Rajd nazywa się "Rallye Breslau" , jest jednym z największych i najbardziej wymagających rajdów w Europie, odbywa się w Polsce jednak nie organizują go Polacy. Można poczytać sobie o historii tej imprezy w necie ;)
@@saymonpoznan Za upieranie się przez niemieckich turystów, że jadą nie do Wrocławia a do Breslau wyganiałem ich z przejścia granicznego w Zgorzelcu z powrotem do Niemiec. Natychmiast przypominali sobie, że to miasto to jednak Wrocław. Może i z tym rajdem też powinno się coś podobnego zrobić a nie pozwalać im na ewidentną prowokację?
@@marek_kacz4264 nikt nie jedzie do Wrocławia tylko do Żagania a Breslau to nazwa własna rajdu ,to po pierwsze . Po drugie jak Polacy jadą za granice to też nie mówią , że jadą np do München tylko do Monachium. Ja nie widzę w tym nic złego ale widzę, że jesteś językowym nacjonalistą , masz do tego prawo ale to już raczej jakiś dogmatyzm albo fanatyzm .
@@saymonpoznan Nie tylko językowym a polskim nacjonalistą (w tłumaczeniu dla mniej kumatych NARODOWCEM). Dlatego nie podoba mi się jak Polak godzi się zamiast Rajd Wrocławski nazywać tę imprezę rajdem Breslau. No chyba że organizatorzy ze strony Polski to tylko mający polskie obywatelstwo polskojęzyczni ...
@@marek_kacz4264 tak jak pisałem wyżej. Organizatorzy nie są Polakami . Jedynie trasa rajdu przebiega po Polskim terenie. Nazwa własna to nazwa własna i nie powinno się jej przeinaczać bo w tym przypadku RALLYE BRESLAU wcale nie prowadzi do Wrocławia tak samo jak DAKAR nie prowadzi już do DAKARU w Senegalu. Odbiegając od nazw własnych -Polacy ,nawet narodowcy , jadąc za granicę również nazywają miasta w sposób spolszczony i jakoś nikogo to nie dziwi... w ogóle co za bezsensowna dyskusja ;:D:DD:
To gdzie ten rajd się odbył? No bo chyba nie w Polsce, gdyż takiej nazwy w Polsce jakoś nie mogę skojarzyć...
Rajd nazywa się "Rallye Breslau" , jest jednym z największych i najbardziej wymagających rajdów w Europie, odbywa się w Polsce jednak nie organizują go Polacy. Można poczytać sobie o historii tej imprezy w necie ;)
@@saymonpoznan Za upieranie się przez niemieckich turystów, że jadą nie do Wrocławia a do Breslau wyganiałem ich z przejścia granicznego w Zgorzelcu z powrotem do Niemiec. Natychmiast przypominali sobie, że to miasto to jednak Wrocław. Może i z tym rajdem też powinno się coś podobnego zrobić a nie pozwalać im na ewidentną prowokację?
@@marek_kacz4264 nikt nie jedzie do Wrocławia tylko do Żagania a Breslau to nazwa własna rajdu ,to po pierwsze . Po drugie jak Polacy jadą za granice to też nie mówią , że jadą np do München tylko do Monachium. Ja nie widzę w tym nic złego ale widzę, że jesteś językowym nacjonalistą , masz do tego prawo ale to już raczej jakiś dogmatyzm albo fanatyzm .
@@saymonpoznan Nie tylko językowym a polskim nacjonalistą (w tłumaczeniu dla mniej kumatych NARODOWCEM). Dlatego nie podoba mi się jak Polak godzi się zamiast Rajd Wrocławski nazywać tę imprezę rajdem Breslau. No chyba że organizatorzy ze strony Polski to tylko mający polskie obywatelstwo polskojęzyczni ...
@@marek_kacz4264 tak jak pisałem wyżej. Organizatorzy nie są Polakami . Jedynie trasa rajdu przebiega po Polskim terenie. Nazwa własna to nazwa własna i nie powinno się jej przeinaczać bo w tym przypadku RALLYE BRESLAU wcale nie prowadzi do Wrocławia tak samo jak DAKAR nie prowadzi już do DAKARU w Senegalu. Odbiegając od nazw własnych -Polacy ,nawet narodowcy , jadąc za granicę również nazywają miasta w sposób spolszczony i jakoś nikogo to nie dziwi... w ogóle co za bezsensowna dyskusja ;:D:DD: