jego emocje w stosunku do odejścia zwierza tak, jak on to czuje i zanotujmy to, jako informację o nim. Tylko tyle. To nie ma nic wspólnego z nami.
Brawo.. Za rozsądek, za podejście.. Jestem w 100 %za.
Wielki szacunek dla Pań
I jeszcze jedno. Uważałam kiedyś P. Miodka i p. Bralczyka za autorytety. Ten drugi już przestał nim być dla mnie.
Niestety, zwierzęta UMIERAJĄ i czasem w wielkich cierpieniach. Wiem coś na ten temat, bo pochowałem trzy moje psy
w pełni się zgadzam
Przez takich którzy nie szanują braci mniejszych są schroniska topienie kociąt i.t.d. 😢 jak napisałam w innym miejscu. Jakby ludzie tak kochali jak 🐕 nie było by nienawiści i wojen. To zarzucili mi że porównanie ludzi i zwierząt.
Zgadzam się z paniami. Zwierzęta umierają. Ci którzy szanują swoich podopiecznych, traktują je z życzliwością i uważnością nigdy nie wyraziliby się o nich w tak pogardliwy sposób, mówiąc że zwierzęta zdychają. Zdecydowanie język kształtuje nasze zachowanie i osobowość.
Pozdrawiam panie Oczywiście że zwierzęta umierają !!!💗
Sprawa jest oczywista, dokładnie.
UMIERAJĄ zwierzęta
Jestem tego samego zdania ?pozdrawiam serdecznie ❤
Piesz kot czy inne zwierze to jak nasze male dzieci..futrzaste. To sa nasi bracia mniejsi..tyle lat z nami byli, uczestniczyli w naszym zyciu. Zwierzęta umieraja. Dziekuje za poruszenie tej sprawy.
To tak jak kosciol mowi,ze zwierzęta nie maja duszy. Bzdura totalna
❤😢
Pytanie o ludzi pozbawionych humanitaryzmu, czyli cech człowieczych, czy oni nadal umierają, czy należałoby tu zastosować tezę prof., że zdychają, bo nie są ludźmi ?
Napisałem komentarz do filmu/rozmowy, bez wiedzy ani rusz.
Brawo jest Pani bardzo mądra i kochana❤❤❤
Zdychają ludzie i to świadomie ,mój pies-suczka Shila umarła.
Shila❤
Takie myślenie jest chore. Z całym szacunkiem dla zdychających zwierząt
@@ewatetzlaff1280 co jest chorego w myśleniu ?Zwierzeta nie zabijają bez przyczyny ,psy są najwierniejszymi przyjaciółmi a ludzie no cóż to zwykłe bydło które zabija dla przyjemności ,zastaje cierpienie bez przyczyny lub w imię swoich paranoicznych przekonań .Ksiadz błogosławi broń żeby zabijała wrogów …to kto tu zdycha a kto odchodzi i umiera ?Nie słyszałem o psie który zgwałcił małe dziecko a Ty?
Panie Profesorze brawo!!!!!!! Drogie Panie, nie rozumiem WASZEGO toku myślenia!! CZŁOWIEK to nie zwierzę, zwierzę to nie CZŁOWIEK. Proste. Pozdrawiam serdecznie
UMIERAJĄ !!! A Bralczyk jest tylko autorytetem z języka polskiego a nie jest żadnym autorytetem moralnym czy w sferze kultury. Jest prostakiem i tyle.
W punkt 👌 Wiele lat temu słuchałam nie pamiętam jakiego radia, ale z tych co robią sobie jaja. Zadzwonili do Bralczyka niby z PSl-u i zaproponowali mu miejsce na liście. Zapytał gdzie ma się zgłosić, tak się śpieszył. No i czar profesora prysł. Niestety 😅
Mi to zdycha wiara w ludzi
🙏🏻
Teraz wszyscy znają się na wszystkim. Nawet Ziemia jest już płaska dla części społeczeństwa.
Jak dobrze Panią znów zobaczyć. Uwielbiam, kiedy Pani opowiada o psach :)
Wszystkie moje zwierzęta UMIERAŁY 🤬🤬🤬 .
Myślę że Pan Profesor na stare lata ma problem z głową.😢😢😢
Psy umierają.Dziękuję za wsparcie❤
Pochowałam swojego pieska 8miesiecy temu i nie mogę się z tym pogodzić i też uważam tak jak panie że zwierzęta umierają a nie zdychają jak ktoś mówi przy mnie że zwierzę zdycha to zaraz się wtrącam i go poprawiam bo przecież zwierzątka tak samo jak my umierają bo przestaje bić im serduszko
Jezyk czyli mowa jest dla nas a nie my dla jezyka.Dla mnie od zawsze umierają.
ŻYWORODNE, jest takie określenie w biologii,to jak się rodzi to i umiera,
Powiem tak bicie piany jest też średnio wrażliwe przez obie panie. Skoro tak, to jeśli dziecko się rodzi, to mówimy że to noworodek jest rodzice matka i ojciec a o zwierzętach jak mówimy suczka się oszczeniła, krowa się ocieliła, klacz się oźrebiła itd więc nie powiemy odnośnie ludzi jak kobieta urodzi, że suczka się oszczeniła więc miłe panie zwierzęta odchodzą a ludzie umierają, bo na znalezione zwłoki ludzkie jak mówimy? Zostało znalezione ciało a na zwierzę jak? Żeby była jasność nigdy nie skrzywdziłam żadnego zwierzęcia i miałam 2 harty, które leczłam z nowotworów więc nie róbcie miłe panie potwora słownego z Pana profesora pozdrawiamb
Wreszcie rozsądny komentarz.
Nadzieja umiera ostatnia.
Komedia🤣, nie chodzi o zwierzęta i co tam robią. Profesor Bralczyk niechcący pokazał kto jest kim. Maski pięknie opadają.Wystarczy posłuchać kto jest za jednym sformułowaniem, a kto za drugim😁😅😅🤣
Ogromnie dziwi mnie, że tak zacny językoznawca jak prof. Bralczyk nie dostrzega pewnych zjawisk językowych. Po pierwsze, co powiedziała Pani Marta - język kształtuje nasze postrzeganie świata. Po drugie, wyraz który nabrał negatywnych (lub dwuznacznych) konotacji przestaje być używany w swoim pierwotnym znaczeniu. W j. angielskim "gay" oznacza(ło) "wesoły / radosny". Od czasu kiedy w ten sposób nazywamy mężczyzn homoseksualnych, nikt do nikogo nie powie "Oh, you look so gay today!". W j. polskim podobnie jest ze słowem "dziwka" kiedyś to "kobieta czysta, nieskalana". Ciekawe czy prof. Bralczyk o swojej córce/ wnuczce (jeżeli posiada) powiedziałby - To jest dopiero dziwka! 😉 Polskie ZDYCHAĆ jest nacechowane bardzo negatywnie. W wielu filmach słyszymy "zdychaj/ obyś zdechł" itd. wypowiedziane do ludzi z pogardą. Po cholerę kruszyć kopie o semantykę - moje zwierzaki niestety umierają / odchodzą, jeżeli pan prof. ma swoje, to pewnie jego zdychają. Jeśli w ciągu ich życia traktuje je godnie, to ok. Szkoda jednak, że porusza ten temat, bo rodzi to w niejednej głowie bezsensowny podział - człowiek istota wyższa, zwierzak ta gorsza. Z moich pięćdziesięciosiedmioletnich doświadczeń wynika, że strasznie często jest na odwrót. Pozdrawiam wszystkich kochających zwierzaki 😘
Widzenie, myślenie tunelowe.?
Mamy około 360 ras, co roku powstają 3 nowe. Tu pytanie, do czego potrzebny jest człowiekowi pies.? Dla Wietnamczyka, Koreańczyka, Chińczyka to pokarm. W Szwajcarii pies jest przysmakiem światecznym. Dla Hindusa pies jest święty.
W Turcji psy i koty żyją na wolności od zawsze. Zwierzęta tam są szanowane a nie KOCHANE.!!! W Stambule żyje około 15,5 miliona mieszkańców oraz około 0.5 miliona dzikich psów i około 0.12 miliona dzikich kotów, żyją w symbiozie z czlowiekiem. W USA, Europie pies to niemal członek rodziny, BAMBINIZM, czyli infantylne, skrajnie emocjonalne widzenie zwierząt, funkcjonuje również na poziomie języka. Określenia zarezerwowane dla ludzi, zaczynają być coraz częściej używane w stosunku do zwierząt, to jedna z chorób dzisiejszych czasów. Osoby z syndromem BAMBIEGO mają zaburzony pogląd na otaczający je świat, a zwierzętom i roślinom przypisują ludzkie uczucia, wartości i moralności. Problem dotyka kraje rozwinięte i kryje się za tym również ideologia gdzie wyznacznikiem są poglądy służące do całościowego interpretowania i przekształcania świata. Pies to również biznes. Emocje proszę na bok. Pies to towar do wyboru i koloru. Właściciel to konsument na lata, koszty utrzymania psa.
A cała reszta to przedsiębiorcy.
Można dowolnie definiować/racjonalizować relacje czlowiek/pies jednak trzeba wziąć pod uwagę jaką rolę odgrywa naturą, kultura, tradycja czy ideologia.
Zdecydowanie Zwierzęta umierają 😭 Niespełna dwa lata temu ja i moja wówczas 10-letnia Córka uczestniczyłysmy w całym procesie odchodzenia naszej ukochanej 14-letnie Toli 😭💔
❤
Te dwie panie powinny głosić swoje poglądy w krajach arabskich.
Taaaaa, one wiedzą najlepiej.... Co za bzdury. Nie ma nic złego w powiedzeniu, że zwierzę zdechło, natomiast jest coś złego w powiedzeniu, że zdechł człowiek.
Cos
Okropnego co nas uczyli w szkole I religi.😅
Zwierzęta umierają. Niedawno umarła moja kotka. Boli,
A co z nadzieją, też umiera.?
Oj ...jakiś przerost formy nad treścią...
❤👣🐾❤️Zwierzątka umierają koniec i . ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Pan profesor ma rację w 100%
Umierają
Język kształtuje społeczeństwa.
Kot umarł.
Pies został adoptowany.
Świnia urodziła dzieci.
Suka jest córeczką.
Chomik jest synkiem.
Zwierzę to jest ktoś. Odrębna osobowość prawna.
Z tego wniosek, że jesteśmy równi zwierzętom.
Czyli należy się im obywatelstwo, prawa wyborcze, zasiłek porodowy i osiemset plus.
Drogie panie, bądźcie konsekwentne.
Pani usuwa komentarze, które nie są obraźliwe być może nie wygodne dla Pani
Bycie człowiekiem to wyzwanie, znacznie większe niż bycie psem, kotem czy nawet małpą. Jeśli sami siebie nie uszanujemy, zwierzęta z pewnością tego nie zrobią. Także nie warto być tchórzem i zniżać się do roli, która nie jest nam przypisana.
Szanowne Panie, Pan Profesor jednocześnie dopuszcza słowo "odszedł" w stosunku do zwierząt, więc biją Panie pianę o nic.
Nie
A aborcja jest zabijaniem, czy jest ok?
Co ma aborcja do do tego co powiedział pan profesor?Debilne pytanie
Dobre pytanie, ale lewaki tutaj problemu nie widzą.
To po chuj było i jest to słowo w słowniku? A może pani piesek umiera a żaba już zdycha, albo nie wiem ..kręgowce umierają, a co niżej to już może zdychać? I od kiedy to nie ma żadnej różnicy między naturą człowieka a zwierzęcia, choćby w tym aspekcie że człowiek ma świadomość i wyobraźnię, którą widzi swój koniec i przez to inaczej to przeżywa niż zwierzę ich pozbawione? A tak w ogóle ta burza w szklance wody nie ma to żadnego znaczenie, i nic nie wnosi do obiektywnej prawdy o świecie. Kwestia jest oczywiście ideologiczna i jakieś postmodernistyczne lewaczki, ze świadomi lub nie, muszą się wpierdalać ze swoją emocjonalnością i dyktować innym co mają myśleć, czuć i jak mówić ..bo de facto ich ból jest lepszy niż mój... Zabrakło tylko stwierdzenia, że słowo "zdychać" jest wytworem patriarchatu, Bralczyk jego obrońcom, a one dwie jako kobiety, istotny wyższe moralnie, wiedzą lepiej.
Ta Pani to nie jest jakaś tam lewacka tylko autorytet w dziedzinie weterynarii a Bralczyk jest autorytetem w dziedzinie języka polskiego. Obie bardzo mądre i wykształcone osoby. Nie dziwię się, że nie mogli dojść do porozumienia. Bralczyk przynajmniej nie obraża tej Pani za odmienne zdanie.
@@Marta-hq8np A od kiedy weterynaria zajmuje się językiem/semantyką? Jakie ta Pani ma kompetencje, żeby dyskutować który wyraz do czego? Jeśli ta pani jest taka uczona i inteligentna, to migiem powinna się zorientować w jakim kontekście mówi profesjonalny językoznawca Bralczyk. I zamiast nie otwierać japy, to musiała zakomunikować światu co "czuje" i kto wie czy w następnym kroku nie wzywać armii rozemocjonowanych Julek do kancelowania Bralczyka (za chuj wie co). Świadomie czy nieświadomie jej zachowanie jest w duchu lewackie, bo buntuje się przeciw temu co ustalone i uznane czyli powszechnie uznanemu znaczeniu słowa. Jest to gównoburza, teatralne obrażania się i narzucanie innym swojej emocjonalności.
@@bettingvision538
100% racji.
Kolejna dziedzina życia, gdzie wprowadzana jest jedynie słuszna lewacka nowomowa.
W słownikach jest słowo chuj, ale kulturalni ludzie nie używają go w publicznych rozmowach. Jest wulgaryzmem.
@@AT-gu9yt...I o to jest cały szum albo są jakieś wspólne normy albo nie.
Pan profesor ma rację, wy - drogie panie - nie! 💪
O nie, bambiniści xD
Umierają odchodzą
Jak odchodzą to może wrócą.
Pan Profesor ma rację Btalczyk ma rację! Nie powinien słuchać i nie czytać tych durności ludzi, którzy tak utożsamiają się z psami i kotami! .Ci,którzy tak utożsamiają się ze zwierzętami, uważają że są tacy nowocześni ale zachowują się właśnie jak zwierzęta a często gorzej!.Ludzie umierają a psy i koty zdychają. Brawo Panie Profesorze. Profesorze!. Profesorze!.
@@user-kb2st9st4y Czegóż szukasz tu, na tym kanale?😂🤣
@@janemohawke1950👏👏👏👏👏👏
Jeśli każda istota się rodzi to i umiera, w tym temacie jest równouprawnienie i dotyczy to zarówno ssaków, owadów, ptaków, gadów itd.
@@soledad9356 Olej, Waćpanna ten wpis.
Nie warto.
Po co? 😊
Kogo obchodzi, czy ten pan/pani umrze, czy zdechnie, jak zwierzęta, wg jego/jej mniemania.
Fakt ten nastąpi, a jakoż śmierć tego pana/pani, zostanie nazwana - to już przyszłoby zapytać tych wokół niego/jej, w tejże chwili.
Wszystkie Istoty są śmiertelne.
Bałwochwalstwo wtedy zanika ;)
Głupoty opowiadasz !.