Cieszę się, że wróciłem do Watch Dogs
Vložit
- čas přidán 30. 05. 2024
- Po 10 latach przerwy postanowiłem odświeżyć pierwszą odsłonę serii Watch Dogs. Była to bardzo dobra decyzja, bo powrót utwierdził mnie w przekonaniu, że jest to najlepsza gra z tego cyklu. Chciałbym więcej, koniecznie w takim klimacie.
Możesz wspierać moje działania tutaj:
◾️Patronite ❤️ patronite.pl/uvograch
Podcast:
◾️ Spotify 🎤 open.spotify.com/show/4sjxVri...
◾️ Apple 🎤 podcasts.apple.com/us/podcast...
Moje sociale:
◾️ Twitter ▶️ / nordbundet
◾️ Discord ▶️ / discord
◾️ Instagram ▶️ / uvograch - Hry
Jeśli chodzi o Watch Dogs to tylko jedynka była dla mnie zjadliwa, dwójka i Legion mają ten ''fajny" młodzieżowy klimat i dla mnie jest to odpychające. Kiedyś Watch Dogs był w Epic za darmo więc warto sprawdzić swoją bibliotekę
Też mi się w dwójce nie podobał ten młodzieżowy klimat, ale gameplay z hackowaniem był bardzo fajny. Jak potem próbowałem grać w jedynkę to brakowało mi tych wszystkich opcji.
Też jedynka najbardziej siadła. Ten szaro bury klimat
Dokładnie. Teraz mnie to samo boli w XDefiant. Ale XD ma na tyle dobry gameplay, że bawię się dobrze.
Miałem podobnie.
ctOS w tej części ma najlepszą "identyfikację wizualną", nawet szybka podróż jest świetnie zrealizowana :)
W ogóle w jedynce to widać że ludzie z pasją ją robili, a projekt stał się klapą głównie przez cięcie kosztów przez kogoś u góry
Z pierwszym Watch Dogsem mam naprawdę miłe wspomnienia. Dla niego złożyłem nowy PC który po wymianie gpu służy mi do dzisiaj. Z kumplem pojechaliśmy do Łodzi na nocną premierę, nocnej premiery niestety nie było ale w którymś elektromarkecie udało nam się dorwać kolekcjonerki. Grę odpaliłem minutę przed północą więc dobrze pamiętam te przygody. Mimo modelu jazdy i lekkiego rozczarowania jakością całości i tak byłem zadowolony i podtrzymuję tę opinię do dzisiaj. Ukończyłem dwa razy, też muszę kiedyś wrócić. Mam kolekcjonerkę dwójki a nawet jej nie odpaliłem...
Lubię jak gadasz tez o tych starszych produkcjach pamietam jak jeszcze robiles materialy dla tvgry i zawsze cb bede milo wspominal. Moze tak w ramach przypomnienia/pierwszego ogrania moglby sie pojawic wiedzmin 2 bo zauwazylem ze ta gra jest najczesciej pomijana w trylogi widac to np po ilosci filmow na jej temat
Oj Watch Dogs. Ta seria już od samego początku miała pod górke, więc nie dziwie się Ubisoftowi że odpuścił sobie tą serie. Od premiery Jedynki, tak wlaściwie seria już potem nigdy nie wstała z kolan, i oba kolejne Watch Dogs sprzedały się fatalnie. Szkoda bo seria nadal ma wielki potencjał.
Cenie jedynkę, ale to był dopiero prototyp tego co nastapiło w Watch Dogs 2. Watch Dogs 2 to jest po prostu naprawdę świetna gra. Znacznie lepsza od Jedynki (Podobna róźnica jak między AC1 a AC2). Ziomalski klimat mógł się nie podobać. Chociaż według mnie taki klimat najlepiej pasuje do historii o hakerach.
Ale to co naprawdę błyszczy w WD2 to gameplay. Świetne rozwinięcie mechanik z jedynki, mnóstwo sposobów rozwiązania problemów. A najbardziej satysfakcjonujace jest jak wykonasz zadanie nawet nie wchodząc na teren placówki. San Francisco to moim zdaniem jedno z najlepiej zaprojektowanych miast w grach ever (Nawet chyba lepiej od GTA V). Nie dosć że jest piękne i sama eksploracja daje satysfakcje, to jest także bardzo interaktywne. Do wielu pozornie niedostępnych miejsc da się przy odrobinie kombinowania, wejść i zazwyczaj czeka tam nagroda.
Uwielbiam WD2 i szkoda że przez średni odbiór jedynki mało osób dało jej szansę. Naprawiła wszystkie bolączki jedynki dodając także wiele nowości. Później niestety pojawił się legion który najwyrażniej okazał się niewypałem.
Ubisoft powinien uznać Legion za spin off i zrobić po prostu trzecią numerowaną część. Bez bawienia się i eksperymentowanie. Udoskonalić formułę WD2, postawić na bardziej mroczny klimat i zrobić z protagonisty najlepszą postać cyklu, czyli T-Bone. Nic więcej nie trzeba było robić. Legion był złym kierunkiem i niestety gwoździem do trumny dla dobrze zapowiadającej się serii.
Ale serio to że Ubisoft nigdy nie postanowił zrobić z T-Bona Protaga, to jest zbrodnia. Idealnie pasuje do gry o Hakerach. Bardziej niż mdły Aiden Pearce. Polecam dodatek Bad Blood do WD1 w którym T-Bone jest bohaterem.
Mam podobnie z Black Flagiem, tyle że ta gra podobała mi się już przy pierwszym podejściu. Ale niedawno do niej wróciłem i jestem pod wielkim wrażeniem jak ta pętla gameplayowa jest niesamowicie wciągająca. Wszystko tu świetnie pasuje do konwencji rozgrywki i miejsca akcji
Po dziś dzień pamiętam hasło Quaza #watchdogsuczy :D
pierwsza częśc WD jest super. ograłem jakiś czas temu i bardzo mi przypadł do gustu ten ponury klimat i deszczowe miasto. zresztą jak ogrywałem WD Legion to kupiłem na promocji wersję gold dzięki czemu zamiast grać losowymi postaciami to skończyłem całość Aidenem i nawet mi się gra podobała :D
A ja stanę w obronie Aidena. Wiele osób go nie lubi ale dla mnie jest najlepiej napisaną postacią jeśli chodzi o Ubisoft. Rozumiem jego przemianę i podobało mi się jaki on jest (sam taki nie jestem). To było coś mega poważnego, inne odczucia, która z fabułą jeszcze bardziej sprawiała, że chciałem zobaczyć koniec tej historii. Gra miała swoje mankamenty jak np sterowanie pojazdami, ale i to mi mega siadło i sporo można było się bawić w sandboxie. Walka Hide and Seek, przemiłe odejście od tego co się dzieje w fabule. Emocje gdy nagle jakiś inny gracz Ciebie atakuje, zostawiasz wszystko co robisz by tylko znaleźć tego gagatka (albo samemu się schować w nietypowy sposób). Emocje związane ze znalezieniem innej bazy, większej, lepszej i przemyślanej. Nie bez przyczyny przez tyle lat Aidena mam na swojej miniaturce.
Aiden cierpi na PTSD dlatego on nie jest wesoly i charyzmatyczny. Kiedy osoba cierpi na PTSD z reguly charyzma wychodzi oknem. To jeden z powodow dlaczego jest nie lubiany bo nie jest zrozumiany. Wiekszosc graczy to nie psycholodzy a zwykli ludzi ktorzy nie rozumieja obszernego koncepcji psychologii.
Dokładnie jak mówisz. Watch Dogs pierwszy to najlepsza część. Poważna i nie głupkowata jak reszta części. Sam ograłem sobie w zimie chyba to było w lutym tego roku. Pierwszy raz sobie przeszedłem tą grę na normalu i grało się super. Za jakiś rok sobie wrócę, żeby trochę o niej zapomnieć i przejdę sobie na hardzie.
Nigdy nie gralem, widzialem pare przebitek i bardzo kojarzy mi sie z The Saboteur w 21 wieku przez swoj surowy klimat
Super materiał, warto zobaczyć!
Znalazłem Pana kanał przez przypadek i fajnie się złożyło, bo przypomniał Pan o fajnej gierce, która bawiłem się na PC. I zachecil mnie ten materiał żeby również wrócić i spróbować pobawić się nią tym razem na konsoli PlayStation. Fajny materiał, fajnie Pan opowiada, zostaje tu na dłużej 🙂💪 Pozdrawiam serdecznie.
Tak jak wspomniałeś, Aiden był najfajniejszą postacią w całej serii - głownie przez słabość tych innych. Dlatego w WD3 Legion, najlepszym i najbardziej docenionym przez graczy elementem było DLC z Aidenem. Ogólnie ta gra ma super setting - tzw. nowpunk, z którym mamy też do czynienia w serialu Mr Robot , i bardzo żałuję, że nie pociągną tego dalej.
Jakoś rok temu po raz pierwszy wziąłem się za przechodzenie gier z serii Watch Dogs. Najbardziej siadła mi właśnie jedynka, czuć było tę powagę i osobiście polubiłem Aidena. Na pewno jeszcze kiedyś wrócę i zagram.
jak grasz na PC to przy powrocie polecam się zainteresować modem Living City, robi z gry niemalże to czym miała być na pierwszym trailerze
Serio , ja wogole nie grałem 😅 ale nawet mi się chce. Dzięki za zachętę. Świetnie się zawsze słucha , watchdogs uczy 😅
WD 1 to naprawdę dobra gra od zawsze. Nigdy nie rozumiałem tego mega hejtu w jej stronę. Polecam sprawdzić Crysis 2 plus 3 remastred. Gra się w to dziś naprawdę świetnie. Powiedziałbym nawet odświeżająco.
Pierwsza miała zajefajny efekt strzału z granatnika do samochodu. Perfekcyjne to było. Chyba dzięki temu skończyłem i poznałem jej fabułę, która też była spoko :)
Miałem farta i pierwsza część od razu mi siadła zaraz na premierę. Świetnie się bawiłęm. Ograne na pececie raczej średnim bez problemów. Na Epicu kiedyś za free dawali
Dwójce też warto dać szansę, fajnie pokazuje, że DedSec może mieć różne oblicza. Grając w Watch Dogs 2 miałem jakieś większe poczucie, że tacy hakerzy mogliby faktycznie funkcjonować (trollowanie władzy, wyśmiewanie, a przez to obnażanie prawdy o korporacjach). "Nudle" jako parodia Google w tej grze to złoto. Osobiście chciałbym żeby ta seria żyła i w każdej części pokazywała coś nowego.
Jedynka zgadzam się, że jest genialna. Pewnie trochę wyprzedziła swoje czasy. Świetne animacje walki, parkouru, ogólnie feeling postaci. Aiden jako główny bohater był krytykowany, teraz brakuje takich kozaków.
Watch Dogs: Legion to niestety porażka. Jest DLC z Aidenem i może to jedyny powód żeby zagrać, ale nie jest wybitne.
Dałem drugi raz szanse dwójce, dalej mam odczucie "Elo, elo dziś hakujemy kolejnego ważniaka. Zostaw suba i łapkę, a może następny cel będzie większy". Po latach wiem, że mimo jest cukierkowo ale mógłbym uwierzyć w ten świat. Choć bez Śruby nie byłaby to już ta sama gra.
Jedynkę bardzo lubiłem, miałem z tyłu pamięci ten render z E3 i graficznie była różnica, ale gra stała dobra fabułą i "czymś nowym" w gameplayu czyli hakowaniem. Sama postać Aidena również przypadła mi do gustu, biorąc pod uwagę okolicznosci, jego zachowanie i oschle podejście do otoczenia było wytłumaczone. WD2 też, spoko, czasem łapał cringe od heheheszków głównej ekipy ale z czasem szło się do tego przyzwyczaić a co najważniejsze bardzo rozwinęła gameplay... I te animacje głównego bohatera - miodzio! Legion wymęczyłem, nie podszedł mi motyw z brakiem głównego bohatera, więc poczekałem na dodatek z Aidenem i Wrenchem i potem główny wątek przechodziłem przede wszystkim nimi plus od czasu do czasu wybierając jakiegoś randoma. Pozdro!
Ostatnio od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad zagraniem w Watch Dogs bo tak samo odbiłem się od tej gry. Dzisiaj chętnie dzięki Twojej opinii zainstaluję i zagram na PS5. Pozdrawiam i dziękuję za ten materiał.
Pierwszy Watch Dogs to gra dzieki, której gram dzisiaj w gry. Kupiłam peirwszą konsolę właśnie w tamtym okresie. Nie widziałam błędów nie znałam się, nie śledziłam wtedy ani gola a i goTV. Jest to jedna z moich ulubionych starych gier. Pamietam, że miałam takie: „WOOOW JAK TAK WYGLĄDAJĄ GRY TO CHCE BYĆ GRACZKĄ” 😂🫡
Namówiłeś mnie, odpaliłem i jestem zaskoczony jak ta gra dobrze wygląda, także będzie grane😊
1 i 2 to moje ulubione gry. Anonimowość 3 trochę osłabiła jej miodność. Pozdrawiam 🙌
Bardzo dobra gra. A co do fabuł dawnych gier Ubi... Assassyny 2 (ze spin offami), 3 i 4 to prawdziwe majstersztyki. Wybitnie napisane scenariusze. Origins broniło się jeszcze niebywale pięknym światem i ciekawymi postaciami, choć oś fabularna nie była już tak wciągająca jak w wyżej wspomnianych produkcjach.
Lubiłem swego czasu pierwsze Watch Dogsy. Za to kolejne nigdy nie zatrzymały mnie dłużej niż... 20min :)
Niedawno calakowałem wszystkie WD na PS. Jedynka jest dla mnie świetna i przypomniała mi czemu kiedyś kochałem gry od UBI. Dodatkowo traktowała dorosłego gracza jak, no właśnie dorosłego gracza! Dwójka była ok i tylko tyle - ok. Na koniec ograłem Legion, z racji, że dlc dzieje się przed wydarzeniami z podstawki i nie mogłem doczekać się powrotu do Aidena, to właśnie od tego zacząłem i o dziwo bawiłem się świetnie, ale to była straszna pułapka, oszustwo. Bo jak inaczej to nazwać gdy po tak dobrym dlc siadam do podstawki i dosłownie zmuszałem się do grania, żeby tylko to skończyć. Ta gra była nijaka pod każdym względem, a podejście do bohatera jako legionu stworzyło z fabuły bezosobową papkę. Widać, że próbowali ratować tą grę tworząc postaciami głównymi do podstawki Aidena i Śrubę, bo Ci dostali nagrane kwestie do całej podstawki i to zazwyczaj indywidualne kwestie, a nie te sztuczne bezosobowe dialogi legionu. Wyglądało to jak próbę ratowania gry, bo po co inaczej nagrać dla tych dwóch postaci całą grę na nowo? Ale ta gra była tak miałka, że nawet to jej nie uratowało.
Czyli nie opłaca się grać w Legiona kupując DLC z Aidenem?
@@adrianp8055 w legionie jedyna dobra rzecz to dlc z Aidenem i Śrubą, podstawka mimo dodania tych dwóch postaci, to nadal jest tragedia
Na PC ostatnio przeszedłem z modem Living City - o mamo, jakie to bylo dobre. Rzucanie minikamerkami, nitro, więcej randomowych akcji. Piękna rzecz.
Przeszedłem całego WD i tu spoiler bardzo sie załamałem wtedy pamietam po śmierci jednej bohaterki gry. Wspominam miło tą gre.
wgraj sobie moda Living City i Factions Redux. niesamowite jak podtasowywuje to swiat ^^
Jedynkę ogrywałem rok temu. Niestety po kilku lub kilkunastu godzinach odpuściłem. Hakowanie i inne aktywności były spoko ale ta jada samochodem? Za każdym razem gdy musiałem wsiadać do samochodu czułem niechęć do tej gry. Dlatego też jej nie ukończyłem.
Grałem po premierze i mi się podobała. Niestety doszedłem do jednej misji (Dead Bug) i nie mogłem jej przejść. Brakło mi do tego cierpliwości i już do niej nie wróciłem. :(
Jak pamiętam to ta odsłona miała jedne z najlepszych trofeów. Genialny motyw by wygrać z każdym pubie 10 rund picia i naprawdę trzeba było znać na pamięć pada by to przejść. Świetna fabuła i o wiele lepsza od 2 a 3 to dla mnie była gra nijaka
Hah, dzięki UV, wróciłem dzisiaj, dobiłem 2 trofiki online za śledzenie i hakowanie. Jeszcze 3 offline'owe pucharki i będzie platyna, może po 10 latach się uda, ostatnio grałem w czerwcu 2014 na ps4 :D
Siema UV , zastanawiam się czy miałeś kiedyś okazję ograć Sleeping Dogs ?
Nigdy tego nie ograłem - najwyżej pierwsze dwie godziny ale od kilku dni do tego wróciłem po latach i powiem jedno - sztos jak dla mnie
Interesuje mnie twoje zdanie / opinia o tym tytule , pozdrawiam
Aż se ją dzisiaj odpalę i wbije te platynę bo tylko online mi brakuje 😁
Watch Dogs to moja pierwsza platyna na PS4 wbita w 2015 albo 16 roku :D Cholera podpisuje sie pod tym :D
Ja się odbiłem przez model jazdy, pamiętam że omijałem cały ten hejt związany z kupoburzą o grafikę... a wystarczyło, że po raz pierwszy "wsiadłem za kółko" i wyłączyłem grę.
Nie wiem czy coś więcej było związane z tym, że się tak szybko pożegnałem z grą.
Przekonałeś mnie by raz jeszcze dać grze szanse.
Pozdrawiam.
Dzięki! Właśnie kupiłem nówkę na Wii U bo słyszałem że to najlepsza wersja. Mega gra!
Dla mnie od poczatku byla rewelacyjna. Czekalem i rozumialem roznice w tym co pokazali na E3 a tym co dostalismy. 1 jest swietna, wg mnie najlepsza
no i namowil, ja tej gry jeszcze nie odpalilem ale teraz chetnie sprawdze
Klimat jedynki i gameplay dwójki. To by było idealne.
Ja w WD grałem kilka lat po premierze i nie rozumiałem tych narzekań. Gra mi się tak podobała, że kupiłem sobie fabularne DLC.
Fabuła, niejednoznaczny bohater - to było ciekawe. Bardzo przyjemne strzelanie, słabe, ale nie przeszkadzające jeżdżenie. Sprytne dodatki do wszystkiego w postaci hakowania, które pozwalały na różne podejście do walk i pościgów.
WD2 nie cierpię i nie udało mi się przejść. W Legion bawiłem się jak w piaskownicy w Londynie, który lubię, więc było znośnie - ale właśnie jako o plaskownicy, aby się pobawić po mieście, a nie jako gra, która przechodzi się na raz grając od deski do deski.
Mam jedno fundamentalne pytanie. Czy to prawda, że uniwersum Watch Dogs jest tym samym, co uniwersum Assasins Creed? Podobno w obu grach jest abstergo i wzajemne nawiązania
W zestawieniu z takim Legion to gra wybitna. Ogólnie grałem swego czasu na PS3, więc można napisać, że najgorsza możliwa wersja. Tytuł ten w odróżnieniu od innych sandboxów Ubi: nie zmęczył mnie. To było coś bardzo świeżego. Fabułę wciągnąłem z autentycznym zaciekawieniem. A potem się pobawiłem trochę aktywnościami pobocznymi. Ubi tutaj nie wymyślił koła na nowo stawiając na sprawdzoną formułę ale w ogólnym rozrachunku doświadczenie było inne w stosunku do innych serii Ubi. Polecam.
Mi bohater jedynki się podoba, Watch Dogsa dawno temu splatynowałem, najlepsza cześć, aktualnie gram w Watch Dogsa 2 i pomijając luźny klimat, to gra mi siadła, ale platyny raczej w tej części nie wbije,Legiona nie ruszałem i to się nie zmieni.
Moim zdaniem Ubi w tamtym okresie robił najlepsze gry,pomijając downgrady to miały klimat i nada dobrze wyglądają,The Division warto teraz odpalić, gra ma prawie 9 lat i wygląda lepiej niż gry które wychodzą aktualnie ,masakra, jestem ciekawy tego Star Wars Outlaws
Watch Dogs była jedną z moich pierwszych gier na PS4 i prawdę powiedziawszy odbiłem się od niej dość szybko. Tylko że na dobrą sprawę nie potrafię powiedzieć z jakiego powodu🤔 Po tym materiale zdałem sobie sprawę że może warto dać Watch Dogs drugą szansę. Coś czuję że będzie to kolejny tytuł trafiający na moją cały czas rosnącą "kupkę wstydu". Dzięki UV😡! 😜
Mogłeś uprzedzić ludzi, że model jazdy w grze, to pierdzielona tragedia, bo wszystkie samochody ślizgają się jak na mydelniczce, przez co odechciewa się ich używać.
PS Co sądzisz o Quazie? :D
Nie oglądam, widziałem tylko jeden materiał o Doomie 2016 i przypadł mi do gustu. Poznałem go kiedyś na targach, bardzo sympatyczny człowiek.
@@UVograch Powinieneś zainteresować się jego materiałami, bo to, co ty raz chciałeś osiągnąć w 2008 roku, to on ciągnie dalej...
No a przy okazji bieda cosplay i suche żarty, ale o tym nie musisz wiedzieć :D
Ogrywałem ostatnio pierwszego WD i szczerze trochę się zawiodłem. Ta odsłona zestarzała się całkiem mocno. Graficznie już nie powala, ma problemy z optymalizacją przez co na poprzedniej jeszcze karcie czyli 1060 6GB miałem spadki do 40 fpsów podczas jazdy autem a do tego świat jest strasznie pusty, w porównaniu do WD2. W WD2 zrobiłem wszystkie misje poboczne a tutaj niestety żaden poboczniak nie był na tyle ciekawy, bym miał ochotę przeznaczyć na niego trochę swojego czasu. Fabularnie jednak Jedynka przebija wszystkie odsłony. Historia jest dość ciężka, przygnębiająca i na domiar złego staje się jeszcze smutniejsza pod sam koniec. Gdybym miał więc podsumować pierwsze "Paczące Psy" to bym to określił tak: Gra świetna fabularnie ale sama rozgrywka już mocno pachnie starocią.
Jedynkę chwilę ogrywałem u znajomego na wtedy nowiutkim PS4, spodobała mi się, ale nie wróciłem. Dwójkę próbowałem zagrać, ale ten młodzieżowy klimat mnie odrzucił. A jedynkę chyba sobie znowu na Steam Decku ogram.
Ostatnio była promocja na steamie na pierwszą część.
I dlatego, jak nie trawię remaków, tak uważam, że żadna inna gra nie zasłużyła na remake jak właśnie Watchdogs. Przy obecnych sprzętach remake od podstaw wyglądałby wreszcie lepiej niż sławne demo z E3. Mega bym chciał, tym bardziej ze skończyłem przygodę na części pierwszej, te kolejne gimbaziarskie świadomie odpuściłem.
Grałem w W_D ze 2-3 lata temu i byłem zaskoczony jak dobrze się zestarzało.
Gra niedawno dostała też mod VR, przypadek? ;) czekam na mod VR do dwójki.
Przeszedłem dwa razy, nawet w multi się trochę pobawiłem, świetna gra.
To bardzo udana seria, oczywiście jak we wszystkich grach ubi brak jej charakteru ale gameplay jest naprawdę dobry
Ubi patrzy na to inaczej, już porzucił serie
@@takiktos1265 SW Outlaws powstało na podwalinach tej serii, trzymam kciuku że będzie dobre i może "z charakterem" dla odmiany
Watch dogsa przeszedłem co najmniej dwa razy - na xbox 360 i ps4. W obu przypadkach bawiłem się dobrze, ale nie jest to gra którą bym jakoś bardzo mocno wspominał. Ot, jedna z wielu gier ubi. Miała kilka dodatkowych elementów jak misje z hakowaniem kamer które fajnie rozwijały koncept zagadek logicznych, ale była też w niektórych kwestiach ograniczona, np. nie było możliwości strzelania z samochodu. Do tego, jak każda gra ubi, cierpiała na powtarzalność. Dlatego zaskoczyłem się widząc ten tytuł odcinka. Niemniej, jak wspomniałem, przeszedłem tę grę dwa razy, więc nie była to zła gra. Watch dogs 2 na przykład nie dałem rady i po prologu wyłączyłem.
Natomiast muszę przyznać, że zaskoczyło mnie stwierdzenie "ta gra jest jakaś". Dawno nie ogrywałem żadnej gry ubi, ale chyba są bardzo zle, bo pamiętam, że właśnie watch dogs wydawało się dosyć nijakie, a fabuła była bardzo bezpieczna. W szczególności porównując do gta 5 które wyszło chwilę wcześniej ;)
WD 1 to najlepsza część serii.
Warto ograć dodatek do legion, który ładnie zamyka historię Aidena.
Ten dodatek skłonił mnie do ukończenie w końcu Legionu i w trybie ruchu oporu ta gra nawet ma sens i wzbudza emocje.
WD1 w czasach premiery było trochę rozczarowujące. Trailer narobił ogromnej ochoty na to co pokazał. Jednak sama gra cierpiała na inne bolączki, niż to, że nie wyglądała jak gra z trailera. Było szkoda, bo materiał promocyjny był masakrycznie klimatyczny. Ten powiew wiatru, płaszcz hulający na wietrze. Klimat.
W samej grze udało się to osiągnąć, ale nie 1:1 względem trailera. Ale ta kwestia jeszcze była do przełknięcia - dla mnie. Nie na to narzekałem. Główny bohater też nie był dla mnie wielkim problemem. Dla mnie wpisywał się idealnie w świat przedstawiony. Facet odpowiedzialny za śmierć siostrzenicy. Obracający się w półświatku Chicago. Dla mnie był częścią tego świata.
Co mi natomiast nie grało w WD1. To dużo aspektów z rozgrywki. Większość aktywności pobocznych były dla mnie niepotrzebne i nudne. Gra w szachy? Po co to komu było. Może to faktycznie część rzeczywistości w Chicago - ale do gry pasowało jak pięść do nosa. Rozwój bohatera też był taki sobie. Był okrojony, prosty, bardzo szybko mozna było odblokować to co najlepsze, a potem tylko wydawało się punkty na byle co. To samo z ubraniami dla głównego bohatera, zamawianiem aut przez aplikacje. To wszystko było takie "po łebkach". Nie było czuć progresu rozwoju. Nie dawało to frajdy. Wszystko można było kupić za pieniądze i bardzo szybko tych pieniedzy nie brakowało. Ta część rozgrywki nie potrafiła wciągnąć i sprawić, że goniło się za tymi rzeczami. Czym więc urzekł mnie WD1? I dlaczego jest to jedyna część serii, która obecnie mi się podoba? I do której wróciłem rok, czy dwa lata temu?
Przede wszystkim klimat świata przedstawionego. Brudne Chicago, dzielnice umazane gangami i przestępczością. Ciemne interesy, narkotyki, handel ludzmi, ciemna strona władzy i polityki. Zarysowany klimat noir. Nie jakiś przerysowany, strasznie ciężki. Zrobiony realistycznie, z wyczuciem. To było czuć. Pozostałe dwie części to gry z poziomu A względem WD1. Nie ma czego porównywać.
Do tego w warstwie rozgrywkowej nie wszystko poszło źle. Pamiętam jaką frajdę dawało mi uciekanie samochodem przed policją, korzystanie z hakowania podczas ucieczki, wjeżdżanie w boczną uliczkę i gaszenie samochodu. Ale ten moment był dobrze zrobiony! Ten odgłos robił taki klimat i dawał tyle frajdy! Dla mnie sztos.
Do tego strzelaniny na ulicach w których braliśmy udział były dla mnie po prostu filmowe. Może nie idealnie tak zrobione, ale chyba nie widziałem lepszych w grach komputerowych.
Były one najbardziej zbliżone do fenomenalnej sekwencji scen otwierających film "Gorączka". Dla mnie - sztos nr 2 tej gry.
Grałem też trochę w multiplayera 10 lat temu. I ten tryb był po prostu rewelacyjny. Każdy z nich miał coś w sobie i dawał kupę frajdy. Był taką wisienką na torcie tej gry.
Była jeszcze bardzo fajna gra VR, którą opalało się z poziomu naszego smartfona - z mechanicznym pająkiem. To też dawało dużo frajdy.
Podsumowując. Gra w czasach swojej premiery nie zrobiła takiego wow na jaki ludzie liczyli. To nie był Wiedźmin 3. Ale nie był to też typowy średniak. W szczególności gdy porówna się go do pozostałych 2 częsci serii. Gra miała pomysł na siebie. Parę rzeczy robiła naprawde bardzo dobrze. A parę trzeba było doszlifować i przemyśleć.
Szkoda, ze twórcy przy okazji 2 części poszli w tak luzackie, ziomalskie klimaty. Bo zabiło to u mnie chęć na część 2. A pomysł z lemingami w naszej organizacji z części 3 nie wzbudził u mnie jakiegokolwiek zainteresowania.
Mam nieodparte wrażenie, że ta serii to ten przypadek w którym twórcy bardzo chcą zastosować się do sugestii graczy i zrobić coś lepiej. Sugerując się zdaniem społeczności. I dlatego cz. 2 była jaka była.
Dla mnie WD, skończyło się na WD1. Gra z pomysłem na siebie. Dosyć odważna. A takich wychodziło i wychodzi mało. Co WD2 szybko udowodniło. Chciałbym więcej opowieści w tym klimacie. A tak, w dodatek też grałem.
Dla mnie 7-8/10. Szkoda, że tylko WD1 okazało się być jakieś.
Watch dogs 1 mialo w sobie to coś co od początku mi sie podobalo. Downgrade mi nie przeszkadzal bo gralem w 720p na low. Klimat i mozliwosc hakowania cos czego inna gra mi nie wadawal te 10 lat temu. Szorstki Aiden wcale mi nie przeszkadzal lecz pasowal bardzo dobrze do tego charakteru gry.
Do drugiej czesci juz chyba 7 czy 8 raz podchodzę ale no nie moge. Dam rade może z max 2h i przerwa na parę tygodni. W 3 część nie grałem.
Ale pierwszy zwiastun byl swietny
Kusi mnie ta gra bo nigdy w nią nie grałem a wygląda ciekawie, tak samo lokacja - Chicago, które to jest bardzo rzadko spotykaną lokacją w grach.
Pamiętam minigrę w picie :)
Polecam sprawdzić Watch Dogs 2 - co prawda klimat zbyt dziecinny, ale miasto samo w sobie lepiej zrealizowane niż w GTA V. Bardzo udana gra. Osobiście nie przeszedłem do tej pory tylko Legionu i odrzuca on mnie po kilku godzinach. Może kiedyś...
Tak, to świetna gra, sam nagrywałem o niej odcinek. Watch Dogs miało pomysł na siebie. Mroczny świat, political fiction, fajne miasto i przed wszystkim o wiele ciekawszą rozgrywkę, niż GTA V, bo mogliśmy kontrolować otoczenia.
Dla mnie to marka o wiele ciekawsza, poruszająca ciekawy temat inwigilacji i kontrolowanego społeczeństwa. Fajny, oryginalny, bohater i ogólnie poważniejszy setting.
Szkoda, że Ubisoft uśmiercił tę markę.
Splatynowałem ją na premierę, mini gierka z piciem była przerąbana. Później z tego co czytałem to ubisoft ja ułatwił. Fajnie jakby wydali kolejna część w klimatach jedynki.
Ja nie muszę wracać, bo aktualnie przechodzę. Pewnie grę już bym ukończył, ale kilkukrotnie aktualizacje popsuły mi WIndowsa i po naprawieniu Watch Dogs był jedną z niewielu gier, która była usunięta, chociaż mam ją zainstalowaną na dysku E, a nie C. Kilka dni temu ponownie zainstalowałem grę i z marszu przeszedłem kilka misji, choć przerwę miałem dość długą. Co do samej gry to z perspektywy czasu, pomijając tą całą aferę z downgradem to Watch_Dogs ma w sobie coś. Podoba mi się klimat miasta, choć naturalnie nie może się równać z tym z GTA V czy nawet GTA IV pod względem szczegółowości czy AI przechodniów. Hakowanie też spełnia swoją rolę i pozwala niekiedy efektownie wyeliminować przeciwników. W takim CP 2077 hakowanie rozwiązano dość podobnie i w niektórych misjach miałem deja vu. Słabo natomiast zrealizowano strzelanie czy model jazdy. Wdając się w otwartą walkę w niektórych misjach można szybko zginąć, a zdarzają się takie w których trzeba strzelać. Multi zrealizowano w ciekawy sposób, ale po jakimś czasie je wyłączyłem, bo inni gracze zbyt często przeszkadzali mi w przechodzeniu fabuły. Pewnie przełknę ten hipsterski klimat w "dwójce", ale taki Legion wydaje mi się bezpłciowy i nieinteresujący. Ciekaw jestem co Ubi zrobi z tą marką, bo wydaje się jakby zabrnęli w kozi róg i nie mają większego pomysłu.
Pytałem niedawno o taki materiał, no i jest ❤ właśnie gram na PS5, w zasadzie delektuje się grą, bo rozgrywka jest na prawdę przyjemna, jest w sumie lepsza niż ją zapamiętałem z pierwszego przejścia w 2014 roku. Widać jak nam się zmieniła branża przez lata, ale ja nigdy nie uważałem tej gry za jakąś porażkę. Downgrade mi nie przeszkadzał bo w tamtym czasie miałem słabego lapka i cieszyłem się że w ogóle odpalam ten tytuł. Fabularnie jest spoko, intryga mnie wciągnęła, a hakowanie między misjami zwykłych obywateli jest zabawne, momentami nieco przerażające patrząc co tam można zobaczyć, lub usłyszeć 😁 Chicago jest też pięknym miastem, szarym, jesiennym i oczywiście bardzo wietrznym. Jest czymś innym niż kolorowe światy w dzisiejszych grach. Przyjemnie się je zwiedza. Walka i skradanie w połączeniu z hakowaniem to super sprawa, a jak już przy hakach mowa, to wciąż można napadać innych graczy, ludzie po latach dalej grają w Watch Dogs i to jest super.
Za Twoją namową gram i jest dobrze. Wciąga. Jest w abonamencie PlayStation.
Właśnie odpaliłem sobie na miesiąc ps plusa i trochę kusiło ale odpuściłem
Chyba jednak spróbuje .)
Ktoś korzystał z modów poprawiających grafikę? , np Nextgen Graphics Overhaul 2 ?
Jedynka zdecydowanie fabularnie najlepsza no i ma genialny klimat, szczególnie podczas deszczowych nocy. Dwójka gameplay top, fabuła już trochę gorsza, ale i tak mi się podobała. Legion to porażka niestety. Chciałbym żeby Ubi zrobiło jeszcze jedne Watch Dogsy tyle żeby się wzorowali na dwójce jak chodzi o gameplay, a na jedynce jeśli chodzi o fabułę i klimat
60 fps?
Jedynka super! Od dwójki sie odbiłem.
@UVograch prosze ptrzetestuj na stema Test Drive UNlimited Solar Crowne. jak mało znane studio ( przynajmniej ja nie znałem ) zrobiło tak przyjemną grę, gdzie nie ma nudy, król wrócił a forza leży
kiedyś było na epicu za darmo wtedy zagrałem 2x jak wyszła zawiodłem się na modelu jazdy pojazdami bo byłem rozpieszczony przez gta pamiętam że była to gra dla starszego gracza taka w punkt poważniejsza
*Jedynka TOP*
Przechodziłem w zeszłym roku po raz pierwszy. 3 razy odbiłem się od ogladania lets playi na youtubeie tuż pred połową gry. Bardzo przyjemna gierka, ale niestety cierpi na ubisoftozę, z mnóstwem znajdziek, a aktywności poboczne nie są niczym szczeólnym dla mnie.
Za to zama fabuła, klimat i rozgrywka przednia.
Nie wyglądała jak na trailerze i dziwne było umiejscowienie początku gry i misji na prowincji, bo tam gierka właśnie wyglądała gorzej, centrum miasta wyglądało o wiele lepiej i nie wiem czemu Aidena nie rzucono na początku do jakiegoś apartamentowca właśnie w centrum, tam gierka wyciskała wszystkie soki. A jak się zaczęło na tej wsi czy tam miasteczku i wyjechało to widać było taką biedę, aczkolwiek Watch Dogs 1 świetne, z rok temu znowu nabiłem dziesiątki godzin, mi się w to fajniej gra niż w GTA V, którego fanem nie jestem. Niektóre misje mają momenty, gierka dosyć poważna i można się wczuć w zgorzniakłego Aidena a nie pajacerka, jeden z lepszych sandboxów.
Nigdy nie grałem, no i w sumie może sprawdzę
Pamiętam, że najbardziej co mnie denerwowało w tej grze to model jazdy poza tym też pamiętam, że nie siliła się na poprawną i to mnie urzekło. W dwójce fabuła faktycznie starała się być "cool" ale dla mnie stała na drugim miejscu, bo to jak stworzone było miasto rozwaliło mi głowę, szczególnie jeśli chodzi o NPC którzy na prawdę byli różnorodni, wachlarz ich zachowań również byk przeogromny i spacerowanie po mieście sprawiało czystą przyjemność w przeciwieństwie do GTA V gdzie 2 min postój obok przechodnia skutkował wezwaniem policji. Legion miał kilka fajnych momentów w fabule, znów wrócił do poważnych tonów i do teraz pamiętam, że motyw powstawania AI byk makabryczny i świeży zarazem, tym razem to Londyn rozczarował, był pusty. NPC albo protestowali albo snuli się bez celu, nie pamiętam ani jednej sytuacji żeby zobaczył na ulicy coś co by mnie zachęciło do zatrzymania się i podziwiania. Ah no i zrobienie z Asasynów totalnych melepet to kolejny strzał w stopę.
A Ubi przypadkiem nie porzucilo serii WD?
Ja tam lubie gry od ubi proste przyjemne nie za długie 😊
2 swietna....
1 spoko.....
3 totalne rozczarowanie
10lat od premiery... kiedy? Kiedy to zleciało?
chyba mam gdzieś na półce wersję GOTY (jeszcze zafoliowaną), może zagram jak skończę kolejny raz Kingdom Come :)
Dwójka pokazała, jakim świetnym sandboxem może być WD. Można lubić lub nie lubić settingu dwójki, ale jest ona bezsprzecznie lepsza od jedynki. Szkoda, że nie rozwinęli tego pomysłu, legion to niestety kupa.
Watch dogs 1 to taki AC1 wśrod watch dogsów, ten ponury, szary klimat ma coś specjalnego w sobie, nie bez powodu obie te gry są moimi ulubionymi w seriach.
Był klimacik grając w Watch Dogs i oglądając serial Mr Robot
Wczora odpalilem WD i grałem jakieś 3h, następnie odpaliłem mojego ulubionego Assasyna - black flaga. Tak, też jestem fanem gier ubi.
Za darmo ubi rozdawalo ale i tak musialem pobrac z torrentow zeby byla niespatchowana bo jakis blad z jezykiem wyskakiwał
Moja pierwsza gra na PS4
w ps plusie jest, w abo od ubisoftu, a na xboxie jak ktos sobie przypisal to w goldzie byla
Też mi się bardziej podoba WD1 niż WD2, w WDL jeszcze nie grałem.
Jedynka to jedyna cześć którą ukończyłem, pozostałe dwie mnie totalnie odepchnęły od tej serii
Panie UV, Pan powie skąd Pan ma takie fajne wiszące ozdoby z Kingdom Come i RDR2. Szukam podobnych wiszących ozdób a te idealnie by pasowały.
Displate.
cała seria watch dogsów jest u mnie niestety na kupce wstydu i ciągle nie wiem kiedy się za to zabiore.
To może i na mnie pora, ale na pierwsze odpalenie 🤪
Zgadzam się z tobą teraz gry ubi są robione dla Sebiksów są aż tak młodzieżowe i tak bezsensowne fabularne że nawet młodzież nie chce w je grać. Po twoim filme o pierwszym Watch Dogs sam mam ochotę zagrać w tą grę 😊
Że zamiast kolejnych Watch Dogsów powstają takie dziadostwa jak Skull and Bones... uwielbiam jedynke za postać Aidena jak i samą fabułe a dwójke za rozwinięcie gameplayu i piękne San Francisco,Legion za DLC z Aidenem bo sama gra przez brak głównego bohatera mocno cierpi i jest nijaka